Psychogeneza religii
Dwa etapy genezy religii ontogeneza religii (wyjaśnianie zjawiska religii na tle rozwoju osobniczego) filogeneza religii (historycznie ujęte pojawianie się religii w społeczności ludzkiej)
Zachowania religijne- zachowania neurotyka Nie byłem pewnie pierwszym, którego uderzyło podobieństwo zachodzące między natręctwami neurotyków a tymi praktykami, przez które wierzący wyraża swą pobożność. Przekonuje mnie o tym także nazwa ceremoniał, nadawana niektórym z tych czynności natrętnych. Wszelako wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z czymś więcej niż ściśle powierzchownym podobieństwem, tak iż ze zrozumienia genezy ceremoniału neurotycznego można by, przez analogię, ważyć się na wnioski o duchowych procesach życia religijnego (Natręctwa a praktyki religijne 1961, 129).
Trzy części ludzkiej psychiki id - jest podstawą ludzkiej psychiki i zawiera wszystko to, co jest genetycznie dziedziczone, już obecne w momencie narodzenia - instynkty, popędy, namiętności, które ślepo i bezwzględnie dążą do zaspokojenia. superego - wyłania się stopniowo w trakcie rozwoju jest ono następcą i reprezentantem rodziców i wychowawców - autocenzura, sumienie, norma. Jest ono rodzajem idealnego ja, w którym utożsamiamy się z naszymi autorytetami. ego - pośrednie pomiędzy id i superego, kompromis wypracowany w konkretnym życiu pomiędzy id i superego
Kompensacja Popędy normalnie realizują się one w życiu seksualnym, ale jeżeli nie mogą być normalnie zaspokojone, to człowiek poszukuje innych sposobów kompensacji: tłumienie - prowadzi do zjawisk takich jak sny, czynności pomyłkowe, nerwice psychozy itp. Te zjawiska są wynikiem kompromisu wypracowanego przez ego pomiędzy id i superego. sublimacja - powstanie społecznych zjawisk zbiorowych - przyjaźń, filantropia, cywilizacja, moralność, religia. Religia jest społecznie tolerowaną nerwicą
Źródła nerwicy - kompleks Edypa Podstawowy konflikt pomiędzy id i superego to kompleks Edypa, czyli sytuacji kryzysowej 2-4 letniego chłopca, które odkrywa obecność ojca - rywala. Syn utożsamia się z ojcem, kocha go i podziwia i chce być do niego podobny, ale przeszkadza mu w posiadaniu matki wyłącznie dla siebie. Pojawiają się wtedy uczucia wrogie ojcu i lęk, że zostaną one ujawnione.
Człowiek i wrogi świat Normalnie dziecko wyrasta z kompleksu Edypa, ale czasem staje się więźniem takiej sytuacji. Sytuacja edypowa zostanie przeniesiona w dalszym życiu w na kontakt ze światem. Człowiek tworzy figurę ojca i projektuje ją na świat. Może wtedy żyć jak gdyby (als-ob) ta wyimaginowana postać się o niego troszczyła
Choć religia spełnia najskrytsze pragnienia ludzkości, to jednak spełnia je nie odnosząc człowieka do niczego konkretnego. Religia także ma charakter przejściowy. Choć zdarzyła się w historii, to rozwój nauki na pewno doprowadzi do jej zaniku. Religie są jak nerwice dziecięce - znikają, kiedy osiągnie się wiek dojrzały.
Krytyka Krytyka ze strony nauk emipirycznych - pomysły Freuda były całkowicie nie powiązane z antropologicznymi dowodami i zarówno ontogeneza jak i filogeneza zostały uznane za teorie, które nie mogą być naukowo sprawdzone - są niefalsyfikowalne. Krytyka ze strony psychologii - psychoanalizy, która nie może postawić właściwej diagnozy i w związku z tym nie może podać właściwego lekarstwa. Trzeba odróżnić: jedną rzeczą jest obraz Boga drugą wykluczenie, że sama idea Boga może pochodzić nie z psychiki, ale z zewnątrz - od samego Boga. Nie ma przejścia od twierdzenia, że religia pełni funkcje terapeutyczne i kształtuje się w dzieciństwie do twierdzenia, że jej przedmiot nie istnieje.
Socjobiologiczne wyjaśnienie religii
Neodarwinizm Darwin + Mendel = Neodarwinizm Podstawowy problem - zwierzęcy altruizm można powiedzieć, że altruizm jest zakamuflowanym egoizmem. Tak na prawdę obserwowane zachowania altruistyczne służą dobru gatunku. - (pozorowana walka o kopulację). podstawienie genów zamiast organizmu daje tutaj dobre rezultaty: To nie skuteczność danego osobnika czyni geny dobrymi. To dobre geny czynią go skutecznym. (R. Dawkins) czy jednak tak, jak postulował E. O. Wilson można przenieść ten zwierzęcy model na społeczności ludzkie?
