Turystyka i Rekreacja Tom 4/2008 119 Julia Magdalena Różewska Wydział Wychowania Fizycznego Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie Wybrane aspekty młodzieżowej turystyki językowej - nauka angielskiego w Wielkiej Brytanii Selected aspects of the teenagers' linguistic tourism - studying English in Great Britain Abstract The purpose of this article is to gather what is already known about the linguistic tourism and to extend this knowledge by presenting the results of a conducted ąuestionnaire concerning the motives of participation, the behavior during the language course and the advantages which teenager tourists, aged 15-19, plan to gain from their stay abroad. Young tourists arę involved in various forms of tourism but it is linguistic tourism that seems to be the perfect way to combine rest, touristic needs and linguistic education. The latter is especially reąuired due to the changes in the contemporary society, where the mastery of at least one foreign language is an absolute "must". The analysis showed that the main motivation for young linguistic tourists is the improvement of English. The motivation goes, however, also beyond the purely educational reasons. During their stay in Great Britain young people want to get to know the yisited country, its culture and inhabitants. They also aim at making friends with the British and other foreigners. There arę several specific kinds of behavior characterizing the stay at the course. As far as the benefits arę concerned, not only the progress in English but also good company, sight-seeing and entertainment arę appreciated by the participants. Słowa kluczowe: turystyka językowa, glottodydaktyka, Wielka Brytania, nauka języka angielskiego Wstęp Problematyce turystyki językowej nie poświęcono jeszcze ani dogłębnych studiów teoretycznych ani badań empirycznych. Może dlatego, że leży ona gdzieś na przecięciu zakresu badań socjologii turystyki i glottodydaktyki a może dlatego, że jest dopiero rodzącym się fenomenem, rozwijającym się głównie w kręgach dobrze usytuowanych osób i dopiero powoli wyodrębniającą się jako osobna forma turystyki. Teoretycy turystyki, Władysław Gaworecki [2] oraz Grzegorz Bieńczyk i Tadeusz Łobożewicz [1] zwykli klasyfikować turystykę językową jako odmianę turystyki kulturalnej lub, odpowiednio, edukacyjnej. Gaworecki [2, s. 69] podkreśla, że rozwój turystyki kulturalnej odbywa się w różnych formach i jako jeden z przykładów podaje podróże językowe. Ich perspektywy rozwoju wiąże z rosnącym znaczeniem kompetencji językowych. Bieńczyk i Łobożewicz [l, s. 190] traktują natomiast turystykę lingwistyczną jako kategorię turystyki edukacyjnej, stwarzającą turystom możliwość używania języka w różnych naturalnych sytuacjach życiowych, dzięki czemu uczący się nabierają śmiałości językowej. Jak podkreślają Bieńczyk i Łobożewicz, polski rynek podróży językowych ma kilka cech charakterystycznych. Typowa jest sezonowość ruchu, skupiona w okresie wakacyjnym (lipiec - sierpień) oraz zdecydowana przewaga do-
120 skonalenia znajomości języków europejskich (angielskiego, niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego). Brakuje konkretnych wytycznych, jakie wyjazdy klasyfikować jako turystykę językową, a jakie nie. Bieńczyk i Łobożewicz piszą np. o wyjazdach na kurs językowy w połączeniu z pracą, co umożliwia opłacenie przynajmniej części kosztów tego wyjazdu [l, s. 191]. Z dzisiejszej perspektywy zasadne wydaje się rozróżnienie dwóch typów wyjazdów. Pierwszy typ, czysta" turystyka językowa, stanowią wyjazdy na zagraniczne kursy językowe sensu stricte, połączone z programem kulturalno-turystycznym i ukierunkowane na naukę języka. Drugi typ to natomiast wyjazdy zagraniczne w celach zarobkowych, podczas których nauka języka jest jednym, ale nie jedynym motywem podjęcia podróży - chodzi tutaj o wyjazdy w formule pracuj i podróżuj" (ang. work and travel) czy wyjazdy typu