'" -...

Podobne dokumenty
1990/91 Z BAKAKAJU ÂPIEWANIE PRZY SZAMPANIE. Witold Gombrowicz. wg opowiadaƒ Biesiada u Hrabiny Kot ubaj i Zbrodnia z premedytacjà

Nadchodzi czas Wiedźmina w Teatrze Muzycznym

MAŁA AKADEMIA TEATRALNA

Jaka jest Ania z Zielonego Wzgórza? Oczekiwanie, że coś miłego się wydarzy, to niemal połowa przyjemności. /Ania Shirley/

URODZINY CZYLI CEREMONIE ŻAŁOBNE W CZAS RADOSNEGO ŚWIĘTA w 42. Dyskusyjnym Klubie Teatralnym

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO]

Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku

S Y L A B U S. MODUŁU KSZTAŁCENIA rok akademicki 2012/2013. Dramaturgia / Dramaturgy. Dramaturg teatru. Reżyseria teatru muzycznego

Atmosfera jasnego szczęścia, oto czego duszy dziecięcej potrzeba. W niej żyje i rozwija się dla Boga. św. Urszula Ledóchowska

URODZINY CZYLI CEREMONIE ŻAŁOBNE W CZAS RADOSNEGO ŚWIĘTA

CIĄG. Michał Buszewicz

Projekt realizowany w Zespole Szkół nr 5 im. Józefa Rymera VII Liceum Ogólnokształcące i V Liceum Profilowane WYCIECZKI I WIZYTY STUDYJNE

KOLACJA NA CZTERY RĘCE

Rozwijanie aktywności twórczej i jej wpływ na wychowanie dziecka w wieku przedszkolnym.

Opis zakładanych efektów kształcenia. Absolwent studiów drugiego stopnia: WIEDZA

Lekcja szkoły sobotniej Kazanie Spotkania biblijne w kościele, w domu, podczas wyjazdów

2. Zdefiniuj pojęcie mitu. Na wybranych przykładach omów jego znaczenie i funkcjonowanie w kulturze.

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

Program zajęć dodatkowych dla uczniów uzdolnionych realizowany na zajęciach koła teatralnego

Władysław Pluta odpowiada na pytania Agnieszki Ziemiszewskiej. największe emocje wywołują we mnie dzieła racjonalne

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem

WYMAGANIA EDUKACYJNE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Z PLASTYKI I ZAJĘĆ ARTYSTYCZNYCH (PLASTYCZNYCH)

WYMAGANIA EDUKACYJNE NIEZBĘDNE DO UZYSKANIA OCEN KLASYFIKACYJNYCH Z MUZYKI W KLASIE 7

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

SZKOLNA LISTA TEMATÓW 2013/2014

Cud albo Krakowiaki i Górale w Teatrze Muzycznym

Liturgia jako święta gra. Elementy teatralizacji w tzw. Mszy Trydenckiej

Największym powodzeniem wśród dzieci cieszył się sprzęt sportowy znajdujący się w Drugim Ośrodku zainteresowań

EFEKTY KSZTAŁCENIA KIERUNEK SZTUKA PROJEKTOWANIA KRAJOBRAZU. Studia stacjonarne II stopnia. Profil ogólnoakademicki i praktyczny.

Być jak Kazimierz Deyna

Andrzej Dobber - jestem spełniony i szczęśliwy

T rzy opowieści z Doliny Muminów

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

i ~ DYR. IC. ZELWERO:: l!je«lc. KOR~' ml W. HAI'lCZA ~

Pomyślny los, o traf szczęśliwy. W takim znaczeniu, i tylko w takim, przysłowie mówi o szczęściu, że łut jego więcej wart niż funt rozumu.

PROGRAM KOŁA POLONISTYCZNO-TEATRALNEGO DLA KLAS IV - V SZKOŁY PODSTAWOWEJ

Gramy w Święta! Gramy w Święta! 10 kwietnia 2017, 11:42

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

Indywidualny Zawodowy Plan

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z MUZYKI W SZKOLE PODSTAWOWEJ. im. Marii Konopnickiej w Starym Koźlu ROK SZKOLNY 2015/2016

"... Geniuszu, zanim stworzysz coś nad ranem, pomyśl, jak to może być wykorzystane..." aktor KRZYSZTOF TYNIEC

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z PRZEDMIOTU MUZYKA w KLASACH IV-VI

Program zajęć artystycznych. klasa II gimnazjum

KONCEPCJA PRACY. PRZEDSZKOLA PUBLICZNEGO im. Królewny Śnieżki. w Zakrzewie. Misja przedszkola

PODRĘCZNIK Gra muzyka! J. Oleszkiewicz Nowa Era. Przedmiot ma na celu zdobywanie wiedzy i umiejętności z zakresu sztuki muzycznej.

Billy Van Zandt i Jane Milmore. Polska Premiera: 14 lipca Scena Letnia Czas trwania: 1 godzina 20 minut (bez przerw)

Wymagania edukacyjne oraz przedmiotowe ocenianie z muzyki dla klas IV- VI w roku szkolnym 2015/2016

Przedmiotowe zasady oceniania

MARY PAGE MARLOWE. Tracy Letts. Prapremiera: 14 lipca Duża Scena Czas trwania: 1 godzina 45 minut (bez przerw) Sezon 2018/2019

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.

