1 Prof. UKSW dr hab. Jakub Lewicki Warszawa 25 VI 2016 r. Zakład Konserwacji Zabytków i Ochrony Krajobrazu Instytutu Historii Sztuki UKSW Tel. 509 436 048. E-mail: jakublewicki@poczta.onet.pl Recenzja pracy doktorskiej Bezpieczeństwo pożarowe zabytkowych obiektów użyteczności publicznej na wybranych przykładach miasta Poznania. Autor: mgr inż. arch. Kamila Sikorska-Podyma; promotor: dr hab. inż. arch. Adam Nadolny; promotor pomocniczy: dr inż. arch. Barbara Świt-Jankowska. Praca doktorska mgr inż. arch. Kamili Sikorskiej-Podymnej Bezpieczeństwo pożarowe zabytkowych obiektów użyteczności publicznej na wybranych przykładach miasta Poznania, Poznań maj 2016, mpis liczy łącznie 281 stron tekstu (249 stron tekst główny i 32 strony aneks) oraz 77 ryzunków, 7 fotografii, 33 schematy oraz 55 tabel ilustrujących poszczególne rozdziały oraz 134 fotografie w aneksie. Opracowanie jest obszerne. Praca napisana jest precyzyjnym językiem, a terminologia stosowana jest poprawna. Opracowanie omawia zagadnienie bezpieczeństwa pożarowego zabytkowych obiektów użyteczności publicznej. Doktorantka swobodnie porusza się po różnych zagadnieniach relacjonując zarówno teorię inżynierii pożarowej jak i opisując działania projektowe. Celem pracy było stworzenie praktycznego schematu postępowania oraz doboru rozwiązań z zakresu ochrony przeciwpożarowej dla zabytków w celu ułatwienia pracy projektantów już na wczesnym etapie inwestycyjnym. Jest to główna teza pracy. Temat bezpieczeństwa pożarowego budynków architektonicznych jest bardzo ważny dla architekta - projektanta, ale i dla architekta zatrudnionego w administracji. Obok zgodności z prawem budowlanym i dostępności budynków dla osób niepełnosprawnych jest jednym z kluczowych problemów projektowych. W ramach pracy przeprowadzono badania, których przedmiotem są reprezentacyjne budynki podlegające ścisłej ochronie konserwatorskiej położone na obszarze aglomeracji poznańskiej. Jednak określenie to nie jest sprecyzowane jasno, nie istnieje bowiem rejestr zabytków Narodowego Instytutu Dziedzictwa (s. 13 i wielokrotnie określenie używane później w pracy), ale ochrona zabytków w formie wpisu do rejestru zabytków zgodnie z art. 7 par 1 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i
2 opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003 Nr 162 poz. 1568, par. 7, p.1) oraz inne formy ochrony. Doszło tu do pomylenia dwóch zagadnień - formy ochrony prawnej i bazy danych publikowanej na stronie rządowej agendy zajmującej się merytoryczną pomocą w opiece nad zabytkami. Z formami ochrony pojawia się druga niekonsekwencja pracy. Wspomniany par. 7 ustawy wymienia inne formy ochrony, w tym obecnie niezmiernie ważny wpis do ewidencji zabytków, będący w ostatnich latach przedmiotem nowelizacji w/w ustawy i rozszerzenia zakresu ochrony. Autorka wybrała same obiekty rejestrowe, a brakuje obiektów o innych formach ochrony (gminnej i wojewódzkiej ewidencji zabytków będących obecnie przedmiotem ochrony przez odpowiednie zapisy w m.p.z.p.). Należy przypomnieć, że obecnie większość zabytków w Polsce jest chronionych w formie ewidencji (gminnej i wojewódzkiej), a wśród nich część to wielkie obiekty użyteczności publicznej, których właściciele często nie wyrażali zgody na wpis do rejestru zabytków. W świetle wyboru dokonanego w pracy, Poznań byłby jedynym miejscem w Polsce, w którym wszystkie cenne obiekty są wpisane do rejestru zabytków, a inne formy ochrony obejmują inne, mniej znaczące obiekty, których nie warto było uwzględniać. Także samo określenie wyboru obiektów po przez ochronę rejestrową nie jest precyzyjne, bo trudno uznać za chroniony prawnie zamek Przemysła zbudowany w 2013 roku i jedynie wzniesiony na terenie pod ochroną konserwatorską (s. 125-141). Nie jest mi