KRAINA LOGOS www.logos.astral-life.pl



Podobne dokumenty
Wyrazy uznania dla pełnej edycji Zakazanej archeologii Michaela A. Cremo i Richarda L. Thompsona

Ewolucja człowieka. Ostatnie 5 milionów lat

Michael A. Cremo Richard L. Thompson Zakazana Archeologia Wydawnictwo ARCHE s.c., Wrocław 1998

ANTROPOGENEZA KARTA PRACY DLA UCZNIA

Jak powstają nowe gatunki. Katarzyna Gontek

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

Zdzisława Piątek. o śmierci. seksie. i metodzie in vitro. universitas

J O N A T H A N G R A Y ZAGINIONY ŚWIAT GIGANTÓW

Opis wymaganych umiejętności na poszczególnych poziomach egzaminów DELF & DALF

Wstęp. Historia Fizyki. dr Ewa Pawelec

Śladami mamutów. W wykładzie szczegółowo poruszone zostały następujące zagadnienia: 1. Przynależność systematyczna mamutów

Recenzja opracowania M. Bryxa. pt: Rynek nieruchomości. System i funkcjonowanie.

Filozofia przyrody, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

Ewolucja człowieka. Ślady w ziemi i ślady w genach

INTUICJE. Zespół norm, wzorców, reguł postępowania, które zna każdy naukowiec zajmujący się daną nauką (Bobrowski 1998)

W odpowiedzi na artykuł Ihara Szauczuka Wyższa humanistyczna edukacja na Białorusi w okresie międzywojennym: szkic historyczny

Kto to zrobi? Co jest do tego potrzebne?

Historia ekonomii. Mgr Robert Mróz. Zajęcia wprowadzające

Analiza pytania nr 1 dotyczącego uczestnictwa w zajęciach w kontekście całej jednostki

Moim Rodzicom, Mężowi i Babci poświęcam

WYMAGANIA NA OCENY Z HISTORII W GIMNAZJUM

O argumentach sceptyckich w filozofii

Filozofia, Pedagogika, Wykład I - Miejsce filozofii wśród innych nauk

Przedmiotowy system oceniania Bliżej geografii Gimnazjum część 3

Najdawniejsze dzieje człowieka

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych

Ewolucja człowieka. Ślady w ziemi i ślady w genach

1. Badania jakościowe 2. Etnografia 3. Istota badań etnograficznych 4. 3 zasady metodologiczne badań 5. 3 etapy doboru próby w badaniach 6.

Rodzaje prac naukowych

Opracował Arkadiusz Podgórski

Przemiana nauczycieli: W jaki sposób wspierać nauczycieli w pracy nad zmianą praktyki? dr John M. Fischer Uniwersytet Stanowy Bowling Green Ohio, USA

WPŁYW CZYTANIA NA ROZWÓJ DZIECI I MŁODZIEŻY

Naukowiec NASA zasugerował, że żyjemy w sztucznej rzeczywistości stworzonej przez zaawansowaną obcą cywilizację

Biznes jako interesariusz uczelni


CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z HISTORII

MIND-BODY PROBLEM. i nowe nadzieje dla chrześcijańskiej antropologii

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską.

Andrzej Pułło ZASADY USTROJU POLITYCZNEGO PAŃSTWA

Opis efektów kształcenia wraz z charakterystyką poziomów znajomości języka obcego nowożytnego według ESOKJ.

Filozofia, ISE, Wykład V - Filozofia Eleatów.

ZAGADNIENIA SYSTEMOWE PRAWA OCHRONY ŚRODOWISKA. pod redakcją Piotra Korzeniowskiego

Badanie nauczania filozofii w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych

Narzędzia myślenia Słowa - wyobrażenia - pojęcia Wiesław Gdowicz

Filozofia, Historia, Wykład IX - Filozofia Kartezjusza

MĄDROŚCI NIEPRZEMIJAJĄCE

Uczeń potrafi: przedstawić cechy. środowiska przyrodniczego. wyróżniające Europę na tle innych kontynentów. wyjaśnić przyczyny. zróżnicowania ludów

Jerzy Topolski Teoretyczne problemy wiedzy historycznej. Antologia tekstów

Rozprawy doktorskiej mgr Anny Marii Urbaniak-Brekke. pt.: Aktywność społeczności lokalnych w Polsce i Norwegii

Nazwa kierunku: Teologia pastoralna Poziom studiów: studia jednolite magisterskie Sylabus modułu: Filozofia człowiek i przyroda TM_FCP

Darmowy fragment

Wykład z dnia 8 lub 15 października 2014 roku

POMORSKA LIGA ZADANIOWA ZDOLNI Z POMORZA

Numer 1/kwiecień 2013

Pisanie tekstów naukowych. John Slavin

Filozofia, Pedagogika, Wykład III - Filozofia archaiczna

Efekty kształcenia dla kierunku studiów Etyka prowadzonego w Instytucie Filozofii UJ. Studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki

TRENING UMYSŁU ALEKSANDER DYDEL

WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA

Zapraszamy do lektury. Wydawnictwo PLACET zaprasza Państwa do zapoznania się z naszą ofertą.

1. ŹRÓDŁA WIEDZY O ORGANIZACJI I ZARZĄDZANIU ORAZ JEJ DOTYCHCZASOWY ROZWÓJ

Lekcja szkoły sobotniej Kazanie Spotkania biblijne w kościele, w domu, podczas wyjazdów

1 Homeopatia Katarzyna Wiącek-Bielecka

facebook/appliedanthropologykul

Patryk D. Garkowski. Repetytorium z historii ogólnej

Książka została wydana dzięki dotacji Instytutu Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk w Warszawie

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Geografia Bliżej geografii Część 3 Przedmiotowy system oceniania. Ocena dopuszczająca Ocena dostateczna Ocena dobra Ocena bardzo dobra Ocena celująca

Ocena dopuszczająca Ocena dostateczna Ocena dobra Ocena bardzo dobra Ocena celująca. Uczeń potrafi:

Europejski system opisu kształcenia językowego

Politechnika Poznańska - Wydział Inżynierii Zarządzania RAPORT EWALUACYJNY

Filozofia przyrody - Filozofia Eleatów i Demokryta

Nowe wyzwanie przygotowanie pracy licencjackiej

Teoria ewolucji. Podstawy wspólne pochodzenie.

Raportowanie badań jakościowych i ilościowych. Ukryte podobieństwa i wyraźne różnice. Pisanie naukowe jest:

Organizacja i Zarządzanie

Poznań, r.

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z HISTORII W GIMNAZJUM

Naukowiec Web 2.0. Marek Szepski Krakowska Akademia

Filozofia, ISE, Wykład X - Filozofia średniowieczna.

BUCKIACADEMY FISZKI JAK ZDOBYĆ NOWE KOMPETENCJE? (KOD NA PRZEDOSTATNIEJ KARCIE) TEORIA ĆWICZENIA

Historia. (na podstawie Wikipedii) Strona 1

ZASTOSOWANIA KOGNITYWISTYKI

Zbiór zadań z matematyki dla studentów chemii

Tak określił mechanikę kwantową laureat nagrody Nobla Ryszard Feynman ( ) mechanika kwantowa opisuje naturę w sposób prawdziwy, jako absurd.

SZCZEGÓŁOWE WYMAGANIA EDUKACYJNE Z GEOGRAFII DLA KLASY II W ROKU SZKOLNYM 2016/2017

Matryca efektów kształcenia dla programu kształcenia na kierunku Socjologia Studia pierwszego stopnia

Renesans. Spis treści

Filozofia, Historia, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

Celem Alvias jest poprawa warunków pracy polskich Opiekunek. Osób Starszych w Niemczech oraz zwiększenie szans na dobrą i

Kryteria oceniania z języka angielskiego, obejmujące zakres umiejętności ucznia na poszczególne oceny:

Wydawnictwo PLACET zaprasza Państwa do zapoznania się z naszą ofertą.

WSHiG Karta przedmiotu/sylabus

A/ Prace w zakresie nauk biomedycznych

Główne problemy kognitywistyki: Reprezentacja

Niniejszy ebook jest własnością prywatną.