Opera to sens, nie pretekst

w obradach. Na zdjęciu Michał Toruński w trakcie wygłaszania rezolucji

BILET ZA GROSZE BILET ZA GROSZE. 10 maja 2017, 09:46

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

PŁATONOW. Obsada. Anton Czechow. Premiera: 26 października Scena Kameralna Czas trwania: 2 godziny 10 minut (jedna przerwa) Tylko dla dorosłych

PROGRAM OPERACYJNY KAPITAŁ LUDZKI 2/POKL/9.5/2009

LEONID ZORIN. Wa1<-Jeaw!ka. meuj.dia TEATR KAMERALNY W BYDGOSZCZY

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z MUZYKI W SZKOLE PODSTAWOWEJ W BOLECHOWICACH opracowała mgr Dorota Wojciechowska

Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności

Janusz Nowacki Misjonarz fotografii - nazwał Nowackiego Juliusz Garztecki Prezydent Fotoklubu

Centrum Nauki i Biznesu ŻAK w Stargardzie Szczecińskim

Scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza okolica?

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Plakat do musicalu "Korczak" autorstwa Ryszarda Horowitza

Teatr Wielkie Koło OFERTA

Efekty kształcenia dla kierunku Wzornictwo studia I stopnia

Zemsta w Dramatycznym

SCENARIUSZ ZAJĘĆ DLA UCZNIÓW KL III SZKOŁY PODSTAWOWEJ KULTURALNY UCZEŃ

WIELKA IMPROWIZACJA - prapremiera! WIELKA IMPROWIZACJA - prapremiera! 06 lipca 2013, 08:25

Depresja komika. 16 listopada (poniedziałek) i 30 listopada (poniedziałek), godz. 19:30

kandydata. Kandydat jest oceniamy w skali dwustopniowej: dst. lub

Mocne uderzenie. Quebec w Polsce.

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z PRZEDMIOTU MUZYKA, PLASTYKA, ZAJĘCIA ARTYSTYCZNE w PG PRZYLEPIE

MUZYKA. szczegółowe warunki i sposób oceniania wewnątrzszkolnego, wymagania edukacyjne niezbędne do uzyskania poszczególnych

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata

SZKOLNA LISTA TEMATÓW NA WEWNĘTRZNĄ CZĘŚĆ EGZAMINU MATURALNEGO 2012/2013

STATEK SZALEŃCÓW. Nikołaj Kolada. Polska Premiera: 29 sierpnia Duża Scena Czas trwania: 3 godziny (jedna przerwa)

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

RAPORT PO DOKONANIU EWALUACJI WEWNĘTRZNEJ REALIZACJA PROGRAMU WYCHOWAWCZEGO ROK SZKOLNY 2012/2013

SZCZEGÓŁOWE WYMAGANIA EDUKACYJNE W KLASIE SZÓSTEJ I PÓŁROCZE PRZEDMIOT: PLASTYKA

Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku

RAJ DLA OPORNYCH RAJ DLA OPORNYCH. 28 maja 2015, 11:34

PROGRAM ' OPERA ZA TRZY GROSZE" PAŃSTWOWY TEATR LALEK GROTESKA" KRAKÓW. UL. ŚW. JANA 6

LISTA TEMATÓW DO CZĘŚCI USTNEJ EGZAMINU MATURALNEGO JĘZYK POLSKI ROK SZKOLNY 2014/2015 LITERATURA:

SPIS TREŚCI. Część pierwsza KRYTYKA ESTETYCZNEJ WŁADZY SĄDZENIA

HANS CHRISTIAN ANDERSEN. Przygotawała Katarzyna Semla SP-5 Żywiec

Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Mazowsze"

Program nauczania zajęcia artystyczne (muzyka) klasy II gimnazjum w Końskowoli

Klaps! 50 twarzy Greya. 2 stycznia (sobota), godz. 19:30

DAMY I HUZARY albo Play Fredro

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

Solness. Henrik Ibsen. Premiera: 14 maja Scena Malarnia Czas trwania: 1 godzina 40 minut (bez przerw)

Kryteria oceny z przedmiotu muzyka. Na ocenę z muzyki wpływa:

Transkrypt:

-- - - - -- - - ------- -....... -- ----- -- ---.... - '" -...

BERTOLT BRECHT OPERA ZA TRZ,Y GROSZE (Die Dreigroschenoper) tłumaczenie: Bruno Wioawer, Barbara Witek-Swinarska muzyka - Kurt Weill reżyseria - Jan Błeszyński scenografia - Andrzej Markowicz choreografia - Dorota Furman opracowanie muzyczne - Piotr Baron przygotowanie wokalne - Jan Lechowski asystent reżysera - Marlena Milwiw Dyrektor naczelny i artystyczny KRZYSZTOF ROŚCISZEWSKI Zastępca dyrektora J ANUSZ PŁA WIŃSKI SPEl{TAKL SPONSPROWANY PR~EZ SAMORZĄD MIASTA WROCŁA \VIA g. premiera - czerwiec 1991

