GOLDEN RULES FOR A GOLDEN AGE OF GAS, Międzynarodowa Agencja Energetyczna, 2012 Raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej Golden Rules for a Golden Age of Gas jest dokumentem poświęconym szerokiej tematyce gazu łupkowego. Opisuje obecny stan zasobów, prac poszukiwawczo-wydobywczych, identyfikuje kluczowe ryzyka środowiskowe i społeczne, a także sugeruje złote zasady niezbędne do sukcesu zarówno w wymiarze ekonomicznym, jak i bezpieczeństwa energetycznego. Raport wskazuje, że złota era gazu jest możliwa tylko przy wydatnym udziale gazu niekonwencjonalnego, którego rozwój nie jest pewny. Większa ingerencja w środowisko i społeczności lokalne w porównaniu do procesu wydobycia konwencjonalnego gazu ziemnego powoduje, że nowy sektor musi sprostać wyzwaniom środowiskowym i społecznym. Obecna technologia pozwala na nie odpowiadać, ale jej rozwój musi stale postępować, jeśli branża chce zyskać przychylność opinii publicznej. W tym celu MAE opracowała złote zasady, które mają pozwolić zyskać społeczną licencję na wydobycie gazu łupkowego, gazu zamkniętego i metanu z pokładów węgla w skali przemysłowej. Podkreślają one transparentność, pomiar i monitoring wpływu na środowisko, zaangażowanie w społeczności lokalne. I Ryzyka środowiskowe Światowe zasoby gazu niekonwencjonalnego szacowane są na ok. 33 bln m 3 (gaz łupkowy shale gas 21 bln m 3, gaz zamknięty tight gas 8 bln m 3, gaz z pokładów metanu coal bed methane 5 bln m 3 ). Zasoby konwencjonalne wynoszą ok. 43 bln m 3. Nie tyle jednak wielkość zasobów, co ich bardziej proporcjonalne rozłożenie geograficzne jest powodem różnicy w strukturach geologicznych. Gaz niekonwencjonalny jest mniej skoncentrowany i trudniejszy do wydobycia w wyniku mniejszej przepuszczalności skał. To powoduje, że proces wydobywczy jest bardziej inwazyjny tak dla środowiska, jak i społeczności lokalnych. O ile gaz konwencjonalny wymaga mniej niż jednego odwiertu na 10 km 2, o tyle gaz niekonwencjonalny wymaga więcej niż jednego odwiertu na 1 km 2.
Różnica odnosi się także do stosowania zabiegów szczelinowania hydraulicznego, które jest używane sporadycznie w wydobyciu tego pierwszego, a niemal zawsze w procesie wydobywczym tego drugiego. To powoduje odmienny wpływ na gospodarkę wodną danego regionu, a także bardziej szkodliwy wpływ na jakość powietrza i emisję gazów cieplarnianych w wyniku większej energii potrzebnej w procesie produkcyjnym. Z drugiej strony nie należy zapominać, że eksploatacja gazu niekonwencjonalnego ma także pozytywny wpływ na stan środowiska, ponieważ powoduje mniejszą eksploatację znacznie bardziej szkodliwych surowców węgla i ropy naftowej. Geologiczne właściwości skał łupkowych powodują, że bardzo trudno jest oszacować ekonomicznie opłacalne zasoby bez wykonania odwiertów. Różnica w grubości skał łupkowych wynosi od kilku do kilkuset metrów. Poza tym występują także znaczące różnice w przepuszczalności skały, które powodują, że nawet przy mniejszych zasobach, a przy dokładnym zlokalizowaniu najbardziej newralgicznych punktów, tzw. sweet spot można osiągnąć duży zysk. Z uwagi na konieczność przeprowadzenia wielu wierceń i związaną z nimi ingerencję w lokalny system ekologiczny, gospodarkę wodną, ruch transportowy, dostępną infrastrukturę kolejne odwierty powstają bardzo często na tym samym obszarze koncesyjnym, aby zmaksymalizować wielkość wydobycia w stosunku do środowiskowej ingerencji. 30% spośród nowych odwiertów gazu łupkowego i zamkniętego w USA i Kanadzie zostało wykonanych na eksploatowanych już obszarach koncesyjnych. Kwestią, która budzi zainteresowanie opinii publicznej jest duże zużycie wody, która jest niezbędna w procesie szczelinowania hydraulicznego. Średnie zużycie wody na odwiert w regionie Eagle Ford w Teksasie zostało ograniczone z 18 do 13 tysięcy m 3 dzięki recyklingowi użytej wody. Jej ilość w przeliczeniu na pozyskiwaną energię jest wyższa od ilości zużywanej w procesie eksploatacji gazu konwencjonalnego, ale porównywalna do ilości potrzebnej w procesie produkcji ropy naftowej. 15 tys. m 3 wody wymaga 500 kursów pojazdów ciężarowych o pojemności transportowej 30 m 3, co oznacza duży ruch, który powoduje hałas, oraz niszczenie dróg lokalnych.
