Cudowne bogactwo fizyki
|
|
- Bogna Włodarczyk
- 6 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 Foton 143, Zima Cudowne bogactwo fizyki Przekazywany w Państwa ręce zeszyt doskonale ilustruje bogactwo i różnorodność fizyki. Sto lat temu obowiązywał kanoniczny podział fizyki na mechanikę, elektryczność i magnetyzm, optykę i termodynamikę. 50 lat później ten podział się nieco unowocześnił np. o fizykę budowy materii. Pomimo przeszeregowania, z uzasadnionych powodów taki podział utrzymywał się i utrzymuje również w podręcznikach szkolnych. Współcześnie nie można się jednak do niego ograniczyć, ponieważ fizyka szturmem wkroczyła na nowe pola badawcze, zaanektowała nowe technologie. I tak, w tym zeszycie w artykułach z frontu fizyki przeczytacie Państwo o budowaniu nowych molekuł z niewiarygodną precyzją atomową, a w artykule Laureatki Nagrody im. Prof. Niewodniczańskiego roku 2018 znajdziecie przegląd metod uzyskiwania materiałów amorficznych, technik ich badania i licznych nieoczekiwanych zastosowaniach praktycznych, również tych wkraczających na pole nanotechnologii. Przyznana ostatnio Nagroda Nobla dotyczy tych najnowszych badań. Artykuł Szczypce optyczne wyjaśnia jak najnowsze techniki doświadczalne pozwalają badać nano-obiekty, a także bakterie, a nawet wirusy. Rozpoczęła się nowa era badań biologicznych. Określenie optyczny jest już dalekie od sensu tego słowa sprzed stu lat. Rozwój fizyki i technik doświadczalnych wymusił redefinicję układu jednostek SI. Nie tylko metra, ale i kelwina. Chodzi o zdefiniowanie jednostek makroskopowych na podstawie stałych fizycznych. Problem dalece nietrywialny. W tym zeszycie znajdziecie Państwo drugą część artykułu na ten temat. Opowieść o czasach, w których nastąpił lawinowy rozwój fizyki (m.in. powstało pojęcie optyki atomowej), znajdą Państwo w artykule o ojcu założycielu powojennej fizyki w Krakowie prof. Henryku Niewodniczańskim. Drugi biegun oblicza fizyki przedstawia artykuł Kosmiczne ściany domenowe. I chociaż rozważania teoretyczne nawiązują do klasycznych metod fizyki, to już propozycje doświadczalnych metod weryfikacji ich przewidywań uciekają się do najnowocześniejszych technik eksperymentalnych i wymagają olbrzymich, międzynarodowych zespołów badawczych. Praca zespołowa, i to w olbrzymich kolaboracjach, to oblicze dzisiejszej fizyki. Lektura oddawanego zeszytu wymaga od czytelników nieco uwagi i wysiłku, ale przecież całe piękno fizyki zasadza się w tym, że rzuca badaczom trudne wyzwania, za to w takim bogactwie, iż każdy adept fizyki znajdzie coś pasjonującego dla siebie. Z. G.-M.
2 2 Foton 143, Zima 2018 Contents Wonderful richness of physics Zofia Gołąb-Meyer... 1 Crystallization and vitrification about two sides of the same coin Karolina Adrjanowicz... 4 Chemical reactions on the surface building new molecules with atomic precision Rafał Zuzak, Szymon Godlewski Cosmic domain walls Filip Ficek Professor Henryk Niewodniczański ( ) the fiftieth anniversary of his death Maria Pawłowska Redefinition of the SI units an example of kelvin Part II Andrzej Zięba Optical tweezers. Nobel Prize 2018 Adam M. Wojciechowski What to read... 51
3 Foton 143, Zima Spis treści Cudowne bogactwo fizyki Zofia Gołąb-Meyer... 1 Krystalizacja i witryfikacja o dwóch stronach tego samego medalu Karolina Adrjanowicz... 4 Reakcje chemiczne na powierzchni budowanie nowych molekuł z precyzją atomową Rafał Zuzak, Szymon Godlewski Kosmiczne ściany domenowe Filip Ficek Profesor Henryk Niewodniczański ( ) W pięćdziesiątą rocznicę śmierci Maria Pawłowska Redefinicja jednostek układu SI na przykładzie kelwina Część II Andrzej Zięba Szczypce optyczne. Nagroda Nobla 2018 Adam M. Wojciechowski Co czytać... 51
4 4 Foton 143, Zima 2018 Krystalizacja i witryfikacja o dwóch stronach tego samego medalu Karolina Adrjanowicz 1 Zakład Biofizyki i Fizyki Molekularnej Instytut Fizyki, Uniwersytet Śląski w Katowicach Gaz, ciecz i ciało stałe to tradycyjny podział stanów skupienia materii, który znamy ze szkoły. Gdy myślimy o tym pierwszym od razu nasuwa nam się słowo powietrze. Gdy o tym drugim woda w szklance. A co w przypadku ciał stałych? Kostka lodu, kryształek soli kuchennej, cukru, a może diament? Stany skupienia materii klasyfikujemy biorąc pod uwagę ich objętość i kształt. W przypadku ciał stałych objętość i kształt są w zasadzie zachowane, w przypadku cieczy trudno zmienić objętość, ale kształt już łatwo. Natomiast substancje w stanie gazowym zajmują całą dostępną przestrzeń, przyjmując objętość i kształt naczynia, w którym się znajdują. Używając bardziej precyzyjnej terminologii powiedzielibyśmy, że cząsteczki gazu są cały czas w chaotycznym ruchu, odległości między nimi są duże więc oddziaływania międzycząsteczkowe słabe. Podobnie jest dla cieczy, w której molekuły są również cały czas w chaotycznym ruchu, jednak odległości międzycząsteczkowe są mniejsze, a oddziaływania pomiędzy nimi większe niż w gazie. W ciele stałym cząsteczki są unieruchomione, drgają tylko wokół położeń równowagi. Odległości między nimi są małe, a oddziaływania międzycząsteczkowe silne. Te różnice w budowie molekularnej ciał stałych, cieczy i gazów ilustruje rys. 1. Rys. 1. Schematyczny rysunek ilustrujący różnicę w budowie molekularnej gazów, cieczy i ciał stałych. Ciała stałe zazwyczaj utożsamiamy z uporządkowanym układem atomów (cząsteczek), które budują jego trwałą konstrukcję. W ten sposób dochodzimy do pojęcia kryształu, w którym cząsteczki zajmują ściśle określone miejsca, zwane węzłami sieci krystalicznej, i mogą jedynie drgać wokół tych położeń. Podstawowym elementem charakteryzującym budowę kryształu jest komórka elementarna, która określa pewną konfigurację atomów, cząsteczek, jonów. Znając jej 1 kadrjano@us.edu.pl
5 Foton 143, Zima rozmiar i kształt jesteśmy w stanie zbudować całą sieć krystaliczną poprzez wielokrotne powtórzenie we wszystkich trzech wymiarach przestrzennych. Ale czy każde ciało stałe musi mieć uporządkowaną strukturę? Okazuje się, że niekoniecznie, bo natura lubi także nieco bałaganu i nieporządku. I właśnie to jest główną cechą charakterystyczną wszechobecnych wokół nas amorficznych ciał stałych, a w szczególności szkieł. Rys. 2. Dwuwymiarowy schemat uporządkowania (a) krystalicznego oraz (b) amorficznego wraz z odpowiadającymi im dyfraktogramami rentgenowskimi. Cechą charakterystyczną materiałów amorficznych jest brak dalekiego uporządkowania atomów typowego dla ciał krystalicznych, co jednak nie oznacza całkowitego braku uporządkowania. W przypadku materiałów amorficznych istnieje bowiem uporządkowanie średniego oraz bliskiego zasięgu, odpowiednio 5-20 Å (1 Å = 0,1 nm) oraz rzędu kilku Å. Materiały amorficzne na pierwszy rzut oka trudno odróżnić od tych krystalicznych, dlatego typowym narzędziem eksperymentalnym umożliwiającym rozpoznanie, z jakim rodzajem ciała stałego mamy do czynienia, stanowi dyfrakcja rentgenowska. Na rysunku 2 pokazano typowy dyfraktogram rentgenowski ciała amorficznego i krystalicznego. Konsekwencją braku uporządkowanej struktury przestrzennej jest brak wyraźnych refleksów dyfrakcyjnych pochodzących od poszczególnych płaszczyzn symetrii, jak ma to miejsce dla substancji krystalicznych. Zamiast tego, na dyfraktogramach rentgenowskich substancji amorficznych obserwuje się tzw. szerokie halo amorficzne. Z materiałami o budowie amorficznej mamy do czynienia niemalże na każdym kroku, począwszy od opakowań foliowych, szyb w oknach, szklanych przedmiotach codziennego użytku, gumach, żywicach, biżuterii wykonanej z bursztynu, słodkiej wacie cukrowej, wyświetlaczach w naszych telefonach komórkowych, skończywszy na bardziej wyszukanych zastosowaniach w przemyśle jak choćby światłowody czy ogniwa słoneczne.
6 6 Foton 143, Zima 2018 Metody uzyskiwania materiałów amorficznych Spośród wielu różnorodnych metod uzyskiwania materiałów amorficznych, które najogólniej dzielimy na fizyczne i chemiczne, najstarszym, a jednocześnie najbardziej rozpowszechnionym sposobem jest szybkie chłodzenie cieczy z pominięciem procesu krystalizacji (witryfikacja). Warto zaznaczyć, że pojęcie szkła jest zarezerwowane dla substancji uzyskiwanych poprzez szybkie schłodzenie cieczy. Każde szkło jest bowiem amorficzne, ale nie każda substancja amorficzna jest szkłem. Zgodnie z teorią D. H. Turnbulla przedstawioną w 1969 r. niemal wszystkie materiały można otrzymać w postaci ciała amorficznego, jeśli zostaną dostatecznie szybko ochłodzone. Pojęcie szybko może mieć jednak tutaj różne znaczenie, bowiem otrzymanie niektórych szkieł metalicznych wymaga tempa schładzania 1000 kelwinów w ciągu 1 milisekundy (10 6 K/s). Z kolei szkła krzemowe można uzyskać nawet z tempem chłodzenia 10 K/s. To odpowiednie tempo chłodzenia zdeterminowane jest tak naprawdę przez szybkość nukleacji (tj. szybkość formowania zarodków krystalizacyjnych), która jest cechą indywidualną różnych substancji. W przypadku powolnego chłodzenia dajemy molekułom czas niezbędny do uformowania zarodka krystalizacji i jego wzrost. Z kolei, gdy tempo chłodzenia jest zdecydowanie większe, molekuły nie zdążą się uporządkować w sieć krystaliczną, dzięki czemu możemy zeszklić wiele substancji. Stan amorficzny to przedziwny stan materii, który charakteryzuje się wieloma niezwykłymi właściwościami czyniącymi materiały amorficzne niezwykle interesującym temat badań, zwłaszcza z punktu widzenia zastosowań. Pomyślmy na przykład o super-twardych szkłach metalicznych niemal 600-krotnie bardziej wytrzymałych na deformacje niż stal albo o lekach działających szybciej, skuteczniej i bezpieczniej Ideał? Jest tylko jedno ale. Stan szklisty jest stanem nierównowagowym, którego sama natura budzi wiele kontrowersji, bo od lat wymyka się z wszystkich klasycznych definicji przejść fazowych. Czy to ciecz? Czy to ciało stałe? Z jednej strony w budowie mikroskopowej przypomina bardziej ciecz. Z kolei jego własności mechaniczne są bardziej zbliżone do ciał stałych niż cieczy Pomimo wielu lat intensywnych badań rozszyfrowanie natury przejścia szklistego wciąż znajduje się na liście nierozwiązanych problemów fizyki fazy skondensowanej. Aby odpowiedzieć na pytanie czy przejście szkliste można w ogóle zaklasyfikować jako przejście fazowe w oparciu o klasyfikację zaproponowaną przez Ehrenfesta (tj. bazującą na nieciągłości pierwszych i drugich pochodnych funkcji Gibbsa), przeanalizujmy co dzieje się w trakcie ochładzania cieczy znacznie poniżej temperatury krzepnięcia. W pierwszym i najczęściej spotykanym przypadku, podczas powolnego obniżania temperatury ciecz zaczyna krystalizować. Procesowi temu towarzyszy nieciągła zmiana objętości, entropii i potencjału chemicznego (a więc nieciągłość pierwszych pochodnych funkcji Gibbsa). Jest to więc przejście fazowe I rodzaju. Stosując relatywnie szybkie tempo chłodzenia
7 Foton 143, Zima możliwe jest jednak uniknięcie procesu krystalizacji. W takim przypadku dalsze obniżanie temperatury prowadzi do zjawiska zeszklenia (rys. 3), któremu towarzyszą ciągłe zmiany objętości, entropii czy też potencjału chemicznego. Ciągłe są również zmiany ciepła właściwego, współczynnika rozszerzalności termicznej czy też ściśliwości, a więc drugie pochodne funkcji termodynamicznych Gibbsa. Wygląda to więc nieco inaczej niż oczekuje się w przypadku przemian fazowych II rodzaju, gdzie ciągłe mają być pierwsze pochodne, a nieciągłe drugie. W związku z powyższym, przejście szkliste jest przez niektórych klasyfikowane jako rozmyte przejście fazowe II rodzaju. W odróżnieniu od typowych przemian fazowych temperatura przejścia szklistego nie jest stała, zależy bowiem od tempa chłodzenia. Niemniej jednak w przypadku standardowych temperatur chłodzenia stosowanych w laboratoriach zakres przejścia fazowego nie przekracza 5 K. Rys. 3. Schematyczne zmiany objętości towarzyszące procesowi krystalizacji i zeszklenia. T m oznacza temperaturę krzepnięcia, a T g przejścia szklistego. Oprócz rozpatrywania termodynamicznych aspektów przejścia szklistego w ostatnich latach coraz więcej uwagi zwraca się na jego kinetyczną naturę, a więc tę związaną z ruchliwością molekuł cieczy w trakcie zbliżania się do temperatury przejścia szklistego. W trakcie obniżania temperatury molekuły zaczynają poruszać się coraz wolniej, w sposób bardziej kooperatywny, mając do dyspozycji coraz mniej miejsca. Za przykład takich kooperatywnych ruchów molekularnych może służyć nam zapełniony ludźmi tramwaj. Jeśli chcemy z niego wysiąść najpierw pasażerowie przed nami będą musieli się wspólnie przeorganizować. Takie kooperatywne ruchy molekularne, które utożsamiamy bezpośrednio z procesem zeszklenia nazywamy a-relaksacją. Lepkość cieczy i związane z obniżaniem temperatury spowolnienie ruchów molekularnych pomiędzy T m i T g zmieniają się
8 8 Foton 143, Zima 2018 w zakresie aż do 15 rzędów wielkości. W pewnym momencie czas potrzebny na reorganizację molekuł cieczy (z definicji 100 s) okaże się być dłuższy niż czas związany ze zmianą temperatury. W takiej sytuacji molekuły nie osiągną stanu równowagi i ich struktura zostanie zamrożona w skali czasowej eksperymentu. Zatem uzyskamy szkło. Stan szklisty nie jest stanem równowagi termodynamicznej. Molekuły szkła ulegają bardzo wolnym, ciągłym przegrupowaniom, dążąc do osiągnięcia energetycznego minimum lokalnego. Poniżej przejścia szklistego czas związany z relaksacją struktury może wynieść nawet kilkaset kilka tysięcy lat. Takich zmian nie możemy obserwować eksperymentalnie. Rys. 4. Schematyczne zdjęcia przedstawiające dwa możliwe scenariusze występujące w trakcie chłodzenia cieczy, a także relację pomiędzy procesami witryfikacji (zeszklenia) i krystalizacji. Z termodynamicznego punktu widzenia ciecz, która dalej istnieje w stanie ciekłym poniżej temperatury krzepnięcia, jest stanem metastabilnym, a każde zaburzenie może spowodować tutaj krystalizację, a więc przejście do stanu o najniższej energii. Taką ciecz określamy pojęciem cieczy przechłodzonej, której chyba najbardziej znanym przykładem z codziennego życia jest miód. Bodaj każdemu z nas zdarzyło się, że po otworzeniu przechowywanego przez dłuższy czas słoika miodu zamiast lejącej konsystencji zastał twardą i grudkowatą substancję. Widok ten jest przykładem procesu krystalizacji, który po pewnym czasie może nastapić ze stanu przechłodzonej cieczy. Proces ten możemy spróbować odwrócić poprzez włożenie słoika skrystalizowanego miodu do garnka z gorącą wodą. Doszliśmy w ten sposób do wykazania nierozerwalnego związku pomiędzy procesami formowania stanu szklistego i krystalicznego, które obrazuje rys. 4. Warto jednak pamiętać, że niektóre substancje naturalnie występują w stanie cieczy przechłodzonej lub szklistej, bo nie lubią krystalizować (niektóre polimery, żywice, kleje, tłuszcze). Zrozumienie, jakie czynniki i w jaki sposób determinują tenden-
9 Foton 143, Zima cję do zeszklenia/krystalizacji, stanowi już od lat przedmiot intensywnych badań naukowców na całym świecie. Rozszyfrowanie tej niezwykłej relacji pomiędzy procesami krystalizacji i zeszklenia jest kluczowe nie tylko ze względów czysto poznawczych, ale również przyszłych zastosowań. Umiejętność świadomego kontrolowania i regulowania tendencji do krystalizacji materiałów ma ogromne znaczenie w wielu dziedzinach nauki jak i też technologii, np. stabilizacja amorficznych substancji leczniczych i form polimorficznych, inżynieria materiałów o pożądanych własnościach fizykochemicznych czy też biologicznych. Wśród najczęściej wykorzystywanych obecnie strategii umożliwiających lepsze poznanie dynamiki materiałów formujących stan szklisty oraz spektakularne zmiany ich tendencji do krystalizacji wymienić można przede wszystkim zastosowanie (i) podwyższonego ciśnienia, (ii) ograniczenia przestrzennego np. poprzez wykorzystanie nieorganicznych materiałów porowatych (tzw. 2D confienement), bądź też jednowymiarowego ograniczenia (1D confinement) w postaci cienkich filmów o grubości rzędu nanometrów (rys. 5) oraz (iii) silnego pola elektrycznego. Aby w pełni scharakteryzować, zwłaszcza dynamiczne, aspekty przejścia szklistego standardowe pomiary prowadzone w funkcji temperatury i w ciśnieniu atmosferycznym uzupełnia się o wyniki badań prowadzonych w warunkach podwyższonego ciśnienia. Kompresja w stałej temperaturze podobnie jak obniżanie temperatury w stałym ciśnieniu prowadzi do spowolnienia kooperatywnych ruchów molekularnych cieczy i procesu zeszklenia. Jednak należy podkreślić, że obydwa parametry, temperatura i ciśnienie, wpływają na własności materii w nieco odmienny sposób. Zmiana temperatury modyfikuje bowiem głównie energię termiczną molekuł, a z kolei kompresja upakowanie molekuł/odległości pomiędzy molekułami. Poprzez prowadzenie badań ciśnieniowych możemy więc określić które efekty, te ze zmianą energii termicznej czy fluktuacje gęstości, odgrywają większy wpływ na dynamikę przejścia szklistego? Dlatego też, badania ciśnieniowe stanowią dopełnienie informacji na temat dynamiki materiałów formujących stan szklisty, jakie uzyskujemy w przypadku standardowych pomiarów prowadzonych w funkcji temperatury, w warunkach ciśnienia atmosferycznego. Badania wysokociśnieniowe pozwalają również lepiej poznać tendencję do krystalizacji materiałów formujących stan szklisty. Okazuje się bowiem, że wielu fundamentalnych aspektów związanych z przebiegiem procesu krystalizacji nie można po prostu rozważać, mając do dyspozycji tylko jedną zmienną termodynamiczną, temperaturą czy też ciśnieniem. Potrzebujemy obu. Dla przykładu, umiejętnie poruszając się po diagramie fazowym T p substancji formujących stan szklisty możemy kontrolować/odseparować od siebie wkłady pochodzące od składowej kinetycznej i termodynamicznej determinującej przebieg krystalizacji. Możemy również wpływać na kinetykę procesu, tj. znacząco ją spowalniać czy też przyspieszać albo też uzyskiwać materiały krystaliczne o mniej lub bardziej upakowanej strukturze.