OBSADA A rekiny w oceanie Mają zębów pełen pysk. Macheath ma w kieszeni majcher, Lecz kto widział jego błysk? Kiedy rekin krwią się splami, Krew w pamięci musi trwać. Mackie nosi rękawiczki, Żeby nic nie było znać. A w Tamizy toń zieloną Wpada nagle ten i ów! Czy to dżuma, czy cholera? Nie, to Mackie krąży znów. A w niedzielny, piękny ranek Trup osuwa się na bruk - Mackie Majcher znikł za rogiem, Ale któż go widzieć mógł? I Szmul Meier gdzieś I niejeden bogacz znikł, Jego złoto schował Mackie, Ale o tym nie wie nikt. zaginął, Jenny Towler znaleziono Z nożem w piersi, ale cóż? Mackie Majcher spaceruje I nikt nie wie, czyj był nóż. Gdzie jest Alfons Glite, woźnica, Czy ujrzymy go, czy nie? Mackie tego nie wie wcale, Chociaż każdy o tym wie. A ten wielki pożar w Soho: Czworo dziatek, jeden dziad? Mackie Majcher spaceruje, Nikt nie pyta, każdy zgadł. A nieletnia pewna wdówka, Której imię każdy zna - Rano budzi się zgwa'kona. Ach, cóż Mackie z tego ma? Przełożył Władysław Broniewski Mackie Majcher EDWARD LINDE-LUBASZENKO, ) gościnnie) - GRZEGORZ GÓRNY{/ Dama z laseczką - KRYSTYNA PARASZKIEWICZ- -PATER Jonatan Peachum - WALDEMAR KOTAS Celia Peachum - MAŁGORZATA ZĄBKOWSKA Polły Peachum - KATARZYNA ŻAK Brown - EUGENIUSZ KUJAWSKI Lucy Brown - ELŻBIETA GOLIŃSKA Jenny MAŁGORZATA NAPIÓRKOWSKA Smith BOGDAN GRZESZCZAK Pastor ANDRZEJ BIELSKI Konstabl MARCIN ROGOZIŃSKI Filch - WOJCIECH CZARNOTA BANDA Matyjas - MACIEJ TOMASZEWSKI Kuba - KRZYSZTOF KULIŃSKI Walter - BOLESŁAW ABART Edek - ANDRZEJ GAŁŁA Jimmy PROSTYTUTKI Właścicielka - MIROSŁAW BEDNAREK Domu Publicznego MARLENA MILWIW Betty Dolly Vixen Mołły Prostytutka ŻEBRACY inspicjent Wojciech Kupczyński KAROLINA JÓŹWIAK - DANUTA KOŁACZEK - ALDONA STRUZIK - RENATA JASIŃSKA-NOWAK - GRAŻYNA NESTOROWICZ LUDMIŁA DĄBROWSKA-KUZIEMSKA - MARZENA OBERKORN ZBIGNIEW GÓRSKI - HENRYK 1 GŁĘBICKI - MEDARD PLEWACKI GRZEGORZ MOSTOWICZ - PAWEŁ KRÓLIKOWSKI sufler Danuta Onuferko

BRECHT BERTOLT (właśc. Eugen Berthold Friedrich Brecht) Niemiecki dramaturg, poeta, teoretyk teatru i inscenizator. Urodził się 10 lutego 1898 r. w Augsburgu jako syn fabrykanta papieru, zmarł 14 sierpnia 1956 r. w Berlinie. Studia od 191 7 roku (nauki przyrodnicze i medyczne w Monachium), w roku 1918 wojskowa służba sanitarna, potem ponownie studia (nie ukończone), a od 1920 roku współpraca z monachijskim teatrem Kammerspiele (kierownik literacki). W 1924 wyjazd do Berlina. współpraca z Maxem Reinhardtem w Deutsches Theater (m.in. jako reżyser). W latach 1928-1929 marksistowska szkoła robotnicza (studia marksizmu). Od 1933 roku emigracja: Praga, Wiedeń, następnie Szwajcaria, Francja, Dania, ZSRR (tu współredaguje pismo Das Wort", 1936), dalej Szwajcaria, Finlandia, znowu ZSRR, USA. W roku 1947 powrót do Europy (Szwajcaria), w rok później Berlin. Tu Brecht wraz z Heleną Weigel zakłada teatr Berliner Ensemble i kieruje nim do śmierci - pozostając od roku 1950 obywatelem austriackim. Debiutuje na scenie w 1923 roku dramatem Baal (1918). W dziedzinie dramaturgii po roku 1945 tworzy niewiele: Dni Komuny (Die Tage der Commune, 1948-49), niedokończona sztuka Turandot, czyli Kongres Wybielaczy (Turandot oder Der Kongres der Weisswascher); inscenizuje kilka własnych adaptacji klasyki - m.in. modelowe" opracowanie Antygony Sofoklesa, Der Hofmeister (Guwerner) wg J. M. R. Lenza, Don Juana wg Moliera, Koriolana wg Szekspira i Pauken und Trompeten (Bębny i trąby; wg Oficera werbunkowego Farquhara). Mimo skromnej w okresie powojennym teki autorskiej właśnie po roku 1948 rośnie jego znaczenie jako teoretyka dramatu i teatru. Brecht jest jednym z najbardziej oryginalnych ideologów teatru socjalistycznego, jego teoria i praktyka w Berliner Ensemble wywierają wpływ zarówno na teatr (wybitni uczniowie: Benna Besson, Konrad Swinarski, Manfred Wekwerth i in.), jak i pisarstwo sceniczne (Dtirenmatt, Arden i in.). r Teatr Brechta należy właściwie traktować jako swoistą jed dramaturgii, teorii teatralnej i praktyki scenicznej. Jego ność podstawą jest przeświadczenie, iż człowiek, świat i społeczeństwo są poznawalne, a zatem dają się bez reszty przedstawić na scenie i jako takie - także zmienić. Brecht zawsze traktował swój teatr jako narzędzie praktyki społecznej, jako środek kształcenia świadomości i przemiany człowieka oraz stosunków społecznych. Realizował swą teorię w oparciu o przeświadczenie, iż najlepszego materiału do intelektualnej, krytycznej analizy dostarczają jedynie takie zjawiska, które są albo oddalone historycznie, albo zobiektywizowane estetycznie. Wprowadził więc na scenę formy narracji epickiej, elementy historyzmu (powiązanie postaci i sytuacji z okolicznościami historycznymi), korzystał z poetyki tzw. sztuki dydaktycznej ( Lehrstriick") oraz przypowieści - przenoszącej np. określone problemy świata współczesnego w uproszczone schematy egzotycznej bajki - przerywał dialogi i akcję songiem, komentarzem adresowanym do publiczności, projekcja mi itp. Rozwinął zatem tzw. techniki dystansujące ( Verfremdungseffekte" - efekty obcości"), które miały pomóc uchronić widownię od emocjonalnego angażowania się podczas widowiska. Techniki te sprawdzają się tylko w ograniczonym zakresie: np. porównania wybitnych aktorek w roli Matki Courage - Teresy Giehse i Heleny Weigel - dowioły, że jedynym naprawdę skutecznym efektem obcości" może być osobowość artysty, zimna i odpychająca. Nie był Brecht doktrynerem pozbawionym zmysłu realności: jego zdaniem teatr, choć powinien dawać w efekcie przede wszystkim wiedzę, poznanie i gotowość intelektualną do uczestnictwa w przemianie świata, ma być zarazem zajmujący, a nawet wesoły. Ogłosił artykuły teoretyczne, zebrane w Schriften zum, Theater (1957; Pisma dotyczące teatru), wśród nich znajdują się m. in. Małe organon dla teatru (Das kleine Organon fiir das Theater, 1949) i Nachtriige zum Kleinen Organon (1954; Dodatki do małego organonu). 4 5

