Czy na początku XX wieku w Arktyce było mniej lodu niż obecnie? Określenie ostatnich minimów zasięgu pokrywy lodowej Arktyki jako rekordowe, czy bezprecedensowe często powoduje atak ostrej czkawki u sceptyków AGW. Zwykle odpowiedzią na to są anegdotyczne dowody jakoby w latach 20-tych i 30-tych XX w. lodu było mniej niż obecnie. Czy tak było naprawdę? Istotnie po roku 1920 w Arktyce mieliśmy do czynienia z silnym ociepleniem. Czy było cieplej niż obecnie? Najprawdopodobniej nie wyniki najnowszych badania letniej temperatury Grenlandii sugerują, że obecnie jest najcieplej od co najmniej 176 lat.
Przebieg letniej temperatury powietrza w Grenalndii. Źródło: Box et al. 2012. Mimo to nie ulega wątpliwości, że Arktyka bardzo mocno ocieplała się również na początku XX w., przy czym początek tego ocieplenia przypadł na okolice roku 1920. Jasne jest więc, że i zasięg letniej pokrywy lodowej musiał ulegać redukcji. Czy jednak redukcja ta była silniejsza, niż obecna? To zadziwiające, ale DMI posiada w swoich zbiorach mapy pokrywy lodowej Arktyki obejmujących lata 1893-1956. Zostały one zeskanowane i opublikowane przez pana o nicku Brunnur i w maju pojawiły się na WUWT (choć raz do czegoś się ten blog przydał ). Niestety przeważnie są to mapy z sierpnia, tylko w kilku przypadkach pojawiają się mapy wrześniowe. Ponieważ jednak sierpniowy zasięg pokrywy lodowej Arktyki jest silnie skorelowany z wrześniowym minimum, możemy na jego podstawie dokonywać porównań z warunkami obecnymi.
Mapa z przełomu wieków XIX i XX przedstawia niestety jedynie europejską część Arktyki. Mimo to można się z niej wiele dowiedzieć. Sierpniowy zasięg pokrywy lodowej Arktyki w roku 1900. Źródło: DMI. Co tu widzimy? W stosunku do obecnych warunków, zlodzenie tej części Arktyki było imponujące. Zauważmy, że nadal częściowo pokryta jest Zatoka Baffina, Spitsbergen jest niemal cały otoczony lodem, podobnie jak Morze Karskie. Lodu było więcej, niż w latach 80-tych XX w., czyli w maksimum zlodzenia okresu obserwacji satelitarnych. Zasięg pokrywy lodowej 1980.08.14. Źródło: Cryosphere Today.
Mapa z września 1901 jest dostępna i pokazuje cały obszar Arktyki. Zasięg pokrywy lodowej Arktyki we wrześniu 1901. Źródło: DMI.
Dla porównania warunki z 1980, kiedy minimalny zasięg pokrywy lodowej był największy w okresie pomiarów satelitarnych. Zasięg pokrywy lodowej 1980.09.13. Źródło: Cryosphere Today. Nie mam zamiaru nawet próbować policzyć tu zasięgu z 1901, ale na oko wygląda, że było to nieco więcej niż w 1980. Z pewnością ponad 8 mln km². Takie warunki panowały każdego roku aż do lat 20-tych XX wieku. W 1923 roku sierpniowy lód wycofał się z Morza Karskiego, w 1930 granica lodu w okolicach Spitsbergenu, czy Morza Karskiego wcale nie odbiegała od tego co obserwujemy w czasach dzisiejszych, ale znacznie więcej lodu nadal obserwowaliśmy po drugiej stronie Arktyki.
Zasięg pokrywy lodowej Arktyki w sierpniu 1930. Źródło: DMI. Dla porównania warunki z 1 sierpnia 2011.
Zasięg pokrywy lodowej Arktyki w dniu 1 sierpnia 2011. Źródło: Cryosphere Today. Wyraźnie widać, ze o ile od strony kontynentu Europejskiego w 1930 lodu mogło być nieco mniej, niż w 2011, to znacznie więcej było go w innych rejonach Arktyki. W kolejnych latach i tam lodu zaczęło ubywać, a kulminacja nastąpiła w roku 1938.
Zasięg pokrywy lodowej Arktyki w sierpniu 1938. Źródło: DMI. Jeszcze raz porównajmy warunki panujące tym razem w roku 1938, do ekstremum z 2007.
Zasięg pokrywy lodowej Arktyki w dniu 1 sierpnia 2007. Źródło: Cryosphere Today. Nie ulega żadnej wątpliwości, że w ekstremalne minimum z 1938 było znacznie słabsze, niż to z 2007. W rzeczywistości warunki te przypominały te z 2006.
