Jeżeli maj tradycyjnie już uznawany jest za miesiąc książki i bibliotekarzy, to mijający wrzesień należał do bibliofilów. W sobotę 24 września



Podobne dokumenty
REGULAMIN ORGANIZACYJNY BIBLIOTEKI GŁÓWNEJ UNIWERSYTETU KARDYNAŁA STEFANA WYSZYŃSKIEGO W WARSZAWIE

Projekty, zadania Wskaźnik realizacji Termin Odpowiedzialny Partnerzy Budżet

Program działania SBP na lata (projekt)

Sprawozdanie Koła Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich przy Bibliotece Głównej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu za 2013 rok

Strategia Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich na lata (nowelizacja na lata )

RAMOWY PROGRAM DZIAŁANIA ODDZIAŁU WROCŁAWSKIEGO PZITB NA KADENCJĘ

Kompetencje informacyjne, ich wdrożenia i rozwój.

Projekt Nowoczesny Uniwersytet kompleksowy program wsparcia dla doktorantów i kadry dydaktycznej Uniwersytetu Warszawskiego

Publikacje współczesne w realiach biblioteki cyfrowej technicznej szkoły wyższej wokół pewnego przypadku

1. Kierunek: Podyplomowe Studia Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej

E-learning w pracy nauczyciela bibliotekarza warsztaty metodyczne w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej im. KEN w Lublinie

I. Plan studiów doktoranckich. 1. Plan roku I studiów doktoranckich obejmuje następujące przedmioty:

Program Doskonalenia Nauczycieli Akademickich Uniwersytetu Warszawskiego

Kompetencje akademickie Wprowadzenie do komunikacji naukowej

Ewa Piotrowska. Projekty biblioteczne realizowane w Bibliotece Głównej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie

Lifelong learning a działalność edukacyjna polskich bibliotek akademickich w zakresie kompetencji informacyjnych

Kształcenie przyszłych i obecnych pracowników bibliotek publicznych, szkolnych i naukowych Oferta studiów:

Studia podyplomowe Metody Statystycznej Analizy Danych Społeczno-Ekonomicznych

Digitalizacja zbiorów bibliotek publicznych problemy, szanse, perspektywy

Sprawozdanie z otwarcia wystawy: Ryszard Kaczorowski wpisany w dzieje Uniwersytetu w Białymstoku

Regulamin Systemu Biblioteczno-Informacyjnego Uniwersytetu Warszawskiego. Rozdział I Postanowienia ogólne

STRATEGIA ROZWOJU WYDZIAŁU ZARZĄDZANIA GÓRNOŚLĄSKIEJ WYŻSZEJ SZKOŁY HANDLOWEJ im. WOJCIECHA KORFANTEGO w KATOWICACH założenia na lata

Transformacje w bibliotekach hiszpańskich. Biblioteki Sewilli

ELEKTRONIKA WOBEC WYZWAŃ XXI WIEKU

Informatorzy Dziedzinowi w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie Dorota Bocian Oddział Usług Informacyjnych i Szkoleń

12 milionów na nowe kierunki, staże oraz szkolenia dla Politechniki Białostockiej

REGULAMIN ORGANIZACYJNY BIBLIOTEKI GŁÓWNEJ POMORSKIEGO UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO W SZCZECINIE I. POSTANOWIENIA OGÓLNE

WARTO DZIAŁAĆ W STOWARZYSZENIACH!

"Biblioteka dla społeczeństwa informacyjnego" - sprawozdanie z konferencji

3. Czy szkolenie miało charakter indywidualny, czy grupowy? Jakie są korzyści/wady tego typu szkolenia?

PBW wspiera nauczycieli w regionie. PBW wspiera nauczycieli w regionie stycznia 2016

Strategia rozwoju Biblioteki Publicznej w Zbąszyniu

PROGRAM ROZWOJU KOMPETENCJI

Sylabus KRK. Sprawne zarządzanie jakością kształcenia. Elastyczna organizacja programów studiów zgodnie z Krajowymi Ramami Kwalifikacji

Uchwała Senatu Politechniki Lubelskiej z dnia 20 listopada 2003 r.

Projekt: Inkubator liderów europejskiej ochrony przyrody

Organizacje Mariola A n t c z a k : IFLA jako organizacja wspierająca i podejmująca działania na rzecz information literacy...13

ZASADY AWANSU ZAWODOWEGO w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. Witolda Gombrowicza w Kielcach

Podsumowanie pierwszej edycji Akademii Młodych Dyplomatów Promocja im. Karola Wojtyły

PODSUMOWANIE ANKIETY EWALUACYJNEJ PRZESŁANEJ DO UCZESTNIKÓW X FORUM MŁODYCH BIBLIOTEKARZY

OBCHODY JUBILEUSZU 200-LECIA UW* *stan na dzień r.

Senat przyjmuje strategię Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, stanowiącą załącznik do uchwały.

PROGRAM WYBORCZY. Kandydata na Rektora Prof. dr. hab. Bronisława Marciniaka

Wpływ rozwoju automatyzacji w bibliotekach na formę i jakość ich działalności informacyjnej

profesor nadzwyczajny

UCHWAŁA Nr.../2015 Senatu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu z dnia 17 kwietnia 2015 r.

EWALUACJA ORAZ WSPÓŁPRACA PARTNERÓW

Przygotowanie użytkownika biblioteki akademickiej do korzystania z zasobów wiedzy na przykładzie bazy PEDAGOG

Opis Wymagania Egzamin Stanowiska w służbie bibliotecznej

WARSZTATY SPECJALISTYCZNE FIN & ART PROWADZĄCY

OFERTA REKLAMOWA. wrzesień 2016

Edukacja bibliotekarzy i pracowników informacji naukowej. Dr Danuta Konieczna Biblioteka Uniwersytecka UWM w Olsztynie

BIBLIOTEKARSTWO. BIBLIOTEKOZNAWSTWO. INFORMACJA NAUKOWA

Jolanta Przyłuska Zarządzanie wiedzą w instytucjach naukowych. Łódź IMP, 4 VI 2014 r. Forum Bibliotek Medycznych 7/2 (14),

Strategia umiędzynarodowienia Uczelni na potrzeby wniosku programu Erasmus

INFORMACJE OGÓLNE O PROGRAMIE KSZTAŁCENIA NA STACJONARNYCH STUDIACH DOKTORANCKICH CHEMII I BIOCHEMII PRZY WYDZIALE CHEMII

ZARZĄDZENIE. Nr 64/2016. Rektora Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. z dnia 6 grudnia 2016 r.

Karol Estreicher twórca Bibliografii polskiej

Doskonalenie dostępu do dziedzinowych zasobów informacyjnych

Komunikat z działalności Konsorcjum Bibliotek Naukowych. Roman Tabisz

Uchwała Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Nr 128/2018/2019. z dnia 28 maja 2019 r.

100 lat Geodezji w Służbie Łodzi

Napisz z nami tekst naukowy. Kurs dla studentów i pracowników UW

BIBLIOTEKA NAJLEPSZE NA ŚWIECIE MIEJSCE EDUKACJI

KARTA KURSU. Seminarium dziedzinowe 1: Multimedia w edukacji i e-learning

ZGŁOSZENIE PRAKTYKI*

Organizator: Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie

REGULAMIN Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej

SZCZEGÓŁOWE ZASADY OCENY WNIOSKÓW O PRZYZNANIE STYPENDIUM DLA NAJLEPSZYCH DOKTORANTÓW W INSTYTUCIE SOCJOLOGII. Przepisy ogólne

PROGRAM WYCHOWANIA PATRIOTYCZNEGO W ZSE W KIELCACH ROK SZKOLNY 2014 / 2015

CZYTAM, WIĘC JESTEM PROJEKT EDUKACYJNY DLA KLAS 1-6

NOWA KULTURA UCZENIA SIĘ.

Od przeszłości do teraźniejszości. Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego

SZCZEGÓŁOWE ZASADY OCENY WNIOSKÓW O PRZYZNANIE ZWIĘKSZENIA STYPENDIUM DOKTORANCKIEGO NA WYDZIALE POLONISTYKI. Przepisy ogólne

Zagadnienia do egzaminu licencjackiego BIBLIOTEKOZNAWSTWO. Zagadnienie Biblioteka, bibliotekarstwo, bibliotekoznawstwo - zakres i znaczenie terminów.

DOTACJE NA WOLONTARIAT W POLSCE

Sprawozdanie z seminarium pt: Zarządzanie Państwem

JELENIOGÓRSKA BIBLIOTEKA CYFROWA

Przestrzeń naukowa Biblioteki Uniwersyteckiej UWM KATARZYNA MAĆKIEWICZ

AKADEMICKA BIBLIOTEKA EUROPEJSKA (ABE) INSTYTUT EUROPEISTYKI. Dr Jarosław Filip Czub

Profesor nadzwyczajny, doktor habilitowany. strona www:

Oferta dotycząca projektu: Ekspert przekazywania oraz dzielenia się wiedzą i umiejętnościami w organizacji

OPIS PRZEDMIOTU, PROGRAMU NAUCZANIA ORAZ SPOSOBÓW WERYFIKACJI EFEKTÓW KSZTAŁCENIA. CZEŚĆ A * (opis przedmiotu i programu nauczania) OPIS PRZEDMIOTU

SZKOLENIE. Jak zarządzać projektem z wykorzystaniem MS Project. tel: ; fax: ;

Bibliotekarze dyplomowani w bibliotekach Krakowa aktywność zawodowa i naukowa

MOC DANYCH Nowe źródła i nowe metody analizy i ochrony danych

Młody obywatel. 18 sierpnia 2010 r. Opis

Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji

Udział biblioteki w kształtowaniu i rozwoju kompetencji informacyjnych na przykładzie Biblioteki Głównej Politechniki Częstochowskiej

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI

PLAN ROZWOJU ZAWODOWEGO NAUCZYCIELA MIANOWANEGO

Wpływ komputeryzacji i informatyzacji na procesy gromadzenia zbiorów w polskich bibliotekach uczelnianych. Ewa Dąbrowska, Biblioteka Jagiellońska

AKADEMIA MUZYCZNA IM. I.J. PADEREWSKIEGO W POZNANIU WYDZIAŁ INSTRUMENTALNY

Baza PEDAGOG narzędziem edukacji informacyjnej w bibliotece

OPIS PRZEDMIOTU. dr Katarzyna Wodniak

Państwo w cyberprzestrzeni od izolacji do współdziałania

Możliwości pozyskiwania pozabudżetowych środków finansowych na digitalizację zasobów

Zbiory. System bibliotecznoinformacyjny w roku akademickim 2010/2011 SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI. Informacje ogólne

SPRAWOZDANIE ZARZĄDU POLSKIEGO TOWARZYSTWA STUDIÓW MIĘDZYNARODOWYCH ODDZIAŁ W POZNANIU

Komunikacja naukowa, otwartość i współpraca na portalach społecznościowych

Transkrypt:

