poniedziałek, 16 listopada 2015 11:26 Marek Rogalski Główny analityk walutowy m.rogalski@bossa.pl Źródło: Analizator stóp zwrotu BOSSAFX Kluczowe informacje z rynków: Japonia: Dane nt. PKB za III kwartał potwierdziły powrót technicznej recesji dwa ujemne odczyty z rzędu. Szacunki wskazały na skurczenie się gospodarki o 0,2 proc. k/k wobec szacowanych -0,1 proc. k/k, oraz -0,8 proc. r/r przy prognozie -0,2 proc. r/r. Mocniej od prognoz spadły też szacunki dotyczące inwestycji przedsiębiorstw (-1,3 proc. r/r wobec oczekiwanych -0,5 proc. r/r). Niemniej lepsze wyniki odnotowały wydatki konsumentów (+0,5 proc. r/r), oraz tzw. deflator PKB (+2,0 proc. r/r). Naszym zdaniem: To, że Japonia może powrócić do technicznej recesji było przez rynek szacowane. Negatywnym faktem jest jednak głębszy spadek PKB, w tym też po stronie inwestycji przedsiębiorstw, co może negatywnie wróżyć na kolejne okresy. Niemniej większe wydatki konsumenckie, oraz tzw. deflator PKB mogą nieco ograniczać presję na Bank Japonii, aby ten zdecydował się (w końcu) na zwiększenie skali luzowania. Wydaje się jednak, że tak czy inaczej scenariusz zakładający, że dojdzie do tego w I kwartale 2016 r. jest nieco bliżej, niż dalej. Tym samym reakcja na rynku jena który stracił do większości walut jest zasadna. Wyjątkiem były euro i dolar nowozelandzki, wobec których jen był silniejszy (to wynik tego, że te dwie waluty były dzisiaj słabe pośrednio przez zamachy w Paryżu). 1 / 7
W kalendarzu dla Japonii na ten tydzień istotna może okazać sie konferencja prasowa szefa Banku Japonii po zakończonym posiedzeniu BOJ w czwartek rano. Rynek będzie chciał doszukać się w słowach Kurody dowodów na to, że scenariusz zwiększenia luzowania w kolejnych miesiącach jest możliwy. Oczekiwania na to wydarzenie mogą dalej osłabiać jena. W raporcie z piątku analizowaliśmy parę USD/JPY wskazując, że w scenariuszu słabego JPY jego zestawienie z USD jest najmniej ryzykowne ze względu na możliwą siłę amerykańskiej waluty w najbliższych dniach. Analiza techniczna wskazywała na istotność linii wzrostowej trendu rysowanej od dołka z lipca. Zwracaliśmy też uwagę na możliwe zakończenie korekty (jak widać przybrała ona formację flagi) i możliwą kontynuację ruchu w stronę oporu 124,50 jaki stanowi linia oparta o szczyty z czerwca i sierpnia b.r. Ten scenariusz nadal pozostaje aktualny. Jedyne ostrzeżenie płynie ze strony dziennych wskaźników, które podpowiadają, że wzrosty USD/JPY nie będą potwierdzane i budowana z okolic 122,22 fala najpewniej zostanie skorygowana. Naszym zdaniem będzie mieć to związek z zachowaniem się dolara w kontekście komunikatu FED 16 grudnia stopy najpewniej wzrosną, ale Rezerwa Federalna może być bardziej ostrożna z zapowiedzią kolejnych posunięć. 2 / 7
Wykres dzienny USD/JPY Eurostrefa: Tragiczne zamachy w Paryżu zaważyły na notowaniach wspólnej waluty. Rynek liczy się z możliwością spadku wpływów z turystyki, a także dynamiki przedświątecznych zakupów w centrach handlowych. Przy czym nie dotyczy to tylko francuskich miast, a wszystkich większych europejskich stolic, gdzie teoretycznie ryzyko zamachów jest duże, biorąc pod uwagę eskalację działań wojskowych wymierzonych w Państwo Islamskie. Naszym zdaniem: Bilans dla euro po weekendowych wydarzeniach jest niekorzystny, chociaż przecena wspólnej waluty nie jest duża. Inwestorzy od jakiegoś czasu budowali dużą ekspozycję na dalsze spadki w kontekście spekulacji dotyczących możliwych posunięć ze strony Europejskiego Banku Centralnego 3 grudnia. Nowe obszary ryzyka, jakie pojawiły się w kontekście zamachów, jeszcze bardziej zwiększyły prawdopodobieństwo zwiększenia luzowania ze strony ECB, ale trudno określić, czy zwiększą one zakres możliwych działań. 3 / 7
