Kto pierwszy wymięknie?

Podobne dokumenty
FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

FOREX - DESK: Komentarz dzienny ( r.)

FOREX - DESK: Komentarz dzienny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Biuletyn dzienny

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Biuletyn dzienny

Raport poranny, 24 sierpnia Najważniejsze dane:

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Podsumowanie tygodnia

Podsumowanie tygodnia

Biuletyn dzienny

Podsumowanie tygodnia

FOREX DESK: Komentarz walutowy ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Podsumowanie tygodnia

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

TYGODNIOWY PRZEGLĄD RYNKÓW

FOREX - DESK: Komentarz dzienny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Podsumowanie tygodnia

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Komentarz poranny z 15 lipca 2009r.

Złoty trend. Wszystko o rynku złota. Raport specjalny portalu Funduszowe.pl

FOREX - DESK: Komentarz tygodniowy ( r.)

Biuletyn dzienny

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Raport surowcowy. środa, 8 stycznia 2014 r. Metale i zboża pod presją podaży. W centrum uwagi: Ceny złota i srebra znów w dół

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

DMK-Alpha. wsparcie to okolice 3,40 na koszyku PLN.

FOREX - DESK: Komentarz dzienny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

komentarz surowcowy

USDPLN to analogicznie poziom 3,26 i wsparcie 3,20-3,22.

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

Biuletyn dzienny

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Data publikacji: 7 października 2015 r.

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

FOREX - DESK: Komentarz walutowy ( r.)

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

Analiza Techniczna Andrzej Klempka analiza spółek

Data publikacji: 22 czerwca 2016 r.

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

Podsumowanie tygodnia

FOREX - DESK: Komentarz dzienny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

Data publikacji: 20 stycznia 2016 r.

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych

Indeksy: S&P500, Nasdaq 100, Dow Jones Industrie

Data publikacji: 28 października 2015 r.

FOREX - DESK: Komentarz tygodniowy ( r.)

Podsumowanie tygodnia

FOREX - DESK: Komentarz tygodniowy ( r.)

Fundamental Trade EURGBP

Data publikacji: 06 lipca 2016 r.

Czy dane z rynku pracy pogrążą euro?

Data publikacji: 18 listopada 2015 r.

Analiza tygodniowa - ujęcie techniczne

Raport poranny, 22 sierpnia Najważniejsze dane:

ANALIZA SPÓŁEK

Raport dzienny FX. czwartek, 12 grudnia 2013 r. Wyhamowanie wzrostu na EUR/USD. W centrum uwagi: 1,38 barierą dla EUR/USD

Biuletyn dzienny

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Raport dzienny FX. Czwartek, 10 lipca 2014 r., godz.: 11:30. Zapiski FED bez znaczenia

Komentarz surowcowy. poniedziałek, 13 sierpnia 2012 r. Rekordowa różnica cen złota i platyny. W centrum uwagi:

komentarz surowcowy

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

Podsumowanie tygodnia

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

FOREX - DESK: Komentarz tygodniowy ( r.)

Biuletyn dzienny

Indeksy: Nikkei 225, S&P 500, Nasdaq 100. Kurs z:

FOREX - DESK: Komentarz tygodniowy ( r.)

Indeksy: S&P 500, Nasdaq 100, DJI

komentarz surowcowy

Biuletyn dzienny

Analiza tygodniowa - ujęcie fundamentalne

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Komentarz tygodniowy, 16 marca 2007r.

Biuletyn dzienny

Indeksy: Nikkei 225, S&P 500, Nasdaq 100

Raport dzienny FX. Środa, 11 czerwca 2014 r., godz.: 11:15. Wciąż dobre warunki dla dolara

Raport walutowy. środa, 30 grudnia :38 1 / 5. Marek Rogalski Główny analityk walutowy m.rogalski@bossa.pl

Raport poranny, 23 sierpnia Najważniejsze dane:

FOREX - DESK: Komentarz tygodniowy ( r.)

Data publikacji: 12 sierpnia 2015 r.

Analiza tygodniowa - ujęcie techniczne

Rynek surowców korekta czy załamanie?