Kim jestem? Skąd pochodzę? lekcja powtórzeniowa

PROGRAM SZKOLNEGO KOŁA GEOGRAFICZNEGO

Spór o poznawalność świata

Transkrypt:

Michael A. Cremo Richard L. Thompson Zakazana Archeologia Wydawnictwo ARCHE s.c., Wrocław 1998 Wyrazy uznania dla pełnej edycji Zakazanej archeologii Michaela A. Cremo i Richarda L. Thompsona "Książka ta jest powieścią sensacyjną w takim samym stopniu jak naukowy tour de force. Lecz mordercą nie jest główny lokaj, a ofiarą nie pada bogaty, stary człowiek, który ma licznych spadkobierców. Ofiarą jest cały gatunek ludzki, a rolę mordercy odgrywa wielu naukowców. Zakazana archeologia wszczyna proces w tej sprawie i prosi Czytelnika, by sam wydał wyrok". dr Mikael Rothstein, Politiken, Dania "Zdumiewająco kompletny przegląd wszelkich znalezisk dotyczących początków ludzkiego gatunku, włącznie z materiałami, które zlekceważono, ponieważ nie pasują do dominującego paradygmatu". dr Phillip E. Johnson, University ofcalifornia, Berkeley, USA, autor Darwin on Trial "Jeśli książka ta sprowokuje profesjonalne, ponowne badania relacji naukowych, które nie pasują do obecnego paradygmatu ewolucji człowieka, przyczyni się do rozwoju wiedzy o historii ludzkości". dr Siegfried Scherer, biolog. Politechnika Monachijska, Niemcy "Doniosła prezentacja demaskująca tajemnice nauki [...] dokumentuje prawdziwe dowody pochodzenia człowieka. Badacz i naukowiec połączyli swe siły by prześledzić jak wewnętrzne uprzedzenia wpływały na kształtowanie teorii ewolucji. Autorzy podają mnóstwo argumentów i faktów, aby pomóc Czytelnikom przemyśleć ponownie początki i historię ludzkości: badają kluczowe momenty odkrycia archeologicznego i sposób, w jaki oceniano odkrywane znaleziska. W wyniku ponad ośmiu lat badań, w kontrowersyjny sposób odrzucono konwencjonalny styl myślenia, doprowadzając do powstania pracy naukowej, która wywiera głębokie wrażenie". Dianę C. Donovan, The Midwest Book Review "Co za olśniewające dzieło! Nie zdawałam sobie sprawy jak wiele jest danych i stanowisk prehistorycznych, które nie pasują do współczesnych koncepcji o ewolucji ludzkiego gatunku [...] sądzę, że ta książka stanie się w przyszłości klasyczną pozycją literatury drugiego obiegu". dr Virginia Steen-McIntyre, geolog "Trzeba pogratulować Michaelowi Cremo i Richardowi Thompsonowi, że dzięki ośmioletniej pracy stworzyli jedyny rozstrzygający, dokładny, gruntowny i pełny zapis praktycznie wszystkich skamieniałości człowieka, bez względu na to "Niedawno skończyłem czytać fascynującą książkę Michaela Cremo i Richar-da Thompsona. Uważam, że jest to obszerne kompendium wiedzy, które pobudza do intelektualnych rozważań. Wnikliwe wysiłki badawcze autorów są imponujące. Sam poświęciłem niemal 30 lat na intensywne badania tego problemu i bez wahania mogę stwierdzić, że ten encyklopedyczny zbiór»anoma-lii«antropologicznych jest najbardziej przekonującym zestawienie, z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia". Roń C. Calais, archiwista materiałów dotyczących starożytności człowieka "Początki ludzkości i jej prehistorię przedstawiono w całej rozciągłości w jednym, obszernym dziele. Niewielu ludzi może dokonać takiego przedsięwzięcia. Gratuluję wam, że stworzyliście tak wspaniale źródło informacji. Będzie ono działać jako katalizator dalszych 1

badań nad problemem, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko wśród naukowców i studentów, lecz także wśród laików". dr K. N. Prasad, byty dyrektor Geological Survey of India, były prezes Archeological Society of India "To skrupulatna praca naukowa na fascynujący temat i jestem przekonany, że stanie się pozycją klasyczną, wydawaną przez wiele lat". dr Jean Burns, fizyk "To bezkompromisowa praca naukowa, stanowiąca jednocześnie intelektualną przygodę. Bada sposoby konstruowania naukowego»faktu«i teorii: postmodernistyczne zagadnienia, które historycy, filozofowie i socjolodzy nauki analizują coraz częściej [...]. Badając dokładnie historię odkrycia paleoantro-pologicznego, Cremo i Thompson ukazują wnikliwie kryzys epistemologiczny zapisu skalnego człowieka, proces ukrywania dowodów i naukowy sposób traktowania»znalezisk-anomalii«, który ma na celu stworzenie przekonującej teorii oraz lokalnych ośrodków wiedzy i władzy". dr Pierce Flynn, socjolog, California State University, San Marcos, USA "Podoba mi się wasza obrazoburcza prezentacja [...]. Życzę wszystkiego najlepszego waszemu śmiałemu przedsięwzięciu, które poddaje reinterpretacji odkryte znaleziska". dr Roger Wescott, prezes Międzynarodwego Towarzystwa Studiów Komparatywnych Cywilizacji "Skończyłem niedawno czytać tę książkę. Chciałbym wam pogratulować i podziękować za jej napisanie [...]. Jestem szczególnie wdzięczny za ukazanie nieprawdziwości wielu informacji podawanych przez elity naukowe". Thomas A. Dorman, doktor medycyny, członek Królewskiego College'u Lekarskiego, Wielka Brytania "Dokonaliście cudownej pracy, gratuluję. Dziękuję za to wspaniałe źródło wiedzy". dr George Carter, archeolog "Napisana zarówno dla laików, jak i specjalistów na pewno będzie punktem zwrotnym w rozważaniach nad ewolucją ludzkiego gatunku. Sumiennie przeprowadzone badania [...] całość umiejętnie skonstruowana, w płynnym stylu, który zaprasza Czytelników do odkrywania "ukrytej historii człowieka(r)". Lori Erbs, bibliotekarz, U. S. Forestry Service, Forestry Sciences Laboratory, Juneau, Alaska, USA "To naprawdę wspaniała i prowokująca książka. Gratuluję tak znakomitej pracy". dr Benetta Jules-Rosette, profesor socjologii, University of California, San Diego, USA "Sądzę, że jest to prowokująca i zachęcająca książka. Autorzy pokazują interdyscyplinarny charakter badań nad historią ludzkości. Aby rozwiązać problemy, które poruszają, potrzebne są wspólne wysiłki archeologów, historyków, socjologów, filozofów, religioznawców i innych badaczy Wielu z nas, uczonych, którzy zajmują się tymi zagadnieniami, bez wahania akceptuje różne kategorie myślowe. Zakazana archeologia przypomina nam, że za bardzo upraszczamy lub zapominamy o pojęciowej złożoności, która stoi za takimi terminami jak»fakt«czy»dane«". Gene C. Sager, profesor filozofii, Palomar College, Kalifornia, USA "Michael Cremo, badacz historii i filozofii nauki, oraz Richard Thompson, matematyk, kwestionują dominujące obecnie poglądy na temat początków człowieka i jego starożytności. Ich książka ukazuje wiele materiałów archeologicznych, zarówno akceptowanych, jak i kontrowersyjnych, na tle socjologicznej, filozoficznej i historycznej oceny metody naukowej. W ten sposób kwestionuje istniejące koncepcje i ujawnia proces ukrywania danych o historii i pochodzeniu ludzkości". Joumal o f Fieid Archeology 2

"To bardzo obszerna, naukowa kompilacja i ocena dostępnych informacji na ten temat. Czy ktoś zaakceptuje przedstawione znaleziska, czy też nie -z pewnością ignorowanie ich nie będzie miało już dłużej żadnego usprawiedliwienia". David Heppell, Dział Historii Naturalnej, Królewskie Muzeum Szkocji ^f Ukryta Historia Cdomeka --- ZAKAZANA ARCHEOLOGIA _ Ukryta Historia Cdowieka. ZAKAZANA ARCHEOLOGIA MichaelA. Crenw SichardL. Thffmpson Z języka angielskiego pnjeto^i Marcin Rudyński Ty tu} oryginału: The Hidden History ofthe Human Race Copyright (c) 1996 by Bhaktivedanta Book Publishing, exclusively distributed by Torchlight Publishing Copyright (c) for the Polish edition by Wydawnictwo ARCHE s.c., Wrocław 1998 Copyright (c) for the Polish translation by Marcin Rudziński Wszelkie uwagi i korespondencję prosimy kierować na adres: Wydawnictwo ARCHE s.c. skr. poczt. 997 50-950 Wrocław 2 tel./fax(071)6881 71, tel.kom.0501 149925 e-mail: arche@mtl.pl Zapraszamy Czytelnikffw-swnteresowanych tematyką książki do^yksptinsiencji z autorami: Bhaktivedanta Bda^ Pub}ishing,-'lhc. 3764 Watseka Avfip,^" ^" l; i Los Angeles, CA 9^4y'&SA Tłumaczenie z języka angielskiego: Marcin Rudziński Korekta: Elżbieta Rogowska Projekt okładki i opracowanie typograficzne: Przemysław Niekrasz Ilustracje na okładce: Jacek Rogowski ISBN 83-909570-0-0 (ISBN 0-9635309-6-8 wyd. oryginalne) Druk i oprawa: 'Wrocławska Drukarnia Naukowa Polskiej Akademii Nauk Książka ta jest dedykowana A.C. Bhaktwedancie Swamiemu Prabhupadzie om ajndna-timirdndhasya jndndnjana-salakayd caksur unmilitarhyena tasmai śn-gurave namah ^v--- tete Spis treści Nota tłumacza...xvii Słowo wstępne..xix Przedmowa...xxi Wstęp i podziękowania... xxiii Część I Odkrycia kwestionujące teorię ewolucji. 1. Pieśń "Czerwonego Lwa" - Darwin i ewolucja człowieka... 3 Darwin przemawia... 3 3

