Samochód służbowy w małej i średniej firmie Bezpieczeństwo, ubezpieczenia, szkodowość Praktyki flotowe MŚP Opracowanie wyników cyklicznego badania prowadzonego dla PBD wśród mikro, małych i średnich firm w Polsce
Izabella Młynarczyk, Business Development Manager Analityk rynkowy Instytutu Keralla Instytut Keralla od 2009 roku systematycznie bada koniunkturę w mikro, małych i średnich firmach. Od 2010 roku do puli pytań, które zadajemy 600 firmom z całej Polski, dotyczących sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa, zakupów i planów inwestycyjnych, dołączyliśmy zagadnienia dotyczące samochodów służbowych wykorzystywanych przez small biznes. Czy przedsiębiorcy szkolą swoich pracowników-kierowców, czy posiadają politykę zarządzania firmowymi autami, jak radzą sobie z podwyżkami cen polis ubezpieczeniowych, jakich rozmiarów floty użytkują małe firmy? Odpowiedzi na zadane pytania prezentujemy dla Państwa w pierwszej edycji specjalnego raportu pt. Samochód służbowy w małej i średniej firmie. W kolejnych raportach z tej serii przybliżymy Państwu między innymi: w jaki sposób właściciele małych firm radzą sobie ze szkodowością flot, gdzie najczęściej się ubezpieczają, gdzie leasingują auta, z jakich produktów dedykowanych flotom korzystają. Spróbujemy przybliżyć profil typowego klienta flotowego sektora MŚP ukazując jego postawy wobec aut służbowych, kluczowe problemy z obszaru szkodowości, bezpieczeństwa, ale również codziennej eksploatacji. Zapraszam do lektury oraz przesyłania własnych propozycji pytań firmy zainteresowane praktykami flotowymi w sektorze MŚP. izabella.mlynarczyk@keralla.pl
Tomasz Siwiński, Redaktor Naczelny Miesięcznika Fleet KerallaResearch to nie tylko partner naszego magazynu, ale także jeden z niewielu, jeżeli nie jedyny, instytut badawczy w Polsce tak dogłębnie badający rynek, zarówno dużych flot, jak i mniejszych parków samochodowych. Z radością przedstawiamy raport, zrobiony na zlecenie naszego innego partnera Partnerstwa Dla Bezpieczeństwa Drogowego, dotyczący zasad zarządzania samochodami służbowymi w mikro, małych i średnich przedsiębiorstwach. Jest to cenne źródło fachowych informacji z zakresu bezpieczeństwa, szkodowości i praktyk obowiązujących w polskich firmach posiadających samochody firmowe. tomasz.siwinski@fleet.com.pl Ambasador bezpiecznej floty Partner wspierający wydania
Mariusz Stuszewski, Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Motorowego Taki raport jest bardzo potrzebny, choćby z tego względu, że do tej pory nikt tego nie robił i każda taka inicjatywa jest niezmiernie potrzebna. W Polsce ginie kilka tysięcy ludzi rocznie i mimo, że od kilku lat ten współczynnik spada, wciąż należy najwyższych w Europie. Staraliśmy się wyjść z inicjatywą ustawodawczą, aby dokonać prostego zapisu, który mógłby przyczynić się do ograniczenia wypadków na drogach, jak do tej pory bezskutecznie. Tym bardziej, że to właśnie kierowcy samochodów służbowych przejeżdżają najwięcej kilometrów i często są ofiarami wypadków i kolizji. biuro@akademiajazdy.com
Odpowiedzialność pracodawcy Najbardziej rozpowszechnione akcje obowiązku pracodawcy wobec pracowników w obszarze bezpieczeństwa znamy z branży budowlanej. To na budowach rokrocznie ciężkim kalectwem lub nawet śmiercią kończą się wypadki pracowników. W 2009 roku inspektorzy zbadali 420 takich zdarzeń, w których ofiarami byli pracownicy budowy. Często niestety wypadki są pochodną zaniedbań ze strony pracodawcy. Brak właściwego nadzoru, lekceważenie zasad bezpieczeństwa czy wręcz brak siatki zabezpieczającej to grzechy główne pracodawców. Pracownicy giną jednak nie tylko na źle zabezpieczonych