WRZESIEŃ W BIBLIOTECE Jeżeli maj tradycyjnie już uznawany jest za miesiąc książki i bibliotekarzy, to mijający wrzesień należał do bibliofilów. W sobotę 24 września gościliśmy w BUW grupę 120 członków Międzynarodowego Stowarzyszenia Bibliofilów (Association Internationale de Bibliophilie), którzy przejechali do Polski na XXVII kongres tej organizacji. Również we wrześniu Towarzystwo Bibliofilów Polskich w Warszawie obchodziło jubileusz 90-lecia obecności i działalności w środowisku (uroczystości odbyły się w BN). Dzięki aktywności młodszych kolegów docierają do nas stosunkowo często informacje od Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. O towarzystwach bibliofilskich słyszało zapewne niewielu z nas. A przecież księgołapy, jak ich czasami nazywano w XIX w., czyli miłośnicy, znawcy oraz zbieracze rzadkich i cennych książek, ze względu na ów wspólny przedmiot zainteresowania są nam bliscy i duchowo i zawodowo. Najbardziej znaną obecnie organizacją bibliofilów jest Association Internationale de Bibliophilie (AIB) z siedzibą w Paryżu. Skupia blisko 500 osób z kilkudziesięciu krajów Europy i Ameryki - bibliotekarzy, antykwariuszy, wydawców, ale także pasjonatów niezwiązanych profesjonalnie z książką oraz instytucje kultury i największe książnice, jak chociażby Bibliothèque Nationale de France, Library of Congress, British Library, Biblioteca Apostolica Vaticana, a spośród polskich - Bibliotekę Narodową i BUW, reprezentowaną przez Gabinet Rycin. Członkowie stowarzyszenia spotykają się regularnie na kongresach organizowanych za każdym razem w innym państwie. Uczestniczą wówczas w sesjach naukowych oraz poznają najważniejsze historyczne zbiory biblioteczne i archiwalne danego kraju. Dwa lata temu na miejsce zjazdu wybrano Wiedeń, następnie Brukselę. W roku 2011, w ramach projektów Polskiej Prezydencji w Radzie UE wspieranych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, bibliofilów zaproszono do Polski. Było to już drugie spotkanie nad Wisłą, bibliofile odwiedzili nas

wcześniej 38 lat temu, w lipcu 1973 roku. Trasa tegorocznego zjazdu zaczęła się 18 września w Krakowie (Biblioteka Jagiellońska, Muzeum Książąt Czartoryskich, Zamek na Wawelu, opactwo benedyktyńskie w Tyńcu) i prowadziła przez Częstochowę (Biblioteka paulinów na Jasnej Górze), Nieborów (Pałac Radziwiłłów), Warszawę (Biblioteka Narodowa, BUW), Toruń (Biblioteka Uniwersytecka), Pelplin (Biblioteka Seminarium), a zakończyła się 29 września w Gdańsku (Biblioteka PAN). Zarówno program kongresu, jak i katalog wystawianych obiektów znalazły się w okolicznościowym folderze opublikowanym nakładem AIB. Biblioteka Jagiellońska wydała ponadto, na podstawie własnych zbiorów, dwa piękne albumy wręczane uczestnikom zjazdu: o oprawach z XVI w. oraz wybór cymeliów zatytułowany Skarbiec bibliofila. W każdej z instytucji przedstawiano najcenniejsze rękopisy, inkunabuły, stare druki, grafikę i kartografika pochodzące z najznakomitszych zabytkowych kolekcji przechowywanych w polskich zasobach. W niektórych bibliotekach, niedostępnych w tych dniach dla użytkowników, egzemplarze wyłożono w zamkniętych gablotach, a bibliotekarze niczym bankowi strażnicy bacznie obserwowali oglądających. W BUW przyjęto formułę pełnej otwartości i to dosłownie. Tego dnia bowiem odbywały się w bibliotece również Dni otwarte na Bibliofile w Gabinecie Rycin. Fot. Jadwiga Antoniak UW i tłum potencjalnych studentów zalał hol oraz korytarze. Bibliofile, podzieleni na trzy grupy, zwiedzili budynek, ogród na dachu, a przede wszystkim podziwiali unikatową grafikę i rysunki w Gabinecie Rycin oraz cymelia z gabinetów: rękopisów, starych druków, muzykaliów, zbiorów XIX w. Wszystkie obiekty wyeksponowano bezpośrednio na pulpitach i stolikach, pozwalano je fotografować, a osobom dociekliwym nawet dotykać, kartkować, kontemplować itp. Zainteresowanie zbiorami było ogromne, koledzy udzielili mnóstwo wyjaśnień, odpowiadali na liczne pytania. Odnotowano dyskusje wokół rękopisu (dotyczącą datacji) oraz opraw starych druków (na temat warsztatu introligatora) potwierdzające, iż bibliofile to nie tylko zbieracze książek, ale równocześnie wybitni ich znawcy. Najlepszą oceną dnia bibliofilów w BUW niech będzie fragment listu dyrektor Ewy Kobierskiej-Maciuszko skierowany do pracowników zaangażowanych w organizację spotkania: Udało się nadzwyczajnie, bibliofile byli zachwyceni Biblioteką, zbiorami, ale również bibliotekarzami - ich kompetencją, otwartością, życzliwością, itd. A czyż mogło być inaczej? Wszak bibliotekarzy i bibliofilów od zawsze łączyła miłość do ksiąg (amor librorum nos unit). Bibliofile i stare druki. Fot. Halina Mieczkowska I tylko szkoda, iż w tej podróży bibliofilów z całego świata nie uczestniczyli polscy bibliofile. Odpowiedź na pytanie "dlaczego tak było" przekracza ramy niniejszej notatki. Trzeba jednak przyznać, iż aktywność dzisiejszych bibliofilów polskich nie jest powszechnie znana stowarzyszenie nie posiada własnej strony internetowej, a wydawany przez warszawski oddział rocznik "Akapit" znajduje się w niewielu bibliotekach (BUW go nie ma!). Towarzystwo Bibliofilów Polskich (TBP) powstało w r. 1921 z inicjatywy kilkunastu wybitnych znawców i organizatorów krajowego bibliotekarstwa, m.in. Stefana Dembego, inicjatora, a następnie dyrektora BN, Zygmunta Mocarskiego, kierującego Książnicą Miejską w Toruniu, a także Jana

Muczkowskiego, dyrektora Biblioteki Krasińskich, założyciela Związku Bibliotekarzy Polskich i autora fundamentalnego dzieła Życie książki. Pierwszym prezesem TBP został Edward Chwalewik, ekonomista w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, właściciel sporej biblioteki oraz autor albumowego opracowania o ekslibrisach. Wśród celów wytyczonych przez założycieli towarzystwa znalazły się szczytne zadania: krzewienie zamiłowania do książki, współdziałanie w podniesieniu jej poziomu estetycznego, pielęgnowanie najlepszych tradycji starodawnych oficyn. Zgromadzenie było jednak w pewien sposób elitarne, liczba jego członków została statutowo ograniczona do mickiewiczowskiej liczby 44. Bractwo funkcjonowało do roku 1939 organizując spotkania, odczyty i wystawy, licytacje bibliofilskie, a także podejmując lub wspierając działalność wydawniczą. Każdą ich publikację zdobił charakterystyczny sygnet wykonany przez grafika Adama Półtawskiego, przedstawiający amorka obejmującego okazałą księgę z monogramem "TBP". Po wojnie stowarzyszenie odrodziło się dopiero w roku 1956 pod nową nazwą Towarzystwo Przyjaciół Książki (TPK), wcześniej bowiem władze nie pozwalały na przywrócenie przedwojennego "arystokratycznego zgromadzenia." W roku 2004 warszawski oddział TPK reaktywował organizację sprzed 1939 r. i powrócono do dawnej, historycznej nazwy oraz godła. O tych wydarzeniach mówiono m.in. na uroczystościach jubileuszowych odbywających się w BN. Oba spotkania w Klubie Księgarzy i Wydawców (29 września) oraz uroczysta sesja (1 października) miały charakter wspomnieniowy. Bibliofile opowiadali o narodzinach swej pasji i statusie społecznym miłośników książek, przypomniano twórców stowarzyszenia, wybitniejszych, nieżyjących już "komilitonów" (wśród nich p. Marię Sipayłło z Gabinetu Starych Druków BUW), wręczono odznaki oraz dyplomy osobom zasłużonym, a pogadankę o książkach dobrych i złych wygłosił prof. Janusz Tazbir. Jak podkreślano, towarzystwo jest i działa, kontynuuje tradycje poprzedników, z wyjątkiem jednej przyjmuje do swojego grona wszystkich, którzy miłują księgi. Zaproszono również do Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy na planowaną w październiku XXI Sesję Varsavianistyczną 90 lat Towarzystwa Bibliofilów Polskich w Warszawie i towarzyszącą jej wystawę Rara et curiosa bibliofilów warszawskich. w dniu 28 września prorektor ds. rozwoju i polityki finansowej prof. Marcin Pałys poinformował, że z dniem 30 września 2011 r. UW wypowiada umowę Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Palma, który obsługiwał dotychczas przychodnie UW. Prorektor przypomniał również, że ze współpracy z Palmą wycofała się już dużo wcześniej Politechnika Warszawska, a jej przychodnie na ulicach Mochnackiego i Waryńskiego zostały przekazane w ręce prywatnej firmy CenterMed, która 1 lipca 2011 r. otworzyła przy ul. Waryńskiego nowe centrum medyczne, realizujące kontrakt z NFZ w zakresie podstawowej opieki medycznej, co oznacza, że usługi medyczne w tym zakresie będą bezpłatne. Umowa między UW a CenterMed ma być podpisana na razie na 3 miesiące. Warto zwrócić uwagę, że świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej w przychodni prowadzonej przez CenterMed przy Waryńskiego udzielane są pacjentom, którzy wybrali lekarza, pielęgniarkę i położną podstawowej opieki zdrowotnej. Takiego wyboru dokonuje się poprzez złożenie w placówce ochrony zdrowia deklaracji. Jak informuje na stronie internetowej firma uprawniony wybiera lekarza, pielęgniarkę i położną podstawowej opieki zdrowotnej spośród personelu medycznego świadczącego usługi u Świadczeniodawcy. Uprawniony powinien dokonać wyboru lekarza, pielęgniarki i położnej ubezpieczenia zdrowotnego w miejscu swojego zamieszkania w celu zagwarantowania sobie prawa do świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej w miejscu aktualnego pobytu. (dot. to zwł. studentów).w trakcie rejestracji do lekarza,

