JANUSZ WOJCIECHOWSKI POSEŁ DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO WICEPRZEWODNICZĄCY KOMISJI ROLNICTWA I ROZWOJU WSI Warszawa, dnia 3 stycznia 2008 roku Pan Donald Tusk Prezes Rady Ministrów Szanowny Panie Premierze Zwracam się do Pana Premiera w sprawie podjęcia przez Pański Rząd niezwłocznych działań, zmierzających do ustanowienia właściwego nadzoru administracji rządowej nad funkcjonowanie ferm wielkoprzemysłowego chowu trzody chlewnej. Zwracam się w tej sprawie bezpośrednio do Pana Premiera, a nie do poszczególnych Ministrów, bowiem sprawa dotyczy nieprawidłowości dziejących się w obszarach działania co najmniej trzech ministrów, odpowiedzialnych za sprawy z zakresu rolnictwa, środowiska, a takŝe budownictwa. PoniŜej przedstawiam pokrótce istotę rzeczy: Otrzymałem z NajwyŜszej Izby Kontroli niepublikowane dotychczas wyniki kontroli dotyczącej sprawowania nadzoru nad wielkoprzemysłowymi fermami trzody chlewnej. Informacja NIK została opracowana w listopadzie 2007 roku, a opisuje wyniki kontroli przeprowadzonej II półroczu 2006 roku,. Objęto kontrolą okres działalności od 1 stycznia 2004 roku do 30 czerwca 2006 roku. Kontrola została przeprowadzona w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwie Środowiska, Głównym Inspektoracie Weterynarii, Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska, a takŝe w kilkudziesięciu wojewódzkich i powiatowych inspektoratach weterynarii na terenie całego kraju. Wyniki tej kontroli są bulwersujące i wskazują one, Ŝe system kontroli nad fermami prowadzącymi wielkoprzemysłowy chów trzody chlewnej praktycznie nie istnieje i Ŝe wynikają z tego bardzo powaŝne zagroŝenia zwłaszcza w zakresie ochrony środowiska, ale równieŝ zagroŝenia ekonomiczne.
Ogólna ocena kontrolowanej działalności, sformułowana przez NIK, jest zdecydowanie negatywna. Po pierwsze kontrola wykazała, Ŝe administracja rządowa, a konkretnie resorty rolnictwa oraz środowiska, nie stworzyły systemu nadzoru wielkością ferm hodowlanych i w konsekwencji organy administracji nie mają pełnej wiedzy o liczbie i lokalizacji ferm wielkoprzemysłowych. Administracja państwowa nie wie, ile takich ferm istnieje na terenie kraju, gdyŝ nie ma systemy gromadzenia o nich wiadomości. W szczególności nie zapewnił tego system rejestracji zwierząt IRZ. W rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 16 czerwca 2004 r. w sprawie szczegółowego zakresu danych zamieszczanych w rejestrze zwierząt gospodarskich oznakowanych (Dz. U. nr 152, poz.1605) brak jest wymogu informacji, pozwalających na kontrolowanie wielkości hodowli. W zakresie nadzoru nad fermami wielkoprzemysłowymi, czyli hodowlami powyŝej 2000 sztuk trzody, wymagane są pozwolenia zintegrowane, określone w art. 201 prawa o ochronie środowiska. Brak systemu kontroli wielkości ferm uniemoŝliwia teŝ przestrzegania wymagań w zakresie pozwoleń zintegrowanych. NIK podaje, Ŝe do czasu zakończenia kontroli Inspekcja Ochrony Środowiska nie była nawet w stanie ustalić liczby ferm zobowiązanych do uzyskania pozwolenia zintegrowanego. Warto w tym miejscu dodać, Ŝe były Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pan Wojciech Olejniczak, pełniący ten urząd w 2004 roku, nie wywiązał się ze swoich publicznych zapewnień, składanych w debacie sejmowej w dniu 19 lutego 2004 roku. Zapewniał wtedy o pełnej kontroli nad fermami wielkoprzemysłowymi, a w kilka miesięcy potem wydał przepisy, które tę kontrolę uniemoŝliwiały. Po drugie kontrola wykazała powaŝne zaległości legislacyjne, w zakresie spraw związanych z nadzorem nad firmami wielkoprzemysłowymi. Do czasu zakończenia kontroli Minister Rolnictwa nie wydał aŝ 5 obligatoryjnych rozporządzeń wykonawczych do ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej, w tym bardzo waŝnego rozporządzenia dotyczącego sposobu prowadzenia przez powiatowych lekarzy weterynarii rejestru podmiotów nadzorowanych. Minister Środowiska nie wydał bardzo waŝnego rozporządzenia dotyczącego metod oceny zapachowej jakości powietrza, co praktycznie uniemoŝliwia ocenę uciąŝliwości ferm wielkoprzemysłowych na środowisko. Po trzecie kontrola wykazała nierzetelność postępowania w niektórych przypadkach wydawania pozwoleń zintegrowanych. Ujawniono na przykład trzy przypadki całkowicie dowolnego postępowania, polegającego na wydaniu pozwoleń zintegrowanych (przez Ministra Środowiska) mimo przekroczenia od 53 do 375 % dopuszczalnych dawek płynnych nawozów naturalnych na 1 ha uŝytków rolnych.
