2010.04.19 - ANALIZA SPÓŁEK Witam. Dzisiejsza analiza obejmuje po raz pierwszy spółki z indeksu WIG ENERGIA. PGE Spółka PGE jest bardzo krótko na giełdzie bo swój debiut miała 6 listopada 2009 roku (wykres 1). Z tego powodu jej analiza techniczna ma ograniczoną wiarygodność, ale pokuszę się o wstępny jej obraz. Otóż najwyższy kurs akcji spółka osiągnęła na drugi dzień po debiucie i wyniósł on 26,49 złotych. Niestety od tego czasu, pomimo całkiem dobrej ogólnej koniunktury giełdowej cena akcji ciągle idzie w dół. Pokazuje to dołączony wykres. W pierwszej fazie notowań wsparciem był poziom około 24 złote, ale po jego przebiciu w dniu 7 stycznia stał się on oporem. Mało tego, na wykresie powstała linia trendu spadkowego oparta na bazie wierzchołków z 9 listopada, 16 grudnia i 15 marca. Linia ta znajduje się obecnie na wysokości około 23,35 złotych. Stąd należy stwierdzić, że na spółce panuje lekka tendencja spadkowa z wymienionymi dwoma oporami. Dopiero ich przebicie zmieni sytuację na spółce. W ostatnich dniach wykres również obniża się i w piątek osiągnął poziom 21,99 złotych. Najniższy dotychczasowy poziom cenowy ukształtował się 11 lutego na poziomie 21,00 złotych i niewykluczone, że w tym kierunku zmierzają aktualne notowania. Na wskaźniku RSI obowiązują naprzemiennie linie wzrostowe ze spadkowymi. W tej chwili dominuje linia spadkowa i jeśli ma obowiązywać tak długo jak wcześniejsza, to zamiana na linię wzrostową pojawi się w połowie maja. O wskaźniku MACD nie da się wiele powiedzieć z racji tego, że spółka jest tak krótko na giełdzie poza tym, że ostatnio przebił on w dół linię równowagi, a do jego minimum jest jeszcze trochę miejsca na spadek. CEZ Spółka CEZ bardzo długo dzielnie broniła się w 2008 roku przed tym, aby na jej wykresie nie zagościł na dobre trend spadkowy (wykres 2). Faktyczne spadki pojawiły się dopiero od lipca. W ciągu czterech kolejnych miesięcy jej kurs akcji spadł jednak bardzo dotkliwie od blisko 200 złotych do 91,50 złotych w dniu 27 października. Późniejsze odrabianie strat z bessy w większym stopniu rozpoczęło się od marca 2009 roku. Najwyższy poziom cenowy spółka wyznaczyła w sierpniu na wysokości 161,10 złotych. Na wykresie obowiązywała wówczas linia trendu wzrostowego wychodząca z dna bessy. Jej przebicie w dół nastąpiło w połowie listopada. Był to sygnał, że spółka weszła w większą korektę całego wzrostu. Sierpniowy szczyt pozwolił na odrobienie 61,8% spadku z bessy. Nowa tendencja spadkowa panująca w drugiej połowie ubiegłego roku została przedłużona do dołka z końca lutego, kiedy to uformował się dołek na poziomie 130 złotych. Oznaczało to oddanie ponad 38,2% zysków osiągniętych podczas wzrostu. Spadek ten był prowadzony na wykresie przez linię spadkową biegnącą po lokalnych szczytach. Linia ta wygląda jakby została już przebita w górę, ale przebicie to jest minimalne. W każdym razie pojawiły się szanse na zmianę niekorzystnej tendencji. Najbliższe dni pokażą czy rzeczywiście tak się stanie. Potrzebne do tego jest pokonanie w pierwszej kolejności lokalnego szczytu ze stycznia na 146 złotych. Jeżeli tak się nie stanie, to trzeba będzie skorygować przebieg linii spadkowej i to ona będzie dalej obowiązywać na wykresie spółki. Szanse na zmianę panującej tendencji widać także na wskaźnikach. Zarówno na RSI jak i na MACD obowiązują poziome linie wsparcia jak i lekko pochylone w dół linie spadkowe. Oba wykresy dotarły w tej chwili do tych linii spadkowych i właśnie rozstrzygnie się, czy zostaną one pokonane. ENEA Spółka ENEA również jest notowana na giełdzie stosunkowo krótko (wykres 3). Jej debiut miał miejsce 17 listopada 2008 roku. Pierwsze miesiące wypadły więc jeszcze w trakcie panującej bessy i w oczywisty sposób odbiło się to na kursie akcji. Minimum cenowe zostało ukształtowane na początku lutego 2009 roku przy cenie akcji wynoszącej 10,72 złotych. Zaraz potem pojawił się trend wzrostowy, który ukształtował szczyt w połowie sierpnia na 25,34 złotych. Wykres szedł wówczas w górę zgodnie z obowiązującą linią trendu wzrostowego. Jej przebicie w październiku od razu zaowocowało