EUROPEJSKIE FORUM NOWYCH IDEI 2013 26 września 2013, godz. 12:00 13:30 Centrum Konferencyjne Sheraton Panel dyskusyjny Zielony wzrost. Mit czy szansa? Jak utrzymać konkurencyjność przy ograniczeniach polityki klimatycznej? Jak zmienić hamulec rozwoju w eldorado dla innowacji? Zielone technologie Jak pokonać mentalne i strukturalne bariery finansowania czystych technologii? Wprowadzenie We współczesnym świecie dostęp do energii jest kluczowym warunkiem wzrostu ekonomicznego. Konieczność zapewnienia obywatelom energii po przystępnych cenach i zaspokojenie zapotrzebowania państwa na energię konkurują z dyskusją o energii w kontekście dostrzeganych zmian klimatu i wpływu, jakie ma na ten proces konsumpcja energii. Jednym z fundamentów polityki rozwojowej Unii Europejskiej staje się przekonanie, że integralnym elementem polityki gospodarczej musi być konieczność ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. W tej dziedzinie Europa ma aspiracje do odgrywania roli światowego lidera. Tzw. mapa drogowa gospodarki niskowęglowej (Road map for low-carbon economy vision for 2050) zakłada, że do 2050 r. UE ograniczy swoje emisje o 80-95%. Aby to osiągnąć, planuje radykalne odejście od paliw kopalnych. Cele europejskiej polityki klimatycznej to: - Kontrolowanie (powstrzymywanie) wzrostu globalnej temperatury poprzez redukcję gazów cieplarnianych do atmosfery; 1
- Głęboka zmiana w strukturze gospodarek i warunkach życia społeczeństw, które odzwierciedlone zostaną w wymiarze ekonomicznym w strukturze i dynamice Produktu Krajowego Brutto (PKB); - Zerwanie związku (pozytywnej korelacji) pomiędzy wzrostem gospodarczym, a poziomem emisji gazów cieplarnianych, przekierowanie aktywności gospodarczej na ścieżkę rozwoju mniej zależną (lub docelowo niezależną) od tradycyjnych źródeł energii; - Czuwanie nad relacjami cen energii wewnątrz sektora energetycznego i w odniesieniu do innych towarów i usług, gdyż te kształtują relacje popytu i podaży w gospodarce. Warunkiem koniecznym dla powodzenia polityki klimatycznej jest osiągnięcie globalnego porozumienia, które zapewniłoby podstawy do koordynacji działań gospodarczych w skali świata. Nigdy wcześniej nie podejmowano prób koordynacji pokojowych działań gospodarczych o zasięgu globalnym w horyzoncie wykraczającym poza jedno pokolenie. Porozumień multilateralnych, działań sektorowych, umów regionalnych dotyczących klimatu jest kilkadziesiąt. Objętych jest nimi ponad 90 z prawie 200 krajów świata. Wszystkie czerpią z dwóch międzynarodowych ram prawnych: - Ramowej Konwencji ONZ w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC), podpisanej w Rio de Janeiro w 1992 roku na Międzynarodowej Konferencji ONZ dotyczącej Środowiska i Rozwoju (Cel: takie ustabilizowanie ilości gazów cieplarnianych w atmosferze, aby nie powodowało zmian klimatu, ustabilizowanie emisji gazów cieplarnianych w takim okresie, by ekosystemy w sposób naturalny mogły się przystosować do zachodzących zmian klimatu. Działania zmierzające do przeciwdziałania zmianie klimatu nie mogą zagrażać wytwarzaniu żywności ani zasadom zrównoważonego rozwoju). - Protokołu z Kioto - międzynarodowego porozumienia z 1997 roku. (Cel: państwa uprzemysłowione do 2012 roku miały obniżyć emisję sześciu 2
gazów cieplarnianych o około 5% w porównaniu do 1990 roku. Obecnie toczą się globalne negocjacje dotyczące przyjęcia nowego światowego porozumienia w tej sprawie). Chęć ograniczania emisji nie jest powszechnie podzielana. Wschodzące mocarstwa, takie jak Chiny czy Indie, traktują politykę klimatyczną jako zagrożenie dla ich rozwoju gospodarczego, bowiem koszty transformacji niskoemisyjnej są bardzo wysokie. Państwa te wskazują, że cele polityki klimatycznej można realizować innymi sposobami, m.in. przez dbanie o rozwój i właściwe funkcjonowanie rynków, wpływanie na nie bezpośrednimi interwencjami państwa lub poprzez dostarczenie dodatkowego