10 10 Foton 143, Zima 2018 Rys. 5. Przykłady strategii używanych w celu wywołania efektu nanoograniczeń w dwóch i jednym wymiarze, wraz ze schematami obrazującymi gradient ruchliwości molekularnej związany z obecnością powierzchni ograniczających. Dlaczego tak ważne jest poznanie zachowania materiałów formujących stan szklisty w ograniczonej do skali nano geometrii? Dzięki takim badaniom naukowcy poszukują odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące tego: - Jak wygląda dynamika przejścia szklistego w skali nano i czy rządzi się ona tymi samymi prawami co w świecie makro? Ile molekuł jest potrzebnych by ruchy molekularne uznać za kooperatywne? Choć może wydać się to zaskakujące, wraz ze zmniejszeniem średnicy nanoporów czy też grubości cienkich filmów zauważono, że molekuły poruszają się szybciej niż te w żaden sposób nieograniczone (a więc materiał lity). Otoczenie molekuł staje się też coraz bardziej heterogeniczne, występuje bowiem gradient ruchliwości molekularnej związany z tym, że frakcja molekuł znajdująca się w bezpośrednim sąsiedztwie powierzchni ograniczającej silnie z nią oddziałuje i w związku z tym porusza się znacznie wolniej, niż ta ulokowana z dala od niej. - Jak przebiega krystalizacja/przemiany fazowe, gdy ilość miejsca dostępna dla molekuł staje się porównywalna z krytycznym promieniem nukleacji? Jak pokazują najnowsze doniesienia naukowe, wykorzystując nano-ograniczenia, możliwe jest również sterowanie przebiegiem procesu krystalizacji (włącznie z jej całkowitym zahamowaniem), indukowanie reakcji chemicznych, selektywne uzyskiwanie konkretnych form polimorficznych, a w konsekwencji sterowanie uzyskiwanym materiałem i jego właściwościami. Potencjalny zakres zastosowań tego typu nanomateriałów jest ogromny. Obejmuje systemy transportu leków, czy choćby sensory, a w przypadku cienkich warstw polimerowych elastyczne warstwy ochronne, przewodzące, antykorozyjne, antybakteryjne itd. W celu wpływania na przebieg i kinetykę procesu krystalizacji zarówno nisko molekularnych cieczy formujących stan szklisty, jak i wielkocząsteczkowych
11 Foton 143, Zima układów, takich jak aminokwasy i białka, można również wykorzystać silne stałe pole elektryczne (rzędu kilkudziesięciu lub kilkuset kv/cm). Podstawowy schemat ilustrujący tę ideę przedstawiony jest na rys. 6. Przyłożenie silnego (stałego) pola elektrycznego indukuje tutaj proces krystalizacji ze stanu przechłodzonej cieczy. Możliwość kontrolowania/indukowania krystalizacji polem ma potencjalnie ogromne znaczenie aplikacyjne, np. do produkcji organicznych elementów logicznych, bramek czy też sensorów molekularnych. Ale to nie wszystko, silne pole elektryczne posłużyć może do generowania zupełnie nowych odmian polimorficznych takich, których nie sposób uzyskać żadnymi innymi metodami. Rys. 6. Schemat ilustrujący ideę kontrolowania zachowań krystalizacyjnych materiałów formujących stan szklisty z wykorzystaniem silnego (stałego) pola elektrycznego. Jakimi metodami możemy badać procesy zeszklenia i krystalizacji? Własności strukturalne materiałów krystalicznych i amorficznych najczęściej badamy z wykorzystaniem techniki dyfrakcji promieniowania rentgenowskiego. Poza określeniem stopnia krystaliczności można w ten sposób wyznaczyć parametry komórki elementarnej, ocienić rozmiar krystalitów, czy stopień ich orientacji przestrzennej. W przypadku bardziej szczegółowej analizy struktury materiałów amorficznych badania prowadzi się w zakresie niskich wartości kąta dyfrakcji 2Q, gdzie zazwyczaj znajduje się halo amorficzne (technika SAXS). Z kolei, dynamiczne aspekty przejścia szklistego bada się zazwyczaj z wykorzystaniem następujących technik eksperymentalnych: spektroskopia mechaniczna, spektroskopia dielektryczna (DS), dynamiczne rozpraszanie światła (DLS), różnicowa kalorymetria skaningowa (DSC), spektroskopia w podczerwieni (IR) czy też spektroskopia magnetycznego rezonansu jądrowego (NMR). Każda z wyżej wspomnianych technik umożliwia uzyskanie swoistych informacji na temat badanych układów, koncentrują się bowiem one na nieco innych aspektach związanych z ruchliwością molekularną i przy wykorzystaniu odmiennych wielkości fizycznych stanowiących podstawę ich działania. Dla przykładu, informację na temat współczynnikach dyfuzji można uzyskać z wykorzystaniem techniki
12 12 Foton 143, Zima 2018 NMR, która to bazuje na obserwacji zachowania spinów jądrowych w zewnętrznym polu magnetycznym. Natomiast przy pomocy DS (która oparta jest na oddziaływaniu przyłożonego pola elektrycznego z próbką posiadającą moment dipolowy) można analizować kooperatywne ruchy reorientacyjne molekuł w fazie cieczy przechłodzonej. Z kolei technika IR idealnie nadaje się do identyfikacji ruchów molekularnych poszczególnych grup funkcyjnych czy fragmentów molekuły. Dlatego wzajemne zestawienie wyników otrzymanych z poszczególnych metod umożliwia uzyskanie pełnego zestawu danych na temat dynamiki materiałów formujących stan szklisty. Spośród wszystkich wspomnianych powyżej technik eksperymentalnych spektroskopia dielektryczna, daje nam najszersze spektrum możliwości, które obejmuje prowadzenie badań nie tylko w szerokim zakresie charakterystycznych czasów relaksacji (obejmującym nawet 10 dekad) i temperatury (od 160 C do 400 C), ale także w warunkach podwyższonego ciśnienia (nawet powyżej 1 GPa), skali nano (np. badania cienkich filmów polimerowych, czy też cieczy uwięzionych w ośrodku nanoporowatym), czy też w obecności silnego pola elektrycznego. Spektroskopia dielektryczna może zostać również użyta do analizy kinetyki krystalizacji materiałów formujących stan szklisty w różnych warunkach termodynamicznych. Wynika to z faktu, że w trakcie procesu krystalizacji molekuły z cieczy przechłodzonej są zamrażane w fazie krystalicznej. W konsekwencji liczba aktywnie reorientujących molekuł/dipoli maleje wraz ze zwiększaniem frakcji krystalicznej w układzie. Typowe zmiany obserwowane na widmach dielektrycznych w trakcie procesu krystalizacji ze stanu cieczy przechłodzonej pokazane są na rys. 7. Rys. 7. Zmiany w rzeczywistej (po lewej) i urojonej (po prawej) składowej zespolonej przenikalności dielektrycznej w trakcie procesu krystalizacji.
13 Foton 143, Zima Podsumowując, materiały formujące stan szklisty mają wiele interesujących zastosowań aplikacyjnych w przemyśle i technice. Zanim to jednak nastąpi przed naukowcami długa droga konieczna do zrozumienia, w jaki sposób poradzić sobie z niestabilnością fizyczną, jak również chemiczną takich układów. Dotyczy to w szczególności poznania ścisłego związku pomiędzy procesami zeszklenia i krystalizacji, które są jak dwie strony tego samego medalu. Poprzez wykorzystanie najnowszych technik eksperymentalnych i możliwości, jakie dają nam badania prowadzone w różnych warunkach termodynamicznych (ciśnienie, nanoograniczenia, silne pole) staramy się uchylić choć rąbka tajemnicy, który pozwoli lepiej poznać i wykorzystać tego typu materiały. Podziękowania. Badania poświęcone zrozumienia zachowania materiałów formujących stan szklisty w obecności silnego pola elektrycznego i obecności nanoograniczeń prowadzone są w ramach projektów NCN Sonata Bis (Nr 2017/26/E/ ST3/00077) i Opus (Nr. 2017/27/B/ST3/00402). Bibliografia [1] Adrjanowicz K., Kaminski K., Paluch M., Niss K., Crystal Growth & Design, 15 (7), (2015). [2] Adrjanowicz K., Paluch M., Richert R., Phys. Chem. Chem. Phys. 20 (2018) [3] Alcoutlabi M., McKenna G. B., Journal of Physics: Condensed Matter 17 (15), R461 (2005). [4] Anderson, P. W. Science 1995, 267, [5] Chang, K. The Nature of Glass Remains Anything but Clear Anything but Clear. New York Times, July 29, 2008, 1-4. [6] Debenedetti, P. Metastable Liquids: Concepts and Principles. Princeton University Press, New Jersey, [7] Demetriou, M. D. et al. Nature Materials 10, (2011). Floudas, G.; Paluch, M.; Ngai, K. L., Eds. Molecular Dynamics of Glass-Forming Systems: Effects of Pressure; Springer- -Verlag: Berlin, Germany, [8] Frӧhlich, H.; Theory of Dielectrics: Dielectric Constant and Dielectric Loss 2nd Edition, Oxford University Press [9] Gibbs, J.H.; Di Marzio, E. A. The Journal of Chemical Physics, 1958, 28(3), [10] Hanakata P. Z., Douglas J. F., Starr F. W., Nature Communications, 5, 4163, (2014). [11] Jiang Q., Ward M. D., Chem. Soc. Rev., 43, 2066 (2014). [12] Kremer F. (Ed.), Series: Advances in Dielectrics, Dynamics in Geometrical Confinement. Springer International Publishing, Switzerland, [13] Kremer, F.; Schӧnhals, A.; Broadband Dielectric Spectroscopy, Springer-Verlag Berlin Heidelberg New York [14] Kremer, F.; Huwe, A.; Arndt, M.; Behrens, P.; Schwieger, W. J. Phys. Condens. Matter 1999, 11 (10), A175-A188. [15] Myerson, A. S. Handbook of Industrial Crystallization Second Editions (Butterworth Heinemann, 2002). [16] Richert, R. Annu. Rev. Phys. Chem. 2011, 62, [17] Roland, C.M.; Hensel-Bielowka, S.; Paluch. M.; Casalini, R.; Rep. Prog. Phys. 2005, 68, [18] Turnbull, D. Contemporary Physics 5, (1969). [19] Yu, L. Adv. Drug Delivery Rev. 48, (2001).
14 14 Foton 143, Zima 2018 Reakcje chemiczne na powierzchni budowanie nowych molekuł z precyzją atomową Rafał Zuzak, Szymon Godlewski Instytut Fizyki UJ Szybki rozwój urządzeń elektronicznych i towarzysząca mu gwałtowna miniaturyzacja sprawiły, że najmniejsze części składowe podstawowych elementów elektronicznych, takich jak np. tranzystory, zaczęły osiągać rozmiary pojedynczych nanometrów. W tym zakresie coraz większą role odgrywają efekty kwantowe, co w zasadniczy sposób wpływa na działanie układów i sprawia, że dalsze skalowanie w kierunku jeszcze mniejszych rozmiarów jest po postu niemożliwe. Wymusiło to poszukiwanie alternatywnych podejść do tradycyjnej elektroniki bazującej na układach krzemowych. Jedna z koncepcji zakłada np. wykorzystanie półprzewodników organicznych. Duże nadzieję wiązano również z wykorzystaniem grafenu, który charakteryzuje się przykładowo bardzo dużą ruchliwością nośników ładunku. Problem polega na tym tym, że aby osiągnąć odpowiedni współczynnik przełączania pomiędzy stanem włączonym, a wyłączonym układu elektronicznego, należałoby wyposażyć grafen w przerwę wzbronioną. Innymi słowy, aby można było łatwo rozróżnić stan włączony od wyłączonego wymagane jest, aby prąd płynący przez dany element zmieniał swoje natężenie o kilka rzędów wielkości (dla układów krzemowych współczynnik ten wynosi od 10 6 do 10 9 ). Ponieważ grafen nie posiada przerwy wzbronionej nie można go wyłączyć. Rozwiązaniem jest stworzenie elementów opartych o fragmenty grafenu, mogą to być zarówno płatki grafenowe, jak też swego rodzaju druty o strukturze grafenu zwane nanowstążkami grafenowymi. Z pewnością niejeden z nas wyobraził sobie właśnie jakiś rodzaj nożyczek w nanoskali, które wycinają odpowiednie połacie grafenu tworząc nowe elementy. Takie metody na przykład litograficzne są oczywiście stosowane już od lat i umożliwiają tworzenie różnego rodzaju obiektów o strukturze grafenu. Podejście to zwane jest z góry w dół (z ang. top-down). Jednakże, aby zachować powtarzalność właściwości transportowych tworzonych elementów, konieczne jest dokładne kontrolowanie kształtu wytwarzanych obiektów. Dokładniej rzecz ujmując, kluczowe jest kontrolowanie struktury na poziomie pojedynczych atomów. Nietrudno sobie wyobrazić, że tak precyzyjnych nanonożyczek niestety na razie nie ma, choć wspomniane metody pozwalają wycinać naprawdę bardzo dokładnie, precyzji atomowej na razie jednak tą drogą osiągnąć się nie da. Skoro zatem metoda tworzenia pożądanych obiektów z większych układów na bazie cięcia na mniejsze fragmenty zawiodła, to badacze wpadli na pomysł, by układy takie budować odwrotnie, tj. w podejściu z dołu do góry (z ang. bottom-up).
15 Foton 143, Zima W tym przypadku wymagane struktury tworzy się poprzez łączenie mniejszych obiektów, a z pomocą przychodzi tu fantastycznie rozwinięta i niezwykle skuteczna synteza chemiczna. Wykorzystanie chemii roztworów pozwala tworzyć bardzo skomplikowane układy z dużą wydajnością. Jednakże wytwarzanie stosunkowo dużych obiektów, takich jak nanowstążki grafenowe o długości kilkudziesięciu nanometrów, nastręcza we wspomnianej tzw. mokrej chemii mnóstwo problemów, przede wszystkim związanych z selektywnością wieloetapowej syntezy oraz nierozpuszczalnością coraz większych obiektów, co skutecznie utrudnia selekcjonowanie pożądanej frakcji z całej gamy produktów syntezy. Tymczasem już około 20 lat temu badacze wpadli na pomysł, by zamiast w roztworze spróbować wytworzyć nowe struktury w warunkach ultrawysokiej próżni, na powierzchni podkładu [1]. Procedura taka jest ogólnie dwuetapowa, pierwszy krok polega na stworzeniu odpowiedniej molekuły w procesie syntezy mokrej, czyli tzw. prekursora molekularnego, natomiast w drugim kroku wywołuje się reakcje chemiczne już bezpośrednio na powierzchni podłoża w warunkach próżniowych, po naniesieniu prekursorów na powierzchnię [2]. Okazuje się, że odmienność warunków panujących na powierzchni, która z jednej strony ogranicza swobodę ruchu prekursorów do obszaru płaszczyzny, a z drugiej nierzadko odgrywa rolę katalityczną, pozwala na tworzenie obiektów niemożliwych, bądź bardzo trudnych do uzyskania w tradycyjnej chemii roztworów. Warto tutaj zaznaczyć, że reakcje zachodzące na powierzchniach kryształów można wywoływać przynajmniej na kilka sposobów. Najpopularniejszym, najszerzej stosowanym i pierwszym podejściem było wykorzystanie energii dostarczanej po prostu poprzez wygrzewanie układu. Inne możliwości obejmują na przykład aktywację przy użyciu światła. W tym miejscu nie sposób pominąć kluczowego ogniwa w procesie tworzenia nowych obiektów jakim jest dobre narzędzie służące do weryfikacji struktury molekuły, którą udało się stworzyć. Łatwo zapewne dojść do wniosku, że jest to zadanie niebanalne, w końcu wymagamy by z dokładnością do pojedynczych atomów zweryfikować budowę niewielkiej nawet jak na nanoskalę molekuły. Z pomocą przychodzą tutaj techniki skaningowej mikroskopii bliskich oddziaływań z pionierską techniką mikroskopii tunelowej [3, 4] oraz w szczególności jej młodsze rodzeństwo mikroskopia sił atomowych. Ta ostatnia opiera się na zbliżaniu atomowo ostrej końcówki igły mikroskopu do powierzchni na tak małe odległości, że dochodzi do przekrywania chmur elektronowych atomów ostrza oraz badanego obiektu. Przy odpowiednim uformowaniu końcówki ostrza poprzez złapanie molekuły CO uzyskuje się zupełnie niebywałą zdolność obrazowania nanostruktur organicznych. Ta wprowadzona 10 lat temu przez badaczy z ośrodka IBM w Szwajcarii technika umożliwia obserwację całego szkieletu molekuły i precyzyjną analizę jej budowy [5]. Jak to wygląda w praktyce, zilustrujemy na przykładzie ostatnich eksperymentów przeprowadzonych przez nas w Zakładzie Fizyki Nanostruktur i Nanotechnologii Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Celem badań było wytworzenie możliwie długich acenów tj. molekuł zbudowanych jedynie
16 16 Foton 143, Zima 2018 z atomów węgla i wodoru ulokowanych w postaci liniowo połączonych pierścieni benzenowych. Molekuły te od lat przyciągają uwagę badaczy z całego świata z uwagi na ciekawe przewidywane właściwości. Należy tutaj wspomnieć, że pentacen molekuła składająca się z pięciu liniowo połączonych pierścieni heksagonalnych może być traktowany jako modelowy przykład półprzewodnikowej molekuły organicznej. Poznany około 100 lat temu jest przy tym również najdłuższym acenem stabilnym w zwyczajnych, atmosferycznych warunkach. Dlaczego tak jest i co przyciąga uwagę naukowców? Otóż okazuje się, że w myśl przewidywań w miarę wzrostu liczby powiązanych pierścieni benzenowych maleje wielkość przerwy energetycznej, zmniejsza się również tzw. energia reorganizacji a to oznacza, że maleją straty związane z transferem energii do wibracji przy wstrzykiwaniu i transporcie elektronów. Co więcej, oczekuje się pojawienia właściwości magnetycznych, co otworzyłoby również drogę do potencjalnych aplikacji, np. w spintronice. To oczywiście zachęcało do syntezy długich acenów, okazało się jednak, że pojawieniu się tych ciekawych właściwości towarzyszy również gwałtowny wzrost reaktywności acenów, a co za tym idzie również spadek ich stabilności. W efekcie już heksacen jest zbyt nietrwały, by mógł przetrwać w powietrzu. Dość powiedzieć, że molekuły dłuższe od sztandarowego pentacenu zaledwie o jeden i dwa pierścienie udało się wytworzyć dopiero w ostatnich latach przy dość wysublimowanych metodach ich stabilizowania poprzez mrożenie w temperaturach kriogenicznych i zanurzanie w izolujących matrycach z gazów szlachetnych. Tymczasem z pomocą przyszło tutaj opisane wcześniej podejście bazujące na kombinacji syntezy mokrej z reakcjami przeprowadzanymi bezpośrednio na powierzchni podłoża krystalicznego w warunkach ultrawysokiej próżni. Bazując na tym schemacie i wykorzystując specjalnie przygotowane prekursory molekularne będące acenami wyposażonymi w stabilizujące je dodatkowe atomy wodoru, wytworzyliśmy całą rodzinę długich acenów [6] wraz z najdłuższym dotychczas uzyskanym przedstawicielem undekacenem zawierającym aż 11 liniowo powiązanych pierścieni [7]. Wszystko to było oczywiście możliwe dzięki współpracy z doskonałymi chemikami syntetykami z grupy Prof. Antonio Echavarrena z ośrodka ICIQ (Institut Català d Investigació Química) w Hiszpanii. Jak wyglądają obrazy długich acenów uzyskane w mikroskopii bliskich oddziaływań, ilustruje rys. 1. Rys. 1. Nonaceny wytworzone metodą odwodornienia prekursorów molekularnych w podejściu chemii na powierzchni, obraz STM molekuł na powierzchni złota Au(111), na środkową molekułę nałożony jest schemat strukturalny ciemnoszare kulki symbolizują atomy węgla, zaś jasnoszare mniejsze atomy wodoru, na molekułę po lewej stronie wstawiony został obraz z mikroskopu sił atomowych AFM (ang. Atomic Force Microscope) ukazujący strukturę wewnętrzną molekuły [6].
