J. Wielowiejski: Zycie codźienne na ziemiach polskich w okresie wpływów rzymskich (I IV w.) Warszawa Państwowy Instytut Wydawniczy.

Podobne dokumenty
O ARCHEOLOGICZNEJ KRYTYCE KONCEPCJI STAROŻYTNEGO ŻELAZA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO

Recenzja opracowania M. Bryxa. pt: Rynek nieruchomości. System i funkcjonowanie.

Katalog wystawy w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie

Głównym celem opracowania jest próba określenia znaczenia i wpływu struktury kapitału na działalność przedsiębiorstwa.

Zasady pisania pracy dyplomowej / magisterskiej

Henryk Rutkowski. Kartografia wschodniej Wielkopolski do początku XIX wieku

Andrzej Zapałowski "Następna Dekada. Gdzie byliśmy i dokąd zmierzamy", George Friedman, Kraków 2012 : [recenzja]

charakter interdyscyplinarny Proponowane tematy:

OPIS MODUŁU (PRZEDMIOTU), PROGRAMU NAUCZANIA ORAZ SPOSOBÓW WERYFIKACJI EFEKTÓW KSZTAŁCENIA

NOWE ODKRYCIA W KLASYCZNEJ LOGICE?

ZASADY PRZEPROWADZANIA EGZAMINU DYPLOMOWEGO NA KIERUNKU PIELĘGNIARSTWO

OPIS PRZEDMIOTU, PROGRAMU NAUCZANIA ORAZ SPOSOBÓW WERYFIKACJI EFEKTÓW KSZTAŁCENIA. CZEŚĆ A * (opis przedmiotu i programu nauczania) OPIS PRZEDMIOTU

Modułowe efekty kształcenia. BUDDYZM JAKO RELIGIA ŚWIATOWA 15 WY + 15 KW 3 ECTS Egzamin

METALOZNAWCZE BADANIA PRZEDMIOTÓW ŻELAZNYCH Z CMENTARZYSKA CIAŁOPALNEGO W KRYSPINOWIE, GM. LISZKI, WOJ. KRAKÓW

2-letnie studia dzienne magisterskie

Kryteria oceny pracy doktoranta przez opiekuna naukowego

Ekonomia i gospodarka w encyklikach Jana Pawła II

Karta (sylabus) modułu/przedmiotu [Inżynieria Materiałowa] Studia I stopnia

XLVI Dymarki Świętokrzyskie

DIPLOMA SEMINAR Forma studiów: stacjonarne Poziom kwalifikacji: I stopnia. Liczba godzin/tydzień: 1S PRZEWODNIK PO PRZEDMIOCIE

Studia Pedagogiczne. Problemy Społeczne, Edukacyjne i Artystyczne 21,

INSTYTUT GEOGRAFII UNIWERSYTETU PEDAGOGICZNEGO im. KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ w KRAKOWIE SEMINARIA MAGISTERSKIE GEOGRAFIA 2.

Recenzja rozprawy doktorskiej mgr Bartosza Rymkiewicza pt. Społeczna odpowiedzialność biznesu a dokonania przedsiębiorstwa

WYDZIAŁ INŻYNIERII MATERIAŁOWEJ I METALURGII RECENZJA

FORMY SPRAWDZANIA WIADOMOŚCI I UMIEJĘTNOŚCI

Motto: Mente et malleo

PEŁCZYSKA 2012 SPRAWOZDANIE Z BADAŃ W 2012 R.

Żelazo i jego stopy.

Analiza porównawcza egzaminu ósmoklasisty z egzaminem w klasie trzeciej gimnazjum na poziomie podstawowym oraz rozszerzonym

Instytut Prahistorii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. PRACA MAGISTERSKA i EGZAMIN MAGISTERSKI REGULAMIN

PRZEWODNIK PO PRZEDMIOCIE

ZASADY PRZYGOTOWANIA PRAC LICENCJACKICH W INSTYTUCIE NEOFILOLOGII W CHEŁMIE

Poznań, r.

OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS) I. Informacje ogólne 1. Nazwa modułu kształcenia Archeologia powszechna V (okres lateński i wpływów rzymskich) 2.

