PIOSENKI I WIERSZYKI NA PAŹDZIERNIK GRUPA 5 LATKÓW KRASNALE Jesienią M.Konopnicka Jesienią, jesienią sady się rumienią, czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią. Czerwone jabłuszka, złociste gruszeczki, świecą się jak gwiazdy pomiędzy listeczki. Pójdę ja się, pójdę pokłonić jabłoni, może mi jabłuszko w czapeczkę uroni. Pójdę ja do gruszy, nadstawię fartuszka, może w niego wpadnie jakaś śliczna gruszka. Jesienią, jesienią sady się rumienią, czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią. W sadzie Idziemy do sadu, cichutko tupiemy, kucamy, a teraz leciutko biegniemy. Gdy w górę skoczymy, jabłuszko zerwiemy i, siedząc na trawie, ze smakiem je zjemy. Dwa kroki na prawo, dwa kroki na lewo, dokoła obejdźmy stojące tu drzewo. Na plecach poleżmy z nogami do góry, popatrzmy na niebo, jak płyną tam chmury. Kosz warzyw Mam tu koszyk, jeszcze pusty, lecz za chwilę coś się stanie, pełno warzyw w nim znajdziecie, przyjrzyjcie się im, drogie dzieci. Tu jest burak, kalafiorek i ziemniaków pełen worek. Niedaleko od pietruszki leżą kapuściane główki. Marchew, seler, pomidory i cebuli pełne wory. Czosnek, dynia, kukurydza swoim pięknem nas zachwyca. Por, sałata, tam ogórki i rzodkiewek małe kulki. Kosz jesienny, kosz wspaniały smacznych warzyw jest już cały.
A warzywa zdrowie dają przedszkolaki je zjadają. W jesiennym ogrodzie J. Koczanowska Dojrzałe, kolorowe, słońcem malowane, witaminek pełne i najzdrowszych soków, dorodne warzywa śmieją się, żartują, bo jesień jest na działce najpiękniejsza w roku. Marchewki i pietruszki plotkują cichutko, buraczki i ziemniaczki kłócą się zawzięcie, gdyż ogromna, ruda i pękata dynia zasłoniła im słońce i zajęła miejsce. Czerwone pomidory, ogórki zielone rozmawiają z fasolką, co weszła wysoko, by spojrzeć na cały ogród kolorowy i pomachać płynącym po niebie obłokom. Wiersz dla mamy I. Landau Moja kochana mamusiu! To dla ciebie ten wierszyk, dla ciebie słońce i chmury, dla ciebie tęcza i wietrzyk. Wiosną i latem kwiaty, jesienią liście jesienne... Bądź szczęśliwa, mamusiu, dziś, jutro i codziennie! Kim jestem? T. Fiutowska Dla mamy jestem synem. Dla taty też. Dla ciebie jestem bratem, to dobrze wiesz. Dla prababci jestem prawnukiem. Dla babci i dziadka wnukiem, bez pra-. Kim jestem dla innych? Ha! Dla Tomka jesteś kolegą. On dla ciebie też. Dlaczego? Nie mówi przecież do mnie: kolego. No wiesz? Dla Pani w przedszkolu jesteś starszym zuchem... Dobrze, że już dla nikogo nie jestem... maluchem. Chory kotek W. Grodzieńska Wyszedł kotek na deszczyk, dostał kaszlu i dreszczy. Boli głowa i oczy, nogi w błocie przemoczył. Kładzie mama koteczka do ciepłego łóżeczka.
