Tygodniowy Przegląd Rynku Finansowego 7 września 2007 r. NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA Z RYNKÓW W sierpniu gospodarka amerykańska straciła 4 tys. miejsc pracy (oczekiwano wzrostu o 100 tys.). Europejski Bank Centralny i Bank Anglii nie zmieniły stóp procentowych. Liczba transakcji na rynku domów w USA spadła w lipcu o 12,2 proc. Oczekuje się, że Sejm RP podejmie w piątek decyzję o samorozwiązaniu. instytucja INWESTYCJE GWARANTOWANE oprocentowanie wartość inwestycji netto na koniec okresu rodzaj oproc. Noble Bank 6,00% 115 472, 3 PLN stałe AIG Bank Polska 5,90% 114 337 PLN stałe Toyota Bank Polska 5,80% 114 094 PLN stałe Najwyżej oprocentowane lokaty terminowe w PLN, kwota 100 tys. na 36 miesięcy RYNEK WALUTOWY kursy NBP kupno sprzedaż USD/PLN 2,7656 2,8214 EUR/PLN 3,7781 3,8545 CHF/PLN 2,2980 2,3444 Tabela obowiązująca od dnia 07.09.2007 r. POLSKI RYNEK Złoty nie jest walutą, która może chodzić własnymi drogami wobec olbrzymich napięć na rynkach międzynarodowych. W ciągu tygodnia ze złotym niewiele się działo, sytuację zmienił i to radykalnie piątek. Dolar spadł w skali tygodniowej o 1,4 proc. do 2,765 PLN (tylko w piątek o 3,5 grosza). Euro spadło o 0,4 proc. do 3,808 PLN, a frank nie zmienił wartości i kosztował 2,323 PLN. Inwestorzy na razie nie przejmują się potencjalnymi kłopotami finansów państwa wywołanych szczodrymi gestami posłów pod koniec kadencji. Ten problem może jeszcze powrócić, ale na razie ważniejsze okazuje się to, co dzieje się na świecie. ZAGRANICZNE RYNKI Najważniejszym dniem okazał się piątek i publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. Dane okazały się zaskakująco słabe, a reakcja bardzo silna. Kurs euro wzrósł do 1,377 USD (wzrost o 1 proc. w skali tygodnia) i jest najwyższy od miesiąca. Dolar spadł także wobec jena w piątek o 1,2 proc., a w skali tygodnia o 1,9 proc. W cenach zamknięcia jen jest najmocniejszy (wobec dolara) od połowy sierpnia. Dalsze umocnienie japońskiej waluty grozi katastrofalnymi skutkami dla giełd i oczywiście dla dolara. Wobec 1
euro jen umocnił się o 0,6 proc. RYNEK OBLIGACJI POLSKI RYNEK Na koniec tygodnia rentowność obligacji 10-letnich wynosiła 5,75 proc. wobec 5,77 proc. przed tygodniem, dwoma i trzema Trudno cokolwiek wywnioskować po takim zachowaniu cen ani nie widać szturmu inwestorów na papiery bezpieczne, wobec turbulencji na giełdach, ani wyprzedaży ze strony inwestorów zagranicznych. Nie przestają za to rosnąć rynkowe stopy procentowe. Trzymiesięczny WIBOR to już 5,10 proc. wobec 5,03 przed tygodniem i 4,90 proc. przed dwoma. Od ostatniej podwyżki stóp przez RPP, stopa WIBOR wzrosła już o 20 pkt, dyskontując niemal w całości kolejną decyzję Rady. ZAGRANICZNE RYNKI Rentowność obligacji gwarantowanych przez rząd amerykański skokowo spadła po publikacji danych z rynku pracy i wyniosła 4,39 proc. wobec 4,55 proc. przed tygodniem. Inwestorzy są przekonani, że Fed dostał właśnie kolejny argument za obniżką stóp procentowych (trzeba ratować i rynki hipoteczne i rynek pracy). Obniżka o 50 pkt jest spodziewana 18 września. W Europie sytuacja całkiem podobna rentowność niemieckich 10-latek spadła do 4,14 proc. i jest