budowach. Kampania Bez upadku organizowana przez Państwową Inspekcję Pracy z powodzeniem mogłaby być kampanią adresowaną do pracodawców przekazujących pracownikom służbowe pojazdy. Nie tylko bowiem na budowie pracodawca, na wypadek śmierci pracownika może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, o czym nie wszyscy zdają sobie sprawę. Przekazując auto służbowe pracownikowi również, w przypadku nieszczęścia, pracodawca może mieć sprawę karną za ewentualne zaniedbania. Na równi z wypadkiem przy pracy traktuje się bowiem wypadek, któremu pracownik uległ w czasie podróży służbowej (art. 3. ust. 2. ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych). A ile w ogóle osób w Polsce codziennie jeździ służbowymi pojazdami? Precyzyjnych statystyk niestety nikt w kraju nie prowadzi. Ale szacujemy tę wartość na podstawie własnych wyliczeń dotyczących wszystkich samochodów służbowych zarejestrowanych i używanych zarówno w bardzo dużych flotach, jak i w niewielkich firmach. Na podstawie wieloletnich badań rynku flotowego oraz analiz statystyk GUS, Instytutu Samar i danych CEPIK szacujemy, że w Polsce jest łącznie 6,4 mln samochodów służbowych. Można więc przyjąć, że minimum tylu kierowców w Polsce to kierowcy aut służbowych. Minimum, ponieważ w praktyce nawet kilka osób w firmie używa tego samego służbowego auta. Przedsiębiorstwa mające do dyspozycji 100 i więcej pojazdów najczęściej znają skalę zagrożenia, znają też świetnie problem szkodowości i możliwych konsekwencji prawno-karnych dla pracodawcy. Najczęściej też to oni wykupują ubezpieczenie na wypadek ewentualnego nieszczęścia związanego z wypadkiem drogowym podczas pracy kierowcy. Ale przedsiębiorstw posiadających flotę złożoną z kilkuset samochodów jest w Polsce przecież mniejszość. Gros samochodów służbowych to przecież samochody właścicieli niewielkich sklepików, usługodawców, małych hoteli, lekarzy, architektów, szkoleniowców, montażystów itd.
Jak liczny jest w Polsce tzw. small biznes? Dane Głównego Urzędu Statystycznego oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wskazują, że mikro, małe i średnie firmy to w Polsce ok. 2,1 mln podmiotów. A z prowadzonych cyklicznie przez Instytut Keralla badań tego sektora wynika, że jedynie 6,5 proc. MŚP nie ma w ogóle żadnego pojazdu firmowego. Pozostali przedsiębiorcy posiadają auta służbowe, którymi poruszają się sami lub przekazują pracownikom do codziennego użytkowania. W tej grupie, aż 41,3 proc. firm ma flotę złożoną z 6 i więcej pojazdów, a co druga mała firma ma do dyspozycji od 1 do 5 pojazdów (51,7 proc.). Czy właściciele firm, w których są auta służbowe ubezpieczają się od odpowiedzialności karnej w razie ewentualnego wypadku kierowcy-pracownika? Czy mają w ogóle świadomość możliwych konsekwencji prawnych? Przedsiębiorcy prowadzący małe i średnie firmy oddający w ręce pracownika służbowe auto najczęściej nie mając ubezpieczenia na wypadek nieszczęśliwych, także śmiertelnych w skutkach wydarzeń drogowych z udziałem ich pracowników. Na pytanie Czy zabezpieczyli się Państwo, jako pracodawca przed odpowiedzialnością prawną/karną w razie ewentualnego wypadku kierowcy-pracownika, w którym może on odnieść poważne obrażenia lub ponieść śmierć? co drugi pytany odpowiada, nie. Nie mamy wykupionego ubezpieczenia na taką okoliczność. Większość w ogóle nie łączy faktu oddania samochodu służbowego pracownikowi z ewentualnymi konsekwencjami dla siebie w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia na drodze pracownika. Badani wskazują nierzadko, że posiadają OC, AC i Assistance, co tylko ilustruje, jaki jest poziom świadomości problemu w gronie pracodawców.