znana decyzja o wpisie tego obiektu do rejestru, a kolejni Wojewódzcy Konserwatorzy Zabytków w Poznaniu wielokrotnie wypowiadali się, że ochrona tego zespołu nie należy do ich kompetencji. Ta niekonsekwencja i brak doprecyzowania zależności form ochrony zabytków i ochrony przeciwpożarowej dziwi, bo problematyka ochrony zabytków jest jednak dobrze znana doktorantce, bowiem w innym miejscu pracy szeroko charakteryzowała ona polską szkołę konserwacji zabytków i precyzyjny opisała zasady stosowanej obecnie doktryny konserwatorskiej (s. 15-18). Doktorantka precyzyjnie przedstawiła też zasady ochrony przeciwpożarowej, teorię pożarów i inżynierii pożarowej. W kolejnych rozdziałach szeroko zaprezentowała też dotychczasowy stan wiedzy oraz przegląd literatury pożarniczej oraz metodologię badań. Na początku pracy Autorka sprecyzowała używane terminy. Fragment ten powinien być dalej, w jednym z podrozdziałów ze wstępu. We wstępie Autorka uzasadniła wybór problematyki badawczej oraz przedstawiła tezę pracy: nowoczesne metody oraz narzędzia inżynierii pożarowej mogą stanowić współcześnie skuteczny sposób doboru, weryfikacji oraz optymalizacji przyjętych założeń oraz rozwiązań projektowych z zakresu ochrony przeciwpożarowej zabytków. Jest to wiec bardzo ważna rola projektanta. W postawionej tezie uzupełniłbym jednak stwierdzenie o ustalenie przez projektanta rodzaju zapobiegania pożarowi powiązanego z rangą ochrony prawnej zabytków, tj. w wypadku ochrony
3 rejestrowej możemy mówić o obiektach najcenniejszych, a więc i rodzaj ochrony przeciwpożarowej powinien być starannie dobrany. W pierwszej części pracy przedstawiła przegląd dostępnej literatury z pogranicza trzech dyscyplin naukowych bezpieczeństwa pożarowego, konserwacji zabytków oraz architektury. Przegląd jest wyczerpujący i poprawny, jednak brakuje polskich wydawnictw z zakresu ochrony przeciwpożarowej zabytków i prac omawiających studia przypadków z tej dziedziny. Było to niegdyś przedmiotem zainteresowania Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych w Warszawie. Omówiono również aktualny stan badań nad tymi zagadnieniami ze szczególnym uwzględnieniem nowoczesnych metod oraz narzędzi inżynierii bezpieczeństwa pożarowego intensywnie rozwijanych na przełomie XX i XXI wieku między innymi przez USA i Wielką Brytanię. Na podstawie uzyskanych danych statystycznych wskazano na główne przyczyny występowania pożarów w zabytkach. Kolejna część pracy obejmuje opis metody badawczej ( metoda delficka ), w wyniku zastosowania której wyłoniono pięć reprezentacyjnych zabytków użyteczności publicznej miasta Poznania, które były przedmiotem drobiazgowych analiz. W tej części pracy omówiono również metodologię i zasady obliczania czasów ewakuacji oraz określania warunków panujących w budynku podczas trwania pożaru (widoczności, zadymienia oraz temperatury). Wskazano również nowoczesne narzędzia wykorzystane do wspomnianych badań (programy do symulacji komputerowych). Brakuje tu ustosunkowania się do rangi zabytków i szczególnych warunków gaszenia pożaru w obiektach zabytkowych. W tym wypadku mamy powiązane dwa czynniki: obiekty użyteczności publicznej, a więc użytkowane przez duża liczbę ludzi (klasa dostępności) i rangę zabytkową, a wiec konieczne są szczególne czynniki ograniczające rodzaj gaszenia pożaru i stosowanych środków gaśniczych, które na etapie projektowania muszą być precyzyjnie określone. Wspomnieć należy o drogach dojazdowych dla straży, odpowiednio utwardzonym miejscu dla ustawienia wozów gaśniczych z odpowiednio długimi drabinami. Ten ostatni czynnik ma szczególne znaczenie w wypadku obiektów wielkokubaturowych (wysokość budynków, wysokość towarzyszących wież) i obiektów sakralnych. Część empiryczna zawiera wyniki przeprowadzonych