GATUNKI INWAZYJNE NA OBSZARZE WÓD UŻYTKOWANYCH PRZEZ OKRĘG MAZOWIECKI POLSKIEGO ZWIĄZKU WĘDKARSKIEGO ORGANIZATORZY: OKRĘG MAZOWIECKI POLSKIEGO ZWIĄZKU WĘDKARSKIEGO WYDZIAŁ OCHRONY ŚRODOWISKA I RYBACTWA UNIWERSYTETU WARMIŃSKO- MAZURSKIEGO W OLSZTYNIE Termin i miejsce konferencji: 26 listopada 2011 roku o godz. 14 00 w Nowym Dworze Mazowieckim ul. Sukienna 24A W PROGRAMIE: "Rodzime i chronione gatunki ryb z rodziny babkowatych" - prof. dr hab. Andrzej Martyniak "Ichtiologiczni najeźdźcy naszych wód na przełomie XX i XXI wieku" - dr hab. Piotr Hliwa "Pasożyty ryb obcych w ichtiofaunie Zbiornika Włocławskiego i ich rola w procesie ekspansji żywicieli" - dr Katarzyna Mierzejewska "Kormoran a ryby" - dr Bogdan Wziątek 1
Wstęp Pomysł konferencji, poświęconej gatunkom inwazyjnym na obszarze wód użytkowanych przez Mazowiecki Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego, powstał w czasie rozmów przy herbacie z Panem Janem Jawnym. Od pomysłu do realizacji upłynęło niewiele czasu. Prezentowane na konferencji referaty związane są głównie z badaniami prowadzonymi na terenie użytkowanym przez Okręg Mazowieckiego Związku Wędkarskiego. Badania te dotyczyły szczególnie biologii odżywiania się kormorana czarnego. Sporo miejsca poświęcamy gatunkom z rodziny babkowatych objętym prawną ochroną oraz tzw. "najeźdźcom", czyli gatunkom ryb, które z różnych powodów znalazły się w wodach polskich. Korzystając z uprzejmości gospodarzy terenu, mieliśmy okazję prowadzić badania w niezwykle malowniczej scenerii twierdzy Modlin. Ogromna woda, gdzie zbiegają się nurty trzech rzek: Wkry, Narwi i Wisły, wprowadziła nas w klimat niezwykłej ichtiologicznej przygody. Swoimi wystąpieniami przed Państwem, pragniemy jednocześnie wypromować studia na kierunku rybactwo, stacjonarne i podyplomowe na Wydziale Ochrony Środowiska i Rybactwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, które są adresowane nie tylko do osób bezpośrednio związanych, bądź planujących podjęcie pracy w rybactwie. Wiemy, że jest wielu miłośników i pasjonatów zainteresowanych funkcjonowaniem i ochroną ekosystemów wodnych. Studia na naszym Wydziale zapewniają zdobycie rzetelnej i najnowszej wiedzy w tym zakresie. Na zakończenie pragnę podziękować Władzom Okręgu Mazowieckiego PZW oraz wszystkim tworzącym wokół naszej obecności niesłychanie życzliwą atmosferę. Jeszcze raz w imieniu swoim i współpracowników serdecznie dziękuję. Prof. dr hab. Andrzej Martyniak 2
Prof. dr hab. Andrzej Martyniak*, dr inż. Urszula Szymańska** *Katedra Biologii i Hodowli Ryb, Wydział Ochrony środowiska i Rybactwa, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie **Katedra Kryminalistyki i Medycyny Sądowej, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie "Rodzime i chronione gatunki ryb z rodziny babkowatych" Postępująca degradacja środowiska w XX wieku, będąca wynikiem niewłaściwego użytkowania zasobów (wprowadzanie zanieczyszczeń do wód, gleb, powietrza, nadmierna eksploatacja surowców, składowanie odpadów bezpośrednio na glebie i in.), przyczyniła się do pogorszenia warunków bytowania wielu gatunków roślin, zwierząt i grzybów, w efekcie czego niektóre z nich wyginęły, a inne zareagowały drastycznym spadkiem liczebności populacji. Ten problem dotknął szczególnie ekosystemy wodne, bardzo wrażliwe na degradację. Przez szereg lat trafiały do nich zanieczyszczenia ze zlewni i wprowadzane bezpośrednio (punktowo) nieoczyszczone ścieki, przyspieszające procesy eutrofizacji. Kolejne zagrożenie rodzimej fauny i flory to ekspansja gatunków obcych. Zagrożenie ichtiofauny (najwyższego ogniwa troficznego ekosystemów wodnych) zostało zauważone w latach 50-tych ubiegłego stulecia, kiedy ochroną gatunkową objęty został jesiotr zachodni (Acipenser sturio) 1. W 1995r. prawną ochroną objęto już 23 gatunki ryb, w 2001r. - 25 gatunków, w 2004r. - 24 gatunki, w 2011r. - 25 gatunków. W wodach Polski występują cztery rodzime gatunki ryb z rodziny babkowatych (Gobiidae): babka czarna Gobius niger (Linnaeus, 1758), babka mała Pomatoschistus minutus (Pallas, 1770), babka piaskowa Pomatoschistus microps (Kröyer, 1840), babka czarnoplamka Gobiusculus flavescens (Fabricius, 1779) Wszystkie objęte są ścisłą ochroną gatunkową (tab.1). W 2001r. ochroną gatunkową objęto błędnie babkę szczupłą Neogobius fluviatilis, która jest gatunkiem obcym dla polskiej ichtiofauny. Błąd ten został usunięty w 2004r. (tab. 1). 1 Rozporządzenie Ministra Leśnictwa z 4 listopada 1952r. w sprawie wprowadzenia ochrony gatunkowej zwierząt (Dz.U. 45 poz. 305,306 i 307) 3
