Cena: 26,00 zł (w tym 8% VAT)

Podobne dokumenty
Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Co 5 dni w Polsce umiera jedna z osób oczekujących na przeszczepienie narządu. Umiera nie z powodu. powodu braku narządów do transplantacji

DRUGA OPINIA MEDYCZNA INTER PARTNER ASSISTANCE

Transplantacje narządów - co musimy wiedzieć, jak możemy pomóc?

MASZ DAR UZDRAWIANIA DRUGIE ŻYCIE

Przeszczepienie nerek Najczêœciej zadawane pytania

Prawo do życia Bez kompromisu

Narządy wymienne człowieka

Raport Specjalny: 3 Największe Mity. Skutecznej Komunikacji w Języku Obcym

WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA

Zafascynowany samą operacją, jak i związaną z nią atmosferą: specyficzny nastrój mający. właśnie robi się coś ważnego i niezwykłego.

Akcja informacyjno-edukacyjna Drugie życie

Transkrypcja wideo: Czym są środki trwałe i jak je rozliczać? Q&A

ZAKRES I ZASADY UDZIELANIA POZWOLEŃ MINISTRA ZDROWIA NA POBIERANIE, POZYSKIWANIE, PRZECHOWYWANIE I PRZESZCZEPIANIE NARZĄDÓW

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Historie polskich przedsiębiorców

Kod zdrowia dla początkujących Zuchwałych 1 : 2,5-3,5 : 0,5-0,8

Liftingujące właściwości nici

PRZEDOPERACYJNA ANKIETA ANESTEZJOLOGICZNA

PRZESZCZEPY NARZĄDÓW

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WIEDZA O PRAWACH PACJENTA BS/70/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, CZERWIEC 2001

POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH

ZGODA NA ZABIEG OPERACYJNY/CHIRURGICZNY DANE PACJENTA: IMIĘ I NAZWISKO:... PESEL:...

zdrowia Zaangażuj się

Najczęściej zadawane pytania

1 Homeopatia Katarzyna Wiącek-Bielecka

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

O Sławku, który urodził się na nowo

XX lat transplantacji w Łodzi- korzyści ze współpracy.

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Koordynator w zespole transplantacyjnym Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie. Iwona Podlińska

Jak zawsze wyjdziemy od terminologii. While oznacza dopóki, podczas gdy. Pętla while jest

Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Brzesku

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

Współpraca lekarza z farmaceutą. Raport badawczy

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

KOMPLEKSOWE PODEJŚCIE DO TERAPII

estetyka.luxmed.pl

Moja Pasja: Anna Pecka

e-przewodnik dla pacjentów z zakresu medycznej poprawy urody.

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Rolnik - szachista: wywiad z Panem Piotrem Ptaszyńskim

Praca magisterska o stwardnieniu rozsianym nagrodzona w konkursie "Otwarte drzwi"

Rozmowa ze sklepem przez telefon

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Prof. dr hab. Krystyna Jabłońska

Biologiczne leki biopodobne w pytaniach

ZDROWE I PIĘKNE NOGI BEZ ŻYLAKÓW

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITECHNIKA GDAŃSKA, WYDZIAŁ FTIMS. Wielkie umysły. Fizycy. Jan Kowalski, FT gr

Nasza edukacja nie skończyła się wraz z otrzymaniem dyplomu ze studiów czy szkoły średniej Uczymy

Bioetyka teologiczna cz. 10

TRANSPLANTACJA PŁUC/SERCA I PŁUC Informacja dla pacjenta

perspektywa zastosowania ksenotransplantów na szerszą skalę

DZIŚ STAWIĘ CZOŁA IPF. walczzipf.pl. Dla osób, u których zdiagnozowano IPF: Porady, jak rozmawiać z lekarzem o chorobie i opcjach jej kontrolowania

Każdy może zostać fundraiserem wywiad z Becky Gilbert z Deutscher Fundraising Verband

Oczekiwania polskich środowisk pacjentów grupy nieformalne

Szczególnie polecamy osobą oczekującym szybkiej poprawy wyglądu. Zabieg jest

TRANSPLANTACJA KKK 2296,

ŚWIADOMA ZGODA PACJENTA na leczenie zabiegowe guza jądra

Czym jest badanie czynnościowe rezonansu magnetycznego? Oraz jaki ma związek z neuronawigacją?

