Wykształcenie - konkurencyjność - innowacyjność. Wyniki badania. Jaką rolę odgrywają odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje w rozwoju przedsiębiorstw? Czy jest to warunek konieczny do osiągnięcia znaczącej pozycji konkurencyjnej i czy istnieje zależność między odpowiednim wykształceniem a innowacyjnością przedsiębiorstwa? Co ma większy wpływ na rozwój przedsiębiorstw, a w rezultacie gospodarki - wykształcenie pracowników szeregowych czy kadry menedżerskiej? Konkurencyjność i innowacyjność Polska gospodarka od kilku lat cieszy się dobrymi wynikami gospodarczymi, nawet kryzys finansowy dotknął nas w znacznie mniejszym stopniu niż inne kraje regionu. Szacunki Komisji Europejskiej wskazują, że Polska razem z Niemcami będą w bieżącym roku liderami pod względem wzrostu gospodarczego (3,4% r/r w bieżącym roku, prognoza dla średniej unijnej - 1,8% r/r)[1]. Ranking konkurencyjności 69 krajów świata przedstawiony w The Global Competitiveness Report 2010-2011[2] umieszcza polską gospodarkę na 39. miejscu, przy czym należy zaznaczyć, że jest to pozycja lepsza o 7 miejsc w stosunku do zeszłorocznego zestawienia. Według autorów wspomnianego raportu nasza gospodarka spełniła kryteria gospodarki efektywnej i obecnie znajdujemy się w fazie przejściowej do gospodarki innowacyjnej. Oznacza to, że po osiągnięciu pewnego stadium, w którym liczą się przede wszystkim dostępność towarów, efektywny rynek pracy, rozwinięty rynek finansowy, gotowość do wdrażania nowych technologii, rozwinięty system szkolnictwa wyższego i szkoleń coraz większego znaczenia zaczynają nabierać innowacje i przedsiębiorcy potrafiący prowadzić działalność w nowych warunkach (ang. sophisticated business). Zestawienie krajów według ich poziomu innowacyjności wskazuje na pewien postęp, jeśli chodzi o Polskę, jednak wciąż pozostaje dużo miejsca na dalsze intensywne działania. Według rankingu European Innovation Scoreboard 2009 po raz pierwszy w zeszłym roku wyszliśmy z grupy krajów o najniższym poziomie innowacyjności (Bułgaria, Łotwa i Rumunia) i razem z Litwą, Węgrami, Słowacją, Maltą, Włochami, Grecją Hiszpanią, Portugalią i Czechami tworzymy grupę tzw. umiarkowanych innowatorów (ang. moderate innovators). Osiągnęliśmy przy tym wskaźnik innowacyjności[3] na poziomie 0,317, co oznacza ok. 69% średniej unijnej i wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem o ok. 6 p.p. Nasz kraj w odniesieniu do lidera w grupie - Czech - dzielą 84 p.p., natomiast do lidera całego zestawienia - Szwecji, prawie 320 p.p. Dane GUS dotyczące liczby firm innowacyjnych w Polsce mówią o niespełna 21,3-procentowym udziale przedsiębiorstw, które wprowadziły innowacje produktowe lub procesowe w przemyśle i 15,6-procentowym w sektorze usług[4]. W 2008 r. przedsiębiorcy ponieśli nakłady na działalność
innowacyjną w zakresie innowacji produktowych i procesowych w wysokości ok. 25,6 mld zł w przemyśle i 12,6 mld zł w sektorze usług (oznacza to wzrost w porównaniu z 2006 r. odpowiednio o 43,8% i 51,8%). W przedsiębiorstwach przemysłowych najwięcej środków zostało przeznaczonych na inwestycje w maszyny i urządzenia (56,6-procentowy udział w strukturze nakładów na działalność innowacyjną w zakresie innowacji produktowych i procesowych) oraz budynki (27,2%). Znacznie mniej środków przeznaczono na działalność badawczo-rozwojową (8,1%), zakup wiedzy ze źródeł zewnętrznych (1,1%) czy na szkolenie personelu (1%). Podobnie wyglądała struktura wydatków w przedsiębiorstwach usługowych prowadzących działalność innowacyjną[5]. Również w porównaniu z innymi krajami unijnymi nasza sytuacja nie wygląda zbyt korzystnie. Według Eurostatu w UE działalność innowacyjną prowadzi średnio ok. 39% przedsiębiorców. Największą innowacyjnością cechują się przedsiębiorcy z Niemiec (ponad 62% przedsiębiorców