Tab. 1. Prawna ochrona ryb z rodziny babkowatych (Gobiidae) 1995 r. 2001 r. 2004 r. 2011 r. babka mała Pomatoschistus minutus babka piaskowa Pomatoschistus microps babka czarnoplamka Gobiusculus flavescens babka czarna Gobius niger babka szczupła Neogobius fluviatilis Rozporządzenie Rozporządzenie Rozporządzenie Rozporządzenie Ministra Ochrony Ministra Środowiska Ministra Środowiska Ministra Środowiska Środowiska, z 26 września 2001 r. z 28 września 2004 r. z 12 października Zasobów w sprawie określenia w sprawie gatunków 2011 r. w sprawie Naturalnych i listy gatunków dziko występujących ochrony gatunkowej Leśnictwa z 6 zwierząt rodzimych zwierząt objętych zwierząt (Dz. U. nr stycznia 1995 r. w dziko występujących ochroną (Dz.U. nr 237, poz. 1419) sprawie ochrony objętych ochroną 220 poz. 2237) gatunkowej zwierząt gatunkową ścisłą i (Dz.U. 1995 nr 13 częściową oraz poz. 61) zakazów dla danych gatunków i odstępstw od tych zakazów (Dz.U. nr 130 poz. 1456) Rozporządzenie Ministra Środowiska z 12 października 2011 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz. U. nr 237, poz. 1419) w stosunku do zwierząt należących do gatunków dziko występujących, w tym także ryb z rodziny Gobiidae, wprowadza następujące zakazy: 1) umyślnego zabijania; 4
2) umyślnego okaleczania i chwytania; 3) transportu, pozyskiwania, przetrzymywania, a także posiadania żywych zwierząt; 4) zbierania, przetrzymywania i posiadania okazów gatunków; 5) umyślnego niszczenia ich jaj, postaci młodocianych i form rozwojowych; 6) niszczenia ich siedlisk i ostoi; 7) niszczenia ich gniazd; 8) niszczenia ich mrowisk, nor, legowisk, żeremi, tam, tarlisk, zimowisk i innych schronień; 9) wybierania, posiadania i przechowywania ich jaj; 10) wyrabiania, posiadania i przechowywania wydmuszek; 11) preparowania okazów gatunków; 12) zbywania, oferowania do sprzedaży, wymiany i darowizny okazów gatunków; 13) wwożenia z zagranicy i wywożenia poza granicę państwa okazów gatunków; 14) umyślnego płoszenia i niepokojenia; 15) fotografowania, filmowania i obserwacji, mogących powodować płoszenie lub niepokojenie zwierząt, przy których nazwach w załączniku nr 1 do rozporządzenia zamieszczono znak (1); 16) przemieszczania z miejsc regularnego przebywania na inne miejsca; 17) przemieszczania urodzonych i hodowanych w niewoli do stanowisk naturalnych. Charakterystyczną cechą ryb z rodziny Gobiidae są zrośnięte poprzeczną błonką płetwy brzuszne, tworzące lejkowatą przyssawkę, nie zrośniętą ze skórą brzucha, ułatwiającą bytowanie tych ryb przy dnie, w strefie oddziaływania falowania i działania prądów morskich podczas przypływów i odpływów. Kształt tej swoistej przyssawki jest jedną z cech ułatwiających rozpoznawanie przynależności gatunkowej (rys. 1). Posiadają także system skórnych brodawek czuciowych - genipor (rys. 1)zlokalizowanych na głowie. W rodzinie Gobiidae wyróżniane są cztery podrodziny. Wszystkie rodzime gatunki babek należą do podrodziny Gobiinae (tab. 2). Rodzime babki zasiedlające polskie wybrzeża Bałtyku charakteryzują się niewielkimi rozmiarami ciała. Większość życia spędzają przy dnie, wyszukując pokarm w postaci drobnych mięczaków, skorupiaków, wieloszczetów i innych organizmów fauny bezkręgowej, a niekiedy także zooplanktonu. Ułatwia im to zadanie przyssawka utworzona z płetw brzusznych, dzięki której przytwierdzają się do kawałków drewna, kamieni itp. Wyjątek stanowi babka czarnoplamka, która prowadzi pelagiczny tryb 5
życia i porusza się ławicami w poszukiwaniu zooplanktonu często tuż pod powierzchnią wody. Bałtyckie babki są ważnym ogniwem troficznym, gdyż z jednej strony pełnią rolę "czyścicieli" konsumując nadmiar drobnych organizmów bentosowych i regulując liczebność i kondycję tych organizmów, z drugiej zaś strony stanowią ważne źródło pokarmu dla ryb poławianych w odłowach gospodarczych takich jak płastugi, skarpie, sieje, śledzie, płocie, okonie, węgorze (szczególnie babka mała i piaskowa). Rys.1. Bałtyckie babki - a. rozmieszczenie genipor, b. widok głowy z góry, c. przyssawka brzuszna, d. pokrój ciała samic i samców, e. widok głowy z boku (a-gąssowska M.(red.), 1962, Krągłouste i ryby. PWN Warszawa-Kraków, b,c-żmudziński L., 1990, Świat zwierzęcy Bałtyku. WSiP Warszawa d,e-miller, P.J.,1986, Gobiidae. In Whitehead et al (eds): "Fishes of the North-eastern Atlantic and the Mediterranen", Vol III, P.J.P. 1019-1086, [w:] K. Skóra, S. Olenin, S. Gollasch, Exotics Across the Ocean - EU Concerted Action (MAS3 CT970111) 6
