1 2009-02-21 SPIS TREŚCI Stany Zjednoczone 2 Euroland 6 Japonia 8 Wielka Brytania 9 Szwajcaria 10 Kanada 10 Nowa Zelandia 11 Australia 11 Polska 11 Rynek długu i stopy procentowej 13 KRAJ % CPI Bezrobocie PKB USA 0,25 0,00 7,60-3,80 Euroland 2,00 4,10 8,00-1,20 Anglia 1,00 3,00 6,30-1,80 Japonia 0,10 0,40 4,40-12,90 Szwajcaria 0,50 0,10 3,30 1,60 Kanada 1,00 1,10 7,20 1,20 Australia 3,25 3,70 4,80 1,90 Nowa Zelandia 3,50 3,40 4,60 0,10 Polska 4,25 3,10 9,50 4,80 Raporty przygotowują Dariusz Zając d.zajac@alphafs.com.pl Andrzej Stefaniak a.stefaniak@alphafs.com.pl W tym tygodniu 23 luty grudniowa sprzedaż detaliczna w Kanadzie, prognoza -2,7% m/m wobec -2,4% m/m 23 luty decyzja NBH (Węgry) w sprawie stóp procentowych, prognoza 9,5% wobec 9,5% 24 luty lutowy indeks zaufania konsumentów w USA, prognoza 36 pkt wobec 37,7 pkt 24 luty - sprzedaż detaliczna w Polsce za styczeń, prognoza 3,0% y/y wobec 6,6% y/y 25 luty ostateczny odczyt dynamiki PKB w Niemczech za 4Q, prognoza -1,6% y/y wobec -1,6% y/y 25 luty wstępny odczyt dynamiki PKB w Wielkiej Brytanii za 4Q 2008, prognoza -1,9% y/y wobec -1,8% y/y 25 luty styczniowy bilans handlowy w Nowej Zelandii, prognoza -450 mln NZD wobec -347 mln NZD 25 luty decyzja RPP w sprawie stóp procentowych, prognoza 3,75% wobec 4,25% 26 luty wstępny odczyt inflacji CPI w Niemczech za luty, prognoza 0,8% y/y wobec 0,9% y/y 26 luty stopa bezrobocia w Niemczech za luty, prognoza 7,9% wobec 7,8% 26 luty lutowy indeks zaufania konsumentów w Eurolandzie, prognoza -31 pkt wobec -31 pkt 26 luty sprzedaż nowych domów w USA za styczeń, prognoza -1,4% m/m wobec -14,7% m/m 26 luty styczniowa stopa bezrobocia w Japonii, prognoza 4,6% wobec 4,4% 26 luty inflacja CPI w Japonii za styczeń, prognoza 0,0% y/y wobec 0,4% y/y 26 luty wstępny odczyt produkcji przemysłowej w Japonii za styczeń, prognoza -30,7% y/y wobec -20,8% y/y 27 luty stopa bezrobocia na Węgrzech za styczeń, prognoza brak wobec 8,0% 27 luty rozpoczęcie nowych budów w Japonii za styczeń, prognoza -15,0% y/y wobec -5,8% y/y 27 luty styczniowa inflacja CPI w Eurolandzie, prognoza 1,1% y/y wobec 1,6% y/y 27 luty styczniowa stopa bezrobocia w Eurolandzie, prognoza 8,1% wobec 8,0% 27 luty dynamika PKB w USA za 4Q 2008 wstępny odczyt, prognoza -5,4% y/y wobec -3,8% y/y W minionym tygodniu 16 luty dynamika PKB w 4Q 2008, -12,9 y/y (pierwszy odczyt), -3,30% q/q; dynamika za 3Q zrewidowana do poziomu -2,30% y/y 16 luty ostateczne dane produkcji przemysłowej za grudzień w Japonii, -20,8% y/y 16 luty wykorzystanie mocy produkcyjnych w Japonii za grudzień, -11,8% 16 luty produkcja przemysłowa na Węgrzech za grudzień, -23,3% y/y 17 luty sprzedaż detaliczna w Szwajcarii za grudzień, 3,60% m/m 17 luty inflacja CPI w Wielkiej Brytanii za styczeń, 3,00% y/y 17 luty bilans handlowy w Eurolandzie za grudzień, -0,7 mld EUR 17 luty sprzedaż detaliczna w Czechach za grudzień, -2,9% y/y 17 luty przeciętne wynagrodzenie w Polsce za styczeń, 3215,76 PLN (8,1% y/y) 18 luty styczniowe pozwolenia na nowe budowy w USA, -4,80% m/m 18 luty styczniowe rozpoczęcia nowych budów w USA, -16,80% m/m 18 luty wykorzystanie mocy produkcyjnych w USA za styczeń, 72,0% 18 luty styczniowa produkcja przemysłowa w USA, -1,8% m/m 19 luty inflacja PPI w Polsce za styczeń, 3,0% y/y 19 luty produkcja przemysłowa w Polsce za styczeń, -14,9% y/y 19 luty decyzja BOJ w sprawie stóp procentowych, stopy bez zmian na poziomie 0,10% 19 luty styczniowa bilans handlowy w Szwajcarii, 2,03 mld CHF 19 luty styczniowa inflacja PPI w USA, -1,0% y/y 20 luty styczniowa sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii, 3,60% y/y 20 luty styczniowa inflacja CPI w Kanadzie, 1,10% y/y 20 luty inflacja CPI w USA za styczeń, 0,00% y/y 20 luty inflacja PPI w Czechach za styczeń, -0,8% y/y
