Rak Jajnika - rozmowa z prof. dr hab. med. Janem Zielińskim Rozmowa z prof. dr hab. med. Janem Zielińskim, prezesem Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej. Prowadził Tomasz Jakub Abramski Rozmowa z prof. dr hab. med. Janem Zielińskim, prezesem Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej. Czy rak jajnika to poważne wyzwanie dla pacjenta i współczesnej medycyny? prof. dr hab. med. Jan Zieliński: ijest to w onkologii ginekologicznej wyzwanie na XXI wiek i nie wynika to z liczby zachorowań. Jest to choroba która ujawnia się w 70 % w późnym okresie rozwoju-czyli w wysokim stopniu zaawansowania. Gdy określamy stopień zaawansowania dla rozpoznanego raka jajnika to jest to 75% jest w stopniu III/ IV. Co z tego wynika? Wynika z tego, że tak jak w każdej innej lokalizacji im bardziej jest zaawansowany proces nowotworowy tym jest go leczyć trudniej. Ja to porównuję często do powodzi. Proszę sobie wyobrazić- zagraża powódź! Jeżeli wały ochronne są niezabezpieczone to woda rozlewa się i dochodzi do dramatu. Jeżeli rzeka jest uregulowana i biegnie w korycie- wtedy nie zagraża. Gdzie najczęściej lokalizuje się rak jajnika? Trzeba powiedzieć o położeniu jajnika-wtedy dowiemy się gdzie lokalizuje się rak. Jajnik jest położony w jamie brzusznej w miednicy mniejszej. Jest niewielkim narządem-parzystym- można go porównać do wielkości orzecha laskowego. Możemy go badać ginekologicznie, ale jest to trudne do wybadania-szczególnie u kobiet otyłych. Jak dochodzi do powstawania raka? Co do rozwoju raka to histologicznie możemy mówić o 2-ch głównych typach raka- o tych, co wywodzą się z powierzchni jajnika, albo takie, które powstają w komórkach jajowych jajnika. Co do przyczyn rozwoju- to pytanie na które bezpośredniej odpowiedzi nie ma. Ja powiem tylko-że są grupy kobiet o podwyższonym ryzyku. O których kobietach możemy mówić ze są w grupie ryzyka? Po pierwsze istnieje ryzyko posiadania mutacji genetycznych- szczególnie jeśli w rodzinie stwierdzono dziedzicznego, nie-polipowatego raka jelita grubego lub dziedzicznego raka piersi. Także występowanie w rodzinie raka jajnika-na przestrzeni pokoleń-stanowi ryzyko raka. Te kobiety powinny podlegać szczególnej opiece. Udowodnione jest, że każda ciąża zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika, zabezpiecza -nie ma tego procesu patologicznego, nie powstają mutacje, nie dochodzi do raka. Jeżeli następuje ciąża-wtedy nie dochodzi do procesu ciągłego jajeczkowania, jajnik w inny sposób pracuje. Podobnie jest, jeżeli podajemy środki 2000-2015 Activeweb Medical Solutions. Wszelkie prawa zastrzeżone. str. 1/5
antykoncepcyjne- blokujemy jajnik- natomiast środki, które bierzemy na stymulacje jajnika- żeby było jajeczkowanie-mogą doprowadzać do rozwoju raka. Czyli środki antykoncepcyjne hamujące jajeczkowanie zmniejszają ryzyko raka jajnika? Antykoncepcja, ciąża - wszystko, co hamuje owulację. Czy rodzaj pracy wykonywany lub czynniki środowiskowe maja wpływa na rozwój nowotworu? Można powiedzieć, że tak ale dowodów na to nie ma, bo trzeba by mówić o dowodach. Uważa się, że stres może się przyczyniać do powstawania, nie denerwujmy więc swoich żon, swoich pań, matek, sióstr, córek. Niewątpliwie