Rozpoczęcie budowy to przede wszystkim dużo przemyśleń, zdobycie planów, zgromadzenie właściwych materiałów oraz zabezpieczenie w narzędzia, przyrządy oraz najważniejsze miejsce budowy. Ja zdobyłem plany jedynie firmy Mamoli, które jak się okazało dużo później były, delikatnie mówiąc, bardzo niedokładne i zawierające w sobie zbyt dużo błędów i niedomówień. Na początek miałem plany, dużo entuzjazmu i warsztat, który nie był przystosowany do tego typu działania. Rozpocząłem adaptację warszatu czyli: ocieplenie ścian i wyłożenie ścian i sufitu od środka płytami OSB doprowadzenie centralnego ogrzewania, przygotowanie stołów i regałów, zakup podstawowych maszyn tj: wyrzynarki, piły tarczowej oraz narzędzi ręcznych, maty itp. (heblarka, grubościówka już była wcześniej kupiona). Następnym etapem było przygotowanie materiałów i odpowiednie wysuszenie i wysezonowanie. Rozpocząłęm od zakupu sezonowanej olchy (za radą p. Ryśka z Wrocławia złotego medalisty mistrzostw świata w modelarstwie szkutniczym), podsuszenie w warsztacie i odpowiednie pocięcie na listwy. Następnie sklejka 6mm i inne drobne rzeczy, których z każdym dniem potrzebowałem coraz więcej. Inne materiały to drewno śliwy, jabłoni i gruszy na drobne elementy wyposażenia. W międzyczasie pracowałem intensywnie na Auto-Cad i przygotowywałem rysunki do szkieletu całej kontrukcji. Co do dalszej pracy to udokumentowałem większość na zdjęciach. Po umieszczeniu zdjęcia będę zamieszczał odpowiedni komentarz.
Wyposażenie warsztatu jak widać nie jest jeszcze najwyższego lotu ale można już coś dłubać i działać całkiem przyjemnie zwłaszcza, że jest cieplo i sucho co nie jest bez znaczenia jeżeli spędza się dużo czasu przy budowie no i drewno dobrze schnie.
Trochę historii Royal Louis to nazwa zastrzeżona tylko dla statków wojennych królewskich i największych w tamtych czasach. Dlatego w telegraficznym skrócie opis okrętów, które nosiły tą nazwę w Królewskiej Francuskiej Marynarce Wojennej. Royal Louis (1668) Royal Louis był pierwszym statkiem z serii liniowców I klasy Francuskiej Marynarki Wojennej. Został zbudowany w Tulonie między 1666 i 1670 pod kierunkiem Rodolphe Gedeon i służył jako okręt flagowy Marynarki Francuskiej na Morzu Śródziemnym. W 1694 roku został sprzedany. Podczas wizyty w Tulonie w 1683 roku angilski inżynier marynarki wojennej Edmund Dummer opisał Royal Louis jako wielki statek chwalony za swoje rzeźbienia, co do czego nie mam wątpliwości, ale miom zdaniem nie ma dobrych proporcji ani wysokiej jakości wykonania, natomiast co do jego części podwodnej nie znam go i nie wiem nic o jego walorach Royal Louis (1692) Królewski Louis 1692 był największym statkiem na świecie, i przewodził w tej rywalizacji do następnego Królewskiego Louisa wprowadzonego do żeglugi w 1759 roku. Wodowany 22.9 1692, i gotowy do żeglugi 5 / 1693. Wymiary: 176 x 48 x 23 ft. kil147 ft., i przeciąg 21 / 26 ft. (przedni/rufowy). Załoga 1050marynarzy +oficerowie. Wyporność 3928 t. Uzbrojenie: 30-48, 32-18, 30 / 28-12, 16-8, 4-6 pdrs. Królewski Louis zakończył służbę w 1723, a rozbił się przy Brest w 1727.
Royal Louis (1743) Royal Louis miał być liniowcem I kategorii we Francuskiej Królewskiej Marynarce Wojennej ale jego budowa nigdy nie została ukończona. Wodowanie zostało zaplanowane na 1743 rok ale w grudniu 1742 roku zostal podpalony oraz jego plany. Spłonął doszczętnie w doku. Twierdzono, że był to akt sabotażu dokonany przez Senor Pontleau, który zostałosądzony i stracony za przestępstwo. Royal Louis (1759) (okręt którego model obecnie powstaje w skali 1:75) Royal Louis był pierwszym statkiem o 116 armatach w Królewskiej Francuskiej Marynarce Wojennej. Zbudowany został 1757-59 przez Jacques-Luc Coulomba w Breście. Była to czwarta jednostaka, która nosiła tą samą nazwę. Statek ten jako jedyny z projektu Seans-Pareil został zbudowany i zwodowany. Sans Pareil projekt Sans-Pareil był projektem budowy serii statków, uwzględniając nowe rozwiązania w konstrukcji statku. Miały powstać cztery statki serii która miała ruszyć w 1757 roku a mianowicie Royal-Louis, Médiateur, Majestueux i Indomptable. Tylko Royal-Louis został faktycznie zbudowany a z powodu ogromnych kosztów budowy, trzy inne zostały zastąpione przez mniejsze statki liniowe. W 1771 roku osadzono go w suchym doku celem dokonania napraw uszkodzeń wojennych co jednak, ze względu na wielkość uszkodzeń, nie zostalo dokonane i w rezultacie został rozebrany w 1772 roku. Obecnie w muzeum paryskim Marynarki Wojennej wystawiony jest jedyny mow skali 1/18, który uważany jest za jedyny reprezentatywny ze względu na zaginięcie dokumentacji statku.