Tab. 2. Wybrane elementy biologii rodzimych babek Polski. Rodzaj: Gatunek Rozmiary (cm) Miejsce występowania Terytorializm Termin tarła,; miejsce składania ikry Opieka nad potomstwem Odżywianie Gobius Linnaeus 1758 babka czarna Gobius niger 15 Linnaeus 1758 Dno miękkie lub porośnięte roślinnością, spokojne osłonięte miejsca, baseny portowe, falochrony, ujścia rzek Terytorialista (najczęściej spotykana w parach) V-VI; na liściach Zoostera marina, kawałkach drewna, kamieniach - Fauna denna - ślimaki, krewetki, kraby, wieloszczety Rodzina: Gobiinae babka mała Pomatoschistus minutus (Pallas, 1770), 6-7 (Pólnocny Bałtyk 11) Dno piaszczyste, łąki podwodne Masowo na dnie piaszczystym, na łąkach podwodnych mniej liczna, latem na płyciznach III-IV; puste muszle małżów (sercówka lub piaskołaz), Pomastochistus Gill 1863 babka piaskowa Pomatoschistus microps 3-4 (Kröyer, 1840), Dno pokryte drobnym piaskiem, mułem, najpłytsze wody przybrzeżne, ujścia rzek Liczne stada iv-viii; puste muszle małżów (sercówka lub piaskołaz), Samce opiekują się ikrą i wylęgiem Drobna fauna denna -drobne małże Mytilus edulis, skorupiaki obunogie, młode osobniki Corophium sp. i Gammarus sp. Drobna fauna bezkręgowa, plankton przydenny Coryphopterus Gill 1863 babka czarnoplamka Gobiusculus 3-4 flavescens (Fabricius, 1779) Łąki podwodne do kilku m głębokości, zimą schodzi do 15m, unika wód wysłodzonych, stada VI-VII; roślinność - zooplankton 7
Dr hab. Piotr Hliwa Katedra Ichtiologii, Wydział Ochrony Środowiska i Rybactwa, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie "Ichtiologiczni najeźdźcy naszych wód na przełomie XX i XXI wieku" Ogromnym zagrożeniem dla bioróżnorodności ekosystemów lądowych, morskich czy słodkowodnych są aktualnie inwazje biologiczne, prowadzące do biotycznej homogenizacji siedlisk, z szeroko rozumianymi implikacjami środowiskowymi i ewolucyjnymi. Gatunki inwazyjne to taksony obce, które poprzez swój rozwój, stosunkowo szybkie rozprzestrzenianie i kolonizowanie nowych obszarów, stają się niebezpieczne dla przedstawicieli rodzimej fauny i flory, a pośrednio często również człowieka. Obecność takich gatunków niesie ze sobą ryzyko zaburzeń w funkcjonowaniu lokalnych, ewolucyjnie ustabilizowanych biocenoz, bowiem są one zdolne w krótkim czasie zdominować rodzime populacje oraz doprowadzić je do silnych przeobrażeń i destabilizacji (Richardson i in. 2000; Vitule i in. 2009). W otwartych wodach polskich, na przestrzeni lat 1990-2010 zanotowano obecność 12 nowych gatunków ryb, których pojawienie się związane było z: celowymi działaniami w zakresie akwakultury (sum afrykański, tilapia, wiosłonos amerykański, barramundi), niekontrolowanymi bądź przypadkowymi wsiedleniami (trawianka, czebaczek amurski), naturalnymi migracjami ryb wspomaganymi działalnością człowieka (przedstawiciele ponto-kaspijskich ryb babkowatych)( Grabowska i in. 2008; Witkowski 2002, Hliwa i in. niepubl.). W środowisku naturalnym ekspansja organizmów zwanych biointruzami znana jest od setek lat. Pierwotnie jej podłożem były zmiany geomorfologiczne w układzie lądów i oceanów czy zmiany klimatu Ziemi. Obecnie podstawową przyczyną rozprzestrzeniania się inwazyjnych hydrobiontów są czynniki antropogeniczne, a przede wszystkim udrożnienie i połączenie wielu szlaków wodnych, budowa zbiorników zaporowych czy regulacja rzek. Często też działalność człowieka, czyli celowe lub niekontrolowane wsiedlenia związane 8