Podmioty prowadzące fermy wielkoprzemysłowe dość łatwo mogły uwolnić się spod rygorów pozwolenia zintegrowanego, dokonując formalnych podziałów instalacji na róŝnych właścicieli. Wskutek tego jeden duŝy obiekt traktowany był tak, jakby stanowił kilka mniejszych. Po czwarte bardzo słabo funkcjonował system kontroli ferm przez Inspekcję Ochrony Środowiska. Inspekcja ta przede wszystkim nie posiadała informacji o wszystkich podmiotach zobligowanych do posiadania zintegrowanego. Kontrola wykazała teŝ brak skutecznej egzekucji warunków zawartych w pozwolenia zintegrowanych. Działania Inspekcji Ochrony Środowiska w przypadku stwierdzenia naruszeń warunków określonych w pozwoleniach zintegrowanych były róŝne w stosunku do róŝnych podmiotów. U niektórych tolerowano naruszenia warunków pozwolenia, a wobec innych stosowano surowe sankcje. Po piąte bardzo słaby okazał się system kontroli ferm wielkoprzemysłowych przez nadzór weterynaryjny. Dość wspomnieć, Ŝe w okresie objętym kontrolą Główny Lekarz Weterynarii przeprowadził 23 kontrole, z których Ŝadna nie dotyczyła ferm wielkoprzemysłowych. Kontrola ujawniła teŝ raŝący przypadek konfliktu interesów, polegającego na ty, Ŝe nadzór weterynaryjny nad jedną z ferm wielkoprzemysłowych sprawował lekarz weterynarii, który równocześnie świadczył dla tej fermy usługi weterynaryjne. Po szóste kontrola wykazała teŝ raŝące przypadki nieprzestrzegania prawa budowlanego w zakresie wydawania zezwoleń na budowę obiektów budowlanych ferm wielkoprzemysłowych, w tym przypadki ewidentnej samowoli budowlanej. Kontrola Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego łącznie w 30 sprawach dotyczących ferm trzody chlewnej stwierdziła nieprzestrzeganie przepisów prawa budowlanego w postępowaniach administracyjnych z zakresu prawa budowlanego. W niektórych kontrolowanych starostach powiatowych stwierdzono niezgodności pomiędzy decyzjami o pozwoleniu na budowę, pomimo niekompletnej dokumentacji. NIK określiła te nieprawidłowości jako korupcjogenne. Po siódme kontrola ujawniła przypadki raŝącego łamania prawa przez podmioty prowadzące fermy wielkoprzemysłowego chowu, w zakresie przepisów z zakresu ochrony środowiska, prawa budowlanego, a takŝe przepisów weterynaryjnych i sanitarnych, a takŝe dobrostanu zwierząt. Kontrola wykazała między innymi liczne uchybienia w zakresie magazynowania pasz, zabezpieczenia zwłok padłych zwierząt, moŝliwości izolowania zwierząt chorych, przekraczania norm zagęszczenia zwierząt, braku ściółki w kojcach, zapewnienia zbyt małej ilości ściółki do budowy gniazda dla loch z prosiętami itp.