Instytut Prahistorii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. PRACA LICENCJACKA i EGZAMIN LICENCJACKI REGULAMIN

INSTYTUT GEOGRAFII UNIWERSYTETU PEDAGOGICZNEGO im. KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ w KRAKOWIE SEMINARIA DYPLOMOWE GEOGRAFIA 1.

Kwartalnik Historii Nauki i Techniki R. 40: 1995 nr 4 s

Zarządzanie kapitałem ludzkim. Procesy narzędzia aplikacje

1. Ocena struktury materiałów na podstawie demo MEN-u Liczba zaprezentowanych przez MEN kart 12

Sobieszyn - osada i cmentarzysko kultury przeworskiej, gm. Ułęż, woj. lubelskie (aut. P. Łuczkiewicz)

Rodzaje prac naukowych

Najdawniejsze opisy demografii antycznej Calisii

Eksperyment naukowy, obojętnie jak spektakularne są jego wyniki, nie jest dokończony, póki wyniki te nie zostaną opublikowane.

Niektóre zasady pisania prac dyplomowych

Narysowanie postaci ludzkiej nie należy

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z HISTORII W GIMNAZJUM

To lektura godna polecenia. Piszemy recenzję

Renesans. Spis treści

OPIS MODUŁU (PRZEDMIOTU), PROGRAMU NAUCZANIA ORAZ SPOSOBÓW WERYFIKACJI EFEKTÓW KSZTAŁCENIA CZEŚĆ A

Pisanie tekstów naukowych. John Slavin

RAPORT Z BADANIA OPINII I OCENY SATYSFAKCJI PACJENTÓW ZLO JAWORZNO

Efektywno ć gier dydaktycznych w procesie kształcenia

Multimedialna lekcja prahistorii

OPISU MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

EDUKACYJNE FORUM KWALIFIKACJI ZAWODOWYCH MULTIMEDIALNY KATALOG ZAWODÓW ZAWÓD: OPERATOR MASZYN I URZĄDZEŃ METALURGICZNYCH

Wymagana wiedza i umiejętności z języka niemieckiego dla uczniów szkoły gimnazjum na poszczególne stopnie szkolne obejmująca wszystkie sprawności

PRZEDMIOTOWE ZSADY OCENIANIA Z JĘZYKA POLSKIEGO W GIMNAZJUM NR 7 PRZY ZSO NR 7 W CHEŁMIE

CELEM NAPISANIA PRACY MAGISTERSKIEJ JEST WYKAZANIE, ŻE STUDENT: 1. POTRAFI POSŁUGIWAĆ SIĘ NABYTĄ WIEDZĄ 2.ROZSZERZYŁ SWOJĄ WIEDZĘ O OPISYWANYM W

Aby otrzymać ocenę BARDZO DOBRĄ, uczeń:

Obróbka bezubytkowa Chipless forming. Automatyka i Robotyka I stopień (I stopień / II stopień) Ogólnoakademicki (ogólno akademicki / praktyczny)

Szkolenia dla studentów AGH wczoraj i dziś

Ks. prof. dr hab. Henryk Skorowski Kierownik Zakładu Socjologii Grup Etnicznych i Regionalizmu UKSW w Warszawie

Ocena rozprawy doktorskiej. Mgr Pauliny Smyk pt.: Wpływ wybranych ksenobiotyków na zmiany parametrów

CELEM NAPISANIA PRACY MAGISTERSKIEJ JEST WYKAZANIE, ŻE STUDENT: 1. POTRAFI POSŁUGIWAĆ SIĘ NABYTĄ WIEDZĄ 2. UMIE STOSOWAĆ METODY PRACY NAUKOWEJ 6

Techniki Wytwarzania I. Mechanika i Budowa Maszyn I stopnień (I stopień / II stopień) Ogólnoakademicki (ogólno akademicki / praktyczny)

