ARGUMENTUM AB EXEMPLO ARGUMENTUM AB EXEMPLO (łac. argument z przykładu) argument odwołujący się do przykładu, taki, w którym wskazuje się na właściwości jakiegoś a jako dostarczające przesłanek uzasadniających daną tezę. Argument z przykładu bywa wykorzystywany w argumentacji w następujących celach: (a) do wykazania prawdziwości zdania stwierdzającego istnienie przedmiotu o określonych własnościach (por. zdanie egzystencjalne, zdanie szczegółowe w haśle zdanie kategoryczne). Do wykazania więc, że istnieje państwo demokratyczne nie posiadające konstytucji, wskazuje się przykład Wielkiej Brytanii, która jest państwem demokratycznym bez konstytucji; (b) jako kontrprzykład służący obaleniu ogólej tezy (p. kontrprzykład); (c) do częściowego uzasadnienia ogólnej tezy Vx φ(x), poprzez wskazanie takiego a, dla którego jest prawdą φ(a). Uzyskuje się wtedy - z reguły bardzo sła be - potwierdzenie ogólnej tezy na drodze wnioskowania redukcyjnego (p. wnioskowanie redukcyjne) o przesłance φ(a) i wniosku Vx φ(x). Zdarza się, że słabość takiego argumentu skrywa się dobierając przykład szczególnie spektakularny, robiący wrażenie, dotyczący jakichś sławnych osób, znanych wydarzeń itp., np.: Wszyscy ludzie zażywający witaminę C długo żyją - Linus Pauling, laureat nagrody Nobla z chemii, zażywał 20g witaminy C dziennie i dożył 93 lat. Przykład w opisywanym przypadku traktować należy raczej jako ilustrację słuszności tezy, czy może podstawę do wnioskowania przez analogię; (d) jako - zupełnie błędne - uzasadnienie zdania statystycznego dotyczącego za leżności cech, wskaźnika struktury itd. W argumencie takim, by uzasadnić np. zależność cech A i B, wymienia się przykład takiego a, które ma jednocześnie cechy A oraz B, np.: Uprawianie sportu zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci - wynalazca joggingu zmarł przed czterdziestką na zawał serca. Argument tego rodzaju jest zupełnie bezwartościowy (por. wnioskowanie statystyczne); (e) jako podstawa do wnioskowania przez analogię (p. wnioskowanie przez ana logię); (f) jako sposób uzasadniania ocen. W celu uzasadnienia oceny odnoszącej się do b wskazuje się na osądzone i ocenione wcześniej a jako podobne pod istotnymi względami do b, konkludując, że i b zasługuje na taką samą ocenę (por. argumentum a simili), np.: Skoro nie uważa się za niehumanitarne zabijania żołnierzy wrogiej armii nastających na nasze życie, to nie można uważać za niehumanitarne stosowania kary śmierci względem przestępców zagrażających życiu spokojnych obywateli. w tego rodzaju argumentach kwestionowalna bywa podlegająca subiektywnej ocenie istotność" podobieństwa między rozważanymi przypadkami (por. błędna analogia); 46
ARGUMENTUMA CONTRARIO (g) jako wskazanie wzorca do naśladowania, a tym samym uzasadnienie słuszności jakiegoś sposobu postępowania, np.: Sokrates nauczał filozofii na ulicach i rynkach i uszlachetniał umysł i charakter rzemieślników, robotników, handlarzy, uliczników i dziewcząt ulicznych [...] I taką powinna być w przyszłości filozofia. Może ona i powinna być dostępna dla maluczkich umysłowo i moralnie oraz może i powinna iść do nich i budzić ich zainteresowania. [C. Znamierowski] Ch. Perelman, L. Olbrechts-Tyteca, La Nouvelle rhétorique T. Szostek, Funkcjonowanie exemplum w systemie retoryki starożytnej J. Ziomek, Retoryka opisowa ARGUMENTUM AB UTILI (łac. argument z użyteczności) odwołujący się do myślenia życzeniowego argument wskazujący, że prawdziwość danej tezy jest czymś korzystnym (albo niekorzystnym) dla adresata argumentu. por. argumentum ad consequentiam; psychologiczne..., dysonans poznawczy. ARGUMENTUM A CONTRARIO (łac. argument z przeciwieństwa, z przeciwnego) 1. prawn. dyrektywa interpretacji przepisów prawnych: jeśli przepis orzeka P (uprawnienie, zobowiązanie, zakaz itp.) o podmiotach będących w sytuacji S, to interpretacja a contrario mówi, iż orzeczenie P nie dotyczy -jeśli brak wyraźnego przepisu odmiennego - podmiotów nie będących w sytuacji S. Innymi słowy, wykładnia a contrario stanowi, iż orzeczenie P przepisu dotyczy tylko i wyłącznie podmiotów znajdujących się w określonej przepisem sytuacji S. Na przykład, gdy przepis nakłada obowiązek udzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym utratą życia lub zdrowia na każdego, kto udzielając pomocy sam nie narazi się na niebezpieczeństwo (art. 162 1 k.k.), to stosując argument a contrario interpretujemy, że nie ma obowiązku niesienia pomocy ten, kto czyniąc to, sam naraziłby się na niebezpieczeństwo. Argument a contrario nie ma charakteru logicznego wnioskowania, lecz stanowi wskazówkę interpretacyjną, której zastosowanie do danego przepisu musi być wsparte rozumowaniem uwzględniającym inne przepisy i zasady prawne, intencje prawodawcy, okoliczności wydania przepisu - cały złożony nieraz kontekst sprawy. Mechaniczne użycie tego argumentu łatwo prowadzi do rozstrzygnięć nierozsądnych: takie np. byłoby uznanie, że przepis zabraniający palenia tytoniu w pobliżu magazynu materiałów łatwopalnych nie dotyczy osoby, która rozpaliła tam ognisko - w tym bowiem wypadku wyraźną intencją ustanowienia przepisu była ochrona magazynowanego mienia przed pożarem. Z drugiej strony, gdyby przepis zabraniający palenia tytoniu dotyczył terenu obozu harcerskiego, i był wydany z oczywistą intencją uchronienia młodzieży przed złym przykładem, to osoba rozpalająca ognisko na terenie tego obozu słusznie mogłaby bronić się a contrario, że jej ten przepis nie dotyczy. por. argumentum a simili, argumentum a fortiori. 47
