2011.01.23 - KOMENTARZ WEEKENDOWY Emocjonalny tydzień, ale bez ważnych sygnałów Witam. Wykres tygodniowy indeksu WIG20 i wydarzenia ostatniego tygodnia Miniony tydzień giełdowy zakończył się wzrostem indeksu WIG20 o 1,05% do 2733,31 punktów (wykres 1). Na wykresie powstała świeczka z białym korpusem o długości 32 punktów. Dolny cień wyniósł 2 punkty, a górny 76 punktów. Tygodniowa rozpiętość wahań to 110 punktów. Tydzień ten rozpoczął się dosyć spokojnie, gdyż rynek był już po odbiciu w górę do poziomu tuż ponad barierę 2700 punktów. Tutaj odbywała się stabilizacja, która została przedłużona na sesję poniedziałkową. W tym czasie dobrze prezentowała się większość światowych indeksów, a przede wszystkim nie odnotowały one takiego spadku na początku roku jak nasz rynek. Presja na wzrosty zaowocowała u nas silnie wzrostową sesją wtorkową. Indeks WIG20 odnotował nowe maksima, a kontrakty terminowe uczyniły to samo w środę po wzrostowym otwarciu. Na tym dobiegło końca optymistyczne zachowanie rynku i już w środę doszło do sporej realizacji zysków. Czwartek i piątek pomimo dosyć emocjonalnych wahnięć nie przyniósł już większych zmian. Bilans tygodnia jest więc lekko dodatni, ale jego końcówka była już słaba. Teraz aktualne jest pytanie, czy ten spadek ze środy rozpoczął zniżkę w kierunku poprzedniego minimum, czy też jest tylko chwilowa realizacja zysków po zbyt szybkim wzroście w górę. Oczywiście tego nie wiemy i jedynie możemy posiłkować się analizą techniczną próbując odpowiedzieć na pytanie, który z tych scenariuszy jest bardziej prawdopodobny. O tym za chwilę. Z wydarzeń minionego tygodnia pod względem fundamentalnym nic wielkiego się nie wydarzyło. Jedynymi informacjami, które wywarły nieco większy wpływ na rynki były dane chińskie, które zostały zinterpretowane jako zbyt dobre. Wymuszają one dalszą walkę ze zbyt dużym wzrostem gospodarczym oraz z dużą inflacją. To właśnie była główna przyczyna środowej realizacji zysków. Co do danych z USA to są one generalnie dobre i nie budzą większych emocji. Jakieś wahnięcia odbywały się również po kolejnych porcjach wyników amerykańskich spółek. Na razie z tych dużych spółek były to banki i kilka innych tuzów tamtejszej gospodarki. Oczywiście wyniki są bardzo często lekko powyżej prognozy, ale takie osiągnięcia nie powodują radości wśród inwestorów. Raczej są oni skłonni do realizacji zysków, chociaż w skromnym rozmiarze. Szczególne rozczarowanie przyniosła mocno spadkowa sesja środowa oraz piątkowa nie przynosząc odbicia w górę. Pod względem okresu wyników kwartalnych spółek jesteśmy w newralgicznym momencie, gdyż po pierwszym tygodniu ich prezentowania dosyć często dochodziło w przeszłości do spadku indeksów. Inwestorzy dochodzili do wniosku, że nie ma chwilowo pod co grać i woleli zaczekać na gotówce na następne impulsy. Tym razem mamy dodatkowo przed sobą środowe posiedzenie FOMC i jego decyzję odnośnie stóp procentowych. To zapewne powstrzyma przed sprzedażą akcji bo przecież komunikat tego gremium często zawiera coś, co inwestorzy mogą zinterpretować pozytywnie. Wystarczy, że potwierdzi on dalszą determinację do drukowania