prowadzi działalność innowacyjną), na kolejnych miejscach są Belgia, Finlandia i Austria. W krajach tych więcej niż połowa przedsiębiorstw zaliczana jest do kategorii innowacyjnych. Z kolei najmniejszy odsetek przedsiębiorstw innowacyjnych występuje na Łotwie (16,2%). Dane Eurostatu nieco korzystniej, choć porównywalnie do danych GUS, przedstawiają sytuację Polski - nieco mniej niż 25% przedsiębiorców w naszym kraju prowadzi działalność innowacyjną. Obecnie, kiedy Komisja Europejska po raz kolejny zwraca uwagę na potrzebę dążenia do innowacyjności (Strategia Europa 2020[6], Innovation Union[7]), kiedy w Polsce są dostępne programy współfinansowane ze środków unijnych premiujące innowacyjność w większości działań skierowanych do przedsiębiorców, temat innowacyjności wydaje się daleką przyszłością dla wielu małych i średnich przedsiębiorców. Najważniejsze są dla nich teraźniejszość i przetrwanie. Większość nakładów ponoszonych przez małe i średnie przedsiębiorstw dotyczy inwestycji twardych, polegających głównie na odnawianiu parku maszynowego. Działalność inwestycyjną prowadzi jedynie ok. 17,5% firm[8]. Wartość nakładów inwestycyjnych poniesionych przez przedsiębiorstwa wyniosła w 2008 r. 160,5 mld zł, przy czym 90% tej kwoty stanowiły nakłady na nowe obiekty oraz ulepszenie istniejących[9]. Należy mieć świadomość, że pytanie o to, czy należy próbować zmieniać postawy naszych przedsiębiorców na bardziej dalekosiężne i prorozwojowe, jest pytaniem retorycznym. Dotychczas realizowane badania dowodzą, że innowacyjnym przedsiębiorcom łatwiej przychodzi zmaganie się z konkurencją. Co więcej, działalność innowacyjna staje się niezbędna nie tylko w branżach wysokich technologii, lecz także w tradycyjnych sektorach gospodarki[10]. Powstaje zatem pytanie o to, w jaki sposób przedsiębiorcy mogą zwiększyć swoją innowacyjność. Otóż jak wynika ze zrealizowanego w ostatnich miesiącach na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości projektu badawczego Wykształcenie pracowników a pozycja konkurencyjna przedsiębiorstw"[11], kluczem do osiągnięcia wyższej pozycji konkurencyjnej i innowacyjności w przedsiębiorstwach jest właśnie wykształcenie. Jak pokazują wyniki badań zrealizowanych w ramach tego projektu, większość, bo prawie 80% małych i średnich przedsiębiorstw, działa na rynku lokalnym. Rynkiem regionalnym (rozumianym jako
województwo) interesuje się co druga firma, natomiast dla co trzeciej ważny jest rynek krajowy. Obecność małych i średnich przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych jest wciąż niewielka - jedynie niewiele ponad 8% z nich prowadzi działalność na rynku europejskim, a 1,3% - światowym. Czy zatem w sytuacji, kiedy niewielu przedsiębiorców może dokonać obiektywnej oceny swojego potencjału i pozycji konkurencyjnej, ponieważ nie konfrontuje się z konkurencją z innych krajów, da się planować dalszy rozwój? A jak jest w Polsce? Zgodnie z wynikami badań [12], pozycja konkurencyjna przedsiębiorstwa nie zależy od roku powstania firmy ani branży, w której działa. Na to, jaką pozycję konkurencyjną będzie zajmować dane przedsiębiorstwo, największy wpływ mają przede wszystkim zasoby (materialne i niematerialne) przedsiębiorstwa, które tworzą jego potencjał konkurencyjny. Wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że najcenniejszym składnikiem potencjału konkurencyjnego małych i średnich firm jest odpowiednia jakość wyposażenia technicznego oraz zasoby ludzkie. Ten drugi czynnik jest szczególnie ważny z punktu widzenia mniejszych przedsiębiorstw, którym z powodu często występujących ograniczeń finansowych trudniej jest konkurować wysoką jakością zaplecza technicznego. Mogą one jednak budować swój potencjał konkurencyjny przez inwestowanie w pracowników i rozwijanie ich kwalifikacji i