O EROTYCE OPERY ZA TRZY GROSZE" (... ) 31 sierpnia 1928 roku odbyła się w teatrze przy Schiff bauerdamm w Berlinie prapremiera Opery za 3 g-rosze, która przyniosła Brechtowi za jednym zamachem pieniądze i rozgło s Z dnia na dzień stał się sławny, nie tylko wśród fachowców. Zdobył Berlin. Takiego sukcesu nie pamiętały od lat teatry stolicy Niemiec. Bardzo istotnym elementem życia ówczesnych Niemiec była erotyka. Wystarczy sięgnąć po znaną książkę Kastnera Fabian, aby odnaleźć w niej rozwiązłą atmosferę ówczesnego Berlina. Inflacja i nędza sprzyjała prostytucji, powstawały dziesiątki domów schadzek, ludzie szukali zapomnienia w nocnych lokalach, dokąd uciekali przed sobą i swoimi problemami. Miłostki rodziły się i umierały, jak jętki jednodniówki, nie dając szczęścia ani zadowolenia znużonym i znudzonym ludziom. Więcej w nich było nawyku niż ucrncia czy namiętności, często też odgrywały w nich poważną rolę względy materialne, zysk pieniężny czy profit mniej lub bardziej zamaskowany. Jedni płacili gotówką, inni protekcją, przyrzekając dobre posady czy karierę. Mężczyźni kupowali dziewczęta, kobiety - chłopców. Nikt nie ukrywał swych zboczeń. Homoseksualizm i miłość lesbijska były nawet w modzie, szczególnie wśród artystów. Burżuazyjny rząd nie przeciwstawiał się wcale ogólnemu rozprężeniu. Przeciwnie, było mu to na rękę, odwracało uwagę i aktywność od spraw społecznych, kanalizowało" je w łóżkach. Domu publiczne, legalne i nielegalne, kabarety" z nagimi tancerkami, które czekały tylko na gości", prezentując naprzód swe wdzięki, a potem je sprzedając, prosperowały znakomicie. Brecht wprowadził więc erotykę do Opery za 3 grosze. Jest w niej owa rozwiązłość Berlina lat dwudziestych. Mackie Majcher jest uwodzicielem, donżuanem właśnie w tym stylu. Jest wyrachowany i zimny, bierze i rzuca kochanki, jak chce i gdzie chce, prawdziwy zimny drań", j~kim go chciały mieć i widzieć mieszczańskie damy owego ci:asu. Jest uosobieniem owej fałszywej męskości, która tak bardzo imponowała kobietom, przyzwyczajonym mierzyć wartość mężczyzny ilością dolarów, które po- 6 trafił zarobić, wyłudzić czy zrabować. Jest cyniczny, brutalny, kłamie jak z nut, potrafi nabić guza czy podbić oko nie tylko rywalowi, ale i własnej kochance. Która kobieta potrafiłaby mu się oprzeć? Późne echa tego ideału spotkamy w latach trzydziestych w Polsce w wielu piosenkach, jak choćby w Zimny~ draniu czy Dał mi w mordę. Mackie Majcher był alfonsem i chwali się tym w balladzie, w której wspomina swe wspólne życie z Jenny. Mieszkali wówczas w burdelu", który był ich domem, a Mac bijał ją regularnie. Prostytutka Jenny jest też jedną z najważniejszych postaci Opery, a jej ballada - najpiękniejszym, najbardziej poetyckim jej songiem. Mackie ożenił się z Polly, żyje z córką szefa policji tygrysa" Browna, obiecując jej małżeństwo, ale robi to wszystko tylko dla pieniędzy lub dla jakiejś innej korzyści (np. ucieczka z więzienia). Prawdziwą miłością jego życia jest Jenny i ją odwiedza zawsze i regularnie raz w tygodniu, każdego czwartku, w domu publicznym w Turnbridge. Bardzo mieszczańska jest ta regularność, z jaką zaspokaja swoje potrzeby seksualne, a owa ukochana-prostytutka jest całkowicie w stylu lat dwudziestych. Wystarczy znowu przypomnieć Czarną Mańkę, aby uprzytomnić sobie, że i my mieliśmy w Polsce podobne zjawiska. Erotyka Opery za 3 grosze, tak bezczelna i prowokująca, musiała zaszokować mieszczańskiego widza, ale musiała go także podniecać i pociągać. Toteż wiele z tego powodu krzyczano, sztuce towarzyszyła atmosfera skandalu, ale to właśnie było też jedną z przyczyn jej ogromnego powodzenia. Każdy chciał skosztować zakazanego owocu". I po co chodzić do podejrzanych lokali i narażać na szwank swoją reputację, skoro można to wszystko zobaczyć lub przynajmniej o tym usłyszeć w szacownym teatrze. Dom publiczny na scenie stał się magnesem przyciągającym do gmachu przy Schiffbauerdamm wielu spragnionych erotycznego dreszczyku widzów. [w:j Roman Szydłowski Bertolt Brecht" Wiedza Powszechna, W-wa 1973 7

