Cena: 26,00 zł (w tym 8% VAT)
(...) Pragnienie osiągnięć tkwi w każdym z nas. Nasze umysły z zasady są jednak leniwe: zarówno umysł profesorski, jak i studencki w ten sam sposób przeliczają wysiłek i tak samo nakazują odpoczynek. Siła tego zjawiska i umiejętność walki z nim dają szansę na skuteczne zarządzanie pracą. Kto jest sprytniejszy? Kto przechytrzy swój umysł? Kto oszuka ciało? Kto wytrzyma dłużej i osiągnie więcej? Gdyby tak pożyczyć od kogoś leniwego nieco godzin. Towar deficytowy, w medycynie jakby wyjątkowo mocno. A może by tak zapłacić zamienionymi na gotówkę prywatnymi wizytami? Na przykład zapłacimy 5, a zarobimy 50 albo 500. Błogostan, ekonomiczna rozkosz! Pełne zrozumienie kosztów alternatywnych, wartościowania zasobów, oceny i alokacji czasu oraz pieniędzy. Duma nas rozpiera, jesteśmy przecież tacy efektywni. Zatrudniamy za 5, by zarobić 10-, 100-krotnie nie więcej! Ktoś czuje zmęczenie po 4 godzinach pracy. Ktoś inny jest zmęczony, gdy tylko o niej pomyśli. Jeszcze inny reaguje dopiero na telefon zmartwionej żony czy męża: wracaj już, kończ tę pracę, znowu dyżur?, rozwiodę się Praca z pasją jest zwykle okupiona związkami, które utraciliśmy, i tymi, którym nie było dane się zmaterializować. Godziny trwonione na efekty dają jednak satysfakcję płynącą z dobrze wykonanej roboty. Edytorial Na efektywność jednostki składają się: relacje, osiągnięcia, doświadczanie pasji, pieniądze. Nie zgubmy się w odmętach jej elementów. Jedna w nadmiarze sponiewiera. Niedosyt którejś zniszczy. Odpowiednia mieszanka wzniesie ponad przeciętność. Czego Państwu osobiście życzę. 895
PACJENT KLIENT KWALIFIKACJA OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I DZIECKA SPECJALNEJ TROSKI DO LECZENIA STOMATOLOGICZNEGO ARGUMENTY MEDYCZNE A OCZEKIWANIA PACJENTA Pojawienie się nowego pacjenta w gabinecie stomatologicznym to niepowtarzalna okazja zarówno do umotywowania go i zachęcenia do podjęcia leczenia, jak również zbudowania relacji, która sprawi, że będzie kontynuował wizyty w przyszłości. Relacja ta powinna być oparta na zaufaniu pacjenta do lekarza oraz przekonaniu o słuszności i zasadności wyznaczonego planu leczenia. Do osiągnięcia tego niezmiernie ważna jest pierwsza rozmowa z pacjentem, poznanie jego oczekiwań, obaw związanych z leczeniem oraz przedstawienie argumentów medycznych i możliwości pomocy ze strony lekarza. Grupą szczególną są pacjenci niepełnosprawni oraz dzieci specjalnej troski, którzy wymagają specyficznego podejścia, empatii i zrozumienia. To osoby, które z racji choroby podstawowej mają dużo doświadczeń związanych z leczeniem szpitalnym, a także trudności w codziennej egzystencji. Dlatego celem rozmowy kwalifikującej do leczenia stomatologicznego w tych przypadkach jest stworzenie takiej atmosfery, w której pacjent poczuje się na tyle komfortowo i spokojnie, aby poddać się leczeniu. W naszej pracy niemal codziennie poznajemy nowych pacjentów z różnymi rodzajami niepełnosprawności, z którymi udaje się nawiązać świadomą współpracę w czasie leczenia, ale również osoby bez kontaktu z otoczeniem, u których diagnoza jest możliwa jedynie dzięki sugestiom opiekunów. Poradnia Stomatologiczna w Lubelskim Hospicjum im. Małego Księcia obejmuje opieką ponad 2000 pacjentów niepełnosprawnych i dzieci specjalnej troski z różnymi zaburzeniami: neurologicznymi, genetycznymi, psychicznymi, kardiologicznymi, hematologicznymi. Są