2 STANY ZJEDNOCZONE Pod koniec poprzedniego tygodnia doszło do uchwalenia w USA planu stymulacyjnego zwanego planem Obamy pakietu wartego 787 mld Usd. Rynki nie zareagowały co oznacza, że sama decyzja była już zdyskontowana, a teraz rynek będzie oczekiwał na to jak uchwalenie tego planu wpłynie na sferę realną gospodarki i dopiero dzięki temu będzie można liczyć na kolejny impuls na rynkach finansowych. W weekend wydarzeniem było spotkanie grupy G-7 związane oczywiście z globalnymi problemami walki z recesją. Ustalono, że kraje grupy nie będą stosowały protekcjonizmu w handlu międzynarodowym co należy odczytać bardzo pozytywnie, ponieważ jest to zupełnie odmienne zachowanie do tego z lat 30-tych XX wieku, które doprowadziło do pogłębienia recesji w tamtym okresie. Spotkanie było także poświecone kursom walutowym zwłaszcza wywarciu presji na Chiny, by umocniły własną walutę. Wiele uwagi poświęcono także rekordowo silnemu Jenowi. Waluta ta jest rekordowo silna z dwóch powodów; po pierwsze z racji postępującego procesu delewarowania, a po drugie ze względu na globalną recesję zwiększającą awersję do ryzyka. Silny Jen jest jednak problemem dla japońskiej gospodarki nastawionej na eksport. Dzięki tak silnej walucie japońskie produkty stały się nieatrakcyjne w porównaniu z podobnymi produktami z innych krajów regionu, co prowadzi do pogłębiania zapaści w największej gospodarce Azji. Japończykom będzie zależało na osłabieniu swojej waluty, zwłaszcza, że z końcem marca kończy się rok podatkowy w tym kraju, jednak bez globalnego wzrostu popytu na ryzyko nie ma szans na taki impuls. Warto napisać, że jeśli jednak popyt na ryzyko wzrósłby w ujęciu globalnym to Jen miałby największe szanse na dynamiczne osłabienie. Indeks S&P 500 spadł pod poziom 800 pkt i zaatakował już minima z listopada 2008 roku sugerując rozpoczęcie kolejnej fazy trendu spadkowego. Wartym odnotowania jest bardzo silna dywergencja zachowania indeksów giełdowych z zachowaniem rynku walut. Bowiem, gdy indeksy giełdowe mocno zniżkują tworząc nowe minima, rynek walutowy jest bardzo spokojny i najważniejsze waluty nie reagują na paniczne zachowanie rynków akcji. Według obserwacji poprzednich okresów tak niski poziom indeksów giełdowych powinien doprowadzić Jena i Dolara do ich maksymalnych poziomów. Natomiast obecnie poza umocnieniem Dolara, Jen jest bardzo spokojny i można rzec, ze jest nawet sprzedawany. To sygnał, ze rynek walutowy nie wierzy już w spadki indeksów giełdowych co z kolei może zwiastować dynamiczne impulsy na rynku walutowym jeśli tylko na rynku akcji doszłoby do większej korekty wzrostowej. Podobnie zachowują się waluty wcześniej wyprzedawane, zwłaszcza Funt, który wyraźnie jest kupowany. Z ciekawostek warto napisać, że w poprzednim tygodniu jeden z wysoko postawionych urzędników Banku Anglii stwierdził, że Wielka Brytania bardzo szybko wyjdzie z recesji (druga połowa 2009 roku) z trzech powodów; po pierwsze ze względu na niskie stopy procentowe, po drugie ze względu na skupowanie papierów dłużnych dające płynność sektorowi finansowemu, a po trzecie dzięki posiadaniu własnej waluty, która osłabiła się przez ostatnie