ARGUMENTUM A CONTRARIO 2. log. obalenie twierdzenia poprzez udowodnienie jego zaprzeczenia. T. Chodkowski, E. Nieznański, K. Swiętorzecka, A. Wójtowicz, Elementy logiki prawniczej U. Klug, Juristiche Logik Ch. Perelman, Logika prawnicza Z. Ziembiński, Logiczne podstawy prawoznawstwa ARGUMENTUM AD ABSURDUM (łac. argument [odwołujący się] do absurdu) 1. argument, w którym jako przesłankę wykorzystuje się fakt, iż nieuniknioną konsekwencją zaakceptowania jakiegoś stanowiska Z jest akceptacja jakiegoś innego stanowiska A, które jednak jest stanowiskiem nie do przyjęcia, absurdalnym (por. rozmaite znaczenia słowa absurd" w haśle absurd). Najogólniejszy schemat argumentu ad absurdum można przedstawić w następującej postaci: Jeśli uznać Z za właściwe (prawdziwe, słuszne, obowiązujące), to za takie należałoby też uznać A, które jednak jest absurdem. zatem: Stanowisko Z należy odrzucić (Z jest fałszywe, niewłaściwe, niesłuszne, nie obowiązuje). Argument ad absurdum odwoływać się może do rozumowań reductio ad falsum lub reductio ad absurdum. W takim przypadku słuszność argumentu dowodzi fałszywości jakiegoś zdania. W wypadku zaś, gdy kwestią sporną jest podjęcie decyzji lub uznanie za obowiązującą normy, argumentem ad absurdum wykazuje się często, że akceptacja jakiejś decyzji lub normy prowadzi do konieczności zaakceptowania czegoś (stanu rzeczy, normy) z jakiegoś powodu niemożliwego do zaakceptowania. Na przykład: Gdyby uznać za słuszny bezwzględny zakaz zabijania zwierząt, to tym samym uznalibyśmy za słuszny bezwzględny zakaz zabijania tasiemców i innych pasożytów. 2. prawn. jedna z dyrektyw interpretacyjnych stosowanych w rozumowaniach prawniczych: jeśli interpretacja danego przepisu prawnego prowadzi do rozstrzyg nięć jaskrawo niedorzecznych (z punktu widzenia celów prawodawcy, możliwości praktycznego wykonania, itp.), to taką interpretację należy odrzucić. Przykład. Artykuł 370 Kodeksu Cywilnego stanowi, iż: Jeżeli kilka osób zaciągnęło zobowiązanie dotyczące ich wspólnego mienia, są one zobowiązane solidarnie [...] Można sobie wyobrazić sytuację, że zobowiązanie dotyczące wspólnego mienia zaciągnęło 11 osób, zatem nie kilka osób"(w języku polskim kilka" - to więcej niż jeden, a mniej niż dziesięć"). Otóż literalna interpretacja mówiąca, że powyższy przepis nie stosuje się z tego powodu do grupy owych 11 osób, byłaby z pewnością interpretacją niedorzeczną, którą należałoby odrzucić, stosując argument ad absurdum. por. reductio ad absurdum. 48
ARGUMENTUM AD AUDITORES ARGUMENTUM AD AMICITIAM (łac. amicitia - przyjaźń) powoływanie się, w prośbach, żądaniach, na więzy przyjaźni łączące osobę proszoną z proszącym; nakłanianie do podjęcia decyzji, do zrobienia czegoś w imię przyjaźni: chyba zrobisz to dla przyjaciela", w końcu znamy się tyle lat...". Nie można oczywiście odwoływania się do przyjaźni potępić jako czegoś samego w sobie niewłaściwego i podstępnego. Podstępne natomiast może być rozszerzanie zobowiązań wynikających z przyjaźni poza ich zwykłe granice, np. domaganie się, w imię przyjaźni, podzielania jakichś opinii, ocen itd. (por. Amicus Plato...). Jeszcze innym nadużyciem może być powoływanie się na przyjaźń" wynikającą rzekomo np. z wykonywania tego samego zawodu ( my, artylerzyści musimy sobie pomagać"). por. perswazja. ARGUMENTUM AD ANTIQUITATEM (łac. argument [odwołujący się] do starodawności) argument, w którym pochopnie wyprowadza się wniosek o słuszności jakichś poglądów, sposobu postępowania, wysokiej wartości jakiejś rzeczy, zjawiska itp. z faktu, iż dana rzecz czy pogląd mają starożytny rodowód. Argumenty tego rodzaju często służą uzasadnianiu wartości np. astrologii, rozmaitych praktyk duchowych, koncepcji światopoglądowych itp. ARGUMENTUM AD AUDITOREM (łac. argument [skierowany] do słuchacza) p. argumentum ad auditores. ARGUMENTUM AD AUDITORES (łac. argument [skierowany] do słuchaczy) chwyt erystyczny mający zastosowanie w dyskusji odbywającej się w obecności słuchaczy. Polega na przedkładaniu argumentów obliczonych na pozyskanie dla swojego stanowiska aprobaty audytorium i wywarciu w ten sposób presji (por. perswazja) na oponenta. Sympatia publiczności skierowana na jedną ze stron może stanowić niebagatelny atut, zwłaszcza w starciu z przeciwnikiem niedoświadczonym, o słabej odporności psychicznej, toteż w niektórych wypadkach skuteczną, choć nielojalną, strategią może być stosowanie argumentów dostosowanych do wiedzy audytorium i do niego właściwie adresowanych - nierzetelnych i intelektualnie płytkich, lecz efektownych i łatwo zdobywających poklask. Bywa, że argumenty takie dla przeciwnika znającego się na rzeczy są łatwe do obalenia, ale wymagają dłuższego, nudnego wywodu, którego publiczność nie potrafi (bądź nie chce) prześledzić. Często błyskotliwy żart, zręczny bon mot zjednuje dyskutantowi sympatię publiczności w stopniu większym niż najlepiej przemyślany argument. Rozbawieni słuchacze gotowi są mu przyznać rację nawet bez wsłuchiwania się w wywody kogoś, kogo nie stać na równie udany koncept. Argumentum ad auditores nie jest w ścisłym znaczeniu argumentem, lecz raczej metodą wywierania nacisku psychicznego na oponenta (por. perswazja). por. argumentum ad kominem. 49
ARGUMENTUM AD BACULUM ARGUMENTUM AD BACULUM (wzgl. argumentum baculinum) (łac. argument [odwołujący się] do kija; argumentum baculinum - argument kijowy) odwoływanie się w argumentacji do groźby użycia przemocy w celu wymuszenia określonych działań bądź ich zaniechania. Na przykład: To samo, co ty, mówił pewien człowiek, którego wyłowiono niedawno martwego z rzeki. Mam twój numer telefonu i znam twój adres - czy wspominałem już, że posiadam czarny pas karate? Groźby organizacji terrorystycznych, wystosowanie przez jedno państwo pod adresem drugiego ultimatum grożącego wojną w przypadku niespełnienia jakichś żądań, bandyckie wymuszenia haraczu itp. wiążą się z argumentacją" tego rodzaju. W niektórych ujęciach argument ad baculum określa się jako wywoływanie strachu i lęku, które to uczucia sprzyjać mogą osiągnięciu celów perswazji (por. perswazja, argumentum ad me tum). Oczywiście, zastraszenie i groźba nie są czynnikami racjonalnego kształtowania poglądów. W przypadku natomiast gdy chodzi o podjęcie decyzji o takim czy innym postępowaniu, wzięcie pod uwagę gróźb i - co za tym idzie - możliwości spotkania się z przemocą jest oczywistym nakazem rozsądku. Niektórzy autorzy postulują wprowadzenie określenia argumentum ad carotam (argument marchewki) dla podejścia przeciwstawnego do ad baculum: stosowania obietnic w celu nakłonienia kogoś do określonego działania (por. argumentum ad crumenam). por. perswazja. J. Woods, Appeal to Force J. Woods, D. Walton, Ad Baculum ARGUMENTUM AD CAPTANDUM VULGUS łac. dowodzenie dla przypodobania się tłumowi, pozyskania tłumu (p. argumentum ad populus). ARGUMENTUM AD CAROTAM p. argumentum ad baculum. ARGUMENTUM AD CONSEQUENTIAM (łac. argument [odwołujący się] do następstw) argument, w którym wskazuje się, że następstwem (logicznym lub przyczynowo-skutkowym) twierdzenia były, są lub będą jakieś zjawiska (sytuacja, położenie itp.) niekorzystne, przykre, nie do zaakceptowania, która to zależność ma przemawiać za odrzuceniem danego twierdzenia. Argument taki przypomina swoją formą reductio ad absurdum: Następstwem T jest (będzie) Z. Z jest czymś niekorzystnym, złym. zatem: nieprawda, że T. 50
