2013-12-10 Konrad Białas Analityk Metale Na rynku miedzi perspektywy podaży w krótkim i długim terminie wysyłają sprzeczne sygnały, co utrudnia nadanie kierunku dla rynku, ale słabszy dolar popycha ceny do góry i osiągnięcie 7300 USD/t nie jest wykluczone. Nikiel zyskał najwięcej w ostatnich dniach, gdyż widmo zakazu eksportu rudy z Indonezji od stycznia może istotnie zaburzyć równowagę rynku w 2014 i 2015 r. W minionym tygodniu cena 3-miesięcznego kontraktu na miedź przebiła się ponad jednomiesięczne szczyty, choć w szerszym ujęciu nadal przebywa w trwającej od sierpnia konsolidacji 6900-7400 USD/t. Czynniki fundamentalne i rynkowe ścierają się na rynku miedzi i w naszej ocenie istnieje potencjał na dalsze wzrosty. Po pierwsze widać poprawę sentymentu ku ryzykownym aktywom, gdyż jest coraz mniejsze przekonanie o wcześniejszym temperowaniu ekspansji monetarnej przez Fed (główny wyzwalacz hossy surowcowej ostatnich lat). Związana tym pośrednia słabość USD jest kolejnym argumentem za krótkoterminowym wzrostem cen surowców. Od strony fundamentalnej rynek pozostaje w clinchu między długoterminowymi prognozami rosnącej nadpodaży miedzi na globalnym rynku (do 328 kt w 2014 r. z 182 kt oczekiwanych w 2013 r.), jednakże bieżące stany magazynowe świadczą o okresowym deficycie metalu. Zapasy LME zbliżają się do 400 kt i są najniższe od połowy lutego, podczas gdy w magazynach przy SHFE notują półtoraroczne minima. Brak dostępności metalu w Chinach podkreśla skok importu miedzi w listopadzie 435,5 kt oznacza wzrost o 7% m/m i 19% r/r. Od początku grudnia nikiel niemal nieprzerwanie rośnie, przynosząc zysk ponad 4%. Motorem wzrostu są planowane zmiany regulacyjne w Indonezji zakazujące od połowy stycznia eksportu nieprzetworzonej rudy metali. Zakaz dotyczy wszystkich rodzajów rudy, jednak największy wpływ ma na rynek niklu, gdzie Indonezja odpowiada za 28% światowej produkcji. Obecnie kraj nie posiada wystarczających mocy przetwórczych i choć 28 firm rozpoczęło projekty hutnicze, ich zakończenie nastąpi po 18-24 miesiącach, co oznacza wysokie traty dla globalnej podaży w 2014 oraz 2015 r. Działania rządowe mają na celu zwiększenie dochodów z eksportu i zmniejszenie deficytu na rachunku bieżącym, jednak twardy zakaz może doprowadzić do odwrotnych skutków, jeszcze bardziej osłabiając walutę, które od początku straciła ok. 20%. Wciąż jest jeszcze czas, aby rząd wycofał się lub odroczył zakaz eksportu, ale do tego czasu cena niklu będzie poddana presji wzrostowej. Ceny wybranych surowców Instrument Ostatni 1W 1M YTD Miedź 1) 7138.00 2.6% 0.3% -13.0% Aluminium 1) 1811.00 4.1% 0.6% -16.2% Cynk 1) 1940.75 3.5% 3.0% -9.3% Ołów 1) 2130.00 3.2% 1.1% -12.4% Nikiel 1) 14085.00 4.7% 3.3% -20.4% Złoto 2) 1261.98 3.1% -0.4% -25.2% Srebro 2) 20.33 6.3% -1.8% -34.4% Ropa Brent 3) 108.84-3.4% 2.9% -3.2% Ropa WTI 3) 97.92 2.0% 5.2% 5.1% Diesel 3) 954.50-0.6% 4.6% 0.2% Jet Fuel 3) 1012.75-0.6% 5.2% -0.8% Pszenica 3) 206.88-2.2% 1.4% -17.7% Rzepak 3) 369.88-2.0% -2.8% -17.4% Kukurydza 3) 177.75-2.1% 1.1% -25.4% Bawełna 3) 80.74 4.3% 3.7% 7.1% Spekulacyjne pozycje netto inwestorów finansowych (w tys. kontraktów) Instrument 03-Gru Zmiana tyg. Ropa Brent 130.075 2.107 Ropa WTI 234.071 16.377 Miedź -19.316 0.422 Pszenica -65.081 1.692 Złoto 9.941-6.020 Źródło: Bloomberg, Reuters, CFTC, COMEX, ICE, LME, Alior Bank; ceny towarów ( Ostatni ) są cenami mid z godziny 12:00 z dnia publikacji; wartości historyczne odnoszą się do zamknięcia z danego dnia. Metale bazowe w USD za tonę, metale szlachetne w USD za uncję, ropa naftowa w USD za baryłkę, produkty ropopochodne w USD za tonę, pszenica, rzepak i kukurydza w EUR za tone; bawełna w za funt. Dodatnia wartość spekulacyjnych pozycji inwestorów finansowych oznacza przewagę zakładów na wzrosty cen danego instrumentu. 1) Kontrakt 3-mies. 2) Spot 3) Kontrakt 1-mies. 1