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z GEOGRAFII

Historia. (na podstawie Wikipedii) Strona 1

PROCESY PRODUKCYJNE WYTWARZANIA METALI I WYROBÓW METALOWYCH

Wiedza o powstaniu w getcie warszawskim i jego znaczenie

Przykłady wybranych fragmentów prac egzaminacyjnych z komentarzami Technik optyk 322[16]

SPIS TREŚCI. Do Czytelnika... 7

6. Rozwijanie umiejętności pracy z różnorodnymi źródłami historycznymi.

7. Struktura, odpowiedzialność i uprawnienia w systemie zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy

Przykłady wybranych fragmentów prac egzaminacyjnych z komentarzami Technik mechanizacji rolnictwa 321[22] (zadanie 9) 1. Zadanie egzaminacyjne

Poniżej zamieszczono analizę ankiet ewaluacyjnych, prezentujące opinie słuchaczy odnoszące się do w/w treści.

Wymagania edukacyjne z języka angielskiego dla uczniów gimnazjum klasy I - III

Alexander Wielki Polini/Pollini/ w Suchedniowie

WSKAZÓWKI DLA AUTORÓW Optymalizacja publikacji naukowych dla wyników wyszukiwarek ASEO 1

1. Nazwa modułu kształcenia Wprowadzenie do archeologii śródziemnomorskiej

Przykłady wybranych fragmentów prac egzaminacyjnych z komentarzami Technik transportu kolejowego 311[38]

SZCZEGÓŁOWE KRYTERIA OCENIANIA Z HISTORII DLA KLAS I-III GM ROK SZKOLNY 2015/2016

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z CHEMII. 1. Na lekcjach chemii obowiązuje wagowy system oceniania.

KIERUNEK HISTORIA PROGRAM STUDIÓW (TABELE)


PRÓBNY EGZAMIN GIMNAZJALNY Z NOWĄ ERĄ 2015/2016 JĘZYK POLSKI

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

EGZAMIN W KLASIE TRZECIEJ GIMNAZJUM W ROKU SZKOLNYM 2017/2018 CZĘŚĆ 1. HISTORIA I WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE

ZASADY PISANIA PRAC DYPLOMOWYCH LICENCJACKICH

ODLEWNICTWO STOPÓW ŻELAZA Casting of ferrous alloys PRZEWODNIK PO PRZEDMIOCIE

Obróbki powierzchniowe Surface Treatment

Sprawozdanie niezależnego biegłego rewidenta z badania

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z HISTORII

HISTORIA studia niestacjonarne, I stopnia specjalność:nauczycielska/antropologia historyczna

Z racji, że większość wypełniających była w wieku między rokiem życia, nie dziwi wynik, jaki widzimy w słupku ze średnim wykształceniem.

Prezentacja osiągnięć uczniów

Metaloznawstwo II Metal Science II

Recenzja mgr Anny ŚLIWIŃSKIEJ Ilościowa ocena obciążeń środowiskowych w procesie skojarzonego wytwarzania metanolu i energii elektrycznej

ODLEWNICTWO Casting. forma studiów: studia stacjonarne. Liczba godzin/tydzień: 2W, 1L PRZEWODNIK PO PRZEDMIOCIE

Lubisz historię? Znasz Włochy i Rzym? Tak? To spróbuj rozwiązać quiz. Możesz korzystać z pomocy całej rodziny, oraz wujka Google i ciotki Wikipedii,

Transkrypt:

172 Recenzje Wyniki swych studiów streszcza R. Halleux we wnioskach, a ponadto dodaje trzy załączniki poświęcone problemom szczegółowym, a mianowicie zaginionemu dziełu Teofrasta o metalach (I), własnościom rtjęci u autorów starożytnych (II) i znajomości śurówiki w starożytności (III). Na końcu zamieszcza autor obszerną bibliografię obejmującą zarówno edycje źródeł starożytnych, jak i opracowania. Uwzględnił on niezwykle liczne źródła starożytnych uczonych, zwłaszcza greckich i rzymskich przedstawiająic teorię metali w sposób tak wyczerpujący, jak to było możliwe ze względu na zachowane źródła. Może za mało miejsca poświęcono koncepcjom astrologicznym i alchemicznym, które zwłaszcza te ostatnie również wytworzyły swoistą teorię metali. Znaczenie alchemii w rozwoju' metalurgii jest ogólnie uznane. Wywody autora udokumentowane licznymi przypisami, nie budzą zastrzeżeń, a liczne źródła pomocnicze i opracowania z jakich korzystał świadczą o erudycji i wnikliwych studiach nad opracowanym tematem. Omawiane dzieło wypełnia więc poważną lukę, jaka dotąd istniała w pracach nad historią nauki w starożytności. Omawiana książka jest pełnym opracowaniem filologicznym teorii metali w starożytności. R. Halleux odlgraniczył się od zagadnień technicznych metalurgii, wynikało to niewątpliwie z jego specjalności. Wydaje się jednak, że lepiej można byłoby ocenić, a może i odtworzyć z fragmentów, wiedzę autorów starożytnych o metalach, gdyiby dzieła te rozpatrywać nie tylko z pozycji filologicznej, lecz uwzględniać także techniczną stronę nauki o metalach. Zwłaszcza u autorów starożytnych wiedza o metalach kształtowała się przede wszystkim na podstawie obserwacji praktycznych, a więc także związanych z procesami technicznymi. Stąd zapoczątkowana przez R. Halleux praca nad wiedzą metalurgiczną w starożytności powinna być nadal kontynuowana w kierunku objęcia studiami także procesów metalurgicznych stosowanych w tym okresie. Jerzy Piaskowski (Kraków) J. Wielowiejski: Zycie codźienne na ziemiach polskich w okresie wpływów rzymskich (I IV w.) Warszawa 1976. Państwowy Instytut Wydawniczy. Książka J. Wielowiejskiego o życiu codziennym ina ziemiach polskich w okresie wpływów rzymskich (I IV w.) jest kolejną książką serii publikowanej przez Państwowy Instytut Wydawniczy. Jest ona obszerną monografią (liczy łącznie z indeksem 285 stron), podsumowującą prace archeologów, a talkże niektóre wyniki badań nauk pomocniczych. Autorowi udało się ułożyć w logicznie powiązaną całość wszystkie zagadnienia dotyczące życia plemion zamieszkujących ziemie polskie w pierwszych wiekach n.e. Podsumowanie to jest, ogólnie biorąc, wyczerpujące, jeśli więc znalazły się w książce J. Wielowiejskiego pewne usterki czy uchybienia, to wynikają one przeważnie z braków w istniejącym stanie badań. Do niekwestionowanych zalet należy również jasny i przystępny styl i słownictwo, a także liczne materiały ilustracyjne, wśród których znalazły się także ilustracje kolorowe. Podkreślając dużą' wartość książki J. Wielowiejskiego, jako cennego podsumowania dotychczasowych prac polskich archeologów, celowe jest przedyskutowanie pewnych jej niedostatków. Autor w swym opracowaniu traktuje ziemie polskie jako pewną całość i tylko w niektórych szczegółowych, sprawach wspomina o istniejących różnicach. Wydaje się jednak, że bardziej zgodne z rzeczywistością byłoby wyraźne oddzielenie głównych wspólnot, kultury przeworskiej, oksywskiej, zachodnio-bałtyjskiej i wie-