W zależności od formacji geologicznych w 20-50% woda zużyta w procesie szczelinowania wraca na powietrznię wraz z substancjami chemicznymi użytymi w tym procesie, a także z metalami i minerałami z pokładów skalnych. Pozostała część zatrzymuje się w skałach łupkowych. Optymalnym rozwiązaniem jest powtórne użycie powracającej wody, ale nie zawsze jest to ekonomicznie opłacalne. Drugą opcją jest dostarczenie jej do lokalnych oczyszczalni tak, aby mogła być ona stosowana w rolnictwie lub skierowana do rzek. Jeśli pozwalają na to formacje geologicznie, może ona być także składowana w głębokich warstwach skalnych. Dużo kontrowersji wzbudzała tajemnica handlowa jaką objęty był skład chemiczny środków dodawanych do wody, ale obecnie z wyniku presji społecznej coraz więcej firm wydobywczych podaje te informacje do publicznej wiadomości. Obecnie prowadzone są także liczne prace badawcze nad możliwością ograniczenia najbardziej szkodliwych chemikaliów. Dużo emocji wzbudza kwestia potencjalnego zanieczyszczenia wód. Opinia publiczna skupia się przede wszystkim na możliwej migracji cieczy stosowanej w procesie szczelinowania do wód gruntowych. To zagrożenie jest jednak najmniejsze spośród czterech, jakie związane są z możliwością zanieczyszczenia wody. Może to się stać poprzez przypadkowy wyciek chemikaliów na powierzchni, wyciek do wód gruntowych w wyniku złego zabezpieczenia odwiertu, a także niewystarczające oczyszczenie wody przed wlaniem jej do rzek. Choć nie są to ryzyka dotyczące tylko eksploatacji gazu niekonwencjonalnego, to większa skala wierceń powoduje zwiększone ryzyko różnych incydentów. II Koszty Koszt poszukiwania i produkcji gazu niekonwencjonalnego zawiera wiele elementów, wśród nich m.in. koszty poszukiwania i wykonania odwiertów wraz z kosztami szczelinowania hydraulicznego, koszty produkcji, transportu oraz podatki. Główny koszt procesu wiercenia przypada na budowę platformy wiertniczej i usług wiertniczych, w tym szczelinowania hydraulicznego. Wydatki zależą od geograficznego rozmieszczenia i głębokości odwiertu, więc ostateczne różnice są znaczące. W USA na złożu Barnett w Teksasie odwiert kosztuje 4 mln dol., a na złoży Haynesville 8 mln dol.. W Polsce ten koszt prawdopodobnie będzie jeszcze większy i wyniesie 10-12 mln dol.