Paliwa Niemal nieprzerwany wzrost Brent od miesiąca w końcu się wyczerpał w reakcji na słabszy popyt ze strony europejskich rafinerii oraz spekulacyjnej grze na zawężanie spreadu względem WTI. Mimo to czynniki geopolityczne (głównie Libia) będą wspierać ceny w konsolidacji blisko 110 USD/b. Półroczna konferencja OPEC zgodnie z oczekiwaniami przyniosła utrzymanie celu wydobycia na poziomie 30 mln b/d, jednak biorąc pod uwagę rosnącą produkcję poza kartelem, jest on pod coraz większą presją na obniżenie celu dla uniknięcia spadku cen. W ubiegłym tygodniu w Wiedniu odbyła się 164. konferencja OPEC, gdzie zgodnie z oczekiwaniami podtrzymano cel wydobycia na poziomie 30 mln baryłek na dzień. Porozumienie zostało osiągnięte, mimo że dwóch członków kartelu, Iran i Irak, ustanowiło wyższe krajowe limity na przyszły rok. Nastroje wśród członków panowały pozytywne, co podkreśla brak obaw o perspektywy rynku przynajmniej do czasu kolejnej konferencji w czerwcu. Ale oczekiwania wyższej produkcji w 2014 r. ze strony OPEC w połączeniu z rosnącą produkcją ropy z łupków w USA budzi obawy, czy rynek nie doświadczy nadpodaży ropy, co może przynieść spadek cen. Obecna stabilizacja jest podparta ciągłymi napięciami w Libii, gdzie eksport ropy skurczył się o 90% do 130 tys. b/d. Dodatkowo istnieje ryzyko, że w drugiej połowie roku zwiększy się eksport ropy z Iranu, jeśli Zachód zniesie dalsze sankcje wobec Teheranu. Dla kartelu kluczowa jest obrona poziomu 100 USD/b, który to dla niektórych członków jest minimalnym gwarantującym finansowanie wydatków budżetowych z dochodów ze sprzedaży surowca. OPEC najwyraźniej zakłada istotny wzrost popytu na ropę, który zrównoważy spodziewany przyrost globalnej podaży. Podstawy do tego dają niezakłócone ożywienie w USA oraz brak oznak twardego lądowania chińskiej gospodarki. Jeśli jednak prognozy się nie sprawdzą można oczekiwać doraźnych ograniczeń produkcji najbardziej elastycznego członka kartelu Arabii Saudyjskiej. Jeśli jednak presja okaże się trwała, czerwcowa konferencja OPEC może przynieść istotne zmiany dla równowagi rynku ropy naftowej. Zboża Korekta cen pszenicy na giełdzie w Paryżu wywołana aprecjacją euro do dolara może okazać się krótkotrwała, gdyż popyt eksportowy na europejskie zboża nie słabnie. W minionym tygodniu UE wydała licencje eksportowe na 572 kt pszenicy, podnosząc łączny wolumen sprzedaży w tym sezonie do 11,8 mln t wobec 8 mln t w analogicznym okresie ubiegłego roku. Na polskim rynku ceny pszenicy są wspierane przez trendy na rynkach międzynarodowych oraz popyt zagraniczny. Ceny polskiej pszenicy na eksport z dostawą na grudzień wzrosły w ubiegłym tygodniu o 25-40 PLN/t do 810-820 PLN/t, a z terminem styczniowym o dodatkowe 10 PLN/t. Po osiągnieciu najwyższego poziomu od 6 miesięcy cena pszenicy z dostawą na marzec 2014 r. na paryskiej Euronext skorygowała do poziomów listopadowej konsolidacji. Po zyskaniu 4% w ciągu