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

CENTRUM STOMATOLOGICZNE DR JADCZYK

INFORMACJE O BADANIU. Tomek. Imię badanego: 5 dni. Badanie trwało: 13 osób. Do badania zaproszono: 77% (10 z 13) Badanie uzupełniło: ZOBACZ WYNIKI

- Na czym polega pani codzienna praca? - Z jakimi problemami najczęściej spotyka się pani w rozmowach z parą dawcy i biorcy?

Ponadto oświadczam, że zostałam/em w sposób wyczerpujący i w języku dla mnie zrozumiałym poinformowana/y o :

Transkrypcja wideo: Co warto wiedzieć o sprzedaży mieszanej? Q&A

"Mieszkanie Plus" - sukces czy porażka?

dziecka, wśród których jest poczucie bezpieczeństwa.

DEKA SMARTLIPO - LASER LIPOLISI - ADIPOCYTOLIZA LASEROWA IMIĘ I NAZWISKO PACJENTA. Osoba kontaktowa TEL. TEL. KOM.

Segmentacja rynku - studium przypadku: Vethoven.pl + e-książeczka.pl

10 rzeczy, które musisz wiedzieć przed wyborem dentysty B I U R G L A M S M I L E P O L A N D. P L

Zaangażowanie profesjonalistów medycznych w szpitalach europejskich

I. DANE OSOBOWE. Mniej niż lat lat lat lat DOŚWIADCZENIE W ZAKRESIE CHIRURGII MAŁOINWAZYJNEJ (CHMI)

ANKIETA. Poniżej umieszczona została ankieta dotyczącą Twojego zdrowia oraz samooceny. Ankieta składa się z czterech krótkich części.

OSOBISTY PLANER KARIERY


Terapie przełomowe: konsekwencje etyczne

2A. Który z tych wzorów jest dla P. najważniejszy? [ANKIETER : zapytać tylko o te kategorie, na które

Zrozumieć prawa pacjenta

Krzysztof Wójcik: Nasz cel? Rozwój młodych talentów

DIAGNOZA LOKALNA Krok po kroku o tym, jak się czegoś dowiedzieć i nie zwariować

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY

Spis treści. Spis treści. Wstęp... Jak wspierać rozwój przedszkolaka?... Jak ćwiczyć dziecięcy umysł?...

Recenzja opracowania M. Bryxa. pt: Rynek nieruchomości. System i funkcjonowanie.

Jak odczuwać gramatykę

TRANSPLANTACJA KKK 2296,

BROSZURA INFORMACYJNA DLA PACJENTA. PROGRAM ZAPOBIEGANIA CIĄŻY TOCTINO (Alitretynoina)

Co robię, aby nie zachorować na AIDS? Mateusz Hurko kl. III AG

REALIZACJA DZIAŁAŃ SZKOŁY PROMUJĄCEJ ZDROWIE W LUTYM I MARCU 2017 r. ZREALIZOWANE ZADANIA: LUTY

Badanie zrealizowano metodą CAPI, na reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków n=1048

Którzy ubezpieczyciele najlepiej dbają o jakość obsługi?

Barometr Edukacyjny Bayer 2013 Młodzi Polacy o znaczeniu nauki i innowacyjności

Rozporządzenie Ministra Zdrowia 1) z dnia 4 grudnia 2009 r. w sprawie krajowej listy osób oczekujących na przeszczepienie

Dzień dobry, chciałbym zrobić test na HIV. Dzień dobry... Proszę usiąść...

Dzień 2: Czy można przygotować dziecko do przedszkola?

S T R O N C.FORMULARZ ŚWIADOMEJ ZGODY NA OPERACJĘ. Ii. ZLECENIA POOPERACYJNE G. DODATKOWA KARTA CODZIENNYCH OBSERWACJI H. KARTA ZNIECZULENIA

Transkrypt:

Cena: 26,00 zł (w tym 8% VAT)

Osobowości medycyny Prof. dr hab. n. med. Maria Siemionow Jest cenionym na całym świecie specjalistą chirurgii i transplantologii. Sławę ogólnoświatową przyniosło jej zrealizowanie udanej operacji prawie całkowitego przeszczepu twarzy, pierwszego w Stanach Zjednoczonych, a czwartego na świecie, czego dokonała w grudniu 2008 wraz ze swoim zespołem w Cleveland Clinic. Posiada bogaty dorobek prac naukowych (IF=386,803, w tym za prace oryginalne IF=333,345).