kompetencji. Badani menedżerowie jako istotne czynniki konkurencyjności wskazali doświadczenie w branży, jakość obsługi klienta, lojalność pracowników wobec przedsiębiorstwa, jakość maszyn i urządzeń, jakość oferowanych produktów/usług oraz wiedzę i zdolności menedżerskie kadry kierowniczej. Rozwój przedsiębiorstwa w przyszłości, zdaniem badanych, będzie możliwy dzięki rozwojowi współpracy ze sferą badawczo-rozwojową. Z kolei barier zwiększania konkurencyjności przedsiębiorstwa respondenci upatrują w braku dostępu do finansowania, ograniczonych rynkach zbytu, braku dostępu do najnowszych technologii i niskiej liczbie wykwalifikowanych pracowników na rynku[13]. Innowacyjność, zgodnie z wynikami badań, jest jednym z podstawowych czynników determinujących konkurencyjność przedsiębiorstw. Mimo to tylko 40% innowacyjnych przedsiębiorstw, udoskonalając oferowane produkty i usługi, współpracuje z podmiotami zewnętrznymi. Najczęściej angażowani są w tym celu klienci (prawie 65% respondentów korzysta z takiego rodzaju współpracy), dostawcy (58,6%) i inni przedsiębiorcy o zbliżonym rodzaju działalności (ok. 56%). Współpraca ze światem nauki dotyczy mniejszego odsetka badanych przedsiębiorstw: co piąta firma współpracuje z placówkami naukowymi, co dziesiąta z jednostkami badawczo-rozwojowymi. Warto podkreślić, że bardziej otwarte na taką współpracę są firmy małe i mikro (ok. 40% w każdej z grup) niż firmy średnie (26,1%). Wśród średnich firm częściej niż w mniejszych podmiotach dominuje wysoka ocena kwalifikacji i kompetencji pracowników oraz wynikający z tego brak zapotrzebowania na czerpanie wiedzy od zewnętrznych podmiotów. Wykształcenie
Związki między wykształceniem i kompetencjami a konkurencyjnością i innowacyjnością przedsiębiorstw analizowane były we wspomnianym projekcie badawczym przez dwie grupy respondentów: kadrę zarządzającą (menedżerów) i pracowników szeregowych. Okazało się, że to wykształcenie i kompetencje menedżerów najsilniej wpływają na konkurencyjność i innowacyjność badanych firm. Przedsiębiorstwa mające wśród kadry kierowniczej osoby z wyższym wykształceniem w porównaniu z przedsiębiorstwami, które nie zatrudniają takich osób, cechuje wyższy potencjał konkurencyjny w większości jego obszarów, m.in. w zakresie współpracy z instytucjami B+R, skłonności pracowników do podnoszenia kwalifikacji czy wysokości budżetu na B+R. Przedsiębiorstwa z wykształconą kadrą kierowniczą mają także lepszą pozycję w porównaniu z drugą grupą przedsiębiorstw, jeśli wziąć pod uwagę jakość maszyn i urządzeń, nowoczesność stosowanych technologii, sieć dystrybucji, poziom zasobów finansowych, a także reputację firmy i znajomość marki. Jak wykazały przeprowadzone badania, najlepszą pozycję konkurencyjną osiągają te przedsiębiorstwa, w których w kadrze zarządzającej są osoby o zróżnicowanym profilu wykształcenia, bez dominacji osób z określonym profilem: technicznym, ekonomicznym czy innym. Prawie 50% przedsiębiorstw o dominującej i silnej pozycji to firmy o zróżnicowanym składzie kierownictwa. Pewna zależność występuje także między wykształceniem pracowników szeregowych a konkurencyjnością przedsiębiorstw, jednak była ona znacznie słabsza. Budowanie przewagi Prezentowane badania potwierdziły, że działania innowacyjne nie są bliskie naszym rodzimym małym i średnim przedsiębiorcom. Mniej niż połowa przedsiębiorców objętych badaniem, tj. niewiele ponad 42%, wprowadziła innowacje w okresie ostatnich trzech lat. Skłonność do realizowania projektów innowacyjnych rośnie wraz z wielkością firmy - wśród przedsiębiorstw średniej wielkości innowacyjnych firm było 52%, wśród małych - 44%, zaś wśród mikroprzedsiębiorstw nieco ponad 39%. Jeśli chodzi o poszczególne branże, najbardziej innowacyjne okazały się: pozostała działalność usługowa, społeczna i