pół roku przez o około 25 %. Dzięki temu brytyjski przemysł szybko odzyska siłę, w przeciwieństwie do przemysłu Irlandii, która cierpi z powodu bardzo silnego Euro, które zatrzymało irlandzki eksport. Funt wczoraj zareagował umocnieniem na dane o inflacji CPI, które pokazały, że inflacja nie spada tak silnie jak można było wcześniej się spodziewać stąd też pojawiające się głosy, że w II połowie 2009 roku stopy procentowe w Wielkiej Brytanii zaczną rosnąć. Informacje te mogą sprawić, że w trakcie ewentualnej korekty wzrostowej na indeksach giełdowych to Funt może być tą walutą, która będzie najsilniej kupowana. W poprzednim tygodniu najważniejsze były dane o inflacji CPI. Inflacja CPI w USA w styczniu znów pokazała inflację wyższą 0,0 %, od prognoz -0,1 %, poprzednio +0,1 %.
3 FED Filadelfia -41,3 pkt, prognoza -22,5 pkt, poprzednio -24,3 pkt Wniosek jest prosty. Wciąż nie ma deflacji, a inflacja większa od prognoz sprzyja podwyżkom stóp procentowych. Należy spodziewać się głosów sugerujących początek procesu podwyżek stóp procentowych na w II połowie 2009 roku. Deflacja to wzrost wartości pieniądza w czasie co w praktyce oznacza, że warto posiadać walutę kraju, gdzie występuje to zjawisko, tylko po to by obserwować jak rośnie jego siła nabywcza. Deflacja występuje w USA w różnych ujęciach (3m/3m czy 6m/6m) już od października i dlatego też w ostatnich miesiącach występowała tak silna presja na kupno amerykańskiej waluty. Presja była tak silna, że w grudniu inwestorzy godzili się nawet dopłacić rządowi USA za trzymanie rządowych bonów skarbowych. Ostatnie umocnienie Dolara jest związane właśnie z dyskontowaniem wystąpienia deflacji w styczniu. Najciekawsza będzie jednak reakcja rynku na dane w kolejnych dniach, ponieważ praktycznie w każdym wypadku Dolar powinien być skazany na umocnienie, ponieważ wystąpienie deflacji potwierdzi, że kupowanie Dolara w średnim terminie ma ekonomiczny sens, natomiast gdyby deflacji nie było to podobnie jak ostatnio w przypadku Funta, dane o inflacji zwiększyłyby prawdopodobieństwo pierwszych podwyżek stóp procentowych w USA w perspektywie II połowy 2009 roku. Tak czy inaczej Dolar powinien być mocny. i na rynku odżył strach przed pogłębieniem recesji, ponieważ wcześniej publikowane dane NY Empire również były gorsze -34,6 pkt, od prognoz -21,6 pkt, poprzednio -22,2 pkt. Bez większego echa przeszły lepsze dane o indeksie LEI, który okazał się w styczniu zaskakująco lepszy 99,5 pkt, od prognoz 99,1 pkt, poprzednio 99,1 pkt. Kolejne ważne dane odnoszą się do lutowych wskazań wskaźników Fed Filadelfia i NY Empire. Gdy wydawało się wczoraj, że dojdzie do kontynuacji korekty wzrostowej, na rynek trafiły złe dane o lutowym odczycie wskaźnika
4 Wzrost wskaźnik wyprzedzającego koniunkturę tłumaczony jest silnym wzrostem podaży pieniądza M2. To już drugi wzrost wskaźnika i w prasie zagranicznej pojawiają się głosy, że IV kwartał 2008 roku mógł przynieść dno cyklu koniunkturalnego w gospodarce USA. Oraz rozpoczętych nowych budowach 466k, prognoza 540k, poprzednio 560k. Pomimo słabego odczytu -10,0 %, prognoza - 9,5 %, poprzednio -8,2 % styczniowej dynamiki wzrostu produkcji przemysłowej Wniosek jest jeden bessa wciąż trwa i na razie nie widać oznak jej zakończenia. Zupełnie bez znaczenia okazały się dane o inflacji PPI, która wyniosła w styczniu -1,0 %, prognoza -2,5 %, poprzednio -0,9 % Dane te nie miały większego znaczenia ponieważ zostały już wcześniej całkowicie zdyskontowane. Bardzo podobnie sprawa miała się ze styczniowymi odczytami danych z rynku nieruchomości. W ostatnim tygodniu na rynek trafiły dane o pozwoleniach na budowę, które wyniosły 521k, prognoza 540k, poprzednio 547k