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych DAX

Data publikacji: 19 sierpnia 2015 r.

Indeksy: S&P 500, Nasdaq 100, DJI

Transkrypt:

12.10.2012 Kto pierwszy wymięknie? Wtorkowa wizyta Angeli Merkel w Atenach była sporym wydarzeniem politycznym. Dla rynków miał być to sygnał, iż Grecy dostaną w tym roku kolejną transzę pomocy, nawet jeśli nie spełnili wszystkich warunków. Przyklaskujący Grecji JC Junker zdawał się mówić: Po co nam (eurogrupie) kolejne problemy? Dajmy im te pieniądze i zajmijmy się Hiszpanią. Wydawałoby się zatem, iż tematu nie ma w tym roku będzie z Grecją spokój, a do tematu wrócimy w roku przyszłym. Politycy jak zwykle będą mieć nadzieję na ożywienie i zapewne, jak zwykle w przypadku Grecji czekałoby nas rozczarowanie. Ale nie tak prędko! Na pożyczki dla Grecji zrzuca się też MFW. Fundusz robi dobrą minę do złej gry. Z jednej strony Lagarde powiedziała, iż Grecy powinni dostać więcej czasu. Samaras, który właśnie o to prosi, od ponad miesiąca nie powinien jednak jeszcze świętować. MFW dodaje bowiem, że będzie pożyczać Grecji pieniądze tylko jeśli ścieżka redukcji relacji dług/pkb do 120% w 2020 roku zostanie utrzymana. Już dziś wiadomo, że Grecy są daleko poza nią, a dodatkowy czas na wprowadzanie oszczędności i zmian oznacza dalszy wzrost tej relacji, przynajmniej w krótkim okresie. Fundusz nie widzi jednak problemu wystarczy kolejna restrukturyzacja greckich obligacji, oczywiście BEZ udziału MFW i relacja znów się poprawi. Naturalnie Europa nie chce o tym słyszeć. Ktoś zatem musi ustąpić. Albo Fundusz zgodzi się na wypłatę transzy dla Grecji pomimo wyższej relacji dług/pkb, albo Europa zgodzi się na restrukturyzację. Są jeszcze bramki 3 i 4 zdecydowanie mniej atrakcyjne: 3 - MFW przestaje finansować Grecję, całość kredytowania przejmuje strefa euro, co oznacza nie tylko dodatkowe środki, ale także utratę wiarygodności, 4 bankructwo Grecji. Starcie niemieckiego ministra finansów z Lagarde na szczycie MFW sugeruje, że kompromis może nie być prosty. Miłej lektury. dr Przemysław Kwiecień Główny Ekonomista Wydarzenia tygodnia minionego: Grecja, Hiszpania kraje PIIGS wciąż na tapecie. Christine Lagarde oświadczyła, że zadłużone państwa strefy euro, takie jak Hiszpania i Grecja, powinny dostać więcej czasu na ograniczenie deficytów budżetowych i wdrożenie reform. Z kolei agencja S&P obniżyła rating Hiszpanii do poziomu BBB-. Jeszcze w październiku hiszpański rating może obniżyć Moody s. RPP za cięciami stóp za obniżkami stóp procentowych w Polsce opowiadają się już nie tylko gołębie w Radzie, ale też pozostali członkowie. Zapowiedział to Jerzy Hausner, a warunkowo za obniżką opowiedział się też Adam Glapiński. To sugeruje, że w listopadzie stopy zostaną wreszcie obniżone. Rynek pracy w USA po dobrym odczycie raportu ADP i nieoczekiwanym spadku stopy bezrobocia w USA do 7,8%, na rynek dotarły kolejne dobre dane. W ostatnim tygodniu liczba wniosków spadła do 339 tys. i była najniższa od lutego 2008 roku. nadchodzącego: Sezon wyników w USA dotychczas raporty kwartalne opublikowały tylko trzy duże spółki: Alcoa, JP Morgan i Wells Fargo. W następnym tygodniu sezon publikacji wyników startuje na dobre. Każdego dnia po kilka dużych spółek będzie publikowało raporty kwartalne, co w sposób naturalny będzie absorbowało uwagę inwestorów. Dane z Chin w weekend zostaną opublikowane dane nt. wyników chińskiego handlu zagranicznego za miesiąc wrzesień. Dużo ważniejsze będą jednak publikowane w czwartek 18 października dane o PKB za III kwartał 2012 roku. Rynek oczekuje obniżenia dynamiki PKB do 7,4% z 7,6% R/R w II kwartale br. Szczyt przywódców UE - w dniach 18-19 października zaplanowany jest szczyt przywódców UE. Rynki głównie będą interesować decyzje ws. Grecji i Hiszpanii. Jeszcze przed szczytem może zostać opublikowany raport Trojki ws. zaawansowania greckich reform.

