Wislana szkoła P r o g r a m e d u k a c y j n y n a t e m a t W i s ł y w a r s z a w s k i e j p o d r e c z n i k d l a n a u c z y c i e l i
Autorzy: Elżbieta Jurkowska Anna Karcz Malwina Kostańska Dorota Kutyła Monika Łaskawska Renata Sidoruk-Sołoducha Katarzyna Smułkowska Redakcja: Marta Kałużyńska Fundacja Nasza Ziemia O r g a n i z a t o r Fundacja Nasza Ziemia ul. Hoża 3 m 5 00-528 Warszawa tel. (0 22) 622 51 58 www.naszaziemia.pl P a r t n e r Fundacja Impact ul. Grzybowska 77 00-844 Warszawa tel. (0 22) 457 04 65 www.art-impact.pl Projekt graficzny i skład: Piotr Karczewski P a t r o n i h o n o r o w i Materiały stworzone w ramach programu Wiślana szkoła zostały pozytywnie zaopiniowane przez doradców metodycznych dla poszczególnych poziomów nauczania. l p. ISBN 83 906300 87 Warszawa 2012 s z k o l a Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie Nakład 2500 egzemplarzy l a n a Wydrukowano na papierze ekologicznym Okładka 1 i 4 fot. J. Dobrzańska s w i w. Publikacja dofinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie www.wfosigw.pl w w
Drodzy nauczyciele! Mieszkając na Starym Mieście w Warszawie, mam Wisłę w zasięgu wzroku i dosłownie na wyciągnięcie ręki. Prawie co dzień, i to bez względu na pogodę, idę nad rzekę. Po całodziennym siedzeniu w biurze przed komputerem lub uczestniczeniu w spotkaniach czy konferencjach, spacerując nad rzeką, pozbywam się stresu, zmęczenia, dotleniam się. Po prostu ładuję swoje akumulatory! Obserwując ptaki, a jest ich nad Wisłą wiele gatunków, przenoszę się w inny świat świat dzikiej przyrody, bo nasza Wisła jest ciągle piękną, naturalną rzeką, niezabetonowaną, w przeciwieństwie do wielu rzek w Europie. Jeśli mam więcej czasu, wsiadam na rower i objeżdżam oba brzegi Wisły, między mostami Śląsko-Dąbrowskim i Gdańskim. Prawy brzeg Wisły kryje wiele niespodzianek, które można odkryć, kiedy zachowujemy się cicho. Spotkałam tam już stado dzików z małymi warchlaczkami, sarenki, bobry, a jadąc dalej za most Gdański, weszłam w prawdziwy ptasi raj niezliczone ilości kaczek, żurawi, bocianów, rybitw, perkozów itp. Gniazdują tam, lub jak dzikie gęsi, odpoczywają w czasie swej podróży. I to całe bogactwo dzikiej natury mamy w środku wielomilionowego miasta! A jak miło jest siedzieć na plaży blisko szybko płynącej wody i podziwiać panoramę Starego Miasta. Tu dodam, że najpierw zbieram śmieci, bo nie mogę się relaksować, jak dookoła jest brudno, stąd zawsze zabieram worek plastikowy na odpady. Dziwię się, że ludzie przychodzą się relaksować na piękne piaszczyste wiślane plaże, dźwigając napoje i jedzenie, które są ciężkie, ale pustych, lżejszych butelek i pojemników nie zabierają ze sobą, tylko zaśmiecają nimi rzekę. Nie wspomnę tu o palaczach, którzy zostawiają swoje niedopałki w piasku. Zastanawiam się, czy Ci sami ludzie rzucają wszystko u siebie w domu na podłogę i toną w śmieciach? Kiedy tak siedzę sobie nad tą Wisłą szeroką, potężną to gdyby Jej wody mogły mówić, niejedno by nam opowiedziały. Rzeki od dawien dawna fascynowały ludzi, stąd powstało wiele legend na ich temat, i to nie tylko dlatego, że są tak tajemnicze, ale że można się było dzięki nim przemieszczać, przewozić towary, a także dostarczały pożywienia i wody. O rzeki trzeba się troszczyć, nie zabudowywać ich brzegów, dać im szansę na rozlanie, bo kiedy nie mają miejsca, potrafią swą siłą niszczyć. Cieszę się, że w końcu Warszawiacy bardziej interesują się Wisłą, ale żeby skorzystać z szansy, jaką daje duża rzeka w samym środku miasta, trzeba ją najpierw poznać i pokochać. Bo nie niszczymy tego, co kochamy. Dajmy sobie tę szansę! K i l k a s łó w o p r o g r a m i e W i ś l a n a s z ko ł a S p i s t r e ś c i Mira Stanisławska-Meysztowicz Prezes Fundacji Nasza Ziemia Wiślana Szkoła to pilotażowy program edukacji ekologicznej na temat rzeki Wisły, autorstwa Fundacji Nasza Ziemia, skierowany do placówek edukacyjnych wszystkich szczebli (przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich) z terenu miasta stołecznego Warszawy. Idea programu opiera się na zainteresowaniu stołecznych szkół i przedszkoli przyrodą warszawskiego odcinka Wisły oraz potrzebą i możliwościami jej ochrony, a także zachęceniu do spędzania wolnego czasu nad jej brzegiem. Obok części edukacyjnej, program tworzy też część konkursowa, w ramach której placówki mogą przystąpić do zdobywania certyfikatu Wiślanej Szkoły. Aby otrzymać to unikatowe wyróżnienie, należy zarejestrować swoją placówkę na stronie internetowej Programu, a następnie wykonać sześć zadań konkursowych, dokumentując zaangażowanie społeczności szkolnej w działania na rzecz rzeki. Szczegółowy opis zadań oraz regulamin konkursu znajdują się na stronie www.wislanaszkola.pl. Zachęcamy do dołączenia do Programu i wspólnych działań dla Wisły w Warszawie! s c e n a r i u s z e z a j ę ć Warszawska Wisła bez tajemnic Autorka: Monika Łaskawska............................................ 2 Nasza kampania społeczna Autorka: Elżbieta Jurkowska, Fundacja Impact......................... 11 Filozofia przyrody początkiem myślenia... np. o Wiśle Autorka: Dorota Kutyła................................................ 13 ABC wolontariatu. Dowiedz się, jak działać dla Wisły w Warszawie Autorka: Dorota Kutyła................................................14 Życie nad brzegiem Wisły Autorka: Katarzyna Smułkowska...................................... 17 Podróż po Wiśle Autorka: Katarzyna Smułkowska......................................18 Czy znasz Wisłę płynącą w Warszawie? Autorka: Anna Karcz..................................................19 Czy wiesz, co można robić nad Wisłą w Warszawie? Autorka: Anna Karcz..................................................20 Zapoznajmy się z królową naszych rzek dlaczego Wisła czasem zachwyca a czasem przeraża? Autorka: Renata Sidoruk-Sołoducha................................... 21 Zakochaj się w Wiśle czyli co łączy rzekę z rowerem i piłką? Autorka: Renata Sidoruk-Sołoducha................................... 21 Oblicza Wisły Autorka: Malwina Kostańska..........................................22 Wisła czeka na Ciebie Autorka: Malwina Kostańska..........................................24
Warszawska M o n i k a Ł a s k a w s k a Wisła bez tajemnic Wisła nie bez powodu nazywana jest Królową Polskich Rzek tak jak królowa zachwyca przyrodniczym bogactwem niczym drogocennymi klejnotami. Z jednej strony, jest władcza i kapryśna mimo licznych prób nie pozwala się okiełznać człowiekowi i często daje do zrozumienia, że to ona rządzi. Z drugiej strony, Wisła jest wspaniałomyślna potrafi oczarować, dać wytchnienie i możliwość kontemplowania jej naturalnego piękna. W I S Ł A I N F O R M AC J E O G Ó L N E Co o Wiśle każdy Polak wiedzieć powinien? najdłuższa rzeka Polski i zlewiska Morza Bałtyckiego (1047 km); źródło: stoki Baraniej Góry (Beskid Śląski); potoki źródłowe: Czarna Wisełka, wypływająca na wysokości 1107 m n.p.m. oraz Biała Wisełka; 5 najdłuższych prawych dopływów (wg kolejności geograficznej): Dunajec, San, Wieprz, Narew, Drwęca; 5 najdłuższych lewych dopływów (wg kolejności geograficznej): Nida, Pilica, Bzura, Brda, Wda; największe miasta położone nad Wisłą (wg kolejności geograficznej): Kraków, Warszawa, Płock, Włocławek, Toruń, Bydgoszcz, Gdańsk; deltę Wisły (Żuławy Wiślane) poniżej Gniewu utworzyły dwa główne ramiona: Leniwka (zach.) oraz Nogat (wsch.); od końca XIX w. wody Wisły uchodzą do Bałtyku sztucznym przekopem w okolicach Świbna (część Gdańska). C h a r a k t e rys t yk a f i z yc z n o g e o g r a f i c z n a Wisła przepływa przez Warszawę z południowegowschodu na północny-zachód. W granicach administracyjnych stolicy znajduje się 28 kilometrów środkowego biegu tej najdłuższej rzeki Polski, pomiędzy jej 498 a 526 kilometrem. Warszawski odcinek Wisły leży w dwóch regionach fizycznogeograficznych (mezoregionach): Dolinie Środkowej Wisły na południu, Kotlinie Warszawskiej na północy. Wisła w naturalny sposób dzieli miasto na dwie części: część lewobrzeżną, położoną głównie na morenowej równinie denudacyjnej (wysokość do 115 metrów), część prawobrzeżną, leżącą w dolinie (wysokość do 90 metrów). Krajobraz lewobrzeżnej Warszawy jest dużo ciekawszy od przeciwległego i wyróżnia się górującą od 10 do 25 metrów nad dnem doliny skarpą warszawską, będącą krawędzią równiny podciętej przez Wisłę od wschodu. Skarpa biegnie w odległości od kilkudziesięciu metrów do kilku kilometrów od koryta rzeki. W dolinie Wisły w Warszawie występują liczne starorzecza niewielkie jeziora będące fragmentami dawnego koryta rzeki i odcięte od obecnego nurtu wskutek wyprostowania koryta (odcięcie tzw. szyi meandru). Są to m.in.:
na prawym brzegu: jeziora Sporne i Żabie na wawerskich Zbytkach, Jezioro Gocławskie, Jezioro Kamionkowskie w Parku Skaryszewskim, na lewym brzegu: jeziora Powsinkowskie, Wilanowskie oraz Czerniakowskie (będące rezerwatem przyrody). Szerokość koryta Wisły w granicach miasta jest zmienna i wynosi od kilometra na południu Warszawy do 600-700 metrów na północy, zwężając się nawet do ok. 350 metrów na wysokości mostu Śląsko-Dąbrowskiego. Czym jest gorset warszawski? Człowiek wskutek swojej działalności (antropopresji) może zmieniać charakter rzek, czego przykładem jest sytuacja na Wiśle w Warszawie. W wyniku urbanizacji (m.in. zabudowa, przeprawy mostowe, pobór kruszywa itp.) trwającej wiele lat, a nawet wieków, nastąpiło nienaturalne przewężenie odcinka doliny i koryta rzeki, nazwane potocznie gorsetem warszawskim. Wisła jest rzeką dość ubogą w wodę z często występującymi długotrwałymi jesiennymi niżówkami, utrudniającymi żeglugę większym statkom. Z drugiej strony powszechne są także wezbrania, które w środkowym biegu Wisły występują najczęściej w marcu i są wynikiem roztopów w niżowej części dorzecza. Pokrywa lodowa pojawia się na Wiśle przeważnie w drugiej połowie stycznia, zaś ustępuje pod koniec lutego. Przepływy Wisły stany niskie (niżówki) średni przepływ na odcinku warszawskim powódź katastrofalna powódź (1997 r., 2001 r.) rekordowy przepływ (powódź, 21 marca 1924 r.) 100 m³/s 600 m³/s >3000 m³/s 5500 m³/s 5860 m³/s Dlaczego woda w Wiśle jest żółtobrunatna? W wodach Wisły znajdują się, oprócz piasku (występującego w postaci rozdrobnionej zawiesiny pyłowej i iłowej), cząstki materiału ziemnego z udziałem szczątków organicznych, co sprawia, że woda w rzece wydaje się mętna i żółtobrunatna. Ma to swoje korzyści, bowiem to właśnie z tych materiałów po wytrąceniu formują się na brzegu charakterystyczne namuły, zwane madami, zaliczane do najżyźniejszych gleb w okolicach Warszawy. P r z yr o d a i o b s z a ry c h r o n i o n e Mimo pewnych prób ingerencji człowieka w kształtowanie biegu Wisły w Warszawie i okolicach, możemy nadal podziwiać naturalne, nieskrępowane piękno dzikiej przyrody nad brzegami rzeki, szczególnie na północ i południe od granic miasta. Cieszmy się urozmaiconym krajobrazem i bogatym życiem biologicznym, będącymi w zasięgu jednodniowych wycieczek. To, że mieszkańcy stolicy są szczęściarzami, potwierdza fakt, że w korycie warszawskiej Wisły oraz w jej najbliższych okolicach znajdują się rezerwaty, inne formy ochrony, a także liczne kompleksy zielone: rezerwat ornitologiczny Wyspy Zawadowskie 35% powierzchni rezerwatu znajduje się w granicach Warszawy, reszta na południe od niej. Teren rezerwatu został oznakowany w 2007 roku tablicami informacyjnymi; Tablica rezerwatowa ustawiona w ramach działań społecznych Fundacji Ja Wisła rezerwat ornitologiczny Ławice Kiełpińskie 11% powierzchni znajduje się w granicach Warszawy, reszta na północ od niej. Jest to drugi co do wielkości, po rezerwacie Las Kabacki im. Stefana Starzyńskiego, rezerwat na Mazowszu; Natura 2000 Dolina Środkowej Wisły warszawski odcinek Wisły należy do europejskiej sieci ekologicznej Natura 2000, jako fragment obszaru specjalnej ochrony ptaków, pod nazwą Dolina Środkowej Wisły, obejmującego tereny wzdłuż Wisły pomiędzy Dęblinem a Płockiem; Warszawski Obszar Chronionego Krajobrazu powstał ze względu na wyróżniający się krajobraz dolin rzecznych Wisły (odcinek Wisły w stolicy jest jego częścią) i Narwi i obejmuje obszary o szczególnie zróżnicowanych ekosystemach, cenne ze względu na możliwość zaspokajania potrzeb związanych z wypoczynkiem i turystyką, jak również pełniące funkcję jednego z najważniejszych korytarzy ekologicznych w Europie; parki i inne kompleksy zielone, np. Park Praski, park na Kępie Potockiej, rezerwat Lasek Bielański, Park Młociński należący do otuliny Kampinoskiego Parku Narodowego, jednego z dwóch parków narodowych na świecie położonych w bezpośrednim sąsiedztwie stolicy kraju. fot. J.Kowalczyk
Rezerwaty ornitologiczne Wyspy Zawadowskie i Ławice Kiełpińskie : powstały w 1998 r.; są jednymi z 15 utworzonych dotychczas na całej Wiśle rezerwatów ornitologicznych (13 z nich znajduje się w województwie mazowieckim, na tzw. warszawskim i płockim odcinku rzeki); rzeźba terenu jest urozmaicona (liczne urwiska), a linia brzegowa wysp i ławic stale się zmienia; w rezerwatach obserwujemy mozaikę siedlisk i zbiorowisk roślinnych w zależności od położenia względem lustra rzeki: wierzbowo-topolowe lasy łęgowe z domieszką olszy szarej, wiązu i klonu jesionolistnego, wikliniska z podrostami drzew, wierzbami oraz wysoką roślinnością zielną, powierzchnie piasków oraz płycizny pozbawione roślinności, za to z odkładającymi się żyznymi namułami, będącymi doskonałymi żerowiskami dla niektórych gatunków ptaków; ochronie w rezerwatach podlega przede wszystkim sześć gatunków ptaków lęgowych: mewa pospolita, mewa śmieszka, rybitwa białoczelna, rybitwa rzeczna, sieweczka obrożna i sieweczka rzeczna, a także kilka innych gatunków: brodziec piskliwy, nurogęś oraz zimorodek; w rezerwatach zatrzymują się w przelocie lub zimą m.in. bieliki, czaple siwe, białe i nadobne, kormorany, nury, duże mewy, tracze i kaczki, np. gągoł, a także siewkowce, np. biegus zmienny; rezerwaty uczestniczą w procesie wkraczania ptaków nadmorskich w głąb Polski doliną wielkiej rzeki; spotykane ssaki to m.in.: bobry, wydry, karczowniki ziemnowodne, a także ryjówki aksamitne, łasicowate oraz ssaki łowne: dziki i sarny; w rezerwatach możemy obserwować wiele gatunków płazów, a także gady (zaskrońce); w rzece spotykamy osiągające czasem potężne rozmiary ryby takie, jak np. sum europejski; ciekawe bezkręgowce to m.in. szczeżuja (małż), motyle: żółto-czarno-niebieski paź królowej i szaro-brązowa trociniarka czerwica; pomimo, iż w obu rezerwatach spotkać można podobne gatunki zwierząt lęgowych, to jednak jesienią i zimą liczebność ornitofauny na Ławicach Kiełpińskich jest wielokrotnie wyższa niż na Wyspach Zawadowskich; dla dobra gatunków chronionych na terenie rezerwatów obowiązuje szereg zakazów i ograniczeń, m.in. zakaz przebywania poza miejscami do tego przeznaczonymi, w tym na wyspach, zakaz śmiecenia, rozpalania ognisk, hałasowania, biwakowania, wjazdu pojazdów itp.; jednym z najważniejszych zagrożeń dla przyrody w rezerwatach jest nieprzestrzeganie w/w przepisów, a w szczególności odwiedzanie wysp rzecznych, na których znajdują się kolonie lęgowe mew i rybitw, bowiem powoduje dotkliwe straty w lęgach tych ptaków. Pamiętajmy, że to od nas, odwiedzających rezerwaty i przebywających w ich sąsiedztwie, zależy los bytujących w nich zwierząt. Dbajmy o ten piękny i dziki przyrodniczy skarb Warszawy! Nadwiślański świat zwierzęcy poznajmy kilku przedstawicieli Na brzegach Wisły w granicach wielkiej Warszawy możemy spotkać ponad 30 gatunków ssaków. Najliczniej reprezentowane są gryzonie (m.in. bóbr, wiewiórka), zaś do najciekawszych, najrzadszych i wzbudzających powszechne zainteresowanie można zaliczyć łosia i wydrę. Ssaki występujące na brzegach Wisły w Warszawie i okolicach rząd nietoperze owadożerne gryzonie drapieżne zającokształtne parzystokopytne nazwa gatunkowa gacek brunatny, gacek szary, mroczek późny, nocek rudy jeż, kret, ryjówka aksamitna, ryjówka malutka, rzęsorek rzeczek badylarka, bóbr, karczownik ziemnowodny, mysz domowa, mysz leśna, mysz polna, nornica ruda, nornik północny, nornik zwyczajny, piżmak, szczur wędrowny, wiewiórka gronostaj, kuna domowa, kuna leśna, lis, łasica, norka amerykańska, tchórz, wydra zając dzik, łoś, sarna Rzęsorek rzeczek nieznany warszawiak Niezwykle interesującym, choć mało znanym, niewielkim (długość ciała poniżej 10 cm) owadożernym ziemnowodnym ssakiem występującym m.in. w dolinie Wisły jest rzęsorek rzeczek. Należy do rodziny ryjówkowatych i występuje np. nad rzekami i strumieniami. Jest doskonale przystosowany do pływania, nurkowania i życia w wodzie, choć poluje również na lądzie. Ciekawe, że rzęsorek rzeczek jest jednym z zaledwie dwóch w Polsce gatunków jadowitych ssaków jego ślina jest toksyczna i paraliżuje ofiarę. fot. R.Altenkamp