Pojawienie się hominidów... 4 Wybrane zasady epistemologii... 8 2. Nacinane i łamane kości - początek oszustwa. 13 St. Prest, Francja... 13 Współczesny przykład-rzeka OIdCrow, Kanada... 15 Pustynia Anza-Borrego, Kalifornia, USA... 17 Nacinane kości ze stanowisk wloskick.. 18 Nosorożec z Billy, Francja... 18 Colline de Sansan, Francja... 19 Pikermi, Grecja... 19 Przewiercone zęby rekina z formacji Red Crag, Anglia. 20 Rzeźbiona kość znad Cieśniny Dardanelskiej, Turcja... 20 Balaenotus z Monte Aperto, Wtocky... 21 Halitherium z Pouance, Francja... 24 San Valentino, Wiochy.. 25 Clermont-Ferrand, Francja.. 25 Rzeźbiona muszla z formacji Red Crag, Anglia. 26 Narzędzia kościane poniżej formacji Red Crag, Anglia. 26 Pulapka na slonia z Dewlisk, Anglia... 28 Podsumowanie... 29 3. Eolity - kontrowersyjne kamienie...31 Eolity z Płaskowyżu Kent, Anglia... 32 Odkrycia]. ReidaMoirawe wschodniej Anglii.. 37 Dwa słynne raporty odrzucające autentyczność eolitów... 43 Narzędzia eolityczne odkryte współcześnie na terenie obu Ameryk... 47 George Carter i stanowisko przy Texas Street, USA. 48 Louis Leakey i stanowisko Calico w USA... 49 Xli Toca da Esperanta, Brazylia... 51 Monte Yerde, Chile.. 51 Współczesne znaleziska z Pakistanu... 52 Syberia i Indie... 54 Kto byi twórcą narzędzi eolitycznych?.. 55 4. Proste narzędzia paleolityczne..59 Znaleziska Carlosa Ribeiro, Portugalia. 59 Znaleziska L. Bourgeoisaw Thenay, Francja... 63 Narzędzia z Aurillac, Francja... 67 Odkrycia A. Rutota w Belgii... 72 Odkrycia Freudenberga w pobliżu Ań twerpii, Belgia... 75 Środkowe Wiochy... 76 Narzędzia kamienne z Birmy... 76 Narzędzia znad rzeki Blach 's Fork, Wyoming, USA. 77 5. Rozwinięte narzędzia paleolityczne i neolityczne...81 Odkrycia Florentino Ameghino w Argentynie... 81 Narzędzia znalezione przez Carlosa Ameghino w Miramar, Argentyna. 84 Próby skompromitowania Carlosa Ameghino... 86 Dalsze kamienie-bolas i podobne znaleziska... 90 Rozwinięte narzędzia pólnocno-amerykańskie.. 93 Sheguiandah- archeologia jako wendeta... 93 4

Lewisville i Timiin - wendeta trwa nadal.. 96 Hueyatlaco, Meksyk... 97 Jaskinia Sandia, Nowy Meksyk, USA.. 100 Narzędzia neolityczne ze złotonośnej Kalifornii... 101 Ewolucyjne uprzedzenia... 107 6. Dowody istnienia zaawansowanej kultury w odległej przeszłości.111 Znaleziska z Aix-en-Provence, Francja... 112 Litery w bloku marmurowym, Filadelfia, USA... 112 Gwóźdź w piaskowcu dewońskim, Szkocja... 113 Zlota nić w kamieniu karbońskim, Anglia... 113 Metaliczny wazonik ze skaty prekambryjskiej wdorchester, Massachusetts, USA... 114 Trzeciorzędowa kula z kredy, Laon, Francja... 115 Przedmioty z odwiertu studni w Illinois, USA. 116 Gliniana figurka z Nampa, Idaho, USA... 118 Złoty łańcuszek w karbońskim węglu z Morrisonmlle, Illinois, USA... 120 Rzeźbiony kamień z kopalni węgla w Lehigh w pobliżu Webster, Iowa, USA... 121 Żelazny kubek z kopalni węgla w Oklahomie, USA... 122 Xlii Podeszwa buta z Newady, USA... 122 Ściana z bloków kamiennych w kopalni w Oklahomie, USA.. 124 Mataliczne rury z pokładów kredy, Francja... 125 Odcisk buta w łupku, Utah, USA.. 125 Żłobiona kula z Afryki Południowej... 128 7. Anomalie - ludzkie szczątki szkieletowe.. 131 Kość udowa z Trenton, USA... 131 Szkielet z Galley Hill, Anglia.. 132 Szczęka zmoulin Quignon, Francja... 134 Najnowsze dane na temat Moulin Quignon... 135 Szkielet z Clichy, Francja.. 135 Fragmenty czaszki z La Denise, Francja.. 136 Szkielet z Ipswich, Anglia.. 137 TerraAmata, Francja.. 138 Czaszka z Buenos Aires, Argentyna... 138 Poludniowo-amerykański Homo erectus?... 140 Szczęka z Foxhall, Anglia.. 140 Szkielety z Castenedolo, Włochy... 142 Szkielet z Savona, Włochy... 147 Kręg z Monte Hermoso, Argentyna... 149 Szczęka z Miramar, Argentyna... 150 Czaszka z Calaveras, USA... 150 Dalsze skamieniałości człowieka ze złotonośnej Kalifornii, USA... 152 Niezwykle wczesne znaleziska z Europy... 156 Wyjątkowe anomalie... 156 Czeoa n Odkrycia uznawane za potwierdzenie teorii ewolucji. 5

8. "Człowiek jawajski"... 163 EugeneDubois i pitekantrop... 163 Ekspedycja Selenki... 167 Dubois wycofuje się z bitwy... 168 Dalsze kości udowe... 169 Czy kości udowe z Trinil należą do współczesnego gatunku człowieka?..170 Szczęka z Heidelbergu... 171 Szczątki "człowieka jawajskiego" odkryte przez von Koenigswalda... 172 Rola Camegie Institution.. 174 Z powrotem na Jawę... ^76 Późniejsze odkrycia na Jawie... 178 XIV Chemiczne i radiometry czne datowanie znalezisk jamajskich. 179 Nieuczciwa prezentacja znalezisk "człowieka jamajskiego"... 181 9. Odkrycie kart w Piltdown.. 185 Dawson znajduje czaszkę.. 186 Ujawnione fałszerstwo?... 189 W poszukiwaniu winnego... 194 10. "Człowiek pekiński" i inne znaleziska z Chin. 199 Zhoukoudian... 799 DamdsonBlack... 200 Przemiana Fundacji Rockefellera.. 202 Historyczne odkrycie i wyrachowana kampania propagandowa... 205 Ogień i narzędzia w Zhoukoudian... 206 Ślady kanibalizmu... 208 Skamieniałości znikają... 209 Intelektualna nieuczciwość... 209 Datowanie morfologiczne...".. 220 Dalsze odkryciaw Chinach... 216 11. Żyjący małpolud?...223 Kryptozoologia... 223 "Dziki czlowiek" w Europie... 224 Pólnocno-zachodnia częśćameryki Północnej.. 224 Ameryka Środkowa i Południowa.. 228 Yeti - "dziki człowiek" Himalajów... 230 Almas - "dziki człowiek" z Centralnej Azji... 232 "Dziki człowiek" w Chinach... 236 "Dziki człowiek" w Malezji i Indonezji... 237 Afryka.. 239 Oficjalna nauka a relacje o "dzikim człowieku"... 239 12. Ciągle coś nowego z Afryki... 241 Szkielet Recka... 241 Czaszki z Kanjera i szczęka z Konam.. 247 Narodziny australopiteków... 252 Zinjantrop... 257 Homohabilis... 258 Opowieśćo dwóch kościach ramiennych... 259 Odkrycia Richarda Leakeya... 260 Kość skokowa ER 813.. 261 6

