Whitepaper 19.07.2016 M-COMMERCE - O KROK PRZED WIELKĄ ZMIANĄ
Eksperci przyglądający się sprzedaży w internecie, od dawna skupiają się na największych barierach stojących na przeszkodzie rozwoju branży m-commerce. Nikt nie ma już wątpliwości, że potencjał zakupowy drzemiący w użytkownikach urządzeń mobilnych jest ogromny i należy go wykorzystać. Aby tak się w końcu stało, branża musi zmierzyć się z jeszcze jednym istotnym zagadnieniem. Sprzedawcy, którzy próbowali podbić rynek m-commerce przezwyciężali w ciągu ostatnich lat kolejne przeszkody stojące na drodze do pełnej aktywizacji klientów, którzy mogliby dokonywać zakupów przy pomocy urządzeń mobilnych. Badanie przeprowadzone przez evl.pl dla InPost pokazało jednak, że zanim dojdzie do pełnego rozwoju tego sektora, rynek m-commerce musi zmierzyć się z jeszcze jednym zagadnieniem - poprawą funkcjonalności ostatniego etapu dokonywania transakcji z poziomu urządzeń mobilnych. Dlaczego dla e-handlu jest to tak ważne? Rynek e-commerce wciąż rośnie Według najnowszych danych, wartość europejskiego rynku internetowego wzrosła w 2015 roku o 13,30%. Tradycyjny handel detaliczny w tym samym czasie zanotował wzrost o zaledwie 1%. Co więcej, według tego samego badania aż 57% Europejczyków kupuje towary przez Internet. Dla podkreślenia skali zjawiska warto przytoczyć wypowiedź Konrada Budka z evigo.pl: Analiza przedstawiona przez internetretailer.com wskazuje, że dojrzałe rynki, takie jak Wielka Brytania, Niemcy i Francja czeka w najbliższym czasie spowolnienie, podczas gdy kraje Europy południowej i wschodniej będą wzrastać. Kluczowymi czynnikami napędzającymi wzrost będzie wzrost świadomości oraz zarobków mieszkańców tych krajów oraz rosnąca rola mobile commerce. Dlaczego właśnie m-commerce? Bo to tam są klienci, po których należy sięgnąć. Poniższe dane pokazują ruch na przykładowej stronie notującej obecnie ponad 8mln odsłon rocznie. Widać wyraźnie jak zwiększa się procentowy udział osób korzystających z Internetu przy pomocy urządzeń mobilnych. Procentowy przyrost użytkowników korzystających z Internetu z poziomu przeglądarek desktopowych i mobilnych 1
Raport przeprowadzony niedawno przez ekspertów Accenture potwierdza tę tendencję i pokazuje dodatkowo, że zjawisko to znajduje przełożenie na liczbę konsumentów dokonujących zakupów z wykorzystaniem urządzeń mobilnych. Ich liczba wzrosła bowiem o 10 punktów procentowych w ciągu ostatniego roku (do 40 procent obecnie). Dane te warto porównać z raportem wykonanym przez Gemius dla e-commerce Polska. Wynika z niego, że ilość osób dokonujących zakupy przez internet wzrastała w podobnej dynamice (o 9 punktów procentowych w stosunku do roku ubiegłego). Wydawało by się, że te liczby powinny być dla e-sprzedawców wyraźnym impulsem do działania. Mimo to, sklepy wciąż mają problem z wykorzystaniem możliwości rozwiązań mobilnych. W jaki spośób e-sklepy dostosowują się do potrzeb klientów mobilnych? Początkową przeszkodą w rozwoju m-commerce były ograniczenia samych urządzeń mobilnych. Gwałtowny rozwój technologi (zwiększona popularność tabletów i smartfony z większymi ekranami) bardzo szybko sprawił, że to zagadanienie przestało w jakikolwiek sposób ograniczać e-sprzedaż. Od tego momentu, sprzedawcy zmuszeni byli do skupienia się na przystosowaniu stron e-sklepów do urządzeń mobilnych - czy to poprzez przekstałcenie istniejących stron w responsywne, czy też poprzez stworzenie osobnych aplikacji. Wydawało się bowiem, że po pokonaniu tej przeszkody, branża m-commerce w końcu w pełni się rozwinie. I choć część e-sklepów zaadaptowała się już do tych trendów - zapowiadana zmiana wciąż nie nadeszła. Dlaczego? Odpowiedź znajdziemy we wspomnianym badaniu przeprowadzonym przez evl.pl dla InPost. Wynika z nich, że na przełomie 2015 i 2016 r. m-sprzedaż stanęła przed wyzwaniem stworzenia wygodnego sposobu na finalizację transakcji z poziomu urządzeń mobilnych. Jakie są najważniejsze dla Ciebie przeszkody w zakupach mobilnych? 2
