Nr 10 12/2013 Mazowiecka Gazeta Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki: Praca i Optymizm
Spis treści Rada Krajowa PO 3 4 5 6 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 Rada Krajowa PO wybrała zarząd partii Zjazd Regionu Mazowieckiego PO Andrzej Halicki: Praca i optymizm Szefowie struktur PO na Mazowszu Rafał Trzaskowski ministrem administracji i cyfryzacji, Rada Regionu Mazowieckiego PO Prezydent Bronisław Komorowski i Premier Donald Tusk na Mazowszu Wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego w Ciechanowie Południowa Obwodnica Warszawy priorytetem, Otwarcie siedziby Archiwum Państwowego w Radomiu Płock wysoko w rankingu samorządów wg Rzeczpospolitej Mazowieccy parlamentarzyści wyróżnieni przez Politykę Tysięczny kilometr schetynówki na Mazowszu E-administracja na Mazowszu Michał Szczerba: Ukraina ce Europa! Polsko-turecki mecz parlamentarzystów Od redaktora naczelnego Na Mazowszu po staremu, można powiedzieć. Szefem mazowieckiej Platformy podczas regionalnego zjazdu PO ponownie wybraliśmy Andrzeja Halickiego, który na naszych łamach dziękuje za współpracę w minionej kadencji i zapowiada ważne wyzwania na najbliższe lata w nadchodzącym maratonie wyborczym. W imieniu redakcji Pogłosu Mazowieckiego życzę nowemu-staremu przewodniczącemu powodzenia w nadchodzącej kadencji! Przy tej okazji trudno nie wspomnieć o naszym skromnym jubileuszu. Równo cztery lata temu ukazał się pierwszy numer POgłosu Mazowieckiego. Na okładce numeru, który trzymacie w ręku, widnieje już numerek 10. Przez ten czas zmieniło się wiele, ale nie to, że ciągle stanowimy ważne forum wymiany opinii na temat wydarzeń w mazowieckiej Platformie. Nie spoczywamy na laurach i planujemy kontynuować naszą misję! Ostatnie miesiące obfitowały w ważne wydarzenia dla Platformy zarówno na poziomie krajowym, jak i regionalnym. Za nami konwencja krajowa partii, zjazd regionu mazowieckiego, zjazd powiatu warszawskiego, którego przewodniczącą została prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz. Z kolei Rada Regionu Mazowieckiego wybrała nowych członków zarządu regionu. Wszystkie te wydarzenia opisujemy w numerze, który trzymacie w ręku. Za nami także długo zapowiadana rekonstrukcja rządu. Wśród nowych ministrów znalazł się dotychczasowy europoseł z mazowsza Rafał Trzaskowski, który zastąpił Michała Boniego na stanowisku ministra administracji i cyfryzacji. Przybliżamy sylwetkę, dorobek i zainteresowania Rafała. To z pewnością odpowiedni i kompetentny człowiek na właściwym miejscu. W numerze tradycyjnie znajdziecie garść ciekawych tekstów naszych autorów, m.in. posła Michała Szczerby na temat wydarzeń na Ukrainie, których przebieg jest niezwykle ważny z punktu widzenia polskiej polityki zagranicznej. Nie zapominamy także o relacjach z bieżących wydarzeń w Warszawie i na Mazowszu. Korzystając z okazji chciałbym życzyć Wam w imieniu redakcji Pogłosu Mazowieckiego rodzinnych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności w nadchodzącym 2014 roku! Życzymy miłej lektury, Przemysław Zaboklicki Rada Krajowa PO wybrała zarząd partii Rada Krajowa wybrała wiceprzewodniczących i członków Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej. Festiwal demokracji w Platformie Obywatelskiej się kończy. Teraz czas na pracę dla Polski mówił premier Donald Tusk, przewodniczący PO. Ewa