5 Także w tym wypadku odczyt inflacji pokazał wynik wyższy od prognoz co świadczy o tym, że inflacja nie spada tak silnie jak wcześniej zakładano. Na końcu cotygodniowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych pokazały, że rynek pracy wciąż jest słaby. Dane z rynku pracy pokazały wzrost liczby nowych zasiłków o 627k, prognoza 620k, poprzednio 627k Obecnie rynek zdyskontował już większość złych danych makroekonomicznych za ostatnie miesiące i wyczekuje danych teraźniejszych mogących wskazać, kiedy nastąpi odbicie w amerykańskich gospodarce, stąd też bardzo ważne są dane za bieżący miesiąc. W następnym tygodniu rynek otrzyma dość dużą dawkę takich danych. Rozpoczniemy od lutowego odczytu wskaźnika zaufania konsumentów, który ma wynieść 37,0 pkt, poprzednio 37,7 pkt Dane jednoznacznie pokazują, że sytuacja na amerykańskim rynku pracy wciąż się pogarsza. W nadchodzącym tygodniu znów najważniejsze będą dane o dynamice wzrostu PKB w USA w IV kwartale 2008 roku, prognoza -4,9 %, poprzednio -3,8 % Oraz wskaźnika zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan, który ma wynieść 60,0 pkt, poprzednio 61,2 pkt Dane są już znane, jednak ich drugi odczyt względem pierwszej weryfikacji może się znacznie różnić ze względu na to, że obecna odczyt obejmuje już wszystkie miesiące tworzące kwartał. Rynek będzie czekał na bardzo złe dane makroekonomiczne. Indeksy giełdowe w lutym wciąż spadają stąd też duże prawdopodobieństwo, że wskaźniki będą gorsze od prognoz. Z danych za luty inwestorzy poznają także dane o wskaźniku Chicago PMI, który ma wynieść 33,5 pkt, poprzednio 33,3 pkt
6 Interpretacja tych danych jest taka sama jak wskaźników zaufania konsumentów. W nadchodzącym tygodniu inwestorzy poznają także ostatnie dane z rynku nieruchomości za styczeń, na które składają się dane o sprzedaży nowych domów 330k, prognoza 331k Dane gorsze od prognoz są już zdyskontowane stąd też mniejsze znaczenie tych danych chyba, że okazałyby się znacznie lepsze od prognoz co będzie miłym zaskoczeniem dla rynku. Najmniej znaczące są dane o styczniowej dynamice wzrostu zamówień na dobra trwałego użytku, które mają wynieść -23,0 %, poprzednio -20,2 % Oraz dane o sprzedaży domów na amerykańskim rynku wtórnym, która ma wynieść 4,75 mln, poprzednio 4,74 mln Podobnie jak w przypadku danych z rynku pracy dane złe są już całkowicie zdyskontowane natomiast dane lepsze okazałyby się pozytywnym zaskoczeniem dla uczestników rynku. EUROLAND W poprzednim tygodniu inwestorzy poznali dane o lutowym odczycie niemieckiego wskaźnika ZEW, który wyniósł -5,8 pkt, prognoza -28,0 pkt, poprzednio -31,0 pkt
7 Dane były zaskoczeniem, które doprowadziły do wzrostów wartości Euro. To pierwsze dane, które okazały się lepsze od prognoz stąd też w kolejnych miesiącach należy obserwować czy trend ten będzie kontynuowany. Inwestorzy poznali także lutowe odczyty wskaźników PMI dla sektorów przemysłowego i usług, które wyniosły; dla sektora przemysłowego 33,6 pkt, prognoza 35,0 pkt, poprzednio 34,4 pkt Oba wskaźniki były gorsze od prognoz stąd też zanegowana została pozytywna atmosfera na rynkach jaka narodziła się po odczycie wskaźnika ZEW. Najmniej znaczące dane odnosiły się do grudniowego odczytu bilansu handlowego, który wyniósł -0,3 mld Euro, prognoza -5,0 mld Euro, poprzednio -4,0 mld Euro. Oraz dla sektora usług, który wyniósł 38,3 pkt, prognoza 42,4 pkt, poprzednio 42,2 pkt Dane są całkowicie w cenach co oznacza, że poziom 1,40 na Eurodolarze jest poziomem równowagi bilansującym eksport z importem. Kolejny tydzień przyniesie publikację danych o inflacji CPI w styczniu, która ma wynieść +1,1 %, poprzednio +1,6 %