Ile z ostatnich 5 zakupów dokonałeś/-aś mobilnie? Największe wyzwanie stojące przed m-commerce Z badania wynika, że przeszło 41% ankietowanych nie dokonało ani jednego zakupu z poziomu urządzenia mobilnego (przy czym tylko 18,19% ankietowanych uznało, że taka forma dokonywania zakupów ich nie interesuje). Co jednak najważniejsze - aż 57,3% ankietowanych uznało, że główną przeszkodą w dokonywaniu zakupów przy pomocy urządzeń mobilnych było niewygodne wypełnianie formularzy płatności i dostawy. Dodatkowo, na trzecim miejscu wśród problemów napotykanych przez użytkowników tabletów i smartfonów uplasowały się problemy z realizacją płatności on-line (28,40%). Niedostosowanie stron sklepu do urządzeń mobilnych znalazło się na drugim miejscu (50,75% osób). Jakkolwiek więc ów problem wciąż istnieje, to sklepy coraz lepiej radzą sobie z wdrożeniem RWD lub tworzeniem aplikacji mobilnych. W tym zakresie to niebagatelne koszty wdrożenia, a nie technologia jest problemem. Nadal zaniedbany jest jednak etap domykania transakcji, związany z płatnością i logistyką. Kolejne etapy pokonywania barier w m-commerce 3
To zmiana, która wyraźnie wskazuje, na czym obecnie powinny skupiać się firmy chcące czerpać realne zyski z m-commerce. Jesteśmy świadkami przesunięcia środka ciężkości wśród najważniejszych problemów, z jakimi obecnie musi zmierzyć się branża m-commerce. Dotychczas zmagano się z warstwą wizualną strony i jej płynnym działaniem na urządzeniach mobilnych. Obecnie należy skupić się na stworzeniu mobile-friendly rozwiązań płatności. Wyniki badania przeprowadzonego dla InPost w dużej mierze mogą wytłumaczyć tak częste w m-commerce zjawisko porzuconych koszyków. Otóż nawet jeśli Klienci przeglądają mobilną stronę sklepu, to aby dokonać transakcji, wolą uruchomić komputer. Po jego włączeniu nic zaś nie stoi na przeszkodzie, aby raz jeszcze ów zakup przemyśleć. Z pomocą klientowi przychodzą tu dużo łatwiej dostępne porównywarki cen - co bardzo często może zakończyć się wyborem innego e-sklepu. I to przy optymistycznym założeniu, że Klient, który uzupełnił koszyk mobilnie w ogóle wróci do tematu kupna. Dlaczego klienci nie chcą dokonywać zakupów na urządzeniach mobilnych? Przede wszystkim - ze względu na brak wygody. Jeśli w danym sklepie dokonujemy zakupów po raz pierwszy, to wypełnianie formularzy dostawy i płatności wiąże się z wpisaniem dużej ilości danych, które muszą być przecież bardzo precyzyjne. Klient ma świadomość, że pomyłka na tym etapie może wiązać się z koniecznością anulowania całego zamówienia. Tego typu formularze w każdym sklepie wyglądają inaczej i najczęściej trudno je wypełnić z poziomu urządzenia mobilnego. Kupujących zniechęca również konieczność wyrażania kolejnych zgód na przetwarzanie danych osobowych (i w efekcie wizja utraty kontroli nad przekazanymi informacjami). W związku z tym klienci starają się ograniczać ilość e-sklepów, z oferty których korzystają to zaś prowadzi ich do serwisów, w których rejestrują się raz (i od razu predefiniują np. opcje dostawy), a które oferują jednocześnie jak najszerszy asortyment (co tłumaczy popularność takich serwisów jak Allegro, Amazon, Alibaba czy Wish). Wszystko wskazuje więc na to, że branża m-commerce stoi obecnie przed wyzwaniem ułatwienia ostatniego etapu dopinania transakcji przez klienta sklepu. Rynek odmieni powstanie rozwiązania, które w prosty i intuicyjny sposób pomoże użytkownikowi wybrać dogodną formę płatności i dostawy - na przykład na podstawie jego dotychczasowych preferencji w tym zakresie. Po znalezieniu rozwiązania tego problemu dalsza ewolucja m-commerce w końcu stanie się faktem. 4