tygodnia, rynek potrzebował złapać oddech. Od strony technicznej celowany poziom 211 EUR/t został osiągnięty, a silna aprecjacja euro wobec dolara do 6-tygodniowego szczytu stała się dodatkowym katalizatorem realizacji zysków. W relacji do ceny pszenicy na giełdzie w Chicago europejska odmiana jest droższa o ok. 16%, rodząc ryzyko odwrotu odbiorców na rzecz tańszych zbóż z zachodniego brzegu Atlantyku. Jednakże po nabywcach nie widać oznak niezadowolenia z wysokich cen i popyt na dostawy z Europy pozostaje silny. Na podstawie wydawanych licencji eksportowych widać, że wolumen sprzedaży pozostaje wysoki (w ubiegłym tygodniu 572 tys. t wobec 577 tys. t tydzień wcześniej) i każdy spadek cen będzie wykorzystywany jako atrakcyjny poziom wejścia na rynek. Dane z USA także wskazują, że tamtejsi producenci nie są w stanie skorzystać z relatywnie niższych cen. W ubiegłym tygodniu wolumen eksportowy wyniósł zaledwie 229 tys. t i był najniższy w sezonie 2013/14. Przy utrzymującym się zainteresowaniu ze strony Egiptu i Algierii, a także bez konkurencji ze strony Rosji i Ukrainy, europejscy rolnicy z łatwością plasują produkcję, co przynajmniej w krótkim terminie utrzyma ceny ponad EUR/t. 2
Złoto Złoto najwyżej od trzech tygodni na fali słabnącego dolara i skracania krótkich pozycji przez inwestorów spekulacyjnych. Ale popytu fizycznego, który mógłby powstrzymać dalsze spadki cen, wciąż nie widać. Na poziomie powyżej 1250 USD za uncję cena spot złota znalazła się najwyżej od 20 listopada. Silny wzrost na początku tego tygodnia wynika ze słabnącej wartości dolara na rynku walutowym w związku ze słabnącymi oczekiwaniami, iż Rezerwa Federalna zdecyduje się na start procesu ograniczania skupu aktywów jeszcze w tym roku (posiedzenie 18 grudnia). Jeśli tak by było w istocie, jest to fundamentalnie pozytywna wiadomość dla złota, którego ostatnia hossa oparta była na obawach przed proinflacyjnym wpływem ultra-luźnej polityki pieniężnej. Stąd nie powinna dziwić reakcja inwestorów spekulacyjnych, którzy zaczęli redukować krótkie pozycje w kontraktach na złoto. Według ostatnich dostępnych danych CFTC, w tygodniu zakończonym 3 grudnia fundusze hedgingowe i zarządzający funduszami pieniężnymi ograniczyli długie pozycje netto do najniższego poziomu od lipca 7 r., natomiast wolumen samych krótkich pozycji był najwyższy od 7 i pół roku. Przy takim negatywnym nastawieniu rynku zasadne staje się założenie, że za ostatnimi wzrostami stoi realizacja zysków z tych pozycji. Jednakże od strony fizycznego popytu na metal sytuacja wciąż penetruje się słabo, bez oznak sezonowego wzrostu konsumpcji. Premie za uncję złota na rynku indyjskim względem spot na LME sięgają rekordowych poziomów w związku z niedostateczną podażą wynikającą z rządowymi ograniczeniami importu kruszcu do kraju (spadek o 75%). Reuters donosi, że lokalny popyt związany z sezonem ślubnym jest zaspokajany z odzysku. W Chinach popyt jeszcze nie nabrał tempa, co dziwi, gdyż w przeszłości zainteresowanie złotem zwykło wzrastać na 6-8 tygodni przed obchodami chińskiego Nowego Roku (koniec stycznia). 3