POLSKA PRAPREMIERA OPERY ZA TRZY GROSZE" Operę za trzy grosze Bertolta Brechta wystawił 4 maja 1929 r. Teatr Polski w przekładzie Władysława Broniewskiego, w reżyserii Leona Schillera, z muzyką K. Weilla, pod kierownictwem muzycznym Grzegorza Fitelberga. Ze względu na to, że na krótko przedtem w Bytomiu należącym wówczas do Niemiec pobito dotkliwie trupę aktorów polskich, która na mocy umowy o wymianie kulturalnej między sąsiadującymi państwami miała tam występować ustępając miejsca na swej scenie macierzystej w Katowicach niemieckim kolegom - polskie władze polityczne zażądały przerwania prób ze sztuki Brechta, której premiera odbyć się miała za dni kilka. Licząc się z poważnymi stratami, które przedsiębiorstwo teatral ne musiałoby ponieść, zgodzono si ę na wyraźne podkreślenie w afiszu i programach spektaklu, że autorem sztuki jest komediopisarz angielski John Gay, Brecht zaś jest tylko adaptatorem. W istocie chodziło o to, aby nie dopuścić do wystawienia w dobie narastającego w Polsce faszyzmu utworu zawierającego tyle treści rewolucyjnej, zwłaszcza, że przekonania pisarza niemieckiego, tłumacza i reżys e ra zainteresowanym władzom politycznym były nadto dobrze znane. Premiera i następujące po niej przedstawienie zost a ły przyjęte entuzjastycznie przez szerokie masy publiczności postępowej, wśród której widziało się wybitnych przedstawicieli skrajnej lewicy politycznej.. Jednak po tzw. premierze prasowej nastąpiła awantura. Znaleźli się osobliwi krytycy, którzy przysięgali, iż znają widowisko Johna Gaya w oryginale, że jest ono pogodnym obrazkiem w stylu rococo, z którego komuniści, Brecht, Broniewski i Schiller, zdarli wszystko, co stanowiło wdzięk, elegancję i humor tego utworu i zaprawili je hydrą propagandy bolszewickiej, drastycznym naturalizmem. Nawet poważni i na ogół postępowi literaci ulegli tej opin~i historycznie nieudokumentowanej i przypuścili koncentryczny atak na świętokrndc<'>w i agitatorów nie wahających się bezcześcić S\vą propagandą przybytku sztuki teatralnej. Na to tylko czekała cenzura policji faszystowskiej. Zaczęło się skreślanie poszczególnych strof niektórych pieśni i fragmentów dialogu, potem całych piosenek, całych aktów i osłabianie ostrza satyryczno-rewolucyjnego tego przedziwnego widowiska. 'Featr bronił się dzielnie. Wyrwy czynione z dnia na dzień w tekście wypełniał pantomimicznymi improwizjacjami lub wymownymi spojrzeniami w stronę widowni. Gdy jednak doszło do tego, że widowisko zanadto okrojone stało się nonsensem, Teatr Polski szykanowany jeszcze w inny sposób przez władze administracyjne, zmuszony został do zdjęcia sztuki z afisza po 20 zaledwie przedstawieniach. Reżyserowi za karę" uniemożliwiono pracę w stolicy. W następnych latach dwóch reżyserów wielce odmiennych przekonail od inscenizatora premiery warszawskiej usiłowało wyeliminować z Opery za trzy grosze wszelką tendencję społeczną i utrzymać rzecz w duchu pogodnego obrazka rococo". Przedsięwzięcie oczywiście od razu spaliło na panewce i obydwie wersje poniosły porażkę teatralną, przemilczała je prasa i nawet najmniejszy ślad po nich nie pozostał. Nadmienić trzeba, że Opera za trzy grosze w interpretacji warszawskiej miała świetnych wykonawców z Mariuszem Maszyńskim (w roli Macheatha) na czele, zamordowanym w roku 1944 przez hitlerowców. [w:] Pamiętnik teatralny" zeszyt 1 rok 195~ 8

