PNIEWO, NASZA OJCZYZNA KURPIOWSZCZYZNA. Wolno nie być głębokim badaczem, ale pod karą haniebnego wstydu, nie godzi się nie znać ziemi, na której mieszkamy. Tak mówił Władysław Syrokomla, poeta Mazowsza. Ta myśl towarzyszy również działaniom, które podejmuje szkoła w zakresie edukacji regionalnej. Nauczyciele w ramach ścieżki: Edukacja regionalna dziedzictwo kulturowe w regionie przybliżają historię miejscowości, mówią o zwyczajach, obrzędach, tradycjach regionu Puszcza Biała. Przygotowują też ciekawe prezentacje multimedialne pod hasłem Moja Mała Ojczyzna. Wciąż żywe są działania związane z rokiem liturgicznym i przyrodniczym. Należy tu podkreślić wzorową pracę członków Rady Pedagogicznej i uczniów Zespołu Szkół w Pniewie wokół przygotowania: 1. Uroczystości dożynkowych w Pniewie 2. Środowiskowych obchodów Narodowego Święta Niepodległości. Wspominamy wówczas bohaterów narodowych, ale też czcimy ludzi zasłużonych dla społeczności lokalnej zwłaszcza żołnierzy AK z Pniewa i okolic; 3. Wigilii szkolnych i klasowych, 4. Wieczoru wróżb andrzejkowych, 5. Balu karnawałowego, 6. Imprez i uroczystości szkolnych, w których jak na dłoni widać elementy regionalizmu. Myślę tu o Kolędnikach, Zapustach, powitaniu wiosny, topieniu Marzanny, zaangażowaniu dzieci i młodzieży w wykonanie palm wielkanocnych, pisanek, kurpiowskich ozdób, a także o różnorodnych pomysłach związanych z wycinanką kurpiowską czy wykonaniem koszyka wielkanocnego. Ileż radości, zaangażowania, twórczej pasji widać na twarzach młodych twórców sztuki ludowej którzy pod czujnym okiem Pani Haliny Witkowskiej wykonują świąteczne stroiki, palmy wielkanocne, pisanki, różnorodne ozdoby związane z kulturą ludową naszego regionu. W powyższych działaniach z dobrym skutkiem uczestniczy Koło Teatralne Zespołu Szkół w Pniewie. Jego opiekunowie Pani Jolanta Jackowska i Pani Jolanta Kasińska umiejętnie kierują pracą uczniów i za pomocą gestu, słowa, tańca, ruchu scenicznego, rekwizytów, regionalnych strojów w obrazowy sposób przybliżają społeczności szkolnej i rodzicom problematykę regionalizmu kurpiowskiego. Dbałość o kulturę lokalną, wskazanie na miejsce urodzenia, na nasze korzenie jest próbą ocalenia dorobku przodków, a także formą kultywowania tradycji, zwyczajów i obrzędów. W tych działaniach wspomaga nas Kuźnia Kurpiowska, a zwłaszcza Pani Halina Witkowska animatorka sztuki ludowej w Pniewie, opiekunka Ośrodka Kultury Regionalnej Puszcza Biała. Izbę regionalną w Pniewie udało się otworzyć w sierpniu 2003 roku, przede wszystkim dzięki aktywnej postawie miejscowej ludności, Starosty pow. pułtuskiego, a także zaangażowaniu Pana Wójta Włodzimierza Kaczmarczyka, władz gminy i nauczycieli Zespołu Szkół w Pniewie. Utworzenie Ośrodka Kultury Regionalnej było podyktowane dbałością o kulturę rodzimą, która jest nieodzowna zarówno dla podtrzymania tożsamości regionalnej jak i narodowej. Dzisiaj w izbie regionalnej dzieci i młodzież biorą udział w lekcjach rodzimej historii. Dawne meble, narzędzia gospodarstwa domowego, stroje kurpiowskie, ozdoby, wycinanki, serwety, obrusy, krosna, kołowrotek, kołyska wszystko to służyło niegdyś naszym przodkom do codziennego życia i pracy, a także budziło poczucie estetyki, wyzwalało zachwyt, służyło zabawie i rozrywce. Szkoła w Pniewie chce o tym mówić. Wychowanie przez edukację regionalną, o czym jestem głęboko przekonany, stanowi formę właściwego kształtowania młodego człowieka, bo wskazuje na nasze korzenie, tworzy więź z Małą Ojczyzną Pniewem. Dziedzictwo 1