Kopacz, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Bogdan Borusewicz, Radosław Sikorski i Cezary Grabarczyk zostali wybrani przez Radę Krajową PO na nowych wiceprzewodniczących partii. Decyzją Rady Marszałek Sejmu będzie pierwszą wiceprzewodniczącą Platformy. Do Zarządu Krajowego Rada wybrała także Urszulę Augustyn, Jadwigę Rokitnicką, Danutę Pietraszewską i mazowieckich posłów PO Tomasza Siemoniaka i Jacka Rostowskiego. W zarządzie znajdzie się także, podobnie jak pozostali przewodniczący regionów, szef mazowieckiej PO poseł Andrzej Halicki. Członkowie Rady Krajowej zadecydowali, że nowym sekretarzem generalnym PO będzie Paweł Graś. Funkcję skarbnika PO dalej pełnić będzie Łukasz Pawełek. Kończymy wybory. To był trudny akt, ale udowodniliśmy, że Platforma jest partią demokratyczną zaznaczył premier, podkreślając, że zadań starczy dla wszystkich, także dla tych, którzy nie zostali dziś wybrani do władz PO. Są konkretne sprawy, które chcemy załatwić mówił Donald Tusk. Nawiązał do wizji, która jednoczyła Polaków przed ponad 30 laty, w czasach sierpnia 1980 r. i grudnia 1981 r. To właśnie wtedy powstała wizja Polski dostatniej, niepodległej, demokratycznej, pluralistycznej, szanującej prawa obywateli. Ta wizja jest nadal aktualna mówił szef rządu. Początek tym zmianom dał sierpień 1980 r. i te zmiany kontynuuje Platforma Obywatelska dodał. Premier Donald Tusk zapowiedział także, że wystąpi do prezydenta Bronisława Komorowskiego z propozycją zorganizowania w przyszłym roku specjalnego spotkania przedstawicieli wszystkich ugrupowań politycznych nowego okrągłego stołu. Punktem wyjścia do debaty w ramach tej inicjatywy mogłaby być polityka zagraniczna, w tym zwłaszcza kwestia Ukrainy i zbliżających się zmian w instytucjach europejskich (będących następstwem eurowyborów w 2014 r.). Foto: www.platforma.org W listopadzie odbyła się Konwencja Krajowa PO, która formalnie zwieńczyła proces wyborów wewnętrznych w Platformie Obywatelskiej. Jej pierwszym etapem był wybór przewodniczącego partii po raz pierwszy w wyborach powszechnych. Głosowanie korespondencyjne i internetowe trwało kilka tygodni. Wynik poznaliśmy 23 sierpnia. Zwyciężył Donald Tusk, uzyskując 79,58 proc. głosów. Następnym etapem były zjazdy w kołach (1-15.09) oraz wybory w powiatach (30.09-06.10). Zjazdy regionalne wybierające władze PO na szczeblu wojewódzkim, w tym przewodniczących regionów, rozpoczęły się 21 października. Ostatnie wybory regionalne przeprowadzono 15 listopada w woj. lubelskim. Delegaci na Konwencję wybrali członków Rady Krajowej, Krajowego Sądu Koleżeńskiego i Krajowej Komisji Rewizyjnej. Konwencja przyjęła też sprawozdanie z działalności Rady, Sądu i Komisji oraz udzieliła absolutorium Zarządowi Krajowemu Platformy Obywatelskiej. www.platforma.org 18 Wojciech Bartelski: prawo Szejnfelda 19 Bartosz Sokoliński: Prezentuj się POgłos Mazowiecki Regionalna gazeta Platformy Obywatelskiej Biuletyn przeznaczony do użytku wewnętrznego, kolportowany bezpłatnie. Redaktor naczelny: Przemysław Zaboklicki Redakcja: Filip Szymański Opracowanie graficzne: TO BE GROUP Sp. z o. o. Adres do korespondencji: Biuro Regionu Mazowieckiego PO RP Al. Jerozolimskie 30, 00-024 Warszawa e-mail: poglos.mazowiecki@platforma.org Foto: www.platforma.org 2 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 3