najniższa od kwietnia. RYNKI AKCJI POLSKI RYNEK Pierwsze dwie sesje tygodnia przyniosły niewielkie wzrosty na GPW, w środę mieliśmy wyraźny spadek i pogorszenie nastrojów w czwartek i w piątek rano trwały nieudolne próby powrotu do wzrostów, wreszcie piątkowe popołudnie rozstrzygnęło sprawę na korzyść niedźwiedzi oczywiście za sprawą danych z USA. W skali tygodnia WIG spadł o 2,4 proc., przy obrotach na poziomie 7,1 mld PLN (wobec 8 mld przed tygodniem). Warto tutaj wspomnieć, że niskie obroty mieliśmy głównie w poniedziałek i wtorek, w czasie spadków handel miał już wyraźnie ożywiony charakter. WIG20 spadł o 2,7 proc., mwig o 2,2 proc., a swig o 1,5 proc. W nadchodzącym tygodniu 23 proc. ankietowanych przez GPW analityków spodziewa się wzrostu WIG20, 46 proc. oczekuje spadku, a kolejne 31 proc. uważa, że wartość indeksu nie zmieni się bardziej niż o 1,5 proc. ZAGRANICZNE RYNKI EUROPA Po dwóch wzrostowych tygodniach, europejskie indeksy kończą obecny, niżej. Poniedziałkowa i wtorkowa sesja przebiegły bardzo spokojnie przy niskiej aktywności akcjonariuszy, co można powiązać ze świętem w Stanach. W dalszej części tygodnia mieliśmy jednak więcej emocji, czemu towarzyszyły duże wahania i huśtawka nastrojów. Do piątku jednak indeksy znajdowały się blisko poziomów z początku tygodnia, a o kierunku ich zmiany tygodniowej zadecydowała comiesięczna publikacja z rynku pracy w USA. Zmniejszenie się zatrudnienia w sektorze pozarolniczym zaskoczyło rynek i było impulsem do fali spadków zarówno w Europie jak i za oceanem. USA Do ostatniej sesji, tydzień za oceanem przebiegał bez ważniejszych ruchów, chociaż wahania były dosyć spore. Odpoczęci po poniedziałkowym święcie inwestorzy kupowali akcje, aby realizować zyski już następnego dnia. Przy braku ważniejszych publikacji makro i informacji ze spółek inwestorzy opierali swoje decyzje na spekulacjach, a rynkiem głownie rządziły emocje. Sytuacja zmieniła się w piątek, kiedy comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy pokazał pierwszy od czterech lat spadek miejsc pracy w sektorze pozarolniczym. Tak klarowny negatywny sygnał był impulsem do silnej wyprzedaży i w piątek o godz. 17 S&P i Dow Jones traciły po 1,6 proc. 2
AZJA Ponieważ rynki azjatyckie skończyły tydzień przed piątkową informacją z amerykańskiego rynku pracy, części z nich udało się oprzeć przed głębszą przeceną. Podczas dosyć nudnego tygodnia, kiedy główne indeksy podążały szlakiem wyznaczonym w Stanach, koreański Kospi zanotował lekki wzrost, a znajdujący się blisko rekordowych poziomów Hang Seng nie zmienił wartości w porównaniu z zamknięciem z poprzedniego piątku. Mniej szczęścia mieli inwestorzy w Japonii, gdzie główny indeks został przeceniony o ponad 2,5 proc. w wyniku gorszych informacji makro z Kraju Kwitnącej Wiśni oraz umacniania się jena, co szkodzi japońskim eksporterom. EUROPA USA AZJA BUX -3,0% CAC40-4,0% FTSE100-1,8% DIJA -1,6% NASDAQ -1,4% S&P500-1,3% HANG SENG 0,0% KOSPI +0,6% NIKKEI -2,7% Tygodniowe zmiany wartości indeksów na światowych giełdach, 07.09.2007 r. (godz. 17.00) RYNEK SUROWCÓW W mijającym tygodniu cena ropy poruszała się w silnym trendzie wzrostowym i zatrzymała się