z wykorzystywaniem ryb jako żywe przynęty przez wędkarzy czy samoistne ucieczki z farm hodowlanych, w pośredni sposób umożliwiaią sukcesję obcych przedstawicieli ichtiofauny. Gatunki inwazyjne wykazują zwykle wiele cech wspólnych, do których zaliczamy: plastyczność morfologiczną i fizjologiczną, eurytopowość (oportunizm ekologiczny), stosunkowo wysoką zmienność genetyczną, zazwyczaj niewielkie rozmiary ciała (max. 12-15 cm), krótki cykl życiowy (żyją zwykle 3-4 lata), szybkie tempo rozwoju ontogenetycznego i wzrostu stadiów juwenilnych, behawior rozrodczy związany z porcyjnością tarła, a także aktywną opieką samców nad ikrą i larwami, oportunistyczne strategie żerowania (włącznie z polifagią)(hliwa 2010). Na przełomie XX i XXI wieku najliczniejszą grupę ryb obcych, które dotarły do naszych wód stanowili przedstawiciele ichtiofauny ponto-kaspijskiej czyli cztery gatunki ryb babkowatych: babka bycza Neogobius melanostomus (Pallas, 1811), babka szczupła Apollonia fluviatilis (Pallas, 1814), babka łysa Neogobius gymnotrachelus (Kessler, 1857) oraz babka rurkonosa Proterorhinus semilunaris (Heckel, 1837)(Rys. 1A)(Grabowska i in. 2008). Według Vij de Baate i in. (2002) gatunki te mogły wykorzystywać do niekontrolowanych naturalnych migracji trzy znane tzw. korytarze ekologiczne, a przede wszystkim jeden z nich łączący dorzecza Dniepru Wisły Odry Renu (Rys. 2). Pozostałe gatunki ryb obcych (czebaczek, trawianka, sumik czarny) trafiły do Polski najprawdopodobniej zawleczone wraz z materiałem zarybieniowym ryb hodowlanych (karpiem, tołpygami, amurem), bądź zostały sprowadzone przez akwarystów. Konsekwencje pojawienia się gatunków obcych dla zasobów rodzimej ichtiofauny oraz ich wpływu na aktywne działania związane z ochroną bioróżnorodności w Polsce, są obecnie trudne do oceny. Generalnie jednak ryby te należy postrzegać jako zagrożenie dla stabilności ekologicznej ekosystemów wodnych, bowiem konkurują one z rodzimymi gatunkami o nisze ekologiczne, pokarm czy miejsca tarła. Pojawienie się obcych ryb zaburza zwykle istniejące łańcuchy troficzne, dezintegrując powiązania i wzmacniając napięcia międzygatunkowe. Większość obcych gatunków ryb osiąga niewielkie rozmiary, a więc nie 9
ma praktycznie żadnego znaczenia gospodarczego i nie jest obiektem zainteresowania ze strony rybaków i wędkarzy. Ponadto w łańcuchach pokarmowych naszych jezior czy rzek trudno znaleźć drapieżniki, które z powodzeniem eliminowałyby lub ograniczały skutecznie ich liczebność (Hliwa 2010). Niewątpliwie negatywne skutki translokacji ryb obcych, związane są m.in. z nieuniknionym transferem nowych, nieznanych dotychczas w naszej strefie klimatycznej patogenów czy pasożytów. Schorzenia wywołane przez owe jednostki mogą dziesiątkować gatunki rodzime, które dotychczas nigdy nie miały z nimi kontaktu, a więc nie mogły nabyć odporności. Przykładem może być tutaj czebaczek amurski (Rys. 1B), który jest nosicielem niezwykle groźnej infekcji tzw. czynnika rozetkowego, wywoływanej przez Sphaerothecum destruens, międzykomórkowego pasożyta, powodującego m.in. nekrozę hepatocytów i tkanek miękkich u ryb łososiowatych oraz karpiowatych w Europie. Uważany jest również za nowy wektor transmisji anguillikolozy. Wraz z rybami babkowatymi dotarł natomiast do naszych wód nowy gatunek płazińca tj. Gyrodactylus proterorhini, a z trawianką nicień - Nippotaenia mogurndae (Mierzejewska i in. 2010; 2011). Niezwykle istotnym elementem jaki wiąże się z obecnością ryb inwazyjnych w wodach otwartych jest potencjalne zagrożenie hybrydyzacją między gatunkami obcymi i rodzimymi. W środowisku naturalnym grozi to przede wszystkim możliwym zmniejszeniem genetycznej integralności rodzimych taksonów i utratą cennych genotypów. Wreszcie presja ze strony gatunków inwazyjnych może obniżać efektywność zarybień rodzimymi taksonami, a tym samym wpływać negatywnie na wyniki ekonomiczne i rentowność firm sektora rybackiego (Hliwa 2010). 10
Rys. 1. A - babka rurkonosa Proterorhinus semilunaris (Heckel 1837); B czebaczek amurski Pseudorasbora parva (Temminck & Schlegel, 1846). Rys. 2. Szlaki migracji ryb z rejonu ponto-kaspijskiego (wg Bij de Vaate i in. 2002 zmodyfikowane) korytarz południowy korytarz centralny korytarz północny 11
dr Katarzyna Mierzejewska*, mgr Katarzyna Stańczak*, dr hab. Piotr Hliwa**, dr Tomasz Kakareko***, prof. dr hab. Andrzej Martyniak* *Katedra Biologii i Hodowli Ryb, Wydział Ochrony środowiska i Rybactwa, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie **Katedra Ichtiologii, Wydział Ochrony Środowiska i Rybactwa, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie ***Zakład Hydrobiologii, Wydział Biologii i Nauk o Ziemi, Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu "Pasożyty ryb obcych w ichtiofaunie Zbiornika Włocławskiego i ich rola w procesie ekspansji żywicieli" W obszarze Zbiornika Włocławskiego na dolnej Wiśle od 2006 roku do chwili obecnej prowadzone są badania parazytologiczne