badań (konkretne wybrane zabytki i ich zabezpieczenie). Przeprowadzono symulację ewakuacji oraz symulację pożaru. Opisano podstawową charakterystykę wybranych zabytków (lokalizacja, rys historyczny, dane ogólne), szczegółowy opis warunków ochrony przeciwpożarowej, a także podstawowe założenia przyjęte do symulacji pożaru i ewakuacji. Na tym etapie dla każdego z obiektów doktorantka zaproponowała alternatywne rozwiązanie przeciwpożarowe. Część tekstową poparto licznymi rysunkami prezentującymi układy funkcjonalno przestrzenne budynków. W sposób graficzny zaprezentowano wyniki przeprowadzonych symulacji z podziałem na trzy warianty zabezpieczeń przeciwpożarowych: przed wykonaniem zaleceń ekspertyz
4 technicznych, po ich realizacji oraz dla alternatywnej autorskiej propozycji. Jest to b. ważna część pracy. Tak jak wspomniano powyżej w wypadku zabytków szerzej powinna być uwzględniona w przeprowadzonych badaniach droga dojazdu oraz sposób gaszenia pożaru. W wypadku cennych zabytków z zachowanym wystrojem wykluczone jest stosowanie tradycyjnych środków gaśniczych w formie wody lub związków chemicznych, a wskazane byłoby stosowanie odpowiednich gazów lub innych środków chemicznych redukujących tlen i w ten sposób gaszących pożar. Przypomnieć należy, że gaszone pożary zabytkowych budowli z bogatym wystrojem i wyposażeniem (np. ostatnio kościół Św. Katarzyny w Gdańsku) wiązały się z ich znacznym zniszczeniem, ale nie na skutek pożaru, ale na skutek źle dobranego rodzaju gaszenia pożaru (woda i środki chemiczne) i nieprzewidzianego na etapie projektu zabezpieczenia dojazdu do zabytku. W tym wypadku konieczne byłyby odpowiednie symulacje projektowe uwzględniające ten czynnik dla wybranych zabytków. Najważniejszą częścią pracy jest stworzony schemat postępowania i doboru rozwiązań przeciwpożarowych dla zabytkowych obiektów użyteczności publicznej oraz wskazany wpływ zastosowania określonych środków na poziom bezpieczeństwa. Wnioskiem pracy jest stwierdzenie, że nowoczesne metody oraz narzędzia inżynierii pożarowej mogą stanowić skuteczny sposób doboru i weryfikacji przyjętych założeń oraz rozwiązań projektowych z zakresu ochrony przeciwpożarowej budynków objętych ścisłą ochroną konserwatorską. Konieczne jest jednak uwzględnienie problemów omówionych powyżej. We wnioskach podkreślono również konieczność podejmowania ścisłej współpracy pomiędzy właścicielem, konserwatorem zabytków, rzeczoznawcami (budowlanym i do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych) oraz architektem w celu uzyskania, co najmniej akceptowalnego poziomu ochrony zabytku przy minimalizacji ingerencji w historyczną materię. Jest to absolutnie oczywiste w świetle dzisiejszej teorii konserwatorskiej. Wskazano również na konieczność wprowadzenia obowiązku okresowej aktualizacji dokumentacji technicznych zabytków, które to opracowania znajdują się często w niezadowalającym stanie. Zwrócono ponadto uwagę na potrzebę uwzględnienia w polskich przepisach doświadczenia oraz wiedzy innych państw, a także na zasadność opracowania Poradnika dla projektantów z zakresu ochrony przeciwpożarowej zabytków przy współpracy projektantów, konserwatorów zabytków oraz strażaków. Oddzielnym problemem nieporuszonym w pracy są nowe zagrożenia wiążące się z ochroną przeciwpożarową, w tym podpalenia i akty terrorystyczne, będące obecnie przedmiotem szczególnej uwagi użytkowników obiektów użyteczności publicznej. Wiele z nich jest coraz częściej spotykanych i ich ryzyko wystąpienia jest większe, dlatego też powinny zostać one uwzględnione w projektowaniu ochrony przeciwpożarowej (projektowane strefy dostępności, wprowadzane bariery architektoniczne itp.). Powinny one zostać także uwzględnione w przeprowadzonych badaniach i w recenzowanej pracy.