au pair (opieka nad dziećmi i domem w zamian za wikt i opierunek oraz drobne wynagrodzenie). Krytycznie należałoby odnieść się do wyjazdów pretendujących do miana turystyki językowej - krajowych obozów lub kolonii, na których odbywają się zajęcia z języka obcego. Turystyka językowa to nowo rodzący się przemysł, przynoszący wielkie korzyści ekonomiczne zarówno środowiskom recepcyjnym jak i emisyjnym. Według danych AREES (Stowarzyszenie Uznawanych Angielskich Szkół Językowych) szkoły i kursy językowe przynosiły pod koniec XX wieku brytyjskiemu skarbowi państwa dochody w wysokości l miliarda funtów rocznie [l, s. 191]. Także słynna oaza" dla uczących się języka, Malta, przyjmuje rzesze obcokrajowców nastawionych na naukę angielskiego i odnotowuje znaczne wpływy do budżetu związane z turystyką językową [6]. Nic zatem dziwnego, że wiele polskich biur podróży wyspecjalizowało się w pośrednictwie między zagranicznymi szkołami językowymi a potencjalnymi klientami. Oferują kompleksowy wyjazd na kurs, zarówno dla młodzieży jak i dorosłych, obejmujący transfer, zakwaterowanie w akademiku, apartamencie (ang. share appartment) lub u rodziny goszczącej (ang. host family), uczestnictwo w zajęciach dydaktycznych i programie turystyczno-rekreacyjnym, opiekę polskiego rezydenta. Obok kwestii ekonomicznych na szczególną uwagę zasługuje turystyka językowa jako zjawisko społeczne. Otwieranie granic, stosunkowo tańsze transfery, integracja międzynarodowa i rosnąca potrzeba znajomości języków obcych to tylko niektóre czynniki sprzyjające wzrostowi zainteresowania takim sposobem spędzenia wakacji. Dlatego szczególnie ciekawe wydaje się zbadanie motywów uczestnictwa w turystyce językowej młodzieży. Spośród wielu możliwości spędzenia letnich wakacji młodzież wybiera kontynuację nauki, pod wieloma względami zbliżoną do nauki szkolnej. Nasuwa się pytanie, czy to rodzice wymuszaj ą ten typ wakacji uważając go za pożyteczny, kształcący, przeszłościowy, dobroczynny, czy też sama młodzież widzi wiele ciekawych aspektów nauki języka za granicą. W istocie podróże językowe stają się modnym sposobem spędzenia wakacji części młodego pokolenia, które jest w pełni świadome konieczności uczenia się języków obcych, ale także możliwości poznania ciekawych ludzi z całego świata, kultury miejsca odwiedzanego i zobaczenia wielu atrakcji turystycznych. Należało by się jeszcze zastanowić nad perspektywami rozwoju turystyki językowej w Polsce i barierami uczestnictwa. Tendencje rozwoju we współczesnej turystyce młodzieżowej uległy w ostatnich latach gwałtownym przemianom ze względu na przemiany ustrojowe w Polsce, przed którymi turystyka zagraniczna było trudno wyobrażania. Krzysztof Przecławski [4] pisząc w 1990 roku o najczęściej uprawianych formach turystyki młodzieżowej wymieniał: turystykę kwalifikowaną, krajoznawczą, pielgrzymkową, wczasy organizowane przez zakłady pracy, turystykę pobytowa w grupach nieformalnych. Były to oczywiście tendencje w skali ogólnopolskiej i doświadczenia z turystyki socjalistycznej". W tamtych latach nie można było myśleć o turystyce językowej [4, s. 117]. Dziś wiele się zmieniło, ale nadal nie jest to rozpowszechniona forma turystyki. Pozostanie ona domeną zaledwie niewielkiej grupy młodzieży. Przyczyn należy szukać w dwóch grupach czynników. Po pierwsze czynniki ekonomiczne: konieczne jest bowiem stosunkowo dobre usytuowanie finansowe rodziców, gdyż turystyka językowa, nieodzownie połączona ż wyjazdem zagra-