trzech gatunków pontokaspijskich ryb babkowatych, azjatyckiej trawianki oraz wybranych ryb rodzimych: leszcza, okonia, karasia, ciernika i jazgarza. Obce gatunki takie jak babka łysa, babka szczupła i trawianka pojawiły się tutaj na początku lat 90-tych ubiegłego wieku. Obecnie tworzą w zbiorniku samowystarczalne, samoodradzające się populacje. W roku 2008 dołączyła do nich babka rurkonosa (Grabowska i in. 2008). O roli ryb przybyłych ze wschodu w ekosystemie wód badanego zbiornika trudno mówić jednoznacznie, nie odnotowano silnej konkurencji pokarmowej z gatunkami rodzimymi (Grabowska i Grabowski 2005, Kakareko 2005, Grabowska 2009). Przy wyjątkowo bogatej faunie dennej, której biomasa osiąga 650 g na m 2 (Kakareko 2001) konkurencja pokarmowa może nie mieć dużego znaczenia w relacjach pomiędzy gatunkami obcymi i rodzimymi. Stwierdzono na przykład, że przybysze często zjadają ślimaki i małże (tzw. bentos twardy), które niechętnie wybierane są przez rodzime gatunki ryb (Grabowska i Grabowski 2005, Kakareko 2005, Grabowska i in. 2009). W specyficznych warunkach Zbiornika Włocławskiego czynnikiem decydującym o inwazyjności gatunków obcych, czyli o wystąpieniu negatywnego oddziaływania na gatunki rodzime, mogą okazać się pasożyty. Istnieje niebezpieczeństwo, że wraz z żywicielem dotrą na obszar wód Polski egzotyczne pasożyty, które mogą zarażać rodzime gatunki ryb. Taka sytuacja często staje się niebezpieczna, ponieważ nasze ryby nie posiadają wyspecjalizowanych mechanizmów obronnych, które powstały w wyniku długotrwałych wzajemnych oddziaływań (na drodze koewolucji). Im dłużej trwa wyścig zbrojeń pasożyta 12
i żywiciela, tym bardziej skuteczne są mechanizmy obronne żywiciela i bardziej ustabilizowany układ pasożyt-żywiciel. Można podać wiele przykładów, kiedy to egzotyczny pasożyt zawleczony przez introdukowaną rybę atakował rodzime, nierzadko cenne ryby hodowlane, powodując u nich silną infekcję i groźne zmiany w organizmie. Tasiemce Bothriocephalus acheilognathii (gowkongensis) i Khawia sinensis, zawleczone z roślinożernymi rybami azjatyckimi, okazały się niebezpieczne dla rodzimych ryb karpiowatych zwłaszcza w hodowli. Nicień Anguillicola crassus groźny dla węgorza europejskiego, pochodzący od węgorza japońskiego i przywra monogeniczna żyjąca na skórze łososia atlantyckiego, atakująca wylęg pstrąga tęczowego, to kolejne powszechnie znane przykłady. Gatunki obce, w miarę oddalania się od naturalnego zasięgu, pozbywają się swoich naturalnych wrogów. Im dalej, tym mniej zwierząt, które są żywicielami pośrednimi i mniej możliwości realizacji cyklu rozwojowego różnych pasożytów. Ocenia się, że gatunki obce na obszarach kolonizowanych mogą tracić kontakt z ok. 75% pasożytów i patogenów, którymi zarażają się w obszarze naturalnego zasięgu (Torchin i in. 2003). Takie zjawisko może wpływać na wzmocnienie populacji gatunku introdukowanego i przyczyniać się do wzrostu jego inwazyjności. Z drugiej strony, w trakcie pobytu na obszarze kolonizowanym gatunek obcy może kumulować pasożyty mniej lub bardziej pospolite u miejscowych ryb. Istnieje wtedy możliwość, że proces inwazji zostanie zahamowany, populacja obcej ryby będzie ograniczana przez mechanizmy wynikające z presji pasożytów, mechanizmy podobne do tych, jakie wywierają drapieżniki na swoją ofiarę. Nie wykluczone, że pod presją nowego wroga, gatunek obcy zacznie się wycofywać. Obserwacje parazytologiczne w warunkach ekspansji nowych gatunków są konieczne, żeby ocenić rolę, jaką nowe gatunki spełniają w ekosystemie i przewidywać zagrożenia związane z ich obecnością. Parazytofauna pontokaspijskich ryb babkowatych i trawianki na terenach ekspansji jest słabo zbadana. Brakuje opracowań parazytologicznych na temat ryb babkowatych w wodach śródlądowych Polski. Ukazują się sukcesywnie prace z wynikami badań prowadzonych przez nas na dolnej Wiśle (Mierzejewska 2007, Kvach i Mierzejewska 2010, Mierzejewska i in. 2011). Łącznie przebadano ponad 1000 ryb, w tym znakomita większość (ok. 800) to ryby obce w ichtiofaunie Zbiornika Włocławskiego trawianka i pontokaspijskie babki (łysa, szczupła i rurkonosa). Stwierdzono u nich występowanie ponad 30 różnych pasożytów. Wśród nich dominowały takie jak: pierwotniak Trichodina domerguei (Fig. 1), 13