pielęgniarki czy położnej następuje weryfikacja uprawnień. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że zasady funkcjonowania na UW będą w przybliżeniu podobne. Niepokoi natomiast fakt, że o takiej zmianie nie poinformowano pracowników i studentów wcześniej. Wbrew wygłaszanym na posiedzeniu Senatu opiniom, zadania lecznic UW nie sprowadzają się jedynie do realizacji zadań medycyny pracy (zważywszy na ich sporadyczny i bardzo powierzchowny charakter), ale są przede wszystkim dla wielu pracowników (i zamiejscowych studentów) miejscem pierwszego kontaktu z lekarzem w razie zachorowań. Pozostaje też ufać, że wprowadzana zmiana pociągnie za sobą modernizację przychodni i poprawę jakości świadczonych usług. Podczas tegorocznego Dnia Otwartego UW (w sobotę, 24 września) na życzenie Biura Rekrutacji UW zorganizowane zostały cztery wycieczki po BUW. Oprowadzanie odbywało się co godzinę, a rozpoczęło się o godz. 11. Wycieczki prowadziły Danuta Daniluk i Lilianna Nalewajska. W każdej grupie uczestniczyło od 15 do 25 osób. Taka forma prezentacji Biblioteki Uniwersyteckiej znalazła uznanie wśród zainteresowanych, a Biuro Rekrutacji UW wyraziło chęć kontynuowania wycieczek po BUW także w czasie kolejnych Dni Otwartych UW. Lilianna Nalewajska W ramach tegorocznego Festiwalu Nauki w całej Warszawie odbyło się wiele imprez promujących najróżniejsze dyscypliny naukowe. Wśród instytucji uczestniczących nie mogło oczywiście zabraknąć Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie, w której odbyły się trzy wykłady oraz jedna lekcja festiwalowa, połączone z prezentacją zbiorów. 19 września odbyła się lekcja festiwalowa oraz spotkanie popołudniowe (klub młodzieżowy) przygotowane przez Gabinet Zbiorów Muzycznych Neumy, nuty, tabulatury o zapisie muzyki na przestrzeni wieków. Przed publicznością liczącą w sumie ok. 40 osób prowadzący lekcje Piotr Maculewicz omówił różne sposoby zapisywania muzyki i ich ewolucję, głównie na przykładzie historycznych muzykaliów ze zbiorów BUW, reprezentatywnych dla różnych metod notacji używanych od XV w. do współczesności (choć dla nakreślenia historycznego kontekstu wspomniano także o wcześniejszych notacjach, których przykładów w źródłach BUW nie ma). Zaprezentowano zapis neumatyczny typowy dla chorału gregoriańskiego, ze szczególnie licznymi przykładami jego zunifikowanej notacji romańskiej zw. też nota quadrata, używanej w niemal niezmienionej postaci od XIII w. aż po użytkowe wydania współczesne. Rodzi to pewne problemy z datowaniem źródeł, możliwym na

podstawie ich cech wtórnych, nie zaś samej notacji co pokazano na przykładzie rękopisów z XIV, XVI i XVII w. oraz edycji drukowanych XVI-XX w. W kolekcji muzykaliów BUW znajduje się też wiele zabytków białej notacji menzuralnej, typowej dla zapisu muzyki wielogłosowej XV-XVII w. Jej najcenniejszym dokumentem jest rękopis z przełomu XV i XVI w. znany w literaturze jako Kodeks wrocławski albo Kodeks 2016 od jednej z jego dawnych sygnatur. Zademonstrowano także dawne druki muzyczne, wydawane w postaci ksiąg głosowych, tzw. partesów. Żywe zainteresowanie słuchaczy lekcji wzbudziły również bardzo efektowne, ale czytelne dziś głównie dla ekspertów zapisy tabulaturowe lutniowe oraz organowe, przekazujące repertuar w postaci notacji dedykowanej tylko konkretnym instrumentom. Na przykładzie rękopisów i druków z XVII i XVIII w. pokazano, jak ukształtował się ostatecznie zapis muzyki pozostający w powszechnym użyciu do dziś. Lekcje ilustrowane były nagraniami, w których zaprezentowano wykonania utworów, w niektórych przypadkach możliwe do zrealizowania wyłącznie dzięki źródłom zachowanym w BUW. Piotr Maculewicz Przygotowana na Festiwal Nauki prezentacja Szkoła Główna Warszawska (1862-1869) dla początkujących entuzjastów odbyła się 21 września, 150 lat po opublikowaniu w Kurierze Warszawskim decyzji Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego o powołaniu kursów przygotowawczych do Szkoły Głównej. Celem prezentacji było przekazanie podstawowej wiedzy o uczelni, zaprezentowanie sylwetek profesorów i studentów oraz uświadomienie wielkiej roli, jaką to środowisko odegrało w tworzeniu nowoczesnego społeczeństwa polskiego, w jego demokratyzacji. Zostały przypomniane ważne dla polskiej nauki i kultury inicjatywy: Kasa im. Józefa Mianowskiego, Muzeum Przemysłu i Rolnictwa, działalność wydawnicza - Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Słownik języka polskiego, Wielka encyklopedia ilustrowana, Poradnik dla samouków, Encyklopedia pedagogiczna; konspiracyjne nauczanie - Uniwersytet Latający, Towarzystwo Kursów Naukowych itd. Nie ma właściwie w dawnej Kongresówce miasta, gdzie nie przetrwałyby ślady tej aktywności: szkoły, szpitale, towarzystwa naukowe, parki publiczne, wreszcie dobra pamięć zapisana w nazwach ulic i instytucji. Omówiłam sylwetki profesorów, m.in.: Józefa Mianowskiego (asystenta Jędrzeja Śniadeckiego w Wilnie, w Petersburgu lekarza rodziny carskiej, na emeryturze - rektora otwartego po latach zabiegów polskiego uniwersytetu - Szkoły Głównej właśnie); Polikarpa Girsztowta (profesora chirurgii, kierującego służbą medyczną podczas powstania styczniowego); Tytusa Chałubińskiego (wybitnego internisty, odkrywcy zalet Zakopanego); Jerzego Aleksandrowicza (botanika, wieloletniego dyrektora warszawskiego Ogrodu Botanicznego, jedynego wówczas w Warszawie profesora wywodzącego się z chłopskiej rodziny); Karola Estreichera (wielkiego bibliografa, uczonego, który jako jedyny miał doktorat wydziału filologiczno-historycznego Szkoły Głównej). A z wychowańców: doktora Stanisława Markiewicza, który był twórcą kolonii letnich dla dzieci, wspierał prezydenta Starynkiewicza w Komitecie Kanalizacyjnym, a działając w Komitecie Opieki nad Plantacjami Warszawy doprowadził do utworzenia parków: Ujazdowskiego i Skaryszewskiego; jednocześnie tworzył podwaliny medycyny pracy i medycyny szkolnej; nic dziwnego, że opiewał go Bolesław Prus, były student wydziału matematyczno-fizycznego SG;

Józefa Bielińskiego, który jako lekarz wojskowy na placówce w Kara-kała w Kraju Zakaspijskim kończył pisać rozpoczętą w Wilnie historię Uniwersytetu Wileńskiego (wydaną w 1900 r.); opracował też monografię Królewski Uniwersytet Warszawski (dostępną w e-buw); Adama Kryńskiego, filologa; był on redaktorem Słownika języka polskiego, tzw. warszawskiego, zainicjował wydawanie Prac Filologicznych, ukazujących się do dziś; Jana Baudouin de Courtenay, filologa europejskiego formatu, profesora w Kazaniu, Dorpacie, Krakowie i Petersburgu, który dopiero w niepodległej Polsce mógł wykładać w swojej macierzystej uczelni. I wielu innych: lekarzy, nauczycieli, urzędników. Przykładem rzutkości tego pokolenia może być Władysław Mazurowski - student wydziału filologicznohistorycznego, następnie matematyczno-fizycznego SG, wreszcie inżynier po politechnice w Zurychu, dyrektor i współwłaściciel mieszczącej się na Solcu fabryki Rudzki i S-ka, która produkowała konstrukcje żelazne m.in. mostów na głównych liniach kolejowych Rosji aż po Ussuri, a także Hali Mirowskiej w Warszawie. Ważne było uświadomienie słuchaczom, skąd można czerpać wiedzę o uczelni i ludziach z nią związanych: że istnieje bibliografia Uniwersytetu Warszawskiego, że wiele czasopism i książek z tamtej epoki jest dostępnych online, że nieocenionym źródłem informacji jest Polski słownik biograficzny. Jednocześnie była to okazja do zaprezentowania w szerszym gronie prawdziwych skarbów ze zbiorów Gabinetu Dokumentów Życia Społecznego BUW: fotografii profesorów i absolwentów Szkoły Głównej. Pokazano: tableau z 1867 r., wykonane przez Karola Beyera jako prezent dla rektora Józefa Mianowskiego od profesorów uczelni z okazji jej pięciolecia; tableau z 1903 r. autorstwa Jadwigi Golcz, wybitnej polskiej fotografki, zawierające ponad setkę zdjęć absolwentów medycyny, oraz zdjęcie tej samej autorki przedstawiające profesorów i wychowańców wydziału filologiczno-historycznego, wykonane w dniu obchodów 40-lecia Szkoły, 6 czerwca 1903 r. A skoro rzecz działa się w Roku Marii Skłodowskiej-Curie, warto wspomnieć o sklodovscianach: stryj uczonej, Zdzisław Skłodowski, powstaniec styczniowy, później rejent w Kieleckiem, był przez krótki czas wykładowcą prawa w Szkole Głównej (jego zdjęcie: tableau 1867). Jadwiga Golcz była jej koleżanką z pensji, wspólniczką szwagra, Stanisława Szalaya. Finansowała czasopismo Światło, w którym ukazał się artykuł Skłodowskiej o odkryciu radu i polonu (O poszukiwaniach nowego metalu w pechblendzie, 1989 nr 2 s. 54-62; sygn. BUW 028837). Alina Cywińska 22 września odbył się klub festiwalowy Wydarzenia polityczne w zbiorach Gabinetu Dokumentów Życia Społecznego BUW: niedoszły plebiscyt na Spiszu i Orawie w 1920 r. Jego tematyka dotyczyła stosunkowo mało znanego problemu kształtowania się granicy polsko czechosłowackiej po zakończeniu I wojny światowej. Jak wiadomo, doszło wówczas do konfliktu pomiędzy obu państwami, który 23 stycznia 1919 r. przerodził się w bratobójcze walki na terenie Śląska Cieszyńskiego. Spór dotyczył jednak także przygranicznych obszarów Spisza i Orawy, zamieszkałych głównie przez ludność polską i słowacką. Gdy dwustronne rozmowy pomiędzy obu zantagonizowanymi stronami zakończyły się fiaskiem, zwycięskie mocarstwa ententy zdecydowały się na rozstrzygnięcie przynależności państwowej tych ziem na drodze plebiscytu, który miał się odbyć w 1920 r. Ostatecznie nie doszło jednak do niego, natomiast w lipcu tego roku w wyniku arbitrażowej decyzji podjętej przez Konferencję Ambasadorów Polska otrzymała zaledwie północne skrawki spornego terytorium.

