CZYTAJĄC DUHEMA Z LEKTURY KLASYKÓW. Michał HELLER



Podobne dokumenty
K o n cep cje filo zo fii przyrody

Nazwa metodologia nauki etymologicznie i dosłownie znaczy tyle, co nauka o metodach badań.

Elementy filozofii i metodologii INFORMATYKI

ZAGADNIENIA FILOZOFICZNE W NAUCE. Materiały z konwersatoriów interdyscyplinarnych. Nauka Wiara VIII WYDZIAŁ FILOZOFII PAPIESKIEJ AKADEMII TEOLOGICZNEJ

ARGUMENTY KOSMOLOGICZNE. Sformułowane na gruncie nauk przyrodniczych

FRANCUSKA FILOZOFIA NAUKI

NAUKA I TEOLOGIA WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE: Roczny Otwarty Program Akademicki Johna Templetona Nauka Wiara 2000/2001

LEKTURY OBI. Józef Turek WSZECHŚWIAT DYNAMICZNY REWOLUCJA NAUKOWA W KOSMOLOGII

Wiesław M. Macek. Teologia nauki. według. księdza Michała Hellera. Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego

INFORMATYKA a FILOZOFIA

NOWA TEORIA INDETERMINISTYCZNEGO ŚWIATA

P L SJ A I W WAM K 2014

Elementy filozofii i metodologii INFORMATYKI

INTUICJE. Zespół norm, wzorców, reguł postępowania, które zna każdy naukowiec zajmujący się daną nauką (Bobrowski 1998)

KARTA KURSU. Odnowa Biologiczna

Spis treści. Wstęp Wybrane zagadnienia z teorii i metodologii filozofii przyrody... 17

Rodzaje argumentów za istnieniem Boga

Spis treści: 3. Geometrii innych niż euklidesowa.

Czy i/lub w jakim sensie można uważać, że świat jest matematyczny? Wprowadzenie do dyskusji J. Lubacz, luty 2018

Adam Świeżyński "Filozofia przyrody : zarys historyczny", Michał Heller, Kraków 2004 : [recenzja] Studia Philosophiae Christianae 41/1,

Filozofia przyrody, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

David Hume ( )

Filozofia przyrody - Filozofia Eleatów i Demokryta

Filozofia, ISE, Wykład V - Filozofia Eleatów.

FIZYKA II STOPNIA. TABELA ODNIESIENIA EFEKTÓW KIERUNKOWYCH DO EFEKTÓW PRK POZIOM 7 Symbol Efekty kształcenia dla kierunku studiów FIZYKA.

Wielcy rewolucjoniści nauki

TWIERDZENIEGÖDLAIFILOZOFIA

Filozofia, Pedagogika, Wykład I - Miejsce filozofii wśród innych nauk

Słownictwo: umiejętność radzenia sobie w codziennych sytuacjach, odpowiedni dobór słownictwa, odpowiedni zakres słownictwa.

UJĘCIE SYSTEMATYCZNE ARGUMENTY PRZECIWKO ISTNIENIU BOGA

Opis efektów kształcenia dla modułu zajęć

ROZWAŻANIA O JEZYKU NAUKOWYM I RELIGIJNYM

Filozofia, ISE, Wykład X - Filozofia średniowieczna.

MIND-BODY PROBLEM. i nowe nadzieje dla chrześcijańskiej antropologii

Przygoda z trudnymi słowami jeszcze się nie zakończyła.

Metodologia badań naukowych

Filozofia, Pedagogika, Wykład III - Filozofia archaiczna

ZAGADNIENIA SYSTEMOWE PRAWA OCHRONY ŚRODOWISKA. pod redakcją Piotra Korzeniowskiego

Filozofia, Historia, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

O argumentach sceptyckich w filozofii

Obraz nauki i rzeczywistości z perspektywy strukturalizmu Michała Hellera

Fizyka a fizykoteologia. Współczesne problemy.