to często najtrudniejsze przypadki dzieci i młodzież niepełnosprawna, obarczona zespołami wad genetycznych, terminalnie i nieuleczalnie chora, u których w czasie wieloletniego leczenia czy terapii podstawowych bardzo często zaniedbano leczenie stomatologiczne. Skuteczność terapii prowadzonej przez zespół medyczny obejmuje również wypracowanie skutecznej procedury komunikowania z tego typu pacjentem oraz z jego opiekunami. Staramy się przekonać te osoby i ich bliskich o konieczności leczenia stomatologicznego oraz zyskać ich zaufanie i współpracę do jego przeprowadzenia również w znieczuleniu ogólnym. Pacjenci trafiający do nas często wcześniej długo poszukiwali odpowiedniego gabinetu, gdzie mogliby uzyskać pomoc, oraz spotkali się z sytuacjami odmowy leczenia, dlatego staramy się być dla nich cierpliwi i wyrozumiali. Każdy element pierwszego spotkania z pacjentem jest ważny zarówno wstępne, telefoniczne umówienie się na wizytę (rozmowa z rejestratorką), jak i wygląd pomieszczeń placówki oraz zainteresowanie samym pacjentem przez personel i zespół medyczny. Nigdy nie pozostawiamy pacjentów (i opiekunów) samych w poczekalni czy rejestracji, pomagamy wypełnić niezbędne formularze (jeśli istnieje taka konieczność), przeprowadzamy rozmowy w bezpiecznym, wydzielonym miejscu. Podstawowym warunkiem, by relacja lekarz-pacjent przebiegała poprawnie, jest okazanie szacunku, a także opanowanie własnych emocji. Zdarza się, że podczas kontaktu z dorosłymi niepełnosprawnymi pacjentami lekarze odczuwają żal, litość czy współczucie, odnosząc się do nich jak do dzieci. Należy uwzględnić, że osoby te pragną być postrzegane jako pełnosprawne i reagują negatywnie na pobłażliwy sposób traktowania, który w ich mniemaniu oznacza, że uznawane są za mniej wartościowe. Postępowanie z pacjentem specjalnej troski Spotkanie z pacjentem specjalnej troski zaczynamy od powitania uściskiem dłoni, przekazując niewerbalny komunikat, że osobę tę akceptujefot. archiwum Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia 992
PACJENT-KLIENT my, szanujemy i uznajemy na równi z innymi pacjentami. Rezerwujemy na rozmowę więcej czasu i maksymalnie skupiamy uwagę na tym pacjencie. Po wstępnym poznaniu historii jego choroby oraz wcześniejszych doświadczeń stomatologicznych przechodzimy do badania klinicznego oraz oceny stanu uzębienia i jamy ustnej. Powinniśmy też uwzględnić ograniczenia, jak np. odruch wymiotny czy reakcje neurologiczne, które utrudniają przeprowadzenie badania pacjenta, dlatego okazujemy zrozumienie i takt. Leczenie małych dzieci zaczynamy od przeprowadzenia wizyty adaptacyjnej w formie zabawy, zawsze w obecności rodziców lub opiekunów, do których mały pacjent jest przyzwyczajony. W czasie tego spotkania dziecko zapoznaje się z urządzeniami w gabinecie i nie jest poddane żadnymi przykrym i stresującym zabiegom, co najwyżej uczymy prawidłowego szczotkowania zębów i zasad profilaktyki. Stosujemy często atrakcyjne dla dzieci formy wizualne, wykorzystując znane postacie z bajek. Następnie przedstawiamy plan leczenia i bardzo dokładnie wyjaśniamy na czym ono polega oraz jakie mogą pojawić się problemy. Rozmowę z pacjentem prowadzimy w formie swobodnej i bezpośredniej, zwykle przez zadawanie pytań otwartych. Nasze pytania skupiają uwagę pacjenta na temacie, pozwalają uzyskać wiarygodne informacje na