Tygodniowy Przegląd Rynku Finansowego 25 kwietnia 2008 r. NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA Z RYNKÓW Sprzedaż detaliczna w marcu w Polsce wzrosła o 15,7 proc. (w lutym o 23,8 proc.) Stopa bezrobocia w marcu spadła w Polsce do 11,1 proc. (z 11,5 proc.). Inflacja bazowa w Polsce wyniosła w marcu 2,7 proc. (po 2,5 proc. w lutym). RYNEK WALUTOWY kursy NBP kupno sprzedaż USD/PLN 2,1511 2,1945 EUR/PLN 3,3825 3,4509 CHF/PLN 2,0888 2,1310 Tabela obowiązująca od dnia 25.04.2008 r. Dolar zyskał 0,4 proc. w ciągu ostatnich pięciu dni, choć był to także tydzień, w którym wartość zielonego spadała poniżej 2,13 PLN. Ostatecznie w piątek po południu było to już 2,19 PLN, mieliśmy więc solidne odbicie podyktowane w całości zachowaniem rynku międzynarodowego. Euro praktycznie nie zmieniło wartości w porównaniu do poprzedniego piątku i kosztowało 3,43 PLN, natomiast frank spadał w końcówce tygodnia nawet do 2,105 PLN, by zakończyć tydzień o prawie dwa grosze wyżej. Mamy więc odkładaną w czasie korektę spadkową złotego, choć na razie ruch (za wyjątkiem dolara) nie jest silny. We wtorek w nocy naszego czasu euro wyznaczyło nowy rekord notowań wobec dolara i wspięło się powyżej 1,60 USD. Ale to już dawno za nami, w piątek po południu wspólną walutę wyceniano na 1,566 USD. Również w przypadku tej pary można mówić o realizacji zysków i korekcie euro, bo przyczyn fundamentalnych wobec wciąż słabnących danych makro i z USA i z Europy próżno się w tym ruchu doszukiwać. W skali tygodnia dolar zyskał do jena 0,4 proc., a euro straciło 0,6 proc. 1
RYNEK OBLIGACJI Rentowność polskich obligacji stopniowo rosła, a ich ceny spadały, mimo że inwestorzy nabrali przekonania, że Rada Polityki Pieniężnej nie podniesie w kwietniu stóp procentowych po słabszych od oczekiwanych danych o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej (te ostatnie opublikowano w zeszłym tygodniu). Osłabienie obligacji trzeba wiązać z poprawą sytuacji na międzynarodowych rynkach akcji inwestorzy zagraniczni wycofywali pieniądze z bezpiecznych inwestycji, sądząc, że więcej zarobią kupując akcje. Na koniec tygodnia rentowność papierów 2-letnich wzrosła do 6,20 proc. (z 6,12 proc. tydzień temu), a obligacji 10-letnich do 6,00 proc. (5,91 proc.). Trzymiesięczna stopa WIBOR wzrosła do 6,32 proc. z 6,30 proc. przed tygodniem. Rentowność obligacji amerykańskich rosła, a ich ceny spadały, w miarę jak poprawiała się koniunktura na rynku akcji (inwestorzy przekładali pieniądze z jednego rynku na drugi), wpływ na ten stan rzeczy miały także spekulacje na temat dalszego ruchu banku rezerw federalnych. Fed zdaniem inwestorów może nie obniżyć stóp procentowych na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. W piątek rentowność papierów 2-letnich wyniosła 2,33 proc. wobec 2,20 proc. przed tygodniem. Wcześniej rentowność była nawet wyższa, ale raport o spadku nastrojów konsumentów w USA podkopał wiarę inwestorów w pomyślność rozwoju na giełdzie. Rentowność obligacji 10-letnich wyniosła 3,84 proc. o 4 pkt więcej niż przed tygodniem. W Europie przerabialiśmy ten sam scenariusz, tyle że w nieco mniejszej skali. Na koniec tygodnia 2-letnie obligacje niemieckiego rządu miały rentowność 3,84 proc. wobec 3,79 przed tygodniem, a 10-letnie 4,18 proc. (z 4,11 proc.). RYNKI AKCJI Indeksy warszawskiego