pospolity w zbiorniku pasożyt, stwierdzony u wszystkich badanych ryb, zarówno u gatunków obcych, jak i rodzimych (Mierzejewska 2007, Mierzejewska i in. 2010), niebezpieczny dla ryb osłabionych. Okresowo, po zimowaniu stwierdzano masowe występowanie trichodiny na skórze i skrzelach babek. Licznie u babki szczupłej (u niektórych osobników masowo) wystąpiła Eimeria sp., pierwotniak wywołujący kokcydiozę u ryb, rozwijający się wewnątrz komórek nabłonka jelitowego. Charakterystyczne dla badanych ryb, zarówno dla babek, jak i trawianki okazały się przywry digeniczne kończące cykl życiowy u ptaków rybożernych, głównie mew, kormoranów, perkozów i kaczek. Przywry te występują u ryb w stadium larwalnym (metacerkarie). Wśród nich licznie reprezentowane były przywry oczne z rodzaju Diplostomum i Tylodelphys, ocystowane w mięśniach larwy Holostephanus luehei i H. cobitidis (Fig. 2), cysty Apatemon gracilis występujące w jamie ciała babek (najliczniej u babki rurkonosej - do 50 osobników u jednej ryby). Na skrzelach stwierdzano metacerkarie z rodzaju Echinochasmus spp. (u trawianki do 30 os./rybę). Na skrzelach badanych ryb okresowo licznie pojawiły się glochidia należące do trzech gatunków małży Pseudoanodonta complanata (szczeżuja spłaszczona), Unio pictoru (skójka malarska), U. tumidus (skójka zaostrzona) - u babki łysej maksymalnie odnotowano 90 larw. Na szczególną uwagę zasługują larwy nicieni z rodzaju Eustrongilides spp. (Fig. 4) Stwierdzono je u wszystkich badanych gatunków ryb zarówno obcych jak i rodzimych. Żywe larwy w torbielach lub wolne w jamie ciała pojawiły się z prewalencją od 10 do 50% zależnie od gatunku i okresu badań. Należy jednak podkreślić, że ślady przebytych infekcji (zresorbowane nicienie, przerost tkanki łącznej błon otrzewnowych) występowały w mniejszym lub większym nasileniu u 100% trawianki i u większości przedstawicieli innych gatunków. Nicień kończy cykl życiowy u ptaków rybożernych, również u kormoranów (Moravec, 1994). Przy bardzo licznej populacji tych ptaków - ponad 6 tys. osobników (wg. Wziątek i in. 2010) i obfitości skąposzczetów (pierwszego żywiciela pośredniego) - do 22,073 os./m 2 (Dumnicka i Poznańska, 2006), należy spodziewać się, że w ekosystemie Zbiornika Włocławskiego nicień może odegrać kluczową rolę w procesie ekspansji nie tylko trawianki, ale i babkowatych. Pasożyt jest silnie chorobotwórczy dla ryb, przy intensywnym zarażeniu może dochodzić do destrukcji organów wewnętrznych włącznie z kastracją (zanik gonad) (Moravec, 1994). U trawianki ze Zbiornika Włocławskiego po raz pierwszy w Polsce odnotowano tasiemca Nippotaenia mogurndae (Fig. 5) (Mierzejewska et.al. 2010), charakterystycznego 14
pasożyta trawianki, który przemieszcza się wraz z żywicielem na obszary kolonizowane. Wystąpił tutaj z dużą intensywnością - do 90 osobników u jednej ryby. Pasożyt nie występuje u innych gatunków ryb. Należy jednak obserwować pod tym kątem zwłaszcza okoniowate współbytujące z trawianką. Inny, zawleczony do Polski z babkowatymi pasożyt to przywra monogeniczna Gyrodactylus proterorhini (Fig. 3), wędrująca wraz z babkowatymi na zajmowane tereny. W tym przypadku, prawdopodobieństwo zarażenia rodzimych gatunków ryb jest też ograniczone, ponieważ pasożyt jest wysoce specyficzny dla babkowatych (rodzimym babkowatym nie zagraża bo nie występuje w wodzie słonej), a intensywność zarażenia babki łysej i szczupłej była dotychczas stosunkowo niewielka w Zbiorniku Włocławskim (do kilku osobników na rybie). Fig. 1. Trichodina domerguei preparaty trwałe z rozmazów ze skrzeli babki łysej (pow. 100x) Fig. 2 Ocystowania z metacerkariami Holostephanus spp. (pow. 20x) Fig. 3 Gyrodactylus proterorhini elementy tarczy czepnej (pow. 100x) (Fot. Ewa Dzika) 15
Fig. 4 Eustrongilides excisus w torbieli (pow. 4x) z jamy ciała trawianki, przedni odcinek ciała nicienia (pow. 40x) Fig. 5 Nippotaenia mogurndae z jelita trawianki Literatura Torchin, M. E., K. D. Lafferty, A. Dobson, V. J. McKenzie, and A. M. Kuris. 2003. Introduced species and their missing parasites. Nature 421:628-630. Kostrzewa J, M Grabowski 2004: Nowe inwazyjne gatunki ryb w wodach Polski. Arch. Pol. Fish. 12, Suppl. 2, 21-34 Kakareko T. 2001. The Diet, Growth And Condition Of Common Bream, Abramis brama (L.) in Włocławek Reservoir. Acta Ichthyol. Piscat. 31 (2): 37-53 Kakareko T, J. Żbikowski i J. Żytkowicz. 2005. Diet partitioning in summer of two syntopic neogobiids from two different habitats of the lower Vistula River, Poland. J. Appl. Ichthyol. 2, 292 295 16