Recenzje 173 barskiej. Niewątpliwym uchybieniem jest brak mapy ziem polskich w opisywanym okresie z zasięgiem kultur czy nawet poszczególnych pl-emioin. Zapewne opracowanie takiej mapy było trudne, zwłaszcza dlatego^ że jedynym starożytnym źródłem pisanym, jakie w pełni wykorzystał autor była Germania'' Tacyta, natomiast imne źródła zostały tylko częściowo wykorzystane. Szczególne konsekwencje miało pominięcie Geografii - Ptolomeusza. Stwierdzenie na przykład że źródła pisane nie pozwalają umieszczać Kotynów na północ od Karpat (s. 74) dowodzi, że autor (podobnie jak i inni archeologowie) wciąż jeszcze opiera' się na zdeaktuälizowanych XIX-wiecznych opracowaniach dzieła aleksandryjskiego geografa, że nie zauważył istotnej zmiany, jaką w tej dziedzinie wprowadziły nowe prace począwszy od wydań O. Cuntza (1923) i C. Fischera (1932). Uwzględnienie tych właśnie prac w powiązaniu z innymi starożytnymi źródłami pisanymi pozwala skontruować wcale dokładną mapę zasiedlenia ziem polskich przez starożytne plemiona w pierwszych wiekach n.e. (n.b. mapa taka została opracowana i opublikowana). Uchybień w wykorzystaniu starożytnych źródeł pisanych jest w omawianej książce więcej. Np. Autor napisał, że 'według Tacyta Kotynowie płacili Kwadom i Sarmatorm tryhut żelazem (s. 74), podczas gdy Tacyt wspomniał tylko o płaceniu trybutu nie określając w jakiej formie był płacony. Podobnie czytamy w omawianej książce, że Lugiowie uczestniczyli w roli sprzymierzeńców Rzymu w wojnie z germańskimi Swebami'' (s. 34), podczas gdy to Lugowie (w latach 91 92) walczyli ze Swebami i prosili cesarza Domicjana o pomoc, lecz otrzymali jej zbyt mała Różnica niby niewielka, ale jakże istotna jeśli chodzi'o miejsca walk. Według sformułowania Wielowiejskiego walki te toczyły się pomiędzy granicami Imperium, a ojczyzną Swebów. a w rzeczywistości miejscem ich były tereny zamieszkałe przez Swebów i Lugiów, a tych ostatnich autor zlokalizował w górnym dorzeczu Wisły i Odry. Do pominiętych należy relacja Kasjusza Diona o pokonaniu przez cesarza Probusa Lugiów w 278 r. i wzięciu do niewoli ich wodza, Semnona oraz o wyprawie Rzymian na Kotynów. Niepełne lub nieścisłe wykorzystanie starożytnych źródeł pisanych, a poza tym wywody oparte na podobieństwie nazw jak rap. Leukaristos Laugaritio (s. 126), itak jakby nie mogły istnieć dwa różne miasta o zbliżonej lub nawet tej samej nazwie (dowodzi zresztą tego dzieło Ptolemeusza), a także niektóre metodologicznie sprzeczne tezy językoznawców (np. wywód na podstawie onomastyki nazw rzecznych, s. 36) doprowadziły rzeczywiście do poważnych rozbieżności poglądów odnośnie lokalizacji poszczególnych plemion na ziemiach polskich w pierwszych wiekach n.e. uniemożliwiając autorowi (nie tylko zresztą jemu) przedstawienie stosunków etnicznych <si 33). > Trzeba tu sprostować, że wywód paleobotaniczny o którym wzmiankuje autor na s. 36 nie pozwalał na określenie datjy przybycia na nasze ziemie Słowian w VI w., lecz 'wskazywał tylko na fakt ich przybycia. Datę tę określiły dopiero badania dawnych przedmiotów żelaznych wywód paleometalograficzny piszącego tę recenzję). Tematem do przemyśleń, które pozwoliłyby rzucić pewne światło nâ przynależność etniczną plemion zamieszkujących ziemie polskie, zwłaszcza należących do kultury przeworskiej może być także problem wpływów celtyckich. J. Wielowiejski zebrał bardzo wiele takich przykładów, choć niektóre opuścił (np. typ pieca w ośrodku świętokrzyskim, wprowadzenie nożyc). Tak więc Celtowie mieli być pionierami metalurgii żelaza na ziemiach polskich (s. 73), m.in. takich procesów jak nawęglanie żelaza (s. 78), rycia i wytra-