Na przykład: Jeśli deszcz nie przestanie padać, rzeka wystąpi z brzegów. Byłoby bardzo źle, gdyby rzeka wylała. zatem: Deszcz przestanie padać. ARGUMENTUM AD FIDEM Argument taki, apelujący do myślenia życzeniowego (por. mechanizmy...), jest oczywiście błędny: jego przesłanki nie wiążą się z konkluzją w sposób racjonalny. Oto inne argumenty, które, jak się zdaje, podpadają pod ten schemat: (1) Gdyby nie było Boga, to byłoby naprawdę strasznie - nic nie miałoby sensu; zatem: Bóg istnieje. (2) Determinizm nie jest słuszny; jego słuszność oznaczałaby przecież brak odpowiedzialności: wymaganie uczciwego postępowania od łudzi byłoby niecelowe, nie można by było karać zbrodniarzy. UWAGA: Należy odróżnić argument o wyżej przedstawionej formie od w pełni racjonalnego argumentu stosowanego w procesie podejmowania decyzji, o postaci: Następstwem działania D będzie Z. Z jest niekorzystne. ------------------------------------------ zatem: Nie należy czynić D. por. też argumentum ad baculum. D. Walton, A Pragmatic Theory of Fallacy ARGUMENTUM AD CRUMENAM (łac. argument do worka, trzosu) 1. przekupstwo, zjednywanie sobie czyjejś przychylności przez podarunek, łapówkę itp.; 2. pochopne traktowanie czyjegoś bogactwa jako kryterium wiarygodności (por. źródło przekazu w haśle perswazja). por. argumentum ab utili, argumentum ad baculum. ARGUMENTUM AD CRUMILLAM (łac. crumilla - trzosik) argumentum ad crumenam. ARGUMENTUM AD FIDEM (łac. argument [odwołujący się] do wiary) argument odwołujący się do wiary religijnej, jej zasad i prawd. Zwłaszcza argument przedstawiający przewrotnie jakieś tezy jako należące do prawd wiary, zawarte np. w Biblii itd. Fakt, że odbiorca jest wyznawcą danej religii, powoduje, iż zaufanie, którym darzy jej twierdzenia, przelewa on również na przedstawiane mu tezy. Argument z powodzeniem stosowany wobec ludzi prostych, którym łatwo wmówić, że takie czy inne opinie są bądź zaczerpnięte z treści wyznawanej przez nich religii, bądź że sprzeciwiają się prawdom w niej zawartym. por. też. argumentum ad populum, argumentum ad metum. 51
ARGUMENTUM AD HOMINEM ARGUMENTUM AD HOMINEM (łac. argument [dostosowany, skierowany] do człowieka) 1. = argumentum ex concessis. 2. zwalczanie twierdzeń i argumentów jakiejś osoby poprzez wskazywanie cech tej osoby (jej postępowania, światopoglądu, zawodu, płci itp.); często nie jest to argumentacja w ścisłym tego słowa znaczeniu (p. argument), w wypowiedziach o charakterze ad hominem często brakuje jasno wyłożonej konkluzji; są one nierzadko obliczone wyłącznie na wywarcie wpływu psychologicznego. Atak ad hominem często zupełnie pomija istotę kontrowersji, i nie ma żadnej wartości merytorycznej. Zdarza się jednak, że związek między osobą a głoszonymi przez nią twierdzeniami czy jej argumentami jest na tyle ważny, że nie da się go pominąć przy racjonalnym rozpatrywaniu problemu. Pomiędzy tymi biegunami można znaleźć wiele przypadków pośrednich - w wielu z nich trudno jest poddać związek między przedmiotem argumentacji a osobą argumentującą obiektywnej i jednoznacznej ocenie. Tak zwany argument ad personom (łac. argument wymierzony w osobę) należy do najczęściej stosowanych niekonstruktywnych posunięć w dyskusji. Nie jest to argument w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz słowny atak osobisty na przeciwnika połączony z porzuceniem tematu sporu: wygłaszanie obraźliwych lub lekceważących przeciwnika uwag, wymyślanie mu, złorzeczenie itp. Zachowanie takie to pogwałcenie nie tylko podstawowych reguł racjonalnej dyskusji, ale i dobrych obyczajów. Przykłady: (1) Jesteś ograniczonym umysłowo hipokrytą, dlatego nigdy nie zrozu miesz moich argumentów. (2) Twoje argumenty są tak proste, że aż prostackie. (3) Nawet ty powinieneś to zrozumieć. (4) Twoje poglądy są tak odrażające, jak twój wygląd. Atak osobisty na ogół nie jest przemyślaną taktyką, lecz raczej wyrazem rozdrażnienia, irytacji postawą przeciwnika, nieskutecznością własnych argumentów itp. Jednak argument ad personom bywa skutecznym narzędziem perswazji. Osiąga się za jego pomocą następujące cele: (a) urąganie przeciwnikowi, wyszydzanie go itp. podczas dyskusji utrudnia mu przedstawienie swoich racji, a także jest środkiem wywierania presji psychologicznej; (b) zręcznym atakiem osobistym niepostrzeżenie zmienia się temat i przejmuje inicjatywę; dzieje się tak wtedy, gdy zaatakowany przeciwnik odruchowo zaczyna się bronić, porzucając rozpoczęty wywód; (c) zręczny atak ad personam, obliczony na rozgniewanie przeciwnika i osiąga jący to, może przekształcić dyskusję w kłótnię, co niekiedy odpowiedniej stronie jest bardziej na rękę niż poniesienie dotkliwej porażki; (d) zohydzenie osoby przeciwnika (tzw. unurzanie") w oczach widowni, czy publiczności (por. argumentum ad auditores) bywa - niestety - skutecznym sposobem 52
ARGUMENTUM AD HOMINEM walki. Istnieje wiele danych wskazujących na to, że skupienie się w trakcie rozgrywki na wstydliwych kartach przeszłości przeciwnika, jego charakterze, nałogach, na poniżeniu go, skompromitowaniu, zdemaskowaniu" w oczach publiczności - może zapewnić zwycięstwo w walce. W sukurs manipulatorom przychodzi tu bezkrytyczne myślenie publiczności wedle reguły człowiek brzydki i niemiły nie może mieć racji" (por. efekt aureoli" omówiony w haśle psychologiczne...). Dążenie do osiągnięcia opisanych wyżej celów należy oczywiście do patologii sztuki argumentacji. Musimy jednak stwierdzić, że częstokroć w praktyce trudno jest bez wątpliwości zaklasyfikować wywód jako całkowicie czyste ad personom. Niekiedy atak pozornie czysto osobisty może mieć lepiej lub gorzej uzasadnione podstawy racjonalne (por. niżej). Obrona przed atakiem ad personam polega w dyskusji na: (a) spokojnym wysunięciu żądania, by przeciwnik trzymał się tematu - np. mówiąc: Dobrze, przyjmijmy jako udowodnione, że jestem leniem i nierobem - ale, wracając do tematu, dlaczego właściwie uważasz, że należy znieść karę śmierci? (b) zwróceniu się z prośbą, by przeciwnik powtórzył przesłanki i wyraźnie sformułował konkluzję swojego argumentu; (c) zagrożeniu odstąpieniem od dalszej dyskusji czy nawet jej przerwaniem (por. contra