8 zdwojoną siłą. Ten nastawiony na eksport kraj przeżywa teraz poważne problemy z racji spadającej konsumpcji głównie w USA i Azji. Odzwierciedleniem tego złego stanu rzeczy a w zasadzie potwierdzeniem wcześniej ukazujących się złych danych makroekonomicznych jest odczyt dynamiki PKB za 4Q 2008. I tutaj mamy do czynienia z masakrą jaką nie widziano od 1974 roku, czyli kryzysu naftowego. Wtedy to dynamika spadła aż 13,9% y/y. Teraz w 4Q aż 12,90% y/y. w ujęciu kwartalnym w 4Q 2008 dynamika PKB była niższa o 3,3% q/q. Im większy spadek inflacji tym większe prawdopodobieństwo wyprzedaży Euro ponieważ zwiększy się szansa na dalsze mocne cięcia stóp procentowych w Eurolandzie. Dane odnośnie bezrobocia w styczniu mają pokazać wzrost tego wskaźnika do poziomu 8,1 %, poprzednio 8,0 % Dane nie będą miały większego znaczenia dla inwestorów, chyba, że będą znacznie różniły się względem prognoz. JAPONIA Katastrofa ekonomiczna? Tsunami ekonomiczne? Jak jeszcze można nazwać aktualny stan japońskiej gospodarki? O problemach Japonii piszemy nie od dziś. Podobnie jak o problemach Wielkiej Brytanii czy USA. Skala recesji jaka następuję w Japonii jest jednak wśród obserwowanych krajów największa i najbardziej dynamiczna. Zmiany w Japonii zachodzą bardzo szybko i ze Zrewidowano dane dotyczące produkcji przemysłowej za grudzień 2008. Dane pierwotne nie były optymistyczne, rewizja tych danych identycznie. Rewizja na gorsze było -9,60% m/m jest -9,80% m/m oraz było -20,60% y/y jest -20,80% y/y.
9 rocznym inflacja wyniosła 3,00%. Następuje powolny spadek cen wg prognoza BoE. W odpowiedzi na tak mizerne dane makroekonomiczne, BoJ pozostawił stopy procentowe na poziomie 0,10%. W zasadzie to narzędzie wpływania na politykę monetarną kraju zostało już wyczerpane. Inflacja RPI wyniosła odpowiednio w styczniu - 1,3% m/m oraz 0,1% y/y. WIELKA BRYTANIA Inflacja konsumentów w styczniu spadła w porównaniu do grudnia o 0,7%. W ujęciu
10 SZWAJCARIA Niespodziewanie dobre dane ze Szwajcarii dotyczące sprzedaży detalicznej za grudzień. Dane póki co nie pokazują, czy nastaje jakakolwiek poprawa w Szwajcarii jednak sprzedaż w porównaniu do listopada wzrosła w grudniu o 3,60%. Chyba jedyne dane które pozytywnie jeszcze wpływają na gospodarkę Wielkiej Brytanii sprzedaż detaliczna. Pomimo złych nastrojów konsumentów i fatalnych danych z sektora produkcyjnego i rynku pracy, sprzedaż detaliczna rośnie. To dość dziwne zjawisko, tym bardziej, że funt stale się osłabia. W styczniu sprzedaż detaliczna wzrosła w porównaniu do grudnia o 0,7%. Natomiast w ujęciu rocznym wzrost wyniósł aż 3,60%. Styczniowy bilans handlowy także uległ poprawie. Przypominamy, że w grudniu nie odnotowano ani nadwyżki ani deficytu w bilansie handlowym. W styczniu nadwyżka wyniosła 2,03 mld CHF. KANADA Najważniejsze dane w minionym tygodniu dotyczyły inflacji CPI za styczeń. Podobnie jak to ma miejsce w pozostałych gospodarkach, obserwujemy stale malejącą presję inflacyjną. W styczniu, ceny spadły w porównaniu do grudnia o 0,3%, w ujęciu rocznym inflacja spadła do poziomu 1,10%.