Podwyżki polis ubezpieczeniowych Podwyżki polis ubezpieczeniowych na pojazdy firmowe odczuło już co drugie przedsiębiorstwo sektora MŚP (łącznie 53,9 proc.). Zdecydowana większość nie ma jednak pomysłu, ani planu zmian w obszarze polityki flotowej inspirowanych wyższymi kosztami ubezpieczenia aut (42,1 proc.- podwyżki nas dotknęły, ale na razie nic nie planujemy ). Właściciele small biznesu, którzy planują zmiany, skłaniają się najczęściej do rezygnacji z ponoszenia kosztów na ubezpieczenie AC (6,4 proc.). Jedynie 2 proc. wskazuje, że zamierza podjąć działania edukacyjno-szkoleniowe dla kierowców, aby obniżyć szkodowość w firmie. Równie nieliczna jest grupa firm, w których planuje się obciążać kierowców kosztami szkód. Stanowią zaledwie 1,4 proc. badanych. Wśród innych działań będących skutkiem podwyżek ubezpieczeń samochodów firmowych pojawiły się również takie głosy: podwyżki nas dotknęły, dlatego bo od razu wyrejestrowaliśmy auta, my od razu pozbywamy się samochodów ; lub mamy swojego brokera, to jakoś zoptymalizujemy koszty oraz ciągle szukamy i negocjujemy tańsze ubezpieczenia (2 proc. inne pomysły). Planowane działania w small biznesie spowodowane wzrostem cen ubezpieczeń pojazdów firmowych n=563 (IVq2010) Planujemy działania edukacyjnoszkoleniowe dla kierowców Planujemy zrezygnować z zakupu AC Planujemy obarczać kierowców kosztami szkód (partycypacja w kosztach likwidacji) Podwyżki nas dotknęły, ale na razie nic nie planujemy Podwyżki nas nie dotknęły (nic nie planujemy) Nie wiem trudno powiedzieć 2,0 6,4 1,4 42,1 34,6 10,5 Odmowa podania 1,1 Inne pomysły 2,0
Car policy w małych firmach. Czy w ogóle istnieje? Pierwszym krokiem do poprawienia bezpieczeństwa kierowcy firmowego jest spisanie i wdrożenie zasad określających prawa i obowiązki kierowcy wykorzystującego samochód do celów biznesowych. Właściciel firmy może zostać skazany nawet na karę pozbawienia wolności, jeżeli nie dopełni wszystkich obowiązków pracodawcy wynikających z Kodeksu Pracy. Tymczasem z wyników badania prowadzonego przez Instytut Keralla Research wynika, że aż 60 proc. firm MŚP nie stosuje flotowego BHP. Ponad połowa przedstawicieli tego sektora potwierdza, że mimo udostępniania pojazdów służbowych pracownikom, nie spisali oni żadnego dokumentu porządkującego zasady użytkowania pojazdu. Brak dokumentu to też brak jednolitych zasad, jak powinno wyglądać zachowanie kierowcy na wypadek szkody komunikacyjnej oraz w jakim stopniu pracodawca odpowiada za śmiertelne wypadki z udziałem własnych pracowników. O dokument określający tzw. politykę flotową zadbano w 34,8 proc. firm sektora MŚP. Kolejnych 1,4 proc. firm jest obecnie w trakcie tworzenia dokumentu. Czy firma ma dokument określający zasady korzystania z aut służbowych przez pracowników Dane %, dla n=558 firm (posiadający auta służbowe) Tak mamy spisany dokument użytkowania aut firmowych 34,8 Nie mamy spisanego takiego dokumentu 57,9 Jesteśmy w trakcie tworzenia takiego dokumentu 1,4 Nie wiem trudno powiedzieć 4,7 Odmowa podania 1,3