Zimorodek Zimorodek należy do rzędu kraskowych niezwykle kolorowych ptaków pochodzących z tropików. Dorosłe osobniki są z wierzchu niebieskie z zielonym, metalicznym połyskiem, z jaśniejszym błękitnym grzbietem i czerwonawym brzuchem. Mimo jaskrawego ubarwienia niełatwo jest zobaczyć tego małego ptaka. Najczęściej widuje się go siedzącego na gałęzi nad wodą, gdzie wypatruje ryb. Jest wytrawnym nurkiem, a spłoszony odzywa się przenikliwym tzii. W granicach Warszawy takich śladów obecności bobra można znaleźć mnóstwo Wisła jest również rajem dla ornitologów. Poznajmy bliżej dwa gatunki ptaków, które można spotkać nad Wisłą w okolicach Warszawy. Sieweczka rzeczna Tego niewielkiego ptaka najłatwiej spotkać od wiosny do jesieni na łachach i brzegu Wisły. Dorosłe osobniki mają szarobrązowy grzbiet, biały brzuch, obrożę na szyi, a także czarną maskę niczym Zorro. Sieweczka rzeczna ma cienki dziób, blade, cieniste lub zielonkawe nogi, a wokół oka zauważa się żółtą obrączkę. Gniazdo to niewielkie zagłębienie w piasku, gdzie składa z reguły 4 jaja, w których wysiadywaniu pomaga partner. Poluje biegając i co chwila przystając na łachach, w ten sposób wypatrując zdobyczy (głównie owadów). Takie zachowanie w połączeniu z czarną maską przywodzi na myśl złodzieja. Głos ostrzegawczy sieweczek rzecznych brzmi jak opadające piu. fot. J.Kowalczyk fot. M.Szczepanek Nazwa zimorodek wywodzi się prawdopodobnie nie od tego, że rodzi się w zimie (jaja składa bowiem od kwietnia do lipca), lecz od miejsca, gdzie zakłada gniazda. Uważa się, że ich pierwotna polska nazwa brzmiała ziemiorodki, ponieważ przychodzą na świat w ziemnych norach, wykopanych przez nie samodzielnie w skarpach nad brzegami rzek i jezior. Z a n i e c z ys zc z e n i e w ó d Ścieki Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w roku 2010 do wód powierzchniowych województwa mazowieckiego odprowadzono ponad 270 hm 3 ścieków (hm 3 = hektometr sześcienny = 100m x 100m x 100m = = 1 mln m 3 ) wymagających oczyszczania, z czego 86% stanowiły ścieki komunalne, a 14% ścieki przemysłowe. Procentowy udział oczyszczanych ścieków przemysłowych i komunalnych w ogólnej ilości ścieków wymagających oczyszczania w województwie mazowieckim wzrósł z ok. 65% w 2000 r. do ponad 80% w 2010 r. Z jednej strony jest to korzystna zmiana, ale z drugiej strony sytuacja jest niestety wciąż dużo gorsza niż średnia w Polsce, gdzie ścieki oczyszczane stanowią ponad 90% ogólnej ilości ścieków. Ilość nieoczyszczanych ścieków w województwie mazowieckim spadła niemal dwukrotnie w ciągu ostatniej dekady. Pomimo tej korzystnej tendencji, ścieki nieoczyszczane z terenu województwa mazowieckiego stanowiły prawie 30% takich ścieków w Polsce, co plasuje nasze województwo na niechlubnym pierwszym miejscu w kraju. fot. R.Cheng
fot. M.Kałużyńska Oczyszczalnia ścieków Południe od 2006 roku przyjmuje w ciągu doby około 70 tys. m 3 ścieków z południowej części lewobrzeżnej Warszawy TO WA Ż N E Ścieki nieoczyszczone w województwie mazowieckim w ponad 90% pochodzą z Warszawy i prawie w całości są to ścieki komunalne. Potencjał ekologiczny i stan wód W 2010 r. na podstawie badań w punkcie pomiarowo-kontrolnym monitoringu rzek w Warszawie na Wiśle na wysokości mostu Łazienkowskiego określono stan/potencjał ekologiczny jako umiarkowany (klasa III w skali I-V). Niestety, zgodnie z obowiązującym prawodawstwem przy stanie/potencjale ekologicznym umiarkowanym lub gorszym, niezależnie od stanu chemicznego (dobry bądź poniżej dobrego) stan wód traktuje się jako zły i taki właśnie jest na warszawskim odcinku Wisły. Oczyszczalnie ścieków Na szczęście, w Warszawie stopniowo powstaje coraz więcej oczyszczalni ścieków. Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie w stolicy działa 20 oczyszczalni ścieków (stan na 31.12.2010 r.). Oprócz najliczniejszych oczyszczalni zakładowych (w liczbie 9), przemysłowych (4), a także miejskich (3) i gminnych (3), w stolicy w 2010 r. działała też jedna oczyszczalnia przydomowa, założona przy prywatnym przedszkolu. Największe oczyszczalnie ścieków w Warszawie: oczyszczalnia miejska Czajka na Białołęce: ścieki komunalne i przemysłowe, odbiornik bezpośrednio Wisła; oczyszczalnia miejska Południe w Wilanowie: ścieki komunalne, odbiornik bezpośrednio Wisła, ok. 4 razy mniejsza projektowana maksymalna przepustowość niż w oczyszczalni Czajka ; oczyszczalnia przemysłowa przy EC Siekierki na Mokotowie: ścieki przemysłowe i opadowe, odbiornik kanał ujęciowy wody chłodniczej dla zakładu/wisła, ok. 9 razy mniejsza projektowana maksymalna przepustowość niż w oczyszczalni Południe. Potrzeby i wyzwania poprawa jakości wody, dalsze porządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w stolicy, oczyszczanie WSZYSTKICH ścieków z terenu Warszawy, m.in. dzięki modernizacji i rozbudowie oczyszczalni Czajka wraz z układem przesyłowym ścieków z lewobrzeżnej części miasta i we współpracy z oczyszczalnią Południe.
O c h r o n a p r z e c i w p o w o d z i o wa Najwyższy poziom wód powodziowych w dziejach miasta zanotowano w Warszawie po raz pierwszy w sierpniu 1813 r. Poziom Wisły osiągnął wówczas 804 cm, a woda zalała Pragę aż do Białołęki, a na lewym brzegu doszła do Dolnych Łazienek i ulicy Furmańskiej. To wtedy zniknęła także bezpowrotnie tzw. Kępa Polkowska, położona na środku rzeki, na wprost Starego Miasta. Największe powodzie w Warszawie wiek rok XVI 1564, 1570, 1593 XVII 1605, 1635, 1647, 1667, 1671 XVIII 1713, 1724, 1729, 1736, 1751, 1774, 1775, 1782, 1788 XIX 1813, 1814, 1839, 1837, 1839, 1840, 1844, 1845, 1855, 1860, 1880, 1888 1903, 1906, 1909, 1911, 1916, 1919, 1922, 1924, XX 1925, 1929, 1931, 1934, 1939, 1941, 1945, 1947, 1948, 1953, 1960, 1962, 1997 XXI 2001 Koryto Wisły w Warszawie jest ograniczone wałami przeciwpowodziowymi: na lewym brzegu: moczydłowskim, siekierkowskim, żoliborskim i bielańskim, na prawym brzegu: miedzeszyńskim, Wybrzeżem Szczecińskim, Wybrzeżem Helskim, wałem żerańskim oraz tarchomińskim. Czy wały i zbiorniki wystarczą? System ochrony przeciwpowodziowej w Polsce jest przestarzały i nieskuteczny, co potwierdzają wielkie straty przy każdej kolejnej powodzi. System jest oparty głównie na rozwiązaniach technicznych: wałach i zbiornikach. Wydawać by się mogło, że dom za wałem jest bezpieczny, lecz niestety w przypadku przerwania obwałowań dochodzi za każdym razem do ogromnych szkód. Alternatywa Rozwiązaniem może być nowoczesny, przyjęty przez Unię Europejską system zarządzania ryzykiem powodzi i ograniczania jej skutków. W gminach powinny być dostępne mapy stref ryzyka powodziowego, zaś tereny zalewowe powinny zostać wykluczone z możliwości zabudowy. Konieczne jest również zachowanie i odtwarzanie wolnych od zabudowań terenów w dolinach rzek, gdzie wody mogą się swobodnie rozlewać. Na szczęście władze Mazowsza zaczynają powoli podejmować pewne kroki w celu stworzenia specjalnego programu minimalizowania ryzyka powodziowego w dorzeczu środkowej Wisły. Argument ekonomiczny ma tu ogromne znaczenie. Państwo ponosi tak gigantyczne koszty usuwania szkód, że warto w końcu podjąć systemowe działania w sferze profilaktyki powodziowej. Wspomniany program zakłada nie tylko ograniczenie zabudowy na terenach zalewowych, ale także edukację społeczeństwa i inwestycje w infrastrukturę powodziową, jednak z poszanowaniem przyrody (w tym obszarów Natura 2000). Program ma dotyczyć działań prewencyjnych, które mogłyby ograniczyć ryzyko takich skutków powodzi, jak te z 2010 r. Z powodzią jest trochę jak z chorobą lepiej zapobiegać jej negatywnym skutkom niż leczyć. Ż yc i e n a d W i s ł ą d aw n i e j i d z i ś Warszawa jest nieodłącznie związana z Wisłą. Powstała nad jej brzegami, mieszkańcy miasta czerpali z bogactwa rzeki, wykorzystywali jej wody do swoich działań zarobkowych (np. transport towarów), a później także rekreacyjnych (m.in. rejsy). Po latach industrializacji, gdy Wisła utraciła znaczną część swoich walorów ze względu na duże zanieczyszczenie, warszawiacy ponownie zwracają się w stronę Wisły i odkrywają ją na nowo. Z d z i e j ów warszaws k i e j Wi s ł y : VII XV w. Ślady pierwszego grodu na terenie obecnej stolicy sięgają VII-IX w. Gród istniał w Jazdowie i zyskał szczególne znaczenie w XIII w. ze względu na swoje położenie na przecięciu dwóch ważnych szlaków handlowych: z północy na południe i ze wschodu na zachód (z przeprawą przez Wisłę). W XV w. u podnóża skarpy nad samą Wisłą powstała osada rybacka o nazwie Rybaki. XVI-XVIII w. Złoty okres żeglugi wiślanej przypadł na XVI i XVII w. ze względu na dobrą koniunkturę na polskie drewno, zboże i sól. Głównym portem rzecznym środkowej Wisły stała się Warszawa, Wisła zaś posiadała jedną z największych flot rzecznych w Europie. XIX w. W 1829 r. na Wiśle pojawił się pierwszy statek parowy, który miał niestety zbyt duże zanurzenie. Dopiero w połowie XIX w. rozpoczęto wprowadzanie statków parowych na szerszą skalę, co przyczyniło się do rozwoju komunikacji towarowej i pasażerskiej na trasie Sandomierz-Warszawa i Warszawa-Płock. Warszawa była wówczas jednym z najważniejszych portów wiślanych. W celu usprawnienia żeglugi na Wiśle w latach 1875-1880 opracowano projekt regulacji rzeki na odcinku od granicy austriackiej do pruskiej, lecz plan nie został zrealizowany z powodu braku funduszy. 7