W ostatnim czasie na rynku mamy sporo niezdecydowania. Euforia po EBC i QE3 nieco przygasła, ale też nie pojawił się wyraźny problem, którego inwestorzy wystraszyliby się na poważnie. Na jednym rynku jednak niewiele się zmieniło: wzrost cen polskich obligacji trwa w najlepsze. Tymczasem złoty, który umacniał się przez dłuższy czas, dostał zadyszki. Temat tygodnia: w którą stronę, PLN? Hossa na rynku obligacji trwa od końca maja, podobnie jak na innych rynkach ryzykownych aktywów. Z tym, że w tym przypadku jej siła jest wyjątkowa. Premia za ryzyko od polskich obligacji 5-letnich spadła w tym czasie niemal 3-krotnie. Podobny trend obserwujemy na innych najważniejszych rynkach wschodzących, choć w ostatnim czasie na rynkach takich jak Turcja, Meksyk czy Brazylia premia zaczyna rosnąć, podczas gdy w przypadku polskich obligacji cały czas spada. Korzystając jedynie z zależności pomiędzy premią, a kursem złotego, która świetnie funkcjonowała przez półtora roku, euro powinno obecnie kosztować ok. 3,80 złotego! Spadek premii w ogromnym stopniu wynika ze wzrostu apetytu na ryzyko na rynkach globalnych. Problem w tym, że nie jest to związane z oczekiwaniem lepszej koniunktury a reakcją na poczynania EBC i Fed. Niewykluczone, że powrót do rzeczywistości makroekonomicznej oznaczać będzie ponowny wzrost premii, a wtedy przesłanki dla umocnienia się złotego szybko znikną. Sporo obaw związanych jest z rozpoczynającym się sezonem wyników w USA. Jeśli spółki przestaną pozytywnie zaskakiwać rynek, wielu inwestorów uzna to za odwrócenie korzystnego kilkuletniego trendu. Jeśli do tego pojawi się ponownie presja na rynku hiszpańskich obligacji, złoty może zacząć tracić. Można zatem powiedzieć, iż złoty jest niejako na rozdrożu: teoretycznie istnieje szansa na duże umocnienie, ale szansa ta może się zrealizować tylko, jeśli globalne rynki akcji unikną korekty. Jeśli ta korekta nastąpi a są ku temu przesłanki premie powinny wzrosnąć (a obligacje potanieć), a złoty straci. Hossa na rynku polskich obligacji nie znalazła odzwierciedlenia w kursie PLN pytanie, czy nastroje na rynkach globalnych pozwolą na utrzymanie tej niskiej premii