Socjobiologia mocna E. O. Wilson przeciwstawia się podkreślaniu roli kultury i wychowania. Twierdził, że to przede wszystkim geny określają ludzką naturę i zachowania. Geny i kultura współdziałają, ale rola kultury sprowadza się jedynie do zabezpieczenia interesów genów (genetyczny determinizm). gen samolubny Geny trzymają kulturę na smyczy". ich związek jest tak ścisły, że geny można traktować jako podstawową przyczynę kultury. Geny tworzą" ciała, które z kolei chronią informację zawartą w genach aż do czasu ponownej replikacji. Kultura jest drugą skórą chroniącą geny. gen nieśmiertelny
Socjobiologia słaba Fakty przeczą przyznawaniu genom tak wielkiej roli (migracja Eskimosów). Wilson łagodzi swoje stanowisko pod wpływem krytyki geny i kultura są związane za pomocą elastycznej chociaż niezrywalnej smyczy. Trzeba więc wyodrębnić kulturowe elementy, mające swą własną historię i wpływające na rozwój i przeżycie genów. Wilson nazywa je kulturo-genami a Dawkins memami - są one w pewnym sensie niezależne od genów, z którymi współdziałają dla przeżycia gatunku.
Geny i memy W słabej socjobiologii są dwa niezależne systemy - biologiczny i kulturowy. System kulturowy powstał w wyniku ewolucji systemu biologicznego, kiedy pojawiły się istoty zdolne tworzyć kulturę. Od tej pory rozwija się paralelnie do biologicznego. Tak jak życie powstało z pierwotnej zupy, tak też jest z kulturą. Memy działają tak, jak geny geny powielają się przez kopiowanie, memy przez naśladownictwo i powtarzanie. geny funkcjonują w ciałach organizmów, a memy w mózgach, albo sztucznych wytworach mózgów (np. komputery, książki). Człowiek żyje na styku środowiska genów (informacja biologiczna) i memów (informacja kulturowa)
Różnice pomiędzy dwoma odmianami socjobiologii Mocna gen (biologia) mem (kultura) Słaba gen (biologia) mem (kultura)
Mocna socjobiologia o religii Wiara jest wyzwaniem dla socjobiologii, ponieważ gatunek ludzki wykazuje wyraźną predyspozycję do wiary religijnej. Można tłumaczyć to mitami - opowieściami tłumaczącymi specjalne miejsce gatunku ludzkiego we wszechświecie. Socjobiologia przynosi rozwiązanie alternatywne - religijne zachowanie (tak jak każde inne) musi być uwarunkowane genetycznie. wszelkie ludzkie zachowanie jest wyrazem przystosowania, którego początek jest w genach. Dlatego wszystkie przejawy kultury, a więc religia, nauka i sztuka, pełnią rolę drugiej skóry" chroniącej geny. człowiek jest z natury religijny - jest taki z powodu informacji zawartej w genach
Słaba socjobiologia o religii akcentuje raczej rolę memu niż genu dobór grupowy kultur może teoretycznie być znacznie efektywniejszy od doboru grupowego cech przekazywanych genetycznie. zasady moralne i przekonania religijne są efektem doboru grupowego kultur. (grupy, które takich zasad nie miały i takich przekonań nie żywiły, zostały wyeliminowane w konkurencji z innymi grupami) wiara (religia) powoduje, że społeczeństwo może być bardziej uporządkowane, i może dzięki temu przetrwać - wiara jest użyteczna jako mem bardzo dobrze zabezpieczający przetrwanie.
Bóg jako wirus Mem Boga nie występuje samodzielnie, ale w łączności z innymi kulturowymi, takimi jak muzyka, architektura, sztuka itd. Ten zespół memów rozprzestrzenia się jak wirus - przenosi się z mózgu do mózgu, z książki do książki itp. i tworzy chorobę infekującą wszystkie przejawy ludzkiej kultury w przeszłości mem Boga był bardzo ważny obecnie można już tłumaczyć świat bez odwołania się do Boga. przekazuje się jednak dalej z powodu potęgi replikatora - naturą memu jest powielanie się
Bóg jest wirusem? krytyka na polu genetyki: ciała nie da się podzielić na części wytworzone przez konkretny, pojedynczy gen. Setki genów przyczyniają się do formowania każdej części ciała, a ich działanie poddane jest wpływowi zmian środowiska zewnętrznego: zarówno w okresie płodowym, jak i po porodzie" (Gould) szereg nie dających się dowieść założeń: pomiędzy nauką i religią może istnieć tylko wieczna wojna (prawda naukowa nigdy nie będzie kompatybilna z prawdą religijną). człowiek uwarunkowany genetycznie i memotycznie nie widziałby żadnych innych wartości poza przetrwaniem - dochodzimy do takiego absurdu, że każdy przejaw altruizmu rozumiemy jako z gruntu egoistyczny (Wilsona interpretacja działalności Matki Teresy) w kulturze nic nie może być przekazywane dlatego, że jest wartościowe samo w sobie
Argumenty z genezy opisujemy religię i wskazujemy na typowe funkcje znajdujemy zasadę i źródło, z którego rodzi się religia początek religii bardzo dobrze wyjaśnia pochodzenie idei religijnych, w tym przede wszystkim idei Boga nie ma potrzeby postulowania istnienia Boga