Wisła zaczęła odgrywać również rolę jako miejsce do rekreacji i uprawiania wielu dyscyplin sportów wodnych. W 1878 r. założono Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie (zalegalizowane 4 lata później przez władze carskie i działające do dziś z główną siedzibą i przystanią na Cyplu Czerniakowskim), będące najstarszym polskim stowarzyszeniem sportowym. WTW oprócz organizacji regat wioślarskich i żeglarskich na Wiśle oraz propagowania turystyki wodnej, rozwijało również działalność społeczno-kulturalną. Członkami stowarzyszenia byli m.in. Bolesław Prus i Henryk Sienkiewicz. Oprócz klubów i organizacji sportowych nad brzegami Wisły funkcjonowały od lat 70. XIX w. plaże miejskie. Pod koniec XIX w. przystąpiono do budowy Portu Czerniakowskiego. Dwudziestolecie międzywojenne Na okres ten przypada burzliwy rozwój regularnej pasażerskiej żeglugi na Wiśle. W latach 30. XX w. transportem rzecznym zajmowało się w Warszawie wielu przewoźników, w tym Polska Żegluga Rzeczna Vistula. Vistula utrzymywała stałe połączenia z Gdynią i Gdańskiem, a latem organizowała słynne rejsy spacerowe po Wiśle. Szczególną popularnością cieszyły się wycieczki na Bielany i do Młocin, które stały się niezwykle trwałym elementem warszawskiego folkloru. Dość wspomnieć, że dopiero wiele lat później, na festiwalu w Opolu w 1969 r., przebojem stała się znana do dziś piosenka Jaremy Stępowskiego Statek do Młocin. Artysta przekonywał, że jeśli: Słoneczny żar się z nieba leje, Warszawa cała już od rana pustoszeje, Do ciężkich pięt się asfalt lepi I nawet lodziarz nie ma siły cię zaczepić. to najlepszą radą na upalne letnie dni może okazać się: Statek do Młocin, do Młocin statek, Wielka atrakcja dla dorosłych i dla dziatek To życia urok, życia treść Do Młocin statek, no i cześć. W dwudziestoleciu międzywojennym w Warszawie powstały stocznie rzeczne budujące parostatki. Wybudowano również Port Praski. W tych latach stolica była silnym i cenionym ośrodkiem sportów wodnych, które głównie dzięki działalności Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego i Oficerskiego Yacht Klubu stały się jednymi z najpopularniejszych dyscyplin w mieście. W 1934 r. działało w Warszawie prawie 50 klubów wioślarskich oraz 20 przystani, a Wisła była ulubionym miejscem rekreacji i wypoczynku. II wojna światowa Warszawska Wisła, jak i cała stolica, bardzo ucierpiała podczas II wojny światowej, wycofujący się Niemcy wysadzili bowiem cztery istniejące przed 1944 r. mosty. Pomimo przygnębiającej scenerii, mieszkańcy zburzonego miasta pojawili się nad brzegami rzeki już w pierwsze powojenne letnie dni 1945 r., a popularna plaża na Saskiej Kępie w pobliżu mostu Poniatowskiego ożywiła się podobnie jak przed wojną, niezależnie od tego, że z rzeki wystawały fragmenty zwalonych mostów. Okres powojenny Duży port o charakterze handlowo-towarowym powstał w Warszawie dopiero po II wojnie światowej. Został on zlokalizowany nad wybudowanym i oddanym do użytku w 1963 r. Kanałem Żerańskim. Kanał stanowił część Warszawskiego Węzła Wodnego, tworzonego według nowoczesnej jak na owe czasy koncepcji zagospodarowania rzeki. Port specjalizował się w przeładunku piasku, żwiru i innych kruszyw dostarczanych drogą wodną do zlokalizowanych na Żeraniu zakładów przemysłowych. W 1967 r. utworzono Warszawski Ośrodek Wypoczynku Wisła, który miał zapewnić wypoczynek nad wodą mieszkańcom stolicy. Ośrodek dysponował nie tylko plażą, ale także kompleksem odkrytych basenów przy Wale Miedzeszyńskim na Saskiej Kępie. W latach 70. i 80. XX w. wielokrotnie organizowano na terenie miasta imprezy sportowe, których zadaniem było popularyzowanie sportów wodnych, co wraz z postępującą industrializacją i wzrostem zanieczyszczenia rzeki stawało się coraz trudniejszym zadaniem. Lata dynamicznego rozwoju przemysłu i intensyfikacji rolnictwa w czasach PRL-u odbiły się niekorzystnie na wizerunku Wisły w oczach mieszkańców Warszawy. Zanieczyszczona rzeka przestała być atrakcyjnym miejscem odpoczynku, a kajaki i żaglówki (nie mówiąc już o kąpiących się) zaczęły znikać z Wisły wraz ze zwiększaniem się w niej ilości ścieków. Ludzie unikali kontaktu z nieprzyjemnie pachnącą wodą, brzegi opustoszały, a ruch na rzece niemal całkowicie zamarł. Warszawska Wisła dzisiaj Po zmianie modelu gospodarki na rynkową, zmianie uległa także świadomość ekologiczna. Aktualnie coraz częściej potrzeby związane z turystyką, rekreacją i ochroną środowiska wpływają na decyzje dotyczące zagospodarowania brzegów Wisły. W 2008 r. reaktywowano plażę na Saskiej Kępie, a dzięki staraniom urzędu miasta i niezależnych fundacji żegluga wycieczkowa na Wiśle odzyskuje w sezonie swoje dawne znaczenie. Nie zmienia to faktu, że wiele jest jeszcze do zrobienia, m.in. w zakresie gospodarki wodno-ściekowej.
Przy słonecznej pogodzie warszawiacy tłumnie oblegają wały wiślane jeżdząc na rowerach, biegając czy uprawiając nordic walking Od niedawna warszawiacy na nowo odkrywają Wisłę, jakby za namową Władysława Broniewskiego: Jak by to było dobrze płynąć statkiem do Płocka lub do Warszawy: malutkie fale, wiklina, gorąc kotłowni... Gżegżółki nad mielizną, topole, topole, kępy wierzbowe, dal... Z Warszawy wyruszają rejsy wycieczkowe (m.in. od maja do sierpnia statkiem Zefir Wisłą i Kanałem Żerańskim do Serocka nad Zalewem Zegrzyńskim; szczegóły na stronie Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie www.ztm.waw.pl), organizowane są spływy kajakowe (np. Bezpłatna Warszawska Szkółka Kajakowa Fundacji Promocji Rekreacji KiM, www.fundacjakim. pl), na brzegach powstają kolejne kilometry alejek dla pieszych i tras rowerowych (najpopularniejszy Szlak Wisły wiedzie wzdłuż lewego brzegu rzeki od Młocin do Powsina, ale praski brzeg Wisły też doczekał się swojej trasy Szlaku Słonecznego, biegnącego z Żerania na Saską Kępę). Wisła przestaje odstraszać, a przynosi odpoczynek i orzeźwienie. Wydaje się, że istnieje społeczne zapotrzebowanie na takie wycieczki, co stwarza szansę wykorzystania ogromnych walorów przyrodniczych rzeki, m.in. dla rozwoju turystyki i rekreacji w sposób zrównoważony. Zarówno władze miasta, fundacje i organizacje, jak również coraz więcej prywatnych firm zapraszają warszawiaków nie tylko do bliskich spotkań z nadwiślańską przyrodą, ale także do spojrzenia na samo miasto z innej perspektywy z perspektywy pływającej po rzece kaczki. Możliwość taką daje m.in. trwający ok. 2 godzin rejs tramwajem wodnym, w czasie którego można podziwiać nie tylko dziką rzekę, ale również panoramę stolicy. Rejs statkiem Wars umożliwia też spotkanie z warszawską syrenką i Grubą Kaśką. Tramwaj wodny jest obsługiwany przez spółkę Żegluga Stołeczna i kursuje od 1 maja do 31 sierpnia. Dokładny rozkład rejsów dostępny jest na stronie ZTM-u. Takie inicjatywy pokazują, że Warszawa ze swoimi mieszkańcami oraz Wisła z organizmami zamieszkującymi jej wody, wyspy i brzegi mogą żyć obok siebie w pełnej harmonii z korzyścią dla obu stron. Brzegi Wisły w Warszawie łączą trzy bezpłatne przeprawy promowe, dzięki którym w ciągu kilku minut można się przedostać z Cypla Czerniakowskiego na Saską Kępę (prom Słonka), z mostu Poniatowskiego na lewym brzegu Wisły w okolice Stadionu Narodowego (prom Pliszka) oraz z Podzamcza w okolice ZOO (prom Turkawka). Promy kursują od 1 maja do 31 sierpnia, a na ich pokład można zabrać rowery. W maju i czerwcu promy pływają jedynie w soboty, niedziele i święta, a w lipcu i sierpniu także w dni powszednie. Rozkłady kursowania promów dostępne są na stronie www.ztm.waw.pl. fot. M.Kałużyńska
