Ten dokument oraz cały projekt RafalKozlowski.pl jest stworzony dla osób: - stawiających pierwsze kroki w tym, by lepiej zarządzać sobą w czasie i przestrzeni dla Was to pomoże lepiej zacząć i mieć lepsze efekty - osób, które już mają wiedzę i podstawowe umiejętności by lepiej organizować sobie życie i czas, ale ciągle borykają się z problemami i uciekającym czasem - osób pracujących na etacie, które zawsze chcą wychodzić o czasie z pracy. Nawet kiedy szef jęczy, żeby zostać dłużej. Jednocześnie jest to dla osób, które po pracy chcą mieć więcej czasu i przeznaczyć go na swoje hobby, rodzinę lub trening. - oraz osób, które od dawna obserwują RafalKozlowski.pl i chcą uzupełnić swoją wiedzę, podwyższyć swoje kwalifikacje i wiedzę na temat tego, jak prawidłowo zarządzać sobą w czasie i przestrzeni. Jest to 8 metod, które stosowane w pracy pozwolą Ci odgonić szefa, który jęczy o nadgodziny. Kiedy pracowałem jako pracownik, sam miałem takie problemy. I nie tylko w pracy. Teraz swoją wiedzę zawarłem w moim video szkoleniu Plus 10 Do Produktywności Tips & Tricks. Więcej na http://rafalkozlowski.pl/plus10sl-8metod/
Ten raport to przede wszystkim skuteczny sposób, który setki osób stosują każdego dnia. Efekty jakie ludzie uzyskują, dzięki moim metodom, przerosły moje oczekiwania. A to wszystko działa niezależnie od tego, czy masz tylko mały problem z nadgodzinami, czy masz hiper mega duży. Ludzie, którzy skorzystali z metod, są w stanie punktualnie po ośmiu godzinach wychodzić z pracy. A to sprawi, że balans między życiem prywatnym a zawodowym wróci do Ciebie. Muszę Ci powiedzieć, że nie mam 50tki na karku. I nie jestem światowej klasy wyjadaczem, który pomaga ludziom z całego świata. Przynajmniej się za takowego nie uważam. To co jednak działa, to moje metody. Uwierz mi, przetestowałem je na pojedynczych osobach jak i w wielkich firmach. Czy możesz zastosować te metody w korporacji jak i małej firmie? Jasne, że tak. Jak chcesz mieć czas na życie prywatne i nie dać się szefowi, to zmienia się tylko skala. Mała firma korporacja. Problemy i rozwiązania zostają dokładnie te same. Musisz zrozumieć, że niezależnie od tego, czy jesteś na poziomie podstawowym czy może już zaawansowanym, zawsze znajdzie się coś, co jest dla Ciebie wyzwaniem lub przeszkodą. Innymi słowy, musisz zrozumieć, że każdego dnia możesz się borykać z innymi problemami. Albo z problemami, które na pierwszy rzut oka wyglądają na zupełnie inne. W kwestii zarządzania czasem i sobą w czasie, jest mnóstwo rzeczy, których można się nauczyć. Nie ma znaczenia, czy jesteś na początku tej drogi czy już jesteś wyjadaczem, który nie dość, że wychodzi po 8 godzinach pracy, to jeszcze na spokojnie masz czas na przerwę kawową. Jesteś tutaj z jednego i tylko jednego powodu. Szukasz lepszych rozwiązań. Ja też tego szukałem i ciągle usprawniam i polepszam swe metody. My Polacy tak mamy, że musimy kombinować. Zawsze szukamy lepszego rozwiązania. Ten dokument pomoże Ci zrozumieć kwestię tego, jak wychodzić z pracy po ustawowych 8 godzinach. I jak nie dopuścić do tego, żeby szef wszedł Ci na głowę.
