Tort śmietanowy z musem mango i marakui Klasyka tortu zwykły tort śmietanowy. Wśród tłumu tortów wyróżnia go jednak smak mango-marakuja Myślisz, że trudno go zrobić? Nic bardziej błędnego! Pieczemy jeden biszkopt. Robimy jeden krem śmietanowy i wykorzystujemy gotowe smoothie (sok przecierowy) z mango i marakui. Nic prostszego! Składniki: Biszkopt: 8 jajek 2 szklanki cukru 2 szklanki mąki 3 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli Masa śmietanowa: 1 l śmietany 30% 4 łyżeczki żelatyny + 1/2 szklanki wody 3 łyżeczki cukru pudru Mus z mango: 3 łyżeczki żelatyny +1/4 szklanki wody 750 ml musu z mango i marakui Nasączenie: sok z 1 pomarańczy, woda, 1 łyżka cukru i wódka Do ozdoby: kandyzowane plasterki pomarańczy i limonki, suszone płatki chabrów Wykonanie: Przygotowanie tortu zaczynamy jak zwykle od upieczenia biszkoptu Ten pieczemy w standardowej formie o średnicy 26 cm,
ale forma na ciasto powinna być nieco wyższa, gdyż biszkopt pieczemy z 8 jaj i będzie dość wysoki. Najpierw białka ubijamy ze szczyptą soli, gdy będą sztywne dodajemy cukier i miksujemy aż ten się rozpuści. Następnie dodajemy żółtka. Teraz przychodzi czas na mąkę z proszkiem do pieczenia po dodaniu jej masę mieszamy delikatnie łyżką. Ciasto przekładamy do tortownicy (obręczy) wyłożonej na dnie papierem do pieczenia i pieczemy w nagrzanym do 165 stopni piekarniku przez ok. 40 minut. Biszkopt po upieczeniu ma równy złoty kolor. Pomimo dość dużej praktyki nadal przed wyjęciem sprawdzam biszkopt nakłuwając środek patyczkiem suchy patyczek daje gwarancję dobrego wypieczenia.
Upieczony biszkopt zostawiamy do ostygnięcia. Następnie kroimy go na cztery równe blaty. Przygotowujemy nasączenie sok z pomarańczy, wódkę, wodę i cukier mieszamy ze sobą. Celowo nie podaję ilości wódki ja daję zwykle około 100 ml ale proponuję dodać według własnego uznania (albo pominąć). Teraz przychodzi pora na krem i mus. Najpierw rozpuszczamy w dwóch kubkach żelatynę jedną dodamy do musu, drugą do bitej śmietany. Gdy żelatyna przestygnie, to tą przygotowaną do musu mieszamy ze smoothie i odstawiamy.
Teraz ubijamy śmietankę kremówkę na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier do smaku i chłodną, lekko tężejącą żelatynę.
Mając wszystko gotowe składamy tort. Paterę smarujemy niewielką ilością kremu i układamy pierwszy blat (to jest mała sztuczka cukiernicza tort nam się przyklei do patery i będzie się stabilnie trzymał co jest ważne, jeśli tort przewozimy ).
Układamy pierwszy blat, zapinamy go w obręczy, nasączamy
ponczem, smarujemy lekko tężejącym musem, następnie kremem, przykrywamy kolejnym biszkoptem i procedurę powtarzamy aż do ostatniego biszkoptu. Całość lekko uciskamy od góry i wstawiamy tort na 15 minut do lodówki.
Po tym czasie obręcz zdejmujemy i tort smarujemy pozostałą bitą śmietaną. Wyrównujemy boki i wstawiamy ponownie do schłodzenia. Tort dekorujemy według uznania.
Mój polałam u góry tężejącym musem, tak aby sprawiał wrażenie spływania (metoda drip). na wierzchu dekorację wykonałam z
bitej śmietany, kandyzowanych plasterków pomarańczy i cytryny, skórki kandyzowanej oraz suszonych płatków bławatków.
Tort jak wyglądał tak smakował także nie zdążyłam zrobić zdjęcia w środku.