Analiza i Egzystencja 20 (2012) ISSN 1734-9923 RecenzjA Sylwia Wilczewska Analityczny optymizm Michael Dummett, Natura i przyszłość filozofii, tłum. Marcin Iwanicki, Tadeusz Szubka, Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN 2010, ss. 180. Niewielka książka, której przekład pióra Marcina Iwanickiego i Tadeusza Szubki ukazał się pod koniec 2010 roku nakładem Wydawnictwa IFiS PAN, wyróżnia się na tle innych pism Michaela Dummetta nietypowym układem i charakterem. Składa się ona z krótkich esejów, w bardzo różnym stopniu powiązanych tematycznie i o różnym stopniu trudności niektóre stanowią omówienia samodzielnych zagadnień z różnych obszarów filozofii, inne rozwijają wątki poruszone wcześniej. Jeśli istnieje tematyczna klamra spinająca wszystkie, jest nią akceptowana przez autora koncepcja filozofii. Z zamieszczonej noty edytorskiej można się dowiedzieć, że książka opublikowana została pierwotnie po włosku w 2001 roku, a jej angielski oryginał ukazał się dopiero w 2010 roku, a więc jednocześnie z przekładem polskim. Warto podkreślić, że Dummett napisał specjalną przedmowę do polskiego wydania, która być może jest jednym z ostatnich jego tekstów. Dummett zmarł bowiem 27 grudnia 2011 roku w wieku 86 lat. Gazety informujące o jego śmierci zgodnie określały go mianem jednego z najwybitniejszych brytyjskich filozofów XX wieku. Tekst Dummetta poprzedza obszerne (ponad 30 stron) wprowadzenie autorstwa Tadeusza Szubki, zatytułowane Michael Dummett i jego filozofia. W jego pierwszej, biograficznej części Szubka szczegółowo opisuje ewolucję myśli składających się na Naturę i przyszłość filozofii. Wymienia tu najważniejsze teksty brytyjskiego filozofa i streszcza jego intelektualny życiorys, podkreślając widoczną w nim wszechstronność wykształcenia i zainteresowań, które obejmują tak różne obszary
144 Recenzja wiedzy jak historia kultury (Dummett zajmuje się m.in. dziejami tarota) i logika intuicjonistyczna. Druga część wprowadzenia zawiera streszczenie całokształtu filozofii Dummetta. Szubka ukazuje w niej inspirację autora Natury i przyszłości filozofii myślą Fregego, a szczególnie jego zasadą kompozycjonalności i zdecydowaną negacją psychologizmu. Zarysowany jest tu jeden z najbardziej znanych elementów filozofii brytyjskiego myśliciela: teza, że właściwie uprawiana epistemologia i filozofia języka wymagają przyjęcia istnienia Boga jako podmiotu poznawczego, którego wiedza jest absolutna. Stanowi to konsekwencję proponowanej przez Dummetta teorii prawdy, jest to bowiem teoria justyfikacyjno-pragmatyczna, czyli taka, która uwzględnia zarówno warunki uzasadnienia prawdziwości sądu, jak i konsekwencje jego przyjęcia. Takie ujęcie sprawia, że konieczne jest odwoływanie się do punktów widzenia konkretnych podmiotów poznawczych. Dummett sądził także, że chcąc sensownie mówić o świecie jako spójnej całości, musimy przyjąć istnienie Boga, bo tylko on dysponuje całościowym oglądem wszystkiego, co istnieje. Na początku książki (rozdziały I VII) Dummett omawia swoje poglądy na naturę filozofii, jej cele, metody i wzajemne relacje z nauką i religią, by później (rozdziały VIII XIII) przedstawić specyfikę filozofii analitycznej w odniesieniu do wkładu, jaki wniósł do niej jej prekursor Gottlob Frege. Zakończenie (XIV XVI) zawiera ostrożną prognozę na temat przyszłego rozwoju filozofii, połączoną z propozycjami rozwiązań niektórych z aktualnych problemów. Choć problematyka poruszana w poszczególnych rozdziałach jest bardzo zróżnicowana, wszystko, co Dummett pisze o historii i obecnej sytuacji filozofii, nauki i religii, jest istotne dla jego końcowej argumentacji. Argumentacja ta wspiera pogląd, że dominacja mniej lub bardziej podzielonej filozofii analitycznej, wzbogaconej przez kontakty z innymi szkołami, byłaby i prawdopodobnie będzie najbardziej konstruktywną odpowiedzią na dzisiejsze problemy