Temat numeru Temat numeru Na Mazowszu Andrzej Halicki Zjazd Regionu Mazowieckiego PO obradujący 13 października w Warszawie wybrał przewodniczącego. Andrzej Halicki został ponownie szefem PO na Mazowszu. Nie miał kontrkandydatów. Podczas niedzielnego zjazdu regionu uzyskał 446 głosów poparcia przy 76 głosach przeciwnych i 9 wstrzymujących się. Andrzej Halicki obiecał codzienną pracę na rzecz regionu i apelował o jedność. W obradach wzięło udział niemal 600 delegatów z całego Mazowsza. Pojawili się m.in. marszałek Ewa Kopacz, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, ministrowie Tomasz Siemoniak, Jan Vincent-Rostowski, Czesław Mroczek. Ważna jest wspólnota celów, nie funkcja. Nie zawsze trzeba być w tym samym miejscu, żeby być w drużynie. ( ) W rządzie, samorządzie, parlamencie, lokalnie, centralnie, poza granicami tej przestrzeni jest bardzo dużo. Trzeba to robić konstruktywnie, to jest jedyny warunek zaznaczył szef mazowieckiej PO. Podczas swojego przemówienia Andrzej Halicki zaproponował rozwinięcie skrótu PO jako praca i optymizm. Drużyna musi być kompletna, nie tylko dobrze skonstruowana, ale powinna też czuć chemię, ufać sobie nawzajem mówił Halicki, zwracając się do mazowieckich działaczy PO. Już po ogłoszeniu wyników podkreślał, że Mazowsze jest regionem o dużych dysproporcjach. Można powiedzieć, że to jest takie małe państwo, pięciomilionowa społeczność o bardzo zróżnicowanych wyzwaniach. Niełatwo jest zbudować zespół, który będzie reprezentatywny dla wszystkich mówił. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz podkreślała, że wybory wewnętrzne kończą się, ale przed Platformą stoją m.in. wybory samorządowe i do europarlamentu. Przed nami bardzo trudny test, będziemy go zdawać już od jutra. Jestem przekonana, że pójdziemy jako jedna drużyna walczyć o to, aby Polakom żyło się lepiej pod rządami PO zaznaczyła Kopacz. Głos zabrała też Hanna Gronkiewicz-Waltz, która Foto: azk przekonywała m.in., że stolica uniknęła ogromnego chaosu, kiedy nie została odwołana ona w październikowym referendum. Zjazd wybrał także członków mazowieckiego Sądu Koleżeńskiego, regionalnej Komisji Rewizyjnej oraz członków Rady Regionu Mazowieckiego i delegatów na zjazd krajowy partii. 5 października odbył się Zjazd Powiatu Warszawskiego Platformy Obywatelskiej, podczas którego nową przewodniczącą powiatu została wybrana Hanna Gronkiewicz-Waltz. Wybrano również 40 członków rady powiatu oraz 249 delegatów na Zjazd Regionu Mazowieckiego Platformy. Podczas Zjazdu przyjęto stanowisko w sprawie poparcia dla prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz w referendum, które odbyło się w październiku. Foto: azk Praca i optymizm Dzięki Waszemu zaufaniu ponownie pokieruję mazowiecką Platformą przez najbliższe cztery lata. Chciałbym Wam serdecznie podziękować za dotychczasową współpracę, dzięki której wspólnie osiągnęliśmy wiele sukcesów. Przed nami kolejne cztery lata, które z pewnością będą czasem wyzwań i wzmożonego wysiłku. To, co będzie koncentrowało naszą uwagę w najbliższych dwóch latach, to cztery kampanie wyborcze. W nadchodzącym roku przed nami bardzo ważne jesienne wybory samorządowe, a wcześniej do Parlamentu Europejskiego. Najwcześniej, bo już w maju, wybory do Parlamentu Europejskiego, ważne wybory, bo istotne jest, kto będzie nas reprezentował w Brukseli i jak będzie dbał o interes Mazowsza. W Unii Mazowsze musi być