Zasięg pokrywy lodowej 1 sierpnia 2006. Źródło: Cryosphere Today. Co prawda w 1938 znacznie mniej zalodzone było Morze Karskie, ale za to w 2006 nie mieliśmy lodu np. w zatoce Baffina. Sierpniowy zasięg pokrywy lodowej Arktyki w 2006 wg NSIDC osiągnął 6.52 mln km² i był wyższy niż w dowolnym roku po 2006. Wrześniowy minimalny zasięg pokrywy lodowej Arktyki w 2006 osiągnął 5.92 mln km² i również był wyższy, niż w dowolnym roku po 2006. Jeśli zaprezentowane historyczne mapy są rzetelnym źródłem informacji, to można mniemać, że wrześniowe minimum pokrywy lodowej w 1938 roku wyniosło około 6 mln km². Jest tylko jedno ale. Pewnie ktoś zwróci uwagę, że sierpniowe mapy z 1938 porównuję z mapą z 1 sierpnia 2007, 2006. Nie wiadomo jednak, dla którego dnia miesiąca
sporządzone są mapy DMI być może bezpieczniej byłoby odnosić je do obecnych warunków z połowy miesiąca. Jeśli tak, to w 15 sierpnia 2006 było już znacznie mniej lodu, niż na zaprezentowanej mapie, a bardziej zbliżona wydaje się mapa z 15 sierpnia 2000. W związku z tym owe 6 mln km² może być jedynie dolną granicą oszacowania, bardziej prawdopodobny jest wynik w okolicach 6.5 mln km², a więc znacznie wyższy niż obserwujemy obecnie. W 1939 stało się coś dziwnego. W ciągu jednego roku warunki powróciły do tych z przed 20 lat.
Zasięg pokrywy lodowej w sierpniu 1939. Źródło: DMI. Moim zdaniem jest to nawet dziwniejsze, niż niskie (jak na tamte lata) zasięgi pokrywy lodowej z lat 1923-1938. Zdecydowanie w 1939 musiało stać się coś nadzwyczajnego, co spowodowało gwałtowne odrodzenie się pokrywy lodowej. Proszę
również zwrócić uwagę, że zaraz po tym zdarzeniu nastąpiła zima 1939/40 pierwsza z serii ekstremalnie mroźnych zim po stosunkowo ciepłych zimach z lat 1920-1930 (za wyjątkiem 1929 rzecz jasna ;)). Jest wysoce prawdopodobne, że te zdarzenia są w jakiś sposób powiązane. W GISTEMP-ie widać ocieplenie Arktyki od 1920. Dane wskazują, że średnie odchylenie temperatury dla obszaru powyżej 64 N osiągnęło w tym roku +0.24 C, zaś w 1938 aż do +1.26 C. Z tym ociepleniem należy wiązać redukcję pokrywy lodowej. Z drugiej strony w 1939 co prawda temperatury spadły, ale zaledwie do +0.58 C, czyli i tak znacznie powyżej tego z czym mieliśmy do czynienia przed 1920. Maksymalne odchylenie wystąpiło w 1943 i wyniosło +1.30 C, niestety brakuje map zasięgu pokrywy lodowej z okresu wojny. Nie wydaje się jednak, by warunki lodowe pobiły rekord z 1938, gdyż w czasie niemal równie wysokiego odchylenia (+1.06 C) w 1947 lodu było bardzo dużo.
Zasięg pokrywy lodowej Arktyki w sierpniu 1947. Źródło: DMI. Dane z GISTEMP nie wyjaśniają więc nagłej zmiany z 1939. Patrząc na pojedyncze stacje: W Svalbardzie po bardzo ciepłych zimach z lat 1937 i
1938, zima 1938/39 była znacznie chłodniejsza (za wyjątkiem grudnia 1938, który był bardzo ciepły). Czerwiec był najchłodniejszy od okolic 1917. W Jan Mayen temperatury w okresie od stycznia do sierpnia 1939 były przeciętnie wyższe, niż w 1938. Stacja Ostrov Dikson odnotowała ciepły okres pomiędzy 1937 i 1938 widoczny głównie w temperaturach stycznia. W 1939 było chłodniej, jednak szczególnie interesujące są znacznie niższe temperatury w kwietniu i maju, niż w 1938. Nie jest więc do końca jasne, co spowodowało nagłe odrodzenie się pokrywy lodowej Arktyki w 1939. Być może za redukcję odpowiadała zmiana kierunku prądów morskich (za tą koncepcją przemawiałby fakt, że początkowo redukcja nastąpiła tylko od strony kontynentu europejskiego), być może coś innego. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł proszę pisać w komentarzach. Podsumowując: W latach 20-tych XX wieku rzeczywiście rozpoczęło się nagłe ocieplenie Arktyki, ale było znacznie mniejsze niż obecne. Również wtedy rozpoczęła się redukcja pokrywy lodowej Arktyki osiągając minimum w 1938, najprawdopodobniej pomiędzy 6 a 6.5 mln km² (2007 = 4.3 mln km²). Oznacza to, że obecna redukcja pokrywy lodowej Arktyki jest znacznie silniejsza, niż ta z lat 30-tych XX w. Wydaje się, że rekonstrukcje pokrywy lodowej Arktyki mogą częściowo nie doceniać zmian, jakie dokonały się w latach 30-tych XX w. W 1939 nastąpiło nagłe odrodzenie się pokrywy lodowej, przy czym nie jest jasne czym było ono spowodowane, gdyż mimo że wysokie temperatury utrzymywały się jeszcze w latach 40-tych, pokrywa lodowa nie ulegała już takiej redukcji Edit: Jeszcze jedno przemyślenie: obserwując archiwalne mapy pokrywy przygotowane przez DMI nie mamy pełnej jasności co do tego, co
było uznawane za pokrywę lodową. Obecnie zasięg jest liczony już przy 15% (a przez niektóre ośrodki przy 30%) pokryciu powierzchni morza przez lód. 15% pokrycia oznacza, że 85% powierzchni jest wolne od lodu. Czy DMI w latach 30-tych uznało by to za początek zasięgu pokrywy lodowej? Z pewnością nie jest to jasne.