całej dziedziny. Punktem wyjścia głównych tez zawartych w książce są tradycyjne postulaty filozofii analitycznej rozumianej jako rozbudowana analiza znaczeniowa. Według Dummetta przedmiotem filozofii powinien być nie tyle świat, ile język, w którym się o nim mówi toteż zagadnienia, którymi winni zajmować się filozofowie, to szczegółowe problemy związane z konsekwencjami posługiwania się konkretnymi pojęciami w określony sposób. Mimo że autor Natury i przyszłości filozofii podpisuje się pod wieloma punktami programu filozofów analitycznych, nie da się nazwać jego stanowiska antysystemowym, bo obarcza on filozofię zadaniem rozstrzygnięcia, jak łączyć poszczególne problemy w spójną całość (zgodnie z poglądem zarysowanym wcześniej w eseju Can Analytical Philosophy be Systematic, and Ought it to Be?, stanowiącym część zbioru Truth and Other Enigmas). W ujęciu Dummetta przewaga filozofii analitycznej nad kontynentalną polega na tym, że ta
Recenzja 145 pierwsza jest bardziej świadoma potrzeby porządkowania istniejącego już opisu świata w przeciwstawieniu do tworzenia nowego opisu rzeczywistości). Podobna relacja ma zachodzić pomiędzy filozofią w starszym i nowszym wydaniu: późniejsi badacze lepiej rozumieją metajęzykową rolę filozofii niż ich poprzednicy. Opisując sytuację filozofii jako dyscypliny poznawczej i dziedziny akademickiej, Dummett porównuje ją do matematyki: obie nie mają wyraźnie określonego przedmiotu i żadna z nich nie odwołuje się do metod empirycznych. O ile jednak matematyka już na starcie posługuje się ściśle sformalizowaną, precyzyjną teorią, z której wyprowadza konsekwencje, zadaniem filozofii jest odkrycie i sprecyzowanie istniejącego ujęcia rzeczywistości. Ponieważ ujęcie to zawarte jest w języku, w sposób nieunikniony wiąże się on z filozofią dlatego musi ona skupić się na zagadnieniu rozumienia wyrażeń językowych. To zadanie filozofii służy Dummettowi jako punkt wyjścia do porównania jej z naukami przyrodniczymi; według niego te ostatnie dostarczają faktów, których rozumienie ułatwia z kolei filozofia. Brytyjski filozof podkreśla tutaj, że z badań naukowych często wynikają problemy wymagające użycia metod filozoficznych. Uznając związek pomiędzy naukami przyrodniczymi a filozofią i zwracając uwagę na wpływ, jaki wywarły na filozofię badania neurologiczne, krytykuje jednak scjentyzm filozoficzny, który według niego lekceważy fakt istnienia postępu naukowego. Omawiając relacje łączące filozofię i religię, uznaje, że choć mogą występować konflikty pomiędzy poszczególnymi religiami i poglądami filozoficznymi, nie ma koniecznego konfliktu pomiędzy (ogólnie rozumianą) filozofią a religią. Elementem, który łączy szereg następnych rozdziałów, jest postać Gottloba Fregego. Dummett powraca tu do tez, które przedstawił we wcześniejszych analizach twórczości tego filozofa (przede wszystkim w tomie Frege: Philosophy of Language, ale także w serii wygłoszonych w Bolonii wykładów, opublikowanych jako Origins of Analytical Philosophy), podkreślając, że to właśnie badania Fregego zasygnalizowały istnienie problemów, które stały się kluczowe dla współczesnej filozofii analitycznej i dały początek jej metodom. Jako najważniejsze z osiągnięć Fregego autor Natury i przyszłości filozofii wymienia pierwszą systematyczną teorię znaczenia, opisując konsekwencje wprowadzonej przez Fregego zasady kompozycjonalności (określanej w książce jako zasada kontekstu), a także jego badań nad kwantyfikatorami i zmiennymi; przywołane zostają m.in. problemy wielorakiej ogólności i znaczenia zdań atomowych. Omówienie relacji pomiędzy sensem (Sinn) a odniesieniem (Bedeutung) w kontekście zwrotu lingwistycznego służy Dummettowi za podstawę rozważań na temat związków między językiem a myślą. Zwracając się ponownie ku tematyce swojego eseju Frege s Myth of the Third Realm z tomu Frege and Other Philosophers, autor Natury i przyszłości filozofii wskazuje fakt, że myśl można badać tylko