silnie i kompetentnie obecne, bo tam decyduje się o środkach, dzięki którym zmieniły się i będą zmieniać nasze miasta, miasteczka i wsie. Aby wygrać musimy pokazać mieszkańcom Mazowsza nasze osiągnięcia i kontynuować pracę, tak by ponownie obdarzyli nas zaufaniem. Potrzebujemy do tego jedności i dobrej współpracy, do czego niezbędna jest zgrana, doświadczona i kompetentna drużyna. Praca i optymizm to hasło powinno nam przyświecać i zachęcać mazowiecką Platformę do działania. Nasza drużyna, o czym wspominałem już podczas zjazdu regionu mazowieckiego, powinna też ufać sobie nawzajem. Bez zaufania bowiem trudniej jest współpracować i realizować wspólne cele. Drugie zwycięstwo musimy odnieść w niezwykle istotnych dla regionu wyborach samorządowych. Wierzę, że z naszym zespołem kompetentnych, pracowitych i skutecznych samorządowców możemy powtórnie zdobyć samorządowe Mistrzostwo Mazowsza! Wierzę, że jedna drużyna, jaką tworzymy, będzie w dalszym ciągu dobrze zarządzać Mazowszem. Aby ponownie odnieść sukces co musi być jednością od sołectwa, aż do Urzędu Marszałkowskiego, od Warszawy do Przasnysza, Płocka, Węgrowa czy Ciechanowa. Tylko tak będziemy mogli skutecznie zarządzać Mazowszem, gwarantując bezpieczeństwo i dobrobyt jego mieszkańcom. Najbliższy rok musimy poświęcić na promocję naszych lokalnych liderów, którzy będą zmieniali rzeczywistość swoich małych ojczyzn. Mazowsze jest regionem mocno zróżnicowanym. Można powiedzieć, że jest to małe państwo, pięciomilionowa społeczność o bardzo zróżnicowanych wyzwaniach. Kluczowa jest realizacja inwestycji nie tylko w większych, ale również w mniejszych miejscowościach. Szczególnie ważny jest rozwój infrastruktury miast i wiosek mazowieckich oraz nowe inwestycje. Województwo mazowieckie plasuje się na pierwszym miejscu w Polsce pod względem wykorzystania środków z rządowego programu przebudowy dróg lokalnych. W tym roku zmodernizowaliśmy tysięczny kilometr w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. W ciągu pięciu lat trwania programu zrealizowanych będzie w sumie 310 zadań, na które przeznaczono łącznie ponad 308 mln zł dotacji. Dużą wagę przywiązujemy także do inwestycji w gminach sąsiadujących z portem lotniczym Warszawa-Modlin. Dialog na temat wyzwań dotyczących Mazowsza planujemy kontynuować w ramach Mazowieckiego Forum Samorządowego, które jest bardzo ważną platformą wymiany poglądów i powstawania nowych, inspirujących pomysłów i idei dla mazowieckich samorządowców. Zależy mi, by Platforma Obywatelska aktywnie uczestniczyła w debacie o przyszłości regionu. Będziemy prezentować nasze pomysły na przyszłość Mazowsza i wyjdziemy z nimi do mieszkańców. Życzę Państwu wesołych świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego co najlepsze w nowym 2014 roku! Foto: azk Andrzej Halicki przewodniczący Regionu Mazowieckiego PO RP 4 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 5