17 Foton 143, Zima W naszym eksperymencie molekuły acenów zostały wytworzone na powierzchni złota, wykorzystaliśmy zarówno podejście globalne transformujące wszystkie molekuły znajdujące się na powierzchni w docelowe aceny, a bazujące na wygrzewaniu, jak i podejście lokalne, dzięki któremu transformacji poddawane były pojedyncze molekuły poprzez oddziaływanie ze zbliżanym do prekursorów ostrzem skaningowego mikroskopu tunelowego STM (ang. Scanning Tunneling Microscope), z którego wstrzykiwane były do molekuły elektrony. Na przedstawionym rys. 1 widać, że obrazy STM molekuł nonacenów składają się w zasadzie z jednego podłużnego obiektu, bez jakichś dodatkowych szczegółów struktury wewnątrzmolekularnej. Co innego obserwujemy w obrazach pochodzących z mikroskopu AFM, w których bez problemu dostrzec możemy dziewięć liniowo połączonych pierścieni heksagonalnych wraz z bocznymi i końcowymi łapkami odpowiadającymi położeniom wiązań pomiędzy atomami węgla i wodoru. Przedstawiony przykład doskonale ilustruje precyzję osiągalną przy wykorzystaniu mikroskopu AFM. Oczywiście, świat nowych molekuł i nanostruktur tworzonych poprzez wykorzystanie podejścia tzw. chemii na powierzchni jest znacznie bogatszy i tak naprawdę przez ostatnie lata wytworzono setki nowych struktur, w wielu przypadkach takich, których otrzymanie poprzez chemię roztworów okazało się niemożliwe. Niech jako przykład dalszej syntezy posłuży uzyskana we współpracy z grupą chemików syntetyków z Uniwersytetu Santiago de Compostela w Hiszpanii, a przedstawiona na rysunku 2 molekuła będąca w istocie niewielkim płatkiem grafenowym, zilustrowana w postaci trójwymiarowego obrazu z mikroskopu AFM [8]. Oczywiście, samo wytworzenie nowych obiektów i potwierdzenie ich struktury z precyzją atomową jest dopiero początkiem drogi do charakteryzacji właściwości. To już chyba jednak temat na oddzielną opowieść. Rys. 2. Obraz AFM w perspektywie trójwymiarowej przedstawiający nanopłatek grafenowy wytworzony poprzez kombinację syntezy mokrej wraz z podejściem chemii na powierzchni [8].
18 18 Foton 143, Zima 2018 [1] Klaus Weiss, Gunda Beernink, Florian Dötz, Alexander Birkner, Klaus Müllen, Christof H. Wöll Angew. Chem. Int. Ed. 1999, 38, , Template-Mediated Synthesis of Polycyclic Aromatic Hydrocarbons: Cyclodehydrogenation and Planarization of a Hexaphenylbenzene Derivative at a Copper Surface. [2] Leonhard Grill, Matthew Dyer, Leif Lafferentz, Mats Persson, Maike V. Peters, Stefan Hecht, Nat. Nanotechnol. 2, 2007, , Nano-architectures by covalent assembly of molecular building blocks. [3] Szymon Godlewski, Foton 112, 2011, 23-27, Oglądanie świata w nanoskali mikroskop STM. [4] Szymon Godlewski, Foton 113, 2011, 23-27, O manipulacji w nanoskali. [5] Leo Gross, Fabian Mohn, Nikolaj Moll, Peter Liljeroth, Gerhard Meyer, Science 325, 2009, , The Chemical Structure of a Molecule Resolved by Atomic Force Microscopy. [6] Rafal Zuzak, Ruth Dorel, Mariusz Krawiec, Bartosz Such, Marek Kolmer, Marek Szymoński, Antonio M. Echavarren, Szymon Godlewski, ACS Nano 2017, 11, , Nonacene Generated by On-Surface Dehydrogenation. [7] Rafal Zuzak Dr. Ruth Dorel Dr. Marek Kolmer Prof. Marek Szymonski Dr. Szymon Godlewski Prof. Antonio M. Echavarren Angew. Chem. Int. Ed 57, 2018, , Higher Acenes by On Surface Dehydrogenation: From Heptacene to Undecacene. [8] Rafal Zuzak, Jesus Castro-Esteban, Pedro Brandimarte, Mads Engelund, Agustín Cobas, Piotr Piątkowski, Marek Kolmer, Dolores Pérez, Enrique Guitián, Marek Szymoński, Daniel Sánchez-Portal, Szymon Godlewski, Diego Peña, Chem. Comunn. 54, 2018, , Building a 22-ring nanographene by combining in-solution and on-surface syntheses.
19 Foton 143, Zima Kosmiczne ściany domenowe Filip Ficek Instytut Fizyki, UJ Wstęp Pomimo licznych sukcesów współczesnej fizyki w wyjaśnianiu zjawisk zachodzących we Wszechświecie, wciąż wiele zagadek pozostaje bez odpowiedzi (na przykład: czym są ciemna materia i ciemna energia, skąd się wzięła obserwowana wielkoskalowa struktura Wszechświata, dlaczego oddziaływania silne zachowują pewne symetrie?). Dotyczy to zarówno najmniejszych skali, które opisuje się obecnie przy użyciu Modelu Standardowego, jak i największych, gdzie buduje się modele kosmologiczne w oparciu o Ogólną Teorię Względności. Fizycy proponują rozwiązania próbujące tłumaczyć te obserwacje: od wprowadzania nowych cząstek i mechanizmów po dość drastyczne modyfikacje obowiązujących teorii. Z niektórych z tych propozycji wynikałoby występowanie we Wszechświecie defektów topologicznych. Defekty topologiczne są strukturami, które klasycznie pojawiają się w pewnych modelach badanych przez teorię pola, przy założeniu odpowiednich warunków brzegowych. Ich istnienie jest wówczas gwarantowane przez ciągłość pola. Stąd też się bierze ich nazwa, jako że to właśnie topologia jest działem matematyki zajmującym się pojęciem ciągłości. Defekty te są obecne w wielu dziedzinach (najczęściej kojarzone są z fizyką materii skondensowanej, ale pojawiają się także w fizyce atomowej czy fizyce cząstek elementarnych), jednakże w niniejszym artykule skupimy się na ich potencjalnym znaczeniu dla astrofizyki i kosmologii. W zależności od tego, jaki model pola rozważamy i w jakiej przestrzeni to pole żyje (można rozważać na przykład pola w przestrzeni trójwymiarowej, ale też na sferze), możemy się natknąć na wiele różnych rodzajów defektów topologicznych. Rodzina tych struktur jest bardzo szeroka i obejmuje obiekty o tak fantazyjnych nazwach (często związanych z ich kształtami) jak wiry, struny, monopole, czy tekstury. Wygodny opis tego, w jakich przypadkach należy się spodziewać jakiego rodzaju defektów, daje teoria homotopii dział topologii algebraicznej. Zamiast jednak się w nią wgłębiać, co wymagałoby dość sporych przygotowań, w tym artykule skupimy się na najprostszych rodzajach defektów topologicznych kinkach i ścianach domenowych. Plan artykułu przedstawia się następująco. Zaczniemy od krótkiego przywołania kilku niezbędnych faktów z teorii pola języka opisującego klasyczne defekty topologiczne. Następnie skupimy się na najprostszym rodzaju defektu topologicznego: jednowymiarowym kinku. Wykształcone przy nim intuicje prze-
20 20 Foton 143, Zima 2018 niesiemy do trzech wymiarów, otrzymując ściany domenowe. W końcu opiszemy hipotetyczne kosmiczne ściany domenowe oraz obecnie prowadzone eksperymenty próbujące je wykryć. Kilka słów o teorii pola Pole jest jednym z najważniejszych pojęć fizycznych. W prostych słowach, jest to przyporządkowanie każdemu punktowi rozpatrywanej przestrzeni (lub czasoprzestrzeni) pewnej wielkości. W tym artykule będziemy rozważać najprostsze rodzaje pól pola skalarne, czyli takie, które przyjmują wartości liczbowe. Przykładem pola skalarnego może być pole temperatur każdemu punktowi na mapie Polski przyporządkowujemy liczbę równą temperaturze w odpowiadającym mu miejscu. Podobnie jak w przypadku temperatury, od naszych pól skalarnych będziemy też wymagać ciągłości (a nawet więcej istnienia drugich pochodnych). Skupimy się na fundamentalnych polach skalarnych są to pola (spełniające pewne dodatkowe warunki techniczne), które można skwantować i powiązać z jakimiś cząstkami (jedynym takimi obecnie znanym polem skalarnym jest pole Higgsa). Przyjmowane przez nie wartości i ich ewolucja w czasie nie są dowolne, lecz podlegają równaniom Eulera-Lagrange a, do których za moment wrócimy. Polu skalarnemu można przypisac energię. W d-wymiarowej przestrzeni (przez t będziemy oznaczać współrzędną czasową, zaś przez x n współrzędne przestrzenne), gęstość tej energii ma postać gdzie oznaczają pochodne cząstkowe, a V jest potencjałem pola. Jeśli pole na jakimś obszarze ma stałą, niezmienną w czasie wartość, to dwa pierwsze składniki powyższego wyrażenia znikają. Z drugiej strony, jeśli pole szybko się zmienia (niezależnie czy mówimy o ewolucji w czasie, czy o dużych różnicach w wartości pola między bliskimi punktami), to składniki te są znaczące. W związku z tym można je interpretować jako część kinetyczną gęstości energii. Pozostała część, czyli V(f), zgodnie ze swoją nazwą odpowiada części potencjalnej gęstości energii. Będziemy się także posługiwać pojęciem energii całkowitej, która jest całką z gęstości energii po całej przestrzeni, podobnie jak masa obiektu jest całką z jego gęstości masy po objętości. Dla fundamentalnego pola skalarnego o potencjale V w d wymiarach przestrzennych równanie Eulera-Lagrange a, czyli równanie ewolucji pola, przyjmuje formę Konkretna postać funkcji V(f) zależy od rozpatrywanego modelu, jednakże praktycznie zawsze fizyczne potencjały są ograniczone z dołu. Jeżeli kres dolny funkcji V oznaczymy przez V min, to możemy rozważyć nowy model, z poten- (1) (2)
21 Foton 143, Zima cjałem równym V(f) V min. Potencjał ten jest ograniczony z dołu przez zero. Z drugiej strony, taki model jest opisywany przez dokładnie takie same równania Eulera-Lagrange a, gdyż występuje w nich jedynie pochodna potencjału, zatem odjęty przez nas stały wyraz znika. Oznacza to, że bez straty ogólności możemy założyć nieujemność funkcji V (a jeśli V osiąga swój kres dolny, to możemy zażądać, żeby w minimum globalnym przyjmował wartość równą zero). Zatem jeśli V osiąga minimum dla f 0, to pole równe wszędzie tożsamościowo f 0 ma w każdym miejscu zerową gęstość energii (dlaczego?) i w rezultacie zerową energię całkowitą. Kinki W dalszej części artykułu eksplorować będziemy model zwany f 4. Opisuje on pole skalarne z potencjałem (rysunek 1) gdzie λ i η są stałymi. Zaczniemy od zbadania jego własności w jednym wymiarze, gdy równanie Eulera-Lagrange a ma postać Oczywiście pole f jest tutaj cały czas funkcją współrzędnej czasowej t i przestrzennej x. (3) (4) Rys. 1. Potencjał w modelu f 4 Spróbujmy znaleźć rozwiązania równania (4). Łatwo się przekonać, że ich przykładami są funkcje stałe: (5) Jako, że są to rozwiązania stałe, części kinetyczne ich gęstości energii znikają. Ponadto w przypadku dwóch pierwszych rozwiązań części potencjalne również są tożsamościowo równe zero, zatem całkowita energia tych rozwiązań jest zerowa. Z drugiej strony, ostatnie z rozwiązań ma w każdym miejscu gęstość energii V max = λη 4 /4, pochodzącą od części potencjalnej. Oznacza to, że jego energia całkowita jest nieskończona (jako całka z dodatniej stałej). W dalszej części tej sekcji będziemy chcieli się skupić na rozwiązaniach o skończonej energii.
22 22 Foton 143, Zima 2018 Jaki warunek musi spełniać rozwiązanie, aby jego energia była skończona? Konieczne jest, aby w nieskończonościach dążyło ono do minimów potencjału (i to odpowiednio szybko). W odwrotnym przypadku, pojawiłby się nieskończonej długości obszar, w którym gęstość energii byłaby silnie dodatnia (tzn. istnieje stała C > 0, taka że w każdym punkcie zachodzi ρ > C), zatem energia całkowita byłaby nieskończona. Szczegółowe rozumowanie prowadzące do tego wniosku wymaga użycia kilku faktów z analizy matematycznej, które opuścimy. Mimo tego, czytelnik zaznajomiony z podstawowymi własnościami granic oraz całek może spróbować udowodnić, że w przypadku gdy wartość pola w nieskończoności nie zmierza do η lub η, energia całkowita istotnie jest nieskończona. Możemy wysunąć wniosek, że rozwiązanie o skończonej energii musi spełniać warunki gdzie znaki mogą zostać wybrane dowolnie, aczkolwiek jest to zaledwie warunek konieczny. Konkretną postać warunków (6) można wybrać na jeden z czterech sposobów, jak pokazuje tabela 1. Wybór ten dzieli możliwe rozwiązania na cztery wiersze. Zastanówmy się, czy możliwe byłoby, aby rozwiązanie leżące w jednym z tych wierszy w trakcie ewolucji przeszło do innego. Spróbujmy zrobić to na siłę deformując rozwiązanie. Jednym ze sposobów, na które można byłoby to osiągnąć jest przeniesienie naraz całego fragmentu mieszczącego się w jednym z minimów do drugiego minimum (taki fragment osi rzeczywistej ma nieskończoną długość). Niestety, po drodze minęlibyśmy punkt f = 0, gdzie potencjał jest równy V max. Jak wcześniej, skoro na nieskończenie długim fragmencie gęstość energii jest silnie dodatnia, to całkowita energia byłaby w tym momencie nieskończona, czyli musielibyśmy wykonać nieskończoną pracę. Innym sposobem byłoby przerzucanie skończonych fragmentów osi z jednego minimum do drugiego, jednakże taka procedura zajęłaby nieskończenie wiele czasu. Wszelkie inne możliwe podejścia do tego problemu skończą się podobną konkluzją. Nie istnieje zatem sposób na ciągłe przejście z jednego wiersza do innego możemy powiedzieć, że wiersze te są topologicznie rozdzielone. Tab. 1. Możliwe warunki brzegowe dla rozwiązań o skończonej energii w jednowymiarowym modelu f 4 Pole w Pole w + Kink η η nie η η nie η η tak η η tak Rozważmy teraz rozwiązania należące do pierwszych dwóch wierszy z tabeli. Dla ustalenia uwagi skupmy się na pierwszym przypadku. Wówczas w punktach pośrednich pole może przyjmować dowolne wartości, o ile tylko dąży do η w nieskończoności odpowiednio szybko. W tym wierszu leży też znalezione wcześniej (6)
23 Foton 143, Zima rozwiązanie o zerowej energii: f = η (przerywana linia na rysunku 2). Bardzo podobnie wygląda sytuacja w przypadku drugiego od góry wiersza w tabeli. Dla niego również znamy rozwiązanie o energii zerowej: f = η (kropkowana linia na rysunku 2). Rys. 2. Przykładowe rozwiązania modelu f 4. Możemy sobie wyobrazić sytuację, w której pole w obu nieskończonościach dąży do η, ale na jakimś obszarze przechodzi do drugiego minimum potencjału (najbardziej zewnętrzna linia na rysunku 3). Jeżeli zbadamy ewolucję takiego rozwiązania okaże się, że pole będzie dążyło do zmniejszenia tego obszaru, tak jak pokazują to kolejne kroki przedstawione na rysunku 3. Jeśli poczekamy odpowiednio długo, to ostatecznie pole całkiem wyjdzie ze studni η i będzie wykonywało drgania wokół η. Można zrozumieć to intuicyjnie odwołując się do sytuacji znanej z życia codziennego: wypuszczonego swobodnie z ręki kamienia. Ma on pewną energię potencjalną, która zamieniana jest na energię kinetyczną pod wpływem siły grawitacji. Podobnie tutaj, pole sporą energię potencjalną, związaną z maksimum w zerze, zamienia na energię kinetyczną drgań wokół η, gdzie energia potencjalna jest niewielka. Różnica polega na tym, że nie dzieje się to pod wpływem zewnętrznej siły, a samooddziaływania pola (członu nieliniowego w równaniu Eulera-Lagrange a). Rys. 3. Kolejne etapy ewolucji pola omawianego w tekście. Przerywane linie zaznaczają wartości η oraz η.