pieniędzy i dbałość o wzrost gospodarczy. Z drugiej strony, po ostatnim bardzo długim już okresie nieprzerwanego wzrostu może nastąpić wyszukiwanie dziury w całym i skupieniu się na jakimś słowie komunikatu, które sprowokuje realizację zysków. Wydaje się więc, że do środy indeksy powinny zachować spokój, a potem ich ruch może być większy, ale nie wiadomo w którym kierunku. Ja bardziej widziałbym możliwość ich spadku biorąc pod uwagę długi okres wzrostu oraz wspomniany środek wyników kwartalnych spółek. Co do innych rynków finansowych to zarówno rentowność amerykańskich obligacji, jak i kursy surowców wykazywały się niezdecydowaniem. To nie oznacza, że panował spokój, gdyż na surowcach mieliśmy spore ruchy, ale były one raczej zmienne. Jedynie druga część sesji środowej i przede wszystkim sesja czwartkowa przyniosły spore spadki. To jednak wciąż może być odbierane jako zwykła korekta pomimo, że wykresy przestają w tak bezsprzeczny sposób wskazywać na trend wzrostowy. Można spróbować na ich wykresach dopatrzyć się formacji szczytowych. Najlepiej prezentuje się wykres miedzi, który nas najbardziej interesuje bo w piątek odbił on wyraźnie w górę i wcześniejszy spadek też nie był zbyt duży. Jak więc widać poprzedni tydzień nie zmienił nic pod względem fundamentalnym i jedynie wydarzenia chińskie podtrzymały zagrożenia płynące z tej strony. Można jedynie zastanawiać się jak długo będzie trwał spokój, jeśli chodzi o kryzys zadłużeniowy w Europie zwłaszcza, biorąc pod uwagę podwyżkę stóp procentowych w Eurolandzie, która w jakiejś perspektywie jest uwzględniana. Miałaby ona wynikać z presji inflacyjnej, która jest coraz bardziej widoczna i to nie tylko w Europie. Z tego też powodu nasza RPP podniosła w minionym tygodniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych.
Według analityków decyzja ta wpływa na koniunkturę giełdową po upływie kilku miesięcy. Pod względem analizy technicznej trzeba jak zawsze rozpatrzyć wszystkie horyzonty inwestycyjne. W komentarzach porannych, które uwzględniają najkrótszy horyzont bardziej prawdopodobne jest przedłużenie spadku. Wynika to z obrazu wskaźników, na których powinny pojawić się linie spadkowa, a ponadto wszystkie tegoroczne impulsy, czy ten spadkowy, czy wzrostowy miały układ fal w kształcie ABC. W tej chwili od czwartku miałaby kreślić się fala B. W horyzoncie dziennym mamy spore wahania wynoszące ponad 150 punktów i sięgające od nowej linii wsparcia do nowej linii oporu. Na wskaźnikach są to ruchy polegające na kształtowaniu coraz niżej położonych wierzchołków. W komentarzach przedstawiane to jest poprzez zaznaczone linie spadkowe szczytów, które są oporami. Niepokoi też niski poziom ostatnich minimów niektórych wskaźników, które naruszyły poziomy wsparcia. Tutaj trzeba jednak stwierdzić, że bieżący poziom pozwala jeszcze na przeprowadzenie jakiejś próby wzrostowej, a gdy do takiej by nie doszło, to obraz techniczny ulegnie dalszemu pogorszeniu. W komentarzu weekendowym interesuje nas dłuższy horyzont czasowy i tutaj mamy mniej wskazówek. Na wykresie (wykres 2) zaznaczyłem kilka obowiązujących linii wsparcia i oporu i płynące z