Szefowie warszawskich kół PO Szefowie powiatowych struktur PO Jaworski Piotr BIAŁOŁĘKA Mazurek Piotr BIELANY Miszewski Krzysztof Dąbrowski Jarosław BEMOWO Malinowska-Grupińska Ewa OCHOTA URSUS Olesiński Bogdan Wertenstein-Żuławski Piotr WŁOCHY ŻOLIBORZ Hoffman Marcin Smirnow Andrzej WOLA PRAGA- -PÓŁNOC PRAGA- -POŁUDNIE ŚRÓDMIEŚCIE MOKOTÓW URSYNÓW Kierwiński Marcin TARGÓWEK Dąbrowska Alicja Raboszuk Wiesław Orgelbrand Jan WILANÓW REMBERTÓW Kucharski Tomasz Rakowski Ludwik Karpowicz Marek WAWER Wojciechowicz Jacek WESOŁA Jastrzębski Leszek SUBREGION SIEDLECKO-OSTROŁĘCKI 1. GARWOLIŃSKI Norbert Wilbik 2. ŁOSICKI Ryszard Chomiuk 3. MAKOWSKI Ryszard Dziadak 4. MIŃSKI Czesław Mroczek 5. OSTROŁĘCKI Mirosław Dąbkowski 6. OSTROŁĘKA M.P. Mariusz Popielarz 7. OSTROWSKI Andrzej Sawoni 8. PUŁTUSK M.P. Marzena Cendrowska 9. SIEDLECKI ZIEMSKI/ GMINA SIEDLCE Jan Niedziółka 10. SIEDLCE M.P. Jacek Kozaczyński 11. SOKOŁOWSKI Andrzej Minarczuk 12. WĘGROWSKI Sylwester Grotkowski 13. WYSZKOWSKI Adam Mróz SUBREGION RADOMSKI 1. BIAŁOBRZESKI Andrzej Oziębło 2. GRÓJECKI Roman Świstak 3. KOZIENICKI Zygmunt Mućko 4. LIPSKI Tadeusz Kosiński 5. PRZYSUSKI Sławomir Gajewski 6. RADOMSKI ZIEMSKI Włodzimierz Konecki 7. RADOM M.P. Zbigniew Banaszkiewicz 8. SZYDŁOWIECKI Piotr Adamski 9. ZWOLEŃSKI Edward Rybak SUBREGION WARSZAWA II 1. GRODZISKI Sławomir Kamiński 2. LEGIONOWSKI Jan Grabiec 3. NOWODWORSKI Henryk Mędrecki 4. OTWOCKI Bogumiła Więckowska 5. PIASECZYŃSKI Łukasz Krawczyński 6. PRUSZKOWSKI Elżbieta Smolińska 7. WARSZAWA ZACH. Wojciech Białas 8. WOŁOMIŃSKI Krzysztof Strzałkowski SUBREGION PŁOCKO-CIECHANOWSKI 1. CIECHANOWSKI Adam Krzemiński 2. GOSTYNIŃSKI Roman Augustyniak 3. MŁAWSKI Katarzyna Nowak 4. PŁOCK M.P Andrzej Nowakowski 5. PŁOCKI ZIEMSKI Anna Kurowska 6. PŁOŃSKI Andrzej Kamasa 7. PRZASNYSKI Arkadiusz Klimczak 8. SIERPECKI Witold Lorek 9. SOCHACZEWSKI Przemysław Gaik 10. ŻUROMIŃSKI Michał Bodenszac 11. ŻYRARDOWSKI Beata Rusinowska 6 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 7
Mazowsze Mazowsze Zarząd regionu mazowieckiego wybrany Podczas Rady Regionu Mazowieckiego Platformy Obywatelskiej, która odbyła się 29 listopada, wybrano nowy zarząd regionu. W jego skład weszli: Przewodniczący: Andrzej Halicki Wiceprzewodniczący: Ewa Kopacz, Małgorzata Kidawa-Błońska, Ludwik Rakowski, Tomasz Siemoniak Sekretarz: Marcin Kierwiński Skarbnik: Tomasz Kucharski Członkowie zarządu: Zbigniew Banaszkiewicz, Jarosław Dąbrowski, Olgierd Dziekoński, Jan Grabiec, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Jacek Kozaczyński, Dariusz Kwiecień, Czesław Mroczek, Andrzej Nowakowski, Mariusz Popielarz, Elżbieta Smolińska, Krzysztof Strzałkoski, Dariusz Szczygielski, Jarosław Szostakowski, Waldemar Wardziński Rafał Trzaskowski ministrem administracji i cyfryzacji Dotychczasowy europoseł PO zastąpił na stanowisku ministra administracji i cyfryzacji w rządzie Donalda Tuska Michała Boniego. Foto: azk Spotkanie premiera Donalda Tuska z mazowieckimi działaczami Premier Donald Tusk spotkał się z działaczami Platformy Obywatelskiej z Mazowsza. Tematami rozmów były m.in. wybory wewnętrzne w PO i referendum ws. odwołania prezydent Warszawy. W spotkaniu udział wzięli szefowie kół i powiatów Platformy z Mazowsza, posłowie, senatorowie oraz europosłowie. Rzecznik rządu Paweł Graś mówił, że rozmowa z szefami kół PO z Warszawy i Mazowsza to pierwsze z cyklu spotkań premiera z szefami kół Platformy, których w kraju jest 1800. Mamy ambicje i nadzieję, że uda się przeprowadzić takie spotkania prawie ze wszystkimi szefami kół partii zaznaczył. Mazowieccy parlamentarzyści PO na spotkaniu z prezydentem Foto: A. Młot Rafał Trzaskowski urodził się 17 stycznia 1972 roku w Warszawie. Jest specjalistą w zakresie spraw europejskich. W latach 1991-1996 studiował na Wydziale Filologii Angielskiej. Ukończył