Zbigniew Nawrocki Przebieg starań Torunia o wpisanie na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO z perspektywy Miejskiego Konserwatora Zabytków Rocznik Toruński 27, 17-21 2000
ROCZNIK TORUŃSKI T O M 27 ROK 2000 Przebieg starań Torunia / o wpisanie na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO z perspektywy Miejskiego Konserwatora Zabytków Zbigniew Nawrocki Inspiracją do zab ran ia głosu n a tem at działań n a rzecz w pisania T orunia n a Listę U N ESC O był artykuł prof. Sław om ira K alem bki pt. K ilka w spom nień i refleksji z początków starań o wpisanie Torunia na L istę Światowego Dziedzictwa U N E SC O, zam ieszczony w poprzednim Roczniku T oruńskim 1. Zam iarem moim jest rozwinięcie tego tem atu n a podstaw ie posiadanych przeze m nie m ateriałów i dośw iadczeń wynikających z osobistego udziału w realizacji tego przedsięwzięcia. Ja k powszechnie w iadom o, pierw szym polskim m iastem wpisanym na św iatową listę był Kraków. To był fakt, który jak m niem am, przez nikogo w Polsce nie był kwestionowany, ale u ilu osób w T oruniu wzbudził nadzieję, że i nasze m iasto m a podobną szansę? Jeśli naw et tak a myśl zaśw itała, to, jeśli jestem dobrze poinformowany, do publicznego poruszenia tego tem atu zm obilizow ała w T oruniu chyba tylko m gr Janinę M azurkiewicz, kustosza M uzeum M ikołaja K opernika. O na, jak o ra d n a M iejskiej R ady N arodow ej, n a sesji w dniu 21 V I 1986 r., w ystąpiła z wnioskiem o poczynienie sta rań zm ierzających do uzyskania dla Toruńskiego Zespołu Staromiejskiego statu su m iasta wpisanego do światowego rejestru dziedzictw a k ultury w O rganizacji N arodów Zjednoczonych. P otem były bezskuteczne próby zainteresow ania tą spraw ą toruńskich posłów. D opiero później g ru p a osób ze sfer zbliżonych do PAX podjęła tę inicjatyw ę i w 1989 r. zainicjowała utworzenie przy PAX Społecznego Kom itetu m ającego n a celu działanie n a rzecz w pisania Starego M iasta w To 1 Rocznik Toruński, t. 26, 1999, s. 25-31. 2 - Rocznik Toruński 17
runiu na Listę Światowego D ziedzictw a K ulturalnego. Przew odniczącym tego zespołu został prof. Sławomir Kalem bka. Jak wiemy, z inicjatyw y tego K om itetu 31 III 1989 r. odbyła się Sesja nt. K om itet Światowego D ziedzictw a K ulturow ego i N aturalnego i zasady jego postępow ania w odniesieniu do dóbr kultury i natury kwalifikowanych do wpisu n a Listę Światowego D ziedzictw a. Sesję otworzył ówczesny przewodniczący W ojewódzkiej R ady Narodowej K azim ierz Ja worski, a podsum ował ją prof. Sławomir Kalem bka. W ygłoszone tam referaty omówił prof. Sławom ir K alem bka w wyżej cytow anym artykule. Sesja ta niestety nie odniosła większego bezpośredniego skutku, ale niew ątpliw ie spopularyzow ała sam ą ideę w szerszym kręgu społeczeństw a toruńskiego. Zresztą, naw et w śród uczestników sesji nie było dużej w iary w możliwość w pisania T orunia n a listę. W yjątek stanow iła wypowiedź prof. H enryka Sam sonowicza. M ówiło się, że głów ną przeszkodą może być strategiczne znaczenie T orunia, np. szkoła oficerska, poligon, m osty n a ważnej trasie w schód-zachód. W 1991 r., 17 czerwca, podjąłem się pełnienia funkcji Miejskiego Konserw atora Zabytków. Jednym z zadań, jak ie sobie wówczas postaw iłem, było podjęcie starań o wpisanie T orunia na Listę, tym bardziej że przedstawiciel K om itetu przyniósł mi teczkę z m ateriałam i zw iązanym i z jego działalnością. Uzna! bowiem, że od kiedy jest Miejski K onserw ator Zabytków, obdarzony odpow iednim i upraw nieniam i, działalność K om itetu jest zbędna. Niestety, w teczce nie było spisu członków K om itetu. W tam tym czasie w Zarządzie M iasta chyba jed y n ą osobą, któ ra rozum iała, w idziała korzyść d la m iasta i popierała popularyzację wśród radnych idei w pisania T orunia na Listę, był ówczesny prezydent m iasta dr Jerzy W ieczorek. I właśnie z nim uznaliśm y za właściwe, żeby zorganizować spotkanie środowisk twórczych i przedstawicieli R ady M ias ta Torunia, na którym podejm iem y dw a tem aty: