Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 16 grudnia 2011 r.

Podobne dokumenty
Restytucje ryb wędrownych w Polsce

Restytucja łososia w Polsce

Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 18 kwietnia 2011 r.

PLAN GOSPODAROWANIA ZASOBAMI WĘGORZA EUROPEJSKIEGO ANGUILLA ANGUILLA (L.) W POLSCE PRZESŁANKI WYBORU TERMINU I WPROWADZENIA OKRESU OCHRONNEGO

UCHWAŁA Nr 641/218/09 ZARZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO z dnia 26 maja 2009 roku

Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 17 kwietnia 2012 r.

INSTYTUT RYBACTWA ŚRÓDLĄDOWEGO

Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 26 września 2013 r.

Kompetencje Samorządu Województwa w zakresie rybactwa

WZÓR KSIĘGI GOSPODARCZEJ. (zewnętrzna strona okładki strona 1 księgi gospodarczej) KSIĘGA GOSPODARCZA. Region wodny... Obwód rybacki...

ZARYBIANIE RYBAMI WĘDROWNYMI W POLSCE

Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 22 lutego 2011 r.

Sprawozdanie z gospodarki rybacko-wędkarskiej PZW w 2016 r.

Warszawa, dnia 3 lutego 2015 r. Poz. 177 OBWIESZCZENIE MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI. z dnia 15 stycznia 2015 r.

POLSKI SYSTEM ZARYBIANIA WÓD PUBLICZNYCH

Wniosek ROZPORZĄDZENIE RADY

Rybactwo w jeziorach lobeliowych

Gospodarka rybacka w jeziorach lobeliowych

Bałtycki plan wielogatunkowy a rybacy małoskalowi: co przyniesie praktyka?

ROZPORZĄDZENIE DELEGOWANE KOMISJI (UE) / z dnia r.

Gospodarka rybacka na jeziorach Skarbu Państwa w woj. warmińsko-mazurskim. Andrzej Zyśk Delegatura NIK w Olsztynie Warszawa, r.

OKRĘG POLSKIEGO ZWIĄZKU WĘDKARSKIEGO W SZCZECINIE

Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 14 marca 2013 r.

Konferencja prasowa. Sekretarza Stanu w MRiRW Kazimierza Plocke

Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej L 248/17

Wspólne oświadczenie Komisji i Rady w sprawie węgorza

Protokół nr LGR/III/11 z Walnego Zebrania Członków Lokalnej Grupy Rybackiej Zalew Zegrzyński w dniu 14 listopada 2011 r.

LOL /2013 P/13/163 WYSTĄPIENIE POKONTROLNE

ZAŁĄCZNIKI SPRAWOZDANIA KOMISJI DLA RADY I PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Aspekty środowiskowe Wspólnej Polityki Rybołówstwa. Magdalena Figura

UCHWAŁA Nr 53/Prezydium/2017 Zarządu Okręgu PZW z siedzibą w Opolu z dnia 28/08/2017

Uchwała Nr XIII/245/11 Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego z dnia 14 listopada2011r.

Polskie połowy łososia (Salmo salar) i troci (Salmo trutta) oraz zmiany patologiczne u tarlaków tych gatunków

LOL /2013 P/13/163 WYSTĄPIENIE POKONTROLNE

(Akty przyjęte na mocy Traktatów WE/Euratom, których publikacja jest obowiązkowa) ROZPORZĄDZENIA

UWARUNKOWANIA EKONOMICZNE I ŚRODOWISKOWE ROZWOJU ŚRÓDLĄDOWEJ GOSPODARKI RYBACKIEJ I AKWAKULTURY W POLSCE

Projekty planów ochrony dla obszarów Natura 2000 wyznaczonych na Zalewie Szczecińskim

Zasady odbioru materiału zarybieniowego dla zarybiania polskich obszarów morskich w 2018 roku.

Protokół nr 11/VIII/2015. posiedzenia Komisji Statutowej Rady Miejskiej w Łodzi z dnia 26 sierpnia 2015 r.

Protokół Nr 1/2011 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Pokrzywnica odbytego w dniu 07 marca 2011 r. w lokalu Urzędu Gminy w Pokrzywnicy

Marian Tomala Gospodarstwo Rybackie Przyborów k/brzeska

Zasady odbioru materiału zarybieniowego do zarybiania polskich obszarów morskich w 2018 roku

Obraz polskiej akwakultury w 2016 roku na podstawie badań statystycznych przy zastosowaniu kwestionariuszy RRW-22. Andrzej Lirski, Leszek Myszkowski

Raport z ewaluacji i monitoringu zajęć realizowanych w ramach Klubu Integracji Społecznej działającego w ramach Ośrodka Pomocy Społecznej w Nisku

ROZPORZĄDZENIE DELEGOWANE KOMISJI (UE) / z dnia r.

Raport z ewaluacji i monitoringu zajęć realizowanych w ramach Klubu Integracji Społecznej działającego w ramach Ośrodka Pomocy Społecznej w Nisku

WYNIKI ANKIETY. 1 /

SPRAWOZDANIE KOMISJI DLA RADY I PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Kryteria oceny efektywności LGD oraz realizacji LSR:

Atlas ryb, podręcznik biologii ryb, mapa świata i Europy, mapa Polski z oznaczonymi zaporami na rzekach.

U Z A S A D N I E N I E

I N S T R U K C J A POLSKIEGO ZWIĄZKU WĘDKARSKIEGO OKRĘGU W POZNANIU dotycząca prowadzenia odłowów ryb przy użyciu rybackich narzędzi połowowych.

PROJEKT PRZYWRÓCENIE DROŻNOŚCI KORYTARZA EKOLOGICZNEGO RZEKI WISŁOKI I JEJ DOPŁYWÓW CELE, ZADANIA, ZAKŁADANE EFEKTY

Dynamika zasobów ryb Bałtyku jej uwarunkowania i racjonalne wielkości połowów ryb. Jan Horbowy. jan.horbowy@mir.gdynia.pl

Pokarm kormorana czarnego na wodach LGR Opolszczyzna

ISBN Restytucja łososia i troci w wodach Polski: przegląd i kalendarium działań

Opinia na temat wykonania budżetu państwa w roku 2001 w części 41 Środowisko

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, r.

WYROK. z dnia 8 stycznia 2014 r. Przewodniczący: Anna Packo

Raport z przeprowadzonej ewaluacji w obszarze współpracy szkoły z rodzicami

PL Zjednoczona w różnorodności PL A8-0176/288. Poprawka 288 Patrick Le Hyaric, Younous Omarjee w imieniu grupy GUE/NGL

- o zmianie ustawy - Prawo o adwokaturze, ustawy o radcach prawnych oraz ustawy Prawo o notariacie wraz z projektem tej ustawy.

Europejski Fundusz Morski i Rybacki jako narzędzie do promowania zrównoważonych praktyk rybackich. Wilno, 19 marca 2013r.

Protokół nr 46/IX/2017. posiedzenia Komisji Rozwoju i Działalności Gospodarczej Rady Miejskiej w Łodzi z dnia 14 września 2017 r.

