2016-03-16 10:54 PGE i Energa deklarują inwestycje w PGG, dla inwestorów Energi to b. negatywna wiadomość (analiza) foto123rf.com PGNiG Termika, PGE i Energa chcą zainwestować w Polską Grupę Górniczą do 1,5 mld zł, z czego Energa może wyłożyć do 600 mln zł, a PGE do 500 mln zł. Analitycy oceniają, że o ile w przypadku PGE planowana inwestycja nie zaskakuje, to skala zaangażowania Energi jest bardzo duża i może zagrozić wypłacie dywidendy. Kurs spółki dołuje. PGNiG Termika, PGE i Energa poinformowały, że złożyły warunkowe, niewiążące oferty inwestycji w Polską Grupę Górniczą w sumie o wartości do 1,5 mld zł. PGE i PGNiG Termika podały, że ich oferty dotyczą objęcia pakietu udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym PGG, a Energa nie sprecyzowała formy zaangażowania kapitałowego. Spośród ofert ta złożona przez Energę opiewa na kwotę do 600 mln zł, złożona przez PGE na kwotę do 500 mln zł, a PGNiG Termika gotowa jest zainwestować do 400 mln zł.
Spółki podały, że oferty warunkowe zostały przygotowane w oparciu o wstępne informacje o działalności Kompanii Węglowej oraz PGG zawarte w materiałach im przekazanych i zawierają warunki brzegowe i zawieszające. Do tych warunków należą m.in.: pozyskanie przez PGG nowych inwestorów zewnętrznych pozwalające na dokapitalizowanie PGG w wysokości przynajmniej 1,5 mld zł; przeprowadzenie i uzyskanie akceptowalnych dla nowych inwestorów wyników due diligence potwierdzających, że przeprowadzenie transakcji pozwoli na osiągnięcie przez PGG trwałej rentowności i płynności; uzgodnienie z inwestorami struktury finansowania PGG, która eliminować będzie ryzyko uznania inwestycji za niedozwoloną pomoc publiczną; wdrożenie działań restrukturyzacyjnych gwarantujących rentowność PGG, w tym dokonanie uzgodnień ze stroną społeczną oraz restrukturyzację zadłużenia KW. PGE i Energa oczekują też, że biznes plan PGG zostanie przygotowany w oparciu o możliwe do realizacji założenia nie przewidujące konieczności dalszego dokapitalizowania spółki w perspektywie co najmniej roku 2026. Analitycy są zgodni, że bardzo negatywnie zaskakuje duża skala zapowiedzianego zaangażowania Energi. Ogromne zaskoczenie wynika z rozłożenia akcentów. Negatywnie zaskakuje zwłaszcza zaangażowanie Energi, jego skala i przyszły wpływ na spółkę" - powiedział PAP Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. "Energa chce wyłożyć 600 mln zł, a to jest 11 proc. jej kapitalizacji. Jeśli będą straty z konsolidacji, to najbardziej dotkną one właśnie Energę. Nie mówiąc już o potencjale dywidendowym, który ucierpiałby najbardziej właśnie w Enerdze" - dodał analityk. Notowania Energi są w środę pod dużą presją. O godz. 10.50 kurs traci 9,85 proc. Obroty na papierach spółki są najwyższe na rynku i wynoszą ponad 43 mln zł. ZAGROŻONA DYWIDENDA ENERGI Energa była dotąd postrzegana jako spółka dywidendowa. Z zysku za 2014 rok spółka wypłaciła 596,3 mln zł dywidendy, czyli 1,44 zł na akcję. Zapisana w prospekcie emisyjnym polityka dywidendowa Energi zakładała, że maksymalna dywidenda za 2014 r. nie przekroczy 500 mln zł, a w kolejnych latach będzie zindeksowana o poziom równy bądź wyższy od stopy inflacji w Polsce. Przedstawiciele spółki informowali w styczniu, że dywidenda za 2015 rok powinna wynieść 500 mln zł plus inflacja.
Jednak we wtorek nowy zarząd Energi nie chciał potwierdzić tej kwoty. Przedstawiciele spółki poinformowali, że rekomendacja dywidendy za 2015 r. będzie przedstawiona do końca kwietnia, a dywidenda ma być dostosowana do planów i sytuacji finansowej Energi. Grupa chce przedstawić długoterminową politykę dywidendową w aktualizacji strategii, która ma być przygotowana do końca pierwszego półrocza. Analitycy uważają, że przy takiej dużej skali zaangażowania Energi w Polską Grupę Górniczą, wypłata dywidendy jest zagrożona. "Można zapomnieć o 1,2 zł dywidendy na akcję. Obecnie oczekuję 0,7 zł DPS, ale i ten poziom jest zagrożony. Jeśli nie w tym roku, to w latach następnych, jeśli spółka będzie budować blok w Ostrołęce" - powiedział PAP Bartłomiej Kubicki, analityk Societe Generale. Przedstawiciele grupy poinformowali we wtorek, że Energa jest zainteresowana budową elektrowni w Ostrołęce, prowadzi prace analityczne dotyczące projektu. "Jest pewne, że będzie budowany blok w Ostrołęce. Jeśli Energa będzie miała w projekcie 50 proc. udziałów, to dywidenda spadnie ze 1,2 zł do 60 groszy na akcję. Przy wyższym udziale, spadnie jeszcze bardziej, a jeśli do tego dołożymy 600 mln zł na PGG, to potencjał dywidendowy spada do blisko zera" - powiedział PAP