negantem...). Kolejna odmiana argumentu ad hominem to swego rodzaju przeciwieństwo argumentu z autorytetu (p. argument z autorytetu): jest to atak zmierzający do wykazania, że przedkładająca twierdzenia lub argumenty osoba (przeciwnik) nie jest z jakiegoś powodu wiarygodna (nie jest prawomocnym autorytetem). Oto najogólniejszy schemat tego typu argumentu: Osoba A posiada cechę C (znajduje się w sytuacji S, itd.). zatem: Twierdzenia (wzgl. argumenty) osoby A w kwestii K nie zasługują na zaufanie. W haśle argument z autorytetu omówione są warunki, które powinna spełniać osoba A, by można było uznać ją za prawomocny autorytet w jakiejś kwestii. Wykazanie, że któryś z tych warunków nie jest spełniony, stanowi rozsądny powód do cofnięcia bądź ograniczenia zaufania wobec twierdzeń danej osoby. W drodze argumentacji o podanym wyżej schemacie można racjonalnie podważyć nie tylko pojedyncze twierdzenia, ale całą przedstawianą przez kogoś argumentację. Nawet wtedy bowiem, gdy ktoś rzeczowo uzasadnia swoje twierdzenia, przytaczając przemawiające za nimi racje, informacje dotyczące jego rozeznania w temacie, fachowości, dobrej woli itd. mogą mieć istotne znaczenie; dzieje się tak wtedy, gdy: 53
ARGUMENTUM AD HOMINEM (a) nie potrafimy niezależnie sprawdzić, czy przesłanki, na które powołuje się argumentujący, są prawdziwe; (b) nie jesteśmy w stanie ocenić, np. z braku odpowiednich kwalifikacji, czy przesłanki należycie uprawdopodobniają konkluzję; (c) nie jesteśmy pewni, czy znamy wszystkie fakty mające znaczenie dla sprawy (p. niemonotoniczne wnioskowanie); (d) podejrzewamy, że argument zawiera ukryty błąd. Gdy więc zachodzi uzasadnione podejrzenie, że (por. warunki omówione w haśle argument z autorytetu) argumentujący nie jest ekspertem, ukrywa ważne fakty lub je bagatelizuje, stosując metodę półprawd" (p. przykłady omówione w haśle niemonotoniczne wnioskowanie) bądź w inny sposób manipuluje faktami - do konkluzji jego argumentów należy odnosić się z zaufaniem ograniczonym. Przykład 1. W następującej wypowiedzi: Trybułkowski dowodzi, że masoni z ukrycia sterowali wszystkimi najważniejszymi wydarzeniami XIX i XX wieku - ale nie potrafi podać daty wojny prusko-francuskiej, nic nie wie o morderstwie w Sarajewie w 1914 roku, nie słyszał też o Wielkim Kryzysie lat trzydziestych. przedstawia się przesłanki (podkreślone) uprawniające do wniosku, że osoba, z którą się polemizuje, jest ignorantem (a więc nie jest ekspertem) - w dziedzinie historii XIX i XX wieku. Przykład 2. Zarzut braku doświadczenia, a więc zarzut typu: nieekspert! pojawia się w dialogu: A: W życiu najwięcej spraw zależy od przypadku. B: Cóż może wiedzieć o życiu szesnastolatek! Przykład 3. W kolejnych wypowiedziach osłabia się wiarygodność twierdzeń przez wskazanie, że pochodzą one od osób zaangażowanych, a więc prawdopodobnie niebezstronnych. Wprawdzie świadek Bagińska zeznała, że oskarżony krytycznego wieczoru przebywał w jej mieszkaniu, zeznanie to jednak nie zasługuje na wiarę - oskarżony jest przecież jej narzeczonym. Inżynier Gorzyński twierdzi, że rozbudowa fabryki celulozy WIPREM nie zniszczy środowiska naturalnego regionu. Ale czyż można wierzyć jego zapewnieniom, skoro Gorzyński zasiada w zarządzie WIPREMu? Szczególnym przypadkiem argumentacji ad kominem jest wskazywanie na niezgodność pomiędzy postępowaniem oponenta a poglądami, które wyznaje lub które powinien wyznawać, np.: Twierdzisz, że palenie papierosów jest szkodliwe, a sam przecież palisz-54
ARGUMENTUM AD HOMINEM Twierdzisz, że kłamstwo zawsze jest złem - a przecież sam skłamałeś wtedy, gdy... Skoro deklarujesz poglądy monarchistyczne, to dlaczego kandydujesz w demokratycznych wyborach? Poseł Bębnowski głosował za ustawą o zakazie importu butów, a tymczasem - jak stwierdzili reporterzy naszej gazety - Bębnowski chodzi we włoskich butach. Brak wyraźnie sprecyzowanej konkluzji utrudnia analizę tego rodzaju wypowiedzi. Ich celem może być ujawnienie jakiegoś rodzaju sprzeczności, w którą - być może nieświadomie - jest uwikłany oponent, i podważenie w ten sposób jego wiarygodności. Niekiedy sprzeczność" między postępowaniem osoby a głoszonymi przez nią poglądami może rodzić podejrzenia co do jej uczciwości czy szczerości -czyny mają jakoby stanowić świadectwo prawdziwych poglądów, odsłaniać prawdziwe oblicze" przeciwnika, i w ten sposób rzucać cień na wiarygodność przytaczanych przez niego argumentów. Odnotujmy jednak, że postępowanie człowieka nie daje tak solidnych podstaw do wnioskowania o jego poglądach, jak to się może na pierwszy rzut oka wydawać (por. dyskusję w haśle argumentum ex concessis). Na przykład, z tego, że palacz tytoniu twierdzi, iż palenie jest niezdrowe, można bardziej wiarygodnie wnioskować o jego braku sił do zerwania z nałogiem, niż o tym, że w skrytości ducha powątpiewa w szkodliwość palenia. Poseł, który właśnie nosi importowane buty, wcale nie musi tym samym zdradzać się, że uważa buty importowane za lepsze od polskich, a nawet jeśli tak uważa, to niekoniecznie popada w sprzeczność głosując za ustawą o zakazie importu butów. Wskazywanie na wzajemną niezgodność twierdzeń i postępowania przeciwnika przyjmuje nierzadko postać argumentu tu quoque (łac. ty także). W odpowiedzi na krytykę wytyka się przeciwnikowi, że jego postępowanie jest identyczne jak to, które sam krytykuje. Na przykład: Zarzucacie nam, że PZPR przyjmowała pieniądze z Moskwy - a czy przypadkiem Solidarności nie wspierały amerykańskie dolary? Dodatkowym elementem analizy argumentu tu quoque jest rozważenie, czy postępowanie danej osoby jest naprawdę tym samym", co postępowanie przez nią krytykowane. Czy, np., korzystanie z zagranicznych pieniędzy w trakcie walki o demokrację jest tym samym", co czynienie tego w celu utrzymania antydemokratycznego reżimu? Nadużycia argumentacji ad hominem przybierają dwie postaci. Pierwsza z nich to wskazywanie nieistotnych, z punktu widzenia rozpatrywanego problemu, cech osoby, której twierdzenia czy argumenty się atakuje (dzieje się tak zawsze w przypadku ataku ad personam), np.: Teoria względności Einsteina jest fałszywa, ponieważ Einstein to Żyd. [argument propagandy hitlerowskiej] 55
