Konspekt zajęć Temat : W trosce o radosną naturę człowieka czyli dlaczego warto rozwijać pozytywne uczucia i emocje? Cele : - budzenie i umacnianie pozytywnego obrazu samego siebie, - dbałość o wewnętrzną radość naturalną ochronę przed agresją, - kształtowanie i doskonalenie umiejętności wyrażania własnych emocji, - budowanie wzajemnej życzliwości i umacnianie więzi koleżeńskich w grupie. Przewidywane osiągnięcia : - uczeń kształtuje umiejętności odreagowywania napięć, - rozpoznaje i nazywa uczucia własne, - potrafi kontrolować swoje emocje i postawy, zmienia je w pozytywne, - jest życzliwy, koleżeński i przyjacielski, - zacieśnia więzi z grupą, - kształtuje poczucie własnej wartości. Metody pracy : - metoda podająca / bajka terapeutyczna, wiersz, tekst biblioterapeutyczny aktywizujący /, - drama, - aktywna relaksacja z muzyką, - mini dyskusja.
Środki dydaktyczne : - tekst pt. Jestem dzieckiem, tekst bajki terapeutycznej w oprac. Anny Dodziuk pt. Bajka o ciepłym i puchatym, poradnik dla nauczycieli i rodziców Żyć w radości Barbara Bleja - Sosna, płyta CD ze ścieżką dźwiękową z filmu pt. Forrest Gump, płyta z muzyką relaksacyjną. Formy pracy : - indywidualna, - grupowa Przebieg zajęć : Część wstępna : Powitanie i zaproszenie dzieci do zajęcia miejsc w kręgu, przedstawienie tematyki zajęć. 1. Zabawa relaksacyjna pt. Ogród. Przy spokojnej muzyce wybrany uczeń/uczennica ustawia resztę uczestników, którzy na ten czas stają się roślinami, wszystko odbywa się w ciszy. Na koniec oprowadza po swoim ogrodzie prowadzącego nauczyciela. Część zasadnicz:. 1. Prowadzący zadaje pytanie uczestnikom: w jakim dziś jesteś nastroju? 2. Głośne odczytanie przez nauczyciela tekstu pt. Jestem dzieckiem. Jestem dzieckiem i nie mam dużo doświadczeń. Wiem, że radość to wolność, a złość to niewola. Każdy człowiek ma prawo do radości. Jestem mądrym i inteligentnym człowiekiem, ale nieraz zapominam o tym. Kiedy się złoszczę, to staję się niewolnikiem swoich myśli o sobie. Kiedy się raduję to jestem wolny / wolna/, bo mogę sam / sama/ wybierać, decydować co mam powiedzieć lub zrobić. Proszę pomóż mi, kiedy ogarnia mnie złość i pokaż, jak można żyć w radości. Wierzę, że mi pomożesz, bo kocham Cię, ufam i naśladuję. Pogadanka na temat przeczytanego tekstu. 3. Czytanie głośne przez nauczyciela bajki terapeutycznej pt. Ciepłe i puchate / zał. nr 1/, jednoczesne rysowanie ilustracji podczas słuchania bajki.
Część końcowa : Odczytanie i zaprezentowanie krótkich pozytywnych wierszyków przez chętne dzieci np.: Pomalutku i skutecznie Uczę się, jak żyć bezpiecznie, Myśli złe na dobre zmieniam I agresję w radość zamieniam Uczę się żyć w radości, więc w sercu mym uśmiech gości Jestem dobrą koleżanką i dobrym kolegą i dlatego chętnie podzielę się wiedzą
Zał. nr 1 Bajka o ciepłym i puchatym Przeczytam Ci bajkę, ale nie będzie to zwyczajna bajka, jest to bajka szczególna, dlatego słuchaj jej uważnie, możesz nawet zamknąć oczy. W pewnym mieście wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Każdy z jego mieszkańców, kiedy się urodził, dostawał woreczek z Ciepłym i Puchatym, które miało to do siebie,że im więcej rozdawało się go innym, tym więcej go przybywało. Dlatego wszyscy swobodnie obdarowywali się Ciepłym i Puchatym wiedząc,że nigdy go nie zabraknie. Matki dawały Ciepłe i Puchate swoim dzieciom, kiedy wracały do domu. Żony i mężowie wręczali je sobie na powitanie, po powrocie z pracy, przed snem; nauczyciele rozdawali je w szkole, sąsiedzi na ulicy i w sklepie, znajomi przy każdym spotkaniu; nawet groźny szef w pracy nierzadko sięgał do swojego woreczka z Ciepłym i Puchatym. Jak już mówiłam, nikt tam nie chorował i nie umierał, a szczęście i radość mieszkały we wszystkich rodzinach. Pewnego dnia do miasta sprowadziła się zła czarownica, która żyła ze sprzedawania ludziom leków i zaklęć przeciw różnym chorobom i nieszczęściom. Szybko zrozumiała, że nic tu nie zarobi, więc postanowiła działać. Poszła do jednej młodej kobiety i w najgłębszej tajemnicy powiedziała jej, żeby zbytnio nie szafowała swym Ciepłym i Puchatym, bo się skończy, i żeby uprzedziła o tym swoich bliskich. Kobieta schowała swój woreczek głęboko na dno szafy i do tego samego namówiła męża i dzieci. Stopniowo wiadomość rozeszła się po całym mieście, ludzie poukrywali Ciepłe i Puchate, gdzie kto mógł. Wkrótce zaczęły się tam szerzyć choroby i nieszczęścia, coraz więcej ludzi zaczęło umierać. Czarownica z początku cieszyła się bardzo: drzwi do jej domu na dalekim przedmieściu nie zamykały się, lecz wkrótce wyszło na jaw, że jej specyfiki nie pomagają i ludzie przychodzili coraz rzadziej. Zaczęła więc sprzedawać Zimne i Kolczaste, co trochę pomagało, bo przecież był to wprawdzie nie najlepszy, ale zawsze jakiś kontakt. Już nie umierali tak szybko, jednak ich życie toczyło się wśród chorób i nieszczęść. I byłoby tak może do dziś, gdyby do miasta nie przyjechała pewna kobieta, która nie znała argumentów czarownicy. Zgodnie ze swoimi zwyczajami zaczęła całymi garściami obdzielać Ciepłym i Puchatym dzieci i sąsiadów. Z początku ludzie dziwili się i nawet nie
bardzo chcieli przyjmować bali się, że będą musieli je oddać. Ale kto by tam upilnował dzieci! Brały, cieszyły się i w końcu pewnego dnia powyciągały ze schowków swoje woreczki i znów jak dawniej zaczęły rozdawać Ciepłe i Puchate. Śladem dzieci poszli też rodzice. Rozdawali Ciepłe i Puchate całymi garściami, choroby i nieszczęścia odeszły wraz ze złą czarownicą, dla której nie było już miejsca w tym mieście. Jeszcze nie wiemy czym skończy się ta bajka, jak będzie dalej zależy od Ciebie