parkietu w dalszym ciągu poruszają się w trendzie bocznym. Skoro poprzedni tydzień był wzrostowy, w mijającym przyszła pora na spadki. Silna przecena dotknęła spółki na pierwszych trzech sesjach. Ku dużemu zdziwieniu akcjonariuszy indeksy zbliżyły się do styczniowych dołków pomimo znacznie lepszego zachowania giełd zagranicznych (ich indeksy poprawiały szczyty z lutego). Najwidoczniej, rodzimych inwestorów zmęczył trend boczny i pozbywali się akcji, co przy niskich obrotach przełożyło się na spory zasięg spadków. W drugiej części tygodnia część strat została odrobiona (przy spadkach za granicą) i po piątkowym zamknięciu WIG tracił w ujęciu tygodniowym 2,6 proc. Najgorzej zachowywały się spółki małe i średnie. Ich indeksy powróciły w okolice styczniowych dołków, które w przypadku swig80 zostały nawet poprawione. Od strony technicznej, to sygnał sprzedaży, ale nie zachęcamy nikogo do takiej decyzji. Bessa na warszawskim parkiecie trwa już od dziewięciu miesięcy, a czas działa zdecydowanie na korzyść posiadaczy akcji. Gdy na giełdę powróci kapitał zagraniczny, bądź inwestorzy indywidualni, ceny akcji poprawią nie tylko lutowe szczyty. EUROPA Na europejskich parkietach kolejny tydzień utrzymują się całkiem dobre nastroje. Dzięki nim indeksom udało się odrobić straty z początku tygodnia i po bardzo udanej sesji w piątek wyszły na niewielkie plusy. Zaczęło się jednak od spadków, które znów najbardziej dotknęły spółki finansowe. To pozbywania się akcji z tego sektora mogły zachęcić obniżenie rekomendacji dla RBS, ostrzeżenie niemieckiego Hypovereinsbanku (spółka z grupy z UniCredit) o wysokich stratach na sub-prime w pierwszym kwartale oraz wyższa od prognoz strata szwajcarskiego Credit Suisse. Na dodatnim biegunie znalazły się między innymi spółki farmaceutyczne oraz producenci metali, korzystający z taniejącej miedzi. Piątkowe wzrosty są z kolei zasługą spółek Volvo i Ericsson, które pochwaliły się wynikami lepszymi od prognoz i pociągnęły indeksy w górę. 2
USA Miniony tydzień na Wall Street był jednym z najspokojniejszych od początku roku. Główne indeksy poruszały się w trendzie bocznym o niewielkim zasięgu wahań i w piątek po otwarciu w ujęciu tygodniowym S&P i Dow Jones traciły po 0,2 proc., a Nasdaq zyskiwał 0,2 proc. Do wtorku zaznaczyła się lekka przewaga podaży, co było wynikiem realizacji zysków ze wzrostów z poprzedniego tygodnia oraz pogorszeniem nastrojów po rozczarowujących wynikach kilku spółek (Texas Instruments, UnitedHealth Group i Coach). Spadki nie były jednak głębokie i miały miejsce przy niskich obrotach i pewnie to przekonało inwestorów do kupna akcji w dalszej części tygodnia. Pomogły dobre wyniki Forda, Boeinga, koncernu tytoniowego Philip Morris oraz zapowiedź wypłaty zgodnej z prognozami dywidendy przez Merrill Lynch. Większą zmienność indeksów za oceanem powinniśmy zobaczyć w przyszłym tygodniu, gdy będą publikowane wstępne dane PKB za pierwszy kwartał, deflator oraz comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. AZJA Rynki azjatyckie kolejny tydzień skutecznie odrabiały straty z wcześniejszej przeceny. Na giełdzie w Tokio był to szósty wzrostowy tydzień z rzędu, podczas którego Nikkei zyskał 2,9 proc. Poza dobrymi nastrojami na Wall Street przyczyniło się do tego osłabienie jena, na czym zyskują eksporterzy z Kraju Kwitnącej