24 24 Foton 143, Zima 2018 W pozostałych dwóch wierszach, czyli na przykład gdy sytuacja staje się ciekawsza. Ponieważ pole jest ciągłe, w którymś miejscu f musi przyjmować wartość równą zero (i gęstość energii jest tam dodatnia) mówimy wówczas o występowaniu defektu topologicznego. Zatem tym razem spotykamy się z przeciwieństwem wyżej rozważanej sytuacji pole musi przechodzić przez maksimum potencjału. Oczywiście konieczność istnienia obszaru z niezerową gęstością energii oznacza, że niemożliwe jest znalezienie rozwiązania o zerowej energii całkowitej. Istotnie, metodami analizy matematycznej można obliczyć dokładną wartość najmniejszej możliwej energii oraz pokazać, że rozwiązanie o tej energii ma postać (ciągła linia na rysunku 2): gdzie tgh jest funkcją nazywaną tangensem hiperbolicznym, zaś x 0 jest położeniem miejsca, w którym f przyjmuje wartość równą zeru. Możemy w tym przypadku powiedzieć, że defekt topologiczny zlokalizowany jest w pobliżu punktu x 0. Takiego rodzaju jednowymiarowe defekty nazywa się kinkami. Dociekliwy czytelnik może się zastanawiać: czy nie dałoby się zmniejszyć energii całkowitej rozwiązania (8) poprzez zmniejszenie obszaru w pobliżu którego pole jest bliskie zeru. Taka zmiana oznaczałoby jednak, że w tym obszarze funkcja musi rosnąć szybciej (jej wykres jest bardziej stromy). Wiązałoby się to więc ze wzrostem części kinetycznej gęstości energii w pobliżu x 0. Okazuje się, że ten wzrost jest większy niż spadek części potencjalnej, więc całkowita energia rośnie. Podobną analizę można przeprowadzić dla innych potencjałów. Generalnie, kinki pojawiają się w modelach, w których rozmaitość próżniowa (tak nazywamy zbiór wartości f, dla których V(f) = 0) jest zbiorem niespójnym. Czytelnik może sam spróbować zaproponować inne potencjały posiadające tę własność. Wskazówką niech będzie tu nazwa jednego z takich modeli: sinus-gordon. Kosmiczne ściany domenowe Po dyskusji przypadku jednowymiarowego, przenieśmy się z naszym modelem f 4 do trzech wymiarów. Od razu napotykamy się na problem z odpowiednim postawieniem warunków brzegowych. Jeżeli chcielibyśmy się ponownie skupić na rozwiązaniach o skończonej energii, musielibyśmy zażądać, aby w nieskończoności pole dążyło do wartości leżącej na rozmaitości próżniowej (czyli równej η bądź η). Jeżeli jednak w pewnym kierunku pole dążyłoby do jednego z minimów potencjału, a w innym kierunku do drugiego, napotkalibyśmy na problem. Używając argumentacji opartej na ciągłości pola można pokazać, że wówczas istniałby obszar w nieskończoności, w którym pole miałoby wartość bliską zeru, a zatem silnie dodatnią gęstość energii. Oznaczałoby to, że energia całkowita jest (7) (8)
25 Foton 143, Zima nieskończona, zatem musielibyśmy się ograniczyć do rozwiązań, w których albo w nieskończoności pole we wszystkich kierunkach dąży albo do η, albo do η. Niestety, takie warunki nie zapewniają nam istnienia defektów topologicznych. Dokonajmy radykalnego kroku i postanówmy nie przejmować się warunkami brzegowymi. W końcu chcemy zająć się polem wypełniającym cały Wszechświat kto wie co w ogóle miałby oznaczać termin brzeg w takim wypadku. Rozważmy zatem sytuację, w której nasz Wszechświat jest wypełniony hipotetycznym polem skalarnym z potencjałem (3) i zastanówmy się, co by z niej mogło wynikać. Jeżeli istniałyby pewne obszary, w których pole jest w pobliżu jednego z minimów potencjału oraz inne obszary, w których znajdowałoby się w drugim minimum, musiałyby one być rozdzielone rejonami, gdzie pole byłoby bliskie zeru. Takie rejony nazywa się ścianami domenowymi, a spójne obszary wpadające do jednego z minimów domenami (przez podobieństwo do domen magnetycznych w ferromagnetykach). Skąd mogłaby się wziąć taka struktura domenowa w kosmosie? Wiemy, że dawno temu Wszechświat był dużo gęstszy i bardziej gorący. W tamtym okresie gęstość energii naszego pola skalarnego również byłaby wysoka w każdym miejscu. Oznacza to, że w różnych miejscach pole mogłoby przyjmować bardzo różne wartości, leżące zarówno blisko minimów potencjału z rys. 1, jak i blisko zera, a nawet daleko w lewą i prawą stronę wykresu. W trakcie rozszerzania się Wszechświata, ochładzałby się on i w efekcie spadałaby gęstość energii naszego pola. W pewnym momencie gęstość energii mogłaby spaść do poziomu mniejszego niż V max, co oznaczałoby, że w pewnych miejscach pole zeszłoby do jednego z minimów potencjału, zaś w innych do drugiego z nich. W ten sposób pojawiłyby się domeny, które ze względu na ciągłość musiałyby być przedzielone ścianami domenowymi. Domeny te ewoluowałyby dalej, niektóre z nich mogłyby zniknąć (podobnie jak w przypadku zilustrowanym na rys. 3). Mogłoby się też zdarzyć tak, że ostatecznie jedna z domen objęłaby cały Wszechświat. Wówczas nie istniałaby żadna ściana domenowa, ale przecież nie mamy gwarancji, że musi istnieć jakikolwiek defekt (w przeciwieństwie do rozważanego wyżej przykładu kinku). Zastanówmy się nad tym jak można byłoby wykryć istnienie omawianego pola skalarnego f. Nasze urządzenia pomiarowe zbudowane są z materii i mogą wchodzić w interakcję z materią i promieniowaniem. Jeżeli chcielibyśmy móc zarejestrować istnienie pola f, musi ono być w stanie wchodzić w interakcję z naszymi przyrządami. Nie jest to jednak jedyny warunek, który musi zostać spełniony. Zauważmy, że wewnątrz domen pole jest blisko minimum potencjału oraz prawie się nie zmienia, zatem gęstość energii pola jest bardzo mała. Praktycznie cała energia pola jest zawarta w ścianach domenowych. W szczególności oznacza to, że będąc wewnątrz jakiejś domeny moglibyśmy nie być w stanie tego wykryć. Jedynie przejścia przez ściany mogłyby być rejestrowane przez nasze instrumenty. Jak mogą wyglądać takie instrumenty? To zależy od sposobu, w jaki pole f oddziałuje (sprzęga się) z materią. Jedną z możliwości jest oddziaływanie podobne do magnetycznego. Takiego rodzaju sprzężeń szuka Global Network of Optical Ma-
26 26 Foton 143, Zima 2018 gnetometers for Exotic Physics (w skrócie GNOME). Jak sama nazwa wskazuje, jest to ogólnoświatowa sieć magnetometrów, czyli urządzeń służących do pomiaru pola magnetycznego. Są one ekranowane w taki sposób, żeby nie były wyczuwalne żadne zewnętrzne pola magnetyczne. Dzięki temu, gdy zaczną coś wykrywać, możemy wysuwać przypuszczenie, że jest to omawiane pole f. Spodziewany sygnał od takiego pola byłby jednak bardzo słaby, porównywalny z szumami aparatury, więc potrzeba całej sieci stacji pomiarowych. Wówczas, dzięki skorelowaniu odczytów z różnych przyrządów (podobnie jak w przypadku wykrywaczy fal grawitacyjnych) jest się w stanie nie tylko odróżnić rzeczywisty sygnał od szumu, ale nawet podać kierunek, z którego nadeszła zaobserwowana ściana domenowa oraz określić jej prędkość. GNOME, który zaczynał jako kooperacja między uniwersytetami w Krakowie oraz Berkeley, obecnie składa się z kilkunastu stacji pomiarowych rozmieszczonych w Europie, Ameryce Północnej i Azji Wschodniej. Inny pomysł przyświecał twórcom projektu GPS.DM (Global Positioning System as a dark matter observatory). Jeśli pole skalarne sprzęga się w jakiś sposób ze zwykłą materią, to jego obecność będzie modyfikowała wyniki eksperymentów. Te modyfikacje można traktować jako zmiany wartości fundamentalnych stałych przyrody. Można byłoby zatem dokonywać pomiarów pewnych wielkości (np. odstępów między poziomami energetycznymi w atomach) i sprawdzać czy nie pojawiają się jakieś odstępstwa, które można by wytłumaczyć naszym polem f. Ponownie, takie zmiany byłyby bardzo małe, porównywalne z szumami, zatem potrzebowalibyśmy całej sieci układów pomiarowych, których wyniki można by porównywać. Jak można się domyślić z nazwy opisywanego projektu, dobrym wyborem są satelity GPS. Na pokładzie każdego z kilkudziesięciu satelitów tego systemu, znajduje się dokładny zegar atomowy, którego wskazania zależą od lokalnych wartości stałych fizycznych. Przejście omawianego defektu topologicznego przez taki zegar spowoduje chwilową desynchronizację z pozostałymi. GPS. DM zajmuje się poszukiwaniem właśnie takich zdarzeń. Oczywiście żadne z opisanych wyżej doświadczeń do tej pory nie pozwoliło wykryć przejścia Ziemi przez jakikolwiek defekt topologiczny. Powody tego mogą być różne: zbyt słaba czułość przyrządów, błędne założenia o sposobie oddziaływania defektów z naszymi urządzeniami, czy po prostu ich brak we Wszechświecie. Ostatnia ewentualność może też być interpretowana dwojako: być może ściany domenowe (lub inne defekty) zniknęły w toku ewolucji Wszechświata, a może ich nigdy nie było. Niemniej jednak, warto prowadzić dalsze poszukiwania. Potencjalnych wytłumaczeń obserwacji ciemnej materii, ciemnej energii, czy wielkoskalowej struktury Wszechświata jest wiele, a defekty topologiczne są tylko jednym z nich. Ale kto wie, może to właśnie w nich tkwi rozwiązanie nurtujących nas problemów. Jeśli nie będziemy szukać, nigdy się tego nie dowiemy.
27 Foton 143, Zima Profesor Henryk Niewodniczański ( ) W pięćdziesiątą rocznicę śmierci Maria Pawłowska Biblioteka WFAIS UJ Ja, niżej podpisany, Henryk Niewodniczański, urodziłem się w mieście Wilnie dnia 10 grudnia (nowego stylu) 1900 r. jako syn Wiktora, inżyniera-technologa i kandydata nauk przyrodniczych, i Agnieszki z Ebenów. Do szkół średnich uczęszczałem w Wilnie, Rylsku i w Brańsku (Rosja) oraz znów w Wilnie, gdzie w czerwcu 1920 r. ukończyłem Państwowe Gimnazjum Męskie im. Króla Zygmunta Augusta, uzyskując świadectwo dojrzałości z odznaczeniem. W grudniu 1920 r. wstąpiłem na Wydział Matematyczno-Przyrodniczy Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, na którym studiowałem nauki fizyczne, matematyczne i astronomiczne [1]. Tak rozpoczyna swój życiorys profesor Henryk Niewodniczański, uczony, którego dzieciństwo i młodość związana była z Wilnem i Ziemią Litewską, a dorosłe życie splotło się nierozerwalnie z Krakowem i Uniwersytetem Jagiellońskim. Fot. 1. Profesor Henryk Niewodniczański (fot. z Archiwum Zjednoczonego Instytutu Badań Jądrowych w Dubnej)
28 28 Foton 143, Zima 2018 Pierwsze lata pracy naukowej Niewodniczański poświęcił optyce atomowej i molekularnej, nauce, która w ówczesnych czasach stała na czele badań struktury materii i była inspiracją dla rodzącej się wówczas mechaniki kwantowej. Na przełomie 1927 i 1928 r. przebywał w Instytucie Fizycznym im. Eberharda-Karola na Uniwersytecie w Tybindze, gdzie kontynuował studia i pracował naukowo pod kierunkiem profesora Walthera Gerlacha. Habilitację uzyskał na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie na podstawie pracy O wzbudzaniu atomów rtęci światłem iskier Al, Cd lub Zn. W świecie nauki zdobył uznanie w latach trzydziestych XX wieku, gdy zaczął się zajmować problemem tzw. wzbronionych linii atomowych. Jego praca dotycząca tego zagadnienia były powszechnie cytowana w literaturze naukowej, a do języka fizyki weszło określenie metoda Niewodniczańskiego. Fot. 2. Skan publikacji Forbidden Lines in the Arc Spectrum of Lead. Artykuł opublikowano w prestiżowym czasopiśmie fizycznym Physical Review (Vol. 44, 1933, s. 854) Badania prowadzone w latach , wspólnie z serdecznym przyjacielem, wybitnym teoretykiem Janem Blatonem, dotyczyły ważnego, bardzo wówczas aktualnego zagadnienia linii wzbronionych i doprowadziły do odkrycia promieniowania magnetycznego dipolowego. Było to, bez wątpienia, największe
29 Foton 143, Zima osiągnięcie naukowe Niewodniczańskiego, a równocześnie jedno z najważniejszych osiągnięć polskiej fizyki w okresie międzywojennym 1. Warto dodać, że już wcześniej Wojciech Rubinowicz i Jan Blaton na podstawie rozważań teoretycznych przewidzieli istnienie tego promieniowania. Odkrycie Niewodniczańskiego zostało docenione przez Warszawskie Towarzystwo Naukowe, które w 1935 roku przyznało mu nagrodę za najlepszą pracę w dziedzinie fizyki. We wrześniu 1934 r. Uczony został stypendystą Fundacji Rockefellera i pracował naukowo w The Royal Society Mond Laboratory, gdzie początkowo zajmował się fizyką niskich temperatur, a po przeniesieniu do Cavendish Laboratory, za zgodą profesora Rutherforda, rozpoczął badania w zupełnie nowej dziedzinie fizyce jądrowej. Latem 1937 r., korzystając z zasiłku Funduszu Kultury Narodowej w Warszawie, wyjechał ponownie do Cambridge, odwiedził również szereg laboratoriów fizycznych w Niemczech, Anglii, Holandii i Francji, gdzie zapoznał się z aparaturą do prowadzenia badań w fizyce niskich temperatur i fizyce jądrowej. Zdobyte za granicą doświadczenie wykorzystał w latach przy organizowaniu badań w dziedzinie fizyki jądrowej w zakładach fizycznych w Poznaniu i w Wilnie. Fot. 3. W krakowskim gabinecie Profesora, na honorowym miejscu, wisiało słynne zdjęcie Rutherfordczyków (prof. Niewodniczański stoi w trzecim rzędzie, pierwszy z lewej, zdjęcie wykonano w czerwcu 1935 r.). Niewodniczański do końca życia utrzymywał kontakty naukowe i towarzyskie z uczonymi, których poznał w Cambridge, wykorzystywał te znajomości, by uzyskać dla swoich uczniów zagraniczne staże naukowe w najlepszych ośrodkach fizyki. Często zwracano uwagę na uderzające podobieństwo Niewodniczańskiego do Rutherforda, które Profesor podkreślał sposobem uczesania, strzyżenia wąsów, ubiorem w tweedowe marynarki [2, s. 56 ] (fot. z archiwum rodziny Niewodniczańskich). 1 A. K. Wróblewski wymienia H. Niewodniczańskiego wśród uczonych, którzy wnieśli bardzo poważny wkład do rozwoju fizyki i w pewnym okresie należeli do liderów światowej nauki, a ich nazwiska są przywoływane w syntetycznych obcojęzycznych opracowaniach historycznych.
30 30 Foton 143, Zima 2018 Wiosną 1937 r. Henryk Niewodniczański został powołany na Katedrę Fizyki Doświadczalnej Uniwersytetu Poznańskiego, gdzie został mianowany profesorem nadzwyczajnym i kierownikiem Zakładu Fizyki Doświadczalnej. Zorganizował tam laboratorium optyki atomowej linii wzbronionych i laboratorium dyfrakcji elektronów, do Poznania przeniósł również część organizowanego wcześniej w Wilnie laboratorium fizyki jądrowej. W lipcu 1939 r. uczony powrócił do Wilna, by objąć po prof. Wacławie Dziewulskim I Katedrę Fizyki Doświadczalnej na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Stefana Batorego. Wkrótce kierował I i II Zakładem Fizycznym USB. Niestety, wybuch drugiej wojny światowej i zamknięcie Uniwersytetu w grudniu 1939, jako głównego ogniska polskiej propagandy, pozbawiło go możliwości kontynuowania pracy naukowej. Nie zrezygnował jednak z działalności dydaktycznej. Przez całą okupację wykładał fizykę na kompletach tajnego nauczania Uniwersytetu Stefana Batorego, organizował konwersatoria naukowe i w miarę możliwości śledził rozwój nauki, by móc zaraz po zakończeniu wojny przystąpić do odbudowy polskiej fizyki. Uczestnicząca w tych wykładach Danuta Kunisz, późniejsza profesor fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, wspominała po latach: Wspaniałe to były wykłady. Odbywały się w mieszkaniu Profesora na ulicy Suwalskiej, słuchało się ich w napięciu. Profesor opowiadał o strukturze materii, o prawach fizyki. Czasem mówił o przyrządach fizycznych. Wtedy wyciągał katalogi, pokazywał fotografie i schematy, które w atmosferze jego słów jakoś ożywały, stawały się bliskie. I nigdy nie zapomnę olbrzymiej radości, którą przeżyłam, gdy kilka lat później zobaczyłam po raz pierwszy przyrządy fizyczne zupełnie takie same jak te z fotografii. Były to elektryczne przyrządy pomiarowe. Ale nie tylko fizyki uczył Profesor swoich słuchaczy. Chodziło się do niego na lekcje optymizmu. Profesor był zawsze dobrej myśli. [ ] Wykłady Profesora się przeciągały. Z lękiem, szybkim krokiem wracaliśmy przez ciemne ulice do domu, by zdążyć przed godziną policyjną [3, s. 136]. Na początku 1940 r. profesor John D. Cockroft powiadomił Niewodniczańskiego o przyznaniu mu grantu na badania w Cavendish Laboratory w Cambridge. Uczonym angielskim zależało na tym, żeby wydostać rodzinę Niewodniczańskich z ogarniętego wojną kraju. W kwietniu przyszły wizy i bilety dla niego, jego żony i dwóch synów. Niestety, wizy nie otrzymała matka H. Niewodniczańskiego i rodzina zrezygnowała z wyjazdu z okupowanej ojczyzny. O trudnych latach wojny, zamknięciu Uniwersytetu, okupacji Wilna, biedzie, głodzie i wyjeździe do Polski w ramach repatriacji opowiada we wspomnieniach o swoim ojcu Jerzy Niewodniczański, przywołując w pamięci obraz ojca, który w zgliszczach zbombardowanego domu rodzinnego znajduje tylko metalowy przycisk służący do sygnowania dokumentów. Wojna zabrała im wszystko: dom, przedmioty codziennego użytku, Profesor utracił bezcenny księgozbiór i wiele przyrządów fizycznych, z których był tak bardzo dumny. Na koniec wygnała ich z ukochanego Wilna i skazała na kilkuletnią tułaczkę [4, s. 6-17].
31 Foton 143, Zima Po przyjeździe do Kraju w kwietniu 1945 r. zostałem przygarnięty przez Uniwersytet Łódzki, zaś we wrześniu tegoż roku przeniosłem swoje przygarnięcie do Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, na który zostałem powołany w maju 1945 roku. W międzyczasie, w oczekiwaniu na nominację na katedrę do Krakowa, w czerwcu i lipcu tegoż roku wykładałem fizykę atomową na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, a od listopada 1945 r. do końca lipca 1946 r. zajmowałem stanowisko kontraktowego profesora zwyczajnego fizyki doświadczalnej Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu, pisał Niewodniczański w swoim CV [1]. 22 maja 1946 r. Prezydent Krajowej Rady Narodowej mianował Niewodniczańskiego profesorem zwyczajnym fizyki doświadczalnej na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Po śmierci prof. Konstantego Zakrzewskiego powołano go na tymczasowego kierownika I Katedry Fizyki Doświadczalnej, a później na kierownika Zespołu Katedr Fizyki UJ. W 1956 r. objął stanowisko kierownika Instytutu Fizyki UJ. Po wojnie krakowscy fizycy odzyskali Collegium Witkowskiego, zniszczony i zdewastowany budynek przy ulicy Gołębiej 13, z którego podczas wojny Niemcy wywieźli bezcenną aparaturę naukowo-badawczą, którą szczycili się profesorowie: Z. Wróblewski, A. Witkowski, M. Smoluchowski. W 1946 r. w Krakowie pracowało tylko dwóch profesorów fizyki: Konstanty Zakrzewski, który kierował Katedrą Fizyki Doświadczalnej i Jan Weyssenhoff, kierujący Katedrą Fizyki Teoretycznej. Profesor H. Niewodniczański przybył do Krakowa latem 1946 r. ze swoimi wileńskimi współpracownikami: Aleksandrem Garnyszem i Bolesławem Makiejem i uczniami: Marią Danutą Kunisz i Andrzejem Hrynkiewiczem. Wkrótce zaczął angażować do pracy młodych ludzi, czasem nawet studentów, którzy przyjęci na asystenturę bardzo szybko kończyli studia. W ten sposób do grona jego współpracowników dołączyli: Jerzy Janik, Jerzy Gierula, Adam Strzałkowski, Kazimierz Grotowski 2, Jacek Hennel 3, Franciszek Leś i Zofia Adamiec. Utworzona specjalnie dla prof. Niewodniczańskiego II Katedra Fizyki Doświadczalnej miała zajmować się optyką atomową, fizyką ciała stałego i fizyką jądrową. Od kwietnia do końca grudnia 1946 r. 3-krotnie (na ogół na przeciąg czasu około 6 miesięcy) wyjeżdżałem do Niemiec jako delegat Ministra Oświaty w celu zakupów przyrządów i materiałów naukowych dla zakładów fizycznych uniwersytetów Jagiellońskiego, Warszawskiego i Poznańskiego, wspominał Profesor [1]. Trzy wyprawy do Niemiec, zorganizowane przez profesorów Weyssenhoffa i Niewodniczańskiego do radzieckiej strefy okupacyjnej w celu rewindykacji i zakupu aparatury naukowej, książek i innych niedostępnych wówczas materiałów, przeszły do legendy. W wyprawach uczestniczyli również Jerzy Gierula i Ryszard Kołodziejski. Skarby, które trafiły do Krakowa przechowywano w zamkniętych szafach i tylko prof. Niewodniczański mógł nimi dysponować. 2 Neutrino nr 17 (Lato 2012) 3 Neutrino nr 18 (Jesień 2012)