fot. mlift.pl (1,3,5), Cleveland Clinic (2), archiwum prywatne Marii Siemionow (4) Magdalena Szumska: Zaznaczyłam sobie w Pani biografii taki fragment: Od badań w laboratorium do łóżka pacjenta z przeszczepem prowadzi długa i pełna przeszkód droga, ale my wszyscy lekarze, badacze jesteśmy wytrwali. Pani jest chyba jedną z najbardziej wytrwałych Polek w historii medycyny? Maria Siemionow: Trudno powiedzieć (śmiech). Biorąc jednak pod uwagę okres przygotowań, który w przypadku pierwszej operacji przeszczepu twarzy wyniósł ponad 20 lat, a także to, że przez cały czas trzeba było weryfikować czy nasze możliwości są zgodne z obecnymi wówczas warunkami, to można tak stwierdzić. Dwadzieścia lat to bardzo długo. Byli tacy, którzy bez pogłębionych badań przystępowali do prób przeszczepów. Pani jednak postawiła bardzo wysoko poprzeczkę, zarówno sobie, jak i swojemu zespołowi, najpierw w kwestii publikacji, później szczegółowych badań. Wszystko było dogłębnie przygotowane, włącznie z samym wyborem pacjenta. Zgadza się. W tym miejscu zahaczamy o problematykę innowacyjności w medycynie i związanych z tym zagadnień, w tym problemów etycznych. Wprowadzając nowy zabieg operacyjny, procedurę czy choćby nowy lek, potrzebna jest zgoda wielu komitetów, znajomość przedmiotu, w którym się pracuje; wymaga to również wielu przygotowań. Gdy mamy do czynienia z prawdziwą rewolucją, czymś, czego nikt wcześniej nie wykonał na całym świecie jak przeszczep twarzy to konieczne są ekspertyzy, przygotowanie badań naukowych i doświadczalnych, w tym badań anatomicznych na zwłokach ludzkich. Właśnie ze względu na to, że to zupełnie nowa procedura chirurgiczna. Nie można z dnia na dzień powiedzieć, że przeszczepi się twarz czy na przykład oko, bo na daną chwilę jest to jeszcze nieosiągalne i niewiadome. Ci, którzy są zainteresowani przeprowadzeniem takich operacji, przygotowują się, poczynając właśnie od badań na zwierzęcym modelu doświadczalnym, następnie na zwłokach ludzkich w laboratorium anatomicznym i potem wdrażają procedury do badań przedklinicznych. Na samym końcu jest wybór pacjenta i przygotowanie go, a tutaj wchodzi w grę oprawa zagadnień etycznych. I wreszcie przygotowanie zespołu i samo wykonanie zabiegu. To logistyka jak w prowadzeniu najtrudniejszej wojny (uśmiech). Transplantologia na całym świecie mogła się rozwijać i dokonywać przeskoków rozwojowych Na samym końcu jest wybór pacjenta i przygotowanie go (...). To logistyka jak w prowadzeniu najtrudniejszej wojny również dzięki badaniom i zabiegom, które nie do końca były spójne z etyką. Pani kładzie szczególny nacisk na to, aby to, co Pani robi wraz ze swoim zespołem, było dobrze odbierane przez komisje, grupy medyczne i opinię publiczną. Zgadza się. Muszę powiedzieć, że nawet przy tak ogromnym przygotowaniu, przy 20 latach pracy, znajomości tematu, dużą rolę odegrał sam fakt, że operacja naprawdę się udała. Gdyby ten zabieg się nie powiódł co również było możliwe, bo każda operacja, zwłaszcza transplantologiczna, niesie ze sobą ryzyko niepowodzenia historia wyglądałaby zupełnie inaczej. Media bardzo interesują się takimi zagadnieniami po stronie sukcesu, a nawet bardziej tymi po stronie porażki. Niepowodzenia nie da się całkowicie wykluczyć. Kilku pacjentów, którzy mieli transplantacje twarzy, już nie żyje i to jest porażka, zarówno z medycznego jak i etycznego punktu widzenia. Dlatego uważam, że należy dobrze przygotowywać się do nowych rozwiązań nie tylko dla siebie samego, ale także dla pacjenta, całego społeczeństwa, dla postępu w medycynie. W mojej opinii, a jestem z wykształcenia ekonomistą, zaprezentowała Pani niesamowite podejście do ekonomiki medycznej: maksymalne ograniczenie ryzyka. To na pewno pozwoliło mieć pewne poczucie komfortu, że na każdym z etapów nie było żadnych niewiadomych. Nic nie stało pod znakiem zapytania! Zespół może być niewłaściwy albo kogoś w nim brakować, w końcu pacjent w tamtym wypadku pacjentka może się okazać pacjentem problemowym. Przykładowo ze względu na zażywanie narkotyków lub samą historię ich zażywania. Znamy pacjentkę, która miała przeszczep twarzy we Francji, a nałogowo paliła papierosy i piła alkohol. Nawet na zdjęciu, zrobionym trzy dni po zabiegu przeszczepu twarzy, w tym momencie pierwszym na świecie, pacjentka paliła papierosa. Czy to nonszalancja czy głupota? Wiadomo, że pacjenci po takich operacjach muszą do końca życia zażywać bardzo obciążające organizm leki i tego typu nałogi w tym przeszkadzają. Istnienie tychże leków immunosupresyjnych zawdzięczamy szwajcarskiemu biologowi prowadzącemu badania nad medycznymi właściwościami różnych organizmów roślinnych. Jean- -François Borel w roku 1970 wyizolował składniki z grzybów o numerze 24-556, występujących naturalnie w Norwegii i Wisconsin. Obecnie jest to bardzo znany lek, który zrewolucjonizował transplantologię. MEDICAL MAESTRO MAGAZINE Vol. 6/2014 793