temat motywacji do leczenia, odkrywają również jego obawy. Spełniają potrzebę poczucia się ważną i szanowaną osobą. Ich celem jest uspokojenie pacjenta, zbudowanie przekonania o akceptacji jego problemów oraz zmotywowanie do podjęcia leczenia. W rozmowie z pacjentem staramy się unikać języka naukowego, mało przystępnego. Zawsze upewniamy się, czy pacjent wszystko zrozumiał. Staramy się stworzyć atmosferę, w której pacjent nie będzie się bał zapytać o rzeczy budzące wątpliwości. Nigdy nie pouczamy, co pacjent powinien zrobić i nie obwiniamy go. Nie zadajemy pytań zaczepnych, np. Jak państwo mogli dopuścić do takich zaniedbań u dziecka?. Niektórzy pacjenci są rozżaleni trudną dostępnością leczenia specjalistycznego oraz brakiem szczegółowych informacji w innych przychodniach i gabinetach. Są oni początkowo negatywnie nastawieni do leczenia, jakby podświadomie spodziewali się kolejnej odmowy, dlatego staramy się być cierpliwi i wyrozumiali. W przypadku pacjentów ze znaczną niepełnosprawnością oraz dzieci specjalnej troski niewykazujących samodzielnego kontaktu, ostateczną decyzję o podjęciu leczenia podejmują rodzice i opiekunowie. W tych przypadkach proponujemy kompleksowe leczenie w znieczuleniu ogólnym. Jest ono refundowane przez NFZ dla osób powyżej 16. roku życia na podstawie orzeczenia o niepełnosprawności (w stopniu umiarkowanym i głębokim) oraz dla pacjentów poniżej 16. roku życia na podstawie orzeczenia, bez względu na stopień upośledzenia. Specyfika zabiegów w znieczuleniu ogólnym Pacjenci współpracujący na fotelu i posiadający orzeczenie o niepełnosprawności mogą wybrać dwie metody leczenia kilkanaście wizyt na fotelu (przy dużym zaawansowaniu zmian próchnicowych w jamie ustnej) albo jednorazowe leczenie w znieczuleniu ogólnym (refundowane przez NFZ). Procedurę leczenia w znieczuleniu ogólnym proponujemy osobom zbyt mocno stresującym się wizytami u dentysty, których zachowanie utrudnia komfortową pracę lekarza oraz uniemożliwia precyzję i bezpieczeństwo wykonywanych zabiegów. Dotyczy to również pacjentów leczonych kardiologicznie, ze względu na ryzyko infekcyjnego zapalenia wsierdzia, z pierwotnymi i wtórnymi niedoborami odporności, poddanych terapii przeciwnowotworowej oraz przed planowanymi rozległymi zabiegami chirurgicznymi. U osób tych niezwykle ważne jest usunięcie ognisk zakażenia z organizmu, których źródłem najczęściej są zęby z miazgą w stanie zapalnym, martwą i zgorzelinową, z zapaleniem tkanek okołowierzchołkowych i zapalnie zmienionym przyzębiem. Leczenie w znieczuleniu ogólnym proponujemy również osobom, które z racji swojej niepełnosprawności nie współpracują z lekarzem w czasie leczenia ambulatoryjnego. Zabieg ten powinien jak najmniej obciążać stan zdrowia pacjenta i obej- 993
PACJENT KLIENT mować jak najszerszy zakres. Jednym z priorytetów jest uniknięcie wykonywania u tego samego pacjenta kolejnego zabiegu w znieczuleniu ogólnym w małym odstępie czasu. Dlatego specyfiką zabiegów w znieczuleniu ogólnym jest ich radykalność zęby wielokanałowe, które u pacjentów zdrowych poddane by zostały leczeniu endodontycznemu, w większości wypadków zostają usunięte. Zęby leczone mniej radykalnie mogłyby być powodem późniejszych powikłań. Z drugiej strony radykalność sprawia, że przez długi czas pacjenci nie muszą martwić się o leczenie stomatologiczne i umawiać się na kolejne wizyty. Pacjenci