Druga część imprezy polegała na prezentacji interesujących materiałów źródłowych na temat niedoszłego plebiscytu na Spiszu i Orawie, przechowywanych w zbiorach Gabinetu Dokumentów Życia Społecznego naszej Biblioteki. Jest to bogaty zbiór druków ulotnych, broszur i plakatów, ukazujących sposób, w jaki strona polska starała się zdobyć poparcie miejscowej ludności. Stanowią one ważne uzupełnienie dotychczasowego stanu wiedzy o polsko czechosłowackim sporze granicznym z lat 1918-1920, analizowanego zazwyczaj głównie w kontekście polityki międzynarodowej oraz decyzji podejmowanych na szczeblu centralnym obu państw. Wspomniane materiały pozwalają natomiast ukazać to zagadnienie w jego lokalnym aspekcie, a przede wszystkim prześledzić język propagandy wyborczej. Zwraca uwagę fakt, iż wiele prezentowanych druków sporządzonych zostało nie tylko w klasycznej polszczyźnie, lecz także w barwnej gwarze, używanej przez mieszkańców tamtejszych okolic. Niektóre ulotki posiadają swój odpowiednik węgierski, a zdarzają się również druki adresowane do miejscowej ludności słowackiej. Wystąpienie trwało ok. półtorej godziny. Po zakończeniu prezentacji, w trakcie części przeznaczonej tradycyjnie do zadawania pytań, wywiązała się krótka, choć interesująca dyskusja na temat stopnia uświadomienia narodowego mieszkańców Spisza i Orawy. Dr Paweł Duber Konferencja na Politechnice Poznańskiej i VII Forum SBP w Kiekrzu k. Poznania To już tradycja, że w połowie kadencji władz SBP, pomiędzy kolejnymi zjazdami ogólnopolskimi jest organizowane forum - otwarte spotkanie dla członków i gości Stowarzyszenia w celu przedyskutowania tego, co dla środowiska bibliotekarskiego najważniejsze. W tym roku spotkaliśmy się w gościnnej Wielkopolsce w dniach 2-3 września, hasłem przewodnim było Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich w Narodowym Programie Czytelnictwa, a tematem rozpalającym największe emocje była nowelizacja ustawy o bibliotekach, przygotowana przez zespół ekspertów SBP, między innymi Jolantę Stępniak (Biblioteka Główna PW) i Andrzeja Tywsa (Biblioteka Wojewódzka we Wrocławiu). Projekt proponuje poważne zmiany: objęcie jednolitym ustawodawstwem wszystkich rodzajów bibliotek finansowanych ze środków publicznych, powołanie Narodowego Centrum Bibliotek (na wzór innych agencji rządowych), zmiany w pragmatyce zawodowej (to już do aktów wykonawczych). Nic dziwnego, że budzi to dyskusje w środowisku, entuzjazm i niepokój jednocześnie. Jedno już wiemy na pewno: czekanie, że ktoś (Rząd, Sejm, Duch św.) poprawi nasz los i napisze dla nas genialną ustawę jest bezproduktywne, musimy to zrobić sami, a parasol SBP jako największej organizacji branżowej jest tu jak najbardziej potrzebny. Poza tym głównym tematem atmosfera była optymistyczna w Stowarzyszeniu jest coraz więcej młodych bibliotekarzy, dobrze wykształconych i nowocześnie myślących o zawodzie, mających wyraźne poglądy i energię do działania. Wydarzeniem towarzyszącym forum (choć publiczność częściowo zmieniała się) była konferencja Biblioteka XXI wieku, nowoczesna architektura, funkcjonalne wyposażenie, pomysłowe aranżacje. Trzy lata po Kielcach najnowsze realizacje, zorganizowana w dniach 1-2 września w nowym gmachu Politechniki Poznańskiej, mieszczącym w swej głównej części Bibliotekę. Trzy panele poświęcone nowym projektom bibliotek akademickich, publicznych oraz pedagogicznych i szkolnych pokazały jak wiele dzieje się w budownictwie bibliotecznym w porównaniu z dekadami wcześniejszymi. Poznań jest liderem pod tym względem poza miejscem konferencji zwiedziliśmy również nową Bibliotekę Uniwersytetu Medycznego, a projekt rozbudowy Biblioteki Raczyńskich prezentowany na konferencji wzbudził szczere uznanie. Więcej informacji na: www.sbp.pl ekm

VI Konferencja naukowa INFOBAZY odbyła się w Gdańsku w dniach 5-7 września, organizatorami byli Centrum Informatyczne Trójmiejskiej Akademickiej Sieci Komputerowej, Katedra Inżynierii Biomedycznej Politechniki Gdańskiej oraz Instytut Oceanologii PAN. Zgodnie z zapowiedziami organizatorów tematyka sesji naukowych dotyczyła baz danych: przyrodniczych, z dziedziny nauk o ziemi, meteorologicznych, rolniczych, medycznych, fizyko-chemicznych, biochemicznych, technicznych i ekonomicznych, historyczno-humanistycznych i muzealnych, artystycznych, bibliotecznych i baz wiedzy o nauce. Tegoroczna edycja INFOBAZ podkreślała związek prezentowanych projektów z Programem Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka. Zapowiadano, że Zgodnie z wolą wyrażoną przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Konferencja INFOBAZY 2011 będzie stanowić forum prezentacji stanu realizacji tych projektów, jak i zaowocuje szeregiem wspólnych inicjatyw i wniosków nowych projektów badawczych i wdrożeniowych. Pierwszy cel prezentacja stanu realizacji projektów został osiągnięty. Wnioski dotyczące nowych projektów być może się pojawią. Formułę prezentacji baz narzuconą przez organizatorów konferencji należy ocenić krytycznie referaty zostały przypisane sesjom tematycznym, ale nie przeprowadzono żadnej selekcji. W rezultacie w programie konferencji znalazły się 63 wystąpienia. Każdy referent miał do dyspozycji 15 minut; czasu na dyskusję niemal nie było. Zresztą nie było też chętnej do dyskutowania publiczności. Większość referatów dotyczyła inicjatyw specjalistycznych, przedmiot wystąpień był interesujący dla dość wąskiego grona odbiorców. Trudno się więc dziwić temu, że (mimo że na konferencji zarejestrowało się 120 uczestników), podczas sesji publiczność na sali była znacznie mniej liczna. Na sesji poświęconej Bibliotece Wirtualnej Nauki i bazom bibliotecznym na sali było 15-20 osób. Ponieważ projekt realizowany przez BUW jest finansowany właśnie z POIG, a NUKAT częściowo finansowany ze SPUB MNiSW - wypadało o tym podczas INFOBAZ opowiedzieć. Referat NUKAT autostrada informacji cyfrowej był poświęcony stanowi realizacji projektu POIG na jego półmetku oraz NUKAT-owi po 10 latach jego realizacji przygotowały i zaprezentowały Maria Burchard i Anna Wołodko. Anna Wołodko 25th Annual VTLS EMEA Users' Group Meeting. Coroczne spotkanie użytkowników systemu VTLS z Europy, Afryki oraz Bliskiego Wschodu odbyło się w dniach 7 9 września w Göteborgu. Jego gospodarzem był miejscowy uniwersytet, a wszystkie przewidziane w programie wykłady, seminaria i warsztaty prowadzone były w budynku Conference Centre Wallenberg. W spotkaniu wzięli udział: Maria Burchard, Anna Hallay, Iwona Wiśniewska, Karol Mirowski (Centrum NUKAT), Robert Chodacz (Oddział Komputeryzacji) oraz Roman Tabisz i Artur Wrzochalski. Biblioteka Uniwersytetu w Göteborgu jest nowoczesną placówką biblioteczną z zaimplementowanym w 2010 roku systemem RFID. W szerokim zakresie wykorzystuje ona system VTLS/Virtua. W przyszłości planuje uruchomienie Chamo dla użytkowników. W zakresie multiwyszukiwarek w Bibliotece Uniwersytetu w Göteborgu sięgnięto do rozwiązań proponowanych przez firmę Proquest. Zdecydowano się na oprogramowanie Summon, którego proces wdrażania został zakończony w tym roku. Program spotkania nie odbiegał znacząco od tego, do którego osoby biorące udział w poprzednich spotkaniach zdążyły się już przyzwyczaić. Pierwszego dnia odbywały się seminaria poświęcone zmianom wprowadzonym w najnowszych wersjach oprogramowania przeznaczone dla bibliotekarzy Advances in Virtua oraz dla informatyków Virtua System Internals. Przeprowadzono także seminarium omawiające podstawy systemu VTLS/Virtua Virtua for Beginners oraz poświęcone integracji systemu VTLS z oprogramowaniem Drupal Drupal integration with VTLS. Na program dwóch kolejnych dni składały się prezentacje firmy VTLS oraz przedstawicieli bibliotek użytkujących system VTLS/Virtua. Podczas trwającej godzinę

sesji Lighting Talks krótko przedstawiana była każda biblioteka uczestnicząca w spotkaniu. Prezentacji BUW dokonał Robert Chodacz, a Centrum NUKAT Maria Burchard. Odbywające się ostatniego dnia sesje Knowledge Sharing były okazją do wymiany doświadczeń poszczególnych bibliotek użytkujących system VTLS/Virtua. W trakcie spotkania można było zaobserwować, że nacisk w rozwoju systemu VTLS/Virtua położony jest na moduły: gromadzenia i udostępniania oraz interfejs użytkownika, w tym udostępnienie katalogu osobom posługującym się urządzeniami przenośnymi. Firma VTLS przekazała również informacje, że w nowych wersjach Chamo zostały uwzględnione mechanizmy kluczowe dla uruchomienia tego produktu w BUW, a mianowicie składanie elektronicznych zamówień przez czytelników. Umożliwi to rozpoczęcie testów Chamo po przemigrowaniu środowiska testowego do najnowszej wersji systemu VTLS/Virtua. Pozwala to także z nadzieją myśleć o przyszłorocznym uruchomieniu w BUW Chamo dla użytkowników. Uczestnicy spotkania w Göteborgu zostali również poinformowani o miejscu kolejnego 26th Annual VTLS EMEA Users' Group Meeting. Będzie to Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie. Rok 2012 będzie rokiem podwójnego jubileuszu. Spotkanie użytkowników systemu VTLS/Virtua będzie okazją świętowania 20-lecia użytkowania tego systemu w Polsce (pierwszymi bibliotekami, które wdrożyły go w 1992 roku obok BUW były: Biblioteka Jagiellońska, Biblioteka Główna AGH oraz Biblioteka Główna Uniwersytetu Gdańskiego) oraz 10-lecia uruchomienia centralnego katalogu bibliotek akademickich i naukowych NUKAT. Roman Tabisz Ostrzeżenie: poniższy tekst zawiera słowa zasłyszane na Forum Młodych Bibliotekarzy, które dla niektórych bibliotekarzy starszych niż wiek młody, określony w Strategii SBP na lata 2010-2021, mogą wydać się niestosowne. Szóste już Forum Młodych Bibliotekarzy odbyło się tym razem w Poznaniu, 15 i 16 września. W tym roku spotkaliśmy się pod hasłem Otwarci Bibliotekarze.eu. EU czyli wychodzimy poza granicę Polski i rozszerzamy swoje horyzonty, korzystając z możliwości, jakie daje nam Unia Europejska. Program Forum podzielony był na cztery bloki: (1) Kulturalny bibliotekarz, (2) Biblioteki w Europie, (3) Rozwój osobisty, (4) e-bibliotekarz oraz towarzyszące blokom warsztaty i sesję posterową. Niestety, ja przyjechałam do Poznania tylko na kilka godzin pierwszego dnia, dlatego nie mogę w pełni podsumować tego wydarzenia. Mogę natomiast podzielić się moimi obserwacjami z kilku godzin pobytu na Forum. Już na pierwszy rzut oka widać, że tegoroczne Forum było świetnie przygotowane poznańska młodzież biblioteczna włożyła sporo pracy, aby było nowoczesne transmisja online, blog na bieżąco relacjonujący kolejne wystąpienia, sesja posterowa wszędzie wykorzystywano najnowsze technologie. Nie trzeba było przyjechać do Poznania, żeby w Forum uczestniczyć wystarczyło siedzieć w pracy (!) z nosem w ekranie komputera i przełączać niczym kanały w telewizji kolejne serwisy: Facebook, portal SBP, Twitter, Bibliosfera Co do referatów w sumie wysłuchałam pięciu, szóstego byłam autorką. Z sześciu dwa były tradycyjnymi odczytami. To smuci młodzi, a stosują stare, nudne metody. Reszta w porządku, kolorowe prezentacje jak się patrzy, a prezenterzy jakby wprost z kursu pod nazwą Jak mówić, żeby publika nie ziewała. Nawet Przewodnicząca SBP, Elżbieta Stefańczyk, otwierająca Forum, wywołała podziw swoją prezentacją w modnym ostatnio programie Prezi (dla niewtajemniczonych w tę technikę http://prezi.com/) szacun dla Przewodniczącej. Ogólnie na Forum było wiele relacji z wyjazdów do europejskich bibliotek czyli to, co w BUW jest regularnym tematem Klubu pod Otwartą Księgą (i, muszę przyznać, w większości przypadków bibliotekarze BUW prezentują temat lepiej od poznańskich prelegentów). Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie też zmiany w wizerunku SBP. Oprócz wspomnianej już wyczesanej prezentacji Przewodniczącej, widać power, którego dostało Stowarzyszenie, robiące wiele, by być cool&jazzy i zachęcić młodych do wstąpienia w swoje szeregi. Zmiana logo, portal SBP połączony z serwisami Web 2.0, kolorowa ulotka skierowana specjalnie dla młodych naprawdę zachęca do