LOL /2013 P/13/163 WYSTĄPIENIE POKONTROLNE

ROZPORZĄDZENIE WYKONAWCZE KOMISJI (UE)

Autoreferat. Genetyczne podstawy restytucji populacji szczupaka, sandacza i zostery morskiej w Zatoce Puckiej

Wzorcowy zestaw pytań dla komisji egzaminacyjnych na kartę wędkarską

Umowa Nr.. DYR.Zam.Publ.-18/12

Protokół. XXIX sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 14 listopada 2012r.

Ankieta na temat projektów planów gospodarowania wodami dla obszarów dorzeczy

PETYCJA. Koła PZW nr 100 Bistyp oraz członków PZW kół mazowieckich,

Sekretarz gminy Przewodniczący komisji Sekretarz gminy Przewodniczący komisji Sekretarz gminy

Wynagrodzenia w sektorze publicznym w 2011 roku

ARKUSZ EGZAMINACYJNY ETAP PRAKTYCZNY EGZAMINU POTWIERDZAJĄCEGO KWALIFIKACJE ZAWODOWE CZERWIEC 2010

Miejsce posiedzenia: Sala nr 1, Starostwo Powiatowe w Mrągowie. I. Otwarcie posiedzenia.

(Akty o charakterze nieustawodawczym) ROZPORZĄDZENIA

Wniosek ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY

WPRYB obejmuje: } ochronę żywych zasobów morza oraz zarządzanie ukierunkowanymi na nie połowami;

Co nowego w temacie Jednolitego Pliku Kontrolnego?

KODEKS DOBREJ PRAKTYKI RYBACKIEJ w Rybołówstwie Przybrzeżnym Bałtyku a szczególnie Zatoki Pomorskiej

RAMOWE ZASADY PROWADZENIA ŁOWISK SPECJALNYCH PRZEZ KOŁA PZW OKRĘGU PZW W ZIELONEJ GÓRZE

Warszawa, listopad 2010 BS/146/2010 WAKACJE UCZNIÓW WYJAZDY WYPOCZYNKOWE I PRACA ZAROBKOWA

1. Zasady ogłaszania oraz przeprowadzania otwartego naboru wniosków o powierzenie grantów.

Nie można być mistrzem we wszystkich dyscyplinach. Czas na biogospodarkę. Krzysztof Formicki

Możliwości wykorzystania dokumentacji rybołówstwa rekreacyjnego w monitorowaniu zasobów ichtiofauny

Raport z ewaluacji wewnętrznej za rok 2017/2018

REGULAMIN OPINIOWANIA OPERATÓW RYBACKICH W UNIWERSYTECIE WARMIŃSKO-MAZURSKIM W OLSZTYNIE. 1 Postanowienia ogólne

{{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach

Wspomaganie naturalnego rozrodu łososia i troci u wybrzeży Polski

EWALUACJA DZIAŁALNOŚCI LOKALNEJ GRUPY RYBACKIEJ PRADOLINA ŁEBY W LATACH

Warszawa, dnia 8 marca 2013 r. Poz. 326 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI 1) z dnia 19 lutego 2013 r.

Wniosek Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Dubeninki z dnia 31 maja 2012r

Rada Unii Europejskiej Bruksela, 19 stycznia 2017 r. (OR. en)

uwzględniając ostateczne roczne sprawozdanie finansowe Europejskiej Fundacji Kształcenia za rok budżetowy 2010,

PROTOKÓŁ NR 43/10 z posiedzenia Komisji Finansów i Rozwoju Gospodarczego odbytego w dniu 25 sierpnia 2010 roku.

Aktualne i planowane zmiany w przepisach prawnych dotyczących rybactwa śródlądowego

Warszawa, październik 2013 BS/135/2013 WYJAZDY WYPOCZYNKOWE I WAKACYJNA PRACA ZAROBKOWA UCZNIÓW

Sprawozdanie z działalności Zarzadu Okręgu PZW Nowy Sącz za 2017 rok

Transkrypt:

Gdańsk, 16.12.2011 r. Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 16 grudnia 2011 r. Na wniosek Profesora Ryszarda Bartla Przewodniczącego Zespołu ds. Zarybiania w dniu 16 grudnia 2011 r., zwołano piąte w roku bieżącym posiedzenie ww. Zespołu organu pomocniczego Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawach związanych z zarybianiem polskich obszarów morskich (POM) oraz utrzymaniem i ochroną zasobów ryb dwuśrodowiskowych w powierzchniowych wodach śródlądowych. W posiedzeniu uczestniczyło 12. członków Zespołu (Przewodniczący, Sekretarz, 6. Stałych członków i 4. Przedstawicieli członkowskich organizacji rybackich) oraz kilkunastu reprezentantów instytucji i podmiotów zaproszonych przez Przewodniczącego do udziału w posiedzeniu lista obecności w załączeniu. Członkowie Zespołu oraz zaproszeni goście tradycyjnie zebrali się w siedzibie Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Gdańsku, przy ul. Rajskiej 2. Program posiedzenia obejmował przedstawienie informacji o powołaniu Komisji ds. odbioru dostawy i wykonania zarybień węgorzem dorzecza Odry i Wisły, realizacji zarybiania węgorzem w 2011 r., realizacji zarybień polskich obszarów morskich (POM) w 2011 r., działań nad sprowadzeniem drugiej populacji łososia oraz wyników pozyskiwania ikry łososia i troci w jesieni 2011 r. Przywitanie uczestników zebrania (otwarcie zebrania), sporządzenie listy obecności, przedstawienie protokołu z poprzedniego zebrania (06.09.2011 r.) Przewodniczący rozpoczął posiedzenie od przywitania członków Zespołu oraz pozostałych uczestników zebrania hodowców, zarybiających, sympatyków ryb wędrownych, z Prof. B. Zdanowskim Dyrektorem IRŚ na czele. Następnie poprosił o ewentualne uwagi do programu posiedzenia uwag nie zgłoszono. Prof. Bartel poprosił również o wpisywanie się zebranych na listy obecności. W międzyczasie przekazano członkom Zespołu protokół z poprzedniego zebrania (06.09.2011 r.). Do protokołu uwag nie wniesiono. Informacja o Komisji ds. odbioru i wykonania dostawy i zarybiania węgorzem dorzecza Odry i Wisły oraz o realizacji zarybiania węgorzem w 2011 r. Przewodniczący pokrótce wyjaśnił, iż Dyrektor IRŚ B. Zdanowski powołał Komisję ds. odbioru i wykonania zarybień węgorzem. Następnie poprosił dra S. Robaka o przedstawienie informacji w tej sprawie. S. Robak podziękował za zaproszenie oraz możliwość uczestniczenia w spotkaniu Zespołu. Zauważył, że stało się już tradycją, iż sprawy dotyczące zarybień węgorzem omawiane są na Zespole (który pierwotnie obejmował wyłącznie gospodarkę rybami łososiowatymi). S. Robak przypomniał, że ponad rok temu w lipcu przedstawiał informacje dotyczące działań wynikających z Planu gospodarowania zasobami węgorza w Polsce. Jednym z tych działań były i są uzupełniające zarybienia węgorzem. Wówczas także członkowie Zespołu pozytywnie zaopiniowali miejsca i wielkości planowanych zarybień uzupełniających. Uwzględniając tę opinię Zespołu, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydał pozytywną opinię dla planowanej operacji w zakresie jej dofinansowania ze środków PO Ryby 2007-2013. Była to opinia o uwzględnieniu tzw. Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 1