JAKUB ROTBAUM WSPOMINA PERYPETIE ZWIĄZANE Z WROCŁAWSKĄ PREMIERĄ OPERY ZA TRZY GROSZE" Z 1957 ROKU Kiedy Ministerstwo Kultury i Sztuki zamówiło u mnie Operę za trzy grosze" wiedziano, że mam taki zwyczaj reżyserski, że rzadko wystawiam sztukę taką, jaka ona jest. Prawie nigdy. Czy jest to Szekspir, Tołstoj czy Gorki, nigdy nie robię tego tak, jak autor napisał. Ja oczywiście nie dopisuję tekstów ale je przegrupowuję, montuję albo uzupełniam z innych prac danego autora. Uprzedzano mnie, że powinienem być bardzo ostrożny z takim podejściem do Opery", bo pani Helena Weigel jest bardzo przywiązana do koncepcji Brechta. Wszyscy zresztą. w Teatrze Berliner Ensemble uważali, że świętości nie wolno szargać, a wszystkie pomysły Brechta były święte. Przeczytałem i powieść i sztukę Brechta i pomyślałem, że sztukę można wzbogacić jego własną pracą, tekstami, stosunkiem do postaci. Polecono mi napisać oficjalny list do Weigel, w którym wytłumaczę mój pomysł na tę realizację. Napisałem list wyjaśniając, że chciałbym użyć również tekstów z powieści. Weigel odpowiedziała bardzo szybko, że się zgadza, że mnie pamięta ze spotkania w Warszawie i poprosiła o szczegółowy scenariusz. Od tego uzależniała swoją decyzję. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu po kilku dniach otrzymałem od niej drugi list, w którym napisała, że pierwszy raz spotyka się z propozycją, z której ucieszyłby się sam Brecht. Rozpoczęliśmy próby, ale zaraz potem pojawił się.problem orkiestry. Trudno było pozostać wiernym instrumentacji Weilla, która wymagała dużego składu muzyków. Tu jednak Helena Weigel była nieprzejednana. Twierdziła, że muzyka w Operze za trzy grosze" była oczkiem w głowie Brechta i w związku z tym na żadne zmiany zgodzić się nie może. Zaangażowaliśmy więc orkiestrę, dyrygenta, korepety.j;orów i konsultantów - jak w prawdziwym teatrze muzycznym. 12 Spektakl cieszył się ogromnym powodzeniem, biletów nie można było dostać, pod teatrem stały koniki, u których bilet kosztował 1 OO zł, co na owe czasy było dużą sumą. Któregoś dnia przyszedł do mnie dyrektor Grywałd i powiedział, że możemy zagrać już tylko pięć przedstawień, bo właśnie wyczerpały się fundusze na orkiestrę. No i przestaliśmy grać Operę", a wielka szkoda, bo nawet ówczesny wrocławski biskup zachwycał się tym spektaklem. Zanotowano 29 maja 1991 we Wrocławiu KRYTYCY O PRZEDSTAWIENIU JAKUBA ROTBAUMA...Inscenizacja Rotbauma jest znakomita. Świetny inscenizator natrafił na tworzywo dramatyczne doskonale uzupełniające się z jego własną wizją teatru - teatru integralnego, teatru wszechsztuk, opartego na daleko posuniętym poczuciu odrębności przestrzeni scenicznej i jej twórczej suwerenności. Tę ogólnikową formułę, w jaką - na dobrą sprawę - wtłoczyć można każdy żywy teatr, nasycił Rotbaum włcrnną treścią artystyczną. dał jej piętno własnej indywidualności, kształt swego smaku, tworząc obrazy o rzadkiej koncentracji i dojrzałości twórczej, posiadające ową nieuchwytną, trudną do określenia atmosfer>, która decyduje o wysokiej randze dzieła scenicznego. Jan Paweł Gawlik Zycie Literackie, 7 lipca 1957... W inscenizacji Opery za trzy grosze Jakub Rotbaum odnalazł siebie. Na wielu jego poprzednich spektaklach - nieraz interes11jących -- czuło się, że to ciągle nie to. Obecnie, po raz pierwszy od kilku lat, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że w ostatniej inscenizacji wyraźnie dały o sobie znać specyficzne walory jego stylu teatralnego. Nie jest to przypadek. Teatr Brechta jest jakby stworzony dla Rotbauma, który źle się czujf' w dramaturgii klasycznej, skondensowanej, jednowymiarowej. 13