nich wnioski są niejednoznaczne. Mamy coraz większe trudności z wyznaczaniem nowych maksimów i można narysować linię oporu o bardzo małym nachyleniu w górę, ale też dołki są w dalszym ciągu formowane na coraz wyższym poziomie. Chodzi tu głównie o dołek styczniowy, który powstał nad ważnym wsparciem, jakim jest poziom 2600 punktów. Można co prawda zwyżkę trwającą od lipca interpretować jako układ pięciu fal ze szczytem w grudniu, ale nie jest to gwarant zakończenia wzrostu. Zawsze bowiem może nastąpić przedłużenie zwyżki i przeorganizowanie oznaczenia fal. Dlatego tutaj jedno co można stwierdzić, to mamy do czynienia ze spowolnieniem wzrostu, które może przerodzić się w większą korektę, ale konkretnego sygnału do tego nie ma. Można też rozpatrywać wariant z formacją głowy z ramionami, gdzie lewym ramieniem jest szczyt z listopada, głową szczyt z grudnia i obecna zwyżka prawym ramieniem, ale jak wiemy o takiej formacji będzie można mówić po przebiciu linii szyi. Ta hipotetyczna linia szyi biegnie na połączeniu minimów z przełomu listopada i grudnia z dołkiem ze stycznia. Różne warianty pojawienia się większego spadku rozpatrywałem w poprzednich komentarzach weekendowych pisząc właśnie o okresie podawania wyników kwartalnych spółek w USA oraz tydzień temu porównując historyczne zachowanie amerykańskich indeksów przy podobnym układzie wskaźników. Wówczas wyszło, że do większego spadku powinno dojść dopiero pomiędzy drugą połową lutego, a początkiem kwietnia. Do tego czasu możemy mieć zmienne ruchy to w jedną, to w drugą stronę wskazujące na osłabianie się trendu wzrostowego. Na wskaźnikach tygodniowych indeksu WIG20 też mamy pewne zagrożenia, które pojawiły się wraz z ukształtowaniem się wierzchołka wskaźnika RSI poniżej poprzedniego i teraz pomimo dwóch tygodni wzrostu wskaźnik ten nie kwapi się z zanegowaniem tego układu. Mamy na nim także przebicie linii wzrostowej poprowadzonej od lipcowego dołka. Na wskaźniku MACD rysuję co prawda, że linia spadkowa została przebita w październiku, ale nie przeszkodziło to w powstaniu szczytu poniżej tego z kwietnia i aktualnie spadku już pod linię sygnalną. Są to wszystko jakieś wskazówki, które nie pozwalają na to, aby powiedzieć, że trend wzrostowy odbywa się w zgodzie z sygnałami analizy technicznej. Dopóki jednak nie zostaną pokonane wsparcia na wykresie cenowym, to te wskazówki są tylko ostrzeżeniami, a nie konkretnymi sygnałami. Na te ostatnie wciąż czekamy. Tydzień temu, jak już przypominałem, analizowałem historyczne analogie odnośnie zachowania amerykańskiego indeksu SP500 względem obecnych poziomów jego tygodniowych wskaźników. Dzisiaj chcę przedstawić wykres tego samego indeksu w perspektywie tygodniowej wskazując na to, że obecny jego poziom może być bardzo istotny (wykres 3). Indeks zbliża się do poziomu 1300 punktów, który w przeszłości miał spore znaczenie dla niego. Wiosną 2006 roku właśnie na tym poziomie ukształtował się lokalny wierzchołek, który sprowokował korektę trwającą dwa i pół miesiąca. Potem na początku bessy poziom ten okazał się wsparciem, po obronie którego wystąpiła dwumiesięczna zwyżka. Po przebiciu tego