Rynek walutowy: GBP rozpoczął wędrówkę w dół? W ostatnim czasie w różnych komentarzach często wracamy do tygodniowego wykresu pary GBPUSD. Po raz kolejny notowania nie były w stanie pokonać tam poziomu 1,63, a dwukrotnie w przeszłości zawrócenie spod tego poziomu powodowało silną przecenę funta. Teraz również para cofnęła się spod 1,63 czy to zapowiedź większej przeceny funta? Nadrzędnym argumentem przeciwko funtowi jest polityka monetarna. Od lipca funt umocnił się wyraźnie wobec dolara po części pod wpływem oczekiwań na QE3 ale tak naprawdę w kwestii polityki monetarnej niewiele się zmieniło. Bank Anglii rozluźnia politykę na równi z Fed i z tego punktu widzenia co pokazuje rynek kontraktów na stopę procentową (FRA) kurs GBPUSD powinien być względnie stabilny. Zatem powinien być w okolicach 1,54-1,56. Pretekstem do wyprzedaży funta może być najbliższe posiedzenie Banku Anglii, na którym zostanie prawdopodobnie ogłoszone kolejne zwiększenie programu skupu obligacji. Po drugie, funt zachowywał się przez pewien czas znacznie lepiej niż euro, co było uzasadnione pogorszeniem się sytuacji na rynku obligacji w Europie. W ostatnim czasie jednak rentowności na południu Europy spadły, a kurs EURGBP tego nie odzwierciedla. Rynek stopy procentowej daje zdecydowanie niekorzystne wskazania dla funta Gospodarka brytyjska jest również daleko od pożądanego stanu. Oczekuje się, iż w trzecim kwartale wzrost wyniesie 0,6% q/q, ale będzie to wpływ igrzysk, zatem efekt będzie jednorazowy. Dalszy spadek indeksów PMI oznacza za to, że w późniejszym okresie wzrost znów może wyparować, Najważniejszym argumentem przeciwko funtowi może być jednak sytuacja w bilansie płatniczym. Od końca lat 90-tych Wielka Brytania notuje zauważalny deficyt na rachunku bieżącym. Do tej pory oscylował one jednak wokół 2% PKB. Tymczasem 4 kwartały zakończone w czerwcu przyniosły wzrost deficytu do 3,9% PKB, co może po prostu oznaczać, iż funt jest zbyt mocny jak na realia brytyjskiej gospodarki. Podsumowując zatem, od strony fundamentalnej funt powinien stracić zarówno wobec dolara, jak i euro.. Korelacja premii za ryzyko z EURGBP nie jest tak silna jak z EURUSD, ale wskazuje na osłabienie się funta wobec euro

Na wykresach: EURUSD Ostatnie dni na parze EURUSD upływają pod znakiem większej zmienności, jednakże wciąż nie obserwujemy tutaj zdecydowanego zaangażowania kupujących bądź sprzedających. Z punktu widzenia analizy technicznej, zgodnie z oznaczeniami falowymi można oczekiwać, że obecnie została zakończona fala czwarta. Składa się ona aktualnie z trzech podfal abc, gdzie potencjalna fala c dotarła już do głównej linii trendu wzrostowego, a także do poprzedniego wsparcia wynikającego ze zniesienia 38,2%. Jeśli poziomy te zostaną wybronione to w przyszłym tygodniu mamy szansę na wzrosty powyżej 1,3065 na fali piątej. Spoglądając na interwał H1 można zaobserwować, że ostatni ruch spadkowy, który na wykresie dziennym jest oznaczony jako fala c składa się czytelnie z pięciu podfal. Taki układ jest typowy ponieważ fala c jest zazwyczaj falą impulsu w korekcie, stąd też taki układ. Natomiast odbicie po fali piątej może być dopiero pierwszą falą wzrostową w fali piątej, która na chwilę obecną przypomina formację klina zwyżkującego. To natomiast może prowadzić do powstania ruchu korekcyjnego w okolice linii poprowadzonej po dołkach bądź do strefy wsparcia 1,2945 1,2922. Natomiast zdecydowane pokonanie okrągłego poziomu 1,3000 mogłoby prowadzić do powstawania fali piątej z wykresu dziennego.