Brecht hołdował teatralnemu synkretyzmowi: w jego sztukach jest wiele miejsca na muzykę, choreografię, pantomimę, śpiew; że reżyser wrocławski grawituje stale w tym właśnie kierunku, nie jest dla nikogo tajemnicą. Jeśli dodać, że w Operze za trzy grosze - jak w większości dzieł Brechta - inscenizator ma szczególnie wiele do powiedzenia, a kompozycja sceniczna jest znaną pasją i siłą Rotbauma - wówczas stanie się jasne - że wybór sztuki Brechta rokował nadzieje na duży sukces. Tak się też stało. Roman Wołoszyński w.rocław, 19/5.1957... Rotbaum zasię tłumaczy Brechta i Weilla i czyni to - wnosząc z kontraktacji spektaklu z brechtowskim scenopisem bardziej niż samodzielnie. Inscenizacja rotbaumowska, której mianownikiem jest ekspresja ruchu i parodystycznej rewii, w wielu układach i obrazach wyrasta do zupełnie swobodnych, rozległych wariacji, osnutych wokół tekstu Brechta. To zresztą u Rotbauma nic nowego. Decydująca jest wszakże okoliczność, że nie są to tym razem poczynania przypadkowe ani ornamentacyjne, poddane są natomiast logice widowiska i tłumaczą się w nim dostatecznie, a nawet lepiej. Józef Kelera Przegląd Kulturalny", Warszawa 22/57...Inscenizując tę Operę" trafił Rotbaum na tworzywo teatralne bardzo odpowiadające jego upodobaniom i temperamentowi twórczemu. Pokazał też widowisko bujne, stylowe, zawierające szereg scen bardzo dobrze nawiązanych i rozwiązanych. W osobach Ireny Szymkiewicz i Zbigniewa Wójcika trafił na wyborną Polly, najlepiej odpowiadającą brechtowskim założe niom gry, i na dobrego Majchra, w miarę romantycznego bandytę i romansowego kochanka. Znalazł też scenografa, który bardzo dobrze wyczuł atmosferę i plastyczne wymogi Opery" (Aleksander Jędrzejewski). Również Jerzy Adamczak jako Pryszcz, król żebraków" stworzył, mocną figurę w konwencjach brechtowskich. 14 Jaszcz Trybuna Ludu 7. VII. 1957 BERTOLT BRECHT: MAŁE ORGANON DLA TEATRU (fragmenty) 1 Teatr" polega na tym, że stwarza się żywe wizerunki przekazanych lub zmyślonych wydarzeń zachodzących wśród ludzi, czyniąc to właśnie dla zabawy. W każdym razie to przecież mamy na myśli, gdy poniżfi'j mówimy o teatrze, bądź dawnym, bądż też nowym. Ażeby w tym jesl:cze więcej pomieścić, moglibyśmy również dołączyć wydarzenia rozgrywające się między ludźmi i bogami, skoro jednak chodzi nam tylko o określenie minimum, możemy tego nie czynić. Bo gdybyśmy nawet tego rozszerzenia dokonali, to jednak opis najistotniejszej funkcji kategorii teatr" jako rozrywki musiałby pozostać ten sam. Jest to najszlachetniejsza funkcja, którą znaleźliśmy dla teatru. Z dawien dawna rolą teatru (jak również wszelkich innych sztuk) jest dostarczanie ludziom rozrywki. Ta rola użycza mu zawsze szczególnego dostojeństwa. Teatr nie potrzebuje żadnej innej legitymacji prócz zabawy, ale tej oczywiście potrzebuje bezwarunkowo. Wcale byśmy go nie podnieśli do wyższej rangi. gdybyśmy na przykład uczynili zeń rynek moralności. Musiałby się wtedy raczej pilnować, aby właśnie nie został poniżony, co nastąpiłoby natychmiast, gdyby nie uczynił moralności przyjemną, a mianowicie przyjemną dla zmysłów - na czym moralność może tylko zyskać. Nie należy odeń wymagać wyłącznie doraźnej 2 3 15

nauki, w każdym razie nie ma nie pożyteczniejszego niż przeżycie rozkoszy w cielesnym lub duchowym sensie. Teatr mianowicie winien pozostać czymś najzupełniej zbytkownym, co - rzecz jasna - oznacza, że przecież żyje się dla zbytku. Przyjemności, mniej niż wszystko inne, potrzebują obrony. (... ) i Nawet wtedy, gdy mówimy o wzniosłych i przyziemnych rodzajach przyjemności, spoglądamy w kamienne oblicze sztuki, albowiem pragnie ona wzruszać się i wzniośle, i przyziemnie i nie doznawać zaczepek, gdy swoimi wzruszeniami dostarcza ludziom przyjemności. 20 Sztuka i nauka spotykają się dzięki temu, że obydwie istnieją po to, aby ułatwić życie ludzkie; jedna zajmuje się jego utrzymaniem, druga zaś jego uprzyjemnieniem. W nadchodzącej epoce sztuka będzie czerpała elementy rozrywki z nowej wytwórczości, która tak bardzo może ulepszyć nasze życie i która - gdy raz już uzyska swobodę - może stać się największą ze wszystkich przyjemności. 21 6 Są natomiast słabe (proste) i silne (złożone) przyjemnosc1, których teatr może dostarczyć. Te ostatnie, z którymi mamy do czynienia w wielkiej dramaturgii, osiągają różne stopnie, tak jak na przykład różne stopnie osiąga zbliżenie w miłości. Są bardziej rozgałęzione, bogatsze w stosunki, bardziej obfitujące w przeci- wieństwa, bardziej brzemienne następstwami. (... ) Jeśli więc chcemy się oddać owej wielkiej namiętności produkowania, to jak powinny wyglądać nasze obrazy ludzkiego współżycia? Co to jest wobec przyrody i wobec społeczeństwa owa twórcza postawa, którą my, dzieci epoki naukowej radośnie powinniśmy przybrać w teatrze? (...) 27 11 Gdy skonstatujemy u siebie zdolność rozkoszowania się obrazami z tak różnych epok, co dzieciom tych bujnych epok mogło być ledwie dostępne, to cźyż ten fakt nie powinien natchnąć nas podejrzeniem, żeśmy wcale jeszcze nie odkryli odrębnych przyjemności, prawdziwej zabawy naszej epoki? (...) 16 Jeżeli zaś chodzi o świat, który jest tutaj odzwierciedlany, z którego wzięto wycinki dla stworzenia tych nastrojów i wzruszeń, to przejawia się on jako wytwór tak niewielu i tak żałosnych rzeczy - nieco tektury, trochę mimiki, odrobina tekstu - że musimy podziwiać ludzi teatru, którzy tak marną odbitką świata o wiele lepiej umieją wywoływać uczucia swych nastrojowych widzów, niźli by to potrafił uczynić sam świat rzeczywisty. 17