dopiero na poziomie 75 USD. Od poniedziałku presję na wzrosty wywierało zagrożenie szybów naftowych przez szalejący w rejonie Zatoki Meksykańskiej huragan Felix. Kiedy w środę przeszedł nie wyrządzając większych szkód inwestorów zaskoczyła zapowiedź OPEC o nie zwiększaniu wydobycia w tym roku oraz publikacja raportu dotyczącego stanu zapasów w USA, które spadły głębiej niż się spodziewano. W wyniku tych informacji, kurs londyńskiej baryłki brent przebił na chwilę poziom 75 USD, ale w piątek lekko odreagował i wahał się w okolicy 74,75 USD. Równie konsekwentnie poruszał się kurs miedzi, tyle tylko, że w przeciwnym kierunku. Wprawdzie zaczęła tydzień drożejąc o jedne procent po informacji o spadku jej zapasów na giełdzie w Londynie, ale już we wtorek została silnie przeceniona w wyniku publikacji o spadku wydatków na konstrukcje budowlane w Stanach, która była impulsem do dalszej przeceny tego surowca. W piątek, kurs miedzi otworzył się na jednoprocentowym plusie, ale w wyniku fatalnej informacji z amerykańskiego rynku pracy (spadek zatrudnienia w sektorze pozarolniczym) znowu zaczęła tanieć. Wiele powodów do zadowolenia mieli w tym tygodniu inwestorzy lokujący swoje oszczędności w złoto (na długo). Od wtorku cena tego kruszcu silnie drożała i w piątek przekroczyła 700 USD za uncję, czyli jest najdroższa od 15 miesięcy. Jest to głownie wynik osłabienia się dolara amerykańskiego, który po piątkowej informacji z rynku pracy w USA jest blisko rekordowo niskich poziomów w relacji z euro. Co więcej, zainteresowani złotem mogą być również inwestorzy, którzy nie akceptują wysokiego ryzyka związanego z inwestycją w akcje lub rezygnują z trzymania środków w amerykańskich obligacjach, których rentowność spada. surowiec zmiana miedź -5,4% ropa naftowa +2,7% złoto +4,7% Tygodniowe zmiany wartości cen surowców na światowych giełdach, 07.09.2007 r. (godz. 17.00) 3
POLSKI RYNEK FUNDUSZY INWESTYCYJNYCH tygodniowe wyniki rynku funduszy inwestycyjnych, 05.09.2007 r. rodzaj funduszy najlepszy fundusz* wynik akcji SKARBIEC Małych i Średnich Spółek FIO 3,49 % obligacji AIG FIO Obligacji 0,32% rynku pieniężnego DWS Polska FIO Bezpiecznego Wzrostu Plus 0,25% stabilnego wzrostu UniFundusze FIO subfundusz UniStoProcent Bis 0,34% zrównoważone SKARBIEC - SEKTORA NIERUCHOMOŚCI FIO 3,38% akcji zagranicznych Arka BZ WBK Akcji Śr. j i Wsch. Europy FIO 3,20% obligacji zagranicznych Pioneer Obligacji Dolarowych Plus FIO -0,36% Wyniki polskiego rynku funduszy inwestycyjnych, 7 dni roczne wyniki rynku funduszy inwestycyjnych, 05.09.2007 r. rodzaj funduszy najlepszy fundusz* wynik akcji PKO/Credit Suisse Akcji Małych i Śred. Spółek FIO 119,24% obligacji SKARBIEC FIO Depozytowy Dłuż. Pap. Wart. 7,06% rynku pieniężnego AIG FIO Rynku Pieniężnego 4,21% stabilnego wzrostu SEB FIO subfundusz SEB 4 Stabilnego Wzrostu 21,50% zrównoważone Lukas FIO subfundusz Lukas Dynamiczny Polski 29,28% akcji zagranicznych PKO/Credit Suisse Akcji Nowa Europa FIO 37,59% obligacji zagranicznych Arka Obligacji Europejskich FIO -0,68% Wyniki polskiego rynku funduszy inwestycyjnych, 12 miesięcy DEKALOG KLIENTA FUNDUSZU FINANSE OSOBISTE Ostatnia poważna korekta na giełdzie pokazała, że kupując jednostki funduszy inwestycyjnych warto dobrze przemyśleć swoje poczynania. Do podjęcia trafnych decyzji wystarczy tylko przestrzegać kilku podstawowych zasad. 