Podsumowując wyniki tej kontroli NIK stwierdziła, Ŝe nie stworzono właściwych warunków prawnych i organizacyjnych, zapewniających uzyskanie bieŝącej, wiarygodnej informacji o liczbie wielkoprzemysłowych ferm trzody chlewnej i skali produkcji oraz moŝliwości skutecznej ich kontroli. Zasadniczym problemem pozostaje ustalenie liczby podmiotów zobligowanych do posiadania pozwoleń zintegrowanych na prowadzenie instalacji do chowu lub hodowli trzody chlewnej. Niewystarczający i nieskuteczny był nadzór organów administracji rządowej nad prawidłowym funkcjonowaniem wielkoprzemysłowych ferm trzody chlewnej, głównie w zakresie przestrzegania przepisów ochrony środowiska. W szczególności dotyczących właściwego zagospodarowania płynnych nawozów naturalnych. Ponadto kontrola wykazała, Ŝe dokonując formalnego podziału instalacji niektóre podmioty uzyskania pozwolenia zintegrowanego. NajwyŜsza Izba Kontroli zwróciła się do Pana Premiera z dwoma wnioskami. Po pierwsze o spowodowanie jednolitego systemu, umoŝliwiającego uzyskiwanie bieŝącej i wiarygodnej informacji o liczbie wielkoprzemysłowych ferm trzody chlewnej. I po drugie o wprowadzenie zmian legislacyjnych, mających na celu zintegrowanie współpracy inspekcji nadzorujących funkcjonowanie wielkoprzemysłowych ferm trzody chlewnej. NajwyŜsza Izba Kontroli zwróciła teŝ z wnioskami do Ministra Środowiska, o: 1) zainicjowanie zmian legislacyjnych, zobowiązujących podmioty do posiadania pozwolenia zintegrowanego niezaleŝnie od formalnie dokonanych podziałów instalacji do chowu lub hodowli trzody chlewnej, 2) wprowadzenie do rozporządzenia z dnia 26 lipca 2002 r. w spawie instalacji mogących powodować znaczne zanieczyszczenie poszczególnych elementów przyrodniczych albo środowiska jako całości (Dz. U. nr 122, poz. 1055) zmian uzaleŝniających obowiązek uzyskania pozwolenia zintegrowanego od wielkości utrzymywanego pogłowia trzody chlewnej, wyliczanego według jednolitego wskaźnika, niezaleŝnie od kategorii wagowej zwierząt, 3) opracowanie przepisów dotyczących wartości odniesienia substancji zapachowych w powietrzu i metod oceny jakości zapachowej powietrza. Do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi NIK zwróciła się z wnioskiem o dokonanie przeglądu i analizy zakresu informacji o trzodzie chlewnej w Systemie Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt oraz podjęcie stosownych działań dla zapewnienia prawidłowego ich gromadzenia. Panie Premierze! Proszę o potraktowanie przywołanego przeze mnie raportu NIK jako bardzo powaŝnego sygnału o braku nadzoru nad tym, co dzieje się w obszarze działania ferm wielkoprzemysłowego chowu trzody chlewnej. Jak widać nie ma nad nimi praktycznie Ŝadnego nadzoru, nie ma pełnego rozeznania o ich działalności, a podejmowane działania kontrolne są fragmentaryczne i wybiórcze. Zwracam uwagę na to, co podnosiła teŝ NajwyŜsza Izba Kontroli, Ŝe w nadzorze nad fermami mają miejsce dowolne praktyki, które noszą znamiona mechanizmów korupcjogennych. ZagroŜenie korupcją jest oczywiste w sytuacji, gdy nadzór jest wybiórczy, gdy od jednych podmiotów egzekwuje się wymogi prawa, a innymi administracja państwowa się nie interesuje lub nawet nie wie o ich działalności.
Niekontrolowana działalność ferm wielkoprzemysłowych, naruszających prawo, powodować moŝe niepowetowane straty w środowisku, w zdrowiu zwierząt, a takŝe zagraŝa interesom ekonomicznym polskiej gospodarki, bo łamiące prawo fermy wielkoprzemysłowe niszczą tradycyjna polską gospodarkę hodowlaną. Będę zobowiązany za zajęcie się przez Pana Premiera ta sprawą i spowodowanie kompleksowych działań, zmierzających do doprowadzenia działalności ferm wielkoprzemysłowych do stanu zgodności z prawem. Łączę wyrazy szacunku /-/Janusz Wojciechowski