finansowania tam gdzie jest ono wykorzystane w sposób najbardziej efektywny itd. Wielkim problemem europejskiej gospodarki, powodującym spadek jej konkurencyjności są m.in. ceny energii: ponad dwa razy większe niż w USA (10 dol. w USA za 100 kwh, 25 dol. w Europie za 100 kwh). Jednocześnie, USA konsumuje 13 tys. MW na osobę, a Europa tylko 5 tys. Wysoka cena energii w UE jest spowodowana realizacją pakietu klimatyczno-energetycznego, ale także oparciem europejskiego rynku na lokalnych monopolach państwowych. W USA niska cena energii i idący za tym wzrost konkurencyjności jest spowodowana łupkową rewolucją. W dalszej perspektywie spowoduje ona także spadek cen gazu, ropy i węgla na świecie. W opinii Komisji Europejskiej gaz łupkowy nie zrewolucjonizuje jednak europejskiej gospodarki choć może pomóc dywersyfikacji w źródeł dostaw energii. Takiego zdania są uczestnicy unijnych konsultacji społecznych dotyczących gazu łupkowego. Państwa UE wprowadzają dotacje i prowadzą aktywne programy zmierzające do likwidacji konwencjonalnych źródeł energii i zastąpienie ich odnawialnymi 3
źródłami energii (OZE), choć są one wciąż droższe. Tymczasem w Chinach działania rozwojowe nie odbywają się kosztem likwidacji rozwiązań tradycyjnych. Budowane są tam zarówno źródła węglowe, gazowe, odnawialne, jak i atomowe. Zdaniem ekspertów, Europa podchodzi do wprowadzania OZE zbyt ideologicznie. Tym bardziej, że koszty ich instalacji będą musieli ponieść konsumenci. To z kolei oznacza dalszy wzrost cen energii i dalszy spadek konkurencyjności Europy w światowej gospodarce. Państwa UE ambitnie redukują emisję CO2. Równolegle wdrażają nowe technologie takie, które pozwolą zminimalizować emisję przy spalaniu paliw kopalnych. Jedną z nich (nadal w fazie rozpoznania) jest wychwytywanie dwutlenku węgla i zatłaczanie go do warstw geologicznych ziemi (tzw. Carbon Capture and Storage CCS). Technologia ta budzi jednak wiele kontrowersji, eksperci podkreślają wątpliwy rachunek ekonomiczny i trudne do przewidzenia skutki ekologiczne zwłaszcza dla przyszłych pokoleń (potencjalne uwalnianie zatłoczonego gazu z warstw geologicznych). Inną rozwijaną technologią jest technologia zgazowania węgla. To jest właśnie impuls innowacyjny polityki klimatycznej. Gdyby nie ona - nikt by w takie technologie nie inwestował. Kolejnym dylematem Europy jest rosnąca skala efektu carbon leakage (ucieczki emisji), czyli przenoszenia energochłonnej i wysokoemisyjnej produkcji z państw prowadzących politykę redukcji emisji gazów cieplarnianych do krajów, które takich działań nie podejmują. Jest ona szacowana na kilkanaście do kilkudziesięciu procent (por. Paltsev 2001, Sijm et al. 2004, ipcc 2007) (Aichele i Felbermayr 2010). W największym stopniu na zjawisko to narażone są takie branże jak: chemia organiczna, hutnictwo stali i żelaza, produkcja szkła, cementu, papieru. Wg Komisji Europejskiej, pełna lista gałęzi narażonych na ryzyko ucieczki emisji do państw trzecich obejmuje kilkadziesiąt pozycji. 4
Kluczowe pytania: Czym jest dla Europy polityka energetyczno-klimatyczna: próbą modernizacji gospodarczej, ucieczki do przodu, czy też sprawą przekonań i idei? Jak utrzymać konkurencyjność Europy przy ograniczeniach wynikających z realizacji polityki klimatycznej? Czy sugerowanie mixu energetycznego, szybka redukcja emisji, wprowadzanie OZE w kontekście wzrostu cen energii i rozwój biopaliw w kontekście bezpieczeństwa żywności to sensowna polityka? Jakie zmiany trzeba wprowadzić, aby z polityka klimatyczna rozwojowego hamulca stała się eldorado dla zielonych innowacji w Europie? Czy dekarbonizacja Europy doprowadzi do carbon leakage przemysłu z Europy, czy też pozostanie i rozwinie on nowe, czystsze technologie? Jak pogodzić osiągnięcie niskich cen energii ze spełnieniem wymogów bezpieczeństwa energetycznego i ograniczeniem negatywnego wpływu na środowisko naturalne? Autor: Małgorzata Bonikowska 5