indywidualna (55,6% innowacyjnych firm) oraz handel i naprawy (49%), zaś najmniej - pośrednictwo finansowe, w tym ubezpieczenia (22,2%) i przemysł (32,1%). Działalność innowacyjna badanych małych i średnich przedsiębiorstw najczęściej koncentruje się na inwestycjach twardych, których przedmiotem są maszyny i urządzenia (ponad 62% respondentów), a także wprowadzaniu nowatorskich lub zmodyfikowanych wyrobów/usług (ponad 48% badanych). Ocena innowacyjności badanych przedsiębiorstw według stopnia rozprzestrzenienia się innowacji wskazuje na dominację takich (ponad 46%), które realizują projekty innowacyjne na poziomie firmy. Przedsiębiorstw, które zajmują się innowacyjnością w skali kraju, jest o połowę mniej. Wykształcenie a innowacyjność Innowacyjność przedsiębiorstwa zależy od poziomu i profilu wykształcenia pracowników szeregowych. Przedsiębiorstwa dysponujące większą liczbą pracowników z wykształceniem wyższym, policealnym i gimnazjalnym o ogólnym profilu wykształcenia są bardziej skłonne do wdrażania innowacji niż
przedsiębiorstwa zatrudniające pracowników z wykształceniem o profilu zawodowym - średnim technicznym, średnim zawodowym, zawodowym czy podstawowym. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku konkurencyjności przedsiębiorstw, wykształcenie menedżerów ma największy wpływ na innowacyjność przedsiębiorstw. Ponad 45% przedsiębiorstw zatrudniających na stanowiskach kierowniczych osoby z wyższym wykształceniem to firmy innowacyjne. Przedsiębiorstwa z wykształconą kadrą są bardziej skłonne do wdrażania większości typów innowacji niż przedsiębiorstwa bez kadry menedżerskiej z wyższym wykształceniem. Największe różnice na korzyść pierwszej grupy firm, jeśli chodzi o rodzaje innowacji, widoczne są w zakresie: wprowadzania oryginalnych, nowatorskich wyrobów/usług i modyfikowania dotychczas oferowanych wyrobów/usług (ten rodzaj innowacji wdrożyło 58,4% przedsiębiorstw zatrudniających menedżerów z wyższym wykształceniem oraz nieco ponad 21% przedsiębiorstw niezatrudniających wykształconych kierowników), inwestowania w maszyny i urządzenia (odpowiednio 66,5% i 49,2%) [14]. Przedsiębiorstwa, które dysponują osobami z wyższym wykształceniem wśród kadry zarządzającej, są bardziej otwarte na nowe rozwiązania technologiczne, organizacyjne i współpracę z innymi podmiotami w zakresie rozwoju produktów i usług. W odniesieniu do kadry zarządzającej, podobnie jak to ma miejsce w przypadku pracowników szeregowych, najcenniejsze dla innowacyjności przedsiębiorstwa jest wykształcenie oparte na naukach społecznych (prawno-administracyjnych, społecznych, i w mniejszym stopniu ekonomicznych). Jak pokazały wyniki przeprowadzonych badań, przedsiębiorstwa z wysoko wykształconą kadrą kierowniczą częściej niż przedsiębiorstwa bez osób z wyższym wykształceniem w składzie kierownictwa poszukują informacji o innowacjach ze świata nauki (kontakty z ośrodkami naukowymi oraz konferencje naukowe, współpraca ze stowarzyszeniami branżowymi, kontakty z administracją publiczną oraz z dostępne badania rynku). Dowodzi to szerszego spojrzenia tego typu przedsiębiorstw na zagadnienie pozyskiwania informacji do prowadzenia działalności gospodarczej, które wykracza poza najczęściej wykorzystywane przez przedsiębiorstwa - bez osób z wyższym wykształceniem wśród kierownictwa - źródła informacji, jakimi zazwyczaj są konkurenci, liderzy branżowi, klienci i pracownicy. Wykształcenie a adaptacyjność Miniony rok, jako czas głębokiego spowolnienia gospodarczego we wszystkich krajach europejskich, stanowił również test stabilności polskich przedsiębiorstw. Jak pokazały wyniki badań, przedsiębiorstwa kierowane przez menedżerów z wyższym wykształceniem lepiej przystosowały się do zmieniających się warunków otoczenia. Przykładowo co piąta firma z wysoko wykształconą kadrą kierowniczą odnotowała w 2009 r. wzrost