Wiśni. Jeszcze szybciej rosły akcje na lokalnych rynkach wschodzących. Kospi zyskał 3,0 proc., a Hang Seng aż 5,5 proc. Silna zwyżka w Hong Kongu to reakcja na decyzję rządu Chin, który postanowił znieść w tym kraju podatek od giełdy aby przeciwdziałać dalszym spadkom. Indeks giełdy w Szanghaju - Shanghai Composite - od października stracił już blisko 50 proc. i w reakcji na tę informację wzrósł na czwartkowej sesji o blisko 10 proc., czyli najsilniej od 6 lat. EUROPA USA AZJA BUX +2,5% CAC40 +0,3% FTSE100 +0,3% DJIA -0,2% NASDAQ +0,2% S&P500-0,2% HANG SENG +5,5% KOSPI +3,0% NIKKEI +2,9% Tygodniowe zmiany wartości indeksów na światowych giełdach, 25.04.2008 r. (godz. 17.00) RYNEK SUROWCÓW Kolejny tydzień na rynku towarowym mieliśmy dużą zmienność, która pchała ceny surowców w zupełnie różne kierunki. Wysokie wahania, to po części wynik niepewności o zachowanie eurodolara. Najsilniej wśród głównych surowców w dalszym ciągu wygląda ropa, która drożeje piąty tydzień z rzędu. Zarówno ceny londyńskiej baryłki brent, jak i nowojorskiej crude do środy włącznie ustanawiały nowe rekordy w wyniku doniesień z Nigerii i Szkocji dotyczących zakłóceń produkcji. W czwartek doczekaliśmy się odreagowania, do którego impulsem było umocnienie dolara oraz silniejszy od oczekiwań wzrost zapasów benzyny w USA. Spadki były jednak bardzo nieśmiałe i piątkowe notowania znów zdominował popyt. W przeciwnym kierunku poruszało się złoto. Jego uncja potaniała na przestrzeni tygodnia o 2,7 proc. schodząc do poziomu 890 USD. Poza umocnieniem dolara to wynik poprawy nastrojów na rynkach akcji oraz spadków cen surowców, które zmniejszają presję inflacyjną - złoto jest traktowane jako aktyw zabezpieczający przed tym zjawiskiem. Miedź poruszała się w trendzie bocznym i w piątek po południu kosztowała praktycznie tyle samo co przed tygodniem. surowiec zmiana miedź +0,2% ropa naftowa +2,6 % złoto -2,8 % Tygodniowe zmiany wartości cen surowców na światowych giełdach, 25.04.2008 r. (godz. 17.00) 3
FUNDUSZY INWESTYCYJNYCH tygodniowe wyniki rynku funduszy inwestycyjnych, 23.04.2008 r. rodzaj funduszy najlepszy fundusz* wynik akcji UniFundusze FIO subf. UniMaxAkcje 0,34% obligacji SEB FIO subf. SEB 2 Obligacji i Bonów Skarbowych 0,82% rynku pieniężnego Arka BZ WBK Ochrony Kapitału FIO 0,18% stabilnego wzrostu DWS Polska FIO Bezpiecznego Wzrostu Plus -0,11% zrównoważone UniFundusze FIO subf. UniMaxZrównoważone 0,28% akcji zagranicznych UniFundusze FIO subf. UniGlobal 2,64% obligacji zagranicznych SEB 6 - Euro Lokata FIO 0,29% Wyniki polskiego rynku funduszy inwestycyjnych, 7 dni roczne wyniki rynku funduszy inwestycyjnych, 23.04.2008 r. rodzaj funduszy najlepszy fundusz* wynik akcji Allianz FIO subf. Allianz Akcji -14,10% obligacji PKO/Credit Suisse Obligacji Długoterminowych FIO 8,02% rynku pieniężnego Allianz FIO subf. Allianz Pieniężny 4,55% stabilnego wzrostu SKOK FIO Stabilny Zmiennej Alokacji -4,01% zrównoważone Allianz FIo subf. Allianz Aktywnej Alokacji -7,55% akcji zagranicznych Opera FIO subf. Opera Universa.pl 0,99% obligacji zagranicznych Arka Obligacji Europejskich FIO -7,40% Wyniki polskiego rynku funduszy inwestycyjnych, 12 miesięcy EMERYTURA Z FUNDUSZEM INWESTYCYJNYM FINANSE OSOBISTE Przeciętna emerytura, wypłacana wyłącznie z obowiązkowych I i II filaru, będzie w najlepszym wypadku