Częstymi goścmi nad Wisłą są też wędkarze, tu przy ujściu podgrzanej wody z elektrociepłowni Siekierki C i e k aw o s t k i fot. M.Kałużyńska Stołeczny ratusz zachęca warszawiaków do odkrycia walorów rekreacyjnych Wisły. Od początku maja na trzech miejskich nadwiślańskich plażach: praskiej (na wysokości ogrodu zoologicznego), poniatowskiej (przy Stadionie Narodowym) oraz saskiej (przy ul. Wał Miedzeszyński, na wysokości ul. Krynicznej), można bezpłatnie korzystać z leżaków, parasoli, grilli, a także boisk do siatkówki i plażowej piłki nożnej. W maju wyposażenie na plażach jest wydawane jedynie w dni wolne od pracy, natomiast od czerwca codziennie. Na plaże można się dostać m.in. bezpłatnymi promami. Pod hasłem frontem do Wisły władze miasta próbują przybliżyć warszawiakom rzekę. Planowana jest modernizacja bulwarów na lewym brzegu Wisły na odcinku pomiędzy ulicami Boleść i Tamką. Mają tam powstać trzy strefy tematyczne: rozrywki, kultury oraz edukacji. Nad samą rzeką na mieszkańców i turystów mają czekać m.in.: park żywej rzeki, plaże, pływające przystanie i plac zabaw z fontannami. Duże zmiany szykują się też w Porcie Czerniakowskim. Jego rewitalizacja ma polegać m.in. na pogłębieniu, umocnieniu nabrzeży i powstaniu infrastruktury portowej z prawdziwego zdarzenia. Wisła jest prawdopodobnie najbardziej dziką rzeką, jaka przepływa przez stolicę europejskiego kraju i mimo licznych prób ujarzmienia i ucywilizowania nie zatraciła swojego naturalnego charakteru. Święto Wisły W maju 2006 r. na warszawskim odcinku Wisły zagościła pierwsza kajakowa masa krytyczna. Wydarzenie odbyło się pod hasłem: Niech wszystko, co ma wiosła, przepłynie przez środek Warszawy!. Po zakończonym spływie przez stolicę można było przenieść się na Kępę Potocką, aby uczestniczyć w II Warszawskim Pikniku Kajakowym. Obie imprezy zostały połączone w 2008 roku w szerszą inicjatywę Święto Wisły. Wydarzenie odbywa się co roku w maju lub czerwcu (w 2012 roku w dniach 19-20 maja), a głównym organizatorem jest Biuro Sportu i Rekreacji Urzędu m.st. Warszawy. Wszystkie te działania, razem czy osobno, przyczyniają się do coraz lepszej promocji rzeki jako miejsca wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców stolicy. Szczegóły na stronie www.swietowisly.pl Safari w Warszawie? Dlaczego nie? I nie mówimy tu bynajmniej o wycieczce do ogrodu zoologicznego. Oferta rejsów po Wiśle jest obecnie tak bogata, że możemy się nawet spotkać z dziewiczą przyrodą i dziką rzeką niczym z XVI wieku. Edukacyjne rejsy Wisłą do Rezerwatu Wyspy Zawadowskie to prawdziwe safari w stolicy, organizowane przez Fundację Ja Wisła. Uczniowie z pewnością doceniliby taką lekcję biologii i geografii. Szczegóły dostępne są na stronie fundacji pod adresem www.jawisla.pl 10
Nasza kampania E l ż b i e t a J u r k o w s k społeczna a F u n d a c j a I m p a c t studium przypadku prorzecznej kampanii społecznej zorganizowanej przez szkołe Jak zainteresować mieszkańców tematem rzeki? Od kilkunastu lat szkoły w Polsce są zachęcane do realizowania tzw. ekologicznych projektów młodzieżowych w ramach edukacji pozaformalnej. Od 2010 r. również w ramach formalnego systemu edukacji w gimnazjach uczniowie realizują takie projekty. Kreowanie i prowadzenie tego typu działań wspiera w Polsce kilka fundacji, obok Fundacji Nasza Ziemia robi to przede wszystkim Klub Gaja i Centrum Edukacji Obywatelskiej, a od 2010 r. również Fundacja Impact w ramach projektu Temat: Rzeka. Podstawowym celem projektu było zainteresowanie tematem rzeki lokalnych społeczności oraz mediów, stąd ważnym narzędziem pracy stała się kampania społeczna. Jednak to nie pracownicy Fundacji powadzili kampanię, a uczniowie pod okiem swoich nauczycieli i trenerów Fundacji. Aby zmotywować szkoły do realizacji kampanii, Fundacja Impact w roku szkolnym 2010-2011 przeprowadziła ogólnopolski konkurs fotograficzno-filmowy, w którym jedną z kategorii była prorzeczna kampania społeczna. Jaką definicję kampanii społecznej powinniśmy przyjąć dla potrzeb działań z uczniami? Warto taką definicje stworzyć wspólnie z uczniami przed rozpoczęciem działań, jednak pamiętając o kilku podstawowych czynnikach. Odbiorcą lokalnej kampanii nie są media, a społeczność czyli mieszkańcy dzielnicy, miasta, społeczność szkolna. Znając odbiorcę dostosowujemy do niego treść przekazu kampanii, a przede wszystkim język i narzędzia. Zorganizowanie pieszego rajdu wzdłuż Tanwi pozwoliło nagłośnić temat zanieczyszczenia i słabego wykorzystania turystycznego tej rzeki źródło: Centrum Kształcenia Ustawicznego w Jarosławiu P r z y k ł a d : Odbiorca: dorośli mieszkańcy miasta; Treść: problemy dotyczące dorosłych mieszkańców miasta, np. zanieczyszczenie rzeki powoduje większe koszty oczyszczania wody pitnej; Język: polski, oficjalny (niemłodzieżowy, ale też nieurzędowy); Narzędzia: bezpłatne gazety codzienne, plakaty, ulotki. Jeżeli odbiorcą kampanii jest młodzież, nie warto do niej kierować przekazu sformułowanego językiem, którego nie używa. Organizator kampanii musi dołożyć wszelkich starań, aby tak sformułować przesłanie, by zostało zauważone i zrozumiane przez grupę odbiorców. fot. Z.Lew 11
fot. Z.Lew Ciekawe i innowacyjne działania zawsze przyciągają uwagę mediów źródło: Centrum Kształcenia Ustawicznego w Jarosławiu Studium przypadku Zaprezentuję tutaj studium przypadku zwycięzcy I miejsca w konkursie Temat: Rzeka, rozstrzygniętym 26 maja 2011 r. podczas gali w teatrze Stara Prochoffnia Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Praktycznego w Jarosławiu. Grupa uczniów z jednej z klas CKP pod opieką nauczyciela Zdzisława Lwa zorganizowała szeroko zakrojoną akcję dotyczącą rzeki Tanew. Akcja połączyła (niczym sama rzeka) dwa województwa: podkarpackie i lubelskie na poziomie współpracy samorządów, mediów i mieszkańców. Strategia organizatorów kampanii nie opierała się wyłącznie na stworzeniu atrakcyjnych treści, przesłania, hasła czy materiałów graficznych (jak w klasycznej kampanii z użyciem mediów, które znamy z telewizji), ale na konkretnym działaniu i jego promocji w mediach, co spowodowało tzw. efekt kuli śniegowej i dało szkole i rzece regionalny rozgłos. W kolejnych krokach przeanalizujmy schemat realizacji takiej kampanii (pamiętając o tym, że realizatorem są uczniowie, dla których jest to praca zespołowa). Krok 1. Wybór tematu kampanii i zaplanowanie działań Tematem kampanii było nagłośnienie ginącego piękna lokalnej rzeki, która stała się zaśmiecona, a jej potencjał turystyczny i rekreacyjny jest od lat niewykorzystany. Wzdłuż rzeki Tanew postanowiono zorganizować rajd uczniowski połączony ze sprzątaniem rzeki i jej brzegów. Zamiast pojechać na szkolną wycieczkę, uczniowie udali się na pieszy rajd, wyposażeni w rękawiczki i worki na odpady. Krok 2. Znalezienie sojuszników Znając trasę rajdu, nauczyciel poprosił o pomoc ośrodki, które mogłyby zapewnić uczniom: nocleg, jedzenie, worki na odpady i odbiór odpadów na trasie. Jednocześnie przygotowano i rozesłano informację do mediów oraz lokalnych samorządów. Celowo nie opisuję tu długo i szczegółowo konkretnych instytucji, bo ważniejsze jest, aby wszystkich decydentów, instytucje, organizacje pozarządowe, media potraktować jak sojuszników. Krok 3. Przeprowadzenie działania Rajd odbył się w dniach 11-13.06.2010 r. i został dokładnie udokumentowany na stronie www.tanew.net, gdzie można zobaczyć i przeczytać relację. Krok 4. Właściwa kampania Właściwe działania odbyły się po rajdzie. Relacje i bogatą galerię zdjęciową wykorzystano jako materiały do promowania całej akcji w społeczności lokalnej. Wysłano pisma do samorządów, podziękowania dla sojuszników, materiały dla mediów, zapowiadając reedycję akcji w kolejnym roku. Bogactwo treści i widoczne efekty akcji spowodowały zainteresowanie mediów większe niż przed samym rajdem. Media miały tzw. content relację, zdjęcia. Wiele spośród lokalnych redakcji napisało lub powiedziało o działaniach nadrzecznych na antenie. Grupa projektowa skrupulatnie dokumentowała również to, co napisały/powiedziały media i publikowała na swojej stronie. W ten sposób dzięki bardzo aktywnym działaniom grupy, nakręcona została spirala promocji, która zataczała coraz szersze kręgi. W kolejnej edycji rajdu mieszkańcy, media i samorządy znali już projekt i jego misję, poparli go, pomagając w realizacji i przyznając swoje patronaty, a uczniom w czasie rajdu przez kilka dni towarzyszyła dziennikarka Radia Lublin, tworząc reportaż radiowy na temat działań uczniów. Wyżej wymieniony opis stanowi jedynie fragment działań uczniów z Jarosławia. Pełna konkursowa dokumentacja ich działań to ponad 100 stron zgromadzonych materiałów oraz zdjęć. Najważniejsze w tym projekcie jest to, że działanie nie tylko nauczyło młodzież dbania o środowisko, o swoją małą ojczyznę i lokalną rzekę, ale też zainspirowało innych do aktywności, wywołało w samorządach lokalnych i mediach zainteresowanie tematyką rzeczną i potrzebę przeciwdziałania jej zanieczyszczeniu. 12
