dr hab. Wanda Olech-Piasecka Katedra Genetyki i Ogólnej Hodowli Zwierząt Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie Ocena pracy doktorskiej mgr inż., MARKA WERPACHOWSKIEGO pt. "Ocena populacji sarny europejskiej (Capreolus capreolus L.) w wybranych obwodach łowieckich Warmii i Mazur wykonanej pod kierunkiem dr hab. Dariusza Zalewskiego Przedstawiona do oceny rozprawa doktorska obejmuje łącznie 103 strony maszynopisu, 23 tabele, 9 fotografii, 11 rysunków i wykresów, podzielonych na logiczne podrozdziały ułatwiające czytanie i analizę zawartych w pracy wyników. Spis piśmiennictwa pracy obejmuje 174 pozycje literatury, głównie obcojęzycznej, opublikowanych w dużej części po 2000 roku. W pierwszym rozdziale Wstęp Autor przedstawia założenia i potrzebę podjętych badań, a w kolejnym rozdziale formułuje cel pracy. Cel jest opisany bardzo ogólnie i brakuje w nim ważnego elementu zrealizowanych badań związanych z oceną prawidłowości określania wieku sarny metodą łowiecką. Warto wyróżnić w celu pracy potrzebę wykonania badań laboratoryjnych. W rozdziale Przegląd piśmiennictwa Autor opisuje gatunek, którym zajmuje się w pracy, oraz czynniki wpływające na jakość tuszy oraz wielkość i kształt poroża samców. Zwraca uwagę na plastyczność Capreolus capreolus oraz na różnice między dwiema formami ekologicznymi: sarną polną i leśną. Podkreśla, jak duży wpływ na wielkość, masę a nawet kształt poroża mają warunki środowiskowe, przede wszystkim zasobność siedliska i warunki klimatyczne, szczególnie w okresie nakładania poroża. Autor przytacza również informację o powiązaniu masy ciała i masy poroża z zagęszczeniem populacji i porą roku. Wyjaśnienia wymaga podana na stronie 11 informacja, że największą dynamiką wzrostu charakteryzują się osobniki między 1. a 3. rokiem życia oraz dane o przyroście masy ciała w tym okresie o 4,2-4,5 kg sarny leśnej i 1,2-2,5 kg polnej. Tempo wzrostu w pierwszym roku życia jest znacznie wyższe, a różnica między sarną leśną a polną, aż czterokrotna w przypadku samic, budzi pytanie, jak kształtuje się masa ciała tych dwóch typów ekologicznych saren, gdyż Autor wcześniej podaje, że wahania są w zakresie 1 kg. W dalszej części Autor opisuje proces nakładania poroża w kolejnych latach życia samca, rodzaje i czynniki wpływające na proporcje, wielkość i kształt. Zwraca również uwagę na potrzebę znajomości struktury wiekowej populacji, aby gospodarowanie nią było prawidłowe. Stosowaną metodą jest ocena wieku na podstawie wymiany i starcia
uzębienia żuchwy, czyli tzw. metoda łowiecka. Dokładniejszą metodą jest metoda histologiczna. Obydwie pozwalają określić wiek kozła post mortem i w ten sposób oceniana jest struktura populacji. W jakim stopniu dokładne i porównywalne jest określanie wieku samców przyżyciowo, czy wielkość i kształt poroża może być wiarygodną podstawą oceny wieku? Znajomość struktury wiekowo-płciowej jest potrzebna do gospodarowania populacją, zatem powinna być ona określana przyżyciowo. Czy przedmiotem badań była również zgodność oceny wieku post mortem z szacowanym przez myśliwego przed strzałem? Zastanawia stwierdzenie na stronie 19, że sarna odgrywa ważną rolę w gospodarce łowieckiej, gdy jedynym poparciem tego stwierdzenia jest informacja, że populacja jest najliczniejsza z kopytnych. Wydaje się, że znaczenie powinno być wykazane poprzez wielkość i wartość pozyskania, czy role i wpływ na środowisko. W kolejnym rozdziale Charakterystyka terenu badań Autor przedstawia obwody łowieckie administrowane przez Zarząd Okręgowy PZŁ w Olsztynie. Brakuje w tym rozdziale opisu warunków siedliskowych obwodów, co