OH 62 - Czy prawdziwy Homo habilis uprzejmie wstanie?... 262 Krytyka australopiteków przedstawiona przez Oxnarda... 265 "Lucy" w piasku z diatrybami... 267 XV A. afarensis - nadmiernie ludzki hominid?... 269 Ślady stóp z Laetoli... 270 "Czarna Czaszka", czarne myśli... 273 Tabele chronologiczne...277 Słownik ważniejszych terminów..293 Bibliografia... 299 Indeks..331 XVII Nota tłumacza Zakazana archeologia to książka niezwykła zarówno pod względem treści, jak i sposobu prezentacji zgromadzonego materiału. Ogrom pracy, jaki włożyli autorzy w jej powstanie, może zdumieć, a powinien zadowolić nawet najbardziej zagorzałych przeciwników zaprezentowanych tu poglądów. Wnikliwe poszukiwania i badania zapomnianych znalezisk; dokładna analiza akceptowanych powszechnie przez naukę odkryć; skrupulatne, konsekwentne, pozbawione fanatyzmu oceny dostępnych danych; szeroka dokumentacja źródłowa prezentowanych faktów - wszystko to czyni z Zakazanej archeologii książkę naukową w jak najbardziej ścisłym tego słowa znaczeniu. Choć niniejsze wydanie to tłumaczenie jedynie skróconej wersji tej publikacji, jej naukowy charakter nadal jest widoczny. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w krótszej edycji autorzy pominęli przypisy dokumentujące ich badania, nie umniejsza to wiarygodności tej książki, o czym świadczy choćby szeroka bibliografia. Z drugiej strony, krótsza prezentacja tematu zwiększyła wartość Zakazanej archeologii ojej popularyzatorski wymiar. W ten sposób zawarta w niej wiedza, dotycząca przecież podstawowych zagadnień, takich jak pochodzenie człowieka, może być dostępna nie tylko wąskiemu gronu specjalistów, lecz również szerokim kręgom inteligentnych ludzi. Pogodzenie czytelności polskiego przekładu zarówno dla laików, jak i osób zawodowo zajmujących się problemem początków ludzkiego gatunku stanowiło duże wyzwanie dla tłumacza, zwłaszcza przy tak kontrowersyjnym ujęciu tematu. Z tego względu chciałbym przedstawić kilka uwag terminologicznych i redakcyjnych. W literaturze dotyczącej problematyki ewolucji termin "człowiek" (czy też "ludzie" bądź "istoty ludzkie") może stanowić określenie nie tylko współczesnego gatunku człowieka, lecz również jego domniemanych przodków. W niniejszym przekładzie, szczególnie przy omawianiu znalezisk, które kwestionują dominujące dziś w nauce poglądy, będzie on oznaczać jedynie w pełni ludzkie istoty (poza nielicznymi wyjątkami w wypowiedziach cytowanych). Drugi istotny problem terminologiczny dotyczy znaczenia słowa "paleoantropologia", używanego często przez autorów. W nauce brytyjskiej i amerykańskiej paleoantropologia, podobnie jak antropologia, ma szerszy zakres niż na gruncie polskim. W tym ujęciu archeologia stanowi jedynie dział antropologii czy też wręcz paleoantroplogii. Z tego względu posługując się terminem "paleoantropologia", autorzy mają z reguły na myśli również i archeologię. Określenie to należałoby wówczas tłumaczyć na język polski jako "paleoantropologia i archeologia (paleoantropologiczny i archeologiczny)". Jednak fakt, że nie zawsze pojęcie "paleoantropologia" ma tak szeroki zakres (czasami oznacza dokładnie to samo co w języku polskim) i trudności redakcyjne zmusiły mnie to tłumaczenia tego terminu, w zdecydowanej większości przypadków, jedynie jako paleoantropo- 7

logia. Sadzę, że specjaliści bez trudu będą rozróżniać szerszy i węższy zakres paleoantropologii, a laicy sięgną do definicji znajdujących się na końcu książki. Pozostałe problemy i trudniejsze, dla zwykłego Czytelnika, terminy wyjaśniam w przypisach. W celu jeszcze bardziej zrozumiałego przedstawienia tematu na końcu książki zamieściłem słownik ważniejszych pojęć. Czytelników mniej obeznanych z tematyką ewolucji zachęcam do wcześniejszego zapoznania się z jego treścią przed przystąpieniem do czytania zasadniczego tekstu. Mam nadzieję, że niniejsze wydanie Zakazanej archeologu zadowoli polskiego czytelnika, zachęcając specjalistów do sięgnięcia po pełną wersję tej książki. W imieniu wydawców chciałbym również podziękować wszystkim osobom, które przyczyniły się do powstania polskiego wydania tej publikacji. Marcin Rudziński, Wrocław, kwiecień 1998 XIX Stówo wstępne Prehistoria człowieka nie jest zagadnieniem, które powinniśmy traktować dogmatycznie. Kilka lat temu przedstawiano hipotezę "Mitochondrialnej Ewy" jako fakt. Obecnie teoria ta jest odrzucana. Zaledwie lalka dni przed napisaniem tych słów gazety doniosły o ponownym datowaniu fragmentu czaszki z Jawy, który przypisano Homo erectus, istocie uważanej za przodka współczesnego człowieka. Znalezisko to wydatowano teraz na l,8 min lat, co wyraźnie umieszcza ten gatunek w Azji na długo zanim, jak przypuszczano, opuścił on Afrykę. Tego rodzaju informacje mogą być szeroko znane, mimo iż nie spełniły oczekiwań niektórych paleoantropologów, ponieważ ekscytują innych badaczy i nie zagrażają w zasadniczy sposób spójności akceptowanego obrazu ewolucji człowieka. Co zrobilibyśmy jednak, gdyby w pełni ludzką skamieniałość' odkryto w osadach datowanych na 2 min lat? Czy uwierzono by w to zadziwiające znalezisko? Być może pojawiłaby się nieodparta presja, aby ponownie oszacować wiek warstw, przypisać kość jakiemuś praludzidemu gatunkowi, zakwestionować kompetencje odkrywcy i ostatecznie zapomnieć o całym odkryciu. Według Michaela Cremo i Richarda Thompsona taka sytuacja miała już miejsce wielokrotnie, co wynika z dwojakiego sposobu oceny znalezisk. Szczątki szkieletowe bądź narzędzia wczesnych ludzi są łatwo akceptowane, jeśli pasują do ortodoksyjnego modelu ewolucji człowieka. Odkrycia, które są tak samo wiarygodne, lecz nie pasują do tego modelu, są ignorowane bądź nawet ukrywane. Szybko znikają ze stron publikacji naukowych i w ciągu kilku pokoleń są niemal tak niewidoczne, jakby ich nigdy nie było. W rezultacie tego procesu alternatywne wyjaśnienia wczesnej historii ludzkości nigdy nie mogą zdobyć odpowiedniego zaufania. Dowody, które je potwierdzają, nie są już dostępne. W swej wnikliwej pracy Cremo i Thompson w doskonały sposób opisali część znalezisk, które były kiedyś znane, ale zostały zapomniane z powodu "filtracji wiedzy" - procesu chroniącego rządzący paradygmat. Praca detektywistyczna, jaką należało wykonać, by wydobyć na światło dzienne te materiały, jest imponująca, a autorzy prezentują swoje odkrycia i sposób, w jaki do nich dotarli w tak skrupulatnych, szczegółowych i gruntownych analizach, że zasługują na to, aby traktować ich poważnie. Niestety, stosunkowo niewielu naukowców chce badać znaleziska, które przeczą dominującym obecnie poglądom i pochodzą ze źródła znajdującego się poza oficjalną nauką. Niniejsza książka stanowi skrót większej pracy i jest przeznaczona głównie dla zwykłego Czytelnika. Mam nadzieję, że przyciągnie ona również uwagę obiektywnych specjalistów i zachęci ich do zbadania szczegółowej prezentacji tych samych odkryć w oryginalnym, pełnym wydaniu Zakazanej archeologii. 8

' Skamieniatości - szczątki zwierzęce bądź roślinne, które pod wpływem różnych czynników, u tym czasu, przybierają strukturę kamienia. XX Autorzy otwarcie przyznają, że pragną potwierdzić pogląd, który zakorzeniony jest w literaturze wedyjskiej wywodzącej się z Indii i mówi o bardzo długiej historii ludzkiego gatunku. Nie podzielam ani ich zapatrywań, ani motywacji, jaką się kierowali. Nie sądzę jednak, by było coś złego w poglądzie na świat, który szczerze przedstawili. Uczeni, podobnie jak inni ludzie, kierują się w swoim działaniu pewnymi motywami i uprzedzeniami, które mogą przesłonić ich opinię na dany temat, a dogmatyczny materializm, kontrolujący umysły wielu naukowców, wyrządza prawdopodobnie daleko większą szkodę prawdzie, ponieważ nie jest uważany za uprzedzenie. Ostatecznie rzecz biorąc, nie jest ważne, jakie były motywacje badaczy, ale czy znaleźli oni coś, co zasługuje na zaprezentowanie innym i jest warte poważnych badań wśród społeczności naukowej. Moim zdaniem, Cremo i Thompson donoszą o materiałach, które w znacznym stopniu zasługują na poważne badania. Nie piszę tych słów, aby ostatecznie uznać ich ustalenia. Chcę jednak zachęcić poważnych studentów tematu, by sprawiedliwie ich wysłuchali. Zakazana archeologia to bardzo interesująca i ekscytująca książka. Gorąco pragnę, aby omawiane w niej znaleziska wytrzymały obiektywne badania ze strony najlepiej poinformowanych Czytelników, którzy mogą być zadowoleni, że mają szansę zbadać materiały znajdujące się poza podręcznikami i pracami naukowymi prezentowanymi im na wykładach w trakcie nauki na uniwersytetach i innych szkołach wyższych. Philip E. Johnson, School of Law, University of California, Berkeley, USA, autor książki Darwin on Trial XXI Przedmowa Pełne wydanie Zakazanej archeologii Uczy 952 strony. Stanowi więc duże wyzwanie dla wielu Czytelników. Z tego względu Richard i ja zdecydowaliśmy się wydać krótszą, łatwiejszą do czytania i bardziej przystępną wersję tej książki. Niniejsza edycja zawiera jednak niemal wszystkie przypadki omówione w pełnej wersji. Nie podaliśmy tu natomiast przypisów ani nie przedstawiliśmy szczegółowych analiz geologicznych i anatomicznych dotyczących wielu odkryć. W krótszym wydaniu Zakazanej archeologii możemy na przykład stwierdzić, że dane stanowisko prehistoryczne2 jest uważane za późnoplioceńskie. W pełnej wersji naszej książki dokładnie wyjaśniamy, dlaczego wydatowanoje w taki sposób, przytaczając wiele materiałów źródłowych w postaci dawnych i współczesnych raportów geologicznych zawierających ustalenia chronologiczne. Czytelnicy, którzy chcą zapoznać się z tymi szczegółowymi informacjami, mogą nabyć szersze wydanie niniejszej książki. Michael A. Cremo, Pacific Beach, Kalifornia, 26 marca 1994 2 Miejsce, w którym istnieją siady pobytu człowieka lub, według teorii ewolucji, jego przodków. Ślady te mogą miećpostaćzarówno szczątkówbadanych istot -wówczas jest to stano-wisko paleoantropologiczne -jak i produktów ich działalności - wtedy mamy do czynienia, przynajmniej w nauce polskiej, ze stanowiskiem archeologicznym. Czasami oba typy stanowisk wy stępują jednocześnie. XXIII 9