GWSP GIGI. Filozofia z aksjologią. dr Mieczysław Juda

HISTORYCZNE I WSPÓŁCZESNE KIERUNKI W FILOZOFII MATEMATYKI

Wstęp Komentarze jako metoda wyjaśniania oraz interpretacji w średniowieczu Komentarz Akwinaty do Etyki nikomachejskiej krótka prezentacja Próba

Algorytm szyfrowania szyfr Cezara

Wstęp do filozofii. wykład 7: Style myślenia filozoficznego: antyfundacjonizm i filozofia w nauce (czyli czego uczy nas Michał Heller)

CZAS NAUKI RECENZJE. Paweł POLAK

Naukoznawstwo (Etnolingwistyka V)

LOGICZNA REFORMA FILOZOFII

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z HISTORII W GIMNAZJUM

MISTRZ I UCZEŃ * 1. Trzeba odróżnić dwa konteksty, w których mówi się o mistrzu. Pierwszy to kontekst, w którym chodzi o to, że ktoś jest mistrzem

Historia ekonomii. Mgr Robert Mróz. Zajęcia wprowadzające

Dydaktyka kognitywistyczna. Prof. dr hab. Grzegorz Karwasz Zakład Dydaktyki Fizyki Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

Paradygmaty dowodzenia

Zastosowanie Excela w matematyce

FITNESS INTELIGENCJI

Wstęp do logiki. Kto jasno i konsekwentnie myśli, ściśle i z ładem się wyraża,

Edward Nęcka Głos w dyskusji. Diametros nr 6,

UWAGI O ROZUMIENIU CZASU I PRZESTRZENI

Można Kraussa też ujrzeć w video debacie z teologiem filozofem Williamem Lane Craigiem pod tytułem Does Science Bury God (Czy nauka grzebie boga ).

O tzw. metaforze komputerowej

ZAGADNIENIA NA KOLOKWIA

Baruch Spinoza ( )

Aby otrzymać ocenę BARDZO DOBRĄ, uczeń:

Recenzje. Martin Rees, Nasz kosmiczny dom, przekł. P. Rączka, Prószyński i S-ka, Warszawa 2006, s. 196.

ZAŁOŻENIA FILOZOFICZNE

Kierunek: Fizyka, rok I, specjalność: Akustyka i realizacja dźwięku Rok akademicki 2018/2019

Modele i teorie w kosmologii współczesnej przykładem efektywnego wyjaśniania w nauce

Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu

Filozofia, Germanistyka, Wykład I - Wprowadzenie.

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych

dr Anna Mazur Wyższa Szkoła Promocji Intuicja a systemy przekonań

Kierunek: Fizyka, rok I, specjalność: Akustyka i realizacja dźwięku

RENÉ DESCARTES (KARTEZJUSZ)

Teoretyczne podstawy wychowania

WYNIKI ANKIETY PRZEPROWADZONEJ WŚRÓD UCZESTNIKÓW WARSZTATÓW W DNIACH

Filozofia, Historia, Wykład IX - Filozofia Kartezjusza

KRZYSZTOF WÓJTOWICZ Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego

Objaśnienia oznaczeń w symbolach K przed podkreślnikiem kierunkowe efekty kształcenia W kategoria wiedzy

UWAGI O POZNANIU NAUKOWYM

ANKIETA SAMOOCENY OSIĄGNIĘCIA KIERUNKOWYCH EFEKTÓW KSZTAŁCENIA

6. Zagadnienia źródła poznania I Psychologiczne zagadnienie źródła poznania

Podstawy Procesów i Konstrukcji Inżynierskich. Dynamika

Kierunek: Fizyka, rok I, specjalność: Akustyka i realizacja dźwięku Rok akademicki 2017/2018

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH

Księgarnia PWN: Szymon Wróbel - Umysł, gramatyka, ewolucja

Semiotyka logiczna. Jerzy Pogonowski. Dodatek 4. Zakład Logiki Stosowanej UAM

Dlaczego istnieje raczej coś niż nic? Wokół współczesnej problematyki niebytu

LEKCJE EKONOMII. Materiały dydaktyczne

Finanse i Rachunkowość studia niestacjonarne Wprowadzenie do teorii ciągów liczbowych (treść wykładu z 21 grudnia 2014)

NOWE ODKRYCIA W KLASYCZNEJ LOGICE?

FILOZOFOWIE UMYSŁU. Angielskie oświecenie

Treść tego doniesienia mocno mi podpadła, więc sprowokowalem polemikę. Do tablicy poczuł się wezwany autor badań!

Dydaktyka matematyki (II etap edukacyjny) II rok matematyki Semestr letni 2016/2017 Ćwiczenia nr 1

ADAM GROBLER: METODOLOGIA NAUK WYD. AUREUS, WYD. ZNAK, KRAKÓW 2006, 344 SS.