wstąpienia w szeregi SBP. Idzie nowe! Idą młodzi! Za rok FMB w Łodzi. Zuza Wiorogórska Strategie gromadzenia zbiorów w bibliotekach polskich, Pobierowo 15-17 września Szok środowiskowy Czy można się przygotować na szok środowiskowy wybierając się na krajową konferencję specjalistów od gromadzenia zbiorów bibliotecznych? Ja się nie przygotowałam. Miałam nadzieję na burzliwą dyskusję, bo potrzeba zmian w tym środowisku jest paląca, ale nie spodziewałam się ataku zazdrości. Mówiłam o kłopotach, jakie mamy z nadmiarem zarówno liczby tytułów, jak i egzemplarzy przysyłanych w ramach egzemplarza obowiązkowego, o nieadekwatności części przysyłanych materiałów do profilu biblioteki, o braku rozwiązań dla gromadzenia zasobów elektronicznych, o delikatnej sprawie darów pochodzących z wielkich spuścizn, a dublujących nasze zbiory. Niestety, w dyskusji najgłośniej (dosłownie) wypowiadały się głosy najwyraźniej słabo rozumiejące zarówno istotę selekcji, jak i odmiennych ról bibliotek różnego typu. Po prostu nie wystarczyło im wyobraźni, żeby zrozumieć, że duża biblioteka, mająca prawo do EO, może mieć jakiekolwiek problemy. EO jawi się jako szczyt szczęścia, o którym marzy każdy bibliotekarz. Jeśli zaś BUW nie odpowiada Ustawa, to przecież jest blisko ministerstwa, które powinno to załatwić. Czy można dyskutować z ignorancją? Ja na taką rozmowę nie byłam przygotowana i sporo czasu zajęło mi domyślenie się, czego naprawdę dotyczą zarzuty. Nie było na konferencji w Pobierowie atmosfery do tak bardzo potrzebnej w polskim środowisku bibliotekarskim merytorycznej dyskusji nad nowoczesnym gromadzeniem zbiorów, adekwatnym do dynamicznie ewoluujących form i formatów zapisu treści, nadążającym za zmianami potrzeb użytkowników. Referat Basi Chmielewskiej o strategiach pozyskiwania wydawnictw zagranicznych także wywołał kontrowersje. Ciągle korzystne dla BUW rozliczenia wymiany międzybibliotecznej są ewenementem w środowisku. W większości bibliotek tę formę pozyskiwania zbiorów uznano za nieopłacalną. Uwagę zwrócił przypadek zbyt hojnej (według jednej z uczestniczek) oferty BUW dla kontrahenta, który zaoferował swoje wydawnictwo w wersji online. Wygląda na to, że dbałość o dobre relacje z bibliotekami partnerskimi pielęgnowana w BUW daje wymierne korzyści. Wydaje się też, że ciągle zbyt mała jest znajomość specyfiki zasobów elektronicznych wśród niektórych bibliotekarzy. Moduły gromadzenia, jako części systemów bibliotecznych, wprowadzane są w bibliotekach zautomatyzowanych w ostatniej kolejności, po modułach opracowania i udostępniania. Tłumaczy się to poziomem skomplikowania procedur i różnorodności form gromadzenia. Dla producentów oprogramowania problemem jest także dostosowanie do warunków prawnych w poszczególnych krajach. Największymi przeszkodami są jednak przyzwyczajenia i zróżnicowanie procedur w samych oddziałach gromadzenia. Co biblioteka, to inny model postępowania z przyjmowanymi dokumentami. Taki brak standaryzacji wymusza zmiany organizacyjne w każdym przypadku wdrożenia modułu gromadzenia. Dwa najciekawsze przykłady dobrych praktyk pochodziły ze Szczecina i z Krakowa. Biblioteka Uniwersytetu Szczecińskiego działa w oparciu o system biblioteczny Koha udostępniany na wolnej licencji GNU GPL. Wdrożono z powodzeniem również moduł gromadzenia. Dzięki wsparciu informatyków bibliotekarze mogą aktywnie uczestniczyć w rozwoju systemu i dostosowywać go do swoich potrzeb. Natomiast w Bibliotece Wydziału Zarządzania UJ wprowadzono system zarządzania jakością, opisano dokładnie wszystkie procedury, łącznie z zasadami oceny dostawców wydawnictw dla biblioteki. Zaowocowało to zdobyciem certyfikatu ISO 9001 i jasnymi kryteriami przy wyborze kontrahentów. Przytoczyłam przykłady najciekawszych referatów, które nie rozpoczynały się sztampowo od definicji gromadzenia. Teksty, które pozytywnie przejdą proces recenzowania, zostaną opublikowane najpierw drukiem, a potem w Zachodniopomorskiej Bibliotece Cyfrowej. Potrzebujemy dyskusji nad problemami gromadzenia zbiorów bibliotecznych. Nie możemy czekać na

odgórne wytyczne, które mogą się nigdy nie pojawić. Tego typu spotkania mogłyby pomóc w wypracowaniu optymalnych rozwiązań dzięki integracji środowiska bibliotekarskiego, wspieraniu się i wymianie dobrych doświadczeń. Mogłyby, gdyby nie kończyły się do niczego nieprowadzącymi dyskusjami i krytykanctwem, tak często spotykanymi w naszym środowisku. Matylda Filas W dniach 22-23 września w Poznaniu odbyła się Kultura muzyczna w perspektywie źródłoznawczej. Miałam przyjemność wysłuchać 26 świetnych wystąpień związanych ze źródłami muzycznymi. Przede wszystkim była to okazja do posłuchania, nad czym teraz pracują polscy muzykolodzy i podpatrzenia ich warsztatu badawczego. Wiele wystąpień związanych było ze śląską kulturą muzyczną, a więc z miejscem, z którego pochodzą rękopisy znajdujące się w naszym Gabinecie Zbiorów Muzycznych. Najciekawszy dla mnie referat, związany ściśle z historią naszych zbiorów, zatytułowany Wpływ działalności przedwojennych muzykologów wrocławskich na kształtowanie obrazu dawnej kultury muzycznej na Śląsku. Akcje katalogowania muzykaliów w I poł. XX wieku wygłosiła dr Agnieszka Drożdżewska z Uniwersytetu Wrocławskiego. Na podstawie nowo odkrytych materiałów, autorka opisywała pracę przedwojennych muzykologów bibliotekarzy nad zbiorem rękopisów muzycznych, które dziś znajdują się w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie. Przedstawiany przeze mnie referat Muzyczna kolekcja dominikanina Piusa Hancke go o badaniach zagadkowej proweniencji zbioru był prezentacją mojej aktualnej pracy, jaką jest opracowanie poszczególnych kolekcji muzycznych, przechowywanych w naszym Gabinecie. W tym przypadku, jedną z ważniejszych kwestii było ustalenie, skąd pochodził ten zbiór i w jakim ośrodku działał tytułowy dominikanin, co w dużej mierze udało się spełnić. Z drugiej strony miałam nadzieję, że poznanie proweniencji tej kolekcji przyczyni się do ustalenia, skąd pochodził inny cenny rękopis z naszych zbiorów, mianowicie Credo domniemany unikatowy przekaz utworu Antonio Vivaldiego. Badania takie postulował w 2004 roku Piotr Maculewicz, kierownik Gabinetu Zbiorów Muzycznych w swoim artykule Unicum Vivaldiego w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Niestety, podjęte przeze mnie badania nie przyniosły odpowiedzi na nurtujące nas pytania, choć pozwoliły postawić nowe hipotezy. Na osłodę mogłam wysłuchać koncertu z muzyką zapisaną w rękopisach znajdujących się obecnie w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Słuchając utworów, które wykorzystywano w liturgii ponad 200 lat temu, mogłam na chwilę zapomnieć, że czasy, w których piękna muzyka była niezbędna do codziennego życia, bezpowrotnie minęły Ewa Hauptman-Fischer 27 września w Centralnej Bibliotece Wojskowej odbyła się Digitalizacja i co dalej?, poświęcona aspektom ochrony Narodowego Zasobu Bibliotecznego. Na konferencji wygłosili swoje referaty pracownicy naszej Biblioteki: Grzegorz Kłębek i dr Włodzimierz Daszewski. Grzegorz Kłębek przedstawił doświadczenia Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego w zakresie ewidencjonowania plików. Przedstawił kolejne fazy rozwoju ewidencji (zależne od wielkości i rodzaju zasobów). Opisał działanie prostego systemu wykonanego w popularnych narzędziach biurowych, sprawdzającego się w początkowej fazie. Dosyć szybko konieczne było przejście na wyższy poziom rozwoju, z wykorzystaniem narzędzi programowych przystosowanych do tego typu zadań (w BUW jest to niedrogi program Where is it? ). Zalecał szybkie przejście do rozwiniętego systemu z wykorzystaniem specjalizowanej bazy danych (łączącej wyniki działania wymienionego wyżej programu, z rozwojową pojemnością dobrze zaprojektowanej bazy danych), nieodzownej przy wielkiej i rosnącej liczbie archiwaliów cyfrowych. Podzielił się praktycznymi informacjami dotyczącymi realizowanego przez BUW programu: NUKAT Autostrada Informacji Cyfrowej. Swoim referatem prelegent wzbudził duże zainteresowanie uczestników konferencji, szczególnie dyrektorów niektórych bibliotek. Wiele bibliotek wchodzi dopiero na etapy, które BUW już przerobił. Nasze doświadczenie w tym zakresie jest pożądanym towarem eksportowym i może służyć jako wzór, żeby uniknąć niepewności decyzyjnych. Całe szczęście, że temat nie jest nośny dla firm komercyjnych, które na pewno próbowałyby podkupić