Wstęp i podziękowania W 1979 roku badacze Laetoli, stanowiska prehistorycznego w Tanzanii we Wschodniej Afryce, odkryli ślady stóp w warstwach popiołu wulkanicznego wydatowanych na ponad 3,6 min lat. Mary Leakey stwierdziła, że odciski te nie różnią się niczym od śladów współczesnego człowieka. Podobną opinię wyrazili również inni uczeni. Ich zdaniem świadczyło to jedynie o tym, iż przodkowie ludzkiego gatunku sprzed 3,6 min lat posiadali stopy o niewiarygodnie współczesnej budowie. Jednak w opinii innych badaczy, na przykład anatoma R. H. Tuttle'a z University of Chicago, skamieniałe kości stóp znanych australopiteków3 z tego okresu wskazują, że istoty te posiadały stopy, które przypominały wyraźnie budowę kończyn małp człekokształtnych4. Nie można ich zatem łączyć z odciskami w Laetoli. W artykule zamieszczonym w Natural History z marca 1990 roku Tuttie wyznał: "Mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju tajemnicą". W tym kontekście wydaje się więc uzasadnione rozważenie możliwości, o której nie wspomnieli ani Tuttie, ani Leakey. Około 3,6 min lat temu we Wschodniej Afryce mogły żyć istoty posiadające ludzkie ciało, które odpowiadałoby stopom o tym samym typie budowy. Być może, jak pokazuje ilustracja na stronie obok, współistniały one z bardziej małpokształtnymi formami. Choć ta archeologiczna interpretacja może być tak bardzo intrygująca, współczesne poglądy na temat ewolucji człowieka całkowicie ją odrzucają. Jednak w latach 1984-1992, wraz ze wspomagającym nas badaczem Stephe-nem Bernathem, zgromadziliśmy dużą grupę materiałów, które kwestionują dzisiejsze koncepcje na temat ewolucji ludzkiego gatunku. Niektóre z tych świadectw, jak odciski stóp z Laetoli, odkryto całkiem niedawno, lecz o większości z nich naukowcy donosili już w wieku XIX i na początku naszego stulecia. Nawet nie rozpatrując dokładnie tej starszej grupy znalezisk, można podejrzewać, że nie oceniono ich właściwie i, że z bardzo istotnych przyczyn nauka skutecznie się ich pozbyła. Wnikliwie przyjrzeliśmy się tej możliwości. Doszliśmy jednak do wniosku, iż jakość tych kontrowersyjnych materiałów nie jest ani lepsza, ani gorsza od odkryć, które rzekomo nie budzą żadnych wątpliwości i są zwykle podawane na poparcie współczesnych teorii o ewolucji człowieka. W pierwszej części Zakazanej archeologii omawiamy dokładnie dużą liczbę kontrowersyjnych dowodów, które zaprzeczają obecnym poglądom na temat ewolucji ludzkiego gatunku. Przedstawiamy szczegółowo sposób, w jaki świadectwa te były systematycznie ukrywane, ignorowane lub zapominane, mimo 3 W myśl najbardziej rozpowszechnionych poglądów paleoantropologicznych istoty określane jako australopiteki obejmują grupę gatunków, które tworzą rodzaj Australopithecus. 4 Inaczej antropoidów, malp bezogoniastych (dziś goryle, orangutany, szympansy, gibony). Język angielski określa je slowem "apes", w odróżnieniu od określenia "nonkey" - malpa zwierzoksztaitna, z reguły ogoniasta. XXIV że jakościowo (i ilościowo) cechują się one tą samą wartością naukową, co materiały potwierdzające akceptowane dziś wyjaśnienia o początkach ludzkości. Gdy mówimy o ukrywaniu dowodów, nie mamy na myśli żadnych spiskowców działających na polu nauki i knujących diabelską intrygę, aby oszukać opinię publiczną. Chodzi nam raczej o ciągły, społeczny proces filtracji wiedzy, który wydaje się być nieszkodliwy, lecz w rzeczywistości ma poważne konsekwencje. Naszym zdaniem, pewne kategorie znalezisk po prostu niesprawiedliwie znikają z pola widzenia. Ten rodzaj ukrywania danych ma miejsce od długiego czasu. W 1880 roku J. D. Whitney, geolog stanu Kalifornia w USA, opublikował szczegółowy przegląd rozwiniętych narzędzi 10

kamiennych, które znaleziono w kalifornijskich kopalniach złota. Opisane przez niego artefakty5, w tym ostrza włóczni oraz kamienne moździerze i tłuczki, odkryto głęboko w szybach kopalni, poniżej grubych, nienaruszonych warstw lawy, w formacjach geologicznych datowanych na okres od 9 do ponad 55 min lat. W. H. Holmes ze Smithsonian Institution, jeden z najbardziej głośnych krytyków znalezisk kalifornijskich, napisał: "Gdyby profesor Whitney docenił w pełni historię ewolucji człowieka tak, jak rozumiemy ją dzisiaj, wahałby się głosić poglądy, które przedstawił [zdaniem Whit-neya ludzie żyli w Ameryce Północnej w bardzo odległych czasach], pomimo imponującego szeregu dowodów, z jakimi się zetknął". Innymi słowy, jeżeli fakty nie zgadzają się z faworyzowaną teorią, muszą zostać odrzucone, nawet jeśli stanowią "imponujący szereg dowodów". Takie podejście potwierdza najważniejszy problem, na który staramy się zwrócić uwagę w naszej książce. W społeczności naukowej istnieje pewien filtr wiedzy, który usuwa niepożądane informacje. Ten proces filtracji danych ma miejsce już od ponad wieku. Dodatkowo, obok ogólnego procesu filtracji wiedzy, pojawiają się również przypadki bardziej bezpośredniego ukrywania pewnych faktów. Na początku lat pięćdziesiątych Thomas E. Lee z Muzeum Narodowego w Kanadzie znalazł rozwinięte narzędzia kamienne w polodowcowych osadach Sheguiandah, stanowiska na wyspie Manitoulin leżącej w północnej części jeziora Huron. Geolog John Sanford dowodził, że najstarsze narzędzia z Sheguiandah mają przynajmniej 65 000 lat, a mogą mieć nawet 125 000. Zwolennicy standardowych poglądów na temat prehistorii Ameryki Północnej nie byli w stanie zaakceptować takiego datowania. Przypuszcza się bowiem powszechnie, że człowiek przybył po raz pierwszy do Ameryki Północnej około 12 000 lat temu z obszaru Syberii. Thomas Lee skarżył się: "Na odkrywcę stanowiska [Lee'ego] zrobiono nagonkę, w wyniku której stracił on swoją posadę w administracji państwowej i przez długi czas pozostawał bezrobotny. Uniemożliwiono mu publikowanie materiałów, znaleziska zostały fałszywie przedstawione przez kilku znanych au- Pozostatosci celowego działania człowieka lub, w myśl teorii ewolucji, jego przodków. xxv torów [...] wiele artefaktów zniknęło w magazynach Muzeum Narodowego. Z powodu odmowy zwolnienia odkrywcy dyrektor muzeum, który zaproponował opublikowanie monografii Sheguiandah, sam został wyrzucony z pracy i zmuszony do emigracji. Aby zdobyć kontrolę nad zaledwie sześcioma okazami z Sheguiandah, które nie zostały ukryte, wykorzystano osoby zajmujące prestiżowe i wpływowe stanowiska. Samo miejsce zamieniono natomiast w miejscowość turystyczną [...] Sheguiandah zmusiłoby ich do kłopotliwego wyznania, że wszystkowiedzący nie wiedzieli wszystkiego. Zmusiłoby ono do ponownego napisania prawie każdej książki w tej dziedzinie. Musiało zostać zniszczone. Zostało zniszczone". W drugiej części Zakazanej archeologii dokonujemy przeglądu grupy akceptowanych materiałów, które są powszechnie wykorzystywane do potwierdzania dominujących obecnie poglądów na temat ewolucji człowieka. Rozważamy zwłaszcza status australopiteków. Większość antropologów twierdzi, że były one przodkami ludzi, którzy posiadali niemal małpią głowę, człekokształtne ciało i podobnie jak człowiek charakteryzowali się dwunożną postawą oraz dwunożnym sposobem chodzenia. Jednak część badaczy przedstawia przekonujące dowody, które przemawiają za radykalnie odmiennym poglądem. W ich opinii australopiteki były w dużym stopniu małpokształtnymi istotami, które prowadziły częściowo nadrzewny tryb życia i nie miały bezpośredniego związku z ewolucyjną linią ludzkiego gatunku. W drugiej części naszej książki rozważamy również możliwość współistnienia prymitywnych hominidów6 i współczesnego gatunku człowieka nie tylko w odległej przeszłości, lecz 11