32 32 Foton 143, Zima 2018 W Krakowie Profesor zamierzał rozwijać optykę atomową, dyscyplinę swojej młodości, jednak najważniejszą rolę miała odgrywać fizyka jądrowa, zwłaszcza te jej zastosowania, które otwierały nowe możliwości badania struktury ciała stałego. Te ambitne plany musiały się rozpocząć od stworzenia bazy aparaturowej, bo w latach 40. i 50. takich rzeczy nie kupowało się w sklepie. Te zadania powierzał profesor swoim uczniom. Jeden z nich, K. Grotowski, wspominał: Wiązało się to z określonym rytuałem. Papa wzywał młodego człowieka, w większości przypadków studenta, i proponował na przykład: Panie kulego, może byście wybudowali impulsową komorę jonizacyjną (albo licznik proporcjonalny, licznik iskrowy, licznik Geigera-Müllera, licznik scyntylacyjny, komorę Wilsona czy komorę dyfuzyjną). Była to na ogół propozycja nie do odrzucenia i delikwent oczywiście się zgadzał. Jeśli młody człowiek nic na ten temat nie wiedział, wówczas obaj udawali się do biblioteki, gdzie odbywało się wyszukiwanie odpowiedniej literatury. W tym momencie Profesor uważał wszystko za załatwione i zazwyczaj miał rację. [...] Sam Hernryk Niewodniczński tak właśnie uprawiał fizykę eksperymentalną i odpowiednio wychował swoich uczniów [5, s. 67]. Fot. 4. Collegium Witkowskiego (fot. ze zbiorów Biblioteki WFAIS UJ) Fot. 5. Pracownia profesora Konstantego Zakrzewskiego w Collegium Witkowskiego (ok. roku 1947), (fot. ze zbiorów Biblioteki WFAIS UJ)
33 Foton 143, Zima W Katedrze Fizyki Doświadczalnej UJ badania w dziedzinie fizyki jądrowej prowadziły dwie grupy uczonych. Jedna z nich zajmowała się badaniami reakcji jądrowych przy niskich energiach, natomiast druga - spektroskopią jądrową. W specjalnie utworzonej pracowni budowano detektory, w tym liczniki Geigera-Müllera. Dzięki niezwykłemu entuzjazmowi profesora Niewodniczańskiego właśnie w Krakowie rozpoczęto budowę dwóch małych akceleratorów. Na pierwszym piętrze w Collegium Witkowskiego stanął generator elektrostatyczny AJGES z rurą akceleracyjną, natomiast w piwnicy trwały prace nad małym cyklotronem o średnicy nabiegunników 48 cm, stąd jego nazwa: Cyklotron C48. Przyspieszał on protony do energii około 2 MeV i był przedmiotem dumy wszystkich fizyków pracujących na Gołębiej 13. Dzięki osobistym staraniom Profesora udało się uzyskać zgodę ówczesnych władz na zakup i zainstalowanie właśnie w Krakowie cyklotronu U-120, radzieckiej produkcji. Dla krakowskiej fizyki otworzyły się możliwości, o których wcześniej można było tylko marzyć. Fot. 6. Pierwszą wiązkę jonów z cyklotronu U-120 uzyskano w listopadzie 1958 roku. Nie mogliśmy sobie odmówić przyjemności wyprowadzenia jej w powietrze i wykonania fotografii. Była to świecąca miotła o długości kilkudziesięciu centymetrów, grubsza na końcu, zgodnie z prawem jonizacji Bragga. Schowani za osłonami przed promieniowaniem, obserwowaliśmy ja poprzez system zwierciadeł. Poczuliśmy zapach ozonu. Była to podniecająca i wzruszająca chwila [5, s ]. Pomieszczenia Instytutu Fizyki w Collegium Witkowskiego nie mogły pomieścić nowej aparatury i coraz liczniejszej grupy pracowników. W 1952 roku w krakowskich Bronowicach ruszyła budowa drugiego instytutu. Początkowo był to Zakład II Fizyki Jądra Atomowego Instytutu Fizyki PAN, później przekształcono go w niezależny Instytut Fizyki Jądrowej w Krakowie (obecnie Instytut Fizyki Jądrowej PAN imienia Henryka Niewodniczańskiego). Instytut Fizyki UJ, którego dyrektorem aż do roku 1968 był profesor Niewodniczański i kierowany również przez niego Instytut Fizyki Jądrowej prowadziły ścisłą współpracę. Ten pierwszy kształcił przyszłych badaczy, w drugim pracownicy Uniwersytetu, ale również studenci, prowadzili doświadczenia i pomiary, tam również przygotowywano większe elementy aparatury. Natomiast pracownicy IFJ korzystali ze znaj-
34 34 Foton 143, Zima 2018 dującej się na Uniwersytecie aparatury w pracowni efektu Mössbauera. W okresie powojennym profesor Niewodniczański opublikował wspólnie z uczniami 84 prace naukowe z dziedziny reakcji jądrowych, spektroskopii jądrowej i spektroskopii atomowej. Był inspiratorem większości tych prac, znał szczegóły eksperymentów, brał udział w redakcji poszczególnych prac i, mimo że nie przeprowadzał pomiarów własnoręcznie, a może właśnie dlatego, miał szeroki pogląd na całokształt zagadnienia [3, s. 137]. Fot. 7. Gmach Instytutu Fizyki UJ przy ulicy Reymonta 4, wybudowany w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku dzięki staraniom prof. H. Niewodniczańskiego. Seniorem budowy była prof. dr hab. Danuta Kunisz (fot. K. Magda) Profesor Niewodniczański był członkiem ośmiu krajowych i zagranicznych towarzystw naukowych, członkiem korespondentem Polskiej Akademii Umiejętności, członkiem rzeczywistym Polskiej Akademii Nauk. Pracował w komisjach senackich Uniwersytetu Jagiellońskiego, a w latach pełnił funkcję prorektora. Był członkiem Société Française de Physique, Societá Italiana di Fisica oraz American Physical Society, a także zastępcą przewodniczącego Komitetu do spraw Pokojowego Wykorzystania Energii Jądrowej przy Prezydium PAN, członkiem Państwowej Rady do spraw Wykorzystania Energii Jądrowej i członkiem Prezydium tej Rady. Od 1956 r. był członkiem Rady Naukowej Zjednoczonego Instytutu Badań Jądrowych w Dubnej (ZSRR). Za swoją działalność naukową Profesor otrzymał nagrody Państwowej Rady ds. Wykorzystania Energii Jądrowej, był również laureatem Nagrody Młodych im. Włodzimierza Pietrzaka. Odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oficerskim i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a także Orderem Sztandaru Pracy I klasy. Był członkiem PAU i PAN, aktywnym członkiem Polskiego Towarzystwa Fizycznego, organizatorem licznych konferencji naukowych i zjazdów fizyków. Kochał podróże, spływy kajakowe i wysokogór-
35 Foton 143, Zima skie wycieczki, przekroczył Krąg Polarny, był duszą towarzystwa i wspaniałym przyjacielem, a w swojej willi Turzyma w Bukowinie Tatrzańskiej gościł wielu światowej sławy uczonych. Fot. 8. Popiersie Profesora Henryka Niewodniczańskiego w budynku Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ (fot. K. Magda) Literatura: [1] Niewodniczański Henryk, Curriculum vitae Prof. Dra Henryka Niewodniczańskiego. Kraków 12 marca 1964 (maszynopis dostępny w Bibliotece WFAIS UJ). [2] Strzałkowski Adam, Henryk Niewodniczański i Ernest Rutherford. W: Henryk Niewodniczański Materiały z Posiedzenia Naukowego PAU w dniu 17 listopada 2000 r. Kraków 2003, s [3] Kunisz Danuta, Prof. dr Henryk Niewodniczański. Życie i Myśl. 1969, s (maszynopis artykułu dostępny w Bibliotece WFAIS UJ). [4] Niewodniczański Jerzy, Henryk Niewodniczański, krakowski fizyk z Wilna. Kraków 2018 (maszynopis dostępny w Bibliotece WFAIS UJ). [5] Grotowski Kazimierz, Henryk Niewodniczański twórca Krakowskiego Ośrodka Fizyki Jądrowej. W: Henryk Niewodniczański Materiały z Posiedzenia Naukowego PAU w dniu 17 listopada 2000 r. Kraków 2003, s
36 36 Foton 143, Zima 2018 Redefinicja jednostek układu SI na przykładzie kelwina Część II Andrzej Zięba 1 AGH Kraków 1. Wstęp Przygotowywane od dłuższego czasu zmiany w układzie jednostek SI zostały przegłosowane przez Międzynarodową Konferencję Miar, na posiedzeniu 16 listopada 2018 w Wersalu. Oficjalnie wejdą w życie 24 maja 2019 r. Istota zmian polega na zdefiniowaniu jednostek makroskopowych na podstawie ustalonych wartości wybranych stałych fizycznych. Celem dwuczęściowego artykułu jest przedstawienie redefinicji jednostek układu SI na przykładzie jednostki temperatury kelwina. W jego pierwszej części [1] przedyskutowano istotę zagadnienia, wykorzystując przykład termometru gazowego. Ten typ termometru pierwotnego może być wykorzystany do wyznaczenia k B, ale pomiar taki jest mało dokładny. Wysokie wymagania dotyczące niepewności wyznaczenia k B zostały spełnione przez trzy rodzaje termometrów pierwotnych, które zostaną omówione w kolejnych rozdziałach. Realizacja termometrii stałej dielektrycznej gazu stała się możliwa dzięki teoretycznemu obliczeniu polaryzowalności atomu helu z dokładnością lepszą niż 10 6 i istota tego osiągnięcia jest tematem rozdziału 5. W podsumowaniu zostaną omówione konsekwencje zmiany definicji kelwina dla dokładnych pomiarów temperatury. W przeciwieństwie do typowych prac przeglądowych [2], wyprowadzone zostaną - na poziomie elementarnym - podstawowe równania opisujące te metody. Wskazują one w szczególności, co trzeba mierzyć. Pominięte zostaną liczne czynniki poprawkowe, które są niezbędne dla uzyskania wymaganej dokładności. Artykuł powstał na podstawie referatu na Krakowskim Konwersatorium Fizycznym PTF, wygłoszonego w przeddzień głosowania nad zmianami definicji jednostek układu SI. 2. Termometria akustyczna W gazach i cieczach mogą rozchodzić się wyłącznie fale podłużne. Prędkość fali określa wzór u p, (1) 1 Andrzej.Zieba@fis.agh.edu.pl
37 Foton 143, Zima w którego liczniku znajduje się iloczyn ciśnienia p i wykładnika adiabaty k, tworzące razem moduł ściśliwości adiabatycznej. Symbol r oznacza gęstość ośrodka. Rozpatrzmy teraz model gazu doskonałego, w którym w objętości V i temperaturze T znajduje się N jednakowych molekuł o masie m. Przy wykorzystaniu tych zmiennych równanie stanu zapisać można jako pv T = Nk. Gęstość B równa jest z definicji r = (N m)/v. Łącząc obydwa związki obliczamy gęstość r = (p m)/(k B T), którą podstawiamy do (1). W rezultacie uzyskujemy wzór kt B u (2) m spełniony dokładnie tylko przez gaz doskonały. Dla gazów jednoatomowych k = 5/3. Zauważmy niezależność prędkości dźwięku od ciśnienia gazu. Niemniej pomiar wykonuje się w funkcji ciśnienia, by móc ekstrapolować wyniki do granicy p 0, w której gaz rzeczywisty spełnia dokładnie równanie stanu gazu doskonałego. Do pomiaru prędkości dźwięku wygodnie jest wykorzystać zjawisko rezonansu akustycznego we wnęce. Wysoka dokładność pomiaru jest możliwa dlatego, że w tej samej wnęce wzbudzić można również stojące fale elektromagnetyczne (EM). Obydwie częstotliwości rezonansowe zapisać można jako f = u c oraz A f ( A) EM = lnl l. (3) ( EM), nl, W liczniku znajduje się prędkość dźwięku u lub prędkość światła c, w mianowniku stała o wymiarze długości, zależna od geometrii wnęki oraz liczb naturalnych n, l, określających typ wzbudzanej fali stojącej, czyli modu (dla analogicznego przypadku drgań struny o długości d zachodzi l A ) ( n 2 d/ n. W pierwszym ( A) ( EM) przybliżeniu lnl, = lnl, i stosunek fa fem staje się niezależny od geometrii wnęki. Z układu równań (2) i (3) obliczamy stałą Boltzmanna. Wnękę rezonansową (rys. 1) wypełnioną helem lub argonem umieszcza się w termostacie realizującym zadaną temperaturę, np. punktu potrójnego wody TPW (TPW od ang. Triple Point of Water). Ze względu na różne prędkości dźwięku i światła odpowiednie częstotliwości rezonansowe są rzędu pojedynczych kiloherców i gigaherców. Częstotliwości rezonansowe można wyznaczyć z wysoką dokładnością, dlatego opisana metoda jest najdokładniejszym sposobem wyznaczenia k B. Metoda została rozwinięta przez Moldovera i innych [3] z National Institute of Standards and Technology (NIST). Uzyskana dokładność 1,7 ppm (1 ppm, z ang. part per milion, to 10 6 ) była 5-krotnie lepsza od wyników poprzednich i pozostała rekordowa przez ponad dwadzieścia lat. Najnowszy pomiar [4] stałej Boltzmanna tą metodą obarczony jest niepewnością względną 0,56 ppm.
38 38 Foton 143, Zima 2018 Rys. 1. Michael Moldover i zbudowana w jego zespole kulista wnęka rezonansowa przeznaczona do dokładnego wyznaczenia stałej Boltzmanna. Fotografia wykonana ok. 1990, reprodukcja z [5] dzięki uprzejmości NIST. 3. Termometria szumowa Dowolny rezystor R jest źródłem szumu termicznego 2. Uśredniony po czasie kwadrat napięcia szumów U 2 określa wzór Johnsona-Nyquista 2 U 4k TR f. (4) We wzorze tym Df oznacza przedział częstotliwości, w którym szum jest mierzony. W zjawisku tym dwie rzeczy są godne uwagi: uniwersalność wzoru oraz fakt, że maleńkie i fluktuujące napięcie można zmierzyć z tak wysoką dokładnością. Dla jej osiągnięcia wykonuje się pomiar porównawczy: napięcie szumu porównuje się z szumem wzorcowym generowanym cyfrowo, o napięciu kontrolowanym przez kwantowy wzorzec działający w oparciu o złącze Josephsona. Najdokładniejszy wynik [6] obarczony jest niepewnością względną 2,7 ppm. Potrzeba uśredniania po czasie oznacza w praktyce, że pomiar napięcia szumów trwał około stu dni. 4. Termometria stałej dielektrycznej gazu Wykorzystanie pomiaru pojemności kondensatora wypełnionego gazem o znanej (z teorii) polaryzowalności atomowej do zbudowania termometru pierwotnego o metrologicznej dokładności zostało zaproponowane i szczegółowo przeanalizowane przez Moldovera [7]. Spróbujmy wyprowadzić najprostszy wzór na pojemność takiego kondensatora. 2 Wyprowadzenie wzoru (4) np. w podręczniku Feynmanna wykłady z fizyki, t. I., rozdz B
39 Foton 143, Zima Pojedynczy atom umieszczony w polu elektrycznym o natężeniu E uzyskuje indukowany dipolowy moment elektryczny d E, (5) gdzie a d nazywamy polaryzowalnością. Wielkość ta jest związana z przenikalnością elektryczną względną e r wzorem Clausiusa-Mossottiego 3 r 1 d 3 n. (6) r 2 0 We wzorze tym n oznacza koncentrację cząstek, którą dla gazu doskonałego obliczyć można jako n = p/(k B T). Otrzymujemy e r - 1 pαd 3 =. (7) e + 2 k Te r B 0 Pojemność kondensatora wypełnionego jednorodnym dielektrykiem zapisać można jako C = e e l (8) 0 r * gdzie, niezależnie od geometrii kondensatora, l* jest stałą o wymiarze długości. (Dla kondensatora płaskiego l* jest stosunkiem powierzchni okładek do ich odległości.) Stałej tej nie musimy znać, jeżeli wykonamy pomiar pojemności w funkcji ciśnienia gazu. Z układu równań (7) i (8) można wyprowadzić zależność, dla której podajemy wiodący wyraz rozwinięcia w szereg potęgowy C( p) pα d 1+ + (9) C( p= 0) e kt Pomiar wykonuje się w stałej temperaturze punktu potrójnego wody T TPW. Bardzo małe zmiany pojemności mierzy się precyzyjnym mostkiem pojemnościowym. Wzór (9) nie uwzględnia zjawiska kompresji elektrod kondensatora, powodujących zmniejszenie efektywnej długości l*. Niepewność związana z tą poprawką jest dużym przyczynkiem do u(k B ) [8]. Wyzwaniem jest też dokładny pomiar ciśnienia. Najdokładniejszy wynik uzyskany w Physikalisch-Technische Bundesanstalt (PTB) w Berlinie obarczony był niepewnością 1,9 ppm [9]. 5. Obliczenie polaryzowalności atomu helu Wykorzystanie wzoru (9) wymaga teoretycznego obliczenia polaryzowalności a d. Atom helu jest jedyną molekułą gazu, dla której da się to zrobić z wystarczającą dokładnością. Obliczenie takie stanowi pouczający przykład wykorzystania kolejnych wariantów teorii kwantowej. Początkiem mechaniki kwantowej był model Bohra. Model ten, obok podstawowego przeznaczenia obliczenia widma atomu wodoru umożliwia elementarne wyjaśnienie szeregu zjawisk, w tym również polaryzowalności atomu. 3 Więcej nt. tego równania w podręczniku Feynmanna wykłady z fizyki, t. II., rozdz B
40 40 Foton 143, Zima 2018 Rys. 2. Schemat aparatury wykorzystywanej w PTB. Wg. [8], adoptowany do tego artykułu przez Christofa Gaisera z PTB. Zakładamy, że poruszający się wokół jądra elektron znajduje się w polu elektrycznym o wektorze natężenia E prostopadłym do płaszczyzny orbity (rys. 3). Na elektron działają dwie siły: kulombowskiego przyciągania przez jądro F C = (4pe 0 ) 1 e 2 /a 0 oraz pochodząca od pola elektrycznego F E = e E. Ich wypadkowa jest siłą dośrodkową F d utrzymującą elektron na orbicie. Płaszczyzna orbity nie przechodzi już przez jądro, lecz jest przesunięta o odcinek d (rys. 3). Środek ciężkości ujemnego ładunku elektronu nie pokrywa się z dodatnim ładunkiem jądra. Indukowany zostaje dipolowy moment elektryczny m = e d. Rys. 3. Wyjaśnienie powstania momentu dipolowego w modelu Bohra. Z podobieństwa trójkątów na rys. 3 wynika proporcja FE FC = d a0, w której a 0 oznacza promień Bohra. Z proporcji tej obliczamy kolejno: długość d, moment elektryczny m = e d i polaryzowalność a 0 = m/e. Otrzymujemy wzór ( Bohr) 3 d 4 0 a0, (10) który określa prawidłowo rząd wielkości rzeczywistych wartości polaryzowalności atomów. Ponadto definiuje atomową jednostkę polaryzowalności (a. u.), równą 1, C²m²/J. W tych jednostkach teoretycy wyrażają wyniki obliczeń (np. podane w Tabeli 1).
41 Foton 143, Zima Tabela 1. Zestawienie przyczynków do obliczenia statycznej polaryzowalności 4 He. Wyrażone są w jednostkach atomowych Cyfry w nawiasie oznacza-ją ocenę niepewności ostatnich cyfr wyniku, brak tej informacji że ostatnia cyfra jest pewna. Wartości teoretyczne z [14], wynik doświadczalny z pracy [15], wyrażony w jednostkach atomowych. Wynik nierelatywistyczny ,9864 relatywistyczny 2 80,3599 QED 3 (bez E 2 QED 3 wyraz E 2 ln k ) 0 30,4738(1) ln k 0 0,183(1) QED 4 0,56(14) relat. na masę jądra ²m e /M He 0,0935(1) skończony rozmiar jądra 0,0217(1) Suma ,77(14) Wartość doświadczalna ,6(27) Najprostszym wariantem prawdziwej mechaniki kwantowej jest teoria nierelatywistyczna, formułowana najczęściej z wykorzystaniem równania Schrödingera. Dokładne obliczenie dla atomów innych niż wodór wymagają użycia wieloelektronowej funkcji falowej. Obliczenia takie są możliwe tylko dla najlżejszych atomów 4 już dla helu funkcja falowa zależy od 6 współrzędnych przestrzennych (po 3 dla każdego elektronu). Znaczenie efektów relatywistycznych można w sposób elementarny ocenić przy pomocy modelu Bohra, przez obliczenie stosunku prędkości elektronu u na orbicie n = 1 do prędkości światła c. Uzyskana bezwymiarowa liczba 2 e 1 (11) 2 hc 137, 02 0 zwana tradycyjnie stałą struktury subtelnej, jest podstawową stałą fizyczną określającą siłę oddziaływań elektromagnetycznych. Różne przyczynki relatywistyczne są proporcjonalne do kolejnych potęg stałej a. Poprawka relatywistyczna rzędu a² może być obliczona przy pomocy równania Breita-Pauliego lub metod równoważnych. Jej wartość stanowi tylko 58 ppm wyniku nierelatywistycznego [10]. Przyczynki wyższych rzędów wymagają użycia teorii elektrodynamiki kwantowej (QED). Wiodący przyczynek rzędu a³ został obliczony po raz pierwszy przez Pachuckiego i Sapirsteina [11]. Zaskakująca okazała się jego względnie wysoka wartość, stanowiąca 38% składnika a². Autorzy ocenili dokładność swoich obliczeń na 2 ppm. 4 Najprostsze obliczenie wykonać można dla atomu wodoru, ale molekuły gazowego wodoru są dwuatomowe, czyli jest to układ bardziej złożony niż atom helu.