wspólnego interesu użytkowników wód. Po uzyskaniu tej opinii IRŚ we wrześniu 2010 r. wystąpił do ARiMR z wnioskiem o dofinansowanie zarybienia i badań monitoringowych w wysokości 100% kosztów kwalifikowanych. Po wyjaśnieniu różnych wątpliwości i pilotażu sprawy przez MRiRW w czerwcu 2011 r. IRŚ podpisał umowę z ARiMR na dofinansowanie. Zatem było stosunkowo niewiele czasu na przygotowanie i wykonanie zarybień. Najpierw IRŚ ogłosił przetarg w biuletynie międzynarodowym (tego rodzaju przetarg wymaga miesięcznego ogłoszenia o przetargu). Także rozpoczynając procedurę w lipcu, dopiero w sierpniu można było wyłonić dostawcę materiału zarybieniowego. Na ofertę odpowiedziała jedna firma: Polski Związek Wędkarski Gospodarstwo Rybackie w Suwałkach. Oferta ta spełniała wszystkie wymagania i już 12 sierpnia przystąpiono do pierwszych zarybień. Najpierw zarybiono dorzecze Wisły 12 sierpnia wprowadzono 3 200 kg narybku o średniej masie 5 g, co odpowiadało 640 000 szt.(ryby wprowadzono do j. Gardno, Łebsko, Zatoki Puckiej, Zelewu Wiślanego i j. Drużno). Tydzień później 19 sierpnia zarybiono dorzecze Odry wprowadzając 2 800 kg narybku o średniej masie 5 g, co odpowiadało 560 000 szt. (ryby wprowadzano do Zalewu Szczecińskiego, j. Dąbie, i drobne ilości w obszarze rzeki Warty i Noteć). Wybrano obszary wolne od przeszkód hydrotechnicznych o odpowiednich habitatach dla wzrostu węgorzy. Zalew Szczeciński i Wiślany dominują jeżeli chodzi o wielkość wykonanych zarybień. Zarybienia te odpowiadały w pełni ustaleniom poczynionym na spotkaniu Zespołu. Powołana Komisja ds. odbioru i wykonania zarybień węgorzem potwierdziła wykonanie zadania. Zadanie zostało również zweryfikowane przez Urząd Skarbowy. S. Robak poinformował również, że relacja z wykonanych zarybień zostanie opublikowana w grudniowych Komunikatach Rybackich. Na uwagę zasługuje fakt, iż dofinansowanie projektu dotyczyło tego roku i już wykonanych zarybień. Na kolejne zarybienia niezbędne będzie przygotowanie kolejnego wniosku do ARiMR. IRŚ już teraz przygotowuje się do przyszłorocznych zarybień, gdyż zgodnie z przyjętym planem gospodarowania zasobami węgorza Polska zobowiązała się do wykonywania określonych zarybień węgorzem (łącznie 13 t narybku podchowanego lub ekwiwalentną ilość innego materiału zarybieniowego). Użytkownicy wód realizują obecnie około połowę tego zobowiązania i stąd konieczność wykonywania zarybień uzupełniających. Przepisy umożliwiają jednak finansowanie zarybień na rzecz odbudowy zasobów węgorza ze środków Europejskiego Funduszu Rybackiego. Na podstawie zbieranych danych określana jest wielkość zarybień realizowanych przez rybackich użytkowników wód w latach poprzednich i określana wielkość zarybień uzupełniających. Należy mieć zatem na uwadze, że zarybienia uzupełniające dotyczą de facto lat poprzednich tzn. wykonane w tym roku (2011) zarybienia uzupełniają wielkości, które należało wprowadzić w roku 2009. W kolejnych latach należy uzupełnić zarybienia za rok 2010 (ekwiwalent ok. 5 t narybku podchowanego) oraz 2011 (ekwiwalent ok. 3 t narybku podchowanego). Wielkość zarybień uzupełniających maleje w kolejnych latach ponieważ wzrastają zarybienia własne wykonywane przez rybackich użytkowników wód śródlądowych. Decydując się na zarybienia uzupełniające należy określić nie tylko rodzaj materiału zarybieniowego (narybek szklisty lub podchowany) oraz miejsca jego wypuszczenia, ale także wielkość z odniesieniem do lat, które są uzupełniane. Zatem w przyszłym roku (2012) można byłoby się zdecydować na uzupełnienie zarybień za rok 2010 i 2011. Wiele jednak zależy od uruchomienia odpowiednich środków finansowych w ramach osi trzeciej PO Ryby 2007-2013 na ochronę i rozwój fauny i flory wodnej. W przedstawionej propozycji poszerzono dotychczas zarybiane obszary. Do IRŚ wpłynęły dwa podania z prośbą o uwzględnienie w preliminarzu zarybień na 2012 r. obszarów, które spełniają kryteria swobodnego spływu. Są to wody użytkowane przez okręgi PZW Toruń (obwody rybackie Wisły nr 2, 3 i 4 oraz Drwęcy nr 5) oraz PZW Gdańsk (obwody rybackie Wisły nr 5 i 6 oraz rzeki Martwa Wisła). Każdy z obszarów planuje się Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 2