poziomu w dół nastąpił w lipcu 2008 roku ruch powrotny, który poprzedzał silne załamanie rynku. Poziom ten jak widać, jest teoretycznie dobrym miejscem do wykreowania jakiejś korekty bieżącego wzrostu. Na koniec chcę porównać ze sobą zachowanie indeksów SP500 ( czerwona linia ), DAX ( zielona ), CAC40 ( granatowa ), FTSE100 ( fioletowa ) z naszym indeksem WIG20 ( czarna linia ). Porównanie to obejmuje okres od początku ostatniej fali wzrostowej od 1 lipca. Wykres pokazuje, że w pierwszej fazie tego impulsu wzrostowego nasz WIG20 oraz FTSE100 były najsilniejszymi indeksami, a od połowy listopada wyraźnie tracą one swoją przewagę. Aktualnie najwyżej położonym indeksem jest SP500, a potem znajdują się mniej więcej na tej samej wysokości indeksy FTSE100, WIG20 i DAX. Od końca listopada szczególnie mocno zyskuje indeks SP500, a od początku roku indeks CAC40. My w
dalszym ciągu zachowujemy się bardzo podobnie jak indeks FTSE100, który w 2011 roku zyskał do nas w czasie naszego spadku, a teraz stracił tą przewagę. Można nawet spróbować ustalić strategię inwestycyjną polegającą na niwelowaniu różnicy w zachowaniu tego indeksu i naszego WIG20. Aby się o to pokusić trzeba by jednak było ustalić, czy taka korelacja ma miejsce również w dłuższym horyzoncie czasowym. Zestawienie osiągnięć wybranych światowych indeksów od początku roku. Nasz indeks WIG20 spadł w tym czasie o 0,4%. _MEXICIPC -3.19 _B-SHARES -1.44 _TSE-300-1.37 _RUSSEL -1.34 _BOVESPA -0.25 _FT-SE100-0.06 _ALL_ORD 0.29 _NIKKEI 0.45 _NASDAQ 1.38 _EOE 1.83 _SMI 2.04 _SP500 2.04 _DAX 2.14 _DJIA 2.54 _BUENOS 3.54 _HANGSENG 3.65 _CAC40 5.59 _BUX 7.71 Pozostałe indeksy notowane na GPW (uwzględnione są spółki o największym udziale w indeksach) WIG - BANKI ( +2,92% ) - sektor bankowy odbił mocniej w górę i odrobił część spadku z początku roku. Brakuje jednak, aby wyszedł nad szczyt z końca roku, a przecież wyżej jest jeszcze szczyt z listopada. Sytuacja indeksu jest więc dalej niezbyt dobra. W tym momencie wykres podszedł od dołu do średniej 15 tygodniowej. Wszystkie banki zanotowały w minionym tygodniu jakiś wzrost. PKOBP +3,37%, PEOSA +3,65%, BZWBK +0,47%, BRE +2,70%, GETIN +3,83%, HANDLOWY +2,17%, INGBSK +1,01%. WIG - BUDOW ( -2,13% ) - indeks budowlany wygląda, jakby rozpędzał się w dół. Jest to kolejny tydzień spadku i następuje oddalenie się od dołków z maja i lipca. Do dołka z lutego i z grudnia 2009 roku jest coraz bliżej. Jest to dalej jeden z najsłabszych indeksów. Średnie 15, 34 i 55 tygodniowe zostają sporo wyżej. Dla odmiany od banków tutaj wszystkie spółki zanotowały spadki. PBG -0,48%, POLIMEXMS -4,68%, BUDIMEX -2,13%, ELBUDOWA -1,12%, MOSTALWAR -6,48%, TRAKCJA -0,51%, ERBUD -1,02%, HBPOLSKA -9,03%, MOSTALZAB -5,21%. WIG - CHEMIA ( +4,66% ) - indeks chemiczny kolejny raz wzrósł, ale tym razem bez białego korpusu tygodniowego. Czyżby więc hiperbola wzrostowa miała wyhamować? Wykres przebiega sporo powyżej swoich średnich tygodniowych. Rozmiar wzrostu indeksu jest już tylko zasługą spółki SYNTHOS pomimo że pozostałe też delikatnie wzrosły. SYNTHOS +7,20%, PUŁAWY +0,65%, AZOTYTAR +1,99%, CIECH +2,84%, POLICE +1,37%.