42 42 Foton 143, Zima 2018 Dokładność obliczeń teoretycznych potrzebną dla interpretacji eksperymentu udało się osiągnąć w pracy Łacha, Jeziorskiego i Szalewicza [12]. Co zostało obliczone dodatkowo? (i) brakujący przyczynek QED rzędu a³ (tzw. druga pochodna logarytmu 2 Bethego względem pola elektrycznego E ln k 0 ) (ii) przyczynki QED rzędu a 4 (iii) relatywistyczne poprawki na skończoną masę M He jądra helu. (poprawka nierelatywistyczna jest włączona do wartości wynik nierelatywistyczny ) Wyniki obliczeń polaryzowalności zostały uściślone w pracach [13] i [14], z tej ostatniej pochodzą dane zamieszczone w tabeli 1. Głównym źródłem wypadkowej niepewności jest niepewność składnika QED a 4. Dokładność obliczeń jest więcej niż wystarczająca do interpretacji eksperymentu. Głównym celem prac [13] i [14] było obliczenie polaryzowalności dynamicznej, czyli polaryzowalności zależnej od częstotliwości przyłożonego pola elektrycznego. Uzyskana wartość 1, (14) a. u. [14] obliczona została dla częstotliwości odpowiadającej długości fali światła lasera helowo-neonowego 633 nm. Jest znacząco, bo ponad pół procenta większa od polaryzowalności statycznej. Do czego ten wynik może się przydać? Tytuł pracy [7] wskazuje, że termometria stałej dielektrycznej gazu została zaproponowana przez Moldovera jako sposób na uzyskanie nowego standardu ciśnienia. Jak zostało opisane, pomiar tą metodą jest trudny. Alternatywą jest interferometryczny pomiar zmian współczynnika załamania światła gazu n, który związany jest z wartościami przenikalności względnych ośrodka relacją n r r. (12) Przenikalność e r obliczyć trzeba przy wykorzystaniu teoretycznej wartości polaryzowalności dynamicznej. Metoda może zastąpić najdokładniejszy do chwili obecnej wzorzec ciśnienia, jakim od ponad 300 lat pozostaje odpowiednio wysoka kolumna rtęci. 6. Finalna wartość stałej Boltzmanna Uważny czytelnik zauważy, że najdokładniejsze rezultaty pomiaru k B różnymi metodami [4], [6], [9] zostały opublikowane w 2017 r w tym samym numerze czasopisma Metrologia. Stało się tak dlatego, że nowe rezultaty należało nadsyłać do 1 lipca Na ich podstawie komitet CODATA ustalił finalną wartość stałej Boltzmanna i jej niepewność, k B = 1, (51) J/K [16]. Podstawą do obliczenia średniej ważonej było 9 wyników termometrii akustycznej, wykonanych z wykorzystaniem tak helu, jak i argonu oraz pojedyncze wyniki termometrii szumowej [6] i termometrii stałej dielektrycznej gazu [9]. Podana wyżej niepewność bezwzględna oznacza niepewność względną średniej ważonej u r (k B ) = 0,37 ppm, co z zapasem spełnia warunek [17], by wartość ta była mniejsza od 1 ppm. Drugi warunek, by co najmniej jedna inna metoda potwierdziła
43 Foton 143, Zima wynik termometrii akustycznej z dokładnością nie gorszą niż 3 ppm, został też zrealizowany z nadmiarem, bo dwoma metodami, zasadniczo różniącymi się między sobą. Ostateczna wartość przyjęta do rewizji układu SI, to k B = 1, J/K. 7. Konsekwencje zmiany definicji kelwina Są w dużym stopniu podobne do skutków redefinicji kilograma, ampera i mola. Ustalenie k B ustala wartość licznych stałych pochodnych, np. stałej gazowej R = N A k B. W pomiarach temperatur o niskiej dokładności nic się nie zmieni. Warto omówić znaczenie redefinicji kelwina dla zagadnienia dokładnych pomiarów temperatury. Pomiary te, w szczególności cechowanie dokładnych termometrów wtórnych, wykorzystują zalecenia Międzynarodowej Skali Temperatur ITS-90. Jednym z elementów tej skali jest ciąg 14 temperatur wzorcowych związanych z wybranymi przemianami fazowymi, od punktu potrójnego wodoru (13,8 K) do temperatury topienia miedzi (1358 K), zawierający również temperaturę TTPW. W przeciwieństwie do innych temperatur wzorcowych przypisywano jej zerową niepewność związaną z odchyłką od idealnej temperatury termodynamicznej [18]. Teraz wszystkie punkty skali ITS-90 staną się równouprawnione. Po ustaleniu k B jej niepewność względna 0,37 ppm staje się niepewnością względną wyznaczenia temperatury T TPW. Jest tak dlatego, że wszystkie opisane eksperymenty wykonane zostały w dużych termostatach, w których realizowany był punkt potrójny wody. Niepewność bezwzględna u(t TPW ) = 273,16 K 0, = 0,10 mk. Nowa definicja kelwina ułatwi rozwój różnych termometrów pierwotnych, których wskazań nie trzeba będzie już odnosić do T TPW. W temperaturach wysokich jest to w szczególności termometria radiacyjna, wykorzystująca wzór Plancka dla widma promieniowania ciała doskonale czarnego. Istnieje też kilka rodzajów termometrów pierwotnych, które mogą być użyte w niskich i bardzo niskich temperaturach. Wieloletni program dokładnego pomiaru e, h, N A i k B stanowi jednocześnie, zapewne największy w historii fizyki, program doświadczalnego testowania jej matematycznego formalizmu. Dotyczył tak fizyki klasycznej, jak i kwantowej, i potwierdził naturę fizyki jako nauki ścisłej. Program pomiaru stałej Boltzmanna był jedynym, w którym doświadczalny test dotyczył wyników wyrafinowanych teorii mechaniki kwantowej i elektrodynamiki kwantowej. 8. Podziękowania i gratulacje Składam podziękowanie dwu osobom, bez których artykuł pewnie by nie powstał. Znajomy metrolog Zygmunt Warsza, podczas konferencji w PTB w Berlinie w 2017 r., zabrał mnie na prywatną wizytę do laboratorium pomiarów termicznych. Tam jego szef, Joachim Fischer, pokazał nam aparaturę termometrii stałej dielektrycznej gazu (o której to metodzie nie miałem wtedy pojęcia) i poinformował, że wykorzystujemy tu pewien wynik teoretyczny uzyskany w Warszawie. Bogumiłowi Jeziorskiemu jestem wdzięczny za merytoryczne korekty manuskryptu, szczególnie dotyczące rozdziału 5.
44 44 Foton 143, Zima 2018 Przegłosowanie zmian w układzie SI zbiegło się, zapewne nieprzypadkowo, z przyznaniem Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej 2018 w obszarze nauk matematyczno-fizycznych i inżynierskich Krzysztofowi Pachuckiemu z Wydziału Fizyki UW za precyzyjne kwantowo-elektrodynamiczne obliczenia spektroskopowych parametrów lekkich atomów i cząsteczek. Komunikat fundacji dodaje też, że osiągnięcia te są podstawą dokładnego wyznaczania fundamentalnych stałych fizycznych. Bogumił Jeziorski, kierownik Pracowni Chemii Kwantowej na Wydziale Chemii UW i współautor prac [10] i [12] - [14], nagrodę FNP uzyskał poprzednio w r za stworzenie nowego formalizmu dokładnych kwantowych obliczeń oddziaływań międzyatomowych i międzymolekularnych. Obydwaj polscy nobliści i ich współpracownicy kontynuują osiągnięcia polskiej szkoły chemii kwantowej, zapoczątkowanej przed półwieczem przez Włodzimierza Kołosa. Wszystkim składam gratulacje w imieniu czytelników Fotonu. Referencje [1] A. Zieba. Redefinicja jednostek ukladu SI - na przykladzie kelwina. Część I. Foton 142, jesień [2] J. Fischer. Progress towards a new definition of the kelvin. Metrologia 52 (2015) S364 S375; J. Fischer i inni. The Boltzmann project. Metrologia 55 (2018) R1 R20. [3] M. R. Moldover i inni. Measurement of the Universal Gas Constant R Using a Spherical Resonator. Phys. Rev. Lett. 60 (1988) [4] L. Pitre i inni. New measurement of the Boltzmann constant k by acoustic thermometry of helim-4 gas. Metrologia 54 (2017) [5] [6] J. Qu i inni. An improved electronic determination of the Boltzmann constant by Johnson noise thermometry. Metrologia 54 (2017) [7] M. R. Moldover. Can a Pressure Standard be Based on Capacitance Measurements? J. Res. Natl. Inst. Stand. Technol. 103 (1998) [8] B. Fellmuth i inni, Determination of the Boltzmann constant by dielectric-constant gas thermometry. Metrologia 48 (2011) [9] Ch. Gaiser i inni. Final determination of the Boltzmann constant by dielectric-constant gas thermometry. Metrologia 54 (2017) [10] W. Cencek, K. Szalewicz i B. Jeziorski. Breit-Pauli and Direct Perturbation Theory Calculations of Relativistic Helium Polarizability. Phys. Rev. Lett. 86, 5675 (2001). [11] K. Pachucki i J. Sapirstein, Relativistic and QED corrections to the polarizability of helium. Phys. Rev. A 63, (2001). [12] G. Łach, B. Jeziorski, K. Szalewicz, Radiative Corrections to the Polarizability of Helium. Phys. Rev. Lett. 92, (2004). [13] K. Piszczatowski i inni. Frequency-Dependent Polarizability of Helium Including Relativistic Effects with Nuclear Recoil Terms. Phys. Rev. Lett. 114, (2015). [14] M. Puchalski i inni. Theoretical determination of the polarizability dispersion and the refractive index of helium. Phys. Rev. A 93, (2016). [15] C. Gaiser, B. Fellmuth. Polarizability of Helium, Neon, and Argon: New Perspectives for Gas Metrology. Phys. Rev. Lett. 120, (2018). [16] D. B. Newell i inni. The CODATA 2017 values of h, e, k, and NA for the revision of the SI. Metrologia 55 (2018) L13 L16. [17] Consultative Committee for Thermometry (CCT) 2014 Report of the 27th Meeting. Recommendation CCT T1 ( [18] Temperature fixed points (of the International Temperature Scale of 1990: ITS-90). Dokument z portalu National Physical Laboratory, UK.
45 Foton 143, Zima Szczypce optyczne. Nagroda Nobla 2018 Adam M. Wojciechowski Zakład Fotoniki, Instytut Fizyki UJ Nagroda Nobla z Fizyki w 2018 roku została przyznana za przełomowe odkrycia w dziedzinie fizyki laserów. Połowa nagrody przypadła Arturowi Ashkinowi (Stany Zjednoczone) za wynalezienie szczypiec optycznych a drugą część otrzymali Gérard Mourou (Francja) i Donna Strickland (Kanada) za opracowanie metody generacji ultrakrótkich impulsów laserowych o niezwykle wysokiej mocy. Niniejszy artykuł koncentruje się na budowie, działaniu i podstawowych zastosowaniach szczypiec optycznych (ang. Optical Tweezers), czyli urządzenia wykorzystującego światło laserowe do chwytania i manipulacji małych, mikrometrowych obiektów [1,2]. Warto wspomnieć, że szczypce zostały opisane w Fotonie już na pięć lat przed wyróżnieniem ich odkrywcy przez Komisję Noblowską [3]. Pierwsze idee oddziaływania światła z materią w sposób mechaniczny sięgają XVII w. W 1619 roku Johannes Kepler postawił hipotezę, że ogony komet są odchylane przez promieniowanie słoneczne. W 1873 roku James C. Maxwell obliczył dokładnie siłę, z jaką światło oddziałuje na materię, a pierwsze weryfikacje doświadczalne wykonali niezależnie na początku XX w. Piotr Lebedev, Ernest F. Nichols i Gordon F. Hull. Od zaproponowania teorii do jej potwierdzenia upłynęło zatem blisko 400 lat, co wynika z niezwykle małych sił światła jakich doświadczamy w typowych okolicznościach. Sytuacja zmieniła się diametralnie z nadejściem laserów w latach 60., gdyż umożliwiają one badanie wpływu niezwykle silnych i skolimowanych (równoległych) wiązek światła. Jednym z pionierów takich badań był właśnie Artur Ashkin pracujący w Laboratoriach Bella. Ashkin zaobserwował, że wąskie wiązki laserowe popychają małe dielektryczne kulki w wodzie oraz w powietrzu. Nie dość, że były one przyspieszane wzdłuż i zgodnie z kierunkiem biegu wiązki laserowej, to jeszcze trzymały się jej środka (utrzymywały się blisko osi wiązki), gdy współczynnik załamania światła dielektryka był większy od współczynnika załamania światła dla otoczenia. Te odkrycia doprowadziły do skonstruowania pułapki na cząsteczki, która składała się z dwóch przeciwbieżnych wiązek laserowych, a niedługo później Ashkin zademonstrował także trójwymiarowe pułapkowanie z wykorzystaniem pojedynczej, pionowej wiązki, gdzie cząsteczka lewituje w powietrzu. W 1986 roku zaprezentowane zostało wreszcie pułapkowanie czysto optyczne z wykorzystaniem silnie zogniskowanej wiązki laserowej, które znamy pod dzisiejszą nazwą szczypiec optycznych. Niemal od razu Ashkin zorientował się, że urządzenie ma niezwykły potencjał zastosowań w biologii, gdyż chwytane obiekty mogą mieć rozmiary od dziesiątek
46 46 Foton 143, Zima 2018 nanometrów do dziesiątek mikrometrów, a zatem mogą to być wirusy, bakterie a nawet żywe komórki. Jego pionierskie doświadczenia z prostymi organizmami zapoczątkowały nową erę badań biologicznych, w krótkim czasie przyciągając rzesze kolejnych naukowców. Przełomowa okazała się możliwość pomiaru niezwykle małych sił wywieranych na obiekty trzymane w szczypcach. Jak działają szczypce? Ideę działania szczypiec optycznych najłatwiej przedstawić dla obiektów przezroczystych o kształcie kulistym i rozmiarach rzędu kilku mikrometrów, takich jak powszechnie wykorzystywane w tym celu kulki szklane czy polistyrenowe. Załóżmy, że ich rozmiar jest większy od długości fali światła laserowego (typowo około 0,8 do 1 mikrometra). Możemy wtedy posłużyć się optyką geometryczną, czyli prześledzić bieg promieni światła. Rozważmy zatem sytuację jak na rys. 1, gdzie wiązka światła laserowego biegnie w prawo a nieco poniżej jej osi znajduje się nasz obiekt, którego współczynnik załamania światła jest większy niż dla otoczenia. Z lewej strony rysunku pokazany jest typowy dla wiązek laserowych poprzeczny rozkład natężenia światła opisany funkcją Gaussa. Rozważmy dwa promienie świetlne, oznaczone symbolami a i b, które padają na obiekt symetrycznie względem jego środka. Na skutek załamania światła na granicach otoczenie-obiekt-otoczenie ulegają one dwukrotnemu załamaniu i wychodzą odchylone o ten sam (co do wartości) kąt względem pierwotnej wiązki lecz w przeciwnych kierunkach. Takiemu odchyleniu fotonu, czyli zmianie kierunku jego wektora jego pędu, zgodnie z trzecią zasadą dynamiki Newtona towarzyszy również zmiana pędu kulki. Podczas oświetlania obiektu ciągłą wiązką światła laserowego w jednostce czasu pojawia się wiele fotonów odpowiadających promieniom a i b. W konsekwencji na kulkę działają siły oznaczone na rys. 1 jako F a i F b. Wielkość tych sił zależy od przestrzennego rozkładu natężenia światła ponieważ kulka znajduje się pod osią wiązki więcej jest fotonów a niż b. Wypadkowa siła (nie pokazana na rysunku) będzie zatem skierowana w prawo i do góry. Jej składowa pionowa, która odpowiada za wciąganie kulki do środka wiązki, nazywana jest siłą gradientową (F grad ) ponieważ jest powiązana z przestrzennymi zmianami (gradientem) natężenia wiązki. Druga ze składowych wypadkowej siły to siła rozpraszania (oznaczona na rysunku przez F rozpr ) i odpowiada ona za przyspieszanie obiektu wzdłuż kierunku jej rozchodzenia. Obecność obu tych sił Artur Ashkin wykorzystał w pierwszych doświadczeniach nad optycznym pułapkowaniem. Aby je osiągnąć konieczne było jeszcze zrównoważenie siły rozpraszania, tak by nie rozpędzała ona cząstek. W tym celu Ashkin w pierwszych doświadczeniach wykorzystał grawitację lub dokładał przeciwbieżną wiązkę laserową. Gdy wiązki laserowe nie są dokładnie skolimowane (bieg promieni w wiązce nie jest idealnie równoległy jak na rys. 1), wartość natężenia światła oraz siły rozpraszania zależą od położenia wzdłuż biegu wiązki. Można zatem tak dobrać parametry wiązek by wszystkie siły działające na kulkę równoważyły się w pewnym miejscu w przestrzeni, czyli uzyskać pułapkowanie obiektu.
47 Foton 143, Zima Rys. 1. Siły działające na kulisty obiekt w wiązce laserowej o gaussowskim profilu natężenia światła. Szczypce optyczne jakie znamy obecnie stosują nieco inny mechanizm pułapkowania wzdłuż osi wiązki, gdyż wykorzystują tylko jedną, silnie zogniskowaną wiązkę. Rozpatrzmy zatem sytuację z rys. 2, gdzie dielektryczna kulka znajduje się na osi zogniskowanej wiązki ale nieco za lub przed jej ogniskiem. Podobnie jak na rys. 1 także tutaj załamaniu promieni a i b towarzyszy powstawanie sił, których wypadkowa ma zwrot jest skierowany do ogniska wiązki. Mamy zatem pułapkowanie wzdłuż osi wiązki. Gdy kulka znajduje się poza osią działa natomiast mechanizm opisany wcześniej na rys. 1. Warunkiem otrzymania takiej pułapki jest silne ogniskowanie wiązki, które uzyskuje się z wykorzystaniem obiektywów mikroskopowych o wysokiej aperturze numerycznej i dużym powiększeniu. Rys. 2. Bieg promieni i siły działające na kulkę znajdującą się za (a) i przed (b) ogniskiem wiązki laserowej. Wypadkowa siła F działa w kierunku ogniska wiązki (miejscu zbiegania się kropkowanych linii). Budowa kompletnego układu szczypiec optycznych została pokazana na rys. 3. Bazą takiego urządzenia jest stabilny mechanicznie układ mikroskopowy, w którym przy użyciu luster dichroicznych, czyli odbijających wybrane długości fal, wprowadza się dodatkową wiązkę laserową, np. w bliskiej podczerwie-
48 48 Foton 143, Zima 2018 ni. Wiązka ta jest silnie ogniskowana i pułapkuje obiekty tuż nad powierzchnią dna szklanej szalki Petriego, w której znajduje się ciecz z badanymi obiektami. Szczypce optyczne nie pozostają w żaden sposób w fizycznym kontakcie z badanymi obiektami, co ma niebagatelne znaczenie dla próbek biologicznych wymagających sterylności. Chwytane i pułapkowane mogą być wszelkie obiekty o rozmiarach od dziesiątek nanometrów do dziesiątek mikrometrów oraz współczynniku załamania większym od otoczenia. Dla typowych roztworów wodnych oznacza to możliwość łapania kulek (szklanych, polistyrenowych, lateksowych), ale także wirusów, bakterii i całych komórek biologicznych. Rys. 3. a) Szczypce optyczne w Zakładzie Biofizyki Molekularnej i Międzyfazowej Instytutu Fizyki UJ. b) Schemat budowy szczypiec. Główną, pionową część stanowi wysokiej klasy odwrócony mikroskop (z oświetlaczem u góry) rejestrujący obraz przy użyciu kamery. Odpowiednie przystawki pozwalają na dołożenie wiązki szczypiec i monitorowanie jej ugięcia na uchwyconym obiekcie. Pomiary sił działających na uchwycone obiekty. Znając już podstawy optycznego pułapkowania oraz budowę szczypiec warto jeszcze raz zastanowić się nad biegiem promieni z rys. 1, tym razem już po przejściu przez kulkę. Promienie a i b propagują dalej pod pewnym kątem do osi wiązki, czyli zostają ugięte. Ponieważ fotonów biegnących wzdłuż promienia a jest więcej, to w obrazie wiązki widzianym przez detektor położenia (np. taki jak na rys. 3b) powstanie asymetria, która przełoży się na sygnał elektryczny. W pewnym zakresie wychyleń obiektu od środka wiązki taki sygnał jest proporcjonalny do wychylenia i może być wykalibrowany. W ten sposób możliwe jest monitorowanie wychylenia obiektu od centrum szczypiec z dokładnością sięgającą nanometrów.