Cena vs. zapasy Wykres 1. Miedź cena vs. zapasy 700 600 500 400 300 100 Zapasy Miedzi (tys. t), ls Miedź (USD/t), ps Wykres 3. Ołów cena vs. zapasy 360 310 260 210 160 paź 12 sty 13 kwi 13 Zapasy Ołowiu (tys. t), ls lip 13 paź 13 Ołów (USD/t), ps Wykres 5. Ropa Brent i WTI cena vs. zapasy 420 400 380 360 340 320 300 paź 12 sty 13 kwi 13 Zapasy WTI (tys. t), ls lip 13 paź 13 Brent (USD/bbl), ps WTI (USD/bbl), ps Wykres 7. Pszenica 260 240 220 180 Pszenica (EUR/t) 8500 8000 7500 7000 6500 2500 2300 130 120 110 100 90 80 70 260 240 220 180 Wykres 2. Cynk cena vs. zapasy 1300 1 1000 900 800 700 600 Zapasy Cynku (tys. t), ls Cynk (USD/t), ps Wykres 4. Aluminium cena vs. zapasy 5500 5400 5300 5 5100 5000 4900 4800 Wykres 6. Diesel i Jet Fuel 1150 Wykres 8. Złoto 2300 2 0 2 0 4700 paź 12 sty 13 kwi 13 lip 13 Zapasy Aluminium (tys. t), ls paź 13 Aluminium (USD/t), ps 1050 1000 950 900 850 800 Diesel (USD/t) Paliwo lotnicze (USD/t) 1600 1500 1400 1300 1 Złoto (USD/oz) 1150 1050 1000 950 900 850 800 1600 1500 1400 1300 1 4
Wykresy krzywych terminowych Wykres 10. Krzywa terminowa cen - Miedź (USD/t) 7 7150 7100 7050 7000 6950 Wykres 11. Krzywa terminowa cen - Cynk (USD/t) 2050 0 1950 1850 6900 Wykres 12. Krzywa terminowa cen - Aluminium (USD/t) 0 1950 1850 1750 Wykres 9. Krzywa terminowa cen - Diesel (USD/t) 115 113 111 109 107 105 103 101 99 97 95 Wykres 8. Krzywa terminowa cen - Ropa Brent (USD/bbl) 115 113 111 109 107 105 103 101 99 97 95 Wykres 13. Krzywa terminowa cen Pszenica (EUR/t) 212 210 208 206 204 202 198 196 194 192 0 3 6 9 12 15 18 21 24 5
Niniejsza analiza została sporządzona przez Alior Bank S.A. z siedzibą w Warszawie i nie stanowi ona świadczenia usług w zakresie doradztwa inwestycyjnego w rozumieniu powszechnie obowiązujących przepisów prawa, w szczególności ustawy z dnia 29 lipca 5 roku o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. z 2010 r., Nr 211, poz. 1384 wraz z późn. zm.). Nie stanowi ona również oferty w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r., Nr 16, poz. 93 wraz z późn. zm.). W związku z powyższym, decyzje podejmowane przez klientów w oparciu o niniejszą analizę oraz opisane w niej przewidywania, szacunki jak i wskazane ryzyka, nie mogą stanowić podstawy roszczeń wysuwanych w stosunku do Alior Banku S.A. Celem niniejszej analizy jest przede wszystkim zaprezentowanie klientom możliwie najszerszej i wnikliwej informacji dotyczącej aktualnej sytuacji makroekonomicznej, w tym szeroko pojętej problematyki ryzyka finansowego i wiążącego się z nim wahania walut, stóp procentowych, inflacji, surowców, notowań giełdowych. Alior Bank S.A. dokłada wszelkiej staranności aby informacje zawarte w analizie jak i wnioski z niej płynące, były jak najbardziej wiarygodne i dokładne. Klienci muszą brać jednak pod uwagę, iż inne podmioty funkcjonujące na rynku i przeprowadzające podobne analizy makroekonomiczne, mogą opierać się w swych opracowaniach na innych modelach i założeniach, jak również zebranych danych, co może prowadzić w rezultacie do przedstawienia innych wniosków i przewidywań w stosunku do zaprezentowanych przez Alior Bank S.A. Klienci, którzy podejmą decyzję odnośnie poszczególnych instrumentów finansowych oraz innych transakcji, opierając się w tej mierze o analizę makroekonomiczną sporządzoną przez Alior Bank S.A., muszą mieć świadomość, iż podejmują te decyzje na własne ryzyko i odpowiedzialność. Jednocześnie Alior Bank S.A. sugeruje, aby decyzje przez klientów podjęte zostały poprzedzone szczegółowym zapoznaniem się z informacją o ryzyku związanym z poszczególnymi instrumentami finansowymi oraz transakcjami, jak również negatywnych skutkach mogących wystąpić w przyszłości. 6