również w czasach obecnych. Przez ponad ostatnie sto lat naukowcy zgromadzili świadectwa wskazujące, że istoty człekokształtne podobne do gigantopiteków, australopiteków, przedstawicieli gatunku Homo erectus i neandertalczyków żyją współcześnie w odludnych częściach świata. W Ameryce Północnej stworzenia te znane są jako sasquatch, w Azji Centralnej jako almas. W Afryce, Chinach, Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Środkowej i Południowej noszą one inne nazwy. Aby określić wszystkie istoty tego typu, niektórzy badacze używają ogólnego terminu "dziki człowiek". Naukowcy i lekarze donosili, że widzieli zarówno żywych, jak i martwych "dzikich ludzi". Natrafili również na ślady ich stóp. Zebrali ponadto tysiące relacji od zwykłych osób, które spotkały "dzikiego człowieka" i dotarli do podobnych opowieści zawartych w zapiskach historycznych. Można zadać pytanie, dlaczego napisaliśmy tę książkę, jeżeli nie mamy w tym jakiegoś zasadniczego celu. Jednak w rzeczywistości cel taki istnieje. Richard Thompson i ja jesteśmy członkami Bhaktivedanta Institute, naukowej gałęzi Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny, instytutu, który zajmuje się badaniem relacji pomiędzy współczesną nauką a obrazem 6 Według standardowych podziałów taksonomicznych hominidy (inaczej czlowiekowate) stanowią rodzinę, na którą składają się dwa rodzaje - Homo i Australopithecus. XXVI świata przedstawionym w literaturze wedyjskiej wywodzącej się z Indii. Z literatury tej otrzymujemy informację, że ludzkość ma bardzo długą historię. W celu przeprowadzenia systematycznych badań nad istniejącym piśmiennictwem naukowym dotyczącym dziejów człowieka zaprezentowaliśmy myśl wedyj-ską w formie teorii, która zakłada, że różne istoty człekokształtne i małpokształtne współistniały ze sobą przez długi okres. Zaczerpnięcie tego teoretycznego poglądu z literatury wedyjskiej nie powinno go dyskwalifikować. Wybór teorii może pochodzić z różnych źródeł - osobistej inspiracji, wsześniejszych teorii, sugestii przyjaciela, filmu itd. W rzeczywistości, nie źródło danej koncepcji jest istotne, lecz jej zdolność wyjaśnienia obserwowanych zjawisk. Z uwagi na objętość niniejszego opracowania nie byliśmy w stanie rozwinąć tu naszych, alternatywnych wobec współczesnych teorii o pochodzeniu ludzkiego gatunku, poglądów. Z tego względu planujemy napisać kolejną książkę, która szerzej przedstawi wyniki naszych badań w tej dziedzinie na tle wedyj-skiego źródła informacji. W tym momencie chciałbym powiedzieć też kilka słów o mojej współpracy z Richardem Thompsonem. Richardjest naukowcem z wykształcenia - matematykiem, który opublikował akceptowane przez świat nauki artykuły i książki z zakresu takich dziedzin, jak: biomatematyka, teledetekcja, geologia czy fizyka. Ja sam nie jestem naukowcem z wykształcenia. Od 1977 roku piszę i redaguję książki oraz magazyny publikowane przez Bhaktivedanta Book Trust. W 1984 roku Richard poprosił swojego asystenta Stephena Bernatha o zebranie informacji na temat pochodzenia człowieka i jego dziejów. W dwa lata później poprosił mnie, abym zajął się tym materiałem i opracował go w formie książki. Gdy przeglądałem informacje dostarczone przez Stephena, uderzyła mnie bardzo niewielka liczba raportów naukowych między rokiem 1859, kiedy to Darwin wydał swoją pracę O pochodzeniu gatunków, a rokiem 1894, w którym Eugene Dubois opublikował relację dotyczącą "człowieka jawajskiego". Zaintrygowany tym odkryciem, poprosiłem Stephena, aby dotarł do książek antropologicznych z końca XIX wieku i początków naszego stulecia. Znalazłem w nich, w tym we wczesnym wydaniu Fossil Men Marcellina Boule'a, bardzo negatywne opinie na temat licznych sprawozdań naukowych pochodzących z omawianego okresu. Śledząc przypisy, dotarliśmy do kilku przykładowych relacji tego typu. Większość z nich została napisana przez dziewiętnastowiecznych uczonych i zawierała opisy nacinanych 12

kości, narzędzi kamiennych oraz w pełni ludzkich szczątków szkieletowych, które znaleziono w nieoczekiwanie starych kontekstach geologicznych. Jakość tych raportów nie budziła zastrzeżeń. Odpowiadały one na wiele możliwych wątpliwości. Zachęciło mnie to do przeprowadzenia bardziej systematycznych poszukiwań. Odkrywanie tych zapomnianych relacji wymagało kolejnych trzech lat. Wraz ze Stephenem Bemathem zdobyliśmy rzadko spotykane materiały z konferencji XXVII naukowych z całego świata i razem przetłumaczyliśmy je na język angielski. Rękopis oparty na zgromadzonych materiałach powstawał przez kilka następnych lat. Przez cały ten okres niemal codziennie dyskutowałem z Richardem na temat znaczenia posiadanego materiału i jak najlepszego sposobu zaprezentowania go. Większość informacji zawartych w Rozdziale 6. Stephen otrzymał od Rona Calaisa, który uprzejmie przysłał nam wiele kopii oryginalnych raportów posiadanych w swych archiwach. Virginia Steen-McIntyre była na tyle życzliwa, że dostarczyła nam swoją korespondencję o datowaniu Hueyatlaco, stanowiska w Meksyku. Rozmawialiśmy również z Ruth D. Simpson z San Bernardi-no County Museum na temat narzędzi kamiennych, a z Thomasem A. Demere z Muzeum Historii Naturalnej w San Diego o śladach zębów rekinów na kościach. Kończąc ten krótki wstęp, zachęcamy Czytelników do przekazywania nam informacji, które mogą być dla nas interesujące, zwłaszcza jako nowy materiał do przyszłych edycji tej książki. Michael A. Cremo, Pacific Beach, Kalifornia, 26 marca 1994 CzęŚĆ I Odkrycia kwestionujące teorię ewolucji Rozdzia3 l Pieśń "Czerwonego Lwa" -Darwin i ewolucja człowieka Pewnego wieczoru 1871 roku członkowie brytyjskiego towarzystwa wykształconych dżentelmenów "Czerwonych Lwów" zgromadzili się w Edynburgu w Szkocji, aby ucztować wesoło, zabawiając się humorystycznymi piosenkami i przemowami. Lord Neaves, znany dobrze ze swoich dowcipnych wierszy, wystąpił przed zgromadzonymi "Lwami" i zaśpiewał 12 zwrotek piosenki, którą ułożył na temat Powstawania gatunków a la Darwin. Wśród nich znalazła się i ta: Malpa z giętkim kciukiem I dużym mózgowiem, Już będąca przy wymowie, Urządziła stan wszechrzeczy I nie wolno j ej zaprzeczyć! Jego słuchacze odpowiedzieli, jak to zwykle bywało wśród "Czerwonych Lwów", delikatnym pomrukiem i poprawianiem klap swoich surdutów. Dokładnie dwanaście lat po opublikowaniu przez Charlesa Darwina w 1859 roku pracy O powstawaniu gatunków rosnąca liczba naukowców i innych wykształconych osób uważała za niemożliwe, wręcz śmieszne, przypuszczenie, że ludzie nie są niczym więcej niż tylko zmodyfikowanymi potomkami małpokształtnych istot. W samym tekście O powstawaniu gatunków Darwin jedynie krótko poruszył problem początków człowieka, stwierdzając na ostatnich stronach: "Na temat pochodzenia człowieka i jego historii zostanie rzucone światło". Jednak mimo ostrożności Darwina wiadomo było, że nie postrzega on ludzkości jako wyjątku od swojej teorii, w myśl której jeden gatunek rozwija się z drugiego. Darwin przemawia Dopiero w 1871 roku Darwin przedstawił kolejną pracę, O po; człowieka, która wyrażała jego szczegółowe poglądy na temat ewol gatunku. Wyjaśniając tę zwlokę, Darwin napisał: "Przez wiele 13