ARGUMENTUM AD HOMINEM Iksiński twierdzi, że rząd prowadzi błędną politykę, a tymczasem żona ciotecznego brata babki Iksińskiego siedzi w więzieniu za oszustwo. Ktoś, kto jeszcze przywiązuje wagę do bredni głoszonych przez Karola Marksa, powinien się dowiedzieć, że dwoje dzieci tego wielkiego filozofa " zmarło z głodu i nędzy. Kolega Mrówczak twierdzi, że przyczyną niepowodzeń naszej firmy są zawyżone przez Golińskiego kalkulacje kosztów - tymczasem wszyscy wiemy, że Mrówczak jest skłócony z połową swojego wydziału, a także o tym, że nikt nie chce pracować w jego zespole. Zauważyć jednak trzeba, że nawet w nierzetelnych argumentach ad hominem dostrzec można niekiedy jakiś uchwytny, choć słaby związek między wskazanymi cechami osoby a wiarygodnością jej twierdzeń. Na przykład czyjaś skłonność do ustawicznych kłótni (p. przykład ostatni) może rodzić podejrzenia nieobiektywności czy chęci odegrania się" na kimś pod płaszczykiem rzekomo konstruktywnej krytyki. Oto jeszcze inne przykłady wypowiedzi ad hominem mogących w typowym kontekście stanowić nadużycia argumentacji omawianego typu: Jesteś tu nowy, co? Też tak myślałem w twoim wieku! Opowiadasz się za karą śmierci - czy przypadkiem w dzieciństwie nie byłeś tyranizowany przez apodyktycznego ojca? Jako niemowlę nie byłeś karmiony piersią - zgadza się? Drugą postacią nadużycia jest atak ad hominem w sytuacji, gdy twierdzenie bądź argument da się ocenić niezależnie od jakichkolwiek założeń co do cech prezentującej go osoby, np. gdy konkluzja jest logicznie, jasno wyprowadzona (p. wnioskowanie dedukcyjne) z przesłanek stwierdzających dobrze znane fakty. W zasadzie nie ma miejsca na atak ad hominem w dyskusji między ekspertami - fachowiec powinien odpierać argumenty oponenta wskazując przekłamania, potknięcia i luki w jego wywodzie, a nie wytykając mu nieznajomość rzeczy, złą wolę, osobiste zaangażowanie, uprzedzenia itd. Rys historyczny W literaturze przedmiotu jako ten, kto pierwszy użył określenia ad hominem jako terminu technicznego, wskazywany jest John Locke [6]. W swoich Rozważaniach dotyczących rozumu ludzkiego (1690) przedstawił Locke następującą, dość lapidarną definicję: [...] Trzecim środkiem jest przycisnąć człowieka konsekwencjami wysnutymi z jego własnych zasad lub z tego, na co się zgodził. Sposób ten jest już znany pod nazwą ad hominem. Pisząc, że sposób ten jest już znany", Locke prawdopodobnie miał na myśli rozsiane w Topikach oraz w O dowodach sofistycznych wzmianki Arystotelesa 56
ARGUMENTUM AD IGNORANTIAM dotyczące kierowania argumentów przeciw osobie przeciwnika (w przekładach łacińskich: ad hominem) zamiast przeciw jego argumentom (w przekładach łacińskich: ad orationem), które to spostrzeżenie utrwalone zostało w średniowiecznym przeciwstawieniu argumentów wymierzonych przeciwko człowiekowi (ad hominem) i wymierzonych przeciw temu, co on mówi (ad orationem). W literaturze po Locke'u pojawia się kilka odmiennych, niejednolitych interpretacji argumentu ad hominem (por. [2], [5], [9]), Schopenhauer [7] dodaje jeszcze określenie ad personam, pokrywające się z jednym z przedstawionych wyżej znaczeń ad hominem (por. wyżej). por. argumentum ad vanitatem, argumentum ad ignorantiam, argumentum ad populum. [1] Arystoteles, O dowodach sofistycznych (177b 33; 178b 17; 183a 21) [2] E. M. Barth, J. L. Martens, Argumentum ad hominem... [3] M. A. Finnocchiaro, The Concept of Ad Hominem Argument in Galileo and Locke [4] H. W. Johnstone Jr., Philosophy and Argumentum Ad Hominem Revisited [5] H. Kahane, Logic and Contemporary Rhetoric [6] J. Locke, Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego [7] A. Schopenhauer, Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów [8] D. N. Walton, Logical Dialogue-Games and Fallacies [9] R. Whately, Elements of Logic [10] J. Woods, D. N. Walton, Ad Hominem [11] J. Woods, D. N. Walton, Ad Hominem Contra Gerber ARGUMENTUM AD IGNORANTIAM (łac. argument [odwołujący się] do niewiedzy) 1. argument, w którym z faktu, że nie dowiedziono (wzgl. przeciwnik nie potrafi dowieść) jakiegoś twierdzenia, wnioskuje się o fałszywości tego twierdzenia, np.: Wszystko, co jest napisane w Biblii, to prawda - nikt nie wykazał, że jest inaczej. W dyskusji argument ten stosuje się w obronie i w ataku. Broniąc więc tezy T żąda się, by przeciwnik udowodnił ~ T: Potrafisz dowieść, że nie-t? Nie. A więc musisz uznać T; np.: Potrafisz udowodnić, że nie ma duchów? Nie. A więc powinieneś uznać istnienie duchów. W podobny sposób, atakując tezę T żąda się, by przeciwnik ją udowodnił. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić, obwieszcza się, że T jest fałszywa. Chociaż brak dowodu prawdziwości jakiegoś twierdzenia nie może służyć jako argument rozstrzygający o fałszywości tego twierdzenia, to jednak: (a) w niektórych przypadkach brak dowodu T czyni w pełni racjonalnym obranie ~T za podstawę decyzji: podejmuje się mianowicie decyzję tak, jakby T było fałszywe; cywilizowane sądy za podstawę decyzji w sprawie uwolnienia podejrza nego przyjmują twierdzenie, że jest on niewinny, jeśli nie dowiedzie się, że jest winny; por. onus probandi; (b) w przypadku gdy fachowcy w jakiejś dziedzinie długo i bezskutecznie po szukują dowodu, że T, i nie znajdują go, sytuacja ta może stanowić w pełni racjonalną 57
ARGUMENTUM AD IGNORANTIAM podstawę podejrzenia, że T jest fałszem, i - w większym lub mniejszym stopniu - uprawdopodobnić ~ T; por. a nescire ad non esse, onus probandi, zawieszenie sądu. 2. w dyskusji: nadużywanie zaufania przeciwnika poprzez powoływanie się na przesłanki nieprawdziwe lub takie, w które samemu się nie wierzy bądź nie ma się co do nich pewności (por. argumentum ex concessis); wykorzystywanie w dyskusji niewiedzy, ignorancji przeciwnika. por. argumentum ad verecundiam. E. C. Krabbe, Appeal to Ignorance J. Locke, Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego D. N. Walton, A Pragmatic Theory of Fallacy J. Woods, D. N. Walton, The Fallacy of Ad Ignorantiam ARGUMENTUM AD INVIDIAM (łac. argument [odwołujący się] do nienawiści) argument, argumentacja odwołujące się do nienawiści odbiorcy do jakichś osób lub osoby. Wykorzystując istniejącą nienawiść i uprzedzenie łatwo uzyskać akceptację twierdzeń zawierających negatywne oceny osób stanowiących obiekt silnych uczuć negatywnych. Na przykład: Nie zważajcie sędziowie na dowody - spójrzcie tylko na twarz tego człowieka, twarz psychopaty i zwyrodnialca. por. argumentum ad populum, argumentum ad passiones, psychologiczne... ARGUMENTUM AD IUDICIUM (łac. argument [odwołujący się] do rozsądku) nazwa nadana przez Johna Locke'a argumentom sięgającym do dowodów zaczerpniętych z podstaw wiedzy pewnej albo prawdopodobnej". Tylko taki argument rzeczywiście nas poucza i pozwala posunąć się na drodze poznania". J. Locke, Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego ARGUMENTUM AD METUM (łac. argument [odwołujący się] do bojaźni, trwogi) wykorzystywanie w perswazji czyjejś trwogi, lęków, obaw. Uczucia takie sprzyjają hołdowaniu różnym zabobonom, wierze w zdarzenia przynoszące pecha itd. Instynktowny lęk przed nieznanym: przyszłością, zmianami, niepewność jutra to czynniki, które łatwo można wykorzystać w propagandzie, agitacji politycznej itd. por. perswazja. ARGUMENTUM AD MISERICORDIAM (łac. argument [odwołujący się] do litości, współczucia) odwoływanie się w argumentacji do litości - powodowanie, by ktoś podjął decyzję pod wpływem tego uczucia (por. też emocje, omówione w haśle psychologiczne...). 58
ARGUMENTUM AD POPULUM Przyznaję się do tego, że zabiłem oboje rodziców dla dwóch złotych, ale - proszę Wysokiego Sądu - nie miałem na chleb, głodowałem -jako uboga sierota proszę o niski wymiar kary. Oczywiście: nie każda prośba o litość jest tylko przebiegłym fortelem. Nadużycie powstaje jedynie wtedy, gdy racjonalne rozstrzygnięcie dyskutowanego problemu nie powinno zależeć od czyichkolwiek uczuć. Student medycyny powołujący się na swoje ciężkie dzieciństwo w celu wyproszenia pozytywnej oceny z anatomii domaga się w istocie tego, by osoba nie odróżniająca np. wątroby od serca mogła zostać lekarzem. por. perswazja. ARGUMENTUM AD ODIUM (łac: odium- nienawiść, odraza) p. argumentum ad invidiam. ARGUMENTUM AD ORAT1ONEM (łac. argument [odwołujący się] do mowy, przemówienia) argument, którego ostrze zwrócone jest wyłącznie przeciw twierdzeniom przeciwnika, a nie przeciw jego osobie (p. argumentum ad hominem). ARGUMENTUM AD PASSIONES (łac. argument [odwołujący się] do namiętności) perswazyjne wykorzystywanie namiętności, inklinacji słuchacza, czy słuchaczy. Powoływanie się nie na prawdę i słuszność, lecz na to, co słuchacz najprawdopodobniej zaakceptuje z racji swoich uprzedzeń, pragnień, skłonności i przyjmowanych postaw. por. argumentum ad irvidiam, argumentum ad metun, argumentum ad populum; psychologiczne... ARGUMENTUM AD PERSONAM p. argumentum ad hominem. ARGUMENTUM AD POPULUM (łac. argument [dostosowany] do upodobań ludu) argument, argumentacja demagogiczne, obliczone na pozyskanie tłumu, złożonego ze słuchaczy prostych, niezdolnych do śledzenia skomplikowanych, abstrakcyjnych wywodów; powoływanie się na stereotypy, posługiwanie się rozumowaniami uproszczonymi, lecz odpowiadającymi sposobowi myślenia tłumu. Typowe przykłady takiej argumentacji spotyka się w sferze agitacji politycznej (por. propaganda) i reklamie. Do argumentacji ad populum zaliczyć należy - wybrane przykładowo spośród wielkiej ich liczby - następujące chwyty: (a) przedstawianie siebie przez mówcę jako kogoś o podobnych co słuchacze problemach, troskach, zainteresowaniach, odgrywanie roli równego chłopa" - takiego jak każdy z was"; (b) przedstawianie zwolenników poglądów odmiennych jako wyobcowanych, nie należących do swoich", powodujących się niecnymi, tajemnymi motywami, albo pozbawionych zdrowego rozsądku, np. jajogłowych szukających dziury w całym"; 59
ARGUMENTUM AD POPULUM (c) przedstawianie wszelkich trudności jako wyniku nikczemnych knowań prze ciwników (tajnych organizacji, sprzysiężeń itp.); (d) odwoływanie się do uczucia dumy związanej z wykonywanym zawodem, miejscem zamieszkania, narodowością: (do górników) zawód górnika jest najbar dziej godny szacunku", (do chłopów) to chłopi wykonują najszlachetniejszy za wód", (do mieszkańców Iksowa) wysoko cenię i szanuję mądrych mieszkańców pięknego Iksowa" (por. argumentum ad vanitatem); (e) przedstawianie najbardziej nawet wygórowanych i absurdalnych żądań tłu mu jako sprawiedliwych, uczciwych: my chcemy tylko tego, co się nam należy - nic więcej"; (f) wmawianie tłumowi, że obstawanie przy wygodnych dlań poglądach i żąda niach jest czymś ambitnym, dowodzącym szlachetności i wysokich wartości moral nych, rezygnacja z nich zaś czymś niegodnym, podłym: nigdy się nie poddamy", będziemy walczyć aż do zwycięstwa"; (g) odwoływanie się do panującej mody, powszechnych mniemań i upodobań: (w reklamie:) to mają wszyscy", teraz tylko to się nosi" (por. powszechne mnie manie; konformizm w haśle psychologiczne...); (h) odwoływanie się do snobizmu, chęci należenia do elity, czołówki: (w reklamie) ten kosmetyk stosują największe gwiazdy", nowoczesna kobieta nie używa chlorowych wybielaczy". por. perswazja. G. Le Bon, Psychologia tłumu ARGUMENTUM AD QUIETEM (łac. argument [odwołujący się] do pożądanego poczucia spokoju) argument typu: zrób to (nie rób tego), a będziesz miał spokój". Argument wykorzystujący perswazyjnie wartość, jaką jest święty spokój". ARGUMENTUM AD REM (łac. argument [odwołujący się] do rzeczy) argument, którego przesłanki są prawdziwe obiektywnie, a nie tylko w opinii odbiorcy - p. argumentum ex concessis. A. Schopenhauer, Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów ARGUMENTUM AD REVERENTIAM (łac. argument [odwołujący się] do szacunku, respektu) argument wykorzystujący szacunek, respekt żywiony przez słuchaczy wobec jakichś osób: autorytetów, dzierżących władzę, sław - p. argumentum ad verecundiam. ARGUMENTUM AD RIDICULUM (łac. argument [odwołujący się] do śmieszności) wyśmiewanie poglądów przeciwnika albo samej jego osoby w związku z bronionymi przez niego poglądami. por. argument ad personam omówiony w haśle argumentum ad hominem. 60