Grabowska J. i M. Grabowski. 2005. Diel-feeding activity in early summer of racer goby Neogobius gymnotrachelus (Gobiidae): a new invader in the Baltic basin. J. Appl. Ichthyol. 21 (2005), 282 286 Grabowska, J., M. Grabowski, D. Pietraszewski, and J. Gmur. 2009. Non selective predator the versatile diet of Amur sleeper (Perccottus glenii Dybowski, 1877) in the Vistula River (Poland), a newly invaded ecosystem. Journal of Applied Ichthyology 25(4):451 459 Mierzejewska, K. 2007. Zespół pasożytów na skrzelach babki łysej (Neogobius gymnotrachelus) w Włocławskim Zbiorniku Zaporowym. W poszukiwaniu pasożytów kluczowych w procesie ekspansji żywiciela. Wiadomości Parazytologiczne 53:219 Mierzejewska K., Martyniak A., Kakareko T. i Hliwa P. 2010. First record of Nippotaenia mogurndae Yamaguti and Miyata, 1940 (Cestoda, Nippotaeniidae), a parasite introduced with Chinese sleeper to Poland. Parasitology Research 106(2):451-456 Mierzejewska K., Martyniak A., Kakareko T., Dzika E., Stańczak K., Hliwa P. 2010. Gyrodactylus proterorhini Ergens, 1967 (Monogenoidea, Gyrodactylidae) in gobiids from the Vistula River the first record of the parasite in Poland Parasitology Research DOI 10.1007/s00436-010-2175-5 Kvach Y. i Mierzejewska K. 2011. Non-indigenous benthic fishes as new hosts for Bucephalus polymorphus Baer, 1827 (Digenea: Bucephalidae) in the Vistula River basin, Poland Knowledge and Management of Aquatic Ecosystems DOI: 10.1051/kmae/2010034 Mierzejewska K., Kvach Yu, Woźniak M., Kosowska A. i Dziekońska-Rynko J. 2011 Parasites of an Asian fish, the Chinese sleeper Perccottus glenii, in the Włocławek Reservoir on the lower Vistula River, Poland. In search of the key species in the host expansion process. Comparative Parasitology (w druku) 17
2011 Kormoran a ryby Dr inż. Bogdan Wziątek prof. dr hab. Andrzej Martyniak Katedra Biologii i Hodowli Ryb Wydział Ochrony Środowiska i Rybactwa UWM w Olsztynie 18
1 Skład pokarmu W okresie prowadzonych badań w pokarmie kormoranów oznaczono 875 szt. ryb - ofiar należących do 19 gatunków. Pod względem ilościowym w pokarmie dominowały płoć 31,1% ofiar, okoń 28,6% ofiar oraz jazgarz 12,2% (Tab. 1). Tabela 1. Udział liczbowy [%] poszczególnych gatunków ofiar w pokarmie kormoranów żerujących na obszarze Wisły i Narwi, w latach 2009 2010. Dane łączne dla dwóch sezonów badań. kwiecień maj sierpień wrzesień październik listopad grudzień Łącznie 1. Jazgarz 1,7 2,3 20,2 6,9 19,4 27,6 1,3 12,2 2. Karp - - 0,9 0,4 0,4 0,0 1,3 0,5 3. Karaś 0,0 2,3 4,6 0,9 1,6 3,4 2,6 1,9 4. Krąp 23,7 23,9 0,9 3,9 5,1 3,4 5,3 7,3 5. Leszcz 5,1 9,1-3,0 2,8 0,0 2,6 3,1 6. Lin - - - 0,4 0,4 1,7-0,3 7. Sum - - - - 0,4-1,3 0,2 8. Miętus - - - - - 3,4 3,9 0,6 9. Okoń 1,7 1,1 26,6 39,7 36,8 27,6 23,7 28,6 10. Płoć 61,0 53,4 21,1 33,2 18,6 25,9 35,5 31,1 11. Sandacz 0,0 1,1 1,8 1,3 7,5 1,7 6,6 3,5 12. Brzana 1,7 - - 0,4 0,8-2,6 0,7 13. Boleń 1,7 1,1 0,9 0,9 1,2 0,0 2,6 1,1 14. Kleń 0,0 1,1 11,0 3,9 0,0 0,0 3,9 2,9 15. Jaź 3,4 3,4 0,9 0,9 1,2 1,7 1,3 1,5 16. Szczupak - - 11,0 3,0 3,6 1,7 3,9 3,7 17. Ukleja - - - 0,4 - - - 0,1 18. Węgorz - - - - - - - - 19. Wzdręga - 1,1-0,9 0,4 1,7 1,3 0,7 Łącznie 875 Wagowo, podobnie jak ilościowo, w pokarmie dominowały płoć stanowiąc 25,19% masy pokarmu i okoń 18,25% masy pokarmu. Na dalszych miejscach znajdowały się krąp 10,2%, jaź 7,2%, szczupak 6,92% oraz sandacz 6,32% (Rys. 1.). Płoć i okoń stanowiły także najczęściej zjadane przez kormorany ofiary. Płoć stwierdzono w 43,3% zebranych wypluwek natomiast okonia w 33,0%. Na dalszych miejscach znajdowały się: jazgarz 13,3% oraz krąp 12,0%. Spośród ryb o dużym znaczeniu gospodarczym częstymi ofiarami kormoranów były: sandacz 7,0% prób i szczupak 6,2% (Rys. 2). 19
Częstość występowania [%] Udział wagowy [%] 30 25 25,19 20 18,25 15 10,62 10 5 0 1,82 0,31 6,05 3,14 0,80 1,32 1,83 6,32 2,31 4,80 2,58 7,20 6,92 0,01 0,55 Rysunek 1. Udział wagowy poszczególnych gatunków ofiar w pokarmie kormoranów żerujących na obszarze Wisły i Narwi. Dane sumaryczne dla dwóch sezonów badań. 45 43,3 40 35 33,0 30 25 20 15 13,3 12,0 10 5 0 1,0 4,0 7,0 0,7 0,7 1,7 0,0 7,0 2,3 2,7 5,3 4,0 6,0 0,7 1,0 Rysunek 2. Częstość występowania poszczególnych gatunków ofiar w pokarmie kormoranów żerujących na obszarze Wisły i Narwi. Dane sumaryczne dla dwóch sezonów badań. 20