Filozofia przyrody D o r o t a K u t y ł a poczatkiem myslenia np. o Wisle To był początek. Dla filozofii na pewno. Początek myślenia. Początek refleksji. Dlaczego świat jest taki, a nie inny? Co było jego przyczyną? Tales z Miletu był praktykiem i marzycielem, bohaterem dwóch przeciwstawnych anegdot. Według pierwszej przewidział zaćmienie słońca, a dzięki wcześniejszemu zakupowi oliwek wzbogacił się na ich sprzedaży podczas zamętu wywołanego nagłym zniknięciem słońca. Wedle drugiej wpadł do studni, której nie widział, ponieważ skupił się na obserwacji nieba. Jego tracka służąca pogardliwie go za to wyśmiała. Te dwie anegdoty określają początkowy i podstawowy (nadal) dylemat w myśleniu. Czy uznać za wartościowe tylko to, co ma swoje natychmiastowe i zyskowne przełożenie praktyczne? Czy też poświęcić czas na obserwacje i myślenie o tym, co nie ma (lub nie musi mieć) związku z praktyką życia codziennego? Początek greckiego myślenia, a też i europejskiego, wiąże się z przyrodą. Czym ona jest, jak powstała, jak się przemienia? Pierwsi greccy, a tym samym i europejscy filozofowie, nad tym się zastanawiali. Nie nad człowiekiem, nie nad bogami, nie nad życiem społecznym, ale właśnie nad przyrodą. Zachowane tytuły ich dzieł były takie same O przyrodzie. O przyrodzie pisali m. in. Anaksymander i Anaksymenes, a także Ksenofanes. Zajmijmy się zatem początkiem. Pierwszy był Tales (przełom VII i VI w. p.n.e.), znany dziś raczej jako twórca twierdzenia Talesa. Władysław Tatarkiewicz w swojej Historii filozofii pisze, że umiejętności nie są nauką. Nauka ma być uporządkowana, wewnętrznie powiązana, wyrażona za pomocą pojęć i dowiedziona. Jej celem zaś jest prawda, a nie to, co użyteczne praktycznie. I tego przejścia od umiejętności do nauki dokonał Tales. Jego pomysł na początek świata dotyczył wody. Nie był pierwszy, przed nim pisano, że bóstwa wody były rodzicami wszystkiego, ale właśnie pisano o bóstwach, a nie o wodzie. Tales nie pytał, kto stworzył świat. Pytał, jaki ten świat był na początku i co było jego przyczyną. Te ogólne i podstawowe pytania Talesa rozwinęli filozofowie, zwani z racji pochodzenia i zainteresowań, jońskimi filozofami przyrody. W greckich koloniach w Jonii w Azji Mniejszej działał nie tylko Tales, ale i jego uczeń Anaksymander. Anaksymander wprowadził pojęcie arche początek. Dla niego to, co istniało na początku, istnieje nadal, co najwyżej podlega przemianom. Być może także Anaksymander wprowadził do rozważań drugie pojęcie, tj. przyrodę. Pierwotnie przyroda/ natura była tym, co powstaje i się zmienia. Od czasów Anaksymandra natura to to, Wisła inspiruje nie tylko do przemyśleń filozoficznych, ale także do tworzenia dzieł literackich, czego dowodem jest kilkadziesiąt wierszy jej poświęconych, pióra takich poetów, jak Konstanty Idefons Gałczyński, Maria Konopnicka czy Krzysztof Kamil Baczyński co w czymś istnieje od początku i co w nim zostaje, co jest jego naturą, elementem stałym. Zatem filozofowie szukali natury rzeczy, tego niezmiennego elementu świata. W swych odpowiedziach na pytanie o arche sam Anaksymander zaproponował coś niegreckiego, a raczej wschodniego. Dla Greków ważne było pojęcie miary i porządku, a Anaksymander mówił o bezkresie apeironie jako o początku i naturze rzeczy. Pytał też, jak przyroda powstaje z bezkresu i odpowiadał, że drogą transformacji, drogą wyłaniania się przeciwieństw, które już wcześniej były w bezkresie. Kolejni filozofowie wskazywali jako na pierwszą przyczynę powietrze (Anaksymenes) lub ogień (Heraklit z Efezu). Przyroda, natura stanowiła przez długi czas najważniejszy temat greckiej filozofii. Nie inni ludzie, nie to, co wytworzone przez człowieka, ale świat zewnętrzny, jego początek i zasady nim rządzące. Tak było właściwie do Sokratesa. Zadania filozoficzne dla Wisły 1. Sokrates mówił: Wiem, że nic nie wiem. Czego nie wiemy o Wiśle? 2. Anaksymander pytał o początek. Jaki był Twój początek poznawania Wisły? 3. Jak powstała Wisła, jak powstaje rzeka? Znajdź arche Wisły. 4. Tales patrzył w niebo, a gdyby patrzył na Wisłę, co by w niej zobaczył? 5. Heraklit uważał, że trzeba iść za tym, co wszystkim wspólne. Jak Wisła tworzy wspólnotę, np. Polaków? fot. M.Kałużyńska 13
ABC wolontariatu D o r o t a K u t y ł a Dowiedz sie, jak działac dla Wisły w Warszawie fot. R. Łapiński 1. Co to jest wolontariat? 2. Dlaczego ludzie zostają wolontariuszami? 3. Gdzie można działać? 4. Co można zrobić? 5. Wymagania wobec wolontariusza 6. Alfabet wolontariatu 7. Przydatne adresy 1. Co to jest wolontariat? Łacińskie słowo voluntaris oznacza chętny, dobrowolny i to dokładnie określa istotę wolontariatu, czyli bezpłatnego, świadomego i wynikającego z dobrej woli zaangażowania na rzecz innych, z którymi nie łączą nas związki i zobowiązania rodzinne, przyjacielskie i koleżeńskie. Każdy może być wolontariuszem, nie ma tu żadnych barier i ograniczeń (co do istoty). Budowanie tratewek dla małych kaczek na Kanale Piaseczyńskim zorganizowane przez Fundację Ja Wisła 2. Dlaczego ludzie zostają wolontariuszami? W Polsce, jak podaje stowarzyszenie Klon/Jawor, które zajmuje się całym trzecim sektorem (patrz alfabet), w 2010 roku ok. 16% Polaków było wolontariuszami. W Europie jest ich ok. 30 %, a prawdziwym rekordzistą jest Austria, która szczyci się 60% wolontariuszy. Dlaczego ludzie pomagają innym? Bo to lubią, bo chcą zrobić coś dobrego, bo chcą być potrzebni, bo chcą się podzielić z innymi tym, co umieją czy mają, bo są wrażliwi, bo mają wolny czas, bo chcą poznać innych ludzi i nieznane miejsca, bo chcą zdobyć doświadczenie. Kiedy socjolodzy i psycholodzy badają powody, dla których ludzie angażują się w działania dla innych, katalog przyczyn jest podobny i wszystkie one wynikają z pozytywnych pobudek. Złe intencje nie motywują ludzi do bycia z innymi i pracy z nimi i dla nich. 3. Gdzie można działać? Działać można wszędzie, a droga do wolontariatu może wyglądać następująco: a) Kim jestem? Jeśli mam mniej niż 18 lat, potrzebuję pisemnej zgody rodziców lub opiekunów prawnych. Jeśli więcej niż 18, decyzję mogę podjąć sam. Odpowiedź na pytanie Kim jestem?, oznacza zastanowienie się nad tym, co się robi, jak wygląda tygodniowy i miesięczny rozkład obowiązkowych dla przyszłego wolontariusza zajęć i zobowiązań. Dopiero z tego wynika wolny czas i decyzja, ile tego czasu chce się poświęcić na wolontariat. Jaki ma być wymiar czasowy pracy dla innych? Godzina dziennie, jeden cały dzień raz na dwa tygodnie, czy też coś innego. Ważne jest, że ta decyzja oznacza zobowiązanie wobec innych. Będę raz na dwie godziny w tygodniu oznacza, że raz w tygodniu rzeczywiście jestem i pracuję. b) Co chcę i lubię robić? Czy wolę zajmować się dziećmi czy osobami starszymi, zdrowymi czy chorymi, a może lubię zwierzęta. Czy chcę jako wolontariusz robić to, co umiem i lubię, np. jestem zapalonym fotografem i zamierzam poprowadzić warsztaty fotograficzne dla dzieci ze świetlicy socjoterapeutycznej. Czy też przeciwnie, chcę zająć się czymś, czego jeszcze nie znam, np. przeprowadzaniem wywiadów socjologicznych. 14
fot. Fundacja Nasza Ziemia Fundacja Nasza Ziemia regularnie angażuje ludzi w działania wolontariackie dla Wisły, organizując akcję oczyszczania brzegów rzeki w ramach Sprzątania Świata Można wreszcie zająć się sprawami organizacyjnymi i biurowymi w organizacji, porządkowaniem dokumentów, wprowadzaniem danych, zbieraniem datków czy podpisów pod petycją. c) Gdzie chcę działać? Zacząć można od własnej szkoły; w wielu z nich prowadzi się różne działania w wolontariacie. Można też poszukać w najbliższej okolicy domów kultury, świetlic dla dzieci itp. Często też gminy publikują wykazy organizacji pozarządowych (ngosów, patrz alfabet) działających na ich terenie. Można wreszcie poszukać organizacji we własnym mieście, kraju lub poza jego granicami. Wolontariat europejski (EVS) to jedna z możliwości wolontariatu zagranicznego. W tych poszukiwaniach przydatne adresy to www.bazy.ngo.pl, www.wolontariat.org.pl. Warto też zaprenumerować newsletter portalu www.ngo.pl, pełen informacji z życia trzeciego sektora (patrz alfabet) w Polsce. d) Z kim rozmawiać o wolontariacie? Jeśli już się wie, co, kiedy i u kogo chce się robić, wtedy należy umówić się na rozmowę z przedstawicielem wybranej organizacji, np. z koordynatorem zespołu wolontariackiego. Gdy obie strony ustalą, że chcą rozpocząć współpracę, wtedy (jeśli będzie ona trwała dłużej niż 30 dni) wolontariusz podpisze umowę o wolontariacie, tzw. porozumienie wolontariackie. Określi ona zakres obowiązków, czas trwania, ureguluje np. ewentualny zwrot kosztów za dojazd. Dzięki niej wolontariusz nabywa też prawo do ubezpieczenia w razie wypadku. 