Pierwszą rzeczą jakiej potrzebujesz jest: 8 metod, jak nie dać się szefowi zagonić do nadgodzin. I to pomimo jego jęczenia. 1. Unikaj przeciążenia obowiązkami. Banalne, wiem. Ale jeśli już rano w pracy widzisz, że pracy masz mnóstwo i się nie wyrobisz, to o tym powiedz głośno i wyraźnie. Idź do przełożonego i powiedz o tym. Jak w odpowiedzi usłyszysz dasz radę, jesteś ambitny/ambitna a to musi być zrobione na dziś, to odpowiedz, że nie dasz i niech zadaniom nada priorytet. Jak szef będzie miał nadać priorytet, to się sam złapie na swoją pułapkę i będzie musiał ustawić coś od najważniejszego, do najmniej ważnego. A to już daje Ci możliwość przełożyć coś na następny dzień. 2. Nie pozwól sobie na ciągłe wrzuty nowych zadań. To jest jeden z głównych grzechów. Jak masz jakieś zadania i nagle przychodzi Ci szef i mówi musimy zrobić jeszcze to i to, to czy od razu rzucasz to co robisz i zajmujesz się tym nowym? To świetny sposób dla szefa na to, żeby później Ci mówił, że on przecież Cię nie prosił o zrobienie tego na już (bo faktycznie nie powiedział tego wprost). A jak już zrobiłeś to fajnie i czemu tamto inne zadanie jeszcze nie jest gotowe? Wtedy możesz mieć poczucie winy i stwierdzisz, że zostaniesz i zrobisz to co miałeś zrobić w pierwszej kolejności. Moja rada na takie wrzuty zapytaj jak pilne to jest. Jak powie, że pilne na już, to powiedz, że w takim wypadku zadania z dziś Ci się przesuną, bo nie zmieścisz tyle. Jak zaakceptuje to piłeczka jest po stronie przełożonego i on bierze na siebie odpowiedzialność za niepowodzenie czegoś. 3. Nie zbieraj sił, żeby zacząć zadanie, tylko po prostu je zacznij. Takie proste, że aż w oczy kłuje. Całą masę rozpoczęcia zadań odkładasz na później, w tym czasie idziesz na kawę, papierosa albo coś innego. I w tym czasie zdarza się coś kolejnego co Cię odsuwa od zadania. A czas ucieka. 4. Nie rób zadań, o które Cię ktoś nie prosił. To dość częste podejście w firmach. Przełożony mówi coś tam musi być zrobione dziś. Czyli bezosobowo i nie kieruje tego bezpośrednio. Odbiorca wiadomości czuje jednak presję i wydaje mu się (i słusznie), że to skierowane do niego. Więc zaczynasz to robić. I pakujesz się w takie same problemy jak w punkcie 2. Rozwiązanie jest takie samo jak w punkcie 2. Lub możesz przysłowiowo olać, ale nie będzie to odebrane zbyt dobrze w dłuższej perspektywie.