szansa T orunia wpisania na Listę (prof. M arian Arszyński) i problem atyka konserw atorska T orunia (m gr Zbigniew N aw rocki). N a przew odniczącego spotkania poprosiliśm y prof. S. K alem bkę z racji jego a u to ry te tu rek to ra UM K i funkcji przew odniczącego w K om itecie, w tym czasie właściwie ju ż nie istniejącym. Spotkanie odbyło się 23 X 1991 r. w Domu M uz przy ul. P odm urnej. Jego organizacją zajął się W ydział K ultury, T urystyki i S portu U rzędu M iasta w T oruniu kierow any przez M ichała Staśkiew icza. Zebrani podpisali deklarację, przygotow aną, jeśli dobrze pam iętam, przez prof. S. Kalem bkę oraz przez niego w obszernych fragm entach w jego ar 18
tykule cytow aną, tym sam ym w pełni uznając za celowe kontynuow anie akcji. W latach następnych prezydent m. T orunia dr Jerzy W ieczorek oraz Miejski K onserw ator Z abytków poruszali tę spraw ę przy okazji spotkań z G eneralnym K onserw atorem Z abytków i przedstaw icielam i M inisterstw a K ultury i Sztuki. Odpowiedzi były w ym ijające, nikłe były szanse przebicia się przez m ur obojętności. W roku 1992, w gabinecie prezydenta W ieczorka, spotkaliśm y się z prof. K rzysztofem Pawłowskim, żeby z nim, jako przewodniczącym Polskiego K om itetu Narodowego ICOM OS, przedyskutow ać szansę T orunia. P rofesor nie kwestionował szans Starego M ia sta z zam kiem krzyżackim, ale w Nowym Mieście w idział tylko kilka w ybranych obiektów. To była pierwsza jaskółka spoza środowiska toruńskiego. W roku 1993 G eneralnym K onserw atorem Zabytków został prof. Andrzej Tom aszew ski. T ak się złożyło, że w iadom ość o m ianow aniu d o tarła do profesora podczas jego pobytu w T oruniu, n a uroczystości W ydziału Sztuk Pięknych UM K w Pałacu Dąm bskich w Toruniu. I na tym spotkaniu, razem z prezydentem W ieczorkiem, zwróciliśmy się z p ro śb ą o poparcie naszych starań. Profesor oficjalnie przyznał, że Toruń kwalifikuje się do w pisania i obiecał pom oc. Z aproponow ał też, żeby Zarząd M iasta T orunia oficjalnie w ystąpił do M inistra K ultury i Sztuki z wnioskiem o wszczęcie sta ra ń rządu R P o w pisanie T orunia na L istę i żeby m iasto przygotowało m ateriały niezbędne jako załącznik do wniosku. K rótko później, w dniu 9 II 1993 r., n a spotkaniu w gabinecie prezydenta d ra J. W ieczorka, prof. M. Arszyński poinformował zebranych, że R a d a Ochrony Z abytków przy MKiS przygotow ała w stępną listę pom ników historii, n a której znalazł się także Toruń. W edług prof. Arszyńskiego m iasto tym sam ym znalazło się w swego rodzaju poczekalni do wpisu n a listę św iatow ego dziedzictw a. N a spotkaniu tym zapadła decyzja o zleceniu prof. A rszyńskiem u i dobranym przez niego współpracow nikom dokum entacji do wniosku. O d początku byliśm y św iadom i, że jednym z w arunków w pisania na listę jest w ykazanie się w ładz m iasta i jego mieszkańców sta łą tro sk ą o sta n zachow ania jego zabytków. To był nasz słaby punkt. W jakim stanie był zespół starom iejski T orunia w tam tych latach, nie wszyscy pam iętają. P race konserw atorskie właściwie zam arły w połowie lat siedem dziesiątych, piaskowiec n a ul. Szerokiej rozsypyw ał się, elewacje kamienic od wielu lat nie były rem ontow ane, sklepy padały, kw itł nato m iast handel uliczny, a kilkudziesięciu obiektom groziła katastrofa. 19
Rozpoczynały się nowe czasy, ale nie było w iadom o, ja k się potoczą. W latach 1990 i 1991 w budżecie m iasta n a rem ont zabytkow ych obiektów pieniędzy nie przewidywano. P ryw atni właściciele dopiero dochodzili swoich własności i pieniędzy też nie mieli. M iasto m usiało dać dobry przykład i ten przykład dało. W iosną roku 1992 ruszyły rem onty 16 kamienic i innych obiektów m iejskich, a jesienią trw ały prace rem ontow e, głównie fasad, około 30 kam ienic i obiektów pryw atnych. P rzykład zadziałał. Do roku 1995 m iasto wyrem ontowało 35, a pryw atni właściciele około 70 kamienic. W mieście dało się zauw ażyć zm ianę n a korzyść jego wyglądu. Główną konserw atorską inw estycją m iejską był Dwór