49 Foton 143, Zima Siły optyczne działające na uchwycony obiekt są proporcjonalne do jego wychylenia od ogniska pułapki. Jest to zatem sytuacja podobna do kulki zaczepionej na sprężynie. Pod wpływem przyłożenia zewnętrznej siły taka kulka wychyli się na tyle, by siła sprężystości zrównoważyła tę przykładaną z zewnątrz. Podobnie jest w szczypcach optycznych, gdzie poprzez pomiar odchylenia obiektu od położenia równowagi, opisany powyżej, można mierzyć niezwykle małe siły działające na obiekt w pułapce, o typowych wartościach rzędu pn. Tak dokładny pomiar okazuje się potrzebny w układach biologicznych. Jednym z ciekawych tego typu doświadczeń było określenie siły z jaką białko transportowe zwane kinezyną może przemieszczać składniki cytoszkieletu [4], np. mitochondria. W tym celu jeden koniec kinezyny został przyczepiony do nieruchomej mikrotubuli elementu cytoszkieletu stanowiącego rusztowanie, po którym takie białko może kroczyć. Do drugiego końca białka przyczepiona została kulka, którą uchwycono w szczypcach optycznych. Podczas ruchu białka widoczne było schodkowe odchylanie się kulki w szczypcach, które dostarczyło wielu cennych informacji na temat siły z jaką takie białko może transportować organelle, a także na temat skomplikowanej dynamiki procesu kroczenia tego białka. Proces jego ruchu następuje z krokiem 8 nanometrów, poprzez naprzemiennie przyczepianie się główek białka do mikrotubuli (rys. 4a). W ruchu kinezyny obserwowano też okresy zatrzymania, po których ponowny ruch zaczyna się od jednego lub kilku kroków wstecz. Rys. 4. a) Pomiar siły białka transportowego ciągnącego przyłączoną kulkę polistyrenową [4] ( 2006 National Academy of Sciences), b) pomiar naciągu podczas pracy polimerazy RNA [5]. W obu przypadkach wychylenie kulki od położenia równowagi pozwala na wyznaczenie wartości działających sił. Współczesne układy szczypiec optycznych często są bardziej rozudowane i zawierają więcej niż jedną wiązkę pułapkującą. Często spotykane są układy podwójnych szczypiec, w których jedna wiązka jest stała a położenie drugiej można
50 50 Foton 143, Zima 2018 kontrolować. Na rys. 4b przedstawiony został taki układ, który wykorzystano do badania procesu transkrypcji DNA. W tym celu łańcuch DNA doczepiono do polistyrenowej kulki o średnicy 700 nm, uchwyconej w silnej wiązce pierwszych szczypiec. Druga, nieco mniejsza kulka o 600 nm średnicy była trzymana z mniejszą siłą (w słabszej wiązce laserowej) i miała przyłączoną do siebie polimerazę RNA. Enzym ten wytwarzał nić RNA poruszając się wzdłuż matrycy DNA pociągając jednocześnie za sobą mniejszą kulkę. Śledząc położenie mniejszej kulki naukowcy mogli więc obserwować szybkość, z jaką ten proces zachodzi oraz występowanie miejsc, w których proces transkrypcji się zatrzymuje. Na zakończenie warto wspomnieć, że możliwe jest także uzyskanie znacznie większej liczby wiązek, np. poprzez generowane komputerowo hologramy. Ciekłokrystaliczne modulatory wiązki laserowej, działające podobnie do ekranów LCD, mogą poprzez taki hologram jednocześnie wytwarzać i sterować w czasie niemal rzeczywistym nawet kilkudziesięcioma wiązkami. Podsumowanie Bez wątpienia prace Artura Ashkina nad optycznym pułapkowaniem zapoczątkowały nową erę badań biologicznych. Umożliwiły one manipulację pojedynczymi obiektami z wielką precyzją a jednocześnie w sposób zupełnie nieinwazyjny. Otwarły one także drogę do prowadzenia bardzo subtelnych pomiarów niezwykle małych sił, które występują w układach biologicznych i leżą u podstaw życia jakie znamy, np. towarzyszących zwijaniu się helisy DNA, czy zamianie energii chemicznej na ruch postępowy kinezyny. Dzięki rozwojowi technologii możemy obecnie stosować układy wielu szczypiec i dynamicznie sterować pułapkami, co z pewnością doprowadzi do wielu kolejnych przełomowych odkryć z użyciem szczypiec. Warto też wspomnieć, że prace Ashkina zainspirowały także Stevena Chu, Claude a Cohen-Tanoudji ego i Williama D. Philipsa do stworzenia pułapek działających na neutralne atomy, za co przyznano im Nagrodę Nobla już w 1997 roku. Na zakończenie, zachęcam czytelników do odwiedzenia serwisów internetowych z materiałami wideo, np. Youtube, aby obejrzeć działanie szczypiec w akcji. Spektakularne przykłady manipulowania obiektami z użyciem szczypiec optycznych można odnaleźć wyszukując hasło optical tweezers w połączeniu z jednym z wyrażeń tetris, dna lub cell rupture. Literatura [1] (dostęp ) [2] (dostęp ). [3] Ines Moskal Jak rozwinąć podwójną helisę DNA? Jak działają szczypce optyczne?, Foton 122, Jesień [4] N. R. Guydosh and S. M. Block, Backsteps induced by nucleotide analogs suggest the front head of kinesin is gated by strain, PNAS 103 (21), (2006). [5] J. W. Shaevitz, E. A. Abbondanzieri, R. Landick & S. M. Block, Backtracking by single RNA polymerase molecules observed at near-base-pair resolution, Nature 426, (2003).
51 Foton 143, Zima Co czytać Gorąco polecamy Państwu książkę od której trudno będzie się oderwać. To książka autorstwa Grahama Farmelo pt. Przedziwny człowiek sekretne życie Paula Diraca, geniusza mechaniki kwantowej. To książka nie tylko o uczonym o niezwykłej osobowości ale również o zupełnie unikalnych czasach w historii nauki, w szczególności fizyki, o czasach rewolucji naukowej, o czasach zmian w postrzeganiu rzeczywistości, o czasie powstawania nowych paradygmatów w fizyce. Tę rewolucje współtworzyli również genialni uczeni tacy, jak Paul Dirac, i do tego nie lada oryginały by wymienić tylko Einsteina, Bohra, Borna, Schroedingera a z młodszych Richarda Feynmana. Fascynujące są ich interakcje. Książka zawiera też opis środowiska naukowego. Autor wykazuje się rodzajem psychologicznej empatii bez narzucania czytelnikowi swojej interpretacji.
52 52 Foton 143, Zima 2018 W ostatnich latach psychologia zrobiła olbrzymie postępy. Nauczono się rozpoznawać takie choroby jak depresja, ADHD, czy autyzm. Czy niektórzy z wielkich fizyków wykazywali takie objawy? Wybitni twórcy o jakich mowa, posiadali też zwykłe ludzkie cechy i przywary, takie jak ambicja, zazdrość, zarozumiałość, czy nawet lekceważenie innych. Dla mnie zupełnie fascynujący jest fakt, że mimo to, zaistniały warunki, by ich pasja poznawcza przeważyła i byli oni w stanie wkonać kolektywny wysiłek na rzecz rozwoju mechaniki kwantowej. Niewątpliwie nadchodzą obecnie w rozwoju fizyki czasy w których będzie niezbędna współpraca wielu uczonych. Czas pojedynczych geniuszy jak Einstein, twórca współczesnej grawitacji, jest już poza nami. Podsumowując, polecam książkę, zarówno fizykom, jak i osobom interesującym się kulturą, historią nauki, socjologią i psychologią Twórcy mechaniki kwantowej, luminarze fizyki na konferencji Solvayowskiej w 1927 roku
Reakcje chemiczne na powierzchni budowanie nowych molekuł z precyzją atomową
14 Foton 143, Zima 2018 Reakcje chemiczne na powierzchni budowanie nowych molekuł z precyzją atomową Rafał Zuzak, Szymon Godlewski Instytut Fizyki UJ Szybki rozwój urządzeń elektronicznych i towarzysząca
Krystalizacja i witryfikacja o dwóch stronach tego samego medalu
4 Foton 143, Zima 2018 Krystalizacja i witryfikacja o dwóch stronach tego samego medalu Karolina Adrjanowicz 1 Zakład Biofizyki i Fizyki Molekularnej Instytut Fizyki, Uniwersytet Śląski w Katowicach Gaz,
Kosmiczne ściany domenowe
Foton 143, Zima 2018 19 Kosmiczne ściany domenowe Filip Ficek Instytut Fizyki, UJ Wstęp Pomimo licznych sukcesów współczesnej fizyki w wyjaśnianiu zjawisk zachodzących we Wszechświecie, wciąż wiele zagadek
Szkła specjalne Przejście szkliste i jego termodynamika Wykład 5. Ryszard J. Barczyński, 2017 Materiały edukacyjne do użytku wewnętrznego
Szkła specjalne Przejście szkliste i jego termodynamika Wykład 5 Ryszard J. Barczyński, 2017 Materiały edukacyjne do użytku wewnętrznego Czy przejście szkliste jest termodynamicznym przejściem fazowym?
Czym się różni ciecz od ciała stałego?
Szkła Czym się różni ciecz od ciała stałego? gęstość Czy szkło to ciecz czy ciało stałe? Szkło powstaje w procesie chłodzenia cieczy. Czy szkło to ciecz przechłodzona? kryształ szkło ciecz przechłodzona
Termodynamiczny opis przejść fazowych pierwszego rodzaju
Wykład II Przejścia fazowe 1 Termodynamiczny opis przejść fazowych pierwszego rodzaju Woda występuje w trzech stanach skupienia jako ciecz, jako gaz, czyli para wodna, oraz jako ciało stałe, a więc lód.
Wstęp. Krystalografia geometryczna
Wstęp Przedmiot badań krystalografii. Wprowadzenie do opisu struktury kryształów. Definicja sieci Bravais go i bazy atomowej, komórki prymitywnej i elementarnej. Podstawowe typy komórek elementarnych.
Czym jest prąd elektryczny
Prąd elektryczny Ruch elektronów w przewodniku Wektor gęstości prądu Przewodność elektryczna Prawo Ohma Klasyczny model przewodnictwa w metalach Zależność przewodności/oporności od temperatury dla metali,
Oglądanie świata w nanoskali mikroskop STM
FOTON 112, Wiosna 2011 23 Oglądanie świata w nanoskali mikroskop STM Szymon Godlewski Instytut Fizyki UJ Od zarania dziejów człowiek przejawiał wielką ciekawość otaczającego go świata. Prowadził obserwacje
Pole elektryczne w ośrodku materialnym
Pole elektryczne w ośrodku materialnym Ryszard J. Barczyński, 2017 Politechnika Gdańska, Wydział FTiMS, Katedra Fizyki Ciała Stałego Materiały dydaktyczne do użytku wewnętrznego Stała dielektryczna Stała
1) Rozmiar atomu to około? Która z odpowiedzi jest nieprawidłowa? a) 0, m b) 10-8 mm c) m d) km e) m f)
1) Rozmiar atomu to około? Która z odpowiedzi jest nieprawidłowa? a) 0,0000000001 m b) 10-8 mm c) 10-10 m d) 10-12 km e) 10-15 m f) 2) Z jakich cząstek składają się dodatnio naładowane jądra atomów? (e
Technologie wytwarzania metali. Odlewanie Metalurgia proszków Otrzymywanie monokryształów Otrzymywanie materiałów superczystych Techniki próżniowe
Technologie wytwarzania metali Odlewanie Metalurgia proszków Otrzymywanie monokryształów Otrzymywanie materiałów superczystych Techniki próżniowe KRYSTALIZACJA METALI I STOPÓW Krzepnięcie - przemiana fazy
Technologie wytwarzania metali. Odlewanie Metalurgia proszków Otrzymywanie monokryształów Otrzymywanie materiałów superczystych Techniki próżniowe
Technologie wytwarzania metali Odlewanie Metalurgia proszków Otrzymywanie monokryształów Otrzymywanie materiałów superczystych Techniki próżniowe KRYSTALIZACJA METALI I STOPÓW Krzepnięcie - przemiana fazy
Podstawy fizyki wykład 2
D. Halliday, R. Resnick, J.Walker: Podstawy Fizyki, tom 5, PWN, Warszawa 2003. H. D. Young, R. A. Freedman, Sear s & Zemansky s University Physics with Modern Physics, Addison-Wesley Publishing Company,
Recenzja pracy doktorskiej mgr Tomasza Świsłockiego pt. Wpływ oddziaływań dipolowych na własności spinorowego kondensatu rubidowego
Prof. dr hab. Jan Mostowski Instytut Fizyki PAN Warszawa Warszawa, 15 listopada 2010 r. Recenzja pracy doktorskiej mgr Tomasza Świsłockiego pt. Wpływ oddziaływań dipolowych na własności spinorowego kondensatu
Wyznaczanie stopnia krystaliczności wybranych próbek polimerów wykorzystanie programu WAXSFIT
1 ĆWICZENIE 3 Wyznaczanie stopnia krystaliczności wybranych próbek polimerów wykorzystanie programu WAXSFIT Do wyznaczenia stopnia krystaliczności wybranych próbek polimerów wykorzystany zostanie program
I. PROMIENIOWANIE CIEPLNE
I. PROMIENIOWANIE CIEPLNE - lata '90 XIX wieku WSTĘP Widmo promieniowania elektromagnetycznego zakres "pokrycia" różnymi rodzajami fal elektromagnetycznych promieniowania zawartego w danej wiązce. rys.i.1.
Geometria Struny Kosmicznej
Spis treści 1 Wstęp 2 Struny kosmiczne geneza 3 Czasoprzestrzeń struny kosmicznej 4 Metryka czasoprzestrzeni struny kosmicznej 5 Wyznaczanie geodezyjnych 6 Wykresy geodezyjnych 7 Wnioski 8 Pytania Wstęp
WYMAGANIA EDUKACYJNE Z FIZYKI
WYMAGANIA EDUKACYJNE Z FIZYKI KLASA I Budowa materii Wymagania na stopień dopuszczający obejmują treści niezbędne dla dalszego kształcenia oraz użyteczne w pozaszkolnej działalności ucznia. Uczeń: rozróżnia
TEORIA PASMOWA CIAŁ STAŁYCH
TEORIA PASMOWA CIAŁ STAŁYCH Skolektywizowane elektrony w metalu Weźmy pod uwagę pewną ilość atomów jakiegoś metalu, np. sodu. Pojedynczy atom sodu zawiera 11 elektronów o konfiguracji 1s 2 2s 2 2p 6 3s
Termodynamika Część 7 Trzecia zasada termodynamiki Metody otrzymywania niskich temperatur Zjawisko Joule'a Thomsona Chłodzenie magnetyczne
Termodynamika Część 7 Trzecia zasada termodynamiki Metody otrzymywania niskich temperatur Zjawisko Joule'a Thomsona Chłodzenie magnetyczne Janusz Brzychczyk, Instytut Fizyki UJ Postulat Nernsta (1906):
Podstawowe prawa opisujące właściwości gazów zostały wyprowadzone dla gazu modelowego, nazywanego gazem doskonałym (idealnym).
Spis treści 1 Stan gazowy 2 Gaz doskonały 21 Definicja mikroskopowa 22 Definicja makroskopowa (termodynamiczna) 3 Prawa gazowe 31 Prawo Boyle a-mariotte a 32 Prawo Gay-Lussaca 33 Prawo Charlesa 34 Prawo
KRYSTALIZACJA METALI I STOPÓW. Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
KRYSTALIZACJA METALI I STOPÓW Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Krzepnięcie przemiana fazy ciekłej w fazę stałą Krystalizacja przemiana
Tadeusz Lesiak. Dynamika punktu materialnego: Praca i energia; zasada zachowania energii
Mechanika klasyczna Tadeusz Lesiak Wykład nr 4 Dynamika punktu materialnego: Praca i energia; zasada zachowania energii Energia i praca T. Lesiak Mechanika klasyczna 2 Praca Praca (W) wykonana przez stałą
Tak określił mechanikę kwantową laureat nagrody Nobla Ryszard Feynman ( ) mechanika kwantowa opisuje naturę w sposób prawdziwy, jako absurd.
Tak określił mechanikę kwantową laureat nagrody Nobla Ryszard Feynman (1918-1988) mechanika kwantowa opisuje naturę w sposób prawdziwy, jako absurd. Równocześnie Feynman podkreślił, że obliczenia mechaniki
Warunki izochoryczno-izotermiczne
WYKŁAD 5 Pojęcie potencjału chemicznego. Układy jednoskładnikowe W zależności od warunków termodynamicznych potencjał chemiczny substancji czystej definiujemy następująco: Warunki izobaryczno-izotermiczne
TERMODYNAMIKA I TERMOCHEMIA
TERMODYNAMIKA I TERMOCHEMIA Termodynamika - opisuje zmiany energii towarzyszące przemianom chemicznym; dział fizyki zajmujący się zjawiskami cieplnymi. Termochemia - dział chemii zajmujący się efektami
Statyka Cieczy i Gazów. Temat : Podstawy teorii kinetyczno-molekularnej budowy ciał
Statyka Cieczy i Gazów Temat : Podstawy teorii kinetyczno-molekularnej budowy ciał 1. Podstawowe założenia teorii kinetyczno-molekularnej budowy ciał: Ciała zbudowane są z cząsteczek. Pomiędzy cząsteczkami
Wykład 5 Widmo rotacyjne dwuatomowego rotatora sztywnego
Wykład 5 Widmo rotacyjne dwuatomowego rotatora sztywnego W5. Energia molekuł Przemieszczanie się całych molekuł w przestrzeni - Ruch translacyjny - Odbywa się w fazie gazowej i ciekłej, w fazie stałej
POLITECHNIKA GDAŃSKA WYDZIAŁ MECHANICZNY
POLITECHNIKA GDAŃSKA WYDZIAŁ MECHANICZNY Techniki niskotemperaturowe w Inżynierii Mechaniczno Medycznej Zmiana własności ciał w temperaturach kriogenicznych Prowadzący: dr inż. Waldemar Targański Emilia
Wykład 4. Przypomnienie z poprzedniego wykładu
Wykład 4 Przejścia fazowe materii Diagram fazowy Ciepło Procesy termodynamiczne Proces kwazistatyczny Procesy odwracalne i nieodwracalne Pokazy doświadczalne W. Dominik Wydział Fizyki UW Termodynamika
Przykłady: zderzenia ciał
Strona 1 z 5 Przykłady: zderzenia ciał Zderzenie, to proces w którym na uczestniczące w nim ciała działają wielkie siły, ale w stosunkowo krótkim czasie. Wynikają z tego ważne dla praktycznej analizy wnioski
Milena Oziemczuk. Temperatura
Milena Oziemczuk Temperatura Informacje ogólne Temperatura jest jedną z podstawowych wielkości fizycznych w termodynamice i określa miarą stopnia nagrzania ciał. Temperaturę można ściśle zdefiniować tylko
Właściwości kryształów
Właściwości kryształów Związek pomiędzy właściwościami, strukturą, defektami struktury i wiązaniami chemicznymi Skład i struktura Skład materiału wpływa na wszystko, ale głównie na: właściwości fizyczne
i elementy z półprzewodników homogenicznych część II
Półprzewodniki i elementy z półprzewodników homogenicznych część II Ryszard J. Barczyński, 2016 Politechnika Gdańska, Wydział FTiMS, Katedra Fizyki Ciała Stałego Materiały dydaktyczne do użytku wewnętrznego
Równanie gazu doskonałego
Równanie gazu doskonałego Gaz doskonały to abstrakcyjny model gazu, który zakłada, że gaz jest zbiorem sprężyście zderzających się kulek. Wiele gazów w warunkach normalnych zachowuje się jak gaz doskonały.
Q t lub precyzyjniej w postaci różniczkowej. dq dt Jednostką natężenia prądu jest amper oznaczany przez A.
Prąd elektryczny Dotychczas zajmowaliśmy się zjawiskami związanymi z ładunkami spoczywającymi. Obecnie zajmiemy się zjawiskami zachodzącymi podczas uporządkowanego ruchu ładunków, który często nazywamy
Elementy rachunku różniczkowego i całkowego
Elementy rachunku różniczkowego i całkowego W paragrafie tym podane zostaną elementarne wiadomości na temat rachunku różniczkowego i całkowego oraz przykłady jego zastosowania w fizyce. Małymi literami
Projekt Inżynier mechanik zawód z przyszłością współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Zajęcia wyrównawcze z fizyki -Zestaw 4 -eoria ermodynamika Równanie stanu gazu doskonałego Izoprzemiany gazowe Energia wewnętrzna gazu doskonałego Praca i ciepło w przemianach gazowych Silniki cieplne
Oddziaływania fundamentalne
Oddziaływania fundamentalne Silne: krótkozasięgowe (10-15 m). Siła rośnie ze wzrostem odległości. Znaczna siła oddziaływania. Elektromagnetyczne: nieskończony zasięg, siła maleje z kwadratem odległości.
Spektroskopia modulacyjna
Spektroskopia modulacyjna pozwala na otrzymanie energii przejść optycznych w strukturze z bardzo dużą dokładnością. Charakteryzuje się również wysoką czułością, co pozwala na obserwację słabych przejść,
DRUGA ZASADA TERMODYNAMIKI
DRUGA ZASADA TERMODYNAMIKI Procesy odwracalne i nieodwracalne termodynamicznie, samorzutne i niesamorzutne Proces nazywamy termodynamicznie odwracalnym, jeśli bez spowodowania zmian w otoczeniu możliwy
Równowagi fazowe. Zakład Chemii Medycznej Pomorski Uniwersytet Medyczny
Równowagi fazowe Zakład Chemii Medycznej Pomorski Uniwersytet Medyczny Równowaga termodynamiczna Przemianom fazowym towarzyszą procesy, podczas których nie zmienia się skład chemiczny układu, polegają
Klasyfikacja przemian fazowych
Klasyfikacja przemian fazowych Faza- jednorodna pod względem własności część układu, oddzielona od pozostałej częsci układu powierzchnią graniczną, po której przekroczeniu własności zmieniaja się w sposób
Wykład FIZYKA I. 5. Energia, praca, moc. http://www.if.pwr.wroc.pl/~wozniak/fizyka1.html. Dr hab. inż. Władysław Artur Woźniak
Wykład FIZYKA I 5. Energia, praca, moc Dr hab. inż. Władysław Artur Woźniak Instytut Fizyki Politechniki Wrocławskiej http://www.if.pwr.wroc.pl/~wozniak/fizyka1.html ENERGIA, PRACA, MOC Siła to wielkość
Wytwarzanie niskowymiarowych struktur półprzewodnikowych
Większość struktur niskowymiarowych wytwarzanych jest za pomocą technik epitaksjalnych. Najczęściej wykorzystywane metody wzrostu: - epitaksja z wiązki molekularnej (MBE Molecular Beam Epitaxy) - epitaksja
KRYTERIA OCEN Z FIZYKI DLA KLASY II GIMNAZJUM. ENERGIA I. NIEDOSTATECZNY - Uczeń nie opanował wiedzy i umiejętności niezbędnych w dalszej nauce.