Dodatkowy koszt związany jest z procesem szczelinowania hydraulicznego i wynosi 1-4 mln dol.. Większe koszty niż w przypadku gazu konwencjonalnego są efektem przede wszystkim większej liczby technicznych usług. Wdrożenie zasad MAE spowoduje podwyższenie wydatków dotyczących wydobycia o ok. 7%. Same wiercenia to ok. 40% całości nakładów, a 60% to koszty uzupełniające, w tym związane ze szczelinowaniem. W odwiertach konwencjonalnych wynoszą one jedynie 15%, co powoduje, że całkowity koszt wynosi ok. 3 mln dol., a blisko 40% kosztów to instalacja platformy wiertniczej. W ostatnim czasie dzięki wzrostowi ilości wierceń poziomych, ich długości oraz optymalizacji liczby etapów szczelinowania spadła cena jednego odwiertu, a potencjał do dalszego obniżenia nakładów jest duży. Odsetek wierceń poziomych do wszystkich wykonanych w odwiertach gazu niekonwencjonalnego wzrósł z 10% do 80%, ich długość wzrosła z 800 do 1200 m, a liczba zabiegów szczelinowania jednego odwiertu zwiększyła się z kilku do około 20. W Europie z racji innych warunków geologicznych (większa głębokość i ciśnienie) oraz braku efektu skali łączne koszty będą większe o 30-50%. III Złote zasady MAE: Duże emocje jakie wzbudza wydobycie gazu niekonwencjonalnego powoduje, że kluczowym czynnikiem decydującym o rozwoju tej branży będzie akceptacja społeczna. Jej brak może spowodować zatrzymanie poszukiwań lub zmniejszenie opłacalności poprzez bardzo restrykcyjne regulacje. Problemy z publiczną akceptacją gazu niekonwencjonalnego pojawiają się nie tylko z powodu ryzyk środowiskowych. Obawy są związane z brakiem doświadczenia danej społeczności z przemysłem wydobywczym. Często złoża znajdują się na obszarach, na których nie eksploatowano wcześniej żadnych surowców energetycznych.
Złote zasady to: 1) mierzyć, ujawniać, angażować - angażować społeczności lokalne i innych interesariuszy na każdym etapie produkcji, słuchać uwag i odpowiadać na nie szybko i adekwatnie; - ustalić i respektować wskaźniki środowiskowe dotyczące jakości wody, powietrza poprzez regularny monitoring; - mierzyć i ujawniać dane dotyczące zużycia wody jej ilości i składu dodawanych chemikaliów, oraz składowania zużytej cieczy; - zapewniać ekonomiczne korzyści dla społeczności lokalnych 2) patrzyć gdzie się wierci - starannie wybrać miejsce odwiertu, aby zminimalizować wpływ na społeczności lokalne, dziedzictwo narodowe, użycie ziemi, ekologię; - dokładnie rozpoznać geologicznie teren, na którym planuje się przeprowadzić wiercenie i szczelinowanie hydrauliczne; - monitorować, czy ciecz użyta do szczelinowania hydraulicznego nie przecieka do innych formacji skalnych 3) izolować odwierty i zapobiegać przeciekom - wprowadzić regulacje dotyczące konstrukcji i szczelności odwiertów; - rozważyć wprowadzenie minimalnej głębokości, na której można przeprowadzać szczelinowanie hydrauliczne; - wprowadzić regulacje zapobiegające wyciekom na powierzchni 4) odpowiedzialnie wykorzystywać wodę - zredukować poziom zużycia świeżej nowy poprzez maksymalizację recyclingu; - przechowywać zużytą wodę bezpiecznie; - minimalizować chemiczne dodatki i promować te najbardziej przyjazne środowisku 5) minimalizować zanieczyszczenie powietrza - zredukować emisję gazów cieplarnianych emitowanych w całym procesie produkcji; - zredukować zanieczyszczenie powietrza spalin 6) być gotowym na skutki skali - szukać możliwości osiągania korzyści skali np. poprzez koordynację rozwoju infrastruktury lokalnej, która ograniczy środowiskowy wpływ;
- wziąć pod uwagę skutki wielokrotnego wiercenia, produkcji i dostaw dla środowiska, głównie zużycia wody, jakości powietrza, ruchu pojazdów, hałasu. 7) zapewnić wysoki poziom wyników środowiskowych - zapewnić wysoki poziom wiedzy o wszystkich środowiskowych i technicznych aspektach, wspierać badania naukowe w tym zakresie; - zapewnić równowagę między regulacją sztywną opartą z jednej strony na konkretnych procedurach, technologiach i procesach, a z drugiej elastyczną i innowacyjną, opartą na rezultatach; - zapewnić plany awaryjne adekwatne do ryzyka; - zapewnić stałą poprawę regulacji i praktyk; - zapewnić niezależnej od regulacji ewaluacji środowiskowego oddziaływania. Sukces rozwoju sektora gazu niekonwencjonalnego zależy nie tylko od respektowania złotych zasad MAE, ale także od innych czynników, takich jak: 1) transparentny dostęp do informacji geologicznej, dostęp do koncesji na równych zasadach; 2) otoczenie fiskalne i regulacyjne; 3) dostępność do technologii i zaplecza eksperckiego; 4) dostęp do infrastruktury; 5) utworzenie rynkowego mechanizmu kształtowania cen gazu; 6) dostęp do wody; Dla różnych państw i regionów różne czynniki będą miały różną wartość od decydującej po bardzo ograniczoną. IV Scenariusz wdrożenia złotych zasad i znaczącej eksploatacji gazu niekonwencjonalnego Jeśli wskazane zasady zostaną wdrożone to należy się spodziewać zwiększenie o 50% popytu na gaz do 2035 r. i drugie miejsce tego surowca (po ropie naftowej, a wyprzedzając węgiel) z prawie 25% udziałem w światowym miksie energetycznym (obecnie 21%). Gaz ziemny odpowiadałby wówczas za 1/3 wzrostu na energię, która do 2035 miałaby wzrosnąć o 35%.