kulturowe regionu Puszczy Białej, informacje o życiu, zwyczajach i obrzędach ludzi zamieszkujących od wieków Równinę Kurpiowską ma w sobie wiele walorów wychowawczych. Jest to niezwykle ważne zwłaszcza w obecnym czasie, gdy zewsząd zalewa nas kultura masowa, gdy młodemu człowiekowi trudno jest tłumaczyć - czym jest prawda, piękno i dobro, gdy środki masowego przekazu raz po raz donoszą o poważnych pęknięciach, kryzysie wychowania. Dzieci i młodzież ze środowisk wiejskich na te piękne wartości są otwarci. Zapewne daje się tu zauważyć wpływ wychowania domowego, gdzie rodzice stawiają swoim dzieciom stanowcze wymagania i są w tym konsekwentni. Sam doświadczyłem, że młodzież naszego gimnazjum z uwagą wsłuchuje się w historię Pniewa, Cieńszy, Leman, Lutobroku, Topolnicy, Gładczyna. To, co dotyczy miejscowości, regionu wyzwala zwykle zaciekawienie, jest łatwo przyswajane, budzi dumę. Nauczyciele Zespołu Szkół w Pniewie dopracowali się takich form i metod pracy, z młodzieżą, które śmiało nazwę skutecznymi. Praca badawcza w zakresie regionalizmu jest zapewne uciążliwa, wymaga cierpliwości i czasu, ale za to przynosi wymierne efekty, daje trwałą wiedzę. Nauczyciele historii i języka polskiego, przyrody i biologii, tak organizują zajęcia i czas wolny uczniów Zespołu Szkół w Pniewie, by pokazać młodemu człowiekowi jego środowisko, ułatwić poczucie jedności ze społecznością lokalną, pokazać czym naprawdę jest Mała Ojczyzna. Jest o czym mówić! Uczeń, zanim pozna historię kraju, Europy, Świata musi dobrze zrozumieć to, co jest wokół niego, co ma w zasięgu ręki, co jest mu bliskie i drogie podwórko, miedza, las na horyzoncie, rzeka, znajomy staw, pierwsza miłość, pamiątki rodzinne, kapliczki na skrzyżowaniu dróg. Wszystko to ma swój niepowtarzalny urok i co ważniejsze - uczy szacunku dla dorobku pokoleń. Powiem więcej - kurpiowskie malownicze krajobrazy, w które wpisują się mało urodzajne gleby zajęte przez łąki, pastwiska, ugory, drogi polne, strumyki czy oczka wodne - stają się dzisiaj atutem Północnego Mazowsza. Rozdrobnione, ale ekologiczne gospodarstwa pozwalają przyrodzie na zachowanie nienaruszonego przez przemysł krajobrazu z różnorodnymi gatunkami zwierząt i roślin. To jest nasze bogactwo. Powyższa problematyka jest omawiana na lekcjach przyrody, biologii, godzinach do dyspozycji wychowawcy klasowego w Zespole Szkół w Pniewie. Dzisiejszy nauczyciel musi bowiem być profesjonalistą w zakresie nauczanego przedmiotu. Powinien jednak też być na tyle plastyczny i oryginalny w przekazywaniu wiedzy, by rzetelnie przygotować młodego człowieka do podejmowania wyzwań, jakie niesie XXI wiek. Do zakresu działań związanych z regionalizmem zaliczę również wszelką działalność, jaką podejmuje szkoła w obszarze utrwalania śladów przeszłości. Otóż Zespół Szkół w Pniewie przygotowuje się do nadania szkole imienia. Chcemy, aby naszym patronem byli żołnierze Armii Krajowej. Przed nami wiele pracy w zakresie zebrania informacji dotyczących funkcjonowania AK w Pniewie i w okolicach. Już nauczyciele historii i języka polskiego prowadzą wraz z młodzieżą pracę badawczą: zapisują ciekawe rozmowy, przeprowadzają wywiady z ludźmi, którzy pamiętają jeszcze