obawiają się znieczulenia ogólnego i uważają, że jest bardzo ryzykowne oraz może przynieść poważne powikłania. Staramy się dokładnie wyjaśnić pacjentom wątpliwości z tym związane. Przygotowanie do zabiegu obejmuje wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych: morfologii krwi, układu krzepnięcia, określenie poziomu elektrolitów sodu i potasu, oznaczenie grupy krwi, analizę moczu, w uzasadnionych przypadkach zdjęcie rtg. klatki piersiowej. W przypadku poważnych schorzeń ogólnych wymagana jest opinia lekarza specjalisty, zajmującego się pacjentem na stałe. W dniu zabiegu pacjent zgłasza się na czczo (minimum 6 godzin) i jest konsultowany przez lekarza anestezjologa. Informujemy rodziców o sposobie premedykacji przed zabiegiem, pokazujemy salę operacyjną oraz pozabiegową, gdzie będzie przebywał pacjent po wybudzeniu się z narkozy. W przypadku małych pacjentów opiekunowie towarzyszą im do momentu zaśnięcia przed zabiegiem oraz tuż po wybudzeniu. Minimalizuje to stres pacjenta i uspokaja rodziców. Po zakończeniu zabiegu w znieczuleniu ogólnym wszystkie informacje (badania laboratoryjne, zakres i termin zabiegu itp.) przekazujemy pacjentom w formie pisemnej, oraz podajemy kontakt telefoniczny w razie dodatkowych pytań czy wątpliwości, co daje komfort i poczucie bezpieczeństwa opiekunom chorego. Wrażenia i oczekiwania pacjentów W celu lepszego poznania oczekiwań, wrażeń i obaw pacjentów (w tym dzieci i ich rodziców), dotyczących leczenia stomatologicznego, poprosiliśmy paru naszych podopiecznych o wyrażenie swoich opinii. Są one bardzo cenną wskazówką do dalszego doskonalenia naszego warsztatu pracy. Mama Maksymiliana lat 17 (epilepsja, Zespół Downa): Rodzice chcą być dokładnie poinformowani o faktycznym stanie zdrowia swoich dzieci, przebiegu zabiegu oraz możliwych powikłaniach. Jako matka dziecka, które cierpi na ataki epilepsji, chciałam być poinformowana o tym, jak narkoza ogólna może wpłynąć na moje dziecko, na jego samopoczucie, oraz czy może mieć wpływ na częstsze wystąpienie ataków epilepsji. Chodzi mi o dające się przewidzieć następstwa, a także o możliwe skutki uboczne. Moim zdaniem wszelkie informacje na temat stosowanych metod leczenia oraz stanu zdrowia powinny być przekazywane w sposób jasny, możliwie jak najbardziej przystępny, czyli przy wykorzystaniu słownictwa oraz terminologii zrozumiałej dla pacjenta. Ważne jest, aby pacjenci byli informowani o nowych, ostatnio wdrożonych metodach leczenia. Być może w niektórych zabiegach niekoniecznie będzie konieczne stosowanie znieczulenia ogólnego. Pacjent lat 30 (dentofobia): Strach przed gabinetem stomatologicznym towarzyszył mi odkąd pamiętam. Przezwyciężany był on tylko wtedy, gdy ból zęba doskwierał mi przez kilka dni bez przerwy, a silne środki przeciwbólowe nie skutkowały. Największym przełomem w walce z dentofobią było poddanie się kompleksowemu leczenie stomatologicznemu w znieczuleniu ogólnym. Zdecydowanie się na ten zabieg nie niosło za sobą wielu wątpliwości i lęku. W moim przypadku po prostu nie było innej możliwości. Zabieg w znieczuleniu ogólnym trwał kilka godzin, ale już po wybudzeniu z narkozy widziałem, że podjąłem słuszną decyzję. Mój lęk przed dentystą był paniczny i nie do pokonania. Gdyby nie możliwość poddania się leczeniu w narkozie, prawdopodobnie w dalszym ciągu borykałbym się z problemem niewyleczonych