Tak znaczący wzrost popytu na ten surowiec byłby efektem przede wszystkim przewidywanego wzrostu zapotrzebowania na niego w Chinach i Indiach. Zwiększony popyt dotyczyć będzie przede wszystkim energetyki zawodowej. Udział gazu w produkcji energii elektrycznej ma wzrosnąć z 22% do 24%. Ponad 6-krotnie ma wzrosnąć także udział tego surowca w transporcie gdzie dotychczas jego udział jest minimalny. Wiodącymi państwami będą Stany Zjednoczone i Indie. Produkcja gazu niekonwencjonalnego do 2035 r. ma wzrosnąć z obecnych 470 mld m 3 do ok. 1,6 bln m 3 (gaz łupkowy ok. 1 bln m 3, gaz ściśnięty ok. 370 mld, metan z pokładów węgla ok. 250 mld m 3 ) i ma odpowiadać za ok. 2/3 wzrostu popytu na ten surowiec. W państwach UE produkcja gazu niekonwencjonalnego wyniesie w 2035 r. ok. 85 mld m 3. Jeśli wydobyty zostanie szacowany wolumen to udział gazu niekonwencjonalnego w całkowitej produkcji gazu ziemnego zwiększy się z 14% do 32% do 2035 r. Aby taki poziom był możliwy potrzebne jest do tego czasu wykonanie ok. 1 mln odwiertów, aczkolwiek te dane są obarczone dużym ryzykiem z racji znaczącej różnicy w całkowitym wolumenie możliwym do uzyskania z odwiertu, a także zróżnicowaniu rocznej produkcji z jednego odwiertu. Dla porównania w ostatnich 25 latach w USA wykonano 700 tys. odwiertów gazu i ropy, z których obecnie 500 tys. produkuje gaz. Inwestycje w gaz niekonwencjonalny osiągną w 2020 r. 36% a w 2035 r. 54% wszystkich nakładów inwestycyjnych w sektorze upstream gazu ziemnego. Do największych producentów gazu niekonwencjonalnego będą należeć przede wszystkim Stany Zjednoczone, na które przypada obecnie 76% całkowitej produkcji gazu niekonwencjonalnego 360 mld m 3 oraz Chiny, gdzie planuje się w 2020 r. wydobycie gazu łupkowego na poziomie 100 mld m 3. Do ważnych producentów tego surowca będzie należeć także Indonezja, Australia, Indie, Kanada, a wśród państw Unii Europejskiej Polska, która z produkcją na poziomie 30 mld m 3 w 2035 r. (prawie 90% całkowitej produkcji gazu) będzie zajmować 10. miejsce na świecie. USA zachowa wiodącą rolę będąc w 2035 roku największym producentem błękitnego paliwa (820 mld m 3 ), ale udział Ameryki Północnej w produkcji gazu niekonwencjonalnego będzie spadał i wyniesie w 2020 r. 70%, a w 2035 r. 45%.