naszego pracownika. Włodzimierz Daszewski podjął problematykę z innego punktu widzenia. Omówił warunki długotrwałego przechowania informacji cyfrowych przy geometrycznym wzroście ilości informacji cyfrowych i jednoczesnym średnim spadku jej wartości. Przypomniał, że nawet informacje cyfrowe zajmują przestrzeń fizyczną i generować będą coraz większe koszty jej archiwizowania. Omówił nośniki fizyczne i ich rodzaje, zwracając uwagę na monitorowanie archiwizacyjnych właściwości tych materiałów. Ponieważ informacja cyfrowa nie jest z natury swych właściwości przystosowana do długotrwałego przechowywania na nośnikach fizycznych, dlatego konieczne jest: zabezpieczanie więcej niż jednej kopii tej samej informacji, rozproszenie przestrzenne kopii i rearchiwizacji informacji w czasie pozwalającym uniknąć fizycznej degradacji nośników informacji. Włodzimierz Daszewski Training the Trainers in Information Literacy Przygotowanie bibliotek akademickich do budowania atrakcyjnej oferty edukacyjnej było podstawowym celem szkolenia, jakie odbyło się 2829 września w BUW. To pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie, zainicjowane oraz współorganizowane przez Komisję SBP ds. Edukacji Informacyjnej (KEI), jak również pierwsze szkolenie z zakresu information literacy w Polsce, zorganizowane zgodnie z międzynarodowymi standardami. Aby zapewnić jak najwyższą jakość, KEI zaprosiła do współpracy dr Marię Carme Torras i Calvo (Bergen University College Library), sprawującą obecnie funkcję Przewodniczącej Sekcji ds. Information Literacy (IFLA). Znaczny wkład w organizację szkolenia włożyły osoby z Koła SBP działającego przy BUW. Dzięki wsparciu finansowemu, jakiego udzielił Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, możliwe było zminimalizowanie kosztów od strony uczestników. Należy również wspomnieć o poparciu Dyrekcji BUW dla inicjatywy KEI, dzięki któremu warsztaty mogły odbyć się w naszej Bibliotece. W szkoleniu udział wzięło 29 pracowników bibliotek akademickich różnego typu z większości regionów Polski oraz (to drugi - oprócz prowadzącej - hiszpański akcent) goszcząca w BUW na erasmusowej praktyce koleżanka z Uniwersytetu Castilla-La Mancha - Eloisa Santos Recuenco. Sesje plenarne miały charakter otwarty (mogli brać w nich udział także pracownicy naszej Sekcji Informacji i Dydaktyki OUiIN). Część warsztatowa koncentrowała się na pracy w niewielkich grupach. Pierwszy dzień poświęcony był organizacji edukacji informacyjnej w bibliotece akademickiej. Jako przykład posłużyły dwie norweskie biblioteki: University of Bergen Library i Bergen University College Library (w pierwszej z nich dr Torras uczestniczyła w projektach związanych z edukacją informacyjną, w drugiej zaś pełni obecnie funkcję Dyrektora). Mówiąc o problemach związanych z wdrażaniem edukacji informacyjnej, Maria-Carme zwróciła uwagę przede wszystkim na budowę odpowiedniej strategii. Istotną rolę w owej strategii odgrywa etap planowania, na który składają się: rozpoznanie aktualnej 2. dzień warsztatów. Maria Carme Torras komentuje wyniki pracy w grupach. Fot. Jadwiga Antoniak

sytuacji (w zakresie m.in. realizowanej edukacji informacyjnej, przygotowania biblioteki do zadań dydaktycznych), sformułowanie celów, określenie realnych potrzeb różnych grup użytkowników. Pomocne mogą być tutaj różne techniki analityczne, takie jak np. SWOT. Trenerka podkreśliła olbrzymie szanse dla bibliotek, jakie niesie ze sobą Proces Boloński. Wprowadzenie Krajowych Ram Kwalifikacji do systemu szkolnictwa wyższego to jednocześnie zobowiązanie instytucji do rozwijania kompetencji informacyjnych swoich studentów (poszczególne kompetencje informacyjne są literalnie wymienione w KRK). Drugiego dnia dr Torras kontynuowała problem metodyki szkoleń bibliotecznych. Zwróciła szczególną uwagę na konieczność współpracy bibliotekarzy z wykładowcami. Współpraca ta owocować może większą korelacją tematyki szkoleń bibliotecznych z treściami aktualnie dostarczanymi na określonym kierunku. Wspomniała również o kompetencjach samych bibliotekarzy, którzy nie zawsze czują się nauczycielami, mimo realizowanych zadań dydaktycznych. Aby wesprzeć uczestników w ich pracy szkoleniowej z użytkownikami przedstawiła dwa modele dydaktyczne, które cieszą się powodzeniem w norweskich instytucjach. Po części teoretycznej nadszedł czas na warsztaty. Zadaniem uczestników było opracowanie scenariusza szkolenia bibliotecznego, uwzględniającego elementy wskazane w jednym z wcześniej omawianych modeli dydaktycznych. Każda z grup pracowała nad innym tematem szkoleń. Warsztatom towarzyszyła mała biblioteczka. Uczestnicy mieli okazję do zapoznania się z wybranymi publikacjami z zakresu edukacji informacyjnej (książki z BUW, Biblioteki Dolnośląskiej Szkoły Wyższej oraz księgozbiorów prywatnych członkiń KEI). Większość zaprezentowanych książek to pozycje zagraniczne. Polski rynek księgarski nie zaspokaja w tym obszarze potrzeb bibliotekarzy-trenerów. Jako członkinie KEI i pomysłodawczynie warsztatów mamy nadzieję, że nasza inicjatywa okazała się przydatna i przyniesie widoczny efekt w poprawie jakości szkoleń użytkowników w polskich bibliotekach. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że jedne warsztaty wiosny nie czynią, dlatego nie spoczywamy na laurach, tylko podejmujemy kolejne przedsięwzięcia promujące edukację informacyjną w Polsce. Ewa Rozkosz (Dolnośląska Szkoła Wyższa), Zuza Wiorogórska 25 sierpnia odbyło się szkolenie w zakresie kierowania zespołem pracowniczym zorganizowane przez firmę Profeos Centrum Kształcenia i Sprzedaży. Szkolenie obejmowało trening praktycznych umiejętności kierowniczych w codziennej komunikacji z podwładnymi. Podczas ćwiczeń trener omawiał narzędzia i działania przełożonego, które wspierają pracowników w przyjmowaniu odpowiedzialności za wykonywane zadania. Jednym z celów szkolenia było wypracowanie indywidualnego stylu rozwiązywania konfliktów zawodowych, kierowania zespołem w sytuacji wewnętrznych konfliktów personalnych i zarządzania poprzez konflikt. Ponadto pokazano jak przekazywać podwładnym nasze oczekiwania, wyznaczać zadania i cele, a później egzekwować ich realizację oraz jak efektywnie kierować zadaniami według zasad stawiania celów priorytetowych (zasada stawiania celów S.M.A.R.T.). Omówione zostały też rodzaje manipulacji, którym poddawani są przełożeni i wskazówki, jak rozpoznawać techniki manipulacyjne obecne w zespole i wykorzystywać je w celu podniesienia jakości wykonywanej pracy. Szkolenie obejmowało wiele zagadnień z zakresu komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) i umożliwiło spojrzenie na różne sytuacje i zachowania z zupełnie innej perspektywy. Takie szkolenia i praktyczne ćwiczenia pomagają w budowaniu postawy i pozycji w zespole i powinny stanowić stały element w pracy

kierownika zespołu. W szkoleniu uczestniczyły kierowniczki Sekcji: Informacji i Dydaktyki Anna Gimlewicz oraz Udostępniania Prezencyjnego Agata Mickiewicz (obie z Oddziału Udostępniania i Informacji Naukowej). Agata Mickiewicz W dniach 12-16 września odbyłyśmy staż na Hiszpania ma bardzo bogatą tradycję w zakresie szkolnictwa wyższego. Uniwersytet w Barcelonie jest jednym z 50 uniwersytetów publicznych, oprócz których działa 19 uniwersytetów prywatnych (7 z nich to uczelnie katolickie). Uniwersytety publiczne podporządkowane są Ministerstwu Edukacji, Kultury i Sportu. Uniwersytet w Barcelonie (UB) założony został na podstawie przywileju wydanego przez Króla Alfonsa V Aragońskiego w 1450 r. i jest jedną z najstarszych hiszpańskich uczelni (najstarszą uczelnią jest założony w 1218 roku Uniwersytet w Salamance). Aktualnie UB kształci na 19 wydziałach ponad 90 tys. studentów i jest pod tym względem największym uniwersytetem Katalonii, oferując najszerszy zakres kierunków kształcenia dla pierwszego (licencjat) i drugiego stopnia nauczania, studiów podyplomowych i doktorskich. Wydziały wraz z jednostkami pomocniczymi i bibliotekami rozmieszczone są w sześciu kampusach uniwersyteckich zlokalizowanych w różnych częściach miasta. Spośród osiemnastu bibliotek wydziałowych zwiedziłyśmy pięć: Wydziału Filologii, Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej, Filozofii, Geografii i Historii, a dodatkowo Bibliotekę Zbiorów Specjalnych zlokalizowaną w najbardziej reprezentacyjnym historycznym kampusie Universitat oraz Bibliotekę Pavello de la Republica. W pierwszym dniu pobytu zwiedziłyśmy główny historyczny kampus Universitat, Gmach główny Uniwersytetu w Barcelonie w kampusie przy pl. Universitat. Fot. Renata Gierak zapoznałyśmy się z historią, misją, strukturą organizacyjną Uniwersytetu, zwiedziłyśmy Bibliotekę zbiorów specjalnych (rękopisów, inkunabułów, starych druków, zbiorów graficznych) oraz uczestniczyłyśmy w prezentacji wybranych obiektów historycznych pochodzących z XIV-XVI w. Zapoznałyśmy się z elektronicznym systemem obsługi czytelników stosowanym przez dziekanaty poszczególnych wydziałów oraz ujednoliconym na całym UB systemem informacji wizualnej na przykładzie kampusu głównego, gdzie zlokalizowane są oprócz rektoratu, dwóch wydziałów, działu administracyjnego również dwie biblioteki Biblioteka Wydziału Filologii i Biblioteka Wydziału Matematycznego. Od 1988 r. na Filologii Słowiańskiej UB istnieje Sekcja Polonistyczna, która oferuje studentom zajęcia z zakresu języka oraz literatury, historii i kultury polskiej. Ponadto, w pierwszym dniu pobytu odwiedziłyśmy centrum zasobów i badań, Resource Centre for Learning and Research (CRAI) w kampusie Mundet, które powstało w 2004 r. w celu