W historii medycyny często się zdarzało, że przypadkowe okoliczności są większym odkryciem niż to, do czego się faktycznie dążyło (śmiech). Wprowadzanie kolejnych leków immunosupresyjnych umożliwiło wykonywanie przeszczepów. Co prawda wcześniej również przeprowadzano takie zabiegi, ale nie można powiedzieć, że kończyły się powodzeniem. Na przykład w 1964 roku wykonano pierwszy przeszczep ręki, ale nie było jeszcze odpowiednich leków, przez co organizm pacjenta odrzucił przeszczep. Dlatego tak ważne jest, by moment przełomowego odkrycia w medycynie odbywał się w odpowiednim czasie i w sprzyjających do tego warunkach. Podczas konferencji prasowej w Cleveland Clinic miała Pani przemówienie, ale zanim do tego doszło, padły inne słowa z ust Dyrektora. Przedstawił on bowiem dwudziestu Pani współpracowników, którzy reprezentowali bardzo wiele dziedzin medycznych, podkreślając, że bez nich ten przeszczep nie byłby możliwy. Zorganizowałam wielospecjalistyczny zespół ponad 20 lekarzy (chirurdzy plastyczni i rekonstrukcyjni, otolaryngolodzy, mikrochirurdzy, transplantolodzy, anestezjolodzy, psychiatrzy, specjaliści chorób zakaźnych, etycy), po otrzymaniu zgody komitetu etycznego na pierwszy przeszczep twarzy. Ekspertyza wielu wymienionych specjalistów jest niezbędna dla przeprowadzenia tak kompleksowego zabiegu operacyjnego, jak prawie całkowity przeszczep twarzy. Rzadko kto dzisiaj pamięta, że operacja nie polegała tylko na przeszczepieniu samych tkanek twarzy, ale też części podniebienia, zębów czy tkanki tłuszczowej... Zgadza się. Rzeczywiście, w tym okresie był to pierwszy tak rozległy przeszczep twarzy, można powiedzieć kompleksowy. My go nazywamy przeszczepem kompozytu tkankowego, ze względu na to, że jest to bardzo rozległy przeszczep, jednocześnie niezwykle funkcjonalny, skomponowany nie tylko ze skóry, kości, mięśni, chrząstki czy tkanki tłuszczowej, ale też na przykład ślinianek i węzłów chłonnych. Kompozyt tkankowy zawierał również cały nos, wargi, powieki i kości wspierające oczodoły. Jak długo trwała operacja? (...) tak ważne jest, by moment przełomowego odkrycia w medycynie odbywał się w odpowiednim czasie i w sprzyjających do tego warunkach (...) jest to bardzo rozległy przeszczep, jednocześnie niezwykle funkcjonalny, skomponowany nie tylko ze skóry, kości, mięśni, chrząstki czy tkanki tłuszczowej, ale też na przykład ślinianek i węzłów chłonnych. Kompozyt tkankowy zawierał również cały nos, wargi, powieki i kości wspierające oczodoły Operacja trwała 22 godziny bez przerwy, jedynie kilku chirurgów wymieniało się, kiedy już byli bardzo zmęczeni. Przez te 22 godziny byłam cały czas na nogach, raz przy jednym stole operacyjnym dawcy, raz drugim stole biorcy. Koordynowałam całą logistykę zabiegu. Był podczas tej operacji moment, kiedy miała Pani emocjonalne dreszcze? Raczej nie. Najważniejszy był moment połączenia naczyń tętniczych i naczyń żylnych pacjentki oraz dawcy, a także moment zdjęcia zacisków. Choć pierwsze zaróżowienie się przeszczepionej twarzy, która wcześniej była blada i bez życia, było najważniejszym momentem. Poza tym nie było takiej sytuacji, kiedy wydawało się, że coś pójdzie nie po naszej myśli i mógł temu towarzyszyć niepokój. Pani, jako kierownik zespołu, czuwała nad wszystkim. Tutaj znowu pojawia się umiejętność zarządzania. Musiała mieć ją Pani we krwi i musiała się ona ujawnić już wcześniej. Zgadza się! (śmiech). Kieruję zespołami ludzkimi od bardzo, bardzo wielu lat. Od pierwszego roku studiów przez okres 6 lat studiów medycznych byłam starostą roku. Reprezentowałam Radę Wydziału na spotkaniach z władzami uczelni, jak również organizowałam zajęcia. Mój ojciec zresztą był ekonomistą, dyrektorem wielu przedsiębiorstw budowlanych w Poznaniu, więc można powiedzieć, że odziedziczyłam po nim bakcyla zarządzania. Koordynacja, logistyka, zarządzanie zespołami ludzkimi Pani tych pojęć używa tak samo często jak medycyna, przeszczep czy klinika. To są dla Pani zwykłe słowa. Oczywiście, to jest część mojego codziennego życia. Pani Profesor, fascynujący jest sposób poruszania się po grząskim gruncie, jakim jest bioetyka. Pani bardzo mocno podkreśla, że pacjent musi spełniać szereg warunków, aby móc zakwalifikować go do operacji. Wspomina Pani, że doktor Katrina Bramstedt z Cleveland zawsze szczególną uwagę kładzie na fakt, że to biorca jest maksymalnie odpowiedzialny za przeszczep. Jak najbardziej. Współpraca z etykiem w naszym zespole była faktycznie bardzo ważna. Może to jest w ja- MEDICAL MAESTRO MAGAZINE Vol. 6/2014 794