Gaz niekonwencjonalny stanowi wyzwanie przede wszystkim dla Rosji do niedawna największego producenta gazu ziemnego na świecie. Do 2035 r. planowany jest wzrost produkcji o 20% (do 785 mld m 3 ), co oznacza, że będzie on znacząco niższy od planów zawartych z strategicznych dokumentach Federacji Rosyjskiej i Gazpromu. Planowany eksport surowca z USA i Chin spowoduje spadek udziału Rosji i państw Bliskiego Wschodu w światowym handlu gazem z 45 do 35%. Implementacja złotych zasad MAE będzie mieć także konsekwencje dla cen. Wdrożenie ich spowoduje spadek cen w Europie o ponad 20%, a w USA o ponad 40% w 2035 w porównaniu do scenariusza zakładającego ograniczony rozwój tego sektora. Tak duża różnica w Stanach Zjednoczonych wynika z różnicy między pozycją eksportera, którą zakłada wariant optymistyczny i importera, którą zakłada wariant pesymistyczny. Rozwój sektora gazu niekonwencjonalnego zakłada presję na zmianę formuły cenowej poprzez uwzględnienie w mechanizmie cenowym odniesienia do ceny surowca w hubach. Spowoduje to także szybszą integrację rynków amerykańskiego, europejskiego i azjatyckiego. Nie oznacza to jednak zakończenia tego procesu i utworzenia jednego światowego rynku gazu ziemnego, dlatego też ceny tego surowca na poszczególnych rynkach będą zróżnicowane. Najważniejszą konsekwencją gazu niekonwencjonalnego dla bezpieczeństwa energetycznego będzie spadek importu tego surowca do Chin, a także eksport gazu z USA. Te dwa czynniki spowodują, że wzrośnie dostępność LNG, szczególnie po 2020 r. Ma to znaczenie przede wszystkim dla Europy, gdzie tani amerykański gaz będzie wysoce konkurencyjny w porównaniu do obecnych cen. Europa będzie dalej importerem gazu, ale przy założeniu scenariusza rozwoju gazu niekonwencjonalnego będzie ono wynosiło ok. 0,7 PKB po 2020 r. Rozwój sektora gazu niekonwencjonalnego nie będzie mieć za to dużego wpływu na emisję CO 2. Przemysłowa produkcja tego surowca z jednej strony spowoduje spadek bardziej emisyjnych źródeł energii węgla i ropy, ale z drugiej strony tani gaz spowoduje ogólny wzrost produkcji energii, a nawet w zmniejszenie roli jeszcze mniej emisyjnych źródeł energii nuklearnej oraz odnawialnych źródeł energii.
V Scenariusz dużego oporu społecznego i zahamowania rozwoju gazu niekonwencjonalnego Jeśli zasady przedstawione w raporcie nie zostaną wdrożone, a opinia publiczna nie zaakceptuje gazu niekonwencjonalnego wówczas nastąpi nieznaczny wzrost produkcji w stosunku do obecnego poziomu z powodu wyższej ceny oraz mniejszej dostępności. Ten scenariusz należy brak pod uwagę, ponieważ już w kilku regionach w USA, Kanadzie i Australii wprowadzono moratoria na poszukiwanie gazu łupkowego. Różnica popytu między dwoma scenariuszami wynosi ponad 0,5 bln m 3 gazu, czyli tyle ile dziś wynosi całkowita roczne konsumpcja gazu w UE. Przy pesymistycznym scenariuszu wzrost udziału gazu w światowym miksie energetycznym wzrośnie jedynie z 21% do 22%. Produkcja gazu niekonwencjonalnego wzrośnie tylko do 570 mld m 3 w 2020 r. i spadnie w 2035 r. do 550 mld m 3 osiągając 6% udział we wzrośnie całkowitego popytu na gaz w tym okresie. Będzie to oznaczało spadek udział w całkowitej produkcji tego surowca z obecnych 14% do 12%. Różnica między scenariuszami w produkcji gazu niekonwencjonalnego w 2035 r. ma wynieść ok. 1 bln m 3, co stanowi ekwiwalent 5% całkowitej produkcji energii. Redukcja dotyczy przede wszystkim Chin i Stanów Zjednoczonych. Zmniejszona produkcja gazu w USA oznacza, że kraj ten z pozycji eksportera ponownie zacznie importować gaz, a jego wolumen w 2035 r. wyniesie ok. 100 mld m 3 gazu. W przypadku Pekinu to nie opinia publiczna, ale inne czynniki mogą osłabić rozwój sektora. Wśród nich najważniejsze to przeszacowana baza surowcowa, droższe koszty wierceń i mniejsza produktywność odwiertów, koszty transportu surowca do miejsc docelowej konsumpcji, dostępność wody oraz niepewność subsydiów rządowych. W konsekwencji zahamowania wydobycia gazu niekonwencjonalnego popyt na ten surowiec będzie musiał być zastąpiony zwiększonym importem tego surowca poprzez gazociągi i LNG. Szacuje się, że wyniesie on w tym wariancie nawet 260 mld m 3. Na takim scenariuszu najbardziej skorzysta Rosja, Iran i Katar, które zanotują wzrost produkcji do 2035 r. o odpowiednio 115 mld m 3, 30 mld m 3 i 15 mld m 3. Udział tej pierwszej i całego regionu Bliskiego Wschodu w produkcji gazu wzrośnie do 46%. W przypadku Rosji scenariusz mniejszego rozwoju sektora gazu niekonwencjonalnego oznacza wzrost udziału w światowym handlu gazem z 15% do 20%.