byłoby przydatne w dyskusji na temat rejonów utworzonych w pracy. Na mapach przedstawiono podział na nadleśnictwa i obwody w obrębie powiatów, a wydaje się że ciekawe było podanie informacji, choćby o lesistości obwodu. W następnym rozdziale Materiał i metody Autor przedstawia rodzaje danych zebranych z dokumentacji łowieckiej oraz uzyskanych w efekcie własnych oznaczeń. Analiza dotyczyła 183 obwodów łowieckich i zebrano, jak podano na stronie 26-27, blisko 130 tys. danych, co stanowi olbrzymia bazę informacji. Obliczono podstawowe wskaźniki oceniające zgodność planu łowieckiego z jego wykonaniem w powiązaniu do wielkości populacji. Liczba samców rogaczy, o których dane poddano analizie, wynosi 12 668, a tej grupie 547 osobników miało oceniony wiek przy zastosowaniu metody histologicznej. Ogromną szkodą dla tej pracy jest proporcja opisu metody histologicznej (kilka stron) do długości opisu wyników uzyskanych przy pomocy tej metody. W wynikach podano tabele o niezgodności oceny wieku obydwiema metodami, ale nie skomentowano, czy dla osobników o omyłkowo określonym wieku było to zawyżanie czy zaniżanie, nie pokazano przygotowanych preparatów czy szczegółowo opisywanych danych. W przypadku sarny, do wieku około 2 lat metoda łowiecka jest bardzo precyzyjna i pomyłka jest prawie niemożliwa, ale dla starszych samców tak wysoka zgodność jest zaskakująca, co świadczy o dobrym przygotowaniu myśliwych. Nie jest jasne po co wydzielano rejony jakości kozłów. Podział został dokonany na podstawie danych o 2307 samcach w wieku 6-7 lat stanowiący 18% wszystkich samców a podstawą podziału na trzy rejony były wielkość masy tuszy i poroża tych osobników. Wydzielono trzy rejony jakości kozłów i traktowano ten podział wtórnie jako kolejny do analizy czynnik. Przy takim sposobie podzielenia obwodów nie można oczekiwać innych wyników, czyli nieistotnych różnic między średnimi rejonów. Różnice takie wynikają z samego podziału i ujednolicenie rejonów spowodowane mogłoby być jedynie odmienną metodą gospodarowania populacją w obwodach i całkowitym brakiem reprezentatywności obwodów przy wybraniu samców w wieku 6-7 lat. W podrozdziale Statystyczne opracowanie materiału badań przedstawiono jakie testy użyto do oceny wpływu sezonu czy wieku na masę tuszy i masę poroża, cech mających w populacji rozkład normalny na mocy centralnego twierdzenia granicznego. Analizowana próba była 2
bardzo liczna. Nie było zatem powodu, aby stosować słabsze testy nieparametryczne, jak metoda Kruskala-Wallis a, zamiast dwuczynnikowej analizy wariancji? Dodatkowo w metodyce podano, że do analiz statystycznych z każdej grupy wiekowej aby spełnić założenia analizy wariancji wylosowano po 393 osobniki, z grup o różnej liczebności wybrano pomiędzy 10,2% a 100%. Jakie było kryterium wyboru części obserwacji do analiz i dlaczego tak drastycznie zmniejszono liczebność próby, żeby zastosować nieparametryczny test? Nie podjęto również próby oceny zależności masy tuszy i masy poroża. Tak liczny i bogaty materiał zasługuje na zastosowanie mocnych parametrycznych metod statystycznych. Pozostaje jeszcze pytanie w jaki sposób do tak licznego zbioru zastosowano test normalności Shapiro-Wilka, jeśli może on być stosowany do zbiorów danych o niewielkiej liczebności, a przy N> 2000 uzyskane wyniki są błędne? W kolejnym rozdziale Wyniki przedstawiona jest wszechstronna, wielokierunkowa i wieloczynnikowa i bardzo szczegółowa analiza zebranych danych. Interesujące są tzw. wskaźniki hodowlane w kolejnych latach. Populacja sarny w analizowanych obwodach zwiększyła się przez 13 lat o około 50% według stanów