kimś sensie mało podkreślane w mediach czy nawet w rozmowach profesjonalnych w medycynie, że odpowiedzialność nie jest tylko po jednej stronie. Z przykrością zauważyłam, że w naszych mediach w Polsce pokazuje się palcem tylko na lekarza! Najczęściej palec wyciąga operowany pacjent lub jego prawnik. Oczywiście, i to jest normalne. Zdarzają się różne przykre wypadki, jak sądzę, w 99,5% niezamierzone... Natomiast odpowiedzialność za tego typu operacje jakimi są przeszczepy, jest po obu stronach. Proszę wyobrazić sobie sytuację, że nasza pacjentka po zabiegu przeszczepu nie zażywałaby leków przeciwko odrzutowi! Gdyby nas oszukiwała, nie brałaby leków, ponieważ gorzej się po nich czuła albo bała się powikłań, o których dowiedziała się jeszcze przed operacją: że leki mogą uszkodzić jej wątrobę, nerki, a nawet mogą spowodować

wcześniejszą śmierć... W takiej sytuacji przeszczep zostałby odrzucony z powodu niestosowania się pacjenta do zaleceń lekarza. A Pani pacjentka Connie Culp po dziś dzień przychodzi do Pani dwa razy do roku na badania. Ma niesamowicie silny charakter, jest zdeterminowana i konsekwentna. Tak, ona sobie dobrze radzi. To ona była właśnie tą wybraną, odpowiedzialną za siebie pacjentką. W medycynie, również w transplantologii, bardzo duże znaczenie ma pacjent i jego zachowanie po przeszczepie. Ale gdyby się jednak wydarzyło, to, co z pacjentami, którzy mieli przeszczepy rąk i przestali brać leki, a co za tym idzie, przeszczepy zostałyby odrzucone, to wówczas kto byłby winien? Na pewno nikt nie wskaże pacjenta. Opinia publiczna powiedziałaby raczej, że to lekarze zrobili przeszczep i się nie udał. Nie twierdzę tutaj, że należy obarczać winą wyłącznie jedną stronę, lecz chcę podkreślić, że należy pamiętać o współodpowiedzialności pacjenta. Zdarzają się błędy medyczne czy niepowodzenia, na które jako lekarze jesteśmy przygotowani. Społeczeństwo powinno zrozumieć również rolę pacjenta w powodzeniu każdej medycznej procedury. Chcę to troszeczkę rozdzielić, żeby nie zawsze było tak, że to lekarze są najgorsi i robią z pacjentami co chcą, prawie ich zabijając! Bo tak z pewnością nie jest. Transplantolodzy rozmawiają wiele godzin z pacjentami zakwalifikowanymi do operacji? Jest to niezbędne. Niestety, dzisiejsze realia są takie, że lekarze mają wyznaczony czas co do minuty na dane procedury bądź tylko wywiad z pacjentem; martwi mnie to i nie wiem, w jakim kierunku dalej pójdzie. Jeżeli mówimy o