11 Dane były znacznie gorsze od prognoz jednak rynki na nie nie zareagowały co oznacza, że złe dane odnośnie gospodarki są już w cenach. W najbliższym tygodniu inwestorzy poznają trzy ciekawe publikacje. Pierwsza z nich to decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Rynek zakłada, że Rada obniży stopy o 50 pb do poziomu 3,75 % NOWA ZELANDIA W minionym tygodniu nie było istotnych danych z Kanady. AUSTRALIA W minionym tygodniu nie było istotnych danych z Australii. POLSKA W poprzednim tygodniu inwestorzy poznali dane o dynamice wzrostu produkcji przemysłowej, która wyniosła -14,9 %, prognoza -11,5 %, poprzednio -4,4 % jednak ostatnie wydarzenia na rynku Złotego każą zwiększyć prawdopodobieństwo tego, ze Rada wstrzyma się z gwałtownym obniżaniem stóp co pomogłoby umocnić krajową walutę. Drugą ciekawą publikacją będą dane o dynamice wzrostu sprzedaży detalicznej w styczniu, która ma wynieść 3,0 %, poprzednio 6,6 %
12 Dane są bardzo ważne w ocenie stanu polskiej gospodarki na początku nowego roku. Teraz liczy się tylko skala spowolnienia ponieważ rynek zdyskontował już fakt, że dane będą złe. Najmniej znaczące będą dane o poziomie bezrobocia w styczniu, które ma wzrosnąć do poziomi 10,5 %, poprzednio 9,5 % Rynek jest trochę rozczarowany danymi o inflacji zwłaszcza, że zdecydowana większość inwestorów zakładała wystąpienie deflacji w USA czyli wzrostowi wartości pieniądza w czasie. Gdy takowa nie występuje to rośnie prawdopodobieństwo wystąpienia korekty wzrostowej na amerykańskim rynku długu. Na rynku przyszłej stopy procentowej obserwowane są następujące zjawiska. Tak znaczny wzrost bezrobocia prawdopodobnie nie jest jeszcze zdyskontowany dlatego bardzo ciekawa będzie reakcja rynku na te dane. W perspektywie kolejnych 9 miesięcy wzrostu stóp procentowych do poziomu 2,25 %. RYNEK DŁUGU I STOPY PROCENTOWEJ Pomimo danych o inflacji CPI w USA w ostatnim tygodniu nie doszło do dużej zmienności na rynku długu. Inwestorzy zawiedli się wytłumionym spadkiem inflacji i brakiem wystąpienia deflacji, którą rynek długu dyskontował w końcówce 2008 roku.
13 W perspektywie kolejnych 9 miesięcy rynek spodziewa się podwyżek stóp procentowych do 2,00 %. W perspektywie kolejnych 9 miesięcy rynek spodziewa się stóp na poziomie 1,00 %. W perspektywie kolejnych 9 miesięcy rynek spodziewa się stóp na poziomie 1,00 %. W perspektywie kolejnych 9 miesięcy rynek spodziewa się stóp na poziomie 3,50 %. W perspektywie kolejnych 9 miesięcy rynek oczekuje podwyżki stóp do poziomu 1,75 %. W perspektywie kolejnych 9 miesięcy rynek spodziewa się stóp na poziomie 2,25 %.
14 W perspektywie kolejnych 9 miesięcy rynek spodziewa się stóp na poziomie 4,50 %. Przedstawione, w dystrybuowanych raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autor jest również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autora. Zgodę taką można uzyskać po prostu pisząc na adres afs@wgt.com.pl