Krzysztof Kubiszewski, analityk Trigon DM. Kubicki z Societe Generale wskazuje też na dość mocne zadłużenie Energi. "Przy takim wydatku na koniec roku dług netto/ebitda wzrośnie w Enerdze do 2,2x, przy założeniu, że poziom dywidendy zostanie obcięty o 40 proc. w stosunku do polityki dywidendowej. Jeśli zostanie utrzymany, to do 2,4x" - szacuje analityk. Zauważa, że po tej inwestycji zmieni się profil biznesowy spółki. "Dla PGE inwestycja w węgiel niewiele zmienia. Enerdze po zaangażowaniu w PGG zmieni się profil spółki, co oznacza, na przykład, wyższy WACC przy wycenie spółki. Z moich szybkich kalkulacji wynika, że planowane inwestycje stanowią 40 proc. rocznych wydatków na węgiel kamienny w PGE, ale ponad 200 proc. w przypadku Energi, czyli bardzo dużo proporcjonalnie" - powiedział Kubicki. DOSTAWY WĘGLA Z BOGDANKI DO OSTROŁĘKI POD ZNAKIEM ZAPYTANIA Zaangażowanie Energi w Polską Grupę Górniczą może mieć negatywne konsekwencje dla Bogdanki, która
może potencjalnie stracić kontrakt na dostawy węgla do elektrowni w Ostrołęce. "Wolumeny na 2016 rok są zakontraktowane, ale w 2017 roku najprawdopodobniej umowa nie zostanie przedłużona. To by oznaczało, że dla Energi wzrosną koszty zakupu węgla (wyższe koszty transportu) i koszty produkcji energii" - powiedział Bartłomiej Kubicki z Societe Generale. "Przy założeniu, że nowi inwestorzy w PGG będą mieć łącznie 50 proc. udziałów, z czego Energa miałaby 20 proc., to przypadające na nią wydobycie wyniesie 5 mln ton. Pytanie, czy wtedy spółka będzie kupować węgiel od Bogdanki do starej i nowej elektrowni w Ostrołęce. Odległościowo im się to opłaca, ale to może zależeć od tego, czy Enea zaangażuje się w Ostrołękę" - powiedział Krzysztof Kubiszewski, analityk Trigon DM. Kurs Enei spada o 0,7 proc., a Bogdanki rośnie 0,1 proc. DLA PGE OBCIĄŻENIE NIE JEST DUŻE Analitycy uważają, że inwestorzy PGE mogą być pozytywnie zaskoczeni skalą zapowiadanego zaangażowania spółki w PGG w wysokości do 0,5 mld zł. "W przypadku PGE mogło być gorzej (inwestycja mogłaby być większa), ale i tak moim zdaniem to bardzo słaby powód do radości - ocenił Paweł Puchalski z DM BZ WBK. "Zaangażowanie PGE było spodziewane, a te 500 mln zł oznacza wydatek odpowiadający 2 proc. kapitalizacji rynkowej. Nie powinno zagrozić dywidendzie, to nie jest wielka kwota. Zadłużenie niewiele wzrośnie" - powiedział Bartłomiej Kubicki z Societe Generale. Krzysztof Kubiszewski z Trigon DM uważa, że rynek spodziewał się większego zaangażowania PGE, dlatego przyjmuje te informacje z zadowoleniem. Kurs PGE rośnie w środę o 1 proc. Zdaniem Kubiszewskiego inwestycja w PGG może być potencjalnie dobra, przy spełnieniu kilku warunków. "Wydaje mi się, że PGG będzie w stanie zejść z ceną węgla, by nie potrzebować potem dodatkowych pieniędzy. Wszystko zależeć będzie od tego, czy zwiększy się wydobycie w kraju i czy wzrosną ceny w portach ARA. Jeśli ceny ARA wzrosną do 65-70 USD/t, to parytet eksportowy się poprawi i będzie można wypychać polski węgiel za granicę. Wtedy to będzie dobra inwestycja. Wydaje się, że większość cięcia
kosztów PGG wynikać będzie ze wzrostu wydobycia, jeszcze konieczna będzie tylko jakaś konsolidacja zakładów" - powiedział Kubiszewski. Wojciech Kozłowski, analityk Ipopema, uważa, że Skarb Państwa postępuje dość racjonalnie ze swojej perspektywy, "odciążając" PGE na rzecz Energi. Angażuje w ratowanie górnictwa głównie Energę, gdzie ma najniższy udział, a zdejmuje ryzyko z PGE. Rynek wszędzie wrzucał dyskonto za te kopalnie, najwięcej pewnie w PGE. Może nawet całość. Tymczasem resort zdjął część ryzyka z PGE" - powiedział PAP Kozłowski. Polska Grupa Górnicza to spółka obecnie zależna od Węglokoksu, która ma prowadzić działalność w oparciu o wybrane aktywa górnicze, które nabędzie od Kompanii Węglowej. PGG ma nabyć następujące jednostki organizacyjne KW: Odział KWK Chwałowice w Rybniku, Oddział KWK Jankowice w Rybniku, Oddział KWK Marcel w Radlinie, Oddział KWK Rydułtowy-Anna w Rydułtowach, Oddział KWK Bielszowice w Rudzie Śląskiej, Oddział KWK Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych, Oddział KWK Halemba-Wirek w Rudzie Śląskiej, Oddział KWK Piast w Bieruniu, Oddział KWK Pokój w Rudzie Śląskiej, Oddział KWK Sośnica w Gliwicach, Oddział KWK Ziemowit w Lędzinach, Oddział Zakład Elektrociepłownie, Oddział Zakład Górniczych Robót Inwestycyjnych, Oddział Zakład Informatyki i Telekomunikacji, Oddział Zakład Remontowo-Produkcyjny oraz "Centrala". Ministerstwo Energii informowało wcześniej, że PGG ma powstać w maju. Anna Pełka (PAP) pel/ krba/ osz/