ARGUMENTUM AD VERECUNDIAM ARGUMENTUM AD SOCORDIAM (łac. argument [odwołujący się] do gnuśności, opieszałości) argument pojawiający się w procesie zbiorowego podejmowaniu decyzji. Skryci przeciwnicy decyzji ogólnie uznanej za słuszną, wstydząc się lub bojąc jawnego oporu, argumentują: owszem, decyzja jest słuszna i trzeba wcielić ją w życie - ale chwila jeszcze nie jest właściwa, musimy zaczekać na bardziej stosowny moment". ARGUMENTUM AD SUPERBIAM (łac. superbia - duma, pycha) argument odwołujący się do pychy - p. argumentum ad vanitatem. por. argumentum ad passiones. ARGUMENTUM AD SUPERSTITIONEM (łac. argument [odwołujący się] do zabobonu) argument wykorzystujący wiarę w zabobony. ARGUMENTUM AD VANITATEM (łac. argument [apelujący] do próżności) osłabianie krytycyzmu rozmówcy wobec przedkładanych mu argumentów poprzez schlebianie mu, dawanie do zrozumienia, że podzielanie takich czy innych zapatrywań świadczy o wysokiej inteligencji, wyrobieniu, rozsądku, zaś odrzucanie danych poglądów - przeciwnie - rodzi jakoby wątpliwości co do posiadania tychże zalet: Dla ludzi światowych - takich jak Pan -jasne jest chyba, że... Jestem przekonany, że łatwo dojdziemy do porozumienia - jest Pan przecież człowiekiem wykształconym. Filozofowie już dawno zauważyli, że konflikt próżności z rozumem kończy się zwykle porażką rozumu. ARGUMENTUM AD VERECUNDIAM (łac. argument [apelujący] do nieśmiałości, verecundia - bojaźń, respekt pochodzące z czci i uszanowania) nazwa wprowadzona przez Johna Locke'a dla argumentu powołującego się na zdanie ludzi, którzy pozyskali rozgłos dzięki swym zdolnościom, uczoności, wybitnemu stanowisku, piastowanej władzy albo jakimś innym okolicznościom i których imię opinia ogółu otacza nimbem pewnego autorytetu". Nazwę argumentum ad verecundiam rezerwujemy dla takiego nierzetelnego argumentu z autorytetu (p. argument z autorytetu), w którym szermowanie sławnymi nazwiskami, tytułami dzieł i obcojęzycznymi cytatami obliczone jest na onieśmielenie, odebranie pewności siebie i przez to osłabienie krytycyzmu odbiorcy, obawiającego się ośmieszenia, a nawet potępienia za występowanie przeciw opinii wybitnych, cieszących się powszechnym poważaniem osobistości. Przyjęcie konkluzji takiego argumentu odbywa się nie na drodze rzeczowej analizy i ważenia racji (por. argument z autorytetu), lecz wyłącznie na skutek poddania się psychologicznemu wpływowi robiących wrażenie określeń (por. autorytet oraz efekt aureoli" omówione w haśle psychologiczne...). 61
ARGUMENTUM AD VERECUNDIAM Przykład: Heidegger wyraźnie pisze, że byt jest zamknięty w zrozumieniu bytu, które jako rozumienie należy do egzystencji istniejącej ", tak więc współczesna filozofia jednoznacznie odżegnuje się od tego sposobu myślenia, który reprezentujesz. Nie tylko zresztą współczesny nam Sartre, ale na pewno też dawniejsi myśliciele - Kant, czy Nietzsche - nie zgodziliby się z twoimi twierdzeniami. Nie wierzysz? - A może powinieneś przeczytać Sein und Zeit" to naprawdę pouczająca lektura. por. argument z autorytetu, argumentum ad hominem. J. M. Bocheński, Co to jest autorytet? R. Cialdini, Wywieranie wpływu na ludzi J. Locke, Rozwalania dotyczące rozumu ludzkiego J. Woods, D. N. Walton, Argumentum Ad Verecundiam ARGUMENTUM AD VERTIGINEM (łac. argument [odwołujący się] do płochości, lekkomyślności) traktowanie przeciwnika w dyskusji jak kogoś lekkomyślnego, kto nie jest w stanie ocenić wagi wytaczanych argumentów: jeśli nie przyjmujesz tych argumentów, to naprawdę nie ma sposobu, żeby ci wytłumaczyć, że twoje stanowisko jest nie do utrzymania, absurdalne". Argumentowi takiemu niekiedy nie można odmówić pewnej dozy słuszności - wtedy mianowicie, gdy używa się go wobec przeciwnika, który lekkomyślnie, bez wskazania jakichkolwiek poważnych racji, przeczy ogólnie znanym i oczywistym prawdom, odrzuca prawidła logiki, itp. ARGUMENTUM A FORTIORI (łac. argument z silniejszego, ze wzmocnienia) 1. argument odwołujący się do wnioskowania o schemacie: X jest w relacji R do Y Y jest w relacji R do Z zatem: X jest w relacji R do Z które jest wnioskowaniem dedukcyjnym w świetle wiedzy, iż R jest relacją przechodnią (p. relacja). Na przykład wnioskowanie: X jest większe od Y Y jest większe od Z zatem: X jest większe od Z jest dedukcyjne w świetle oczywistej wiedzy, że relacja bycia większym jest przechodnia. J. N. Keynes, Formal Logic A. De Morgan, Formal Logic 62
2. argument odwołujący się do wnioskowania o schemacie: X-owi przysługuje cecha C Y jest w relacji R do X ARGUMENTUM A FORTIORI zatem: Y-owi przysługuje cecha C (lub: Y-owi przysługuje cecha C w jeszcze większym, niż X-owi, stopniu). w którym relacja R jest relacją porządkującą (p. relacja), np.: Pogląd P zasługuje na wiarę. Pogląd Q jest bardziej prawdopodobny niż P. zatem: Pogląd Q zasługuje na wiarę (lub: Pogląd Q tym bardziej zasługuje na wiarę). Poprawność takiego wnioskowania zależy od tego, czy cecha C jest cechą dziedziczną ze względu na relację R, to znaczy czy jest prawdziwe następujące założenie: VxVy[(C(x) ^ R(y, x)) C(y)] (dla każdego x oraz dla każdego y: jeśli x posiada cechę C oraz y jest w relacji R do x, to y posiada cechę C) lub, w przypadku gdy cecha C może przysługiwać obiektom w większym lub mniejszym stopniu: VxVy[(C(x) ^ R(y, x)) C(y) > C(x)] (dla każdego x oraz dla każdego y: jeśli x posiada cechę C oraz y jest w relacji R do x, to y posiada cechę C w stopniu większym, niż mają x). Oto przykłady błędnych argumentów a fortiori, opartych na fałszywym założeniu dziedziczności jakiejś cechy ze względu na pewną relację: Polska liczy 40 mln mieszkańców. Mongolia jest większa od Polski. zatem: Mongolia liczy więcej niż 40 mln mieszkańców. Masło nie jest szkodliwe dla dziecka, nie jest więc szkodliwe dla dorosłego. Arystoteles, Topiki 115a 3. prawn. dyrektywa interpretacji przepisów prawnych. Jeśli przepis orzeka P o podmiotach będących w sytuacji S, to interpretacja a fortiori stanowi, iż orzeczenie P dotyczy również - jeśli brak wyraźnego przepisu odmiennego - tych podmiotów, które w jeszcze większym stopniu od podmiotów znajdujących się w sytuacji S zasługują na orzeczenie P. Dyrektywa ta w wersji a minori ad maius (od mniejszego do większego) dotyczy zakazów, orzekając, że: Skoro jest zakazane mniejsze, to tym bardziej jest zakazane większe. Na przykład: Skoro jest zakazane deptanie trawy, to tym bardziej jest zakazane jej wyrywanie. Wersja zaś a maiori ad minus (od większego do mniejszego) odnosi się do nakazów i dozwoleń: 63