Royal Louis (1780) Royal Louis ten miał 106 armat i był okrętem I klasy Francuskiej Marynarki Wojennej. Został on przemianowany z okrętu Republicain w 1792 roku i pod tą nazwą brał udział w trzeciej bitwie pod Ushant. Płynąc jako ostatni w szyku francuskich okrętów został zaatakwany i całkowicie pozbawiony masztów i osprzetu. Anglicy nie zdołali jednak go zdobyć i tak uszkodzony zdołał schronić się do Rochefort. W grudniu 1794 roku wziął udział w croisiere du Grand Hiver. Podczas wejścia floty do portu Brest osiadł na mieliźnie tracąc 10 ludzi załogi. Pozostała załoga opuściła statek a wrak został doszczętnie zniszczony przez burzę kilka dni później. Royal Louis (1814) Został przemianowany z Imperial (1811) na Royal Louis w 1814 roku. Kiedy wrócił Napoleon został ponownie Imperialem ale ostatecznie w lipcu 1815 roku został ponownie Royal Louis.
Październik 2010 rok. Zacząłem wycinać wręgi i podłużnice i pasować wszystko ze sobą tak aby to miało ręce i nogi. Trzeba zachować wysoką dokładność wykonania bo raz przeoczony błąd będzie się nakładał i w konsekwencji skończy się na przedwczesnej rozbiórce lub uciążliwych poprawkach.
Kolejne etapy budowy. Po prawej część rufowa i wpasowane wzdłużnice konstrukcyjne, Po lewej widok wszyskich wręgów oraz wpasowany pokłd ze sklejki gr. 1,5 mm
20.11.2010 Dalszy ciąg prac i na tym etapie plankowanie pokładów deskami 5x0.8x60 mm oraz wykonanie imitacji smołowania między deskami. Dosyć żmudna praca.
15.12.2010r Dalszy ciąg plankowania górnych pokładów oraz zabuowa ambrazur działowych na głównych pokładach
Dalszy ciąg prac. Zabudowane górne pokłady oraz zabudowana część rufowa wraz z ambrazurami. Na dole zabudowana część pierwszego poszycia i wygładzone ambrazury. Pierwsze poszycie jest jednorodne natomiast drugie jest już wykonywane zgodnie z dokumentacją i zgodnie z wymiarami długości i grubości.
15.01.2011r. U dołu widok na górny pokład rufowy a po prawej pochylona stocznia przygotowana do plankowania części dennej kadłuba.
3.02.9011r. Dalszy ciąg plankowania chociaż już final niedaleki
13.03.2011r Na dole widok na wykonane gretingi na pokładzie głównym natomiast obok widok na zabudowane wszystkie pokłady. Gretingi wykonane są z listew bukowych 1x2 mm czyli oczko jest 1x1 mm.
4.04.2011r. Dalszy ciąg prac. Na lewo u dołu zakończone plankowanie całego kadłubu, wyszlifowane. Na prawo nałożone odbojnice (wale) drugiej warstwy poszycia. Powoli nabiera wyglądu rasowego żaglowca.
Z prawej zabudowane kotbelki na pokładzie dziobowym oraz przymiarka bukszprytu. Na dole piła tarczowa własnej konstrukcji napędzana przez silnik szlifierki tarczowej. Tnie idealnie dechy grubości nawet 0,5 mm.
Zdjęcie na lewo: zabudowane odbojnice na gotowo i w trakcie pracy jest wykonywane drugie poszycie. Szcególy poszycia widać na zdjęciu po prwej. Było to 1.05.2011r.
Duży przeskok w czasie ( 19.01.2012r) i efekty są widoczne. Galion dziobowy wykonany na gotowo. Kosztowało mnie to ok. Miesiąca pracy. Oczywiście brak jeszcze figury dziobowej. Rzeźbienia będą robione wszyskie razem ale na samym końcu finalizowania kadłuba.. Zdjęcie z prawej (24.07.2011r) jest trochę wcześniejsze i pokazuje szczegół zabudowy pokładów, w tym przypadku zejściówka z górnego pokladu oficerskiego.
Widok z prawej nz część rufową natomiast na lewo widok na całość od rufy. Wykonane są ławy talrepowe do podwięzi wantowych wszystkich masztów oraz trochę robót kowalskich'' tzn. Zawiasy wszystch ambrazur armatnich (razem 170 szt), uchwyty olinowania ruchomego, okucie steru itp.
Na prawo szczegóły zabudowy wykuszów rufy a u dołu ogólny widok na całość łącznie z moim bajzlem warsztatowym. Na razie to wszystko!
DALSZY CIĄG PRAC. Zaczynam montować ławy talrepowe ( po naszemu podwięzie burtowe) oraz zaczynam również roboty rzeźbiarskie. Drewno gruszy dobrze wysuszone i bardzo ostryskalpel i mini dłuta.
Na zbliżeniu widać sposób zmocowania podwięzi i jufersów. Średnica jifersów 8,3 mm oraz 6,0 mm. Okucia robione z drutu miedzianego 0,8 mm lutowany i spłaszczany. Wszystko czernione elektrolitycznie. Obok zdjęcie ogólne od dziobu bakburty.
DALSZY CIĄG PRAC RZEŹBIARSKICH Po prawej nimfy na krawędzi pennu a u dołu wykonane już rzeźby główne oraz przymiarka do balustrady dolnego pokładu
Figura galionowa. Wojownik rzymski był patronem Royala Luisa. Po prawej widok ogólny wraz z przymiarką bukszprytu.
Ogólny widok rufy po zakończeniu prac rzeźbiarskich oraz po pozłoceniu wszyskich elementów galerii pokładów. U dołu przymiarka masztów bo czeka mnie zakładanie want. To na razie wszystko.