121 nicznym i pobytem za granicą, jest stosunkowo drogą formą turystyki. Dlatego nie ma ona w zasadzie szansy stać się rodzajem turystyki masowej, przynajmniej nie w najbliższej perspektywie czasowej. Drugi czynnik jest natury socjologicznej. Młody człowiek musi chcieć spędzić wakacje, względnie część wakacji, w taki właśnie sposób. Zofia Żukowska podkreśla, że w dzisiej szych czasach rozszerza się pole eksploracji i zmieniają się realia, które oddziałuj ą na potrzeby i oczekiwania młodzieży [8, s. 274]. Postępująca globalizacja, integracja polityczno-gospodarcza, standaryzacja edukacji, ogólnodostępność Internetu to tylko niektóre elementy tworzące nowe realia społeczne, torujące drogę nowoczesnej turystyce. Współczesna turystyka, szczególnie ta międzynarodowa, łączy się z pokonywaniem barier. Jedną z tych barier jest bariera językowa. Żukowska podkreśla konieczność przygotowania młodych ludzi do pokonywania tej bariery, poprzez upowszechnianie w edukacji języka angielskiego, który staje się najlepszą płaszczyzną kontaktów społecznych i turystycznych w Europie [8, s. 275]. Agnieszka Wartecka-Ważyńska badała uwarunkowania uczestnictwa młodzieży polskiej (w województwie wielkopolskim) w ruchu turystycznym. Wartecka-Ważyńska zauważa za Ryszardem Winiarskim, że przeszkodą w badaniach nad motywacją uprawiania turystyki jest trudność w określeniu, czy źródłem motywacji jest to, co przyciąga młodego turystę (ang. puli), np. atrakcje turystyczne, czy to, co popycha go do wyjazdu (ang. push), a zatem cały zespół potrzeb, aspiracji i zainteresowań [5, s. 50]. Wydaje się, że trudność ta dotyczy także określenia motywacji uczestnictwa w turystyce językowej. Jako że w artykule tym podjęto tematykę młodzieżowej turystyki językowej, warto byłoby wspomnieć jeszcze o specyfice nauki języka obcego w wieku młodzieńczym z glottodydaktycznej perspektywy. Ludwik Zabrocki, którego można by nazwać ojcem polskiej glottodydaktyki", podkreśla, że po 15. roku życia opada krzywa przyswajania języka obcego jako drugiego języka ojczystego, co wiąże się z opadaniem krzywej stagnacji artykulacyjnych. Język obcy będzie wykazywał zatem szereg wpływów języka ojczystego [7, s. 55]. Na cechy charakterystyczne dla przebiegu procesu nauki języka w tym okresie zwraca uwagę Hanna Komorowska. Koncepcja kursu może uwzględniać rozwijanie wszystkich sprawności językowych w odróżnieniu od ograniczeń charakterystycznych dla wieku dziecięcego. Konieczność zmiany sposobu pracy nad nauką języka uwarunkowana jest faktem, iż u młodych ludzi po 16. roku życia następuje coraz bardziej wyraźna dominacja pamięci logicznej nad mechaniczną a myślenie abstrakcyjne wypiera myślenie konkretne. Znacznie zwiększona jest też zdolność koncentracji i trwałość pamięci [3, s. 43]. W nauczaniu młodzieży największą wagę przywiązuje się do rozwijania sprawności związane z żywym językiem, a więc rozumienie tekstu mówionego, mówienie oraz sprawności interakcyjne, czyli połączenie mówienia i słuchania. Z przyczyn wychowawczych dużą rolę odgrywa kształtowanie kompetencji socjokulturowej, która wspiera wiedzę ogólną uczniów dostarczając informacji na temat innych krajów i innych społeczności. Ma ona też znaczenie w budowaniu postawy otwartości i tolerancji. Istotne znaczenie ma także budowanie kompetencji strategicznej, która pozwala poradzić sobie w sytuacjach komunikacyjnych mimo braku słownictwa lub innych trudności - chodzi tu o zasygnalizowanie niezrozumienia i poproszenie o powtórzenie, objaśnienie, opisanie. Młodzież, w okresie dojrzewania jest często buntownicza", krytycznie lub wręcz negatywnie nastawiona do jakiegokolwiek przymusu oraz łatwo zraża się własnymi niepowodzeniami. Potrzebuje zatem pewnej dozy relaksu i nauki przez zabawę, co sprzyja budowaniu odwagi językowej, podejmowaniu prób samodzielnych wypowiedzi i niezrażaniu się nieuniknionymi błędami i niedociągnięciami językowymi [3, s. 44]. Warto zauważyć, że takie właśnie potrzeby edukacyjne w pełni zaspokaja turystyka językowa. Celem badania było poznanie charakteru młodzieżowej turystyki językowej. Poszukiwano odpowiedzi na pytania dotyczące motywów wyjazdu na kurs, zachowań w trakcie pobytu oraz ogólnej oceny obozu językowego. Chciano zbadać także, czy istnieją zależności między zainteresowaniem Wielką Brytanią (chęcią poznawania jej kultury, sztuki i atrakcji turystycznych) a nauką języka.