przyspieszeniem spadku. Najniższe dotychczasowe notowanie w korekcie wcześniejszej tendencji wzrostowej miało miejsce w lutym bieżącego roku na wysokości 17,10 złotych. Oznacza to oddanie ponad 50% wzrostu z 2009 roku. Na wykresie można narysować zarówno linię wierzchołków będącą linią impulsu spadkowego jak i linię dołków, która jest linią wsparcia. Ta pierwsza linia stanowiąca opór jest w tym momencie na poziomie 19,15 złotych i to od niej nastąpiło w marcu odbicie w dół. Linia dołków sugeruje, że spadek może sięgnąć jej poziomu, a obecnie byłby to poziom około 16,70 złotych. Perspektywa spółki mogłaby ulec zmianie na bardziej korzystną dopiero po przebiciu linii spadkowej. Na wykresach wskaźników również mamy linie spadkowe wierzchołków stanowiące opór oraz linie wsparcia, które tutaj mają charakter wzrostowy. Ważne będzie, które z
tych linii zostaną pokonane jako pierwsze. KOGENERACJA Spółka KOGENERACJA zachowuje się niezwykle silnie (wykres 4). Jej najniższe notowanie w trakcie bessy wyznaczone zostało w październiku 2008 roku na wysokości 39,89 złotych. Od tej chwili nastąpiła zmiana kierunku wykresu i trend wzrostowy już w kwietniu 2009 zdołał przebić szczyt sprzed bessy. Około miesiąc później ukształtował się wierzchołek na 86,90 złotych, który przez dłuższy czas trudno było pokonać. Na wykresie panowała konsolidacja z górnym ograniczeniem na jego poziomie. Wsparciem z kolei była linia dołków znajdująca się na wysokości 75,60 złotych. Przełom nastąpił w styczniu, gdy przebita została linia lokalnych wierzchołków oraz w połowie lutego szczyt z 1 czerwca. Od tego czasu kurs akcji ciągle pnie się w górę i w piątek wyniósł 106,40 złotych. Najbliższe wsparcie jest dosyć odległe od bieżącego poziomu, gdyż jest nim wspomniany czerwcowy szczyt na 86,90 złotych. Następnym jest linia wzrostowa dołków o początku w grudniu 2009 roku. Jej aktualny poziom to około 85,40 złotych. Ostatecznym wsparciem jest jeszcze dolna linia kilkumiesięcznej konsolidacji znajdująca się na poziomie 75,60 złotych. Korzystny obraz wykresu cenowego jest wspierany przez wskaźniki. Zarówno na RSI jak i na MACD obowiązują ich linie wzrostowe. PEP Spółka PEP też jest dosyć silną spółką aczkolwiek dużo jej brakuje do bardzo dobrego zachowania spółki KOGENERACJA (wykres 5). Jej najniższe notowanie w bessie zostało wyznaczone w lutym 2009 roku przy kursie akcji 18,50 złotych. Powstała potem tendencja wzrostowa doprowadziła pod koniec kwietnia do przebicia linii bessy, a chwilę potem do wyznaczenia lokalnego szczytu na 28,90 złotych. Od tego momentu trend wzrostowy był już bardziej stonowany, ale też i bardzo konsekwentny. Trwa on do chwili obecnej, a świadczy o tym obowiązująca linia trendu. W tej chwili spółka odrobiła już prawie wszystkie straty z bessy, a jej istotnym wsparciem jest wspomniana linia trendu. Jej aktualna wysokość to około 35,85 złotych. Jej ewentualne przebicie w dół może być sygnałem, że trend wyczerpuje się, a o możliwości jego zmiany można by mówić po spadku poniżej dołka z początku marca na 34,40 złotych lub nawet z lutego na 33 złote. Obecnie jednak trend wzrostowy obowiązuje i w związku z tym można liczyć na poważniejszy test szczytu sprzed bessy na 41,50 złotych. Umożliwiają to przede wszystkim wskaźniki, na których obowiązują poziome linie wsparcia. Na wskaźniku MACD można nawet jeszcze narysować linię wzrostową wychodzącą z jego dołka ze stycznia 2008 roku. Pozdrawiam, Andrzej Klempka Niniejsze opracowanie jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i jedynie jako takie powinno być traktowane. W żadnym wypadku komentarze i analizy zawarte w opracowaniu nie stanowią doradztwa ani rekomendacji w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa. Autor i dostawcy opracowania nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania podejmowane w oparciu o zawarte w nim treści.
Wykres 1 - Wykres dzienny spółki PGE: (powrót)
Wykres 2 - Wykres dzienny spółki CEZ: (powrót)
Wykres 3 - Wykres dzienny spółki ENEA: (powrót)
Wykres 4 - Wykres dzienny spółki KOGENERACJA: (powrót)
Wykres 5 - Wykres dzienny spółki PEP: (powrót)