wiosennych a o 1 /3 wg stanów przed sezonem łowieckim. Z opisu prawidłowych wskaźników wynika, że eksploatacja populacji powinna wynosić 100%, co oznacza stałość wielkości populacji. Według zaleceń powinno się planować pozyskanie od 50 do 100% przyrostu zatem wskaźnik eksploatacji populacji powinien wynosić od 100 do 200%. Faktyczna eksploatacja populacji powinna brać pod uwagę zrealizowanie planu względem przyrostu. Autor opisuje strukturę pozyskania i ocenia ją pod względem zgodności z zasadami selekcji osobniczej i populacyjnej, a bardzo ciekawa jest analiza struktury wieku pozyskiwanych kozłów zmieniająca się w sezonach łowieckich. Zmiany zaobserwowane w pracy są korzystne dla jakości poroży sarny, na co Autor zwraca szczególną uwagę. Analizując strukturę wiekową populacji i pozyskania Autor przytacza przykłady z nadleśnictw Miłomłyn i Szczytno, w których zostało odstrzelonych dokładnie po 50% samców w I oraz w II klasie wieku, co jest wartością dopuszczalną, ale znacznie korzystniejsze jest pozyskiwanie mniejszego udziału samców w I klasie wieku. Struktura pozyskania ma bardzo duży wpływ na ocenę jakości sarny. Rozdział dotyczący oceny wieku odstrzelonych osobników sarny ma charakter edukacyjny. Przedstawione są w pracy fotografie żuchw pozwalające na zauważenie różnic wynikających z wieku osobnika. Nie podano źródła zamieszczonych fotografii, więc można sądzić że są one własnym opracowaniem Autora. Taki zestaw fotografii jest cenny dla praktyków. Również zrealizowanie na dużej liczbie osobników oceny histologicznej wieku było ogromną i żmudną pracą o dużym znaczeniu porównawczym. Zbyt skromnie przedstawiono rezultaty precyzyjnej pracy i praktycznie można się dowiedzieć, że średnio stwierdzono 96,7% zgodności z oceną wieku metodami łowieckimi. Osobiście mam bardzo duży niedosyt, wykonanie oznaczeń nie trwało chwilę i warto przeprowadzić głębszą analizę wyników oraz warto byłoby przedstawić zdjęcia uzyskanych preparatów. Ogromna praca Autora została przez niego lekceważąco sprowadzona do jednej strony opisu wyników. W kolejnej części pracy przedstawione są wyniki jakości osobniczej, w tabeli 12 i kolejnych podobnych podano średnie arytmetyczne cech w poszczególnych grupach wiekowych i sezonach, w tytule tabeli jest natomiast Analiza wariancji. Sposób opisu istotnych różnic nie jest jasny, czy jednakowymi literami oznaczano grupy jednorodne, czy 3
średnie różniące się istotnie. Wyniki sugerują pierwszą możliwość, zatem jak rozumieć pojawienie się tej samej litery, w wersji małej i dużej, w porównywaniu zestawu średnich. Warto spróbować przedstawiać średnie i odchylenia standardowe na wykresach, gdyż czytelniejsze byłyby różnice miedzy grupami. Wykres, taki jak nr 7, na którym przedstawiono są dwie cechy o bardzo różnej skali nie jest czytelny, szczególnie że nie poinformowano, czemu te cechy mają być razem prezentowane. Wykresy prezentujące strukturę (np. rodzaju poroża) zależnie od wieku samca powinny być przedstawiane w wartościach względnych, aby można było ocenić strukturę prawidłowych i nieprawidłowych form poroża w każdej klasie wieku. Dane bezwzględne powodują, ze nie zauważy się właściwych różnic między grupami. Na mapie (rys.9) zaznaczono kolorem czerwonym obwody o najwyższych parametrach poroża i tuszy. Warto byłoby przedyskutować te wyniki w kontekście wartości siedlisk czy innych czynników wpływających na jakość. Porównywanie średnich wartości masy tuszy czy poroża między utworzonymi rejonami nie ma uzasadnienia, a tylko jest potwierdzenie prawidłowości klasyfikacji. Na końcu rozdziału Wyniki Autor analizuje wpływ wybranych