stan psychiczny pacjenta wpływa na układ immunologiczny. A czas pierwszej miesiączki albo menopauzy - czy to ma znaczenie dla rozwoju raka? Nie ma wpływu-w każdym wieku może wystąpić. A kontakty seksualne - czy maja wpływ? Nie ma dowodów, nic na ten temat nie wiadomo. Jakie objawy może dawać rak jajnika? Rak jajnika we wczesnym stopniu nie daje objawów. Tak jest przyjęte-tak się podaje w piśmiennictwie. Nie zgadzam się do końca z tym! Na podstawie mojej wieloletniej obserwacji i rozmawiania z chorymi chcę zwrócić uwagę na to że objawy są- tylko my nie dostrzegamy tych objawów. Bo one są tak subtelne że może je pacjentka ignorować albo zaniedbywać w informowaniu lekarza. To jest moja rola -lekarza- by dokładnie pacjentkę wypytać: Czy były wzdęcia, dyskomfort, niepokój, zaparcia i biegunka na zmianę, brak apetytu. Często się słyszy: "coś mam w jamie brzusznej". Objawy wczesne są zwiewne, różne: bóle krzyża, ucisk na pęcherz moczowy, częste wizyty u urologa. A choroba jest obok- np.: jajnik się rozrasta, uciska na pęcherz moczowy -pojemność pęcherza się zmniejsza-i stąd to częste oddawanie moczu. Te objawy są bardzo nieswoiste- jak rozumiem łatwo je pomylić z innymi zaburzeniami? Niestety tak- pacjentka idzie do lekarza pierwszego kontaktu-rodzinnego, który uważa że są to objawy chorób przewodu pokarmowego -wątroby, jelita grubego. Ale jest w tym dużo racji o tyle, że rozprzestrzenianie się raka jajnika to jego,,złuszczanie się" i wszczepianie się do narządów jamy brzusznej i choroba staje się chorobą jamy brzusznej, nie jajnika. Dochodzi do irytacji jamy brzusznej-stąd te objawy nieswoiste. Lekarz musi mieć czujność onkologiczną. Już w latach 50-tych uczono, ze gdy kobieta przychodzi do ginekologa to pierwsza rzecz która badamy-to czy jest w ciąży lub czy ma raka. Należy wykluczyć te dwa stany, nie bagatelizować wczesnych objawów. Czyli rak jajnika to nie tylko choroba jajnika ale też innych narządów? Tak-przede wszystkim jamy brzusznej. Lekarz stawia rozpoznanie- uważa że to,,pęcherzyk", niewydolność wątroby,,,trzustka",,,żołądek". Rozpoczyna więc leczenie zachowawcze, 2000-2015 Activeweb Medical Solutions. Wszelkie prawa zastrzeżone. str. 2/5
farmakologiczne, dieta, środki farmaceutyczne, którymi może nawet uzyskać poprawę. Choroba może troszkę ustępować, ale zaraz nawraca i jeszcze raz ustępuje i nawraca. W takim razie skąd wiedzieć że to nowotwór a nie zwykłe zaburzenia przewodu pokarmowego? Jeżeli to nie nowotwór- to ustępuje na dłuższy czas, a różnica jest taka- że rak daje objawy częstsze, trudniej ustępują, są bardziej nasilone. Dla przykładu: jeżeli kobieta przy zaburzeniach przewodu pokarmowego będzie biegała 3 razy do łazienki to przy raku może biegać 15-18 razy. Skoro jest już podejrzenie-co można zrobić by ostatecznie wykryć ewentualny nowotwór? Do badań jest teraz modne USG. Jest tak modne, tak szeroko stosowane, że często muszę zwracać kolegom uwagę-kieruję teraz uwagę do kobiet: nie powinno się rozpoczynać od badań ultrasonograficznych, kiedy kobieta przyjdzie do lekarza. zasady są proste-wywiad, badanie ginekologiczne i dopiero potem USG, TK i dalsze. To wszystko zwiększa nam koszta, nie chcemy marnować pieniędzy. Bo może to jest