174 Recenzje wiania kwasami (st 82), bardziej starannego wykonania przedmiotów metalowych (s. 82). Celtyckiego pochodzenia były różne wyroby m.in. bransolety (s. 85), ostrogi zakończone guzami (s, 174). Celtowie upowszechniali stosowanie żelaznych radlić z tuleją (s. 62), żarna obrotowego (s. 105), koła garncarskiego (s. 90), pieców garncarskich (s 91 i 339), a tiakże pieców do pieczenia (s. 107). Celtom mieli' zawdzięczać mieszkańcy ziem polskich znajomość bobu i owsa (s. 60), zakwaszonego ohleba (s. 108), hodowlę drobiu i oswojenie kotów (s. 236). Szerokie oddziaływanie Celtów zaznaczyło się także w religii. Autor wymienił tu wprowadzenie grobów ciałopalnych (s. 226), pochówków rowkowych (s. 225), a nawet organizacji kapłańskiej (s. 204). W sztuce mieli oni wprowadzić motyw i oirnamenit meandrowy (s. 338 i' 112). Zachodzi więc pytanie, czy przypadkiem to nie dowodzi, że przeważająca część ziem polskich, a konkretnie tereny objęte kulturą przeworską były po prostu zamieszkane przez plemiona celtyckie, a mianowicie połączone we wspólnotę Lugiów. Dotychczasowe metody archeologiczne polegające na porównaniu zewnętrznych form (np. przedmiotów metalowych) nie pozwalają na określenie mechanizmu oddziaływania wpływów celtyckich. W jednej jednak dziedzinie możemy dokładniej prześledzić oddziaływanie Celtów i zweryfikować w ten sposób stwierdzenia archeologów. Analiza taka jest możliwa w zakresie oddziaływania i pionierskiej roli Celtów w rozwoju metalurgii żelaza na ziemiach polskich zgadnie uznanej przez wszystkich archeologów, także przez.autora, (a. 73). Możliwość tię dają wyniki metaloznawczych badań wielkiej ilości starożytnych przedmiotów żelaznych. Otóż okazuje się, że jeśli za większością archeologów polskich ograniczymy siedziby plemion celtyckich do części Śląska, zachodniej Małopolski i ewentualnie Kujaw, wówczas musimy stwierdzić, i to kategorycznie że na rozwój żelaza na ziemiach polskch Celtowie nie mieli żadnego wpływu. Na wymienionych tereniach wytapiano w niewielkich ilościach żelazo (a nie stal, sposobną doi wytwarzania narzędzi i części uzbrojenia), na ogół nawet nie zaspakajając zwłaszcza w uzbrojeniu potrzeb członków własnego plemienia Decydujące znaczenie w metalurgii żelaza dla obszarów kultury przeworskiej posiadał w starożytności ośrodek hutniczy w rejonie Gór Świętokrzyskich; pracującym tam hutnikom i kowalom zawdzięcza ludność wspomnianej kultury wielkie ilości narzędzi, części uzbrojenia i innych wyrobów z żelaza (a raczej ze stali) wysokiej jakości. Ośrodek świętokrzyski przewyższał wszystkie inne ośrodki hutnicze w tej części Europy i utrzymując twierdzenie, że ludność pracująca tam przy wydobywaniu rudy z kopalni (jedynej w tej części Europy), wytopie i przeróbce żelaza nie była plemieniem celtyckim trzeba konsekwentnie zrezygnować z twierdzenia o przodującej roli Celtów w rozpowszechnianiu metalurgii na ziemiach polskich. Przechodząc do bardziej szczegółowych uwag dotyczących techniki, a zwłaszcza technologii metali stosowanej przez ludność zamieszkującą ziemie polskie w pierwszych wdekalch n.e. należy zauważyć, że tym zagadnieniom autor poświęcił na ogół niewiele miejsca. W rozdzale IV ( W hutach i warsztatach") omówiono bardzo krótko i ogólnikowo kowalstwo, obróbkę drewna, garncarstwo, kamieniarstwo, wapiennictwo, bursztyniarstwo, emalierstwo i szklarstwo, obróbkę skóry, kości i rogu, sporządzanie odzieży; czytelnik prawie nic nie dowiaduje się o technice odlewnictwa i złotniotwa. Nieco więcej napisał autar o technologii żelaza, popełniając jednak przy tym niestety cały szereg poważnych pomyłek i błędów.