zarybiać podobnie jak w roku bieżącym taką wielkością, która odpowiada jego powierzchni (proporcjonalnie). M. Skóra zadał pytanie, czy realizacja w jednym roku takich zwiększonych zarybień uzupełniających za 2010 i 2011 r. (łącznie ok. 8 t narybku podchowanego) nie wpłynie na ekosystem? Czy nie będzie to przypadkiem zbyt duża dawka zarybieniowa? S. Robak wyjaśnił, że absolutnie takiego zagrożenia nie ma. Obecnie niektórzy użytkownicy zarybiają akweny z intensywnością 100 szt./ha, natomiast średnia to ok. 20-30 szt./ha węgorza wstępującego lub obsadowego. Natomiast zarybienia realizowane przez nas to do ok. 6 szt./ha. M. Skóra zadał również pytanie, czy jest taka możliwość, że państwa, z których pochodzi węgorz szklisty wprowadzą zakaz jego połowu? S. Robak odpowiedział, że jest to szerszy problem. Zgodnie z rozporządzeniem 1100/2007 w sprawie odbudowy zasobów węgorza państwa członkowskie poławiające węgorza szklistego są zobowiązane docelowo przeznaczyć 65% połowów na cele zarybieniowe. Wskaźnik ten ma być osiągnięty już w przyszłym roku. Niemniej sytuacja jest bardzo dynamiczna i jest możliwy scenariusz włączenia węgorza do I załącznika CITES lub wprowadzenia zakazu połowów przez najważniejszych dostarczycieli węgorza szklistego. Dlatego też wydaje się, że najlepiej zrealizować zarybienia w wielkości 8 t narybku podchowanego już w przyszłym roku. Rozważany jest również scenariusz, by wydzielić wody gdzie nie jest prowadzona gospodarka węgorzowa i takie, w których jest ona prowadzona. W tym drugim przypadku można byłoby spróbować korzystać z puli węgorza szklistego przeznaczanej na akwakulturę. I. Wawrzyniak zauważył, że istnieje szereg zagrożeń. Rozporządzenie stanowi o przeznaczeniu 65% połowów na cele zarybieniowe, ale wyłącznie w przypadku gdy dane państwo członkowskie poławia węgorza. Zatem jak najbardziej państwa te mogą wprowadzić zakaz połowu węgorza szklistego. Rozporządzenie ponadto nie reguluje kwestii dystrybucji węgorza do innych państw, tak więc teoretycznie te 65% poławianego węgorza szklistego może zostać wprowadzone do wód danego państwa i inne kraje nie będą mieć do niego dostępu. Duże zagrożenie związane jest także z wielkością połowów. Jeżeli wielkość ta będzie stabilna lub będzie wzrastać to dostęp do węgorza na cele zarybieniowe również będzie wzrastać. Natomiast jeżeli połowy będą maleć to wówczas dostępna pula nie zaspokoi potrzeb przewidzianych w planach węgorzowych. Na wiele z pytań powinna odpowiedzieć pierwsza ewaluacja planów gospodarowania węgorzem w poszczególnych krajach członkowskich przewidziana na 2013 r. Do tego czasu raczej nie należy się spodziewać podwyższenia ochrony węgorza w ramach konwencji CITES, gdyż stałoby to w sprzeczności z rozporządzeniem 1100/2007. Prof. K. Skóra poprosił o informacje dotyczące monitoringu połowów węgorza i zabezpieczenia sprawozdawczości połowów rybackich i ich legalnej sprzedaży (np. poprzez centra pierwszej sprzedaży). Kolejne pytanie dotyczyło kwestii ile krajów wprowadziło całkowity zakaz połowów węgorza? Następne obejmowało sprawę przeprowadzenia analizy oddziaływania na środowisko prowadzonych zarybień w szczególności obszarów Natura 2000. Przykładowo dotychczas Zatoka Pucka, która jest w szczególnym zainteresowaniu profesora, praktycznie nie była zarybiana węgorzem i teraz mamy do czynienia ze zmianą tej sytuacji. Czy w ramach jakichś projektów IRŚ badana jest funkcja ekologiczna węgorza? K. Skóra zwrócił również uwagę, iż znaczne fragmenty Wisły są obecnie bagrowane i wprowadzanie w tych miejscach węgorza może nie mieć sensu, chyba że mielibyśmy do czynienia z eksperymentem. S. Robak wyjaśnił, że projekt zarybieniowy, z założenia odnawiany corocznie, jest tylko jednym z elementów. Drugim jest 5. letni projekt monitoringowy, w ramach którego realizowane są wszystkie niezbędne badania. Badania te prowadzone są bardzo szeroko. Grupa prof. A. Wołosa w ramach badań statystycznych bada na bieżąco odłowy i zarybienia, jak również stosowane narzędzia połowowe, ilość rybaków zaangażowanych w połowy itp. Grupa prof. W. Wiśniewolskiego zajmuje się badaniami migracji w rzekach. Zespół prof. P. Dębowskiego bada śmiertelność na Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 3

urządzeniach hydrotechnicznych oraz migrację wstępującą. Natomiast ekologia węgorza i wpływ zarybień są już dobrze poznane. Nie możemy tutaj mówić o nowej sytuacji. Tak naprawdę jedynie uczestniczymy w prowadzonej od lat gospodarce węgorzowej i wracamy do sytuacji znanej w środowisku. Intensywność zarybień na poziomie 3-5 szt./ha jest tak naprawdę bardzo mała. Poza tym wiadomo, że miejsce zarybienia nie jest równoznaczne z miejscem odrostu. Dlatego węgorze są znakowane i to na tej podstawie są badane ich wędrówki i efektywność zarybień, by potem móc ewentualnie prowadzić badana biologiczne i ekologiczne. Z kolei wielkości połowów określane są na podstawie statystyk połowowych i ankiet. Limity dobowe połowów wprowadzono jedynie dla wędkarzy, natomiast wszystkich obowiązuje ustanowiony okres ochronny. Przy czym dla zawodowych rybaków decyduje on często o dużo dłuższym niż miesięcznym zawieszeniu połowów. Zdjęcie narzędzi pułapkowych musi zostać rozpoczęte dużo wcześniej, by żaden z żaków nie łowił już od 15 czerwca (często ta operacja rozpoczynana jest 1-2 tygodnie wcześniej). Z kolei po 15 lipca ze względu na pełnię sezonu wakacyjnego często rybacy rezygnują z wystawienia narzędzi. Z tych właśnie względów w ubiegłym roku osiągnięto zakładaną redukcję połowów rzędu 25%. Żadne inne ograniczenia połowowe nie występują, więc węgorze łowione przez uprawnionych rybaków są legalnego pochodzenia. Nad przestrzeganiem okresów ochronnych i zwalczaniem kłusownictwa czuwa Państwowa Straż Rybacka. Po tych wyjaśnieniach K. Skóra stwierdził, że jego pytanie dotyczące sprzedaży węgorza w centrach pierwszej sprzedaży związane było z tym, że taki system przyjęto w przypadku dorsza, natomiast nie w przypadku węgorza. Czy są takie plany, by również węgorza objąć tym systemem? W. Pelczarski wyjaśnił, że w przypadku dorsza istnieje zupełnie inna skala wielkości połowów i wyłącznie ładunki powyżej bodajże 300 kg są obowiązkowo wyładowywane w wyznaczonych portach i sprzedawane przez centra pierwszej sprzedaży. Mniejsze połowy mogą być wyładowywane wszędzie. W przypadku węgorza nie ma mowy o połowach w ilościach przekraczających 300 kg. Są to połowy niewielkie i bardzo rozproszone w całym kraju, stąd też nie może być mowy o nakazie wyładunku w kilku nadmorskich centrach pierwszej sprzedaży. I. Wawrzyniak dodatkowo wyjaśnił, że w ramach polskiego planu węgorzowego przyjęto nieco inną filozofię. Zdecydowano się ograniczyć połowy nie poprzez indywidualnie przyznawane limity połowu, a poprzez środki ochrony ograniczające zarówno połowy rybackie, jak i wędkarskie. Jednocześnie istnieje obowiązek sprawozdawczy, którego rzetelność zwiększa brak indywidualnych limitów połowowych. Odnosząc się do kwestii zakazów połowu S. Robak poinformował, że całkowity zakaz połowu węgorza szklistego wprowadzono w Portugalii i Irlandii (w przypadku Anglii zakaz dotyczy niektórych rzek). We Francji istnieje rotacyjny system comiesięcznego wyłączania poszczególnych dorzeczy z połowów. Należy zauważyć, że w przypadku wprowadzenia zakazu połowu węgorza szklistego we Francji następi załamanie systemu dystrybucji węgorza do zarybień. Zakaz połowu na śródlądziu wprowadzono w Danii (ale tam nie było tradycji połowu); nadal natomiast prowadzi się połowy węgorza w cieśninach morskich (cała zlewnia Bałtyku). I. Wawrzyniak zauważył, że w każdym kraju istnieją różnorodne, często skomplikowane systemy praw połowowych i odstępstw od wprowadzonych zakazów (różne dla połowów amatorskich i zawodowych). Zatem informacja o wprowadzeniu zakazu, może być jedynie chwytliwym sloganem nie oddającym pełni prawdy. W ramach tej części dyskusji wymieniono również poglądy o odpowiednich miejscach prowadzenia zarybień w Zatoce Puckiej i zachowań węgorza w poszukiwaniu habitatów. Zdaniem K. Skóry interesującym rozwiązaniem jest zarybienie zatoki przy ujściu Redy. Wówczas węgorz sam zadecydowałby o wędrówce lub wyborze zatoki do wzrostu. Wyjaśnił ponadto, że warto byłoby prowadzić badania nad tym jak węgorz oddziałuje na ekosystem i inne zasoby ryb obecnie, w zastanym, zmienionym środowisku. Z jego doświadczenia Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 4