4 Zakazana archeologia - ukryta historia człowieka informacje o początkach człowieka bez jakiejkolwiek intencji publikowania czegoś na ten temat, a raczej z postanowieniem nie wywoływania w ten sposób uprzedzeń wobec moich poglądów. Wydawało mi się, że wystarczy wspomnieć w pierwszym wydaniu O powstawaniu gatunków, iż dzięki tej publikacji»na temat pochodzenia człowieka i jego historii zostanie rzucone światło", co oznacza, że ludzki gatunek również należy włączyć w jakąś ogólną teorię, która weźmie pod uwagę sposób, w jaki pojawił się on na Ziemi". W pracy O pochodzeniu człowieka Darwin wyraźnie zaprzeczył szczególnej pozycji naszego gatunku. "W ten sposób dowiadujemy się - powiedział - że człowiek jest potomkiem włochatego, ogoniastego zwierzęcia czworonożnego, prawdopodobnie o nadrzewnym trybie życia, zamieszkującego obszar Starego Świata7". Było to śmiałe stwierdzenie, choć brakowało mu najbardziej przekonującego dowodu - skamieniałości gatunku przejściowego między starożytnymi małpami człekokształtnymi a współczesnymi ludźmi. Z wyjątkiem dwóch niepewnie datowanych czaszek neandertalskich z Niemiec i z Gibraltaru oraz kilku innych, słabo opisanych znalezisk o współczesnej morfologii, nauka nie dysponowała wówczas skamieniałymi szczątkami hominidów. Fakt ten stał się wkrótce bronią w rękach przeciwników sugestii Darwina, że ludzie wywodzą się od małpokształtnych przodków. "Gdzie - pytali oponenci - są skamieniałości, które mogą to udowodnić?" Obecnie jednak, niemal bez wyjątku, paleoantropolodzy sądzą, że udowodnili teorię Darwina, odkrywając skamieniałych przodków człowieka na terenie Afryki, Azji i na innych kontynentach. Pojawienie się hominidów Tabela 1.1 przedstawia współczesny, uznany powszechnie, system epok geologicznych. Jest on stałym punktem odniesienia w naszych badanich nad historią człowieka i podobnych do niego istot. Jednak przedstawione przez nas odkrycia mogą wymuszać poważną korektę przyjętej skali czasu. Według dzisiejszych poglądów ewolucyjnych pierwsze istoty malpokształtne pojawiły się w epoce oligocenu (datowanej na 25-38 min lat), natomiast pierwsze małpy człekokształtne, należące do tej samej linii genealogicznej co człowiek, wykształciły się w młócenie (datowanym na 5-25 min lat). Małpy te klasyfikuje się najogólniej jako jeden rodzaj - Dryopithecus. Następnie nadeszła epoka pliocenu (datowana na 2-5 min lat). Podaje się, że w zapisie skalnym z tego okresu pojawiły się pierwsze hominidy, czyli człekokształtne ssaki o wyprostowanej postawie ciała. Najwcześniejszymi znanymi hominidami są australopiteki - dosłownie "południowe małpy" -których wiek geologiczny określa się na 4 min lat. Paleoantropolodzy twierdzą, że te prawie ludzkie istoty miały 1,2-1,5 m wysokości, a pojemność ich puszki mózgowej wahała się w granicach 300-600 cm3. Według dominujących poglądów 7 Pojęcie " Stary Świat" obejmuje obszar Europy, Afryki i Azji. Pieśń "Czerwonego Lwa" - Darwin i ewolucja człowieka 5 Tabela 1.1. Typowy podziat dziejów Ziemi Era Okres Epoka Datowanie (w min lat) 14

Kenozoik Czwartorzęd Holocen Plejstocen 0,01 2 Trzeciorzęd Pliocen Miocen 5 25 Oligocen Eocen 38 55 Paleocen 65 Mezozoik Kr=eda 144 Jura 213 15

Trias 248 Paleozoik Perm 286 Karbon 360 Dewon 408 Sylur Ordowik 438 505 Kambr 590 Proterozoik 16

2,5 mld Archaik 4,5/7 mld ciało australopiteków przypominało ciało współczesnego człowieka, jedynie głowa posiadała cechy zarówno małpie, jak i ludzkie. Przyjmuje się, że około 2 min lat temu, na początku plejstocenu (epoka ta datowana jest na 2 000 000-10 000 lat), z jednej gałęzi australopiteków rozwinął się gatunek określany mianem Homo habilis6. Wydaje się, iż z wyjątkiem pojemności puszki mózgowej, która według obecnych szacunków była większa i wynosiła 600-750 cm3, przypominał on australopiteki. Zdaniem naukowców akceptujących teorię ewolucji około 1,5 min lat temu Homo habilis dał początek kolejnemu hominidowi - Homo erectus9 (obejmującemu tzw. "człowieka jawajsidego" i "człowieka pekińskiego"). Według powszechnej opinii przedstawiciele tego gatunku osiągali 1,5-1,8 m wysokości, a pojemność ich puszki mózgowej wahała się między 700 a 1300 cm3. Większość paleoantropologów sądzi obecnie, że podobnie jak australopiteki i Homo 8 Dosłownie "człowiek zręczny" - termin zapożyczony z języka łacińskiego. 9 Inaczej "człowiek wyprostowany" - także określenie łacińskie. 6 Zakazana archeologia - ukryta historia człowieka habilis, przypominali oni współczesnego człowieka. Czoło Homo erectus było jednak cofnięte za masywnymi wałami nadoczodołowymi. Szczęki i zęby osiągały duże rozmiary, a żuchwa nie miała wykształconej brody. Przyjmuje się, że Homo erectus żył w Afryce, Azji i Europie do około 200 000 lat temu. W myśl dzisiejszych koncepcji naukowych w pełni ludzki gatunek - Homo sapiens sapiens10 - rozwinął się stopniowo z Homo erectus. Zdaniem paleoan-tropologów około 300 000-400 000 lat temu pojawił się pierwszy, wczesny Homo sapiens, określany też jako archaiczny Homo sapiens. Podaje się, że pojemność jego puszki mózgowej była niemal tak duża, jak u współczesnego człowieka, choć wciąż posiadał on pewne cechy Homo erectus, na przykład masywną czaszkę, cofnięte czoło i duże wały nadoczodołowe. Cechy te nie były już jednak tak bardzo rozwinięte. Przykłady tego typu znalezisk pochodzą ze Swanscombe w Anglii, Steinheim w Niemczech oraz Fontechevade i Arago we Francji. Czaszki tej kategorii posiadają również do pewnego stopnia cechy neander-talskie, dlatego są także klasyfikowane jako okazy pre-neandertalskie. W opinii większości uczonych zarówno ludzie, jak i klasyczni, zachodnioeuropejscy neandertalczycy" rozwinęli się z pre-neandertalskiego typu hominidów, czyli wczesnego Homo sapiens. Na początku XX wieku niektórzy badacze uważali, że neandertalczycy z okresu ostatniego zlodowacenia12, znani właśnie jako klasyczni, zachodnioeuropejscy neandertalczycy, byli bezpośrednimi przodkami współczesnych istot ludzkich. Posiadali oni większy mózg niż Homo sapiens sapiens, znacznie większą twarz i szczęki, niższe, pochylone do tyłu czoło i masywne wały nadoczodołowe. Pozostałości neandertalczyków znajdywane są w osadach 17

plejstoceńskich sprzed 30 000-150 000 lat. Jednak odkrycie wczesnego Homo sapiens w warstwach o wiele starszych niż 150 000 lat skutecznie usunęło klasycznych, zachodnioeuropejskich neandertalczyków z linii ewolucyjnej prowadzącej od Homo erectus do Homo sapiens sapiens (ił. 1.1). Typ człowieka znany jako człowiek z Cro-Magnon13 pojawił się w Europie około 30 000 lat temu i charakteryzował się w pełni współczesną anatomią. Naukowcy mówią zazwyczaj, że Homo sapiens sapiens pojawił się po raz pierwszy mniej więcej 40 000 lat temu w Afryce. Jednak w związku z odkryciami dokonanymi na terenie Afryki Południowej14 i w innych miejscach, wielu uczonych twierdzi dziś, iż ukształtował się on 100 000 lat temu, a może wcześniej. 10 w języku łacińskim termin ten znaczy "czlowiek rozumny". '' Po łacinie Homo sapiens neanderthalensis - "rozumny człowiek neandertalski". Nazwa tych istot wywodzi się od stanowiska w dolinie Neandertal w Niemczech, gdzie po raz pierwszy odkryto ich szczątki. 12 Inaczej glacjalu. 13 Paleoantropolodzy określają w ten sposób pierwsze europejskie populacje Homo sapiens sapiens. Nazwa ta pochodzi od stanowiska we Francji. '4 W niniejszym opracowaniu termin ten oznacza z reguły Republikę Południowej Afryki (RPA). Ponieważ jednak nazwa RPA jest rzadko stosowana w dotychczasowej literaturze specjalistycznej na gruncie polskim, pozostawiam częściej spotykaną wersję nazwy tego państwa. Pieśń "Czerwonego Lwa" - Darwin i ewolucja człowieka 7 Australopithecus ^ Homo habilis + Homo erectus ^ Homo sapiens archaiczny X \ Homo sapiens Homo sapiens neanderthalensis sapiens Ilustracja 1.1. Typowy schemat ewolucji ludzkiego gatunku. Pojemność puszki mózgowej współczesnych ludzi waha się w granicach 1000-2000 cm3. Jak można łatwo zaobserwować, nie istnieje związek między rozmiarami mózgu a inteligencją człowieka. Pojemność puszki mózgowej bardzo inteligentnych osób wynosi niekiedy 1000 cm3, a ludzie niedorozwinięci mogą mieć mózg o objętości 2000 cm3. Obecne koncepcje naukowe dotyczące początków ludzkiego gatunku nie wyjaśniają dokładnie gdzie, kiedy i jak z australopiteków rozwinął się Homo habilis, z Homo habilis - Homo erectus bądź z Homo erectus - współczesny człowiek. Mimo to, większość paleoantropologów zgadza się z poglądem, że tylko w pełni ludzkie istoty pojawiły się w Nowym Świecie15. Przyjmuje się, iż wcześniejsze stadia ewolucji, począwszy od australopiteków, miały miejsce jedynie na obszarze Starego Świata, a pierwsi ludzie przybyli do Nowego Świata około 12 000 lat temu, choć zdaniem niektórych naukowców być może już w późnym plejstocenie, czyli 25 000 lat temu. Do dziś istnieje wiele luk w hipotetycznym zapisie skalnym dotyczącym pochodzenia człowieka. Niemal zupełnie brak na przykład skamieniałości łączących człekokształtne małpy mioceńskie, takie jak driopiteki, z plioceń-skimi przodkami współczesnych małp antropoidalnych i ludzi, zwłaszcza jeśli chodzi o okres 4-8 min lat temu. Być może to prawda, że kiedyś zostaną odnalezione skamieniałości, które wypełnią te luki. Jednak, co jest niezwykle ważne, nie ma powodu, by przypuszczać, iż te nowe znaleziska 18