5 Doktorantka klarownie przedstawiła założenia i tezy poszczególnych rozdziałów pracy. Przedstawienie to jest poprawne i ważne pod względem wygłaszanych tez, że nawet mogły zostać one znacznie rozbudowane w podsumowaniu pracy. Podsumowanie jest zbyt krótkie i zbyt lakoniczne. Na końcu pracy zawarto szeroką bibliografię zawierającą wyniki kwerend przeprowadzonych w różnych instytucjach w Poznaniu. Zastanawia brak kwerendy w Archiwum Miejskiego i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu. Nie wymieniono też innych miejsc kwerend, ani prac niepublikowanych, co także dziwi. Czyżby doktorantka nie uwzględniała różnych ekspertyz przeciwpożarowych i opracowań projektowych dróg ewakuacyjnych z omawianych i badanych zabytków. Na podstawie wielu z nich zostały opracowane rysunki funkcjonalne zabytków i projekty ewakuacji, co wynika z podpisów pod ilustracjami. Wykaz publikowanej literatury zawiera 204 prace publikowane i 5 źródeł internetowych (prawdopodobnie liczba ta jest zbyt mała). Brak jest wydawnictw dawnego Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych w Warszawie, gdzie także relacjonowano problem ochrony zabytków przed pożarami. Zdarzają się przekręcenia nazwisk (nieraz bardzo znanych i cenionych osób), np. Szmygina B., to B. Szmygin, notabene Prezes Polskiego Komitetu Narodowego ICOMOS. Pracę zamykają aneksy zawierające wykaz stosowanych skrótów oraz poprawnie zredagowany spis ilustracji i tabel (s. 245-249), ale nie podano źródeł ilustracji i autorstwa diagramów. Podsumowując należy podkreślić solidne przygotowanie pracy. Doktorantka wykonała bardzo szerokie kwerendy źródłowe i bibliograficzne i porusza wiele wątków. Niektóre z nich mogłyby być tematem samodzielnych rozpraw np. problem stosowania norm zabezpieczeń przeciwpożarowych. Praca jest efektem ogromnej pracy Doktorantki. Świadczy o tym zarówno rozmiar tekstu jak i zakres wykonanych analiz. Doktorantce udało się przede wszystkim szczegółowo zrelacjonować udział architekta projektanta i architekta-urzędnika w projektowaniu, zatwierdzaniu i nadzorowaniu zabezpieczenia budynku przed pożarem. Za duże osiągnięcie uważam zebranie w jednej pracy całej teorii w tej dziedzinie, jak i analizę konkretnych rozwiązań w wybranych budynkach. Szczególnie cenne są opracowane schematy funkcjonalne z uwzględnieniem czynnika przeciwpożarowego, co uważam za największą zaletę pracy. Uzupełniony powinien być problem teorii zapobiegania i gaszenia pożarów w obiektach zabytkowych - tzn. w obiektach o dużych wartościach zabytkowych i z zachowanym zabytkowym wystrojem oraz powinien zostać precyzyjniej określony dobór obiektów w zależności od formy ochrony prawnej. Uważam, że praca winna zostać opublikowana. Opracowanie wyróżnia się nakładem wykonanej pracy przez Doktorantkę, a wysunięte zarzuty wynikają z braku
6 doświadczenia analizy złożonej problematyki inżynierii pożarowej i konserwatorskiej i styku tych dwóch dziedzin. Podsumowując z pełnym przekonaniem stwierdzam, że praca mgr inż. arch. Kamili Sikorskiej-Podymnej Bezpieczeństwo pożarowe zabytkowych obiektów użyteczności publicznej na wybranych przykładach miasta Poznania ukończona w Poznaniu w maju 2016 roku spełnia wszystkie wymogi stawione rozprawom doktorskim, a Doktorantka może być dopuszczona do dalszych etapów przewodu doktorskiego.