Recenzje 175 Wiadomość o wytwarzaniu stali przez przekuwanie łupki (s. 78) jest całkowitym nieporozumieniem. Zupełnie pozbawione podstaw jest też twierdzenie, że najwcześniej znaną na ziemiach polskich metodą produkcji stali było nawęglanie żelaza w tyglach (s. 78). Produkcja stalli cementowej datuje się dopiero od czasów nowożytnych, w starożytności i we wczesnym średniowieczu poddawano nawęgilaniu jedynie narzędzia (nb. znajomość tego procesu stwierdzono jedynie w ośrodku hutniczym w rejonie Nowej Huty i Igołomi w okresie późnolateńskim i rzymskim). Procesu tego nie można utożsamiać z produkcją stali, którą w tyim czasie uzyskiwano jedynie drogą wytopu z rudy niskofosforowej (np. w ośrodku świętokrzyskim). Mylna jest też informacja o cementacji (nawęglaniu) kęsów z Witowa (s. 78). Badania tych kęsów, przeprowadzone przez piszącego tę recenzję, a taikże podobnych okazów z dalszych stanowisk, zbadanych przez innych badaczy wykazały jednoznacznie, że kęsy te wykute były z żelaea nierównomiernie nawęglonego (lub stali) przy czym nawęglanie to nastąpiło podczas wytopu metalu. Powierzchniowe nawęglanie brył surowca przeznaczonego do dalszej obróbki nie ma sensu. Do błędów należy zaliczyć wiadomość o zastosowaniu wapna podczas wytopu żelaza w procesie dymarskim (s. 96). Nie mamy także udokumentowanych dowodów, że w pierwszych wiekach n.e. kowale znali i stosowali proces zgrzewania żelaza i stali, jak to napisał aiutor na si 81. Należało podkreślić również, że prymitywny wytop żelaza w ogniskach był sposobem najczęściej stosowanym na ziemiach polskich w opisywanym okresie. Wprawdzie ilości uzyskiwanego w ten sposób metalu były niewielkie, jednak proces tein prowadzono na pewno tylko w sposób doraźny w bardzo wielu miej sioowoś ciach. W ogólnej ocenie produkcji żelaza na ziemiach polskich można zarzucić autorowi brak zachowania odpowiednich proporcji, mianowicie nie zostało należycie docenione i uwypuklone znaczenie ośrodka hutniczego w rejonie Gór Świętokrzyskich, głównego dostawcy żelaza ludności kultury przeworskiej dzięki czemu właśnie ludność ta mogła pozostawiać tak wielkie ilości żelaza zmarłym (i' jak zauważył Autor na Si 115) wykazywała wyraźną skłonność do- wyrobu ozdób z żelaza". A przecież o dystansie jaki dzieli ośrodek świętokrzyski z innymi ośrodkami hutniczymi (jeśli już nie chcemy wierzyć wynikom badań metaloznawczych) świadczy jakże zgodne z tymi wynikami porównanie ilości zarejestrowanych stanowisk hutniczych w rejonie Gór Świętokrzyskich ok. 2600, podczas gdy jeśli chodzi o dalsze ośrodki, to na zachodnim Mazowszu stanowisk takich zarejestrowano raptem... 70, a w okolicach Opola i Strzelec 30. Wskazane itu braki i niedociągnięcia nie ujmują wartości książki J. Wielowiejskiego, która na pewno jest dobrym popularno-naukowym opracowaniem, przedstawiającym życie ludności na ziemiach polskich w pierwszych wiekach n.e. Warto przy tym podkreślić, że autor jako bodaj pierwszy z archeologów zerwał z panującą aktualnie w polskiej archeologii teorią autochtonistyczną i nie uznał ludności ziem polskich w starożytności za Prasłowian. Można w tym widzieć początek istotnych zmian w archeologii Polski. Piszący tę recenzję przypomina sobie, że gdy w 1962 roku na zebraniu Komisji Archeologicznej Oddziału Krakowskiego PAN wystąpił z takim twierdzeniem w oparciu o wyniki badań metaloznawczych dawnych przedmiotów żelaznych spotkał się z jednogłośnym sprzeciwem wszystkich licznie zebranych archeologów. Tempora mntantur... Jerzy Piaskowski (Kraków)