Prawo i Sprawiedliwość K-lin, 26.06.2014r. INTERPELACJA Panie Prezydencie! Wybudowaliśmy piękną filharmonię - jak wszyscy zapewne pamiętają, ja byłam jej budowie przeciwna. Bo, po pierwsze - uważam, że nie była to priorytetowa dla miasta inwestycja, po drugie - nie mury świadczą o jakości muzyki, tylko muzycy. I o nich tu mowa. Jak wiemy w kulturze od zawsze były problemy finansowe, w filharmonii również. A jak finansowe to i kadrowe. Od wielu już lat w filharmonii istnieje problem - konflikt, a w ślad za nim gotowość strajkowa muzyków. Zarówno poprzedni prezydent jak i obecny obiecywali podwyżki muzykom. Ostatnie obiecanki były przed oddaniem filharmonii do użytku. Jak zwykle na obietnicach się skończyło. A problemy jak były, tak są, a dziś jeszcze większe niż kiedykolwiek. Cudem tylko udało się nie oflagować filharmonii na zakończenie sezonu muzycznego. W zeszłym roku dyrektor filharmonii szukając oszczędności zlikwidował stanowisko dyrektora artystycznego, a co za tym idzie zwolnił dyrygenta orkiestry, który to stanowisko piastował, czyli Rubena Silvę - jednego z lepszych dyrygentów w kraju. Na komisji Kultury protestowałam przeciw takiemu działaniu. A jak zła to była decyzja, może świadczyć fakt, że z filharmonii przez cały ten czas odchodzą muzycy i wybierają inne miasta. Do tego stopnia dzieje się źle, że dyrektor zmuszony został ponownie zatrudnić dyrektora artystycznego, a wraz z nim grupę artystów. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że wszyscy są obcokrajowcami. Dodam, że nie mam nic przeciwko obcokrajowcom. Ale czy nowa filharmonia wybudowana została z myślą o naszych muzykach - dobrych muzykach Koszalinianach, czy dla przybyszy? Czy nasi muzycy - przez nieudolne zarządzanie muszą emigrować za chlebem, poza Koszalin, a nawet i kraj? Czy po to kształcimy w szkołach świetnych muzyków, żeby uciekali z miasta? Czy takie działanie jest korzystne dla Koszalina? Ile kosztuje nas budżet miasta - taki ruch kadrowy dyrektora, skoro nasi koszalińscy muzycy średnio zarabiają 2,5 tys. brutto? Czy to miała być ta oszczędność? Jak Pan, Panie Prezydencie, chce zatrzymać młodych ludzi w Koszalinie, jak nie stwarza im warunków do normalnego funkcjonowania, a nieudolne działania dyrektora jeszcze akceptuje?
Prawo i Sprawiedliwość K-lin, 26.06.2014r. INTERPELACJA Panie Prezydencie! Wszyscy mieszkańcy i ja również, z zaciekawieniem obserwujemy budowę Aquaparku. I niestety jakiegoś wielkiego postępu robót nie widać. Na dodatek wczoraj dowiedziałam się, że termin na dostarczenie dokumentacji technicznej zamiennej na dach, został przez dyrektora ZOS, przesunięty z kwietnia na koniec roku. Czy w związku z tym prace budowlane toczące się na budowie wykonywane są bez wymaganego zezwolenia na budowę? I czy w takim przypadku nie jest to samowola budowlana? Zgodnie z prawem budowlanym Inspektor Nadzoru Budowlanego powinien budowę Aquaparku wstrzymać, co jednocześnie oznaczałoby odległe przesuniecie oddania do użytku tej inwestycji. Proszę o odpowiedz, czy rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce? A jeżeli tak, to na podstawie jakich przesłanek dyrektor ZOS - członek Zarządu Spółki Miejskiej przesuwa termin na dostarczenie dokumentacji technicznej zastępczej na dach przez wykonawcę? Czyje zatem dyrektor interesy reprezentuje, wykonawcy czy Miasta? Anna Mętlewicz
Prawo i Sprawiedliwość K-lin, 26.06.2014r. INTERPELACJA Panie Prezydencie! W imieniu mieszkańców Koszalina kierowców - proszę o wykonanie remontu przejazdu kolejowego, kolejki Wąskotorowej przez ulicę Lechicką. W zeszłym roku oddane zostało nowe rondo ulicy Słowińskiej i Lechickiej wraz z nowym odcinkiem obwodnicy. Przy tych pracach częściowo wykonano nawierzchnię ulicy Lechickiej, m.in. odcinek od ronda do przejazdu wąskotorówki. Ponieważ przy tak dużym zakresie robót drogowych zapomniano o tym przejeździe, dziś ja się o niego upominam. Mam nadzieję, że moja interpelacja przejdzie szybko do realizacji, tym bardziej, że prace te nie wymagają wielkiego nakładu finansowego. Anna Mętlewicz
Prawo i Sprawiedliwość K-lin, 26.06.2014r. INTERPELACJA Panie Prezydencie! W związku z przedłużającym się remontem placu przed ratuszem i pozbawienie mieszkańców możliwości dogodnego i bezpiecznego dojścia do przystanku przy ulicy Zwycięstwa - a co za tym idzie stworzenia niebezpiecznych dla pieszych sytuacji proszę o umożliwienie mieszkańcom przejścia od skrzyżowania do przystanku. Chodnik przy ulicy Zwycięstwa jest już od dawna zrobiony, wystarczy więc przesunąć ogrodzenie placu budowy w głąb budowy. To tylko kwestia uzgodnień z wykonawcą. Anna Mętlewicz