122 Materiał i metody Badania polegające na wypełnieniu kwestionariusza ankiety składającego się z 16 pytań (zamkniętych i otwartych) przygotowanego w Katedrze Nauk Społecznych AWF Warszawa przeprowadzono w lipcu i sierpniu 2007 w autokarach wiozących uczestników obozów językowych z Anglii do Polski. Wiek badanych wynosił 15-19 lat i pochodzili oni z dużych miast Polski lub ich okolic. Ankietowani przebywali na obozach językowych zorganizowanych przez znane polskie biuro podróży Armatur Polska, z którym w lecie 2007 do Anglii wyjechało 296 osób. Badane osoby przebywały w jednym z trzech ośrodków w Wielkiej Brytanii: Londynie, Brighton&Hove lub Hastings, przez 2, 3 lub 4 tygodnie. Badaniami objęto 86 osób w tym: 43 osoby wracające z Hastings (spośród 224 wysłanych przez biuro do tej miejscowości), 22 wracające z Londynu (spośród 44) i 21 wracające z Brighton&Hove (spośród 28). Badani zakwaterowani byli u host families, rodzin angielskich, w pokojach dwu- lub trzyosobowych. Ściśle przestrzegano reguły, by u jednej rodziny przebywał tylko jeden uczestnik polskojęzyczny. Organizator współpracuje z renomowanymi szkołami językowymi, posiadającymi rekomendację British Council i będącymi członkami organizacji English UK. Cena obejmowała zakwaterowanie, wyżywienie, program, ubezpieczenie, transport autokarem, opiekę rezydenta w trakcie całego kursu, opiekę pilota tranzytowego w trakcie przejazdu, test kwalifikacyjny, materiały edukacyjne i świadectwo ukończenia kursu. W programie, w zależności od wybranej opcji, można było uczestniczyć w 20 lub 30-45-minutowych lekcjach zajęć dydaktycznych tygodniowo, o zróżnicowanym poziomie nauczania w grupach od elementary do adyanced (podział w oparciu o placement test - test kwalifikacyjny określający poziom znajomości języka na początku kursu). Zajęcia prowadzone były przez wykwalifikowanych EFL teachers, w małych grupach (maksymalnie 15 osób) o mieszanych narodowościach. Po zajęciach dydaktycznych dla uczestników przygotowany był program zajęć popołudniowych (zajęcia sportowe, edukacyjne i artystyczne, wizyty w lokalnych ośrodkach kultury, dyskoteki, garden party, BBQ, wieczory filmowe, ąuizy, itp.) oraz weekendowych (minimum jedna wycieczka całodzienna i jedna półdniowa tygodniowo). Wycieczki fakultatywne były w większości dodatkowo płatne. Zdecydowana większość badanych (70% ankietowanych) wybrała opcję 3 tygodniowego kursu. Mniej popularna była opcja dwutygodniowa - niecałe 30%. Tylko 2 osoby były na kursie przez 4 tygodnie. Badani samodzielnie oceniali stopień biegłości władania angielskim. Nikt spośród ankietowanych