udziału w rynku, podczas gdy wśród przedsiębiorstw bez wykształconej kadry kierowniczej swoją pozycję na rynku zwiększyło niecałe 10% przedsiębiorstw. Podobnie sytuacja wygląda, jeśli chodzi o spadek zysku - w całej badanej próbie spadki w tej kategorii odnotowało prawie 23% firm, natomiast wzrosty ok. 18% respondentów. Porównanie firm, w których kierownictwie znajdowały się osoby z wykształceniem wyższym, z pozostałymi wskazuje znów na przewagę o 6 p.p. liczebności pierwszej grupy na korzyść drugiej. Także w zakresie aktywności inwestycyjnej wyraźnie zaznaczyła się dominacja przedsiębiorstw z wysoko wykształconą kadrą kierowniczą - 23% tego typu przedsiębiorstw zwiększyło w 2009 r. nakłady na inwestycje, podczas gdy wśród przedsiębiorstw niedysponujących wykształconymi menedżerami przyrosty inwestycji odnotowało niecałe 12% firm. Ograniczanie inwestycji dotyczyło także częściej grupy przedsiębiorstw bez wykształconej kadry niż pierwszej grupy (odpowiednio 16,4% wobec niewiele ponad 11%). Smutna prawda o końcu Zrealizowane badania potwierdziły występowanie zależności między wykształceniem a konkurencyjnością i innowacyjnością przedsiębiorstw. Choć wyniki wyraźnie wskazują na większe znaczenie wykształcenia grupy pracowników, jaką jest kadra zarządzająca, dla pozycji konkurencyjnej i innowacyjności przedsiębiorstwa, to nadal też utrzymuje się istotna zależność między podnoszeniem poziomu kwalifikacji i kompetencji pracowników szeregowych a innowacyjnością i konkurencyjnością małych i średnich przedsiębiorstw. O tym fakcie menedżerowie i właściciele firm zdają się często nie pamiętać. O aspekcie podnoszenia kwalifikacji i praktykach menedżerskich w małych i średnich przedsiębiorstwach już niedługo w kolejnym numerze biuletynu. Najbardziej zainteresowanych zapraszamy już dziś do lektury raportu z badań Wykształcenie pracowników a pozycja konkurencyjna przedsiębiorstw" (na stronie www.parp.gov.pl). Opracowano na postawie raportu z badań Wykształcenie pracowników a pozycja konkurencyjna przedsiębiorstw", Warszawa 2010. Anna Tarnawa Sekcja Badań i Analiz Zespół Przedsiębiorczości Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości e-mail: anna_tarnawa (at) parp.gov.pl Przypisy: [1] Interim forecast September 2010, European Commission. [2] Klaus Schwab, World Economic Forum, Genewa, Szwajcaria 2010.
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org) [3] SII (Summary Innovation Index). [4] Działalność innowacyjna przedsiębiorstw w latach 2006-2008, GUS, wrzesień 2009 r. Dane nie obejmują przedsiębiorstw zatrudniających do 9 pracowników. [5] Ibidem. [6] http://ec.europa.eu/eu2020/index_en.htm [7] http://ec.europa.eu/research/innovation-union/index_en.cfm [8] Działalność przedsiębiorstw niefinansowych w 2008 r., GUS. [9] Ibidem. [10] Raport z badań pt.: Wykształcenie pracowników a pozycja konkurencyjna przedsiębiorstw", Warszawa 2010. [11] Projekt został zrealizowany w okresie kwiecień-grudzień 2010 przez PSDB Sp. z o.o. i Quality Watch Sp. z o.o. na zlecenie PARP. Projekt jest częścią projektu systemowego PARP pt.: Znaczenie wiedzy i informacji w zarządzaniu MSP, współfinansowanych przez UE ze środków EFS w ramach POKL. [12] Raport z badań pt.: Wykształcenie pracowników a pozycja konkurencyjna przedsiębiorstw", Warszawa 2010. [13] Przedsiębiorcy dokonywali oceny poszczególnych czynników w skali od 1 (całkowity brak wpływu) do 10 (możliwie największy wpływ), wskazane bariery zostały ocenione odpowiednio: 6,43, 6,35, 5,95 i 5,54. [14] Raport z badań pt.: Wykształcenie pracowników a pozycja konkurencyjna przedsiębiorstw", Warszawa 2010. Jeśli widzisz błąd w artykule, prosimy o e-mail'a na adres een (at) parp.gov.pl Artykuł pochodzi z grudniowego Biuletynu Euro Info 2010.