zębów, które wbrew pozorom mają ogromny wpływ na wiele aspektów życia człowieka. Polecam taką metodę leczenia stomatologicznego wszystkim osobom, którym wydaje się, że problem z nieleczonymi zębami będzie towarzyszył im już zawsze. Mimo, że metoda ta wymaga spełnienia kilku warunków i badań medycznych, to z całą pewnością uważam, że jest to jedyny wybór dla osób takich jak ja. Fobia przed dentystą, ból, cierpienie i nieprzespane noce już mi nie towarzyszą, za co jestem wdzięczny całemu zespołowi medycznemu, który pokazał mi, że dentystę da się lubić. Rodzice Alka lat 12 (choroba neurodegeneracyjna): Decyzja wyrażenia zgody na zabieg stomatologiczny w znieczuleniu ogólnym u syna była dla nas naprawdę bardzo trudna, a wpływ na to miały następujące aspekty, które rozpatrywaliśmy: niestabilny stan i kondycja fizyczna naszego syna; postępująca choroba i słabnące funkcje życiowe;
PACJENT-KLIENT realne zagrożenie niemożności wybudzenia. Jednak, mimo tych obaw, konieczność wykonania takiego zabiegu wydawała się nam ważna, gdyż kondycja naszego Alka może być później dużo słabsza, a nie chcieliśmy przez nasze zaniechanie przysparzać mu dodatkowych stresów, dyskomfortu i bólu. Z takimi rozterkami trafiliśmy do pani doktor i tutaj już naprawdę podczas pierwszych dwóch rozmów nastąpiło duże rozprężenie napięcia, jakie nam towarzyszyło przy podejmowaniu tej decyzji. Zwracaliśmy uwagę na każde słowo jakie kierował do nas lekarz. Nie bez znaczenia był styl, uprzejmość, tempo i tak naprawdę spokój z jakim do nas mówił. Z każdym dniem w naszych rozmowach w domu nabieraliśmy przekonania, że wszystko będzie w porządku, że nic się złego, nieoczekiwanego nie może wydarzyć i potwierdzaliśmy wzajemnie słuszność podjętych działań. Mimo wszystko pojawiały się chwile zwątpienia, że pójdzie coś nie tak, a nawet że możemy go stracić, dlatego dodatkowo postanowiliśmy skonsultować specyfikę zabiegu w narkozie w możliwie najszerszej ilości miejsc, nie tylko w Poradnii Stomatologicznej w Hospicjum. Zwróciliśmy się o opinię do lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie, Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, dzwoniliśmy również do klinik w Niemczech i USA. Utwierdzono nas w przekonaniu, że przy profesjonalnym przygotowaniu do zabiegu i prawidłowo poprowadzonych jego etapach, wszystko powinno być w porządku. Przy zbliżaniu się terminu zabiegu wyczuwaliśmy rosnące lekkie napięcie, zaczęły pojawiać się znowu pytania: czy na pewno zadbaliśmy o wszystko, czy nie narażamy niepotrzebnie naszego ukochanego Alka na niepotrzebny stres i na niepotrzebny ból, czy będzie go czuł, czy zabieg naprawdę jest konieczny itd. Kolejne moje telefony do pani doktor zaowocowały propozycją spotkania z lekarzem anestezjologiem, które okazało się bardzo uspokajająca, a sposób rozmowy z ciągłym uśmiechem na twarzy i wzrokiem prosto w oczy sprawiał, iż pan doktor był dla nas bardzo wiarygodny. Dodatkowo wzmianka o tym, że zapoznał się z chorobą naszego syna i informacja o ilości przeprowadzonych skutecznych zabiegów z dobrym rezultatem podsunęły nam jedną, bardzo ważną i kluczową myśl że lepiej nie mogliśmy trafić... Bardzo duże obawy dotyczące decyzji trwały do rozmowy z lekarzami Poradni Stomatologicznej, i to był w naszej ocenie punkt kulminacyjny. Późniejszy czas przed samym zabiegiem, zabieg i czas po nim oraz powrót do domu to powolne