nie określił swojego poziomu znajomości angielskiego jako początkujący. Większość ankietowanych (60%) podało poziom średnio zaawansowany, 40% - stopień zaawansowany. Odpowiada to otrzymanym w biurze informacjom o przydziale do grup w miejscowych szkołach językowych. Wyniki Rycina l przedstawia strukturę motywów wyjazdu na obóz językowy. Badani mieli możność wskazania więcej niż jednego motywu wyjazdu. Najczęściej wskazywanym motywem (74 osoby tj. 86% ankietowanych) była chęć podniesienia poziomu znajomości języka angielskiego. Na chęć poznania Wielkiej Brytanii wskazały 42 osoby (49% ankietowanych) a 37 osób (43% ankietowanych) podkreśliło motyw towarzyski. W 6 przypadkach (7% ankietowanych) napisano o przymusie wyjazdu ze względu na rodziców. Większość badanych (57%) wyraziło zainteresowanie historią i kulturą Wielkiej Brytanii (rycina 2). Rycina 3 przedstawia opinie ankietowanych na temat atrakcyjności turystycznej Wielkiej Brytanii. Ponad połowa badanych (60%) stwierdza, że warto zwiedzać Wielką Brytanię. Mówiąc o typowych zachowaniach w trakcie kursu mamy na myśli uczestnictwo w zajęciach fakultatywnych, m.in. wycieczkach, częstość używania języka docelowego, nawiązywanie kontaktów towarzyskich. Spośród badanych tylko dwie osoby nie uczestniczyły w wycieczkach organizowanych podczas kursu. Według 74 % ankietowanych wycieczkom towarzyszył komentarz anglojęzycznego prze-
123 przymus rodzicielski motyw rozrywki motyw towarzyski motyw poznawczy motyw nauki języka 0% 10% 20% 30% 40% 50% 60% 70% 80% 90% 100% Rycina 1: Motywy uczestnictwa w turystyce językowej 43% TAK 57% INIE Rycina 2: Zainteresowanie historią i kulturą Wielkiej Brytanii 40% D TAK 60% NIE Rycina 3: Atrakcyjność turystyczna Wielkiej Brytanii w opinii uczestników kursu Czy warto zwiedzać Wielką Brytanię?" wodnika. Wycieczkom dla osób przebywających w Londynie, nie zawsze towarzyszył angielski przewodnik, co potwierdzili organizatorzy kursu. Ocenę komentarza przewodnika ilustruje rycina 4. Używanie języka angielskiego zbadano prosząc ankietowanych o określenie, w skali 1-6 (gdzie l- rzadko, 6- bardzo często), jak często w czasie pobytu w Anglii używali języka angielskiego w różnych sytuacjach. Średnie oceny przedstawia rycina 5. Języka angielskiego najczęściej używano podczas kontaktów z angielską host family i w czasie zajęć dydaktycznych w szkole, najrzadziej natomiast w rozmowach z kolegami i koleżankami z Polski. Większość ankietowanych (81%) uznała, że w czasie trwania kursu bardzo łatwo było poznać osoby innych narodowości. Zdecydowana mniejszość (10%) uznało, że było to dosyć trudne.