28 W każdym razie powinniśmy rozgrzeszyć ludzi teatru, bo owych przyjemności, za które płaci im się pieniędzmi i sławą, nie mogliby dostarczyć przy pomocy dokładniejszych obrazów świata, ani też nie zdołaliby swych niedokładnych obrazów podsunąć w sposób mniej magiczny. N a każdym kroku stwierdzamy działanie ich umiejętności odtwarzania ludzi: szczególnie szelmy i pomniejsze figury wykazują ślady ich wiedzy o człowieku i różnią się między sobą, ale postacie centralne muszą być utrzy- mane w ogólnym tonie, ażeby widz łatwiej mógł się z nimi utożsamić, a w każdym razie wszelkie rysy charakterystyczne muszą być wzięte z wąskiego zakresu, w obrębie którego każdy natychmiast może powiedzieć: owszem, tak jest właśnie. Albowiem widz pragnie wejść w posiadanie najzupełniej określonych uczuć. jak pragnie ich doznać dziecko, gdy siada na drewnianym koniu w karuzeli: poczucia dumy, że może jechać i że ma konia, poczucia przyjemności, że niosą je oto wokół na oczach innych dzieci, poczucia awanturniczych marzeń, że jest ścigane, albo też, że ono samo kogoś ściga itd. W dziedzinie możliwości przeżycia tego wszystkiego nie odgrywa zbyt wielkiej roli stopiei1 podobieństwa drewnianego wehikułu do konia, ani też nie przeszkadza niczemu ograniczenie jazdy do wciąż tego samego małego kręgu. Tym, o co chodzi widzom w salach teatralnych, jest możność zamiany świata pełnego sprzeczności na świat harmonijny, świata nieszczególnie poznanego na świat marzenia. (...) 59 aktorom: czyni swą postać straszną lub mądrą, zmuszając partnerów, by z kolei czynili ze swych postaci osoby bojaźliwe lub uważne. Chociażby po to, aby tę przewagę zapewnić wszystkim i w ten sposób wspólnie służyć fabule, powinniby aktorzy czasem na próbach zamieniać role ze swymi kolegami, by postacie otrzymywały wzajemnie od siebie to, czego wzajemnie od siebi2 potrzebują. I dla aktorów jest rzeczą dobrą, gdy stykają się z kopiami swych postaci scenicznych albo też z innymi kreacjami tychże postaci. Postać zdradzi wyraźniej swą płeć, gdy będzie grana przez osobę płci odmiennej, grana zaś przez komika uzyska nowe aspekty tragiczne lub komiczne. Współrozwijając postacie przeciwstawne albo przynajmniej zastępując grających je kolegów, aktor w pierwszym rzędzie umocni owo tak przecież decydujące stanowisko społeczne, z którego wyprowadza swą postać sceniczną. Pan jest tylko w ten sposób panem, jak mu pozwala nim być sługa itd. (...) 77 Obrazy muszą rezygnować z palmy pierwszeństwa na rzecz pierwowzoru, na rzecz ludzkiego współżycia. Radość z ich doskonałości musi przekształcić się w radość wyższego rzędu: że wydobyte na jaw prawidła współżycia traktuje się jako tymczasowe i niedoskonałe. Tu teatr daje widzowi pole do twórczości, poza zasięgiem oczu spoglądających na scenę. Niech widz w swoim teatrze doznaje rozrywki, patrząc na swe groźne i nie kończące się nigdy prace, które mu dają utrzymanie i spotykając się z grozą swej nieustającej przemiany. Niech tu tworzy samego siebie w najłatwiejszy sposób. Albowiem najłatwiejszym rodzajem bytu jest sztuka. Można się tu czegoś nauczyć od panującego w naszych teatrach złego obyczaju: że dominujący aktor, gwiazdor, odznacza się" również i tym, że każe się obsługiwać wszystkim innym 18 19

PRACOWNIE TEATRU: Kierownik techniczny - JERZY TYSZKIEWICZ d/s eksploatacji sceny Kierownik techniczny - ROMUALD HOKASZEWSKI d/s produkcji Kierownicy pracowni: - JOANNA.JĄKALSKA krawieckiej - STANISŁAW STEPEK. stolarskiej elektrycznej - JÓZEF STEPEK - ZBIGNIEW SUS akustycznej ~ MACIEJ PROSEK perukarskiej - HENRYKA KOZAK Pracownia malarska - MARIAN KMIECIAK Pracownia modelarska - STANISł... AW WASLUCK Prace tapicerskie - - BOGUSŁAW URBANIAK Prace ślusarskie - JOACHIM MUCHA Kierownik sceny - MARIAN WOŁCZECKI Gł. rekwizytor - DANUTA WILK..........,........... Biuro Organizacji Widowni Teatru Współczesnego czynne od 8.00 do 15.00, tel. 44 37 62, 44 32 76 w. 69 Wrocław, ul. Rzeźnicza 12......... Redakcja programu: KRYSTYNA DEMSKA Projekt okładki: TOMEK BOGACKI NOWOCZESNE NIEZAWODNE NIEZASTĄPIONE KUCHNIE GAZOWE I ELEKTRYCZNE >>WROZAMET«WROCLA W, ul. Żmigrodzka 143 Telefon - 251031 Telex - 0712557 Telefax - 253363 PL - Zapraszamy do sklepu.firmowego - przy ulicy Ż1nigrodzkiej 143 D!ruk: ANTIQUA Wrocław 95/111-1.500

-...,- "". " - -- - ~