stanowić 50-60 proc. ostatniej pensji. Oznacza to dość drastyczne obniżenie poziomu życia. Aby go poprawić, musimy sami o siebie zadbać. Jedną z możliwości jest Indywidualne Konto Emerytalne (IKE), które może być prowadzone w oparciu o fundusz inwestycyjny. IKE ma w ofercie większość towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI). To wygodna forma odkładania na dodatkową emeryturę, mająca jedną podstawową zaletę: zwolnienie z 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki. Zwolnienie to uzyskuje się niejako w nagrodę za wytrwałość w oszczędzaniu, bo dopiero po skończeniu 60 roku życia, ewentualnie w chwili 55. urodzin, jeśli nabyliśmy już uprawnienia emerytalne. Rozpocząć oszczędzanie można już w wieku 16 lat, ale pod warunkiem, że otrzymuje się dochody z tytułu umowy o pracę. Można posiadać tylko jedno IKE. Minusem IKE jest względnie niski roczny limit wpłat, określony jako 150 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W roku 2008 to 4055,12 PLN, czyli niecałe 340 zł miesięcznie. Cechuje je za to duża 4
elastyczność, bo nie trzeba dokonywać regularnych wpłat w określonych wysokościach. Warunkiem jest, aby dokonać wpłat w co najmniej pięciu dowolnych latach kalendarzowych. Pieniądze można oczywiście wypłacić w dowolnym momencie, ale trzeba wówczas zapłacić wspomniany 19-proc. podatek. Wiąże się z tym niestety spora niedogodność, nie można bowiem wypłacić części pieniędzy, na przykład w przypadku nagłej potrzeby, tylko od razu całość. Z automatu rozwiązywana jest wówczas umowa o prowadzenie IKE. Można oczywiście zawrzeć kolejną, ale nie w tym samym roku kalendarzowym. Możliwe jest też dokonanie transferu IKE z jednej instytucji finansowej do drugiej, jeśli np. stwierdzimy, że obecna kiepsko się sprawia. Dlatego w żadnym razie nie powinniśmy podpisywać umowy, która takiej możliwości nam nie daje. Ponadto, TFI za rozwiązanie umowy przed upływem 12 miesięcy od jej podpisania, policzą sobie kilkuprocentową prowizję (nawet 5 proc.). Spośród oferowanych przez TFI funduszy można skonstruować sobie portfel, określając procentowy udział poszczególnych funduszy. Potem, każdorazowo wpłacane przez nas pieniądze są z automatu dzielone w ustalony sposób. W trakcie trwania umowy można zmodyfikować alokację portfela, czyli zmienić jego konstrukcję. Niektóre TFI oferują już gotowe modelowe portfele, z których można wybrać najbardziej nam odpowiadający. TFI, pozyskując klienta na kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt lat, są skłonne zaoferować mu atrakcyjne warunki. Czynią to przede wszystkim rezygnując z opłaty dystrybucyjnej przy zakupie jednostek. Niektóre TFI wprowadzają też specjalną kategorię jednostek uczestnictwa, które charakteryzuje niższa nawet o jedną piątą opłata za zarządzanie. Warto też wiedzieć, że z IKE mogą korzystać osoby pracujące zagranicą, mające miejsce zamieszkania w Polsce, oraz że środki zgromadzone w IKE podlegają dziedziczeniu, ale są zwolnione od spadku i darowizn. TYGODNIOWY PRZEGLĄD RYNKU FINANSOWEGO Wydarzenia, rynki walut, rynki obligacji, polski rynek akcji: Emil Szweda, Open Finance Zagraniczne rynki akcji, rynek surowców: Łukasz Mickiewicz, Open Finance Finanse osobiste: Bernard Waszczyk, Open Finance Rynek funduszy inwestycyjnych: Joanna Fatek; Wyniki na podstawie danych Analizy Online. 5