Piosenka Songo Tak się zaczyna nasz nowy taniec, to właśnie jego rytm, może go tańczyć, kto tylko zechce, możesz go tańczyć ty. Wystarczy tylko trochę odwagi, wystarczy tylko chcieć, aby zabawić się razem z nami i frajdę z tego mieć Ref. Songo, songo, songo przybył do nas z Kongo i dlatego właśnie tak wspaniale brzmi. Songo, songo, songo przybył do nas z Kongo i dlatego właśnie zatańcz go i ty. Na pewno zaraz go zapamiętasz, bo bardzo dobrze brzmi. Może go tańczyć kto tylko zechce, możesz go tańczyć ty. Wystarczy tylko trochę odwagi, wystarczy tylko chcieć, aby zabawić się razem z nami i frajdę z tego mieć. Ref.: Songo, songo, songo...
Już całe miasto tańczy nasz taniec i o nim tylko śni, może go tańczyć, kto tylko zechce, możesz go tańczyć ty. Wystarczy tylko trochę odwagi, wystarczy tylko chcieć, aby zabawić się razem z nami i frajdę z tego mieć. Ref.: Songo, songo, songo... Rymowanka Zrób do przodu cztery kroki i wykonaj dwa podskoki. Zrób do tyłu kroki trzy, potem krzyknij: raz, dwa, trzy. Lewą ręką dotknij czoła, no i obróć się dokoła. W prawą stronę kroków pięć zrób jeśli masz na to chęć. Potem kroki w lewą stronę: raz, dwa, trzy no i zrobione.
Wiersz Gimnastyka Gimnastyka to zabawa, ale także ważna sprawa, bo to sposób jest jedyny, żeby silnym być i zwinnym. Skłony, skoki i przysiady trzeba ćwiczyć nie da rady! To dla zdrowia i urody niezawodne są metody. Piosenka Trzej kosmici Trzej kosmici, trzej kosmici przylecieli rankiem. Ten w talerzu, tamten w spodku, trzeci leciał w dzbanku. Ref.: Pierwszy krągłe jajeczko, drugi chrupka bułeczka, a ten trzeci drżący, chlupiący, jak ta kawa z mleczkiem. Trzej kosmici, trzej kosmici, wpadli przez okienko, w pokoiku na stoliku lądowali miękko. Ref.: Pierwszy...
Piosenka Ziemia zielona wyspa Nie warto mieszkać na Marsie, nie warto mieszkać na Wenus, na Ziemi jest życie ciekawsze, powtarzam to każdemu. Ref.: Bo Ziemia to wyspa, to wyspa zielona wśród innych dalekich planet. To dom jest dla ludzi, dla ludzi i zwierząt, więc musi być bardzo zadbany. Chcę poznać życie delfinów i wiedzieć, co piszczy w trawie. Zachwycać się lotem motyla i z kotem móc się pobawić. Ref.: Bo Ziemia...
Posadźmy kwiatów tysiące, posadźmy krzewy i drzewa. Niech z nieba uśmiecha się słońce, pozwólmy ptakom śpiewać. Ref.: Bo Ziemia... Piosenka Leć rakieto Czy wy wiecie, że w rakiecie najciekawsza podróż w świecie? Proszę wsiadać do rakiety, niepotrzebne nam bilety. Ref.: Leć, rakieto, szybko leć, gwiazdkę z nieba chcemy mieć. Leć rakieto, zabierz nas do dalekich, do dalekich gwiazd. Już rakieta w niebo strzela, proszę trzymać się fotela. To jest jazda co się zowie, aż się kręci w głowie. Ref.: Leć rakieto...
Rymowanka Kosmonauta idzie dróżką, przytupuje jedną nóżką, klaszcze w ręce raz i dwa, podskakuje: hopsa, są. Już w rakiecie prosto siada, kiwa głową na sąsiada, ster rakiety w ruch już wprawia, choć to wcale nie zabawa, i rakieta się unosi, bo ja o to ładnie prosi. Piosenka Biedronka Biedronka czerwono-czarna kolorowa być chciała. Tak bardzo się tym martwiła, że czarno czerwona była. A inne owady wkoło barwią świat kolorowo. Na przykład śliczne motyle kolorów mają aż tyle. Ref.: I żółte, niebieskie ich skrzydła są całe, w kolory śliczne ubrane. Niebieskie, brązowe, tak piękne są całe, w kolory śliczne ubrane. Popatrzcie chociaż na łąkę, barw jest na niej tysiące. Ten kwiatek i tamten kwiatek tak kolorowy ma płatek.
Stokrotki białe, różowe, fiołki tez kolorowe. Ten listek zielony, mały pożyczyć może by chciały. Ref.: I żółte, zielone są tak kolorowe, wiosenne kwiatki na łące. Zielone, brązowe oddały swe płatki zmartwionej, małej biedronce. Wiersz Wszyscy dla wszystkich Murarz domy buduje, krawiec szyje ubrania, ale gdzieżby co uszył, gdyby nie miał mieszkania. A i murarz by przecież do roboty nie ruszył, gdyby krawiec mu spodni i fartucha nie uszył. Piekarz musi mieć buty, więc do szewca iść trzeba. No, a gdyby nie piekarz, to by szewc nie miał chleba. Tak dla wspólnej korzyści i dla dobra wspólnego wszyscy muszą pracować, mój maleńki kolego.
Piosenka Skąd się bierze chleb? Najpierw rolnik sieje zboże, potem deszczyk je podlewa, potem rośnie i złociście długo na polu dojrzewa. Słońce grzeje całe lato, złote kłosy w nim się mienią, a z tych kłosów, z tego ziarna chlebek będziesz jeść jesienią. Młynarz we młynie ziarenka zmiele, z ziaren tych mąka powstanie, a z mąki piekarz nocą w piekarni upiecze chleb na śniadanie.