124 24% 10% 11% 4% 30% zawsze rozumiałem (łam) wszystko, co mówił przewodnik j przewodnik mówił często zbyt trudnym językiem lub zbyt szybko l czasami nie słuchałem (łam) przewodnika l przewodnik udzielał zbyt mało informacji odnośnie zwiedzanych miejsc l przewodnik był nudny 21% Rycina 4: Ocena komentarza przewodnika i przewodnik sprawił, że wycieczka była naprawdę interesująca podczas kontaktów z rodziną, u której mieszkałem/łam podczas zajęć w szkole podczas zajęć podczas wycieczek w rozmowach rekreacyjnych z kolegami i koleżankami z Polski Rycina 5: Średnia ocena częstości używania języka angielskiego Najlepszą okazją do poznania osób innej narodowości były następujące sytuacje (uszeregowane ze względu na częstość wskazywania przez ankietowanych): 1. w czasie zaj ęć szkolnych, gdyż zaj ęcia były w grupach mieszanych, 2. w domu, gdyż mieszkałem/łam z obcokrajowcami, 3. w czasie wycieczek, gdyż odbywały się w międzynarodowym towarzystwie, 4. w czasie zajęć sportowo- rekreacyjnych. W czasie kursu językowego ankietowani nawiązywali kontakty z innymi uczestnikami. Wymieniano Polaków (93%) a także inne narodowości, takie jak: Hiszpanów (65%), Czechów (58%), Włochów (53%), Rosjan (40%), Kanadyjczyków (34%), Niemców (31%), Francuzów (30%), Arabów (22%). Utrzymanie kontaktów e-mailowych lub odwiedziny nowo poznanych zagranicznych znautrzyrnanie kontaktu z polskimi znajomymi z kursu utrzymanie kontaktu z zagranicznymi znajomymi z kursu 0% 10% 20% 30% 40% 50% 60% 70% 80% 90% 100% Rycina 6: Deklaracja utrzymania kontaktu ze znajomymi z kursu
125 jomych deklaruje 27% ankietowanych. Aż 86% ankietowanych myśli natomiast, iż utrzyma kontakt (mailowy, telefoniczny, osobisty) z polskojęzycznymi uczestnikami kursu (rycina 6). Tabela l przedstawia korzyści wyniesione z kursu. Ankietowani określali na sześciostopniowej skali (gdzie l - najmniejsze a 6 - największe korzyści), jak oceniają korzyści z pobytu w Wielkiej Brytanii. Na pierwszym miejscu ankietowani wskazywali poprawę znajomości języka, natomiast możliwość poznania kultury i historii Wielkiej Brytanii uplasowała się na ostatnim miejscu. Pobyt i zwiedzanie Anglii stanowi bodziec do dalszego uczenia się języka angielskiego dla 39% ankietowanych. Turystyka krajoznawcza w Wielkiej Brytanii nie ma znaczenia dla przyszłej nauki dla 34% ankietowanych a 27% ankietowanych odpowiedziało, że zwiedzanie nie zachęciło ich do dalszego uczenia się. Rycina 7 ilustruje zależności występujące między zwiedzaniem Wielkiej Brytanii a nauką angielskiego, między atmosferą na kursie a zajęciami sportowo- rekreacyjnymi oraz między nauką języka a kontaktami z Brytyjczykami. Tabela 1: Średnia ocena odniesionych korzyści z kursu językowego Rodzaj korzyści Poprawa znajomości języka angielskiego Korzyści towarzyskie Zwiedzenie ciekawych miejsc Zabawa Odpoczynek Poznanie kultury i historii Wielkiej Brytanii Średnia ocena: 5,2 4,6 4,5 4,5 4,25 3,25 Opinie dotyczące zależności pomiędzy zwiedzaniem WB a nauką angielskiego są bardzo podzielone. Zdecydowana większość ankietowanych (75%) jest natomiast zdania, że ciekawe zajęcia sportowo-rekreacyjne wpływają na miłą atmosferę na kursie. Zdaniem większej części ankietowanych (66,7%) kontakty z Brytyjczykami wpływają na efektywną naukę języka. Rycina 8 przedstawia kompleksową ocenę pobytu na kursie wyrażoną jednym hasłem. Zdaniem najlepiej oddającym charakter całego kursu okazało się: nauka i zabawa" (44%). zwiedzanie Wielkiej Brytanii fajna atmosfera kursu efektywna nauka języka angielskiego 47% 26% 33,3% 53% 74% 66,7% nauka języka angielskiego ciekawet zajęcia sportowo-rekreacyjne kontakty z Brytyjczykami Rycina 7: Ocena wpływu czynników związanych z pobytem na kursie językowym w Wielkiej Brytanii na naukę języka 3%- v 1 '? 0% i,50% 20% Nauka i zabawa 44% Zabawa na całego Turystyka i nauka H Nauka i przyjemność Turystyka i zabawa D Szkoła i nauka 30% Rycina 8: Kompleksowa ocena pobytu na kursie językowym wyrażona hasłem