etyce, to ja tu stawiam duży znak zapytania. Pacjent powinien mieć czas, aby zapoznać się z dokumentacją którą powinien podpisać; powinien mieć możliwość uzyskania odpowiedzi na wszystkie pytania. Myślę, że nie tylko polska medycyna nie ma na to czasu. W tak zwanych procedurach typowych czy rutynowych pacjenci są dzisiaj bardzo dobrze wykształceni, bo wiedzę znajdują w Internecie (uśmiech). Natomiast Ale gdyby się jednak wydarzyło (...), że przeszczepy zostałyby odrzucone, to wówczas kto byłby winien? Na pewno nikt nie wskaże pacjenta. Opinia publiczna powiedziałaby raczej, że to lekarze zrobili przeszczep i się nie udał Niestety, dzisiejsze realia są takie, że lekarze mają wyznaczony czas co do minuty na dane procedury bądź tylko wywiad z pacjentem; martwi mnie to i nie wiem, w jakim kierunku dalej pójdzie w procedurach nietypowych, innowacyjnych, wymagających specyficznych zgód, to lekarze poświęcają wiele godzin na jednego pacjenta. Z drugiej strony takich pacjentów nie mamy kilkudziesięciu dziennie tylko kilku rocznie. To swego rodzaju komfort w Pani pracy? Ten komfort jest naprawdę kilka razy w roku. Zwykle panuje codzienna rutyna i pacjentów, którzy mają standardowe operacje, jest bardzo wielu. Na pewno w transplantologii, w innowacyjnych zabiegach medycznych, ten czas musi być znaleziony i poświęcony. Kiedyś rozwój robotyki czy mikrotechnologii był popychany do przodu głównie przez wojsko. A dzisiaj rozwój świata napędza medycyna? A czy wspomniała pani o wojsku wojny, niestety, napędzają rozwój świata medycznego. Mam bardzo wiele grantów i funduszy, w tym z Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, między innymi na przeszczepy twarzy u żołnierzy. Bardzo wielu młodych ludzi wraca z wojny z niesamowitymi deformacjami głowy, kończyn, bez rąk, nóg czy twarzy. Dlatego Departament Obrony wspiera procedury i innowacje w medycynie, które mogą im pomóc. I to jest ten plus dla rozwoju w medycynie. Tak, ale niestety, jak każda wojna, również te obecne powodują zupełnie inne uszkodzenia i deformacje, zarówno wśród ludności cywilnej, jak i żołnierzy walczących. Więc ciągle uczymy się, jak postępować z nowymi rodzajami obrażeń. Zdarzyło się Pani kiedyś uronić łzę, patrząc na pacjenta i mówiąc, że nie można mu pomóc w takim stopniu, na jaki liczył? Dalsze 3 strony wywiadu dostępne w wydaniu Vol. 6/2015 MEDICAL MAESTRO MAGAZINE Kup on-line (aktywny link) lub w najbliższym salonie prasowym EMPIK