Ciekawy układ mamy na parze EUR/USD. Mimo presji na wspólną walutę nie udało się naruszyć minimów z ubiegłego tygodnia przy 1,0673. Poniedziałkowy dołek wypadł przy 1,0686 i rynek szybko podniósł się ponad poziom 1,07. Tym samym kluczowym elementem decydującym o pogłębieniu spadków mogą okazać się nie kolejne informacje ze strefy euro (decydenci w ECB nie powiedzą nic ponad to, co po rynku już krąży jako spekulacje), a odczyty makro z USA, jakie są zaplanowane na ten tydzień. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp przez FED w grudniu wciąż oscyluje wokół 70 proc. (wg. CME FedWatch) i tym samym nie jest szczególnie wysokie. Jeżeli jutrzejsze dane nt. inflacji CPI i produkcji przemysłowej w październiku będą lepsze od oczekiwań, to powyższy odsetek wzrośnie i podbije wycenę dolara. Dzisiaj w kalendarzu z USA istotny będzie jedynie regionalny odczyt z Nowego Jorku poznamy wskaźnik NY FED Mfg. za listopad. Technicznie patrząc na EUR/USD można odnieść wrażenie, że rynek próbuje kształtować formacje pod większe korekcyjne odbicie z podstawą przy 1,0673-86. Dopóki jednak nie wybijemy się wyraźnie z kanału spadkowego (górne ograniczenie przebiega przy 1,08) to będzie ono fałszywe. Tym samym scenariusz kontynuacji spadków pozostaje bardziej prawdopodobny. 4 / 7
Wykres dzienny EUR/USD Australia: W nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 1:30 opublikowane zostaną zapiski z ostatniego posiedzenia RBA. Komunikat po tym spotkaniu był mniej gołębi zwrócono więcej uwagi na sygnały odreagowania w gospodarce (lepsze nastroje w biznesie i sygnały wzrostu zatrudnienia), niż na niską inflację (chociaż na jej bazie wskazano furtkę do ewentualnych dalszych obniżek). Kilka godzin wcześniej (godz. 21:30) zaplanowane jest wystąpienie Christophera Kenta z RBA, który odpowiedzialny jest w Banku za prognozy makroekonomiczne Naszym zdaniem: Jutrzejsze zapiski lepiej pokażą, jak rozkładały się te relacje, chociaż raczej nie zwiększą znacząco prawdopodobieństwa cięcia stóp 1 grudnia, które pozostaje niskie. Większe znaczenie mogą mieć słowa Kenta, zwłaszcza w kontekście dalszego zachowania się surowców i sytuacji w Chinach. Reasumując łatwiej będzie o preteksty do korekty na AUD, jeżeli dodatkowo uwzględnimy fakt wzrostu globalnego ryzyka po zamachach we Francji, a to zwyczajowo osłabia waluty wysokoprocentowe. Zobaczmy jednak, że ta korekta jest na razie bardzo łagodna. 5 / 7
Silną walutą w kolejnych dniach powinien pozostać amerykański dolar. Tym samym wyraźniejsze odbicie się od górnego ograniczenia kanału spadkowego na AUD/USD jest bardziej prawdopodobne, niż jego złamanie. Wykres dzienny AUD/USD 6 / 7
Nota prawna: Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulamin doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajduje się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. 7 / 7