126 Na drugim miejscu uplasowało się określenie: zabawa na całego" (30%), na trzecim turystyka i nauka" (20%). Praktycznie rzecz biorąc, pojedyncze osoby w kompleksowej ocenie wskazywały na: nauka i przyjemność", szkoła i nauka" i turystyka i zabawa". Dyskusja Mimo iż badaniami objęto prawie 1/3 osób wysłanych przez biuro na obóz językowy do Anglii, w skali krajowej jest to jednak bardzo mały wycinek populacji wyjeżdżającej w tym celu. Niemniej jednak opinia tych osób rzuca światło na różne aspekty udziału w kursach językowych a Anglii. Problem ten nie był dotąd w piśmiennictwie poruszany. Niewątpliwym mankamentem badań jest brak możliwości weryfikacji poziomu znajomości języka. Początkowy poziom znajomości angielskiego określany był przez ankietowanych samodzielnie, podobnie jak ocena korzyści z kursu, która, przypomnijmy, wskazywałaby na poprawę znajomości języka. Brakuje ocen lektorów, którzy prowadzili zajęcia lub wyników testów, gdzie czarno na białym można by ocenić poziom początkowy i końcowy znajomości języka obcego. Oceny uczestników są niewątpliwie bardzo subiektywne, a ponadto tuż po wyjeździe z Anglii (w momencie, w którym prowadzone były badania) odczucia mogą być nadmiernie wysokie. W przyszłych badaniach ocena poziomu znajomości języka powinna pochodzić z obiektywnego źródła. Większość ankietowanych, zgodnie z oczekiwaniami, jako motyw uczestnictwa wskazywała chęć nauki języka obcego. Niemniej jednak wiele osób wskazywało na więcej niż jeden motyw, podkreślając tym samym, iż turystyka językowa to możliwość połączenia przyjemnego z pożytecznym. Kolejno istotna jest chęć poznawania Wielkiej Brytanii i nawiązanie nowych znajomości. Być może turystykę językową należy widzieć jako modny trend i jako chęć uczestnictwa w kulturalnym przedsięwzięciu, podczas którego można spotkać ciekawe świata osoby różnych narodowości, co jest odzwierciedleniem rosnącej świadomości integracji międzynarodowej. Zaskakujący i zasmucający jest fakt, że tylko niewiele ponad połowa ankietowanych zainteresowana jest historią i kulturą Wielkiej Brytanii, a także widzi sens uprawiania turystyki krajoznawczej na wyspie. Zainteresowanie uczestników odwiedzanym obszarem powinno zatem należeć do czołowych zadań organizatorów kursu językowego - w Wielkiej Brytanii jest przecież wiele interesujących i wartych zobaczenia atrakcji turystycznych. Wycieczki krajoznawcze należą do typowych zachowań w czasie kursu. Prawie wszyscy ankietowani brali w nich udział, mimo iż, przypomnijmy, były to atrakcje dodatkowo płatne. Wydawać by się mogło, że instytucja nudnego przewodnika w dobie obecnych szkoleń i postępów edukacji w zakresie obsługi ruchu turystycznego przeszła do lamusa. Wyniki badań pokazują jednak, że niestety nie końca. Większość ankietowanych albo nie słuchała przewodnika albo uważała, że jest on nudny. Największa szkoda polega na tym, że właśnie wycieczka, w świetle charakterystyki uczenia się języka w wieku młodzieńczym, mogłaby być wspaniałym sposobem dotarcia do młodzieży i przekazania im wiedzy, zarówno językowej jak i o kulturze społeczeństwa posługującego się językiem docelowym. Możliwość bezpośredniego kontaktu z rdzennymi mieszkańcami, przebywanie w ich milieu, znaczy bardzo wiele dla nauki języka. Do największej liczby kontaktów w języku angielskim dochodzi właśnie w czasie spędzanym z angielską rodziną goszczącą. Drugim filarem są zajęcia dydaktyczne w szkole językowej. Co dzieje się jednak w czasie wolnym, czyli podczas zajęć o charakterze rekreacyjnym i wycieczek krajoznawczych? Zgodnie z obawami, bardzo poważnym problemem jest wszechobecność języka ojczystego na kursie językowym. Jest to kwestia bardzo trudna do rozwiązania. Złudnym jest sądzenie, że wyjazd na kurs prywatnie, bez pośrednika, bez grupy polskiej, byłby skutecznym lekarstwem. Jest to oczywiście pewnego rodzaju ograniczenie kontaktu z rodakami, ale i tak mało prawdopodobne ażeby na kursie nie było żadnego innego Polaka. Tak więc problem jest raczej natury psychicznej - nastawienia do używania języka obcego w jak największym stopniu. Zresztą, z glottodydaktycznego punktu widzenia używanie języka ojczystego nie jest szkodliwe"