Całkowite nakłady inwestycyjne w porównaniu do poprzedniego scenariusza spadną o ok. połowę do 1,6 bln dol. Mniejsza dostępność surowca i wzmocnienie przewagi sprzedających nad kupującymi oznacza wzrost ceny w UE o 30% (z 190 do 245dol.) za import gazu w odniesieniu do optymistycznego scenariusza. W przypadku Stanów Zjednoczonych zamiast 10 mld dol. zysku z tytułu eksportu surowca w 2035 r. będą one musiały w tym wariancie wydać 25 mld dol. na import. Komentarz: Najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej Golden Rules for a Golden Age of Gas jest drugim dokumentem MAE poświęconym szeroko tematyce gazowej po Golden Age of gas (2011) i pierwszym, który przede wszystkim odnosi się do kwestii gazu niekonwencjonalnego w perspektywie globalnej, a nie tylko regionalnej amerykańskiej, czy europejskiej. Pozytywnie należy ocenić charakterystykę poszczególnych rodzajów gazu niekonwencjonalnego i konsekwencję różnic cech geologicznych na proces produkcyjny. Ma to znaczenie w nagminnie błędnym utożsamieniu gazu niekonwencjonalnego i gazu łupkowego, który jest jednym z jego rodzajów. Największą zaletą tekstu jest z pewnością zasadniczy rdzeń złote zasady, które stanowią klarowne rekomendacje zarówno adresowane do decydentów, jak i firm sektora wydobywczego. Zasady te podkreślają kwestię środowiskowe i społeczne, co jest szeroko dyskutowane w kontekście rozwoju sektora, więc stanowią efekt licznych debat i konferencji oraz zbiór dobrych praktyk. O ile bardziej porządkowy, aniżeli innowacyjny charakter rekomendacji ma swoje zalety, o tyle taka ocena w stosunku do pozostałych fragmentów tekstów musi budzić niedosyt. Duża część tekstu nie wprowadza czytelnika w nowy kontekst, a większą część tez można odnaleźć w wielu innych raportach poświęconych gazowi łupkowemu.
Do zalet raportu należą z pewnością dwa scenariusze, które dość szczegółowo rozpatrują stan rynku gazu i bezpieczeństwa energetycznego i to w dwóch wariantach czasowych. Niestety nie została podana metodologia, za pomocą której zostały dokonane wyliczenia i szacunki. Wobec tak wielu zmiennych wpływających na rozwój sektora podane w raporcie dane należy potraktować nie jako wytyczne dla decydentów, ale bardziej jako inspirację pokazującą ogólne trendy i wpływ poszczególnych działań i ich zaniechań. Ambiwalentnie należy ocenić obszerność raportu. Bardziej syntetyczne ujęcie niektórych fragmentów pozwoliłoby na ujęcie aspektów, którym nie poświęcono wystarczająco dużo miejsca. Na podkreślenie zasługuje szczególnie bardzo skromnie potraktowanie aspektu bezpieczeństwa energetycznego, które w kontekście gazu ziemnego ma szczególne znaczenie dla Europy. W kontekście ryzyk dla gazu niekonwencjonalnego wspomniano jedynie o aspektach środowiskowych i społecznych, pomijając aspekty lobbingowe. Raport nie wskazywał jakie grupy i w jakim stopniu będą beneficjantami nowej branży, a dla których będzie to zagrożenie dla pozycji rynkowej. W tym kontekście należałoby oczekiwać głębszej analizy relacji między poszczególnymi źródłami energii.