1. Dywersyfikacja to podstawa Oszczędności trzeba lokować w kilka rodzajów instrumentów finansowych, na przykład pewną część w funduszach akcji, pewną część w funduszach bezpiecznych. Można też zdecydować się na fundusze mieszane, które same dzielą w ten sposób inwestycje. Spójrzmy na wyniki funduszy w trakcie ostatniej fali korekty (przyjmijmy od 6 lipca do 16 sierpnia). Średni spadek funduszy akcji to 16 proc., podczas gdy fundusze zrównoważone (około 50 proc. w akcjach) straciły w tym czasie tylko 9 proc., a te stabilnego wzrostu (jedna trzecia w akcjach) jedynie 4 proc. Widać więc, że dywersyfikacja daje szanse na miękkie lądowanie w przypadku giełdowych zawirowań. Oszczędności można jednak dzielić nie tylko pomiędzy różne instrumenty finansowe. Ostatnia korekta pokazuje też, że warto pomyśleć o innych rynkach niż polski. Średni spadek funduszy akcji zagranicznych to 7 proc. To pokazuje, że niektóre giełdy nie odczuły tak bardzo globalnej przeceny akcji. 4
2. Systematyczne wpłaty dają spokojny sen Lepiej wpłacać co miesiąc mniejszą kwotę, niż jednorazowo większą, bo dzięki temu zmniejszamy ryzyko, że zainwestujemy na tzw. górce. Spójrzmy co dałoby takie uśrednianie inwestycji. Gdybyśmy przez ostatnie 10 miesięcy wpłacali po 1000 PLN miesięcznie na początku każdego miesiąca do funduszu akcji (przyjmujemy średnią dla rynku), to oczywiście nasze oszczędności stopniały, ale bilans jest i tak dodatni, bo wynosi 10 240 PLN, na koniec korekty. W przypadku jednorazowej wpłaty na początku lipca oszczędności skurczyłyby się do 8400 tys. PLN. 3. Fundusze na lata Im bardziej ryzykowny fundusz, tym dłuższy zalecany czas inwestycji, w przypadku tych inwestujących w akcje warto ulokować w nich pieniądze na 4-5 lat. Powód jest prosty zwiększamy szanse na osiągnięcie wysokich zysków. Gdy inwestujemy w agresywne fundusze na kilka miesięcy licząc, że akurat trafimy na okres wysokich stóp zwrotu, to prędzej trafimy na giełdową korektę. Ostatnie miesiące przyniosły straty, ale średnia stopa zwrotu z ostatnich 5 lat dla funduszy akcji to 280 proc. 4. Za młodzi na obligacje, za starzy na akcje Jeśli oszczędzamy długoterminowo, na przykład na emeryturę, to wiele zależy od naszego wieku. Młody człowiek może zdecydowanie więcej pieniędzy ulokować w akcjach, ale dla emeryta powinny one stanowić margines oszczędności. Wiąże się to z okresem oszczędzania. Jeśli pieniądze zamierzamy wykorzystać za 20-30 lat, to giełdowe korekty nie są niczym strasznym, liczy się ostateczny wynik. 5. Nie ryzykuj ponad miarę Klient funduszu powinien uwzględniać swój własny apetyt na ryzyko. Jeśli giełdowe korekty powodują, że nie puszczają mu nerwy, nawet jeśli na parkiecie zainwestował jedynie niewielką część swojego kapitału, to powinien takie inwestycje ograniczyć. W końcu zdrowie jest najważniejsze. 