KRYTERIA OCEN Z FIZYKI DLA KLASY II GIMNAZJUM ENERGIA - Uczeń nie opanował wiedzy i umiejętności niezbędnych w dalszej nauce. - Wie, kiedy jest wykonywana praca mechaniczna. - Wie, że każde urządzenie
Różne dziwne przewodniki
Różne dziwne przewodniki czyli trzy po trzy o mechanizmach przewodzenia prądu elektrycznego Przewodniki elektronowe Metale Metale (zwane również przewodnikami) charakteryzują się tym, że elektrony ich
Stany skupienia materii
Stany skupienia materii Ciała stałe Ciecze Płyny Gazy Plazma 1 Stany skupienia materii Ciała stałe - ustalony kształt i objętość - uporządkowanie dalekiego zasięgu - oddziaływania harmoniczne Ciecze -
DRUGA ZASADA TERMODYNAMIKI
DRUGA ZASADA TERMODYNAMIKI Procesy odwracalne i nieodwracalne termodynamicznie, samorzutne i niesamorzutne Proces nazywamy termodynamicznie odwracalnym, jeśli bez spowodowania zmian w otoczeniu możliwy
Zaburzenia periodyczności sieci krystalicznej
Zaburzenia periodyczności sieci krystalicznej Defekty liniowe dyslokacja krawędziowa dyslokacja śrubowa dyslokacja mieszana Defekty punktowe obcy atom w węźle luka w sieci (defekt Schottky ego) obcy atom
Absorpcja związana z defektami kryształu
W rzeczywistych materiałach sieć krystaliczna nie jest idealna występują różnego rodzaju defekty. Podział najważniejszych defektów ze względu na właściwości optyczne: - inny atom w węźle sieci: C A atom
Pole elektromagnetyczne. Równania Maxwella
Pole elektromagnetyczne (na podstawie Wikipedii) Pole elektromagnetyczne - pole fizyczne, za pośrednictwem którego następuje wzajemne oddziaływanie obiektów fizycznych o właściwościach elektrycznych i
Wykład 1. Anna Ptaszek. 5 października Katedra Inżynierii i Aparatury Przemysłu Spożywczego. Chemia fizyczna - wykład 1. Anna Ptaszek 1 / 36
Wykład 1 Katedra Inżynierii i Aparatury Przemysłu Spożywczego 5 października 2015 1 / 36 Podstawowe pojęcia Układ termodynamiczny To zbiór niezależnych elementów, które oddziałują ze sobą tworząc integralną
Fizyka 1 Wróbel Wojciech
w poprzednim odcinku 1 Stany skupienia materii Ciała stałe Ciecze Płyny Gazy 2 Stany skupienia materii Ciała stałe Ciecze Płyny Gazy Plazma 3 Ciało stałe ustalony kształt i objętość uporządkowanie dalekiego
Nadprzewodniki. W takich materiałach kiedy nastąpi przepływ prądu może on płynąć nawet bez przyłożonego napięcia przez długi czas! )Ba 2. Tl 0.2.
Nadprzewodniki Pewna klasa materiałów wykazuje prawie zerową oporność (R=0) poniżej pewnej temperatury zwanej temperaturą krytyczną T c Większość przewodników wykazuje nadprzewodnictwo dopiero w temperaturze
3. Przejścia fazowe pomiędzy trzema stanami skupienia materii:
Temat: Zmiany stanu skupienia. 1. Energia sieci krystalicznej- wielkość dzięki której można oszacować siły przyciągania w krysztale 2. Energia wiązania sieci krystalicznej- ilość energii potrzebnej do
SPM Scanning Probe Microscopy Mikroskopia skanującej sondy STM Scanning Tunneling Microscopy Skaningowa mikroskopia tunelowa AFM Atomic Force
SPM Scanning Probe Microscopy Mikroskopia skanującej sondy STM Scanning Tunneling Microscopy Skaningowa mikroskopia tunelowa AFM Atomic Force Microscopy Mikroskopia siły atomowej MFM Magnetic Force Microscopy
Podstawy Procesów i Konstrukcji Inżynierskich. Dynamika
Podstawy Procesów i Konstrukcji Inżynierskich Dynamika Prowadzący: Kierunek Wyróżniony przez PKA Mechanika klasyczna Mechanika klasyczna to dział mechaniki w fizyce opisujący : - ruch ciał - kinematyka,
WYMAGANIA WSTĘPNE W ZAKRESIE WIEDZY, UMIEJĘTNOŚCI I INNYCH KOMPETENCJI 1. Brak
WYDZIAŁ Podstawowych Problemów Techniki KARTA PRZEDMIOTU Nazwa w języku polskim Podstawy chemii ogólnej Nazwa w języku angielskim General chemistry Język wykładowy polski Kierunek studiów Optyka Specjalność
Atomy wieloelektronowe
Wiązania atomowe Atomy wieloelektronowe, obsadzanie stanów elektronowych, układ poziomów energii. Przykładowe konfiguracje elektronów, gazy szlachetne, litowce, chlorowce, układ okresowy pierwiastków,
FIZYKA Podręcznik: Fizyka i astronomia dla każdego pod red. Barbary Sagnowskiej, wyd. ZamKor.
DKOS-5002-2\04 Anna Basza-Szuland FIZYKA Podręcznik: Fizyka i astronomia dla każdego pod red. Barbary Sagnowskiej, wyd. ZamKor. WYMAGANIA NA OCENĘ DOPUSZCZAJĄCĄ DLA REALIZOWANYCH TREŚCI PROGRAMOWYCH Kinematyka
III. Układy liniowe równań różniczkowych. 1. Pojęcie stabilności rozwiązań.
III. Układy liniowe równań różniczkowych. 1. Pojęcie stabilności rozwiązań. Analiza stabilności rozwiązań stanowi ważną część jakościowej teorii równań różniczkowych. Jej istotą jest poszukiwanie odpowiedzi
Wyznaczanie stopnia krystaliczności wybranych próbek polimerów wykorzystanie programu WAXSFIT
1 ĆWICZENIE 3 Wyznaczanie stopnia krystaliczności wybranych próbek polimerów wykorzystanie programu WAXSFIT Do wyznaczenia stopnia krystaliczności wybranych próbek polimerów wykorzystany zostanie program
FALOWA I KWANTOWA HASŁO :. 1 F O T O N 2 Ś W I A T Ł O 3 E A I N S T E I N 4 D Ł U G O Ś C I 5 E N E R G I A 6 P L A N C K A 7 E L E K T R O N
OPTYKA FALOWA I KWANTOWA 1 F O T O N 2 Ś W I A T Ł O 3 E A I N S T E I N 4 D Ł U G O Ś C I 5 E N E R G I A 6 P L A N C K A 7 E L E K T R O N 8 D Y F R A K C Y J N A 9 K W A N T O W A 10 M I R A Ż 11 P
FIZYKA klasa 1 Liceum Ogólnokształcącego (4 letniego)
2019-09-01 FIZYKA klasa 1 Liceum Ogólnokształcącego (4 letniego) Treści z podstawy programowej przedmiotu POZIOM ROZSZERZONY (PR) SZKOŁY BENEDYKTA Podstawa programowa FIZYKA KLASA 1 LO (4-letnie po szkole
WYKŁAD NR 3 OPIS DRGAŃ NORMALNYCH UJĘCIE KLASYCZNE I KWANTOWE.
1 WYKŁAD NR 3 OPIS DRGAŃ NORMALNYCH UJĘCIE KLASYCZNE I KWANTOWE. Współrzędne wewnętrzne 2 F=-fq q ξ i F i =-f ij x j U = 1 2 fq2 U = 1 2 ij f ij ξ i ξ j 3 Najczęściej stosowaną metodą obliczania drgań
Dielektryki. właściwości makroskopowe. Ryszard J. Barczyński, 2016 Materiały dydaktyczne do użytku wewnętrznego
Dielektryki właściwości makroskopowe Ryszard J. Barczyński, 2016 Materiały dydaktyczne do użytku wewnętrznego Przewodniki i izolatory Przewodniki i izolatory Pojemność i kondensatory Podatność dielektryczna
13. Równania różniczkowe - portrety fazowe
13. Równania różniczkowe - portrety fazowe Grzegorz Kosiorowski Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie rzegorz Kosiorowski (Uniwersytet Ekonomiczny 13. wrównania Krakowie) różniczkowe - portrety fazowe 1 /
Grafen perspektywy zastosowań
Grafen perspektywy zastosowań Paweł Szroeder 3 czerwca 2014 Spis treści 1 Wprowadzenie 1 2 Właściwości grafenu 2 3 Perspektywy zastosowań 2 3.1 Procesory... 2 3.2 Analogoweelementy... 3 3.3 Czujniki...
1. Kryształy jonowe omówić oddziaływania w kryształach jonowych oraz typy struktur jonowych.
Tematy opisowe 1. Kryształy jonowe omówić oddziaływania w kryształach jonowych oraz typy struktur jonowych. 2. Dlaczego do kadłubów statków, doków, falochronów i filarów mostów przymocowuje się płyty z
Moduły kształcenia. Efekty kształcenia dla programu kształcenia (kierunku) MK_06 Krystalochemia. MK_01 Chemia fizyczna i jądrowa
Matryca efektów kształcenia określa relacje między efektami kształcenia zdefiniowanymi dla programu kształcenia (efektami kierunkowymi) i efektami kształcenia zdefiniowanymi dla poszczególnych modułów
CIEPLNE I MECHANICZNE WŁASNOŚCI CIAŁ
CIEPLNE I MECHANICZNE WŁASNOŚCI CIAŁ Ciepło i temperatura Pojemność cieplna i ciepło właściwe Ciepło przemiany Przejścia między stanami Rozszerzalność cieplna Sprężystość ciał Prawo Hooke a Mechaniczne
Teoria pasmowa ciał stałych
Teoria pasmowa ciał stałych Poziomy elektronowe atomów w cząsteczkach ulegają rozszczepieniu. W kryształach zjawisko to prowadzi do wytworzenia się pasm. Klasyfikacja ciał stałych na podstawie struktury
WYKONUJEMY POMIARY. Ocenę DOSTATECZNĄ otrzymuje uczeń, który :
WYKONUJEMY POMIARY Ocenę DOPUSZCZAJĄCĄ otrzymuje uczeń, który : wie, w jakich jednostkach mierzy się masę, długość, czas, temperaturę wie, do pomiaru jakich wielkości służy barometr, menzurka i siłomierz
Pasmowa teoria przewodnictwa. Anna Pietnoczka
Pasmowa teoria przewodnictwa elektrycznego Anna Pietnoczka Wpływ rodzaju wiązań na przewodność próbki: Wiązanie jonowe - izolatory Wiązanie metaliczne - przewodniki Wiązanie kowalencyjne - półprzewodniki
Chemia Fizyczna Technologia Chemiczna II rok Wykład 1. Kierownik przedmiotu: Dr hab. inż. Wojciech Chrzanowski
Chemia Fizyczna Technologia Chemiczna II rok Wykład 1 Kierownik przedmiotu: Dr hab. inż. Wojciech Chrzanowski Kontakt,informacja i konsultacje Chemia A ; pokój 307 Telefon: 347-2769 E-mail: wojtek@chem.pg.gda.pl
Utrwalenie wiadomości. Fizyka, klasa 1 Gimnazjum im. Jana Pawła II w Sułowie
Utrwalenie wiadomości Fizyka, klasa 1 Gimnazjum im. Jana Pawła II w Sułowie Za tydzień sprawdzian Ciało fizyczne a substancja Ciało Substancja gwóźdź żelazo szklanka szkło krzesło drewno Obok podanych
WIĄZANIA. Co sprawia, że ciała stałe istnieją i są stabilne? PRZYCIĄGANIE ODPYCHANIE
WIĄZANIA Co sprawia, że ciała stałe istnieją i są stabilne? PRZYCIĄGANIE ODPYCHANIE Przyciąganie Wynika z elektrostatycznego oddziaływania między elektronami a dodatnimi jądrami atomowymi. Może to być
Podstawowe pojęcia Masa atomowa (cząsteczkowa) - to stosunek masy atomu danego pierwiastka chemicznego (cząsteczki związku chemicznego) do masy 1/12
Podstawowe pojęcia Masa atomowa (cząsteczkowa) - to stosunek masy atomu danego pierwiastka chemicznego (cząsteczki związku chemicznego) do masy 1/12 atomu węgla 12 C. Mol - jest taką ilością danej substancji,
Przestrzenne układy oporników
Przestrzenne układy oporników Bartosz Marchlewicz Tomasz Sokołowski Mateusz Zych Pod opieką prof. dr. hab. Janusza Kempy Liceum Ogólnokształcące im. marsz. S. Małachowskiego w Płocku 2 Wstęp Do podjęcia
Przejścia promieniste
Przejście promieniste proces rekombinacji elektronu i dziury (przejście ze stanu o większej energii do stanu o energii mniejszej), w wyniku którego następuje emisja promieniowania. E Długość wyemitowanej
Program studiów II stopnia dla studentów kierunku chemia od roku akademickiego 2015/16
Program studiów II stopnia dla studentów kierunku chemia od roku akademickiego 2015/16 Semestr 1M Przedmioty minimum programowego na Wydziale Chemii UW L.p. Przedmiot Suma godzin Wykłady Ćwiczenia Prosem.
WYKŁAD 2 Podstawy spektroskopii wibracyjnej, model oscylatora harmonicznego i anharmonicznego. Częstość oscylacji a struktura molekuły Prof. dr hab.
WYKŁAD 2 Podstawy spektroskopii wibracyjnej, model oscylatora harmonicznego i anharmonicznego. Częstość oscylacji a struktura molekuły Prof. dr hab. Halina Abramczyk POLITECHNIKA ŁÓDZKA Wydział Chemiczny
Właściwości chemiczne i fizyczne pierwiastków powtarzają się w pewnym cyklu (zebrane w grupy 2, 8, 8, 18, 18, 32 pierwiastków).
Właściwości chemiczne i fizyczne pierwiastków powtarzają się w pewnym cyklu (zebrane w grupy 2, 8, 8, 18, 18, 32 pierwiastków). 1925r. postulat Pauliego: Na jednej orbicie może znajdować się nie więcej
Wykład 1 i 2. Termodynamika klasyczna, gaz doskonały
Wykład 1 i 2 Termodynamika klasyczna, gaz doskonały dr hab. Agata Fronczak, prof. PW Wydział Fizyki, Politechnika Warszawska 1 stycznia 2017 dr hab. A. Fronczak (Wydział Fizyki PW) Wykład: Elementy fizyki
Przewodność elektryczna ciał stałych. Elektryczne własności ciał stałych Izolatory, metale i półprzewodniki
Przewodność elektryczna ciał stałych Elektryczne własności ciał stałych Izolatory, metale i półprzewodniki Elektryczne własności ciał stałych Do sklasyfikowania różnych materiałów ze względu na ich własności
WYZNACZANIE ROZMIARÓW
POLITECHNIKA ŁÓDZKA INSTRUKCJA Z LABORATORIUM W ZAKŁADZIE BIOFIZYKI Ćwiczenie 6 WYZNACZANIE ROZMIARÓW MAKROCZĄSTECZEK I. WSTĘP TEORETYCZNY Procesy zachodzące między atomami lub cząsteczkami w skali molekularnej
Wykład Praca (1.1) c Całka liniowa definiuje pracę wykonaną w kierunku działania siły. Reinhard Kulessa 1
1.6 Praca Wykład 2 Praca zdefiniowana jest jako ilość energii dostarczanej przez siłę działającą na pewnej drodze i matematycznie jest zapisana jako: W = c r F r ds (1.1) ds F θ c Całka liniowa definiuje
Ramowy Program Specjalizacji MODELOWANIE MATEMATYCZNE i KOMPUTEROWE PROCESÓW FIZYCZNYCH Studia Specjalistyczne (III etap)
Ramowy Program Specjalizacji MODELOWANIE MATEMATYCZNE i KOMPUTEROWE PROCESÓW FIZYCZNYCH Studia Specjalistyczne (III etap) Z uwagi na ogólno wydziałowy charakter specjalizacji i możliwość wykonywania prac
Plan Zajęć. Ćwiczenia rachunkowe
Plan Zajęć 1. Termodynamika, 2. Grawitacja, Kolokwium I 3. Elektrostatyka + prąd 4. Pole Elektro-Magnetyczne Kolokwium II 5. Zjawiska falowe 6. Fizyka Jądrowa + niepewność pomiaru Kolokwium III Egzamin
Podstawy fizyki wykład 8
Podstawy fizyki wykład 8 Dr Piotr Sitarek Instytut Fizyki, Politechnika Wrocławska Ładunek elektryczny Grecy ok. 600 r p.n.e. odkryli, że bursztyn potarty o wełnę przyciąga inne (drobne) przedmioty. słowo
Stabilność II Metody Lapunowa badania stabilności
Metody Lapunowa badania stabilności Interesuje nas w sposób szczególny system: Wprowadzamy dla niego pojęcia: - stabilności wewnętrznej - odnosi się do zachowania się systemu przy zerowym wejściu, czyli
Ciało doskonale czarne absorbuje całkowicie padające promieniowanie. Parametry promieniowania ciała doskonale czarnego zależą tylko jego temperatury.
1 Ciało doskonale czarne absorbuje całkowicie padające promieniowanie. Parametry promieniowania ciała doskonale czarnego zależą tylko jego temperatury. natężenie natężenie teoria klasyczna wynik eksperymentu
Efekt Comptona. Efektem Comptona nazywamy zmianę długości fali elektromagnetycznej w wyniku rozpraszania jej na swobodnych elektronach
Efekt Comptona. Efektem Comptona nazywamy zmianę długości fali elektromagnetycznej w wyniku rozpraszania jej na swobodnych elektronach Efekt Comptona. p f Θ foton elektron p f p e 0 p e Zderzenia fotonów
Szczegółowe wymagania edukacyjne na poszczególne oceny śródroczne i roczne z przedmiotu: FIZYKA. Nauczyciel przedmiotu: Marzena Kozłowska
Szczegółowe wymagania edukacyjne na poszczególne oceny śródroczne i roczne z przedmiotu: FIZYKA Nauczyciel przedmiotu: Marzena Kozłowska Szczegółowe wymagania edukacyjne zostały sporządzone z wykorzystaniem
Wykład 3 Zjawiska transportu Dyfuzja w gazie, przewodnictwo cieplne, lepkość gazu, przewodnictwo elektryczne
Wykład 3 Zjawiska transportu Dyfuzja w gazie, przewodnictwo cieplne, lepkość gazu, przewodnictwo elektryczne W3. Zjawiska transportu Zjawiska transportu zachodzą gdy układ dąży do stanu równowagi. W zjawiskach
STRUKTURA CIAŁA STAŁEGO
STRUKTURA CIAŁA STAŁEGO Podział ciał stałych Ciała - bezpostaciowe (amorficzne) Szkła, żywice, tłuszcze, niektóre proszki. Nie wykazują żadnych regularnych płaszczyzn ograniczających, nie można w nich
Kierunek i poziom studiów: Chemia budowlana, II stopień Sylabus modułu: Chemia ciała stałego 0310-CH-S2-B-065
Uniwersytet Śląski w Katowicach str. 1 Kierunek i poziom studiów: Chemia budowlana, II stopień Sylabus modułu: Chemia ciała stałego 065 1. Informacje ogólne koordynator modułu rok akademicki 2014/2015
Termodynamika. Część 12. Procesy transportu. Janusz Brzychczyk, Instytut Fizyki UJ
Termodynamika Część 12 Procesy transportu Janusz Brzychczyk, Instytut Fizyki UJ Zjawiska transportu Zjawiska transportu są typowymi procesami nieodwracalnymi zachodzącymi w przyrodzie. Zjawiska te polegają