OD PEWNOŚCI DO PRAWDOPODOBIEŃSTWA

INFORMATOR DLA GIMNAZJALISTÓW

14a. Analiza zmiennych dyskretnych: ciągi liczbowe

Transkrypt:

Z LEKTURY KLASYKÓW ZAGADNIENIA FILOZOFICZNE W NAUCE XVII / 1995, s. 103 108 Michał HELLER CZYTAJĄC DUHEMA Spotkałem kiedyś na naukowym zjeździe historyka nauki ze Stanów Zjednoczonych. Na wzmiankę o Duhemie wpadł on w autentyczną złość. To nie żaden uczony, lecz bigot! oświadczył Nie miał na celu nauki lecz tylko obronę swojego katolicyzmu. Owszem, Duhem nie ukrywał swoich religijnych przekonań i miał odwagę ich bronić. I to w bardzo trudnym okresie agresywnego pozytywizmu. Bigotem można być i z przeciwnej strony gdy na samą wzmiankę o religii dostaje się ataku złości. Nie da się uprawiać nauki w izolacji od swoich pozanaukowych przekonań, ale można i trzeba zachować maksimum obiektywności w badaniach naukowych. Trudności pod tym względem mają zarówno religijni, jak i antyreligijni bigoci. Przypomniał mi się ten incydent, ponieważ kupiłem książkę Pierre Duhema The Aim and Structure of Physical Theory 1 i jestem w trakcie jej czytania. Jeszcze raz potwierdza się stara prawda, że warto wracać do klasyków. Szkoda, że to nie francuski oryginał. Przekład, chociażby najlepszy, stwarza dodatkową barierę pomiędzy czytelnikiem i autorem. Teza Duhema Quine a (o tym, że żaden eksperyment nie jest w stanie obalić pojedynczego twierdzenia teoretycznego; tylko nauka jako całość może zostać skonfrontowana z werdyktem doświadczenia) stała się własnością współczesnej filozofii nauki. Książka Duhema zawiera również sporo innych nowocześnie brzmiących sformułowań, a różni się od wielu dzisiejszych publikacji doskonałym znawstwem historii nauki. Na przykład w książce tej jest już obecna cała, powtórzona potem przez Poppera, krytyka indukcjonizmu (choć samą nazwę indukcja Duhem zachowuje, nadając jej tylko inne znaczenie) i to osadzona w bardzo szerokim historycznym kontekście. Niekiedy odnosi się wrażenie, UWAGA: Tekst został zrekonstruowany przy pomocy środków automatycznych; możliwe są więc pewne błędy, których sygnalizacja jest mile widziana (obi@opoka.org). Tekst elektroniczny posiada odrębną numerację stron. 1 Princeton University Press, Princeton 1991; przekład z francuskiego: Ph. P. Wiener.

2 Michał HELLER że gdyby Duhem zaopatrzył swoje analizy w chwytliwe tytuły, w rodzaju falsyfikacjonizm czy metoda hipotetyczno dedukcyjna, to on stałby się twórcą nowoczesnej metodologii nauk. Dzieło Duhema tkwi jednak mocno swoimi korzeniami w tamtej epoce. Jest ono bardzo głęboką analizą nauki takiej, jaką była ona dosłownie w przededniu wielkiej rewolucji kwantowo mechanicznej. Wielki historyk patrzy wstecz. Doświadczonym okiem penetruje zakamarki tego, co było, ale brak mu polotu i intuicji, by przeczuć, że radykalne zmiany wiszą w powietrzu. Doskonałe analizy mechanistycznych modeli w nauce wtopione w dowcipne w swojej śmiertelnej powadze porównania francuskiego i angielskiego stylu uprawiania nauki. To właśnie Anglicy tworzyli mechanistyczne modele elektryczności i eteru, ani przez chwilę nie wierząc w ich dosłowność. Francuzi natomiast woleli niemal aksjomatyczne dedukcje z pierwszych zasad w świętym przekonaniu o ich skuteczności na terenie fizyki. Do stylu angielskiego potrzeba umysłu szerokiego ale płytkiego (takiego jak umysł Napoleona cesarza Francuzów przecież!), do stylu francuskiego, umysłu głębokiego lecz wąskiego. Tym rozważaniom Duhem poświęca wiele stron. Duhem tkwi w swojej epoce również dlatego, że pomimo całej swojej oryginalności, a nawet odmienności od współczesnych pozwolił sobie narzucić pewne pozytywistyczne standardy. Na przykład cały obszerny pierwszy rozdział jest poświęcony zwalczaniu tezy głoszącej, że teorie fizyczne spełniają funkcje wyjaśniające. Zdaniem Duhema należy je interpretować czysto fenomenalistycznie i to w duchu Macha: teoria jest niczym innym, jak tylko skrótowym opisem wielu zjawisk. To prawda, że Duhem rozumiał wyjaśnianie jako podkładanie wyobrażeniowych obrazów pod matematyczny formalizm (na przykład obrazu atomistycznego lub kartezjańskiego pod formalizm mechaniki klasycznej) i w tym znaczeniu teorie fizyczne istotnie nie są wyjaśniające, ale wyjaśnianie można rozumieć inaczej (jako podobieństwo struktur matematycznych stosowanych w teorii ze strukturą świata) i wówczas pozytywistyczny fenomenalizm całkowicie się załamuje. Co więcej, Duhem jest na tyle wytrawnym znawcą fizyki, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że dzięki strukturom matematycznym mamy wgląd do funkcjonowania przyrody. Na str. 79 pisze on wyraźnie, że reguły algebry naśladują działanie praw przyrody. W dodatku dołączonym do książki Duhem, broniąc się przed zarzutami podobnymi do tego, jakie postawił mu mój znajomy ze zjazdu, stwierdza, że nasz system fizyczny jest