Na wykresach: GBPUSD, EURGBP Funt w ostatnim czasie jest jedną z najsłabszych walut. Obserwujemy to po zachowaniu pary GBPUSD oraz po ruchu na EURGPB. Mowa tutaj o bardzo silnym ruchu wzrostowym na fali trzeciej, a następnie kontynuacji wzrostów na fali piątej. Dodatkowo rynek dość czytelnie przetestował linię trendu wzrostowego odbijając się od niej co przyczyniło się do kontynuacji wzrostów. Aktualnie kurs wciąż ma otwartą drogę do lokalnego oporu wyznaczonego przez szczyt 0,8097. Natomiast w średnim terminie układ sił na rynku może zmienić się dopiero w momencie przełamania wspomnianej linii trendu co mogłoby prowadzić do spadków w rejon 0,8022. Przez większość tego tygodnia notowania pary GBPUSD testowały istotne wsparcie. Mowa tutaj o okolicach zniesienia 38,2%, przy którym dodatkowo wypada okrągły poziom 1,6000 stanowiący psychologiczną barierę dla inwestorów. Również w tym rejonie znajduje się dolne ograniczenie w formacji klina rozszerzającego się, którego test zakończył się powstanie lokalnego odbicia. Aktualnie kupujący funta muszą zmierzyć się z poziomem oporu 1,6063 i jeśli zostanie ono pokonane to droga w okolice linii poprowadzonej po szczytach powinna zostać otwarta. Natomiast jej przekroczenie w średnim terminie może prowadzić parę GBPUSD nawet do oporu 1,6215. Taki scenariusz może zanegować dopiero pokonanie wspomnianego wsparcia co prowadziłoby rynek do kolejnych z zarysowanych zniesień.

Na wykresach: EURPLN, USDPLN Podobna sytuacja ma miejsce na rynku USDPLN. Tutaj także od dłuższego czasu obserwujemy trend boczny po zdecydowanym umocnieniu polskiej waluty. Konsolidacja jest od góry ograniczenia przez poziom wsparcia, a następnie opór 3,22 natomiast wsparcie wyznacza minimum 3,09. Dodatkowo w średnim terminie bariery dla kupujących i sprzedających odpowiednio wyznaczają dolne i górne ograniczenia w kanale spadkowym, jaki obserwujemy od lipca bieżącego roku. Podobnie jak na EURPLN tak i tutaj dopiero po przełamaniu wspomnianych kluczowych miejsc rynek będzie miał szansę na wyrysowanie ponownie większego ruchu trendowego. Kurs pary EURPLN wciąż pozostaje w średnioterminowej konsolidacji. Ograniczenia dla aktualnego zachowania notowań wyznaczają niebieskie linie zarysowane zarówno po szczytach, jak i po dołkach. Tym samym powstaje tutaj formacja trójkąta symetrycznego i dopiero wybicie będzie mogło spowodować powstanie większego ruchu trendowego. Na chwilę obecną prawdopodobieństwo wybicia zarówno górą jak i dołem jest podobne i trudno aktualnie wskazać jednoznaczny scenariusz dla tej pary walutowej. Natomiast kolejne miejsca potencjalnego oporu i wsparcia poza wspomnianymi liniami wypadają w rejonie 4,04 4,02 oraz przy 4,21 zł za euro.