opadanie emocji, strachu, lęku i bezsilności oraz mocne przekonanie, że byliśmy w dobrych rękach. Najmocniej utkwiły nam w pamięci spokojne rozmowy zespołu operującego, które dobiegały zza drzwi sali zabiegowej i częstotliwość wyjść lekarzy do nas z informacjami o aktualnym stanie syna. Gdy później otworzyły się drzwi i zobaczyliśmy ciepły uśmiech na twarzy lekarza ze spokojną gestykulacją, to już nic nie musiał do nas mówić Po zabiegu pan doktor anestezjolog wyjaśniał nam na bieżąco reakcje Alka na bodźce, świadczące o jego wybudzaniu się. Były one dla nas zbawienne, określały zaangażowaną postawę zespołu medycznego i naturalną troskę, a nas bardzo naprawdę bardzo uspokajały. Tak bardzo po ludzku tak to wyglądało z naszej strony. Podsumowując, czynimy starania, aby wizyty naszych pacjentów w poradni były systematyczne, a nie jednorazowe z leczeniem radykalnym. Mamy wtedy możliwość wykonywania zabiegów profilaktycznych i bieżącą kontrolę stanu jamy ustnej u naszych podopiecznych. W ten sposób budujemy również trwałe relacje z pacjentami i osobami z ich najbliższego otoczenia. o. dr Filip Leszek Buczyński Założyciel i Prezes Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie. Wykładowca Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie i Wrocławiu. Przewodniczący Rady Ogólnopolskiego Forum Pediatrycznej Opieki Paliatywnej. Członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Psychoonkologicznego. dr n. med. Małgorzata Borowska kierownik Poradni Stomatologicznej w Domu Małego Księcia w Lublinie. Specjalista stomatologii ogólnej i dziecięcej. Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia obejmuje opieką medyczną najciężej chore dzieci z terenu województwa lubelskiego. W hospicjum działa Poradnia Stomatologiczna, która obejmuje kompleksową opieką stomatologiczną dzieci specjalnej troski i osoby niepełnosprawne w każdym wieku. Hospicjum podejmuje także działania edukacyjne skierowane do lekarzy stomatologów oraz akcje interwencyjne na rzecz jednostek pomocowych dla osób niepełnosprawnych. PRZEKAŻ 1% PODATKU KRS: 0000004522 995
WIEDZA TO NAJLEPSZY PREZENT 148 stron wiedzy buduje Twoje kompetencje Zamówienie prenumeraty z kosztami wysyłki prenumerata roczna (6 numerów) 192 zł, z 15% rabatem 163 zł prenumerata dwuletnia (12 numerów) 384 zł, z 15% rabatem 326 zł Zamawiam prenumeratę od numeru:... Wydanie Specjalne PRAWO DLA MEDYCYNY 119 zł, dla prenumeratorów 99 zł Dane do wysyłki Imię i Nazwisko Nazwa Firmy Ulica i numer. Kod pocztowy... Miejscowość... Telefon E-mail Dane do faktury VAT Pełna nazwa Firmy. Ulica i numer Kod pocztowy... Miejscowość... Numer NIP Nr konta: 82-1140-2004-0000-3402-3080-1267 Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez SIC! Szumska Magdalena z siedzibą w Tarnowie Podgórnym, ul. Poznańska 44, właściciela marki Medical Maestro,zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002 r. Nr 101 poz. 926 j.t.). Upoważniam Wydawcę do wystawienia faktury VAT z 7-dniowym terminem płatności. Zamówienie prenumeraty będzie realizowane w sposób ciągły. Po upływie okresu prenumeraty, zostanie ona automatycznie przedłużona, chyba że zamawiający postanowi inaczej i najpóźniej 30 dni przed zakończeniem prenumeraty zgłosi sprzeciw.... Data Pieczątka Podpis www.medicalmaestro.pl prenumerata@szumska.pl tel./fax 61 8 112 444 62-080 Tarnowo Podgórne, ul. Poznańska 74