wynika, że węgorz oddziałuje pozytywnie na strukturę ichtiofauny i uregulowanie ekosystemu. S. Robak zauważył, że wypuszczenie tak dużej dawki powinno mieć miejsce w kilu miejscach na Zatoce. Reda ma za małe dorzecze, by całą dawkę wypuścić w okolicach jej ujścia. Również P. Dębowski stwierdził, że w ogóle należy unikać zarybień w ujściach rzek oraz samych rzekach. Mamy do czynienia z rybą, która może mieć tendencję do wędrówki w górę rzek i w wielu przypadkach, jak choćby w przypadku Redy nie znajdzie tam habitatów, które potem będzie mogła swobodnie opuścić podczas wędrówki tarłowej. S. Robak wyjaśnił, że dodatkowym problemem jest kormoran. Właśnie z tych względów podczas zarybień unika się dużych koncentracji i używa wielu łodzi do rozwiezienia materiału zarybieniowego w różnorodne dogodne miejsca. Zarybienia wód śródlądowych na razie są niewielkie, ale stanowią swoisty sygnał, że sytuacja może się zmienić. M. Purzycki wyraził pogląd, że obecne dysproporcje w wielkości zarybień pomiędzy wodami morskimi i śródlądowymi są zbyt duże. Użytkownicy rybaccy na wodach śródlądowych respektują wprowadzone ograniczenia, w tym okresy ochronne i chętnie pomogą w zarybieniach. Zdaniem P. Dębowskiego mimo wszystko należałoby zarybiać docelowe habitaty, a więc jeziora i zalewy, gdyż zarybianie rzek i losowa wędrówka nie wpisują się w założenia programu węgorzowego. Zwrócił również uwagę na to, czy takie zarybienia na wniosek nie będą jedynie dorybianiem wód użytkownika rybackiego? I. Wawrzyniak stwierdził, że zarybienia finansowane z budżetu w żaden sposób nie mogą być zaliczane do zobowiazań użytkownika rybackiego i tu spawa jest jasna. Natomiast konieczna jest weryfikacja intensywności zarybień budżetowych w powiązaniu ze zobowiązaniami użytkownika. Jeżeli użytkownik zobowiązał się do znaczących zarybień, tak jak na przykład w przypadku j. Żarnowieckiego, to niezbędne jest przeprowadzenie oceny, czy dodatkowe zarybienia są zasadne. Pani M. Górna z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego zwróciła uwagę, iż zarybienia j. Żarnowieckiego są obarczone dodatkowym ryzykiem ze względu na oddziaływanie elektrowni szczytowo-pompowej. Prof. B. Zdanowski potwierdził, że turbiny tej elektrowni powodowały olbrzymie straty w rybostanie. M. Skóra zwrócił uwagę, że parki narodowe mają plany ochrony, które są dość szczegółowymi dokumentami, często odnoszącymi się do kwestii zarybień. Zatem wprowadzanie w ramach naszych działań do wód parków narodowych węgorza nie może kolidować z tymi dokumentami. Wyjaśniono, że każde zarybienia są uzgadniane z władzami obszarów chronionych i często władze te wręcz zabiegają o zarybienia. Przedyskutowano także kwestię wpływu kormorana na zasoby węgorza i ograniczenia jego presji. P. Mielcarski zadał pytanie o szanse powrotu i wzrostu naturalnego ciągu węgorza. S. Robak zauważył, że wszystkie plany węgorzowe opierają się na założeniu wzrostu naturalnej rekrutacji. Nasz plan zakłada jednak wzrost migracji wstępującej w bardzo długim okresie czasu. Osiągnięcie celu (odpowiedniego spływu węgorzy srebrzystych) ma nastąpić w okolicach 2060 r. P. Dębowski wyjaśnił, że monitoringiem węgorza wstępującego będzie zajmował się IRŚ. Są plany badania migracji wstępującej na wybranych rzekach. W tym roku rozpoczęto metodyczne próby na Łupawie i Redze. Niestety na Łupawie złowiono jedynie dwie sztuki (kiedy w poprzednich latach zdarzało się łowić w pułapki kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt kg), zaś na Redze nie złapano żadnej sztuki (a jeszcze trzy lata temu PZW złowiło kilkanaście kg). Pułapki stały jednak bardzo krótko i w niezbyt odpowiednim okresie. Od przyszłego roku cały okres migracji ma zostać objęty monitoringiem. Istnieje praca Kaja z lat 50. wskazująca, że w pułapki, które przecież łowią tylko niewielką część węgorzy wstępujących, łowiono na wielu rzekach kilka lub kilkanaście kg węgorza wstępującego. Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 5