Bierze synka za rączkę: Oj, masz, synku, gorączkę! Przyszedł tatuś wieczorem z siwym panem doktorem. Ratuj, panie doktorze, bo z syneczkiem wciąż gorzej. Doktor kotka opukał, okularów poszukał i powiada: Dam ziółka, będziesz zdrowy jak pszczółka. Dam ci proszki na dreszcze i poleżysz dzień jeszcze. Ale lepsze niż proszki są na deszcze kaloszki. Piesek Kruczek M. Berowska Mały Kruczek jest wspaniały. Biega z piłką przez dzień cały. Prawie w piłkę się zamienia, taki z tego Kruczka szczeniak. Gdyby Kruczek był dorosły, same łapy by go niosły, ale, że jest jeszcze mały, wrotki by mu się przydały. Biegnąc rano do łazienki, odgryzł pani pół sukienki, i zajada ją ze smakiem. Co zrobić z takim szczeniakiem? Szczeniak lubi spójrzcie sami kąpiel w misce z mydlinami, bo to fakt jest oczywisty, każdy piesek ma być czysty. Gdy dostanie miskę mleka, na kociaka zawsze czeka. Ja z kociakiem się podzielę, jestem dobrym przyjacielem. Zagląda Kruczek czasami do zagrody z kurczętami. Co tam pisku, co tam krzyku w tej zagrodzie przy kurniku. Kruczek chętnie by zagadał do kota, swego sąsiada, ale kot nie ma ochoty na rozmowy i na psoty. Będzie ze mnie groźny brytan! Każdego złodzieja schwytam. Posłuchajcie! Nie wierzycie? Będę warczał należycie. Coraz bardziej jest dorosły, długie łapy mu wyrosły. Po gazetę biegnie rano
i zanosi swemu panu. Potem dużo jest radości, gdy Kruczek dostaje kości, do jedzenia lub zabawy, ale to już są psie sprawy. Piosenka Pomidorek I. Wyrósł pomidorek mały i zielony, pięknie się rozejrzał na obie strony. Tam czerwony goździk, tutaj różę widzi, więc się zieloności swojej zawstydził. Ref.: Pomi, pomi, pomidorek krasnym okrył się kolorem, płaszczyk włożył gładki, nowy pomi, pomi, pomidorowy. II. A ten pomidorek dobrze jest nam znany, dobrze jest nam znany, bardzo lubiany. Bo i kolor ładny, i potrawa zdrowa zupa lub sałatka pomidorowa. Ref.: Pomi, pomi, pomidorek krasnym okrył się kolorem, płaszczyk włożył gładki, nowy pomi, pomi, pomidorowy. Piosenka Urodziny marchewki Na marchewki urodziny zeszły wszystkie się jarzyny. A marchewka gości wita i o zdrowie grzecznie pyta. (bis) Kartofelek podskakuje, burak z rzepką już tańcuje. Pan kalafior z krótką nóżką biegnie szybko za pietruszką. (bis) Kalarepka w kącie siadła, ze zmartwienia aż pobladła. Tak się martwi, płacze szczerze, nikt do tańca jej nie bierze. (bis) Wtem pomidor nagle wpada, kalarepce ukłon składa. Moja blada kalarepko, tańczże ze mną, tańczże krzepko. (bis) Wszystkie pary jarzynowe już do tańca są gotowe. Gra muzyczka, to poleczka, wszyscy tańczą już w kółeczkach. (bis) Piosenka Wesoła zabawa Tupu-tupu, tupu, tup, tupmy w rytm nóżkami, klapu-klapu, klapu, klap, i klapmy rączkami. Tupu-tupu, tupu, tup,
tupu, tup wokoło, klapu-klapu, klapu, klap, będzie nam wesoło. Piosenka Maszeruja przedszkolaki I. Maszerują przedszkolaki: raz, dwa, trzy. (bis) I dziewczyny, i chłopaki: raz, dwa, trzy. (bis) I trzymają się za ręce: raz, dwa, trzy. (bis) Buzie ładnie uśmiechnięte: raz, dwa, trzy. (bis) Ref.: Idziesz ty, idziesz ty, idę ja, idę ja, idę ja, idziesz ty, na raz, dwa, trzy. II. Idą rzędem przedszkolaki: raz, dwa, trzy. (bis) W pociąg bawią się dzieciaki: raz, dwa, trzy. (bis) Na stacyjkę zaraz wjadą: fu, fu, fu. (bis) Ciągną wagon z czekoladą: mniam, mniam, mniam. (bis) Ref.: Zjesz ją ty, zjesz ją ty, zjem ją ja, zjem ją ja, zjem ją ja, zjesz ją ty, na raz, dwa, trzy. III. Idą kaczki-przedszkolaczki: kwa, kwa, kwa. (bis) Mają chusty i kubraczki: ha, ha, ha. (bis) Głośno kaczym dziobem kłapią: kłap, kłap, kłap. (bis) I do wody szybko skaczą: chlap, chlap, chlap. (bis) Ref.: Skaczesz ty, skaczesz ty, skaczę ja, skaczę ja, skaczę ja, skaczesz ty, na raz, dwa, trzy. Piosenka Popatrzcie na jamniczka I. Popatrzcie na jamniczka! Wyturlał się z koszyczka, zaczaił się na babcię i porwał babci kapcie. Ref.: A jak spał, a jak spał, taką grzeczną minę miał! II. Poszarpał chustkę w róże i zrobił dwie kałuże, i moją nową lalkę zaciągnął pod wersalkę. Ref.: A jak spał, a jak spał, taką grzeczną minę miał! III. A teraz gdzieś ucieka i szczeka, szczeka, szczeka. Łapiemy więc jamniczka, niech wraca do koszyczka. Ref.: A jak spał, a jak spał, taką grzeczną minę miał! IV. Pod stołem jest koszyczek, w koszyczku śpi jamniczek. Jamniczek sobie śpi (pss...).
Jak się zbudzi, będzie zły!!!