Najczęściej podawany argument uzasadniający brak dokumentu porządkującego zasady używania aut służbowych to niedostrzeganie zasadności potrzeby istnienia takiej regulacji w firmie. Dokładnie 69,3 proc. ankietowanych nie widzi powodu, dla którego taki dokument dla kierowców miałby w ich firmie powstać. Wśród przyczyn wskazywano również brak obowiązku, brak wymogów obligujących do jego stworzenia - 8,9 proc. ankietowanych. Niemal co dziesiąty badany przyznaje, że w zasadzie nie wie, dlaczego takiej regulacji w firmie nie ma (9,7 proc.). Można wnioskować, że najprawdopodobniej nie doszło w tych firmach do nieszczęśliwych wypadków, stąd nikt, jak dotąd nie interesował się obszarem bezpieczeństwa pracowników używających auta służbowe. Nielicznie, ale pojawiły się przypuszczenia, że może posiadanie szablonu takiego dokumentu zmotywowałoby do wdrożenia dokumentu w firmie ( nie wiem, jak się tworzy taki dokument wskazało 3,2 proc.). Symboliczne, ale były też głosy skrajnie sceptyczne. Kilku przedsiębiorców uznało, że wprowadzenie takiego dokumentu niewiele zmieni. Pracownicy i tak by go nie przestrzegali (1,1 proc.). Wskazywane powody braku car policy - dokumentu określającego m.in. bezpieczeństwo pracowników-kierowców Dane % dla n=349 firm (nie posiadający car policy) Nie widzę potrzeby, aby go wprowadzać w firmie Nie wiem, trudno powiedzieć Nie ma obowiązku, więc go nie mamy Inna przyczyna Nie wiem, jak się tworzy taki dokument (gdybym miał szablon może bym go zrobił) Nie widzę korzyści z opracowania takiego dokumentu Dokumentu pracownicy i tak by nie przestrzegali Odmowa podania przyczyny 69,3 9,7 8,9 3,7 3,2 2,9 1,1 1,1 Jako, inne przyczyny podawano następujące argumenty (różne firmy): -(...) bo u nas i tak tylko szefowie używają auta służbowego - (...) ponieważ tu właściciel i jego żona korzystają z samochodu firmowego - (...) uważam, że wystarczy GPS - Jesteśmy firmą rodzinną. Po co taki dokument? - My mamy pełne zaufanie do pracowników, naszych ludzi
Samochód służbowy w małej i średniej KerallaResearch. Badania rynku dla biznesu Instytut Keralla to pierwsza w Polsce agencja badawcza specjalizująca się wyłącznie w analizach business to business. Prowadzimy badania w firmach i instytucjach. Dostarczamy raporty branżowe zarządom spółek, właścicielom, akcjonariuszom. Wykonujemy analizy sektorowe, prowadzimy badania poprzedzające inwestycje, wejście na giełdę lub wprowadzenie produktów, usług dla klientów firmowych. W trakcie pięciu lat działalności zaufało nam kilkadziesiąt firm i instytucji, wykonaliśmy ponad 300 projektów badawczych. Przebadaliśmy ponad 43 tys. decydentów, managerów, specjalistów w różnych przedsiębiorstwach, w tym także w branżach dotąd nie badanych lub słabo rozpoznanych. KERALLA RESEARCH Instytut Badań i Rozwiązań B2B św. Antoniego 2/4 50-073 Wrocław, Polska Tel +48 71 788 46 78 Fax +48 71 722 03 72 kontakt@keralla.pl Oferujemy badania dzięki, którym zarząd, dział sprzedaży i departament marketingu otrzymują realne wsparcie w podejmowaniu codziennych i strategicznych decyzji. Posiadamy studio CATI oraz własną, profilową bazę przedsiębiorstw a potrzebne zbiory zamawiamy wyłącznie u sprawdzonych brokerów. W KerallaResearch nie stosuje się szablonowych rozwiązań, kopiowanych z badań prowadzonych na rynkach konsumenckich (B2C). Do projektów angażujemy wyłącznie badaczy-praktyków. Staranna kontrola pracy ankieterów i przestrzeganie zasad Międzynarodowego Kodeksu Badań Rynku i Badań Społecznych ICC/ESOMAR nie są dewizą. Są dziennością. Zapraszamy do kontaktu.