UMF Unique Model Factory Konrad Wawryn 23-107 Strzyżewice, Pszczela Wola 4/2 REG. 060729881, NIP 7132888836 tel. 693276261, www.eaos.pl Parowóz Ty51 - instrukcja montażu. UMF-Unique Model Factory Profesjonalna pracownia modelarska, sprzedaż detaliczna i hurtowa modeli, projektowanie modeli, doradztwo techniczne z zakresu modelarstwa kolejowego. Projektowanie zestawów fototrawionych oraz części taboru kolejowego.
Wskazówki ogólne Model parowozu Ty51 należy do trudnych i jest bardzo pracochłonny. Należy unikać pośpiechu a podstawowymi zaleceniami jest zachowanie dużej dokładności przy wycinaniu części metalowych, staranne formowanie ich oraz dopasowywanie do siebie przystających elementów ponieważ to zaważy na poprawnym działaniu i końcowym wyglądzie modelu. Przed rozpoczęciem budowy zaleca się szczegółowe zapoznanie z instrukcją. Budowę należy prowadzić wg. numeracji części. Z narzędzi potrzebne nam będą: ostry nóż(skalpel), nożyczki do blaszek (bardzo małe), twarda podkładka do wycinania blaszek, papiery o różnej ziarnistości(300, 600, 1000, 1200), pilnik iglak, zaginarka do blaszek lub noże monterskie(z łamanym ostrzem), linijka, penseta, lutownica z dość ostrym grotem, cyna z małą ilością kalafonii, topnik(aber lub woda lutownicza), klej cyjanoakrylowy, suwmiarka, wiertarka - najlepiej stołowa oraz wiertła φ0,4-3mm, Dremel lub coś podobnego + tarcze do cięcia, najlepiej jak najcieńsze (ja mam 0,15mm φ 24mm), rurka φ2mm, dużo cierpliwości i ostrożności ;) Inne wskazówki Jeśli zamierzamy lutować lokomotywę to należałoby wyciąć sobie z cyny cienkie plasterki, ja używam cyny φ1mm i kulek lutowniczych 0,7mm. To pozwoli nam uniknąć tzw. buły podczas lutowania. Zawsze łatwiej dodać cyny niż potem usuwać jej nadmiar. Przy każdym lutowaniu w miejsce gdzie ma być lut dajemy odrobinę topnika. Tak więc za każdym razem kiedy piszę lutujemy mam na myśli spasowanie elementów, zakroplenie topnika, nabranie cyny na grot i zlutowanie elementów. Lutowanie możemy również zastąpić klejeniem tak więc słowo lutujemy jest tożsame ze słowem kleimy. Ja nie polecam klejenia bo uważam, że nie zapewnia odpowiedniej wytrzymałości. CZĘŚĆ DRUGA - TENDER Budowę zaczynamy od budy tendra.
Pudło zaginamy jak na fotkach i dokładnie lutujemy. Zagięcia na dole formujemy poprzez owijanie na walcu albo przeciąganie walcem po miejscu łuku aż sam zacznie się zawijać.
Zamknięcie skrzyni węglowej wlutowujemy od środka, rogi można oszlifować gdyż będą kolidować ze spoinami budy tendra.
Drzwiczki skrzyni bocznej.
Listwy na dole tendra lutujemy od spodu tendra a nie od środka ciągłym i ładnym lutem trzymając je szczelnie.
Drzwiczki skrzyni narzędziowej lutujemy tak.
Klapy wodne lutujemy przez otwory od środka tendra. Najpierw łapiemy jednym lutem, sprawdzamy czy SA prosto ustawione a dopiero potem lutujemy na stałe.
[ Reflektory I podstawki.
Podajnik węgla.
Rączki do otwierania drzwiczek. Między rączką a ścianę wsuwamy dystans grubości 0,2mm.
Mocowanie fartucha.
Stopień pod podajnikiem węgla.
Jeśli parowóz ma jeździć po wszystkich łukach ten etap pomijamy I zaślepiamy otwory cyną. Stopnie. Instalacje wózków.
Na razie nie przycinamy przewodów ani ich nie formujemy. Całość zajęła ok. 2h. 16min. Rama tendra
Pasujemy ją do budy tendra.
Dyszel łączący tender i parowóz ma swój KKS.
Następnie bierzemy odcinek drutu 0,2mm i zaginamy mu koniec. Wkładamy do KKS i zaginamy drugi koniec.
Możemy też zmodyfikować KKS jak na zdjęciu, zajmuje mniej miejsca. Następnie wlutowujemy do środka, możemy podpiłować rogi KKS.