A rtusa. M ożna było pow rócić do sta rań o w pisanie n a Listę, tym bardziej że Zarządzeniem z d n ia 8 IX 1994 r., ówczesnego p rezydenta R P Lecha Wałęsy, T oruń - S tare i Nowe M iasto został uznany za pom nik historii. D nia 19 III 1996 r. Z arząd M iasta zlecił opracow anie załącznika do wniosku. Zlecenie zgodnie z propozycją prof. M a rian a Arszyńskiego zostało skierow ane nie do niego, lecz do In sty tu tu Z abytkoznaw stw a i K onserw atorstw a U niw ersytetu M ikołaja K opernika w T oruniu. O dpow iednia um ow a została zaw arta w dniu 15 IV 1996 r., o w ykonanie pracy naukow o- badawczej pt.: D okum entacja opisow o-analityczna, kartograficzna i fotograficzna do wniosku o w pisanie m iasta T orunia n a Listę Światowego Dziedzictwa K ulturalnego przez zespół w składzie: - kierownictwo i organizacja: prof. Jan Tajchm an - koncepcja, tekst i redakcja: prof. M arian Arszyński - konsultacja w zakresie problem atyki konserw atorskiej: m gr Zbigniew Nawrocki. W czerwcu 1996 r. opracow anie powyższe zostało przekazane Generalnem u Konserw atorow i Zabytków'. W październiku 1996 r. n a skutek w niosku R ządu Polskiego do U N ESCO o w pisanie T orunia n a Listę Światowego D ziedzictw a przybył do T orunia i był obecny n a sesji R ady Miejskiej przedstaw iciel Kom itetu Światowego Dziedzictwa K ulturalnego UN ESCO prof. dr architek t Jonas G lem ża, w icem inister K u ltu ry Litwy, dyrek to r D epartam en tu K ultury w M inisterstw ie K u ltu ry Litwy, członek K om itetu Światowego Dziedzictwa K ulturalnego U NESCO. Był on delegowany przez Kom i te t Światowego D ziedzictw a K ulturalnego U N ESC O w celu spraw dzenia zgodności ze stanem faktycznym inform acji zaw artych w dokum entacji będącej załącznikiem do wniosku. Przez trzy dni wspólnie z prof. M a rianem Arszyńskim oprowadzaliśm y gościa po mieście, zw racając mu 20
szczególną uwagę n a autentyczność tutejszych zabytków, pokazując mu kam ienice po konserw acji i te przed konserw acją, często zaniedbane, ale autentyczne, od piwnic po więźbę dachową. G ość przyjechał nastaw iony sceptycznie, przekonany, że w Polsce tylko Kraków jest autentyczny. W m iarę zwiedzania, już w pierwszych godzinach, m ożna było zauw ażyć zm ieniające się korzystnie jego widzenie m iasta. Gościowi prezentow aliśm y obok realizacji sztandarow ych z lat ubiegłych, finansowanych z funduszy miejskich i państwowych, także realizacje z la t dziew ięćdziesiątych, finansow ane przez m iasto, a zw łaszcza przez insty tu cje i osoby pryw atne. T rzeba była pokazać zaangażow anie społeczeństw a w dziele rem ontow ania i konserw ow ania zabytków w nowej sytuacji politycznej. Jak wiemy, ocena w ypadła pozytywnie. O stateczn a decyzja zapadła 4 X II 1997 r. na XXI plenarnej sesji K o m itetu D ziedzictw a Światowego U N ESC O. U roczystość w ręczenia, przez G eneralnego K onserw atora Zabytków prof. A ndrzeja Tom aszewskiego, dokum entu w pisania T orunia n a Św iatow ą L istę D ziedzictw a U N ESC O odbyła się w dniu 30 I 1998 r. Główne uroczystości związane z tym faktem odbyły się w dniach 4 i 5 V I 1998 r. D nia 4 czerw ca o godz. 19,00 w Sali W ielkiej Dworu A rtusa odbyła się uroczystość z koncertem Ja nusza O lejniczaka i A ndrzeja B auera, podczas której w ręczone zostały sta tu e tk i herbu T orunia i m edale pam iątkow e, a prof. M arian Biskup zaprezentow ał dopiero co w ydany drukiem A lbum Jerzego F ryderyka Steinera z połowy X V III w. Toruń i m iasta ziem i chełm ińskiej. N astępnego dnia, 5 czerw ca, o godz. 10,00 odbyła się u roczysta sesja R ady M iejskiej w Sali M ieszczańskiej R a tu sza Starom iejskiego, n a której P e te r S trausser, w zastępstw ie d y rek to ra C entrum Światowego D ziedzictw a U N ESC O dr. B e rn d a von D roste zu Hulshoff, wręczył w ładzom m ia sta certyfikat wpisu T orunia na Listę Światowego Dziedzictwa. Bezpośrednio po sesji odbyło się odsłonięcie tablicy upam iętniającej wpis T o ru n ia n a Listę UNESCO, umieszczonej n a elewacji R atusza Starom iejskiego. 21