Przewodniczący stwierdził, że dyskusja dotyczącą spraw związanych z węgorzem jest tak szeroka, że warto zwołać zebranie poświęcone wyłącznie tej tematyce. Wówczas można byłoby bardziej szczegółowo odnieść się do kwestii miejsc zarybiania i ilości wprowadzanego materiału zarybieniowego. Zebrani zgodzili się na tę propozycję. Informacja o realizacji zarybiania polskich obszarów morskich (w 2011 r; obcinanie płetw tłuszczowych, znakowanie itp.) Przewodniczący poinformował, że zakończono zarybienia i przekazano całą niezbędną dokumentację z wszystkich działań do MRiRW celem rozliczenia. Prof. Bartel wyjaśnił, iż w bieżącym roku na zakup samego materiału zarybieniowego ostatecznie dysponowano kwotą ok. 4 641 000 zł. Pieniądze te zostały wydane w taki sposób, że na smolty troci przeznaczono ok. 2 065 000 zł., na narybek i wylęg troci zaś 387 000 zł. Na przerzuty tarlaków przez zaporę we Włocławku wydatkowano 3 336 zł. Przewodniczący przy tej okazji podziękował za zorganizowanie całej akcji przerzutów tarlaków troci i certy (niestety przerzucono stosunkowo niewiele tarlaków obu gatunków). Na wykup smoltów łososia przeznaczono kwotę ok. 487 000 zł. Na narybek łososia wydatkowano 115 000 zł. Na narybek certy ok. 996 000 zł (taka spora kwota wynikała z faktu, iż na materiał zarybieniowy łososiowatych, z uwagi na gorsze wyniki produkcyjne, wydatkowano mniej środków). Na narybek i wylęg siei przeznaczono 112 000 zł. Na narybek jesiotra przeznaczono 2 652 zł (ze środków przeznaczonych na zarybianie POM finansowano jedynie jesiotry wypuszczane do zlewni Odry; wypuszczano jeszcze jesiotry do zlewni Wisły, lecz tamte zarybienia finansowano ze środków UE w ramach projektu realizowanego przez IRŚ). Przewodniczący poinformował również, że kontynuowano znakowanie smoltów na rzekach pomorskich przez obcinanie płetwy tłuszczowej. Zwrócił uwagę, iż wyniki dotychczasowych obserwacji obcięcia płetw u powracających ryb były zaskakujące. W Słupi ryb z obciętymi płetwami, a więc pochodzących z obiektów hodowlanych było ok. 85%. W innych rzekach pomorskich, takich jak Rega, Wieprza i Parsęta odsetek ten mieścił się w przedziale 16-24%. Przewodniczący sprawdził część sprawozdań z przeprowadzonych weryfikacji tarlaków pod kątem oznak hodowlanych. W przypadku jednego ze sprawozdań wśród pozyskanych 203 tarlaków, 28 wykazano jako te, które miały wyłącznie obciętą płetwę tłuszczową, natomiast 18 wykazano jako te, które miały obciętą płetwę tłuszczową i inne oznaki hodowlane (deformacje płetw). Razem tych z obciętymi płetwami tłuszczowymi było 46 (23%). Z kolei 107 tarlaków nie miało żadnych oznak hodowlanych (obciętej płetwy tłuszczowej i deformacji innych płetw). Natomiast najbardziej zaskakujące jest to, że aż 50 ryb miało deformacje hodowlane, natomiast nie miało obciętych płetw tłuszczowych. W związku z tym Przewodniczący uznał za konieczną zmianę protokołu pomiaru smoltów, tak aby odbierający weryfikowali prawidłowość obcięcia płetwy tłuszczowej i występowania innych oznak hodowlanych. Przewiduje dodatkowe dwie rubryki (1) obcięcie płetwy tłuszczowej oraz (2) występowanie deformacji płetw (bez wyróżniania, czy chodzi o piersiowe, brzuszne, ogonową itd.). Weryfikacja tych kwestii dostarczy nowych informacji o zarybianych smoltach i zapobiegnie ewentualnym nieprawidłowościom w przypadku obcinania płetw tłuszczowych. P. Dębowski zadał pytanie, czy nie przydałaby się rubryka oceniająca także prawidłowość obcięcia płetwy tłuszczowej? Ponieważ przedstawione dane wskazują, że część smoltów nie ma prawidłowo obciętej płetwy tłuszczowej (np. nieodpowiednio obcięta płetwa może ulec częściowej regeneracji). Przewodniczący wyjaśnił, że do tego ma się sprowadzać ocena odbierającego. R. Bernaś zwrócił uwagę, na to że skala taka funkcjonuje już w nauce. Kanadyjczyk Berg w 1984 r. opracował tablicę przedstawiającą stopień obcięcia płetw (prawidłowe vs nieprawidłowe). P. Dębowski kontynuował wskazując, że sama obligatoryjność obcinania płetw nie wyczerpuje tematu. Konieczne są swego rodzaju Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 6

szkolenia i pilnowanie prawidłowości wykonania zabiegu. Uczestnicy potwierdzili, że dotychczasowe doświadczenia wymagają podsumowania i ustandaryzowanych działań. Pan P. Dębowski, R. Bernaś i T. Kuczyński potwierdzili, że nieprawidłowo obcięta płetwa w przyszłości może stanowić trudność w interpretacji i odpowiednim zakwalifikowaniu tarlaka. Przewodniczący przystał na propozycję wizyty pracowników Zakładu Ryb Wędrownych w Gdańsku w ośrodkach hodowlanych w trakcie zabiegów obcinania płetw celem weryfikacji. R. Bernaś poprosił, aby hodowcy informowali o terminach przeprowadzenia zabiegów. Przewodniczący zobowiązał hodowców do przekazania takich informacji. Ponadto zaproponował, że na jednym z przyszłych spotkań zostanie przekazana informacja o tym w jaki sposób należy prawidłowo znakować ryby przez obcięcie płetwy tłuszczowej. Pan M. Skóra zadał pytanie, czy również smolty z dorzecza Wisły będą znakowane? Przewodniczący poinformował, że istnieje opór hodowców, którzy wskazują na nieco inną specyfikę tutejszej produkcji. P. Dębowski zwrócił uwagę, że w dotychczasowych rozmowach mówiono o pewnym czasie potrzebnym na dostosowanie, jednak docelowo również w tym dorzeczu smolty miały być znakowane poprzez obcięcie płetwy tłuszczowej. Pani B. Kasperska poinformowała, że oprócz produkcji smoltów na rzecz zarybiania POM produkowany jest także materiał dla użytkowników rybackich rzek. Ponadto hoduje się duże ilości mniejszych form zarybieniowych (narybki, wylęg), które są wypuszczane do dorzecza Wisły. Wydaje się, że przed podjęciem decyzji o pełnym znakowaniu przez obcięcie płetwy w ramach Zespołu, należałoby się zastanowić, co z całą resztą, a są to niemałe ilości? Jeżeli nie ma pełnej obligatoryjności, to raczej nie mają sensu działania częściowe. P. Dębowski i R. Bernaś wskazywali, że ten obowiązek ma dotyczyć jednak wyłącznie smoltów. Przewodniczący zwrócił uwagę, że wówczas hodowcy powinni obcinać płetwy wszystkim smoltom niezależnie od ich przeznaczenia (zarybienie POM vs pozostałe). Pan J. Łabęcki stwierdził, że większość smoltów jest przeznaczona na rzecz zarybiania POM (nieliczne na inne cele nie zawsze są obcinane). Ponadto J. Łabęcki zwrócił uwagę, iż cena materiału z obciętą płetwą jest podwyższona, ale jedynie rekompensuje koszty obcinania. Zwykle obcinanie płetw zleca się okolicznym bezrobotnym, a po stronie hodowcy leży dopilnowanie, by odbyło się to prawidłowo. Hodowca płaci za godziny pracy, a nie liczbę poznakowanych sztuk, co sprzyja dokładniejszemu wykonaniu pracy. Ryby oczywiście są usypiane, więc to również sprzyja prawidłowemu obcięciu. Zatem w jego opinii nieobcięcie płetwy są to raczej wyjątkowe przypadki. P. Dębowski wyjaśnił, że oczywiście nie chodzi o te pojedyncze przypadki, ale być może ktoś popełnia systematyczny błąd polegający na częściowym obcinaniu płetwy. Przewodniczący zauważył, że jedynie dwóch hodowców z dorzecza Wisły jest obecnych, więc należałoby tę dyskusję przełożyć na termin, w którym będą wszyscy obecni. P. Dębowski stwierdził, że w jego ocenie nie posuniemy się naprzód, jeżeli nie wprowadzimy obowiązku obcinania płetw. Pierwszą zasadą powinno być niewykupywanie smoltów, którym nie obcięto płetw. Wskazywano również na potrzebę uregulowania tej problematyki dla pozostałych zarybień. I. Wawrzyniak zwrócił uwagę, że prawdopodobnie możliwe byłoby uregulowanie tej problematyki rozporządzeniem MRiRW. Sprawa wymaga przeanalizowania. Następnie przewodniczący omówił kwestię znakowania ryb znaczkami. Poinformował, że w związku z trudnościami w uzyskiwaniu zwrotów znaczków nastąpiło ograniczenie liczby ryb znakowanych znaczkami. Poznakowano tylko 8 tys. szt. Zwroty z tegorocznych zarybień były podobne do tych z roku poprzedniego i ostatnich lat (na poziomie 0,2%). Zwrotów od złowionych starszych osobników troci i łososi otrzymano 189 szt. znaczków. Przewodniczący poinformował, że w roku bieżącym w realizacji zadania uczestniczyli ci sami hodowcy (nikt nie przybył i nikt nie ubył). Nie było zatem potrzeby przeprowadzania Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 7