Mocowanie korpusu napędowego. Wiercimy otwory i gwintujemy na śrubę M2. Lutujemy pod podłogą. Bierzemy korpus napędowy i obcinamy zbiorniki i cylinder.
Do przykręcenia wykorzystamy dwie śruby M2 od Roco.
Podpory wózków. Obcinamy nadlewki i przygotowujemy wąs montażowy. Maskownice wózków.
Również mają wąs montażowy który wchodzi w dołek na podporze. Pasujemy i lutujemy zachowując kąty.
Lutujemy całość pod podłoga w miejscach wskazanych na foto. ]
Dopiero teraz możemy dopasować i przyciąć przewody od instalacji wózków. Zaginamy śrubowane blaszki i pasujemy ramę z budą.
Bufory i skrzynka sprzęgowa.
Gniazdo tylnego KKS.
Gniazda odbieraków prądu. Łoże silnika.
Tylny KKS składamy analogicznie jak przedni. Dyszel składamy tak.
Następnie bierzemy odcinek drutu 0,2mm i zaginamy mu koniec. Wkładamy do KKS i zaginamy drugi koniec. Lutujemy na swoje miejsce.
Podpory płytki PCB. Obcinamy nadlewki uważając aby nie obciąż wąsów montażowych. Następnie wiercimy wiertłem średnicy 1,6mm otwory na głębokość 8mm. Potem gwintujemy pod śrubę M2.
Lutujemy w wyznaczone miejsce we wszystkich miejscach wąsem do przodu tendra.
Pasujemy płytkę, jeśli otwory nie wypadają idealnie sprawdzamy poprawność wlutowania podpór. Możemy tez trochę powiększyć otwory w płytce. W tym momencie mamy zlutowane prawie wszystko. Montujemy kontrolnie korpus napędowy wyszlifowując w nim wcięcie kolizja z KKS.
Podpiłowujemy jeden z ciężarków. Zakładamy ciężarki na próbę.
Potem budę. Jeśli wszystko pasuje ściągamy budę i lutujemy drabinki. Te dłuższe można na końcach podlutować dla wzmocnienia.
Na koniec mamy gotowy tender.
Cały parowóz prezentuje się tak. Wszystko rozkładamy na części, myjemy i malujemy. Najpierw podkładem a potem kolorami. Ten etap zajął ok. 4h 10min.
Montaż parowozu po malowaniu. Montaż zaczynamy od tendra, najpierw odbieraki. Potem korpus napędowy, Nie zapomnijmy go posmarować.
Musimy wykonać sprężyny z drutu pasujące do gniazd w korpusie.
Przykręcamy napęd ściętą częścią do KKS. Uzbrajamy silnik w ślimaki, rozwiercamy otwory w nich wiertłem średnicy 1,5mm. Naciągamy na wałki, lutujemy też przewody do silnika.
Montujemy płytkę PCB. Silnik należy przykleić do łoża, jeśli nie to między nim a płytką trzeba włożyć dystans blokujący go.
Przykręcamy płytkę, lutujemy przewody silnika i odbieraków, po prawej u góry i dołu silnik, po lewej u dołu i góry odbieraki. U góry przy gnieździe dekodera zaznaczamy pin 1.
Lutujemy druciki do diodek a następnie wklejamy je w garnki wciągając wiązki do środka. Parujemy ze sobą + i -, następnie lutujemy do wtyczki oznaczając +.
Podłączamy wtyczkę do tylnego gniazdka, - od rezystora. Stawiamy na tory i możemy przetestować działanie tendra. Przewody trzeba uporządkować w budzie tendra.
Wycinamy cztery przewody o długości ok. 10cm. Przygotowujemy wtyczki, lutujemy do dużej wtyczki przewody i malujemy luty na czarno aby się nie świeciły.
Wciągamy przewody przez otwór budy między tendrem a parowozem zostawiając 2cm przewodów. Przyklejamy przewody w środku układając je na środku i równolegle.
Lutujemy po wtyczce do prawych i lewych przewodów. Wycinamy kanał w przednim ciężarku. Ma mieć szerokość i głębokość czterech przewodów + 1mm. Przymierzamy ciężarek, zamykamy tender.
Na razie odkładamy prawie do końca zmontowany tender. Teraz montujemy parowóz. Zaczynamy od wciągnięcia przewodów z diodkami.
Przewiercamy łożyska kół wiertłem średnicy 1,6mm. Kopiujemy płytkę tendra z polistyrenu, posłuży jako izolator. Następnie wykonujemy dwie wtyczki i montujemy płytkę.