WIG - DEWEL ( -4,97% ) - indeks deweloperów silnie spadł, ale jest to zasługą największej spółki GTC. Na wykresie wygląda to źle bo jest to kolejny spadek i przebicie dołków z maja i lipca. Wykres prawie dotarł także do minimum z lutego. Technika podpowiada, że jest to ostatnie wsparcie, które będzie i tak trudno obronić. W minionym tygodniu wzrosty zanotowały tylko mniejsze spółki, a większe spadły. GTC -10,77%, ECHO -1,29%, PLAZACNTR -2,67%, POLNORD -0,56%, JWCONSTR -9,74%, LCCORP +1,33%, GANT +0,06%, DOMDEV +3,18%. WIG - ENERGIA ( -1,29% ) - w poprzednim tygodniu pisałem, że korekta na tym indeksie trwa już cztery tygodnie i według wcześniejszego zachowania może nastąpić wyjście w górę. Nic z tego nie wyszło i korekta przedłuża się. W tej chwili wykres utrzymuje się powyżej poprzedniego dołka więc nic złego jeszcze się nie stało. Broni się też średnia 15 tygodniowa. Pogłębienie spadku może jednak zmienić sytuację na indeksie bo wsparcia są blisko. Ze spółek wzrósł tylko CEZ. PGE -0,66%, TAURON -3,32%, ENEA -5,71%, CEZ +4,67%. WIG - INFO ( -0,06% ) - indeks informatyczny po dobrym grudniu i początku roku prezentuje się w miarę dobrze. Ostatnie dwa tygodnie to małe korekty. Trzeba jednak pamiętać o tym, że indeks zatrzymał wzrost na wysokości kwietniowego szczytu, a wyżej są poprzednie wierzchołki z 2009 roku. Wykres przebiega ponad średnimi tygodniowymi. Ze spółek duże wzrosty odnotowały ATM i SYGNITY. ASSECOPOL -1,81%, COMARCH -0,17%, ATM +6,52%, ASSECOSLO -2,77%, COMP +0,51%, SYGNITY +5,07%. WIG - MEDIA ( +2,86% ) - indeks medialny ma co jakiś czas tygodnie słabości, które psują obraz techniczny. Po nich występują trochę lepsze tygodnie, jak ten miniony. Najwyższym punktem wykresu pozostaje szczyt z połowy października i tak długa przerwa w maksimach jest niepokojąca. Wykres nie odbiega też zbyt wyraźnie od notowań z sierpnia. Obecnie wykres powrócił nad średnią 34 tygodniową i podszedł od dołu do średniej 15 tygodniowej. Wzrost zapewniły mu dwie największe spółki, a po korekcie obudziła się gwiazda CITYINTER. TVN +2,87%, CYFRPLSAT +6,23%, AGORA -1,61%, CCIINT +2,57%, CITYINTER +16,46%, ATMGRUPA -6,47%. WIG - PALIWA ( +0,36% ) - indeks paliwowy po odrobieniu części strat ze spadku tym razem pozostał w miejscu. Do szczytu z grudnia ciut mu brakuje. Ważne jest, że trend wzrostowy jest utrzymywany i są szanse na jego kontynuowanie. Wykres przebiega ponad średnimi tygodniowymi. Zachowanie spółek było w minionym tygodniu zmienne. PKNORLEN -0,67%, PGNIG +2,32%, BOGDANKA +1,09%, LOTOS +2,80%, NEWWORLDR -3,74%. WIG - SPOZYW ( +2,21% ) - indeks spożywczy kontynuuje szybki wzrost i jest to dziewiąta zwyżka pod rząd. Oddalił się on już na sporą odległość od stabilizacji trwającej osiem miesięcy na wysokości kwietniowego szczytu. Inna sprawa, że to dobre zachowanie indeksu wynika głównie z jednej spółki KERNEL. Inne czasem też mają przebłyski, jak przykładowo ASTARTA. Tym razem jednak był to tylko KERNEL i niewymieniane mniejsze spółki. KERNEL +5,06%, ASTARTA +0,05%, KOFOLA -9,55%, MILKILAND -0,79%, DUDA -1,23%, WAWEL +1,02%, JUTRZENKA +1,63%. WIG - TELEKOM ( +1,20% ) - indeks telekomunikacyjny odbił trochę w górę, ale dalej jest on w dużej korekcie po letnim rajdzie w górę. Wykres wrócił prawie do szczytu z kwietnia i pod szczyt z października 2009 roku. Wzrostem z minionego