4. Co można robić? Najkrótsza odpowiedź brzmi wszystko. Wolontariusze pomagają potrzebującym, wykluczonym, chorym, włączają się w działania edukacyjne, sportowe i kulturalne. W Białej Podlaskiej w jednym z liceów uczniowie zorganizowali szkolny radiowęzeł, przygotowali internetową grę giełdową i przeprowadzili warsztaty o przedsiębiorczości. W przedszkolu w Skwierzynie stworzono plac zabaw dla dzieci niepełnosprawnych. Jeśli zaś chcemy chronić przyrodę i Wisłę w szczególności, to wiele ciekawych propozycji ma Fundacja Ja Wisła (www.jawisla.pl, fundacja@jawisla.pl). Organizuje ona m.in. sprzątanie terenów nadwiślańskich (Port Czerniakowski to jedno z ulubionych miejsc działania), oznaczanie granic rezerwatów nadwiślańskich (bez oznaczeń są one rozjeżdżane przez samochody terenowe, natomiast oznaczenia ułatwiają mieszkańcom i policji ochronę ich terenu), monitorowanie obszarów Natura 2000 (na obszarze 35 tys. ha wolontariusze pilnują właściwej ochrony terenu, działa tel. pogotowia ekologicznego 502 276 612), a także budowę tratewek dla kaczek, by mogły tam się lęgnąć. Jeśli jednak można podzielić się osobistymi sympatiami, to najbardziej podoba mi się projekt ogławiania wierzb. Wierzby są symbolem Mazowsza, a wprowadzili je do naszego krajobrazu olęderscy osadnicy, którzy wymyślili dobry system zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Odpowiednio budowali swoje wsie, odpowiednio je zabezpieczali przed corocznymi wylewami Wisły, m. in. sadząc wierzby. Olęderskich osadników, zwanych bobrami pana Boga, już nie ma na Mazowszu, co sprawiła ostatnia wojna. Olędrzy w większości opowiedzieli się za niemieckością i po wojnie nie było już dla nich tutaj miejsca. Natomiast wierzby zostały i warto je chronić. Po co się je ogławia? Po to, by długo i zdrowo rosły. 15
Posadzoną wierzbę po pięciu latach trzeba po raz pierwszy pozbawić nadmiaru gałęzi, inaczej ich ciężar osłabi drzewo. Ten zabieg należy ponawiać co 5-10 lat, dzięki czemu wierzba może dożyć 150 lat. Fundacja Ja Wisła co jakiś czas zwołuje ochotników z piłami, grabiami, by pościnali gałęzie, uporządkowali teren, a potem odpoczęli przy ognisku z wierzbowych gałęzi. Ten opis kilku projektów wolontariackich pokazuje, że przedmiot wolontariatu jest właściwie nieograniczony. Można zajmować się edukacją, ekologią, kulturą, historią, zdrowiem, sportem, pracą z ludźmi, ze zwierzętami, z przestrzenią itp. Być może jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia i motywacja (nie może być negatywna). trzeci sektor czyli sektor organizacji pozarządowych, które nie są nastawione na osiąganie zysku. Nazwa nawiązuje do podziału aktywności ludzkiej na trzy obszary. Sektor pierwszy to sektor państwowy, domena działań administracji publicznej. Sektor drugi to gospodarka, biznes, nastawienie na zysk. I wreszcie sektor trzeci, który nie jest ani administracją publiczną, ani firmą dążącą do zysku. 5. Wymagania wobec wolontariusza Wcześniej zostało powiedziane, że każdy może być wolontariuszem, niemniej pewne programy stawiają różne wymagania wobec kandydatów na wolontariuszy. I tak np. Wolontariat Europejski (EVS), program finansowany przez Unię Europejską, jest skierowany do osób w wieku 18-30 lat, mających dużą motywację i będących obywatelami kraju objętego programem lub kraju partnerskiego. W zamian można uczestniczyć w dowolnie przez siebie wybranym projekcie trwającym od 2 miesięcy do jednego roku w Europie lub nawet poza jej granicami. Unia Europejska finansuje koszty podróży (w 90%), koszty wyżywienia, zakwaterowania, ubezpieczenia i kieszonkowego. W ramach EVS wolontariusz może skorzystać z kursów językowych (nie ma warunku znajomości ani języka kraju, w którym odbywa się wolontariat, ani nawet angielskiego) oraz może liczyć na pomoc osobistego mentora. 6. Alfabet wolontariatu Dzień Wolontariusza 5 XII. Ustanowiło go UNESCO w 1981 r. jeden procent podatku to jedno ze źródeł finansowania organizacji pożytku publicznego (OPP, patrz alfabet). Od 2003 r. każda osoba fizyczna może przekazać1% swojego podatku na rzecz wybranej organizacji OPP. NGO od ang. non governmental organization, organizacje oddzielone od struktur państwowych, rządowych. OPP, organizacje pożytku publicznego organizacje pozarządowe przede wszystkim, które spełniły wymagania określone ustawą, np. działają ponad 2 lata. Jeden z przywilejów dla OPP to m. in. możliwość otrzymania jednego procenta od podatku osób fizycznych. prawo zagadnienia wolontariatu reguluje tzw. ustawa o wolontariacie, czyli ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie z VI 2003. Określa ona sposób działania organizacji pozarządowych oraz innych podmiotów, które zajmują się działalnością pożytku publicznego. Działania wolontariuszy Fundacji Nasza Ziemia zostały docenione przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej 7. Przydatne adresy W poszukiwaniach wiadomości o wolontariacie, organizacjach i formach przydatne m. in. są następujące adresy stron www: www.wolontariat.org.pl strona Centrum Wolontariatu w Warszawie, wiadomości o wolontariacie w całej Polsce www.pah.org.pl Polska Akcja Humanitarna, jeden z organizatorów wolontariatu międzynarodowego www.mlodziez.org.pl strona Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji poświęcona wolontariatowi europejskiemu (EVS). Przy pisaniu tego tekstu korzystano m. in. z publikacji Przekroju o wolontariacie z 2011 roku, z publikacji Międzykulturowość w projektach programu Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji z 2008 roku, z prezentacji o wolontariacie europejskim, strony www Fundacji Ja Wisła oraz wiedzy własnej. W części dot. filozofii przyrody wykorzystano Historię filozofii W. Tatarkiewicza. 16
5-6 LETNIE 1Temat zajęć: Zycie nad brzegiem Wisły PRZEDSZKOLE DZIECI 5-6 LETNIE Cele główne: wzbogacenie wiedzy dziecka o przyrodzie w otoczeniu Wisły wyrabianie wrażliwości na piękno przyrody przybrzeżnej Przewidywane osiągnięcia dziecka. Dziecko: zna faunę i florę nadwiślańskich brzegów rozumie potrzebę ochrony przyrody Metody: asymilacji wiedzy (słowne), współdziałania Formy: indywidualna, zespołowa Materiały dydaktyczne: niebieskozielone tło planszy do działania, 4 duże koperty: w pierwszej zagadki oraz sylwetki drzew i krzewów, w drugiej sylwetki ptaków i ich nazwy podzielone na sylaby, w trzeciej płyta z odgłosami zwierząt, w czwartej sylwetki zwierząt do kolorowania, spinacze, taśma dwustronna, mazaki, kredki Organizacja: dzieci siedzą w półkolu przy nauczycielce. P L A N R E A L I Z AC J I : 1. Powitanie. Wstają i machają dzieci, które: lubią rośliny lubią zwierzęta lubią ptaki mieszkają w Warszawie, widziały Wisłę lubią sport lubią spacery... 2. Nauczycielka wiesza przed dziećmi białą planszę z namalowanym na samym dole planszy niebieskim pasem rzeki. Ponad pasem niebieskim znajduje się pas zielony. Wypowiada tekst rymowanki; Płynie Wisła, nasza Wisła, najpiękniejsza z wszystkich rzek. Dzisiaj smutna jest troszeczkę, no bo pusty jest jej brzeg. Nauczycielka zwraca się do dzieci: Dlaczego nasza Wisła jest na tym obrazku smutna? (Bo jest sama, pusta, bo nic nad nią nie ma, tylko sama woda i trawa). Spróbujemy to zmienić. Rozwiążemy teraz kilka zagadek i być może, że nasza Wisła trochę się rozweseli. Pomożecie mi rozweselić Wisłę? A przy okazji dowiemy się, co takiego kryje się w jej okolicy. Żeby był porządek, otworzymy kopertę numer 1, posłuchajcie: Zagadka 1. Stoi urocza w zielonych warkoczach, wesoła w blasku słońca, a wszyscy mówią płacząca wierzba. Dziecko wybiera sylwetkę wierzby z rozsypanki obrazkowej i przykleja na obrazku. Zagadka 2. Strzelista, wysoka, rośnie koło przedszkola, wysoki cień nam daje, już wiesz, to jest topola. Tak jak poprzednio, dziecko wybiera sylwetkę topoli z rozsypanki obrazkowej i przykleja na obrazku. Zagadka 3. Nie drzewo, lecz roślina, gałęzie od korzeni rozpina krzew. Dziecko wybiera sylwetkę krzewu (może ich być kilka) z rozsypanki obrazkowej i przykleja na obrazku. Zagadka 4. Kiedy utraciła swe liście zielone, zostały jej jeszcze korale czerwone. jarzębina. Dziecko wybiera sylwetkę jarzębiny z rozsypanki obrazkowej i przykleja na obrazku. Zagadka 5. Myszek nie łowią, ptaszków nie jedzą, te kotki szare, co na drzewach siedzą. bazie. Dziecko wybiera sylwetkę bazi z rozsypanki obrazkowej i przykleja na obrazku. 