2 Zmiany sezonowe W okresie prowadzonych badań pokarm kormoranów podlegał wyraźnym zmianom sezonowym (Tab. 2, Rys. 3). Zmiany te dotyczyły zarówno grup ryb jak również poszczególnych gatunków w pokarmie kormoranów. Przez cały okres badań najliczniej w pokarmie ptaków występowała płoć oraz okoń, gatunki te dominowały także pod względem biomasy pokarmu. Ryby drapieżne: szczupak, sandacz i sum, występowały głównie jesienią wrzesień, październik, listopad, podobnie jak ryby reofilne boleń, brzana, certa jaź. Tabela 2. Zmiany sezonowe udziału liczbowego głównych gatunków ofiar w pokarmie kormorana czarnego. Gatunek kwiecień maj sierpień wrzesień październik listopad grudzień Jazgarz 5,3 6,3 31,4 16,5 15,5 10,0 2,9 Karp - - 1,3 1,4-2,9 Karaś - 6,3 5,7 2,5 2,8 6,7 5,9 Krąp 52,6 37,5 2,9 8,9 15,5 6,7 11,8 Leszcz - 21,9-8,9 7,0-5,9 Lin - - - 1,3 1,4 - - Sum - - - - 1,4-2,9 Miętus - - - - - 6,7 8,8 Okoń 5,3 3,1 42,9 46,8 42,3 36,7 23,5 Płoć 68,4 81,3 45,7 53,2 32,4 40,0 38,2 Sandacz - 3,1 2,9 3,8 15,5 3,3 14,7 Brzana - - 3,8 2,8-5,9 Boleń 5,3 6,3 2,9 2,5 2,8-5,9 Kleń 0,0 3,1 14,3 8,9-8,8 Jaź 5,3 9,4 2,9 5,1 1,4 6,7 2,9 Szczupak 0,0 0,0 8,6 8,9 7,0 3,3 8,8 Ukleja - - - 1,3-3,3 - Węgorz - - - - - - - Wzdręga - - - 1,3 1,4 3,3-21
udział wagowy [%] 100 80 60 40 20 0 kwiecień maj sierpień wrzesień październik listopad grudzień drapieżne karpiowate karpiowate litoralowe karpiowate reofilne małocenne płoć okoń Rysunek 3. Zmiany sezonowe udziału wagowego poszczególnych grup ryb-ofiar kormoranów, żerujących na obszarze Wisły i Narwi. 22
3 Wielkość ofiar Wielkość ofiar kormoranów stwierdzana w pokarmie wahała się od około 5 cm do 40 cm długości, Do największych ofiar ptaków należały boleń 29,7 cm, brzana 26,0 cm, miętus 38cm i sum 35 cm. Tabela 3. Zakres długości cennych gospodarczo gatunków ryb znalezionych w pokarmie kormorana. Gatunek Średnia Minimum Maksimum Odch. std. Boleń 29,7 22,4 33,2 4,4 Brzana 26,0 25,0 29,0 2,0 Jaź 24,0 19,1 28,6 3,5 Karaś 18,15 12,9 22,9 4,8 Karp 17,2 16,73 18,3 0,8 Kleń 19,4 13,0 24,6 5,0 Krąp 17,3 7,4 27,5 6,2 Leszcz 16,5 7,5 23,8 4,9 Miętus 38 35,0 40,0 2,2 Okoń 12,6 5,6 22,4 3,1 Płoć 13,2 6,5 31,8 5,3 Sandacz 18,0 6,8 31,1 7,6 Sum 35 35,0 35,0 - Szczupak 23,6 19,5 32,6 4,6 23
4 Masa pokarmu Na podstawie zebranych danych masę pokarmu wyjadanego przez kormorany określono na 193738 kg (Tab. 4). Z przeprowadzonych badań wynika, że masa pokarmu wyjadanego przez kormorany była ściśle związana z ich liczbą. W roku 2009 oszacowana masa pokarmu wynosiła łącznie 101937 kg, zaś w 2010 roku 91801 kg. W obu latach kormorany zjadały najwięcej w okresie jesiennym - wrzesień, październik. W pozostałych miesiącach masa wyjadanego pokarmu była zdecydowanie mniejsza. Tabela 4. Biomasa pokarmu wyjadanego przez kormorany w okresie prowadzonych badań. liczba kormoranów liczba dni żerowania dawka dobowa biomasa pokarmu rok 2009 101937 sierpień 176 31 0,45 2455 wrzesień 2867 30 0,45 38705 październik 3850 31 0,45 53708 listopad 306 30 0,55 5049 grudzień 306 12 0,55 2020 rok 2010 91801 kwiecień 300 30 0,45 4050 maj 300 31 0,45 4185 czerwiec 300 30 0,45 4050 lipiec 300 31 0,45 4185 sierpień 670 31 0,45 9347 wrzesień 1850 30 0,45 24975 październik 2230 31 0,45 31109 listopad 600 30 0,55 9900 ŁĄCZNIE 193738 24
jazgarz karp karaś krąp leszcz lin sum miętus okoń płoć sandacz babka boleń kleń jaź szczupak ukleja wzdręga biomasa kg Na rysunku 4 przedstawiono biomasę poszczególnych gatunków ofiar stwierdzonych w pokarmie kormoranów. Spośród ryb o dużym znaczeniu wędkarskim największy udział w pokarmie miały: sandacz, szczupak, jaź i boleń. W roku 2009 ich łączny udział w pokarmie wynosił 25717 kg, zaś w 2010 23160 kg. 30000 25000 20000 15000 10000 2009 2010 5000 0 gatunek Rysunek 4. Biomasa poszczególnych gatunków ofiar wyjadanych przez kormorany z rzek Wisły i Narwi. 25
5 Podsumowanie Półtoraroczny okres badań wskazuje wyraźnie, że kormorany mogą, zwłaszcza w okresie jesiennym, przyczyniać się do uszczuplenia rybostanu, szczególnie na obszarze rzek Wisły i Narwi. Dotyczy to głównie ryb drapieżnych, takich jak sandacz i szczupak, które stanowiły znaczną pozycję w diecie ptaków. Gatunki te mają bowiem bardzo duże znaczenie nie tylko jako atrakcyjny obiekt połowów wędkarskich, ale także jako bardzo cenny składnik ekosystemu, zapewniający mu równowagę. 26