Bierzemy kawałek laminatu oraz odbieraki które wyginamy tak aby dotykały koła. Pomagamy sobie kołem aby wszystko wymierzyć.
Wycinamy cztery przewody o długości 4cm i lutujemy je do płytki od spodu.
Przyklejamy polistyren od spodu płytki. Następnie płytkę przyklejamy na środku łoża wciągając przewody pod podłogą budki maszynisty.
Teraz dość kluczowy moment, lutujemy gniazdo do przewodów. Od góry po kolei: -prawy odbierak -lewy odbierak - - świateł - + świateł (tam gdzie rezystor) Teraz łączymy wszystko na razie na próbę. Na małych wtyczkach zaznaczamy strony aby nie pomylić wtyczek od odbieraków i reflektorów. Żółte oznaczenia to wtyczka od świateł. Przy okazji żółty jest od strony +. W [podobny sposób identyfikujemy odbieraki i oznaczamy prawą i lewą stronę.
Możemy wkleić ciężarki i zamknąć tender. Wciągamy wtyczkę pod podłogę tak aby nie wystawała. Przednie odbieraki lutujemy do laminatu. Również przewody lutujemy do laminatu.
Wklejamy odbieraki. Wciągamy przewody w stojak.
Parujemy + i diodek. Przygotowujemy wtyczkę, lutujemy po kolei od góry prawy, lewy odbierak, - i + diodek.
Oznaczamy kolorami prawy odbierak i + diodek. Potem wklejamy do środka tak aby wtyczka nie wystawała poza obrys śrubowanej podstawy kotła.
Malujemy przewody na czarno. Podczas wysychania kleju od wtyczki możemy przykleić sprężarkę.
Wycinamy cztery różnokolorowe przewody długości 10cm. Przygotowujemy wtyczkę, pasujemy ją do kotła. Następnie lutujemy przewody i wciągamy
Kiedy klej wyschnie czas wykonać wtyczki pod paleniskiem. Malujemy farbą wtyczki, zakładamy kocioł. Ślad po farbie odbije się pod kotłem wyznaczając ślad do wycięcia.
UWAGA Otwór ma być lekko pod kątem bo wtyczki wejdą do środka pod kątem. Możemy wykonać haczyk do wciągnięcia przewodów.
Lutujemy przewody, wtyczki bliżej czoła parowozu odpowiadają za odbieraki, dalej parowozu za światła. Dzięki oznaczeniu wtyczek kolorami nie powinniśmy pomylić wtyczek. Wklejamy wtyczki lekko poniżej podłogi paleniska. Czas zamontować koła, przed ich rozebraniem zaznaczamy jak trzeba je złożyć, z obu stron. Dodatkowo drugą oś trzeba rozebrać obustronnie więc na jedną stronę nanosimy dodatkowy znacznik. Aby nie pomylić stron.
Zakładamy koła. Montujemy blachę.
Składamy wózek i przykręcamy. Czas zmontować wiązary. Przycinamy tłoczki.
Składamy wiązary jak na foto ustawiając koła otworem na dole. Tak łatwiej wszystko poskładać. UWAGA Wiązary główne są do przodu i tyłu parowozu. Te do przodu nie mają imitacji śrub które mogą blokować wiązary, są gładkie. Po wyschnięciu kleju możemy założyć kocioł. Powinien wchodzić pewnie ale nie z oporem. Jeśli wszystko pasuje czas zamontować obciążenie kotła i go zamknąć. Wycinamy pręt o długości 85mm i średnicy 8mm. Zawijamy pręt w papier jako izolator. Wkładamy do kotła. Blokujemy ciężar klejem na gorąco albo gumą. Zakładamy drzwi dymnicy.
Przyklejamy prądnicę.
Rozwiązanie jest pewne i sprawdzone. Zakładamy je między korbą a kulisą.
Montujemy hamulce. Uwaga, ostatni ma nie dotykać koła z gumką bo wiązary będą się blokować. Ostatnie szczęki trzeba przykleić. Możemy zamontować osłony tłoków jeśli nie będziemy jeździć na ciasnych łukach.
Wklejamy szybki do budki, szablon na stronie do pobrania. Przyklejamy tabliczki. Jeśli po połączeniu tendra i parowozu światła działają i parowóz działa bez problemu możemy zamontować szybki i ramki reflektorów.
Uwaga, gotowy parowóz trzeba nasmarować zakroplić trochę oliwy w łożyska. Gotowy produkt łączymy ze sobą i docieramy standardowo.
To koniec relacji.