3. Nauczycielka znów zwraca się do dzieci : Płynie Wisła, nasza Wisła, najpiękniejsza z wszystkich rzek, dzisiaj smutna jest troszeczkę, no bo pusty jest jej brzeg. W drugiej kopercie są obrazki i krótkie informacje o różnych ptaszkach, których nie znacie, albo tylko zapomnieliście ich nazw. Odczytamy je z sylab: Me-wa: Ten białawy ptak ponad rzeką lata, lecz nie śpiewa. Letnią porą cała Wisła krzykiem jej rozbrzmiewa. Morze być me-wa lub jej kuzynka ry-bi-twa. Obie bardzo lubią rybki i drobne robaczki. Dzieci przyklejają sylwetkę mewy i rybitwy blisko rzeki. Zi-mo-ro-dek: Kolorowy ptaszek, błyszczący na niebiesko z rudym brzuszkiem, chowa się wśród gałęzi krzewów. Trudno go dojrzeć, bo wypatruje ryb. Jak już wypatrzy rybę w wodzie, jest świetnym nurkiem i łapie zdobycz. Dzieci z pomocą nauczycielki odczytują sylaby i powtarzają nazwę, a sylwetkę zimorodka przyklejają do krzewu. Sie-we-czka: to ptaszek o szarobrązowym grzbiecie i białym brzuszku. Ma obrożę na szyi i czarną maseczkę jak Zorro. Żywi się owadami. Gniazdko z obrazkiem sieweczki dzieci przyklejają przy brzegu rzeki. (W kolejnych dniach zajęć można dołożyć sylwetki innych ptaków np. bielika, kormorana, czapli, kaczek). 4. Zabawa ruchowa Bieliki i zimorodki. Dzieci podzielone są na bieliki (biegają dostojnie rozwijając skrzydła, by wzbić się wysoko na palcach) oraz małe zimorodki (szybko ruszają małymi skrzydełkami i nóżkami). Potem następuje zmiana. 5. Nauczycielka ponownie recytuje: Płynie Wisła, nasza Wisła, najpiękniejsza z wszystkich rzek, dzisiaj smutna jest troszeczkę no bo pusty jest jej brzeg Trzecia koperta zawiera płytę do odtwarzacza z odgłosami zwierząt. Dzieci odgadują odgłosy i wyszukują sylwetki zwierząt do naklejenia (bóbr, dzik, sarna, łoś). Nauczycielka znów zwraca się do dzieci: Popatrzcie, czy coś na naszym obrazku się zmieniło? Czy Wisła jest nadal smutna? (nie bo ma swoich mieszkańców, swoją przyrodę). Co by tu jeszcze dodać? 6. W kopercie 4 znajdują się cienie sylwetki do pokolorowania kaczki, ryby (np. sum), zaskrońca, motyli i mniejszych owadów. Dzieci kolorują i rozmieszczają na planszy. Pamiętajcie, że Wisła jest coraz bardziej różnorodną rzeką i jej brzegi są coraz piękniejsze, bogate w roślinność i zwierzęta, i tak niech pozostanie. Dlatego trzeba dbać o rośliny, a także nie płoszyć i nie zabijać zwierząt, aby było nad Wisłą życie i by miło się nad Wisłę przychodziło. 7. Na zakończenie dzieci powtarzają rymowankę, rytmicznie podskakując: Płynie Wisła, nasza Wisła, najpiękniejsza z wszystkich rzek, dzisiaj smutna nie jest wcale, bo wesoły jest jej brzeg. Można ułożyć do tekstu melodię. a u t o r k a : K a t a r z y n a S m u ł k o w s k a POZIOM S C E N A R I U S Z E Z A J Ę Ć 17
PRZEDSZKOLE S C E N A R I U S Z E L E K C J I DZIECI 5-6 LETNIE POZIOM 2 Temat zajęć: Podróz po Wisle Cele główne: wzbogacenie wiedzy dziecka o najbliższym otoczeniu budzenie zaciekawienia turystyczno-kulturowego obserwowanie i omówienie zjawisk i procesów dostępnych wiedzy oraz doświadczeniu dziecka Przewidywane osiągnięcia dziecka: Dziecko: pokazuje Wisłę na mapie umiejętnie prowadzi obserwacje i potrafi wyciągnąć wnioski potrafi ocenić walory spędzania wolnego czasu nad Wisłą i w jej okolicy plastycznie ilustruje swoje doświadczenia Metody: asymilacji wiedzy (słowne), problemowa, praktycznego działania Formy: indywidualna, grupowa, zbiorowa Materiały dydaktyczne: złota korona, mapa Polski z zaznaczoną Wisłą, duża obręcz, a w niej koło ratunkowe, ew. obrazek kapoka, czapka przeciwsłoneczna, krem z filtrem, butelka wody, lornetka, kanapka, laptop lub magnetofon, worek na śmieci, hulajnoga, młotek, gwizdek, kwiatek w doniczce, obrazki ptaków (zimorodek, mewa, rybitwa, czapla, orzeł, kormoran), lusterko, sylwetka łodzi i kajaka, fotografia Zamku Królewskiego, Elektrociepłowni i Grubej Kaśki, Syrenki i Twierdzy Modlin, piosenka Ach jak przyjemnie I. Santor lub Parostatek K. Krawczyka. Organizacja: Dzieci ustawiają statek z krzeseł w jednej części sali (statek może być też na kocach), druga część sali pozostaje pusta. Z boku leży duża obręcz, w której znajduje się koło ratunkowe, ew. obrazek kapoka, czapka przeciwsłoneczna, krem z filtrem, butelka wody, lornetka, apteczka, kanapka, laptop lub magnetofon, worek na śmieci, hulajnoga, młotek, gwizdek, kwiatek w doniczce, lusterko, apteczka, czerwona plansza z napisem Rezerwat, gliniany ptaszek gwizdek wypełniony wodą. P L A N R E A L I Z AC J I : 1. Nauczycielka wita dzieci. Pokazuje koronę oraz mapę, i pyta: Chciałabym Was dzisiaj zabrać w podróż do pewnej królowej. Ale ta królowa tak naprawdę nie ma głowy, ale za to ma długi tułów i ramiona. Niektórzy mówią, że jest piękna i błyszcząca. No i mamy ją również u nas w Warszawie, czy wiecie o kim mówię? Dzieci odpowiadają: O Wiśle. Królowej Polskich Rzek. 2. Nauczycielka mówi: Dzisiaj wybierzemy się w podróż statkiem po Wiśle. Przekonamy się, czy nasza Wisła to tylko woda, woda i nic poza tym, czy może być nad nią coś ciekawego. Ta część sali (krzesełka lub koce) będzie naszym statkiem i za chwileczkę wsiądziemy, ale musimy się do tej podróży przygotować. Co zabierzemy ze sobą, aby podróż była bezpieczna i przyjemna? Dzieci wybierają przedmioty z obręczy, ładują na statek i zasiadają. Nauczycielka włącza piosenkę Ach jak przyjemnie I. Santor lub Parostatek K. Krawczyka. Dzieci bujają się. Nauczycielka wycisza muzykę i ogłasza: Dopłynęliśmy do wiślanego portu Rezerwat Przyrody Wyspy Zawadowskie. Możemy na chwilę wysiąść. Co możemy tutaj w rezerwacie porobić? (odp. obserwować ptaki, spacerować, podziwiać roślinność, drobne zwierzęta, odpocząć itp.) Na tablicy wisi czerwona plansza z napisem Rezerwat. Teraz odnajdujemy ptaki, które możemy spotkać i obserwować nad Wisłą i naklejamy je na planszę. Ktoś odczytuje napis. Zabawa ruchowa Ptaki i Ptaszki. Na sygnał glinianego ptaszka dzieci udają, że fruwają jak małe ptaszki (zimorodki, kaczuszki) nie zderzając się, na sygnał tamburyna dzieci naśladują lot dużych ptaków (czapli, kormoranów, orłów, mew). Dzieci pamiętają o cichym zachowaniu się wśród ptaków. 3. Wsiadamy na statek. Nauczycielka włącza piosenkę Ach jak przyjemnie I. Santor lub Parostatek K. Krawczyka. Dzieci bujają się. Nauczycielka wycisza muzykę i ogłasza: Przed nami Przystań Wioślarska. Co to oznacza? (można tutaj popływać łodzią albo kajakiem, tutaj trenują sportowcy). Tutaj trzeba mieć koniecznie kapok i wiosło, trochę inne do łódki i inne do kajaka. Spróbujcie teraz popływać łódką i kajakiem. Dzieci siadają i naśladują płynięcie łódką (nauczycielka pokazuje) i kajakiem. Nauczycielka mówi: kajakarze mają swoje umowne znaki, aby pokazać np. że potrzebują pomocy. a) b) c) d) a. Pomocy! człowiek w niebezpieczeństwie (dzieci pokazują); b. STOP!; c. UWAGA!; d. PŁYNIEMY! 4. Wsiadamy na statek. Nauczycielka włącza wybraną piosenkę, dzieci bujają się. Nauczycielka wycisza muzykę i mówi: Słuchajcie, widzę po drodze nad Wisłą wędkarzy, siedzą blisko brzegu i łowią ryby, spróbujemy i my (dzieci pokazują) zarzucamy wędkę, ryba bierze, zwijamy szpulę. Złowiliśmy pięknego suma. Teraz przed nami Pomnik Syrenki (pokazuje fotografię). Co wiemy o Syrence? (symbol Warszawy, ma swoją legendę, pół ryba, pół kobieta, broni Warszawy ). Słuchajcie, na trochę przesiądziemy się na rowerki, bo tutaj nad Wisłą mamy wspaniałe trasy rowerowe. Jedziemy rowerem (dzieci na plecach udają jazdę na rowerkach). Dojechaliśmy do Zamku Królewskiego, gdzie król Stanisław August mieszkał zimą (latem przenosił się do Łazienek). Niedaleko Zamku mieszkał potwór Bazyliszek, który żył w lochach Starego Miasta. Jest tutaj co zwiedzać. Zabawa Lusterka dzieci w parach. Na zmianę dziecko wykonuje czynności dziecka stojącego naprzeciw i zmiana. Podpłynął nasz statek, wsiadamy i płyniemy dalej. Nauczycielka włącza wybraną piosenkę, dzieci bujają się. 5. Nauczycielka wycisza muzykę i ogłasza: Dopływamy do końca naszej podróży. Przed nami Twierdza Modlin (pokazuje fotografię). To taki duży budynek, prawie jak zamek. Tutaj walczyli żołnierze i bronili się w czasie wojny. Można tu przyjechać i obejrzeć pamiątki, jaki pozostały po wojnie. Wysiadamy i maszerujemy jak żołnierze (w prawo zwrot, w lewo zwrot). 6. Wracamy do przedszkola. Dziękuję za wspólną wycieczkę po Królowej Polskich Rzek. Która część podróży podobała się Wam najbardziej? Teraz narysujcie to, co Wam się najbardziej podobało. Mam nadzieję, że zabierzecie rodziców na wycieczkę nad Wisłę i pokażecie im ciekawe oraz wesołe miejsca. Wisła jest piękna i warto nad nią wybrać się na spacer lub wycieczkę. Dzieci rysują wrażenia z zajęć, które tworzą galerię ilustrującą przeprowadzone zajęcia. a u t o r k a : K a t a r z y n a S m u ł k o w s k a 18