ARGUMENTUM A FORTIORI Skoro nakazane (dozwolone) jest większe, to tym bardziej jest nakazane (dozwolone) mniejsze. Na przykład: Skoro dozwolona jest na dyskotece sprzedaż trunków wysokoprocentowych, to tym bardziej dozwolona jest sprzedaż piwa. Argument a fortiori, podobnie jak inne argumenty prawnicze, nie ma charakteru logicznego wnioskowania, lecz stanowi wskazówkę interpretacyjną, której zastosowanie do danego przepisu musi być wsparte rozumowaniem uwzględniającym inne przepisy i zasady prawne, okoliczności wydania przepisu, intencje prawodawcy -cały złożony nieraz kontekst konkretnej sprawy. Wynika to z tego, że zwroty mniej" i więcej" występujące w podanych dyrektywach nie mają jasno określonego znaczenia - precyzują je dopiero dodatkowe okoliczności. Przepis zakazujący palenia tytoniu w pobliżu magazynów środków łatwopalnych wskazuje a fortiori na przepis zakazujący palenia tamże ognisk. Jednakże podobnego wniosku nie pociąga za sobą taki sam przepis w obozie harcerskim, wydany z intencją uchronienia młodzieży przed złym przykładem. W Polsce dozwolona jest sprzedaż papierosów w paczkach po 20 sztuk, ale jednocześnie zakazana sprzedaż papierosów na sztuki - pomimo pozornie oczywistej interpretacji a maiori ad minus: skoro wolno sprzedawać po 20 sztuk papierosów, to wolno sprzedawać i po jednym". por. argumentum a contrario, argumentum a simili. T. Chodkowski, E. Nieznański, K. Świętorzecka, A. Wójtowicz, Elementy logiki prawniczej U. Klug, Juristische Logik Ch. Perelman, Logika prawnicza Z. Ziembiński, Logika praktyczna ARGUMENTUM A SILENTIO (łac. argument z milczenia) 1. = argumentum a contrario. 2. argument podważający hipotezę o wystąpieniu jakiegoś zdarzenia E na pod stawie milczenia świadków, braku doniesień, relacji prasowych, źródeł historycz nych, które potwierdzałyby, że zdarzenie E zaszło. Argument ten można w najogól niejszej postaci przedstawić za pomocą schematu: Źródła Z,, Z 2,..., Z n nie wspominają, by Z wystąpiło. zatem: Z nie wystąpiło. Wiarygodność takiego argumentu zależy od wiarygodności założenia: Gdyby Z wystąpiło, to któreś ze źródeł Z,, Z 2,..., Z n wspomniałoby o tym. J. Giedymin, Problemy, założenia, rozstrzygnięcia ARGUMENTUM A SIMILI (łac. argument z podobieństwa) 1. argument oparty na podobieństwie (p. wnioskowanie przez analogię). 64
ARGUMENTUM EX CONCESSIS 2. prawn. dyrektywa interpretacji przepisów prawnych. Jeśli przepis orzeka P (uprawnienie, obowiązek) o podmiotach będących w sytuacji S, to interpretacja a simili stanowi, iż orzeczenie P dotyczy również - jeśli brak wyraźnego przepisu odmiennego - tych podmiotów, które znajdują się w sytuacji S' podobnej pod istotnymi względami do S. Jeśli więc dziadek zapisał w testamencie swój majątek wszystkim wnukom do równego podziału, a po jego śmierci okaże się, że posiadał również, wcale o tym nie wiedząc, wnuczkę, to prawdopodobnie sąd uzna, stosując argument a simili, że i ona powinna dziedziczyć na tych samych co wnukowie prawach. Argument a simili, podobnie jak inne argumenty prawnicze, nie ma charakteru wnioskowania logicznego, lecz stanowi wskazówkę interpretacyjną, której zastosowanie do danego przepisu musi być wsparte rozumowaniem uwzględniającym inne przepisy i zasady prawne, okoliczności wydania przepisu, intencje prawodawcy -cały kontekst konkretnej sprawy, por. argumentum a contrario, argumentum a fortiori. T. Chodkowski, E. Nieznański, K. Świętorzecka, A. Wójtowicz, Elementy logiki prawniczej U. Klug, Juristische Logik J. Nowacki, Analogia legis Ch. Perelman, Logika prawnicza Z. Ziembiński, Logika praktyczna ARGUMENTUM BACULINUM = argumentum ad baculum. ARGUMENTUM DIXIT (łac. argument on powiedział") p. argument z autorytetu, argumentum ad verecundiam; por. ipse dixit, magister dixit. ARGUMENTUM E CONTRARIO = argumentum a contrario. ARGUMENTUM EX CONCESSO p. argumentum ex concessis. ARGUMENTUM EX CONCESSIS (łac. argument z przyzwolenia, zgody) argument oparty na przesłankach, w które wierzy osoba, do której argument jest kierowany. W szczególnym przypadku przesłanki te mogą być obiektywnie fałszywe lub nieuznawane przez samego argumentującego. Oczywiście, każdy sprawny argument musi wychodzić od przesłanek akceptowanych przez jego adresata. Określenie ex concessis służy do podkreślenia okoliczności, że argument skonstruowano na podstawie twierdzeń wyraźnie i jednoznacznie akceptowanych przez osobę, do której jest on kierowany (por. ipse dixisti). W najprostszym przypadku fakt, że dana osoba hołduje jakiemuś poglądowi, jest potwierdzony przez jej bezpośrednią wypowiedź (Uważam, że...), w innych - na ogół mniej klarownych - przypadkach może to być wiarygodnie wywnioskowane z pozostałych deklarowanych przez ową osobę poglądów, z jej postępowania, zachowa- 65
ARGUMENTUM EX CONCESSIS nia się itp. Tak więc, można spodziewać się po wegetarianinie, że przypisuje on diecie bezmięsnej jakieś zalety; z faktu zaś, że Iksiński jest przewodniczącym organizacji Śmierć mordercom", wypływa dość wyraźny wniosek, że nie jest on przeciwnikiem stosowania kary śmierci. Nadużyciem, występującym często w dyskusji, jest opieranie argumentów na twierdzeniach przypisanych adresatowi argumentu bezzasadnie, twierdzeniach, o których jego postępowanie, postawa życiowa itp. pozornie tylko świadczą, albo na takich, do których akceptacji jest on tylko rzekomo w jakiś sposób zobowiązany. Na przykład w dyskusji z członkiem jakiejś organizacji przyjmuje się, że akceptuje on wszystkie bez wyjątku wypowiedzi członków tej organizacji; w dyskusji z komunistą traktuje się jako rzecz ustaloną, iż uważa on Józefa Stalina za człowieka dobrego; feministce przypisuje się bez wątpliwości pogląd, że mężczyźni są gorszymi ludźmi, itp. por. argumentum ad hominem. ARGUMENTUM EX SILENTI0 (łac. argument z milczenia) = argumentum a silentio. ARGUMENTUM NIMIUM PROBANS łac. argument dowodzący zbyt wiele, p. qui nimium... ARGUMENTUM PESSIMI TURBA łac. rzecznikiem tego, co najgorsze, jest tłum, pospólstwo. ARGUMENTUM PR1MARIUM łac. argument podstawowy, zasadniczy; por. nervus probandi. ARGUMENT Z AUTORYTETU argument, w którym pogląd uzasadnia się powołując się na to, że podziela go jakaś wskazana osoba (autorytet osobowy) lub grupa osób, instytucja itp. (autorytet zbiorowy). Argument taki opiera się na schemacie: X twierdzi (uważa, głosi itp.), że p zatem: p Psychologiczne aspekty oddziaływania autorytetów podajemy w haśle psychologiczne... Tutaj zaś dogodnie jest słowo autorytet" rozumieć dość szeroko - autorytet to po prostu osoba, na której opinie powołuje się argumentujący: ów autorytet" niekoniecznie więc musi być kimś wybitnym, znanym, cieszącym się ogólnym poważaniem, szacunkiem, sławą itp. W argumencie z autorytetu zbiorowego wskazuje się na poglądy grupy osób, np. zespołu naukowców, przedstawicieli jakiejś profesji, instytucję itp. (por. też powszechne mniemanie, konformizm w haśle psychologiczne...). 66