będą potwierdzać teorie ewolucyjne. Jak zareagujemy, jeżeli w pełni ludzkie szczątki pojawią się w starszych osadach niż te, w których odkryto szczątki driopiteków? Nawet gdyby okazało się, że współczesny gatunek człowieka istniał l min lat temu, czyli 4 min lat po zniknięciu w późnym młócenie driopiteków, byłoby to już wystarczające do odrzucenia dzisiejszych wyjaśnień na temat pochodzenia ludzkiego gatunku. '5 Pojęcie "Nowy Świat" obejmuje obszar obu Ameryk. 8 Zakazana archeologia - ukryta historia człowieka. W rzeczywistości, znaleziska, które przeczą poglądom o ewolucji człowieka już odnaleziono. Zostały one jednak utajone lub dla wygody zapomniane. O wielu z nich donoszono w XIX wieku - po opublikowaniu przez Darwina pracy O powstawaniu gatunków, przed wydaniem której nie odkryto żadnych istotnych materiałów z wyjątkiem "człowieka neandertalskiego". W pierwszych latach darwinizmu nie istniała więc jasno ustalona teoria o początkach ludzkości, której można byłoby bronić na polu nauki, a niektórzy naukowcy dokonali wówczas i opisali wiele odkryć, o jakich nie wspomniano by teraz na stronach bardzo szanowanych i akademickich pism. Większość tych skamieniałości i artefaktów znaleziono przed odkryciem pierwszego protoludzkiego hominida, jaki według zwolenników teorii ewolucji istniał w okresie między driopitekami a współczesnymi ludźmi. Był to tzw. "człowiek jawajski" znaleziony przez Eugene Dubois w warstwach środkowo-plejstoceńskich, datowanych na 800 000 lat. Odkrycie to stało się punktem odniesienia dla dalszych badań. Od tego momentu naukowcy przestali oczekiwać, że znajdą artefakty bądź ludzkie szczątki w osadach z tego samego okresu lub epok wcześniejszych. Jeżeli odkrywali takie znaleziska, dochodzili do wniosku, że jest to niemożliwe i wymyślali sposób, aby skompromitować dane odkrycie jako pomyłkę, złudzenie lub oszustwo. Jednak zanim odkryto "człowieka jawajsidego", szanowani, dziewiętnastowieczni uczeni znaleźli w bardzo starych warstwach wiele szczątków szkieletowych w pełni ludzkich istot. Odkryli również różnorodne narzędzia kamienne i kości zwierząt noszące ślady działania człowieka. Wybrane zasady epistemologii Zanim rozpoczniemy przegląd odrzucanych i akceptowanych dziś przez naukę znalezisk związanych z dziejami ludzkiego gatunku, przedstawimy kilka zasad epistemologicznych, których sami staraliśmy się przestrzegać. W słowniku Webstera 'New Worid Dictionary epistemologia zdefiniowana jest jako "badanie bądź teoria pochodzenia, charakteru, metod i ograniczeń wiedzy". Kiedy studiujemy materiały naukowe, należy mieć na uwadze naturę, metody i ograniczenia wiedzy, w przeciwnym razie możemy ulec złudzeniu. Znaleziska prehistoryczne mają pewne zasadnicze ograniczenia, które należy podkreślić. Po pierwsze, wiążą się one z rzadkimi odkryciami, których nie można powtórzyć. Część naukowców zdobyła duże uznanie dzięki kilku słynnym odkryciom, pozostali natomiast, a jest ich zdecydowana większość, przez całą swą karierę nie dokonali nawet jednego znaczącego odkrycia. Po drugie, kiedy już dokona się odkrycia, główne dowody świadczące o jego charakterze są niszczone podczas badań i wiedzę o nich czerpiemy jedynie z relacji przekazanych przez odkrywców. Na przykład jedną z najbardziej istotnych cech skamieniałości jest ich pozycja stratygraficzna16. Gdy jednak 19 Położenie w warstwach. Pieśń "Czerwonego Lwa" - Darwin i ewolucja człowieka 9 znalezisko zostanie już wydobyte z ziemi, bezpośrednie dowody wskazujące na miejsce, w którym je odkryto, ulegają zniszczeniu. W tej sytuacji musimy po prostu polegać na rzetelności relacji osoby dokonującej odkrycia. Można oczywiście powiedzieć, że chemiczne 19

cechy skamieniałości bądź inne ich właściwości wskazują na miejsce ich odkrycia, i w pewnych przypadkach rzeczywiście tak jest, jednak nie zawsze istnieje możliwość przeprowadzenia odpowiednich badań w tym zakresie. Poza tym nawet w przypadku takich analiz musimy polegać na raportach naukowych o chemicznych i fizycznych cechach warstw, z których według odkrywców pochodzą dane znaleziska. Osoby dokonujące ważnych odkryć nie mogą czasami odnaleźć drogi powrotnej do miejsca odkrycia. Po kilku latach stanowiska prehistoryczne są nieuchronnie niszczone, na przykład przez erozję, rozległe badania naukowe czy rozwój przemysłowy: kopalnie odkrywkowe, budowę domów itd. Nawet współczesne wykopaliska archeologiczne, podczas których drobiazgowo rejestruje się szczegóły, niszczą rejestrowane elementy. W tej sytuacji na poparcie wielu zasadniczych stwierdzeń nadal pozostają do dyspozycji jedynie pisemne sprawozdania badaczy. Ponadto wiele istotnych odkryć rejestruje się z niewystarczającą dokładnością. Osoba pragnąca zweryfikować raporty paleoantropologiczne będzie więc miała duże trudności z poznaniem rzeczywistego stanu rzeczy, nawet jeśli uda się na miejsce danego odkrycia. Ograniczenia związane z czasem i pieniędzmi to oczywiście dodatkowe utrudnienie, które powoduje, że osobiście można sprawdzić zaledwie niewielki procent stanowisk prehistorycznych. Kolejny problem polega na tym, iż fakty z dziedziny paleoantropologii, czy też archeologii, rzadko kiedy bywają prostymi do obserwacji zjawiskami. Badacz danego stanowiska może na przykład uznać, że znalezione skamieniałości zostały poddane procesowi wietrzenia w obrębie pewnego poziomu wczesnoplej-stoceńskiego. Jednak to pozornie proste stwierdzenie może zależeć od wielu obserwacji i argumentów dotyczących różnych zjawisk: zaburzeń uskokowych, możliwości nagłego osuwania się pokładów, obecności lub braku warstwy osadowej na stoku wzgórza, istnienia ponownie napełnionego żlebu itd. Jeżeli oprzemy się na relacji drugiej osoby obecnej na stanowisku, może okazać się, że omawia ona wiele ważnych szczegółów, o których nie wspomniał nasz pierwszy świadek. Obserwatorzy czasami wręcz zaprzeczają sobie nawzajem, a ich zmysły i pamięć są niedoskonałe. Osoba znajdująca się na badanym stanowisku może dostrzegać pewne elementy, lecz nie zauważać innych istotnych faktów. Część z nich mogliby dostrzec kolejni obserwatorzy, jednak może okazać się to niemożliwe, ponieważ miejsce odkrycia stało się w międzyczasie niedostępne. Następny problem to nieuczciwość badaczy. Może ona mieć charakter nawet przemyślanej mistyfikacji. Tak było w przypadku Piltdown. Jak zobaczymy, aby rozwikłać tego rodzaju zagadkę, potrzeba zarówno zdolności detektywistycznych Sherlocka Holmesa, jak i wszelkich udogodnień współczesnego l O Zakazana archeologia - ukryta historia czlowieka laboratorium sądowego. Niestety zawsze może istnieć silny motyw dokonania świadomego bądź nieświadomego oszustwa, dla sławy i zaszczytów spadających na odkrywcę domniemanego przodka człowieka. Rozmijanie się z prawdą ma również miejsce wówczas, gdy zwyczajnie nie opisuje się zjawisk sprzecznych z oczekiwaniami odkrywcy. Jak zauważymy w trakcie czytania tej książki, niektórzy badacze znajdywali artefakty w określonych warstwach, lecz nie relacjonowali tego, sądząc, że znaleziska te nie mogą mieć tylu lat, ile mają osady, w których je odkryli. Zdarza się to bardzo często, ponieważ nasze zmysły są niedoskonałe i jeśli widzimy coś, co wydaje się nam niemożliwe, wówczas w naturalny sposób podejrzewamy własną pomyłkę (czasami rzeczywiście możemy się mylić). Zniekształcanie prawdy poprzez zaniechanie opisów istotnych zjawisk wynika więc z ograniczenia ludzkiej natury, które ma niestety niekorzystny wpływ na empiryczny proces poznawania rzeczywistości. 20