CZYTAJĄC DUHEMA 3 pozytywistyczny zarówno w swoich wnioskach, jak i w swoim pochodzeniu. Duhem ma tu na myśli raczej po prostu metodologiczną czystość nauki niż to, co my dziś rozumiemy pod mianem pozytywizmu. Czasy się zmieniły, a wraz z nimi zmianom uległy znaczeniowe odcienie pojęć. Obecnie już na określenie matematyczno empirycznej metody nie używa się nazwy metoda pozytywna. Jeżeli Duhem chciał uchodzić za pozytywistę, to tylko w znaczeniu rygorystycznego przestrzegania metody naukowej. Między pozytywizmem a arystotelizmem tak można by określić stanowisko Duhema. O ile pewne ustępstwa na rzecz pozytywistycznego stylu uprawiania krytycznej refleksji nad nauką są po prostu niepotrzebne (z dzisiejszej perspektywy), o tyle sympatie arystotelesowskie wynikają z autentycznych sympatii Duhema. Walczy on z gorliwością wartą lepszej sprawy o uznanie istnienia jakości obok ilości i choć zastrzega się, że jakości w nauce odgrywają rolę jedynie w takiej mierze, w jakiej dadzą się przetłumaczyć na miary liczbowe, to jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że jakości w jego rozumieniu zbyt przypominają podkładanie filozoficznych wyjaśnień pod dane empiryczne, z czym tak przekonywająco walczył w pierwszym rozdziale swojej książki. Warto by zbadać, czy istnieją bezpośrednie związki między Duhemem a Maritainem. Obaj są Francuzami i trudno sobie wyobrazić, by Maritain nie czytał Duhema. Maritainowska filozofia nauki czerpiąca w równej mierze z metafizyki Arystotelesa, jak i z pozytywistycznej metodologii nieodparcie kojarzy się z meandrami Duhema pomiędzy tymi dwoma systemami. Trzeci paragraf trzeciego rozdziału książki Duhema jest zatytułowany Przykład matematycznej dedukcji, która nigdy nie znajdzie zastosowania. Przykładem tym jest praca Hadamarda z 1898 r., w której autor ten dyskutuje ruch geodezyjny na ujemnie zakrzywionej powierzchni. Zagadnienie sprowadza się do bardzo prostego (zdawałoby się!) problemu mechanicznego: kulka toczy się swobodnie po wklęsłej powierzchni z nieco bardziej wymyślną topologią (Duhem mówi o powierzchni głowy byka z nieskończenie długimi rogami). Okazuje się, że gdy ruch jest matematyczny, tzn. z danymi początkowymi znanymi z nieskończoną dokładnością, to ruch kulki jest ściśle deterministyczny można dokładnie przewidzieć zachowanie się kulki w przyszłości. Ale gdy mamy do czynienia z ruchem fizycznym, tzn. gdy znamy warunki początkowe z praktycznie nieuniknionym błędem