dostosowania bibliotek UB do nowej europejskiej przestrzeni szkolnictwa wyższego (EEE) i Europejskiej Przestrzeni Badawczej (ERA). CRAI integruje wszystkie usługi biblioteczne, wspiera nauczanie i badania naukowe na UB, zapewnia wsparcie dla wszystkich bibliotek wydziałowych w zakresie automatyzacji procesów i korzystania z oprogramowania. Koordynuje i zarządza systemem biblioteczno-informacyjnym UB (Millennium) oraz umożliwia użytkownikom dostęp do narzędzi wyszukiwania (OPAC). Zajmuje się katalogowaniem i kontrolą dostępu do wszystkich typów formatów zbiorów i baz danych UB. Zapoznałyśmy się ze strukturą organizacyjną CRAI, organizacją pracy poszczególnych sekcji, danymi statystycznymi dotyczącymi systemu biblioteczno-informacyjnego, rodzajami elektronicznych baz danych oraz innych e-zasobów. Biblioteka Pavello de la Republica posiada zbiory o charakterze historycznym z wyodrębnioną liczną kolekcją dokumentów życia społecznego dotyczącą okresu II Republiki Hiszpańskiej, Hiszpańskiej Wojny Domowej, okresu rządów Franco i przejścia do demokracji, ale również np. na temat byłego ZSRR, polityki międzynarodowej XX w., a w szczególności II wojny światowej. Biblioteka mieści się w budynku będącym repliką budynku zaprojektowanego przez architektów Josepa Lluisa Serta i Luisa Lacasa na paryską wystawę światową w 1937 r. Biblioteka Wydziału Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej, utworzona w 1920 r. w ramach Szkoły Bibliotekarzy, była pierwszą biblioteką w Hiszpanii gromadzącą materiały z zakresu nauki o książce. Dziś posiada zbiór najważniejszych dzieł opublikowanych w dziedzinie bibliotekoznawstwa i informacji naukowej XX i XXI wieku oraz specjalistycznych materiałów potrzebnych do studiów na kierunkach prowadzonych przez Wydział. Zwiedziłyśmy również kilka innych bibliotek Barcelony: miejską La Biblioteca de Catalunya oraz narodową bibliotekę La Biblioteca de Catalunya, w której trwały właśnie przygotowania do otwarcia wystawy książek Czesława Miłosza (w ramach obchodów Roku Miłosza) oraz książek innych polskich autorów wydanych w języku hiszpańskim lub katalońskim. Obie biblioteki mieszczą się w średniowiecznym gotyckim kompleksie L hospital de la Santa Creu, który do ok. połowy XX w. pełnił funkcje szpitala miejskiego. W ostatnim dniu stażu zwiedziłyśmy założoną w 2001 r. Bibliotekę Polską działającą przy Stowarzyszeniu "Smok Gaudiego" na bramie Dragón kampusu Pedralbes. Fot. Beata Feliszewska Kulturalnym Katalońsko-Polskim. Nasz pobyt w bibliotekach UB i innych wspomnianych bibliotekach Barcelony był dla nas prawdziwym świętem książki, mimo że nie przypadł na dzień 23 kwietnia. W Hiszpanii ten dzień jest świętowany podwójnie: jako dzień patrona Katalonii Świętego Jerzego oraz Dzień Książki. W tym dniu, w roku 1616 zmarli Miguel de Cervantes, William Shakespeare i Inca Garcilaso de la Vega. Barcelona objawiła się również nam, jak wielu turystom i czytelnikom na całym świecie, nie tylko jako miasto zbudowane na micie Antonio Gaudiego, ale również jako miasto literackich cudów i powieściowych stworzeń, w którym każdego kto przeczytał chociażby Cień wiatru Carlosa Ruiza Zafóna, ulica La Rambla zaprowadzi hipnotycznie na borgesowski Cmentarz Zapomnianych Książek, gdzie pachnie książkami i farbą drukarską... Po powrocie z erasmusowego stażu nasza droga znalazła ciąg dalszy, prowadzi bowiem już tylko do księgozbioru w wolnym dostępie BUW i na Cmentarzysko Książek działające w gmachu biblioteki przy ul. Dobrej. Beata Feliszewska, Renata Gierak

W ostatnich miesiącach toczyło się wiele dyskusji, dotyczących tzw. polityki multi-kulti oraz zasad, reguł jej realizacji przez różne państwa europejskie, a także osiągnięć w tej tak trudnej, jak się okazało, dziedzinie życia społecznego. Pojawiło się wiele zdań i sądów na ten temat, powstało wiele różnego rodzaju recept na rozwiązywanie sporów, wypowiadali się wielcy tego świata. Tymczasem, w dniach 9-11 września we Włodawie daleko od centrum, nad Bugiem, odbył się już po raz dwunasty Festiwal Trzech Kultur. Jak zwykle organizatorem Festiwalu było Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, kierowane od niedawna przez dr. Krzysztofa Skwirowskiego. Tematem przewodnim tegorocznego Festiwalu była miłość, stąd imprezę otwierała wystawa Przyjmij tę obrączkę, przygotowana przez panią Małgorzatę Podlewską-Bem. Eksponaty na wystawę wypożyczono zarówno z placówek kulturalnych (muzea, biblioteki, archiwa), jak i ze zbiorów prywatnych. W przedmowie niezwykle starannie wydanego z tej okazji katalogu, Małgorzata Podlewska-Bem napisała: Ekspozycja nawiązuje do głównego aspektu miłości relacji łączących kobietę i mężczyznę. Jej celem jest pokazanie najważniejszego momentu tych relacji zaślubin w 3 religiach: w obrządku katolickim, prawosławnym i żydowskim. Dzięki niej chcemy pokazać wiele podobieństw uroczystości (np. welon, biała suknia, zakładanie obrączek, picie wina), ale i różnice chociażby odmienne formuły wypowiadane podczas wymiany obrączek i dalej: przy organizacji w/w ekspozycji dokonaliśmy próby odnalezienia przedwojennych dokumentów i zdjęć związanych ze ślubami mieszkańców Ziemi Włodawskiej oraz odszukania śladów małżeństw mieszanych. Kolejnym wydarzeniem związanym ściśle z wystawą było podsumowanie konkursu na najstarszą fotografię i pamiątkę ślubną. Podczas Festiwalu odbyły się prezentacje filmów o charakterze dokumentalnym, m.in. pokazano dwa znakomite dokumenty: Wesele chasydzkie - z archiwum filmowego Fundacji Ochrony Dziedzictwa Kultury Żydów Wspólne korzenie wraz z komentarzem oraz film z prywatnego archiwum Ślub w cerkwi. W czasie Festiwalu otwarto wiele innych pomniejszych wystaw, a także odbyły się liczne koncerty, przedstawienia, spotkania i warsztaty, m.in. aktorskie, które prowadził Zbigniew Zamachowski. Do najciekawszych koncertów należałoby zaliczyć: występ Męskiego Zespołu Wokalnego Kairos ; recital Krystyna Tkacz śpiewa piosenki Kurta Tucholskiego ; koncert muzyki prawosławnej w wykonaniu Męskiego Zespołu Muzyki Cerkiewnej pod dyrekcją ks. Jerzego Szubaka ; recital Stanisławy Celińskiej Księga Hioba ; recital Ireny Santor Wiara, nadzieja, miłość czy recital Emiliana Kamińskiego, który zaprezentował romanse rosyjskie. W ramach Festiwalu pokazano także jeden z najciekawszych filmów rosyjskich ostatnich lat: Wyspę w reżyserii Pawła Łungina. Nieodłącznym elementem każdego Festiwalu Trzech Kultur jest bazar festiwalowy, w tym roku bardzo rozbudowany i ciekawy, na którym można było kupić wiklinę, hafty, rzeźbę, ceramikę, malarstwo i wszelkie wytwory miejscowego rękodzieła oraz starocie. Bibliotekę Uniwersytecką w Warszawie reprezentowały Alina Cywińska i Emilia SłomianowskaKamińska. Efektem naszej wyprawy są afisze, plakaty, zaproszenia, foldery, pocztówki i druki ulotne, które jak zwykle, wzbogacą zbiory Gabinetu Dokumentów Życia Społecznego BUW.

Nasze wystawy: modowa i o Julianie Ochorowiczu bezustannie krążą po Polsce. Fashionable, dandysi i eleganci we wrześniu i październiku goszczą u Zygmunta Krasińskiego w Opinogórze. 11 września odbył się wernisaż w Muzeum Romantyzmu, podczas którego oprowadzałam po wystawie i opowiadałam o męskich ubiorach w XIX stuleciu. Książnica Pomorska prezentowała naszą wystawę o Julianie Ochorowiczu w czasie Zachodniopomorskiego Festiwalu Nauki we wrześniu. Wystawie towarzyszyły dwa wykłady z prezentacją, które prowadziłam z Igorem Strojeckim, pomysłodawcą wystawy i ciotecznym prawnukiem Ochorowicza. Warto wspomnieć, że Książnica Pomorska im. Stanisława Staszica, największa biblioteka na Pomorzu Zachodnim, organizuje w swojej siedzibie wiele wystaw i wydarzeń kulturalnych. W swoich zbiorach posiada unikalną kolekcję sztuki - wnętrze Książnicy zdobią m. in. rzeźby Xawerego Dunikowskiego, a w Sali Stefana Dandysi w Opinogórze. Fot. Lilianna Nalewajska Flukowskiego oglądać można obrazy Witkacego. Prace Witkacego oraz ponad 1200 jego listów do żony przekazała Książnicy Maria Flukowska, która była przyjaciółką Jadwigi Witkiewiczowej. Wraz z archiwum Stefana Flukowskiego przekazanym Książnicy znalazła się także spuścizna po Jadwidze Witkiewiczowej. Wystawy ruszą niedługo w dalszą drogę modowa do Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, a Julian Ochorowicz w grudniu do Muzeum Kinematografii w Łodzi. Na łamach biuletynu pojawiają się regularnie relacje z wycieczek organizowanych przez Sekcję Informacji i Dydaktyki BUW. Wycieczki te są przejawem oddolnej inicjatywy pracowników, nieujętej w zakresie działania Sekcji. Skąd więc ten impuls? Pomysły wycieczek rodzą się spontanicznie: z zaproszeń przysyłanych przez biblioteki czy inne instytucje, z przeglądania aktualności webowych, z koleżeńskich rozmów, czasem z rekomendacji czynników wyższych : Dyrekcji lub kierowników oddziałów czy sekcji. Od pomysłu do realizacji droga nie zawsze jest krótka i prosta. Dobra organizacja nawet 1-2- godzinnego wyjścia w teren wymaga szeregu uzgodnień z Dyrekcją czy Sekretariatem BUW (tu szczególne podziękowania dla kierowniczki Działu Administracji pani Jolanty Durki, rozliczającej nas w ramach Rachuby Czasu Pracy z tzw. wyjść służbowych) z jednej strony, z drugiej zaś z organizatorami imprezy, którą chcemy odwiedzić. Niejednokrotnie są to działania czasochłonne, na które składa się wymiana korespondencji dotyczącej ustalenia terminów, cen biletów (i ewentualnych zniżek, bo bibliotekarze nie należą niestety do grup uprzywilejowanych, których obejmują ulgi w instytucjach muzealnych) oraz załatwiania przewodników. Później następuje część druga reklama imprezy w BUW, przyjmowanie zgłoszeń osób chętnych, zbiórka pieniędzy, a dzień przed - wysyłanie maili przypominających o wycieczce. Już prawie od trzech lat organizacją tych przedsięwzięć zajmuje się w Sekcji (poza obowiązkami służbowymi) Danusia Daniluk, bez której zaangażowania wiele wycieczek nie doszłoby do skutku. W okresie wiosenno-letnim tego roku nasza oferta była urozmaicona tematycznie. Zorganizowaliśmy wyjścia do trzech instytucji na bardzo różne wydarzenia: od wystawy bezcennych zabytków