6. Wyniki to historia W reklamach fundusze chwalą się wynikami osiągniętymi w przeszłości. Co prawda po interwencji Komisji Nadzoru Finansowego wyraźnie podkreślają, że historyczne wyniki nie są gwarancją przyszłych osiągnięć, ale nadal cyfry te robią wrażenie. Przypomnijmy, ostatnie 5 lat to średnio 280 proc. zysku. A co fundusze akcji mogły powiedzieć 5 lat temu? W 2002 roku stopa zwrotu za ostatnie pięć lat była ujemna! Średnia strata wyniosła 22 proc. Trzeba więc pamiętać, że bessa jest trwałym elementem giełdowego cyklu, i wcześniej czy później dopadnie każdego. Pamiętajmy, długoterminowo akcje przynoszą i tak najlepsze wyniki, ale nie zawsze takie jak podczas hossy. 7. Fiskus czeka na swoje Od tego co zarobimy w funduszach inwestycyjnych trzeba zapłacić 19-proc. podatek od zysków kapitałowych. Trzeba to uwzględniać licząc rzeczywiste stopy zwrotu. I tu kłaniają się fundusze parasolowe. Z ich pomocą można zapłacić nieco mniejszy podatek, bo nie są nim obciążone konwersje pomiędzy funduszami. Podatek płaci się dopiero na końcu, co daje szansę na wyższe zyski. W ostatnich tygodniach fundusze parasolowe były szczególnie przydatne. Inwestor, który 5 lat temu zainwestował 10 tys. PLN, i zarobił wspomniane 280 proc. na koncie w funduszu miał 38 tys. PLN. Gdyby zdecydował się wypłacić pieniądze z funduszu akcji, i na czas korekty przenieść pieniądze do bezpiecznego funduszu musiałby zapłacić 5320 PLN podatku, czyli na jego dalsze zyski pracowałoby już tylko 32 680 PLN. Gdyby podobną operację wykonał przenosząc się w ramach funduszu parasolowego, to nadal dysponowały kwotą 38 tys. PLN. 8. Fundusze nie są za darmo Decydując się na kupno jednostek jakiegokolwiek funduszu warto sprawdzić jakie pobiera prowizje. W przypadku funduszy akcji opłata sięga nawet 5 proc. wpłacanych środków, i jest tym niższa im bezpieczniejszy fundusz wybieramy. Drugi rodzaj opłaty, to opłata za zarządzanie, pobierana od całości aktywów, ale publikowane przez fundusze wyniki już ją uwzględniają. 5
9. Odwaga może się przydać Widząc jak z dnia na dzień topnieją oszczędności rośnie chęć by wycofać pieniądze. Czasem jednak warto opanować strach, i przeczekać zły okres. Widać, że po gwałtownej fali spadków indeksy warszawskiej giełdy odreagowują, a co za tym idzie straty odrabiają fundusze. Umorzenia jednostek funduszy mogą się okazać klasycznym przykładem wychodzenia z inwestycji w dołku. Jeśli inwestujemy długoterminowo, nie można dać się wystraszyć krótkoterminowym korektom. 10. Chciwość jest dobra? Tak przynajmniej uważał bohater filmu Wall Street, twierdząc że dzięki temu uczuciu powstają fortuny. Czasami można jednak przeholować, bo początku bessy nikt nie przewidzi i czekanie na jeszcze większy zysk może się skończyć wielką stratą. Oczywiście w przypadku oszczędzania długoterminowego nie powinniśmy się obawiać zmian koniunktury. Jeśli jednak zainwestowane kilka lat temu pieniądze mamy zamiar niebawem wykorzystać, to jak pokazują ostatnie dni, czasem warto wycofać się wcześniej. TYGODNIOWY PRZEGLĄD RYNKU FINANSOWEGO Wydarzenia, rynki walut, rynki obligacji, polski rynek akcji: Emil Szweda, Open Finance Zagraniczne rynki akcji, rynek surowców: Łukasz Mickiewicz, Open Finance Temat tygodnia: Mateusz Ostrowski, Open Finance Inwestycje gwarantowane, rynek funduszy inwestycyjnych: Elwira Rowicka, Open Finance 6