146 Recenzja za pośrednictwem języka, jako powód przyjęcia przez Fregego istnienia świata treści myślowych. Teza o podstawowej roli języka w filozoficznym badaniu myśli powraca tu w wyważonej polemice z poglądami Gadamera, występującego jako przedstawiciel filozofii kontynentalnej; porównanie myśli Gadamera i Fregego prowadzi Dummetta do wniosku, że z dwóch głównych tradycji filozoficznych to analityczna, która programowo skupia się na systemie znaków służącym do opisu rzeczywistości, ma więcej do zaoferowania filozofom języka. Podsumowując swoje poglądy na problem zależności pomiędzy językiem a myślą, Dummett wyraża swoje zwątpienie w możliwość myślenia bez posługiwania się językiem i podkreśla wagę całości praktyki językowej dla warunków prawdziwości poszczególnych sądów. Po krótkim omówieniu najważniejszych problemów filozofii języka autor kreśli ostrożną prognozę w związku z przyszłością filozofii. Zarzucając realizmowi semantycznemu brak odpowiedzi na problemy związane z weryfikacją, krytykuje jednak także podejścia konkurencyjne w stosunku do realizmu behawioryzm i fenomenalizm, a zamiast nich proponuje przyjęcie justyfikacjonizmu, który miałby być uogólnieniem intuicjonizmu matematycznego Brouwera na całość dyskursu językowego. Według Dummetta justyfikacjonizm otwiera także możliwość konstruktywnej krytyki relatywizmu w filozofii języka, który wyciąga zbyt daleko idące wnioski z faktu istnienia różnic kulturowych i językowych; autor Natury i przyszłości filozofii podkreśla tu, że w analizie każdego języka niezbędne jest przyjęcie jakiejś koncepcji prawdy. Przechodząc do kwestii przyszłości filozofii, Dummett przepowiada sojusz filozofii analitycznej z hermeneutyką i fenomenologią, rozpoczęty na gruncie filozofii umysłu, a także dalsze oddalenie się filozofii amerykańskiej od europejskiej. Stwierdza też optymistycznie, że w przyszłości filozofia dostarczy odpowiedzi na wiele palących pytań związanych z relacją myśli i języka, a nawet udowodni istnienie lub nieistnienie Boga. Książka kończy się więc ponownym potwierdzeniem przez autora jednego z najważniejszych wyrażonych w niej przekonań: w filozofii, podobnie jak w nauce, zachodzi postęp, a problemy filozoficzne wbrew często powtarzanej opinii są możliwe do rozwiązania. Choć w stosunku do głównej myśli książki jest to temat poboczny, interesujący jest sposób, w jaki Dummett porusza kwestie związane z religią. Zwraca na to uwagę Tadeusz Szubka, który kończy swój wstęp pytaniem o zasadność traktowania tej części filozofii autora Natury i przyszłości filozofii jako niezależnej od jego stanowiska religijnego (Dummett jest katolikiem) przytaczając jednocześnie zdanie samego zainteresowanego, który stanowczo twierdzi, że poglądy religijne filozofa nie powinny mieć wpływu na jego tezy filozoficzne. Potwierdzeniem, że sam autor stosuje się do tej reguły, jest pojawiająca się w książce zwięzła argumentacja Dummetta przeciwko nauczaniu Kościoła na temat antykoncepcji: jeśli zarówno cel,
Recenzja 147 jak i środek nie są złe same w sobie, to nie mogą być złe również wtedy, gdy się je połączy. Podobne potwierdzenie daje optymizm brytyjskiego filozofa dotyczący rozwiązania kwestii istnienia Boga tym bardziej że w rozdziale poświęconym relacji między filozofią a religią stwierdza, że uznaje sądy religijne za poddające się analizie i mówiące coś o świecie. Natura i przyszłość filozofii jest zarówno apologią filozofii analitycznej, jak i szczegółową analizą jej założeń. Wiele z tego, co zawiera, pojawiło się już we wcześniejszych książkach Dummetta, ale powtórzenie niektórych tez pozwala autorowi wyciągnąć z nich nowe wnioski i pokazać, w jaki sposób jego badania w dziedzinie filozofii języka i historii filozofii pociągają za sobą konsekwencje metafilozoficzne.