tygodnia obroniona została średnia 55 tygodniowa, a dwie pozostałe dalej są ponad wykresem. TPSA +1,53%, NETIA -0,97%, MMPPL -0,53%, MNI +16,88%, HAWE -6,03%. mwig40 ( +0,15% ) - indeks średnich spółek kontynuuje konsolidację trwającą już szósty tydzień. Odbywa się ona na wysokości szczytu z listopada. Taka sytuacja jest pozytywna, ale spadkowy kierunek wybicia może to nieco zmienić. Wykres utrzymuje się tuż nad średnią 15 tygodniową. Wymienione spółki potwierdzają korzystny bilans zachowania indeksu, gdyż większość ich wzrosła. BOGDANKA +1,09%, HANDLOWY +2,17%, KERNEL +5,06%, INGBSK +1,01%, ENEA -5,71%, MILLENNIUM +0,82%, NETIA -0,97%, LPP -3,20%, EUROCASH -4,07%, SYNTHOS +7,20%, CCC +1,27%, EMPERIA +3,07%. swig80 ( +0,86% ) - indeks małych spółek kontynuuje ostatnią dobrą passę i dotarł właśnie do swojego szczytu z kwietnia. Wybicie się ponad jego poziom byłoby tylko potwierdzeniem tego co widzimy od kilku tygodni. Trzeba jednak pamiętać, że w poprzednim tygodniu bardzo pomogły indeksowi spółki chemiczne, a u nich hiperbola nie będzie trwała wiecznie. Wykres znajduje się ponad swoimi średnimi tygodniowymi. Z wymienionych spółek wszystkie zanotowały małą zmianę procentową poza spółką KOFOLA, która dużo spadła. ASTARTA +0,05%, INTERCARS -1,19%, PUŁAWY +0,65%, KREDYTB -1,48%, APATOR -2,86%, PGF +0,90%, AZOTYTAR +1,99%, RAFAKO +1,31%, FARMACOL -0,21%, CIECH +2,84%, KOFOLA -9,55%, COMARCH -0,17%. WIG20 ( +1,05% ) - indeks największych spółek rośnie drugi tydzień i w minionym zaatakował swój
szczyt z grudnia. Test się nie udał i na wykresie pojawił się duży górny cień. Ostatecznie bilans tych dwóch wzrostowych tygodni nie wypada zbyt imponująco. Udało się jednak ciut oddalić w górę od średniej 15 tygodniowej. Bezpieczny też jest już dołek z listopada. Siłą indeksu w minionym tygodniu były banki i trochę PZU ( czyli te, które były najsłabsze na początku roku ). PKOBP +3,37%, KGHM -0,28%, PEOSA +3,65%, PZU +2,23%, PKNORLEN -0,67%, PGE -0,66%, TPSA +1,53%. WIG20EUR ( +0,78% ) WIG20USD ( +2,00% ) Tygodniowe zestawienie 30 największych wzrostów i spadków ( mogą być nieuwzględnione wszystkie nowe emisje i dywidendy ). DROZAPOL 29.35 MEDIATEL -13.33 HERMAN 29.17 TECHMEX -11.76 OPTIMUS 24.93 FON -11.54 GROCLIN 20.99 GTC -10.77 ATLANTIS 20.92 INTERSPPL -10.02 WIKANA 20.00 JWCONSTR -9.74 MNI 16.88 REDAN -9.74 INVESTCON 16.76 KOFOLA -9.55 CITYINTER 16.46 SOBIESKI -9.52 SECOGROUP 15.10 IRENA -9.26 BYTOM 14.55 HBPOLSKA -9.03 EKOEXPORT 14.47 PERMEDIA -8.97 CORMAY 13.92 POLMED -8.31 IZNS 13.61 POLNA -7.99 BUMECH 11.70 MIRACULUM -7.69 ZASTAL 10.97 KOMPAP -7.44 ALCHEMIA 10.85 JAGO -7.37 FAMUR 10.18 SADOVAYA -7.01 MAKARONPL 10.13 PROCAD -6.72 ELSTAROIL 10.06 BIPROMET -6.61 DROP 9.94 MOSTALWAR -6.48 AGROTON 9.87 ATMGRUPA -6.47 MEWA 9.84 ANTI -6.11 K2INTERNT 9.39 HAWE -6.03 IGROUP 9.37 INTERBUD -5.98 ACTION 9.25 REMAK -5.83 ERGIS 9.06 PBSFINANSE -5.80 GETINOBLE 8.94 TALEX -5.75 SELENAFM 8.88 ENEA -5.71 MUZA 8.84 ZREMB -5.56 W minionym tygodniu spadły tylko cztery przedstawione indeksy, ale przynajmniej dwa z tych spadków mocno niepokoją. Obraz techniczny indeksów WIG BUDOWNICTWO i WIG DEWELOPERZY robi się po prostu fatalny. Gwiazda poprzedniego tygodnia indeks chemiczny dalej