Wyniki Alcoa i JP Morgan to dobry pierwiosnek na rozpoczynający się sezon wyników, ale na pierwsze podsumowania jest zdecydowanie za wcześnie pokusimy się o nie za tydzień. Opinie przed tym sezonem były różne. Część głosów optymistycznie zakładała, że oczekiwania co do wyników są na tyle niskie, że łatwo będzie o pozytywne zaskoczenia, co pchnie rynek akcji ponownie w górę. Z drugiej strony nie brakuje też opinii, że wyniki przestaną się już poprawiać, przypieczętowując koniec pewnego cyklu, co może oznaczać zwrot dla rynku na dłuższy czas. Pewne jest jedno wyniki zgodne z konsensusem to za mało. W ciągu ostatnich 5 kwartałów spółki z indeksu DJIA30 pokazywały wyniki średnio 2,5% lepsze (mierząc po równo przychody i zysk na akcję) niż zakładał konsensus. Takie odchylenie będzie zatem miarą oceny tego sezonu. Rynek akcji: Apple zwiastuje korektę? W przyszłym tygodniu raporty publikować będzie już bardzo duża grupa spółek. Poznamy wyniki m.in. Citigroup (poniedziałek), Goldman Sachs, IBM, Intela, Coca-Coli (wtorek), BoA, BNY Mellon, ebay, Halliburton (środa), Microsoft, Google, Morgan Stanley, Verizon (czwartek), a także GE i McDonald s. Na tej liście brakuje spółki Apple, która w ostatnim roku była lokomotywą napędową indeksu S&P500. Pomimo wsparcia, jakiego indeks doświadczył ze strony spółki, warto zwrócić uwagę na ciekawy przypadek w pierwszej fazie wiosennej korekty. W trzecim jej tygodniu szeroki rynek rósł, co mogło sprawić wrażenie powrotu hossy po realizacji zysków, ale notowania Apple spadały. Ostatecznie w obydwu przypadkach wygrały niedźwiedzie, doprowadzając do całkiem sporej korekty. Tym razem również w trzecim tygodniu mamy podobną dywergencję. Apple już mocno koryguje, podczas gdy szeroki rynek cały czas się waha Wiosną Apple odważniej wszedł w fazę korekty, gdy szeroki rynek jeszcze się wahał w kolejnych tygodniach S&P500 poszedł w ślady spółki z jabłkiem w logotypie Naturalnie to tylko jeden z argumentów w dyskusji: korekta czy powrót hossy i zapewne nie najważniejszy. Jednak przy takim niezdecydowaniu rynku każde wskazanie jest pomocne..

Na wykresach: WIG20, S&P500 (futures) W podobnym trendzie bocznym znajduje się kontrakt na amerykański indeks S&P500. Tutaj jednak konsolidacja jest nieco szersza co daje więcej okazji inwestycyjnych niż polska giełda. Obecnie rynek testuje znaczące miejsce wsparcia będące w przeszłości lokalnym oporem okolice 1420 pkt. Dodatkowo obok wypada linia trendu wzrostowego będąca także dolnym ograniczeniem kanału trendowego. Jeśli miejsca te zatrzymają ostatnią wyprzedaż na Wall Street to będzie można oczekiwać powrotu w okolice 1460 pkt. gdzie znajduje się lokalny opór. Natomiast przełamanie wsparć powinno prowadzić niedźwiedzie w rejon 1396 pkt. Mija czwarty tydzień kiedy to notowania kontraktu terminowego na indeks WIG20 pozostają w konsolidacji tworząc trend boczny. Górne ograniczenie wyznacza poziom dwukrotnie testowany w zeszłym roku 2447 pkt., którego to byki wciąż nie mogą pokonać. Natomiast pierwsze ze wsparć jest aktualne naruszone i mowa tutaj o dolnym ograniczeniu w kanale wzrostowym. Już raz w tym tygodniu byki wybroniły to miejsce, natomiast aktualnie kupujący mają wyraźny problem. W konsekwencji rynek zbliża się do kolejnego wielokrotnie testowanego wsparcia wyznaczonego przez lukę hossy rozciągniętą pomiędzy poziomami 2384 2350 pkt. Zdaje się, że już niedługo rynek powinien przejść do bardziej wyraźnego trendu, a o jego kierunku zdecyduje dopiero pokonanie wspomnianych barier.