niepotrzebne. Bardzo często choroba ma postać drobnych guzków, które nawet nie uwidaczniają się w obrazach USG, nie widać je w TK, są małe i rozsiane. Możemy wykonać też badanie we krwi-poziomu białka Ca-125, ale to badanie nie jest specyficzne dla raka. Poziom Ca-125 może być podwyższony w różnych sytuacjach-nie tylko w raku jajnika. A co jeżeli objawy są, podejrzenie istnieje, ale badania nic nie wykazują? To w tej chwili zaleca się laparoskopie. Jest ona wbrew pozorom mało inwazyjna. Laparoskopia to zobaczenie czy nie ma rozsianego stadium nowotworu i przy okazji szansa na pobranie fragmentów tkanki do badania mikroskopowego. 50% spojrzeń nie wykazuje nowotworu, ale w 50% potwierdzamy nasze rozpoznania.. Czy kobieta może sama zbadać czy ma raka jajnika?? Tak jak np.: badanie piersi? U jednej pani dziecko rozpoznało- kobieta bawiła się z dzieckiem-dziecko nóżki opierało na brzuchu i w pewnym momencie mówi:,,mamusiu-masz piłeczkę w brzuchu". Jajnik się rozwijadużo miejsca ma w jamie brzusznej-może rosnąć...to jest objaw krawcowej, albo sąsiadka rozpoznaje-,,bo coś pani tyje" ale to jest objaw późny. A jakie jeszcze mogą być późne objawy raka jajnika? Jak mówiłem- częste oddawanie moczu, parcie na mocz, na stolec, krwawienia mogą się zdarzyć-ale to w bardzo zaawansowanym stadium. Te objawy wiążą się z rozprzestrzenieniem się raka na powierzchni jelit, na surowiczówce. W bardzo zaawansowanym stadium może pojawić się niedrożność przewodu pokarmowego. Czy istnieją badania przesiewowe w kierunku raka jajnika? Nie ma badań przesiewowych- tak jak w raku szyjki macicy. Były próby- USG, TK, teraz PET-specjalne wyrafinowane, trudne badanie, wysoko specjalistyczne. Chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz, podstawowe mimo wszyto badanie to ginekologiczne i dokładny wywiad i nie ignorowanie tych objawów. Nie chciałbym żeby z mojej wypowiedzi zrozumiano, że każda biegunka to może być rak, bo nie chcę wzbudzać niepokoju. 2000-2015 Activeweb Medical Solutions. Wszelkie prawa zastrzeżone. str. 3/5
Jak leczyć chorych z rakiem jajnika? Chirurgia jest podstawowym,zasadniczym leczeniem. Pierwszym celem jest ocena stopnia zaawansowania oraz ocena stanu narządów i rozprzestrzenienia się raka w jamie brzusznej- jest protokół i stopniowanie. 70% raków jest w III/ IV stopniu-czyli w bardzo zaawansowanym. Chirurgia ma też na celu usuniecie masy guza i ustalenie rozpoznania. Rozpoznanie ostateczne to badanie mikroskopowe usuniętego guza. W stopniach zaawansowanych chirurgię uzupełniamy chemioterapią- leczeniem systemowym- ogólnym. Jeżeli nie możemy usunąć wszystkich mas nowotworowych- dajemy leczenie ogólne -żeby te resztki guza, które zostały zniszczyć przez chemioterapię. Są całe programy leczenia, coraz skuteczniejsze preparaty. Ważne jest to by leczenie chirurgiczne prowadzone było przed doświadczonego chirurga, a często przez zespól, i to w ośrodku do tego przystosowanym. Operacje tak prowadzone mają lepsze wyniki. Bo operacja jest nie samych guzów ale zwykle całej jamy brzusznej-trzeba dużego doświadczenia. Czy z operacją wiąże się bezpłodność? Sukcesem na dzisiaj jest nasza wiedza, podparta dowodami że wczesne zaawansowanie raka jajnika w stopniu I a -I g to kobieta ma szansę rodzić. Trzeba ocenić jeden jajnik, drugi, macicę, węzły chłonne.nie ma odpowiedzi jednoznacznej, bo to zależy jak radykalnie trzeba będzie przeprowadzić operację.,,czy jeżeli będę miała ekstrahowaną macicę lub jajnik, jajowody, czy będę mogła urodzić"- odpowiedź brzmi zwykle tak. Czyli kobieta z rakiem jajnika może rodzić, jeżeli jest wcześnie rozpoznany. Ale na pytanie,, Jeżeli narządy objęte chorobą nie zostaną usunięte przy tej operacji, tylko ekstrahowane, to czy jestem zabezpieczona przed nawrotem" -odpowiedzi takiej nie ma jednoznacznej. Czyli od usunięcia lub nie narządów rodnych nie zależy tak do końca to czy nawrót będzie choroby? No tak, bo pani może usunąć cały narząd rodny, drugi jajnik, macicę, i może być nawrót również. Jeżeli nie usuniemy tych narządów, pozwolimy pani rodzić, pani wyrazi na to zgodę- my możemy doradzić, ale nie mogę powiedzieć że na pewno jak usuniemy tylko jeden jajnik to w pani przypadku nie będzie nawrotu, może być w drugim jajniku. Jak często istnieje dla kobiety szansa na urodzenie? Niestety, niewielki odsetek. Jeżeli w całym społeczeństwie 75% przypadków to postaci zaawansowane to na resztę bardzo mało zostaje., ale są przypadki kobiet które rodziły wiele razy. Czy rak jajnika daje przerzuty? Tak - daje przerzuty do węzłów, do płuc, do mózgu- wszędzie gdzie może trafić drogą krwionośną. Komórki się złuszczają z powierzchni nowotworu i trafiają do układu chłonnego, przyczepiają się do narządów jamy brzusznej. Jakie jest rokowanie w raku jajnika? Przeżycie- to 90% procent- ale w tych pierwszych przypadkach, nie zaawansowanych, a w zaawansowanych 20-30 %, czasem tylko parę procent. Szansa na przeżycie wieloletnie jest bardzo niska-30%, był kiedyś okres 40%. Ale należy pamiętać że rak to nie wyrok -proces jest długotrwały. Trzeba to uświadamiać pacjentkom- bo istnieje zakodowana bardzo niekorzystna 2000-2015 Activeweb Medical Solutions. Wszelkie prawa zastrzeżone. str. 4/5
ocena że rak to koniec, ale są coraz większe nadzieje, które realizujemy. Jak często chodzić do ginekologa? Zalecane jest badanie ginekologiczne- jeżeli nie ma dolegliwości -to przynajmniej raz w roku. Bywa tak że może coś się w międzyczasie stać- ale nie możemy wpadać w panikę. W Polsce choruje około 3000 kobiet. Ale rak jajnika występuje w każdym wieku-nawet jak jajnik przestał funkcjonować. Jajnik w pewnym wieku ulega inwolucji- ale może rozwinąć się w nim rak,,,coś się tam dzieje" -mogą być komórki śpiące. W każdym wieku może wystąpić rak jajnika, od urodzenia do końca życia. A w jakim wieku najczęściej w Polsce? Koło 45 lat-ale pamiętajmy że w każdym może być. Czy jest jakaś szansa na to że kiedyś tak jak w przypadku raka szyjki macicy będzie szczepionka? Zadał mi pan pytanie bardzo trudne-byłbym nie odpowiedzialny gdybym powiedział, że nie, albo gdybym powiedział, że tak. Życzyłbym tego pacjentom. Myślę, że któregoś dnia się dowiemy że rak nie jest problemem-bo może się okazać, że to wirus działa-tak jak to jest w przypadku raka szyjki macicy. Są różne hipotezy- wiele jeszcze nie znamy z biologii molekularnej. Dziękuję bardzo za rozmowę. 2000-2015 Activeweb Medical Solutions. Wszelkie prawa zastrzeżone. str. 5/5