kartograficznych i ikonograficznych przez XIX-wieczne salony lwowskie i paryskie, na których bywała Gabriela Zapolska po Niebo Kopernika. I tak w dniach 27 i 28 kwietnia oraz 4 maja odwiedziliśmy Pałac Rzeczypospolitej, by podziwiać eksponaty z wystawy Przebudzenie. Konserwacja zabytkowych XVII/XVIII/XIX-wiecznych map, planów i rysunków ze zbiorów klasztoru sióstr wizytek w Warszawie. Cztery grupy bibliotekarzy z BUW oprowadzał kurator wystawy dr Hubert Kowalski, wicedyrektor Muzeum UW. Eksponaty ze zbioru sióstr wizytek po raz pierwszy opuściły mury klasztoru, którego klauzurowy (zamknięty) charakter nie dopuszcza wstępu osób obcych. Na ekspozycji znalazły się 84 obiekty po kompleksowej konserwacji i digitalizacji przeprowadzonej przez Bibliotekę Narodową z dotacji Urzędu m.st. Warszawy. Przywracaniem ich do pierwotnej świetności zajmował się czternastoosobowy zespół konserwatorów, dokumentalistów i chemików, którego wielomiesięczna praca umożliwiła zwiedzającym odbycie swoistej podróży w czasie na Krakowskie Przedmieście i w dół skarpy wiślanej, przez klasztor i ogrody sióstr wizytek. Inny charakter miała druga podróż w czasie odbyta śladami Gabrieli Zapolskiej 2 czerwca i 13 lipca w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza. Po wystawie Gabriela Zapolska. Zbuntowany talent, zorganizowanej przez Muzeum Literatury we współpracy z Muzeum Teatralnym (Teatrem Wielkim-Operą Narodową) w 90. rocznicę śmierci artystki oprowadzała jedna z kuratorek wystawy Małgorzata Górzyńska. Na główny zrąb ekspozycji składała się część monograficzna, poświęcona pisarce (w układzie tematycznym). Otwierała ją sala biograficzna wprowadzająca widza w prywatną przestrzeń bohaterki, dalej następowały sale poświęcone jej Fot. Małgorzata Jarosławska powieściopisarstwu i twórczości publicystycznej, okresowi paryskiemu (który ukształtował ją jako znawcę i krytyka sztuki), twórczości teatralnej Zapolskiej jako aktorki i autorki dramatycznej. W sali zamykającej część monograficzną urządzono małą galerię obrazów, stanowiących fragment jej niegdyś wspaniałej kolekcji. Jako post scriptum do wystawy dodano ekspozycję mody z drugiej połowy XX wieku, o której bohaterka pisała z pasją oraz salę z recepcją Zapolskiej (a tam m.in. zaaranżowano salę kinową, gdzie wyświetlano pierwszą ekranizację Moralności pani Dulskiej z 1930 roku, będącą jednocześnie pierwszym polskim filmem dźwiękowym). Do akcentów wakacyjnych miłych dla bibliotekarzy BUW należały także dwa wernisaże: 8 lipca - XXV Wystawy lilii i kompozycji kwiatowych w budynku starego BUW oraz 2 września malarstwa naszego kolegi z Czytelni Ogólnej Grzegorza Winklera Orient i kontrkultura w Galerii UW (Pałac Kazimierzowski). Prawdziwym hitem, ale i zadaniem logistycznym, okazała się organizacja wycieczki do naszego sąsiada Centrum Nauki Kopernik, na pokazy w otwartym w czerwcu tego roku Planetarium. Już wstępne rozpoznanie ujawniło wielką skalę zainteresowania pracowników. Okazało się, że grupowej rezerwacji biletów można dokonać tylko osobiście lub przez infolinię. Po interwencji na szczytach władzy Biblioteka została potraktowana wyjątkowo pozwolono nam na złożenie zamówienia mailowego... Niestety nie udało się nam uzyskać większej zniżki na bilety. W dwóch pokazach (9 i 10 sierpnia) uczestniczyły ogółem 94 osoby, w tym 41 pracowników BUW. Pozostali to członkowie ich rodzin, w tym grupa 20 dzieci, które wraz z rodzicami były widzami pokazów: Niebo nad Warszawą i Początek ery kosmicznej. Pokazy Niebo nad Warszawą oraz Czarne dziury. Podróż w nieznane przeznaczone były dla starszej

młodzieży i dorosłych. Czarne dziury należą do najbardziej zagadkowych obiektów astronomicznych, a wyjaśnienie ich powstawania, procesów zachodzących wewnątrz oraz w ich pobliżu, to cel współczesnych astronomów. Może nie wszystko, co zobaczyliśmy, było dla wszystkich zrozumiałe, ale wrażenia były z pewnością imponujące. Wspólne wycieczki to jeden z elementów życia zawodowego pracowników oraz kultury organizacyjnej Biblioteki. Takie imprezy nie tylko kształcą, ale i integrują, a czasem wręcz pozwalają się nam wzajemnie zapoznać. Fot. Marta Rajner Pamiętajmy jednocześnie, że nie wszyscy mogą, z różnych względów, jeździć na erasmusy czy konferencje. Rekompensatą może być, w pewnym sensie, krótki wypad w gronie koleżanek i kolegów z pracy na ciekawą kulturalną imprezę, która inaczej zapewne by ich ominęła. Dodatkowym walorem wyjść grupowych jest oprowadzanie przez przewodnika, szczególnie kuratorów wystaw. Poza tym sympatycznym akcentem jest niejednokrotnie wyszukiwanie wśród eksponatów obiektów użyczonych przez BUW (tak było np. na wystawie Zapolskiej). Wycieczki cieszą się powodzeniem wśród pracowników. Świadczą o tym podziękowania, które są zachętą do kontynuowania tej formy działalności w Sekcji Informacji i Dydaktyki. PS do młodzieży bibliotecznej nieznającej języka rosyjskiego. Kultpochodka (czyt. kultpachodka) to skrótowiec od kul turnaja pochodka czyli kulturalna wycieczka (chód). W minionym okresie był to elementarny przejaw życia społeczno-kulturalnego w zakładach pracy i różnego typu instytucjach. Okazuje się jednak, że wciąż jest popularny i potrzebny. Zdarza się, że udziałem Biblioteki lub jej oddziału jest wydarzenie, które zasługuje na coś więcej niż krótka, sprawozdawcza notatka. Dziś zapraszam do lektury tekstu Elżbiety Bylinowej (Gabinet Starych Druków), poświęconego Forum Ewangelickiemu w BUW, a szczególnie wystawie starych druków, przygotowanej z jego okazji. aw

W dniach 16-18 września odbywało się w Warszawie XVII Forum Ewangelickie, od 1994 r. coroczne spotkanie inteligencji ewangelickiej ponad strukturami kościelnymi. Obecnie rozważano temat: Ewangelicy w świecie przemian. Religia polityka media. Odbyły się trzy panele dyskusyjne, w piątek: Religia przemoc polityka, w sobotę: Kościoły a media oraz w niedzielę: Religia w polityce polityka w religii. Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie była jednym z partnerów tegorocznego Forum i tu odbyły się obrady drugiego dnia. Dyrektor Ewa Kobierska-Maciuszko przedstawiła dzieje BUW i narastania zbiorów oraz współczesność naszej biblioteki jako nowoczesnego, multimedialnego repozytorium i przewodnika po wiedzy. W panelu o obecności Kościołów i religii w mediach wzięli udział: ks. Jerzy Below, redaktor naczelny Zwiastuna Ewangelickiego, ks. Prof. Henryk Paprocki z Redakcji Ekumenicznej TVP, Tomasz Piątek z Krytyki Politycznej, Stefan Sękowski z Gościa Niedzielnego oraz jako moderator Jarosław Makowski, dyrektor Instytutu Obywatelskiego. Niestety, dyskusję o wartościach chrześcijańskich w mediach zdominowała tzw. sprawa Nergala i jego domniemanego satanizmu. Do przerwy obiadowej obradom towarzyszyła wystawa Piśmiennictwo ewangelickie w Polsce XVIXVIII w. ze zbiorów Gabinetu Starych Druków BUW, przygotowana przez Elżbietę Bylinową. W 1945 r. ks. Stefan Skierski, superintendent Zboru Warszawskiego przekazał BUW w depozyt księgozbiór Synodu Ewangelicko-Reformowanego. Mniej więcej trzecią część tej kolekcji stanowiły stare druki, głównie z XVII-XVIII wieku oraz 130 dzieł z XVI stulecia. Oczywiście większość depozytu to druki związane z reformacją. Dlatego tez Gabinet Starych Druków chętnie prezentuje swoje zbiory na odbywających się w BUW imprezach środowisk ewangelickich. Tym razem Fot. Mieczysław Matejak w trzech gablotach wystawiliśmy 39 woluminów: ewangelickie przekłady Biblii na język polski, postylle, agendy, katechizmy i kancjonały. Przedstawimy niektóre z tych zabytków. Pierwszą częścią Biblii tłumaczoną na języki narodowe była zwykle Księga Psalmów. Najstarsze jej polskie przekłady to tzw. Psałterz krakowski wydrukowany w 1532 r. (tekst znany z jeszcze rękopiśmiennych Modlitw Wacława) oraz Żołtarz Dawidów Walentego Wróbla (8 wydań od 1539 r.). Ok. 1546 r. ukazał się anonimowo Psałterz Dawidów, prozatorska parafraza łacińskiego przekładu Johana van der Campen, dokonana przez Mikołaj Reja, który właśnie zerwał z katolicyzmem. Pokazaliśmy egzemplarz drugiej edycji Psalmów, niegdyś własność klasztoru benedyktynów na Łysej Górze. Na wystawie znalazł się również Psałterz Dawidów. Przekładania Jana Kochanowskiego. Ta poetycka wersja, której pierwsze wydanie ukazało się w Drukarni Łazarzowej w 1579 r. my pokazaliśmy egzemplarz z 1583 r. cieszyła się wielką popularnością wśród katolików i protestantów, do 1641 r. odnotowano 25 edycji. W 1561 r. wydrukowano pierwszy przekład Starego i Nowego Testamentu na język polski, zwany Biblią