5. Nie rób zadań, których Ty nie jesteś adresatem. Może wyglądać podobnie do punktu 3 ale to tylko złudzenie. W tym punkcie chodzi o to, żeby nie zajmować się zadaniami, które są skierowane do innych tylko dlatego, że masz największą/większą wiedzę na ten temat. Nie ma co wychylać się przed szereg, bo jak weźmiesz kolejne zadanie na siebie nie pytany, to będziesz mieć tą samą sytuację co w punktach 2 i 3. Jak widzisz, że ktoś może nie podołać, to porozmawiaj na ten temat z przełożonym i powiedz, że możesz pomóc tej osobie lub wziąć to zadanie, ale konsekwencją będzie to, że te zadania, które już masz na sobie zostaną przesunięte na kolejne dni. 6. Wszyscy skupiają się na tym, żeby szybko dopisać szefowi/klientowi i zrobić najświeższe zadanie. To jest niezwykle częsty przypadek. W zespole nie ma osoby wyznaczonej do tego, żeby obsługiwać bieżące żądania. Czyli wszyscy rzucają wszystko co robią, gdy przyjdzie nowe zadanie i marnują swój czas (n razy, gdzie n to liczba osób z zespole) na pomyślenie o rozwiązaniu zadania lub problemu. I przez to odciągają się od swoich zadań i kończą je później. Najlepszym rozwiązaniem jest instytucja tak zwanego strażaka (z angielskiego fireman). Czyli jedna osoba z zespołu, przez cały tydzień zajmuje się obsługą takich bieżących zadań. Dopiero jak ona sobie nie daje rady to szuka pomocy u innych osób z zespołu. Zaletą jest to, że reszta zespołu może spokojnie zająć się swoimi zadaniami i nie będą musieli zostawać po godzinach. 7. Bzdurne spotkania. To też pożeracz czasu jakich mało. Kiedy jakaś osoba chce zrobić spotkanie, przeważnie zaprasza wszystkich, kto nawet tylko słyszał coś o danym zagadnieniu. W związku z tym na spotkaniu są osoby, które tam być nie powinny. I tylko marnujesz swój czas, przez co niejednokrotnie musisz później zostać po godzinach. Bez sensu. Podstawowa zasada proś o agendę spotkania. I ustal, że na spotkania bez agendy nie chodzisz. Jak agenda będzie i się okaże, że dalej nie widzisz tam swojego miejsca powiedz o tym. Może jeszcze o czymś nie wiesz. Jak po tym dalej nie wiesz czy jesteś tam potrzebny, to nie idź na spotkanie i zajmij się swoimi zadaniami. Jak ktoś nie umie określić do kogo jest spotkanie i po co ono ma być, to bez sensu marnować czas na nie. I tak też możesz to argumentować. 8. Delegowanie. Jak masz zadanie, które może wykonać ktoś inny ze skutecznością wynoszącą 80% twojej, to znak, że to zadanie powinieneś przekazać komuś innemu do wykonania. W zespołach często są osoby o różnym stopniu wdrożenia w firmę, projekt, różne zadania. Jeśli takowa osoba się uczy albo nie jest zbyt obciążona zadaniami, możesz swoje zadanie przekazać do wykonania w sposób jasny, klarowny i wprost do danej osoby. Ty oszczędzisz czas, osoba się wdroży a zadanie będzie zrobione. Delegowanie to jedna z podstawowych umiejętności zarządzani sobą w czasie.
Teraz Twój Następny Krok: Praktyka i Zdobywanie Kolejnych Umiejętności i Wiedzy Możesz całą wiedzę znaleźć w księgarniach lub Internecie. Możesz wszystkiego nauczyć się sam. Próbować dopasować wszystko w całość na własną rękę. Niestety nie wiesz, czy to co znajdziesz gdzieś, pochodzi od praktyka. I nie masz gwarancji że ta osoba ma efekty. Dodatkowo nie wiesz czy wszystkie elementy, które znajdziesz będą ze sobą pasowały i współgrały. Dlatego mam dla Ciebie prezent. Jednym z najbardziej skutecznych działań, jakie możesz podjąć już teraz, aby wprowadzić działającą, wieloelementową strategię jest przystąpienie do grona osób, korzystających z Plus 10 Do Produktywności Tips & Tricks. http://rafalkozlowski.pl/plus10sl-8metod/ Obszerny kurs, który składa się z: - 6 lekcji - ponad dwuletniej wiedzy i doświadczeniu zebrany w jedno miejsce - godzinnego materiału, który krok po kroku opisuje narzędzia, sposoby i wiedzę, która da Ci efekty w lepszym zarządzaniu sobą w czasie. Ponieważ doszedłeś do tego miejsca, otrzymasz ode mnie bardziej preferencyjne warunki. Poznaj szczegóły http://rafalkozlowski.pl/plus10sl-8metod/ Rafał Kozłowski Możesz więcej! Jak zrobić więcej, w krótszym czasie.