4 Michał HELLER (choćby dowolnie małym, byle skończonym), to ruch kulki bardzo szybko staje się zupełnie nieprzewidywalny. Duhem pisze, że tego rodzaju matematyczna dedukcja jest i na zawsze pozostanie bezużyteczna dla fizyka. To oczywiste! Bo przecież izyk ma zawsze do czynienia z pomiarami, które nie mogą nie być obarczone jakimś choćby najmniejszym błędem. Doskonały historyk nauki, jakim był Duhem, nie wyciągnął lekcji z historii: w nauce nigdy nie należy mówić nigdy. Dziś geodezyjna niestabilność (bo do tej klasy ruchów należy przykład dyskutowany przez Hadamarda) jest jednym z najważniejszych mechanizmów w teorii dynamicznego chaosu. A teoria dynamicznego chaosu ma ogromne znaczenie nie tylko w fizyce, lecz również w biologii i chemii, a także w kosmologii. Wyjaśnia ona proces samoorganizacji struktur, a więc problem, wobec którego fizyka pierwszej połowy naszego stulecia była zupełnie bezradna. Ciekawe, że również Popper miał przygodę z tą samą pracą Hadamarda. W The Open Universe powoływał się na nią jako na dowód załamywania się klasycznego determinizmu (w bardzo podobny sposób jak Duhem). I słusznie. Tylko, że w czasie, kiedy The Open Universe ukazała się drukiem, istniały już specjalne czasopisma naukowe publikujące wyłącznie prace z zakresu dynamicznego chaosu. Czy Popper dowiedział się o pracy Hadamarda z książki Duhema? Wiele lat swojego życia Pierre Duhem poświęcił nauczaniu fizyki (najpierw na uniwersytecie w Lille a potem w Bordeaux). Jego dzieło ma w sobie coś z belferskiego ducha: staranność wykładu, niekiedy posunięta aż do pedanterii, przydługie dygresje na pouczające tematy itp. W ostatnim rozdziale, poświęconym problemowi wyboru hipotez naukowych, trochę nieoczekiwanie znajduje się paragraf zatytułowany O przedstawianiu hipotez w nauczaniu fizyki. Kontynuując ten temat (w następnym paragrafie), Duhem przestrzega, by nie łudzić się, iż można teorie fizyczne wyprowadzać ze zdroworozsądkowych stwierdzeń. Metoda ta zawodzi zarówno w naukowej pracy twórczej, jak i jako zabieg dydaktyczny. Przestrogą może być przykład Eulera, który usiłował wyprowadzić zasady dynamiki z następującego stwierdzenia: Moc jest to siła, która ciału pozostającemu w spoczynku nadaje ruch, lub ruch ten zmienia i chciał, by terminy moc, siła, ruch były tu rozumiane w ich potocznym, zdroworozsądkowym sensie. Ale jest to złudzenie. Jeżeli terminy te mają być rozumiane właściwie (a niewątpliwie

CZYTAJĄC DUHEMA 5 tak je rozumiał Euler), to ich znaczenia są wynikiem długiej ewolucji, wiodącej od Arystotelesa, przez Jana Filoponusa, Alberta z Saksonii, Mikołaja z Kuzy, Leonarda da Vinci, Cardana, Tartaglię, Benedettiego, Galileusza, Kartezjusza, Gassendiego... Zdrowy rozsądek jest dzieckiem historii. Przestrogi Duhema adresowane do fizyków, by w swoich badaniach zbytnio nie ufali zdrowemu rozsądkowi, nie są już dzisiaj aż tak aktualne. Obecnie fizykom grozi raczej druga skrajność polowanie na jak najbardziej egzotyczne założenia. Jest to oczywiście również efekt historii. Teoria względności i mechanika kwantowa mogą być złym przykładem, gdy zapomni się o ich związkach z doświadczeniem i żelaznej konsekwencji, a zwróci uwagę tylko na egzotyczność wniosków. Przestrogi Duhema pozostają jednak w mocy w stosunku do tych, którzy nie są fizykami, ale chcą za takich uchodzić, czyli w stosunku do rozmaitych maniaków naukowych, którzy pragną reformować fizykę w imię zdrowego rozsądku i oczywistych przesłanek. A odnośnie do nauczycielskiej przeszłości Duhema, to w dodatku do Celu i struktury fizycznej teorii pisze on wyraźnie, że jego przemyślenia dotyczące metody fizyki narodziły się w trakcie jego dydaktycznych doświadczeń. Duhem uważa, że filozofia fizyki, która nie przeszła przez test uczenia, nie jest wiele warta. Wielu dziś pisze o zasadach mechaniki i fizyki, ale gdyby ktoś zaproponował im, by podjęli się przeprowadzić pełny wykład fizyki, który byłby zgodny, we wszystkich szczegółach, z ich doktryną, ilu spośród nich podjęłoby to wyzwanie? (s. 278). Jak bardzo to kryterium jest aktualne i dziś! Michał Heller