warunków klimatycznych na poziom analizowanych cech. Interesujący i właściwy jest wybór dwóch cech i sposób ich pogrupowania, tj. grubości pokrywy śniegu i temperatury w miesiącach zimowych. W tabeli 21 podano zebrane dane o warunkach klimatycznych, przy czym liczba danych jest różna dla kolejnych lat i zastanawiające jest w jaki sposób można porównać zimy ze sobą. W rozdziale Metody podano, że pozyskano dane z pięciu stacji w każdym dniu, skąd zatem w tabeli 21 w lutym 2010, zamiast 5x28 pomiarów a jest ich aż 214? Bardzo ważnym i interesującym wątkiem pracy jest zbadanie i zwrócenie uwagi na asymetrię cech poroża, choć Autor w swoich badaniach nie stwierdził różnic długości obu tyk, warto podejmować badania w tym kierunku, gdyż asymetria cech morfometrycznych jest między innymi konsekwencją wzrostu poziomu zinbredowania. Praca kończy się rozdziałem Podsumowanie i wnioski zawierającym 16 stwierdzeń będących w większości podsumowaniem przeprowadzanych badań. W początkowych punktach przedstawiono informację o realizacji planu pozyskania, o strukturze pozyskania, informację o średniej masie poroża i tuszy. Trudno zgodzić się z zapisem w punkcie 9, że przeprowadzone analizy spowodowały zasadność wyróżnienia trzech regionów jakości, ponieważ w metodyce określono sposób podziału na rejony jakości osobniczej i nie wyjaśniono celu podziału. Warto byłoby przeanalizować przebieg funkcji trendu dla udziału samców o porożach medalowych, czy innych cech. Stwierdzenie 4 jest bardzo zasadne, ale podsumowanie w punkcie 3 bardzo skromne. Praca dotycząca histologicznej oceny wieku jest nieuwypuklona, a z treści wynika, że została wykonana przez Autora i pozwoliła potwierdzić prawidłowość oceny łowieckiej prowadzonej w łowisku. Najważniejszym wnioskiem w pracy jest wniosek 15, w którym Autor twierdzi, że badania wykazały prawidłowość stosowanych zasad gospodarowania populacją.. Podsumowując uważam, że przedstawione w pracy badania są bardzo interesujące, na wysokim poziomie i mają duże znaczenie poznawcze i aplikacyjne. Obejmują one wyczerpująco przedstawiony problem, analizowany z różnej strony, a Autor przeprowadza w pracy dyskusję zebranych wyników. 4
Praca jest starannie przygotowana, wykresy i ryciny są czytelne i oddają prawidłowo prezentowane wyniki. Nieliczne błędy literowe i interpunkcyjne nie mają wpływu na wartość pracy, ale warto je usunąć przygotowując pracę do druku. Autor czasami nie ustrzegł się od sformułowań potocznych, czy nielicznych błędów w konstrukcji zdań (np. tabela przedstawia zamiast w tabeli przedstawiono ). Z obowiązku recenzenta wynikało wskazanie nielicznych uchybień ocenianej dysertacji, aby możliwe było udoskonalenie publikacji i dalszych badań. Wszystkie wymienione powyżej uwagi, w mojej opinii, nie umniejszają wartości merytorycznej rozprawy. Uważam, że Autor wykonał obszerne badania i wykazał się dojrzałością, którą w pełni zaprezentował w pracy. Jestem przekonana, że praca doktorska mgr inż. Marka Werpachowskiego stanowi wystarczającą podstawę do ubiegania się o nadanie mu stopnia naukowego doktora. Stwierdzam, biorąc pod uwagę merytoryczną wartość ocenianej rozprawy, że spełnia ona wymagania określone ustawą o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki z dnia 14 marca 2003 roku, stawiane kandydatom do stopnia naukowego doktora. Wnoszę, zatem do Wysokiej Rady Wydziału Bioinżynierii Zwierząt Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego w Olsztynie o dopuszczenie mgr inż. Marka Werpachowskiego do dalszych etapów przewodu doktorskiego. Warszawa 5 czerwca 2014 r. dr hab. Wanda Olech-Piasecka 5