reorganizacji rozdziału ikry, tak jak to miało miejsce w ubiegłym roku, gdy nastąpiło wycofanie gospodarstwa p. Żukowskiego. Prof. Bartel podsumowując wykonane zarybienia poinformował, że w tym roku wyjątkowo dużo wypuszczono materiału zarybieniowego certy. Wynikało to stąd m.in., iż powstały oszczędności na transporcie materiału zarybieniowego. Przewodniczący wyjaśnił, że zwykle planuje większe kwoty, aby nie powtórzyła się sytuacja sprzed 4 lat, gdy niedoszacowano kosztów transportu i powstałą różnice IRŚ pokrył z własnych środków. Natomiast w tym roku wypuszczono trochę więcej ryb niż przewidziano w kosztach umowy, przez co IRŚ sfinansował z własnych środków materiał zarybieniowy za blisko 1 200 zł. Przewodniczący zwrócił tutaj uwagę na bardzo rzetelne rozliczanie przez MRiRW wszystkich kosztów przewidzianych umową. Ponadto w roku bieżącym, jak nigdy do tej pory, wyjątkowo dużą kwotę przeznaczono na ponadlimitowe trocie. W związku z tym cena ponadlimitowych smoltów troci wyniosła ok. 2 zł/szt. Niestety te wolne środki, które przeznaczono na wykup ponadlimitowych troci, powstały w związku z niską produkcją smoltów łososia. Przewodniczący podziękował osobom nadzorującym zarybienia za szybkie przesyłanie protokołów i całej dokumentacji. Dzięki temu również hodowcy szybko otrzymywali zapłatę za dostarczony materiał, zgodnie z miesięcznym harmonogramem wydatków ustalanym z MRiRW. Sprawne przesyłanie dokumentacji umożliwia pakietowe rozliczanie danej części zadania w konkretnym miesiącu, bez przesunięć zarezerwowanych środków. Wstępne działania nad sprowadzeniem drugiej populacji łososia Przewodniczący poinformował, że w związku z decyzją o sprowadzeniu łososia z Niemna Prof. Zdanowski podczas ostatniej wizyty na Litwie rozmawiał o tej sprawie. Wizyta okazał się na tyle owocna, iż ustalono, że partia ikry zostanie przekazana najprawdopodobniej nieodpłatnie. Strona litewska zobowiązała się do przekazania 20 tys. ziaren ikry zaoczkowanej z tegorocznego tarła na początku przyszłego roku (luty). Prof. Dębowski wyjaśnił, że sprowadzenie ikry z powodów weterynaryjnych nie jest takie proste i pewne kwestie zostały jeszcze do ustalenia m.in. dlatego, że ikra pochodzi od dzikich ryb. Plany są takie, że 10 tys. szt. trafi do IRŚ w Rutkach i 10 tys. do wylęgarni Dąbie. W przyszłym roku zaplanowano sprowadzenie kolejnej partii. Z tych ryb zostanie stworzone stado tarłowe. Pan J. Łabęcki zadał pytanie, czy nie można oprzeć się na ikrze sprowadzanej corocznie? Prof. Bartel i P. Dębowski wyjaśnili, że w Niemnie nie ma regularnych odłowów tarlaków i konieczne jest utworzenie w Polsce stada tarłowego. Przewodniczący przypomniał również o planach sprowadzenia partii łososia daugawskiego w celu odnowy populacji łososia, którym prowadzimy w Polsce zarybienia. W przyszłym roku w tej sprawie podjęte zostaną rozmowy ze stroną łotewską. S. Richert zadał pytanie, o przyczyny ponownego sprowadzania łososia z Daugawy? R. Bernaś poinformował, że tak naprawdę polskie stado tarłowe jest w dobrej kondycji. Nie ma jeszcze publikacji w tej sprawie, ale powstał doktorat p. A. Popowić, którego wyniki wskazują, że podstawowe wskaźniki dla stada i przeprowadzanego w Polsce tarła są pozytywne. Zmienność genetyczna jest duża. B. Kasperska wyjaśniła, że była o tym przekonana ponieważ jeżeli sztucznie wyciera się 1,5 tys. ryb to zmienność genetyczna musi być większa niż choćby w przypadku ostatnich ilości ryb dzikich. R. Bernaś wyjaśnił, że niedługo będą również dostępne wyniki z prowadzonych przez niego badań. Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 8