Rynek surowców: Na głębszy spadek cen na rynkach rolnych jeszcze poczekamy Najnowszy raport Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa w porównaniu do publikacji z sierpnia i września nie przyniósł dużych zmian w prognozach zbiorów i konsumpcji surowców rolnych w bieżącym sezonie. Eksperci rządu USA zrewidowali lekko w dół prognozy podaży pszenicy i kukurydzy. W górę zaś zrewidowano szacunki produkcji soi, głównie dzięki całkiem niezłym zbiorom w USA w ostatnich tygodniach. Generalnie raport cały czas pokazuje, że sytuacja na rynkach rolnych jest napięta (łączne zapasy na poziomie 10 tyg. konsumpcji najniżej od 2007 r.), lecz od końca sierpnia nie uległa dalszemu, dużemu pogorszeniu. Na głębszy spadek cen liczyć można dopiero tuż przed kolejnym okresem zbiorów na półkuli północnej, a więc dopiero w okresie maj-czerwiec 2013. Szansa na większą korektę powinna zaś pojawić się już w ciągu najbliższych miesięcy. Przedstawiciele władz Brazylii i Argentyny poinformowali w ostatnich tygodniach o rekordowym areale obsianym kukurydzą i soją, co przy sprzyjających warunkach pogodowych powinno przełożyć się na rekordowe zbiory i silny wzrost eksportu tych surowców. 25 20 15 10 Łączne zapasy pszenicy, kukurydzy i soi w tyg. konsumpcji 5 1970/1971 1979/1980 1988/1989 1997/1998 2006/2007 2,5 Stosunek cen pszenicy do cen kukurydzy Jeśli żniwa w Ameryce Południowej przebiegną bez większych problemów (w ubiegłym roku Brazylię dotknęła susza) to z pewnością wzrośnie stosunek cen pszenicy do cen kukurydzy i soi. Taką tendencję obserwować możemy już od kilku tygodni. Stabilizacji cen pszenicy na wysokich poziomach sprzyjają informacje o bardzo słabych zbiorach w krajach byłego ZSRR oraz o prognozach niskiej produkcji surowca w Australii. Na rynku kukurydzy i soi od początku września widać lekką tendencję spadkową związaną najprawdopodobniej z oczekiwaną poprawą sytuacji w przełomie 2012 i 2013, właśnie dzięki Brazylii i Argentynie. 2 1,5 1 0,5 2003-01-10 2006-01-10 2009-01-10 2012-01-10 Łączne statystyki dla rynku pszenicy, kukurydzy i soi Sezon Miesiąc prognozy Produkcja Konsumpcja Zapasy na koniec sezonu Bilans 2011/12 nd 1801,96 1815,78 377,83-13,82 2012/13 lipiec 1837,72 1843,72 372,19-6 sierpień 1772,3 1801,81 353,88-29,51 wrzesień 1757,92 1794,09 353,76-36,17 październik 1756,33 1790,27 347,83-33,94 Ceny pszenicy / ceny kukurydzy Źródła: USDA, XTB Średnia

Na wykresach: pszenica, kukurydza Cena pszenicy wciąż pozostaje w długoterminowej konsolidacji powstającej po wcześniejszym silnym ruchu wzrostowym. Trend boczny może być tutaj jedynie korekcyjną falą czwartą przybierającą postać formacji trójkąta. Dodatkowo wsparcie dla rynku wyznacza tutaj zniesienie 23,6% mierzone dla fali trzeciej. Jeśli bykom uda się pokonać linię poprowadzoną po szczytach to będzie można oczekiwać dalszej zwyżki przynajmniej w okolice szczytu 938 USD. Po systematycznych spadkach cen kukurydzy obserwujemy w ostatnim czasie większe odbicie. Przybrało ono kształt trójfalowy, który jest charakterystyczny dla korekty prostej oznaczonej jako abc. Jeśli taki scenariusz jest prawidłowy to najbliższy opór wypada w rejonie 794 USD gdzie znajduje się ekspansja 100%. Natomiast kontynuacji spadków można oczekiwać dopiero w momencie pokonania linii poprowadzonej po dołkach co powinno prowadzić rynek ponownie w okolice 700 USD.

KONTAKT Dział Analiz dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista, przemysław.kwiecien@xtb.pl, nr tel. (22) 201 95 78 Marcin Kiepas, marcin.kiepas@xtb.pl Daniel Kostecki, daniel.kostecki@xtb.pl Paweł Kordala, pawel.kordala@xtb.pl Obsługa klienta VIP nr tel. (22) 201 95 60 Adres email vip@xtb.pl Dom Maklerski X-Trade Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zamieszczonych w niniejszym opracowaniu. Żadna z zamieszczonych informacji nie może być traktowana jako wytyczna, dyspozycja, obietnica czy zobowiązanie że inwestor osiągnie zysk lub zmniejszy swoje straty wykorzystując zamieszone na stronie informacje. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową są z natury rzeczy spekulacyjne i mogą w efekcie przynieść straty i zyski, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.