lata wojny i okupacji, gromadzą materiały opisujące i potwierdzające fakt, że na terenie Pniewa i okolic prężnie działał ruch oporu. W okolicznych lasach pniewscy akowcy z ukrytych radiostacji przekazywali tajne informacje do Komendy Głównej AK, przyjmowali zrzuty broni organizowane przez Cichociemnych bądź też podejmowali działania dywersyjne, by udowodnić Niemcom, że nie mogą czuć się bezpiecznie na terenie Puszczy Białej. Gromadzenie materiałów na ten temat nie jest zadaniem łatwym od zakończenia wojny upłynęło ponad pół wieku. Ale któż jeśli nie szkoła przekaże młodemu człowiekowi tę odległą już historię. Młodzież potrzebuje autorytetów, darzy szacunkiem bohaterów może więc warto wskazać na tych ludzi, którzy niedawno tu byli przed nami i pozostawili po sobie szlachetny ślad pracy dla dobra małej ojczyzny Pniewa. Epilog naszych żołnierzy był tragiczny łapanka 18 maja 1944r. stała się przyczyną likwidacji ruchu oporu na naszym terenie. Zginął nauczyciel Szkoły Podstawowej w Pniewie - por. Edward Jakubiak, ps. Żyłka, w obozie w Stutthof został zamordowany por. Roman Jacniacki ps. Zawieja, również nauczyciel miejscowej szkoły. W pamiętnym dniu 18 maja 1944r. 72 mieszkańców Pniewa i okolicznych wiosek zostało spędzonych pod parafialną świątynię Piotra i Pawła w 2
Pniewie. Załadowano ich do samochodów i przewieziono do więzienia w Pomiechówku, a następnie po przesłuchaniach umieszczono w obozie koncentracyjnym w Stutthofie. Wielu już stamtąd nie powróciło. Została tylko po nich pamięć i wdzięczność tych, którzy ich znali. Pniewska łapanka sprzed 62 lat jest jeszcze obecna w pamięci najstarszych mieszkańców Pniewa. Warto ten ślad utrwalić. To dlatego mówimy o tym na lekcjach historii, WOS u, języka polskiego. To dlatego pragniemy, by nasza placówka miała w swej nazwie imię Żołnierzy Armii Krajowej. Będzie to nasz wyraz szacunku i czci dla tych, którzy z narażeniem życia służyli wiernie Małej Ojczyźnie. Prace związane z nadaniem szkole imienia już rozpoczęte. Cieszę się, że nasze starania wspiera Wójt Gminy Zatory - Pan Włodzimierz Kaczmarczyk. Zadań przed nami wiele. Projekty: sztandaru i ściany patrona są już gotowe. Potrzebne tylko pieniądze, aby marzenie stało się faktem. Dlatego liczymy na wsparcie ze strony Gminy i wszelkich darczyńców, sponsorów. Wówczas o wiele łatwiej będzie nasze plany zrealizować. Tak oto prezentuje się ów kurpiowski (pniewski) regionalizm. Każdy z nas zresztą jest w jakimś sensie regionalistą i nosi w sobie pewne własne wspomnienia środowiskowe, które przez całe życie przekazuje się innym. My nauczyciele robimy to najlepiej jak potrafimy. W tej niełatwej pracy wspomagają nas również rodzice, za co im z serca dziękuję. Opracowanie: Dyrektor Zespołu Szkół w Pniewie Krzysztof Gierek 3
Młodzież Zespołu Szkół w Pniewie w programie dożynkowy. Kącik regionalny Zespołu Szkół w Pniewie Młode kurpianki z Pniewa w trakcie próby Marianna Dymczyk twórczyni ludowa z Dąbrowy 4
Gazetki regionalne Zespołu Szkól w Pniewie Kuźnia Kurpiowska w Pniewie Pniewo w 1938r. część wsi od drogi łączącej Pułtusk z Wyszkowem 5
Szanowny Pan Jarosław Kopeć: Proszę do artykułu dołączyć zdjęcia obrazujące poruszaną problematykę najlepiej w kolorze. Dobrze byłoby, aby artykuł pojawił się w okresie świątecznym. Z wyrazami szacunku Krzysztof Gierek dyrektor Zespołu Szkół w Pniewie 6