Pozyskiwanie ikry łososia i troci w jesieni 2011 r. Przewodniczący poinformował, że początkowo wyniki w przypadku troci nie były satysfakcjonujące. W szczególności w Wieprzy, Parsęcie i Redze. Ostatecznie jednak w Wieprzy i Redze pozyskano ilości ikry przynajmniej w minimalnym stopniu zaspokajające zapotrzebowania i ogólnie w przypadku rzek pomorskich nie powstały braki. W Słupi była najlepsza sytuacja pozyskano takie ilości, że pozwolą one nawet na zwiększenie zarybień wylęgiem. W Wiśle zarówno Spółdzielnia Troć, jak i PZW Toruń (+ Drwęca) również pozyskały planowe ilości ikry troci. Natomiast bardzo źle wygląda sytuacja z pozyskaniem ikry łososia od dzikich ryb. W Słupi pozyskano 3 samice i kilka samców, w PZW Szczecin (Rega) kilka szt. głównie samców. PZW Koszalin (Wieprza) udało się przeprowadzić tarło i pozyskać ok. 200 tys. ziaren ikry. Na Wiśle aktualnie pozyskano 3 szt., a w Drwęcy nie udało się pozyskać żadnego łososia. Niemniej wszystkie zapotrzebowania zostały zaspokojone w wyniku tarła przeprowadzonego w gospodarstwie Aquamar. P. Dębowski przypomniał, że uzgodniono, iż na Słupi złowione łososie powinny być przerzucane, a nie wycierane. S. Połomski poprosił, aby dalej drążyć temat pozyskiwania tarlaków w przepławce, ponieważ Urząd Marszałkowski w Szczecinie nadal nie wyraża zgody w tej kwestii pomimo popierającej opinii dla wniosku PZW wydanej przez Przewodniczącego Zespołu. P. Dębowski stwierdził, że jest to bardzo niepokojące, iż nie uwzględnia się opinii Zespołu, jedynego organu opiniodawczo-doradczego zajmującego się całokształtem gospodarki łososiowej w Polsce i z pewnością należy się odwołać od tej decyzji. R. Pender przedstawił informację o procesie decyzyjnmy w sprawie pozyskiwania tarlaków na przepławce w Trzebiatowie. Standardowy wniosek złożono w sierpniu i później go uzupełniono o niewielką ilość ikry na rzecz Uniwersytetu w Poznaniu. Decyzję otrzymano 13 października na 2 dni przed planowanym rozpoczęciem połowów. Decyzja nie zezwalała na połowy w przepławce. Dodatkowo zmniejszono możliwą do pozyskania ilość tarlaków troci (z 2,8 t na 1,5 t) uzasadniając to pozyskiwanymi w ostatnich latach ilościami i nie biorąc pod uwagę, że np. w zeszłym roku pozyskano zaledwie 30% zapotrzebowania na ikrę. Ponieważ ilości uwzględnione w decyzji nie wystarczały na potrzeby własne i potrzeby zgłoszone przez hodowców uczestniczących w programie zarybieniowym przedstawiciele PZW spotkali się z przedstawicielami Zachodniopomorskiego UM w celu wyjaśnienia sprawy. Po tym spotkaniu uzgodniono, że PZW napisze odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego za pośrednictwem UM i na tej podstawie urząd ponownie rozpatrzy decyzję zwiększając przyznane limity. W związku z tymi uzgodnieniami przygotowano kolejny wniosek wraz z szerokim uzasadnieniem do SKO. Okazało się jednak, że po wpłynięciu wniosku konieczne było wstrzymanie odłowów. Tym razem UM stał na stanowisku, że wpłynięcie wniosku wstrzymuje wykonanie decyzji w całości i sytuacja taka trwałaby do czasu rozpatrzenia sprawy przez SKO, a więc przynajmniej 2 miesiące. Nie pozostało zatem nic innego jak wycofać wniosek. Niemniej w wyniku całego zamieszania przez 2 tygodnie nie łowiono tarlaków. Szczególnie niepokojącą informacją uzyskaną w trakcie spotkań, jest taka, iż zdaniem UM urząd może wydać decyzję w sprawie, ale nie musi. Zdaniem zebranych w tym przypadku nie wykorzystano w odpowiedni sposób zasad postępowania administracyjnego. R. Pender wyjaśnił, iż takie perturbacje mają miejsce od czasu, gdy inna osoba zajmuje się wydawaniem decyzji i PZW jest o tyle w trudnej sytuacji, iż uzależnione jest od tych decyzji, by następnie móc wykonać założenia gospodarki rybackiej i pozytywnie przejść ocenę UM. PZW w Szczecinie po decyzji SKO o uwzględnieniu wycofania wniosku złożył wniosek o zwiększenie ilości odławianych tarlaków (o 0,7 t) i wniosek ten został uwzględniony przez UM. Ostatecznie PZW złowił te ilości troci, które uwzględniono w decyzji. Przy czym ¾ Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 9

tarlaków pozyskano agregatem ponieważ samołówka ze względu na niski stan wody się nie sprawdziła. Sytuacja byłaby trudniejsza, gdyby woda tak jak w zeszłym roku była wysoka. Wówczas samołówka też nie funkcjonuje i trudniej pozyskuje się tarlaki agregatem. W takiej sytuacji jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest pozyskiwanie tarlaków w przepławce. Przewodniczący wyjaśnił, że dotychczas współpraca z urzędami marszałkowskimi układała się bardzo dobrze, obecnie jednak faktycznie są pewne trudności w województwie zachodniopomorskim. S. Połomski dodał, że pozyskiwanie w przepławce byłoby dużo mniej stresujące dla ryb niż inne rodzaje pozyskiwania np. agregatem (ta metoda dodatkowo jest źle postrzegana z zewnątrz). Na Parsęcie w przepławce widoczne są liczne ryby, w tym liczne łososie, które niestety nie znajdą wystarczającej powierzchni odpowiednich siedlisk do rozrodu. Prof. Zdanowski podsumował, że tej sprawy nie można pozostawić i konieczny jest dialog. I. Wawrzyniak stwierdził, że konieczne jest szersze zbadanie sprawy, w tym porównanie z działaniami innych urzędów marszałkowskich. PZW Toruń poinformował, iż w ich przypadku nie ma trudności z uzyskaniem decyzji na połowy tarlaków w przepławce. M. Purzycki zasugerował rozmowy z Marszałkiem, skoro rozmowy na niższym poziomie nie przynoszą rezultatów. Wolne wnioski S. Richert zwrócił uwagę na problem wyjadania łososi i troci przez foki w ujściu Wisły. Sytuacja jest bardzo trudna o czym świadczą relacje rybaków i przedstawione dzisiaj wyniki połowów. Trzy samice łososia pozyskane w Wiśle świadczą wręcz o krytycznej sytuacji. Rybacy zaprzestają połowów ponieważ siatki są okradane przez foki i to nawet w trakcie wybierania sieci. S. Richert zauważył, że zarówno w przypadku fok, jak i w przypadku kormorana mamy do czynienia z dyktatem organizacji ekologicznych. W ten sposób powstają bardzo niebezpieczne propozycje, takie jak np. o nieingerowaniu w populację kormorana na Zalewie Wiślanym. Tymczasem w latach 70. populacja lęgowa kormorana w Polsce liczyła 1700 par i zdaniem Zrzeszenia Rybaków Morskich powinna być to wielkość docelowa w Polsce. W przypadku fok na łasze w ujściu Wisły powinno być 5 fok, a nie jako ostatnio 30-50. W przeciwnym wypadku nasze wysiłki i działania gospodarcze mogą zostać całkowicie zniweczone. Strona rybacka zaczyna być postrzegana w tym sporze jako donkiszoteria. Na dyskusji o konfliktach na linii rybactwo i różnie pojmowana ochrona przyrody zakończono posiedzenie. Sprawozdanie sporządził: Igor Wawrzyniak Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w Gdańsku w dniu 16 grudnia 2011 r. 10