127 dla efektywnej nauki języka obcego, tylko siłą rzeczy skrócony jest czas ekspozycji na język obcy (ang. inpuf). Warto też zauważyć, że podczas kursów niemieckiego, francuskiego czy hiszpańskiego problematyczne staje się często używanie nie tyle języka ojczystego, co języka angielskiego, czyli współczesnej lingua franca. Tradycją jest już, że pod koniec wspólnego pobytu wakacyjnego młodzież wymienia adresy korespondencyjne (dziś głównie e-maile i numery komunikatorów internetowych), czasem planuje kolejne spotkania. Często rodzą się przyjaźnie na całe życie. W kontekście przyprowadzonego badania na uwagę zasługuj e fakt, iż niewiele przyjaźni międzynarodowych ma szansę przetrwać, podczas gdy większość polskich kontaktów zostanie prawdopodobnie utrzymana. Wskazuje to na siłę więzi istniejących między polskojęzycznymi uczestnikami i brak tej więzi w stosunkach z obcojęzycznymi uczestnikami kursu. Warto podkreślić także, że zagranicznych uczestników kursu polska młodzież poznawała w pierwszej kolejności w czasie zajęć dydaktycznych oraz kontaktów w domu. Wycieczki i zajęcia sportowo-rekreacyjne, które są znakomitym sposobem integracji, pozostawały raczej domeną kontaktów z innymi Polakami. Korzyści płynące z udziału w kursie w oczach kursantów to nie tylko poprawa znajomości angielskiego, ale także kontakty towarzyskie, zwiedzanie, zabawa i odpoczynek. Warto wręcz zauważyć, że przy ogólnej ocenie absolwenci kursu podkreślali, że turystyka językowa to połączenie nauki i czegoś" jeszcze: zabawy, turystyki, przyjemności. Zaskakujący jest natomiast fakt, że prawie 1/3 absolwentów udzieliła odpowiedzi niezawierającej elementu nauki". Pewna grupa osób podważa zatem aspekt edukacyjny turystyki językowej. Sugerując się wynikami badań należało by stwierdzić, że nie ma jednokierunkowej zależności między zainteresowaniem Wielką Brytanią (chęcią poznawania jej kultury, sztuki i atrakcji turystycznych) a nauką języka. Opinie badanych rozłożyły się prawie po połowie. Są jednak teoretyczne podstawy, by przypuszczać, że w rzeczywistości, przy dobrze skonstruowanej ofercie zajęć kulturalno-turystycznych, można bardzo pozytywnie wpłynąć na postępy w nauce języka poprzez wywoływanie zainteresowania elementami kultury danej społeczności. Piśmiennictwo: 1) Bieńczyk G., Łobożewicz T. 2001: Podstawy turystyki, Wyższa Szkoła Ekonomiczna, Warszawa 2) Gaworecki W. 2007: Turystyka, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 3) Komorowska H. 2005: Metodyka nauczania języków obcych. Fraszka Edukacyjna Warszawa 4) Przecławski K..1996: Człowiek a turystyka. Zarys socjologii turystyki. Albis, Kraków 5) Wartecka-Ważyńska, A. 2007: Turystyka młodzieży i jej uwarunkowania. Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Poznań 6) www.nso.gov.mt (20.04.2008) 7) Zabrocki L. 1966: Językoznawcze podstawy metodyki nauczania języków obcych, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 8) ŻukowskaZ. 2006: Aktywna turystyka młodzieżowa. i jej wartości w wychowaniu do zdrowego stylu życia. W: Z. Dziubiński (red.) Aksjologia turystyki, Salezj ańska Organizacj a Sportowa Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa: 271-281 Adres korespondencyjny: e-mail: juliarozewska@wp.pl