urósł, ale za rozmiar tego wzrostu odpowiada już tylko jedna spółka SYNTHOS. Czyżby więc szykowała się jakaś zadyszka? Podobna sytuacja jest na drugim z najsilniejszych indeksów, indeksie WIG SPOŻYWCZY. Tutaj też kontynuacja wzrostu wynikała praktycznie tylko z jednej spółki KERNEL. Tu jednak czasem widać, że i inne spółki starają się wyskoczyć w górę. Do pozytywnie prezentujących się indeksów można zaliczyć, chociaż już w mniejszym stopniu, indeksy WIG PALIWA i WIG ENERGIA. Na pozostałych indeksach zawsze coś brakuje, aby móc powiedzieć o ich niezaprzeczalnym trendzie wzrostowym. W nadchodzącym tygodniu dalej będzie trwał sezon wyników kwartalnych spółek i będzie tych publikacji dużo. Poza tym rynki finansowe będą żyły decyzjami odnośnie stóp procentowych w Japonii i w Stanach. W tym drugim przypadku jest to ważniejsze wydarzenie i inwestorzy będą wsłuchiwać się, jak zwykle w każde słowo komunikatu. Będzie też trochę danych makro. Oto bardziej szczegółowe przedstawienie kalendarium: - poniedziałek europejskie indeksy PMI dla przemysłu i usług, zamówienia przemysłu w Eurolandzie, - wtorek w Japonii decyzja odnośnie stóp procentowych, z USA indeks S&P/Case-Shiller, indeks zaufania konsumentów, indeks Fed z Richmond, indeks cen nieruchomości FHFA, - środa z USA sprzedaż nowych domów i decyzja FOMC odnośnie stóp procentowych, - czwartek z Niemiec inflacja CPI, z Eurolandu indeksy zaufania, z USA ilość nowych bezrobotnych, zamówienia na dobra trwałe, zamówienia w przemyśle, indeks spodziewanych umów kupna domów, - piątek nasza sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia, z USA PKB za IV kwartał i związane z tym miary inflacji jak PCE, indeks nastroju Uniwersytetu Michigan. Pozdrawiam, Andrzej Klempka Niniejszy materiał został sporządzony przez analityka współpracującego z BDM S.A. i reprezentuje wyłącznie stanowisko jego autora. Niniejszy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców a zamieszczone w nim informacje, komentarze i opinie nie stanowią porad inwestycyjnych, rekomendacji lub ofert zakupu lub sprzedaży instrumentów finansowych a także nie są analizami inwestycyjnymi lub analizami finansowymi, o których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Niniejszy materiał został sporządzony w oparciu o wiedzę i poglądy autora i jest wynikiem subiektywnej interpretacji uznanych przez autora za wiarygodne informacji i danych. Autor przy sporządzaniu niniejszego materiału zachował najwyższą zawodową staranność i rzetelność jednakże ani autor, ani BDM S.A. nie mogą zagwarantować kompletności i wiarygodności dokumentów użytych do sporządzenia niniejszego materiału. Materiał przygotowano za pomocą programu ISPAG PRO i/lub IntraTerm. Informujemy, iż analiza techniczna stanowi wyłącznie jedną z licznych metod prognozowania tendencji w zmianie kursów instrumentów finansowych i nie uwzględnia wszystkich czynników i zdarzeń, które mogą mieć wpływ na ceny instrumentów finansowych. Autor niniejszego opracowania ani BDM S.A. oraz jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte w oparciu o niniejszy materiał w całości lub w jakiekolwiek jego części oraz za skutki tych decyzji.
Wykres 1 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20: (powrót)
Wykres 2 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20 z wskaźnikami: (powrót)
Wykres 3 - Wykres tygodniowy indeksu SP500: (powrót)
Wykres 4 Porównanie zachowania indeksów od 1 lipca 2010: (powrót)