też Kolegium Europejskie w Natolinie. W 2002 uzyskał stypendium Instytutu Unii Europejskiej ds. Badań nad Bezpieczeństwem w Paryżu, a w 1996 Uniwersytetu w Oxfordzie. Uczył się także w Stanach Zjednoczonych (Cranbrook-Kingswood High School) oraz w Australii (Marcellin College w Sydney). W 2004 roku obronił doktorat na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Rafał Trzaskowski jest wykładowcą akademickim, m.in. w Collegium Civitas w Warszawie i Krajowej Szkole Administracji Publicznej. Przez wiele lat był również analitykiem w Centrum Europejskim Natolin. Jednocześnie rozwijał też swoją karierę polityczną. Od 2000 do 2001 był doradcą sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej Jacka Saryusz-Wolskiego. W latach 2004 2009 był doradcą delegacji Platformy Obywatelskiej w Parlamencie Europejskim. W 2009 z listy tego ugrupowania został posłem do Parlamentu Europejskiego. Zna pięć języków obcych: angielski, francuski, hiszpański, rosyjski i włoski. W imieniu redakcji POgłosu Mazowieckiego życzymy ministrowi sukcesów na nowym stanowisku! Foto: www.mac.gov.pl Foto: www.prezydent.pl 8 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 9
Mazowsze Prezydent Bronisław Komorowski w Ciechanowie Prezydent Bronisław Komorowski odwiedził Ciechanów, gdzie uczestniczył w inauguracji roku akademickiego w ciechanowskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. W uroczystości wzięli udział także m.in. przewodniczący PO na Mazowszu Andrzej Halicki i wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. W opinii prezydenta uczelnie wyższe w Polsce, w tym zawodowe, powinny przygotować się do wyzwań związanych z niżem demograficznym, podnosząc atrakcyjność kierunków studiów, rozwijając współpracę i konsolidując się. Niż demograficzny będzie się pogłębiał. Trzeba zrobić wszystko, aby powstrzymać ten proces. Skutki wyjścia z kryzysu demograficznego będą widoczne dla uczelni dopiero za kilkadziesiąt lat. Jest więc okres, w którym trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i szukać optymalnych rozwiązań podkreślał w swoim wystąpieniu Bronisław Komorowski. Według niego potrzebne są: budowanie przez uczelnie własnej atrakcyjności, różne formy ich konsolidacji, tak by np. w jednym ośrodku nie powielały się kierunki studiów, a także front społecznego wsparcia w oparciu o ambicje lokalne i jak największe zakorzenienie w realnych potrzebach regionu. Prezydent zauważył, że takie uczelnie jak PWSZ w Ciechanowie w o wiele większym stopniu odpowiadają na realne potrzeby rynku pracy i realne wyzwania wynikające Prezydent odwiedził południowe Mazowsze Lekcja historii dla młodzieży, efekty rewitalizacji zabytków w Szydłowcu, inspekcja w lotniczej bazie wojskowej oraz spotkanie z samorządowcami z regionu w Warce Bronisław Komorowski przybył z wizytą na południowe Mazowsze. Prezydentowi RP towarzyszył wojewoda Jacek Kozłowski. Prezydent RP rozpoczął swoją wizytę w Szydłowcu, gdzie podczas spaceru miał okazję zobaczyć efekty rewitalizacji ratusza, rynku oraz kościoła pod wezwaniem św. Zygmunta, ufundowanego w 1401 roku. Następnie wziął udział w spotkaniu ze społecznością lokalną powiatu szydłowieckiego. Kolejnym przystankiem był Radom. Odwiedził tam 42. Bazę Lotnictwa Szkolnego oraz dokonał z planów rozwoju poszczególnych regionów. To trzeba wykorzystać za wszelką cenę podkreślił. Wyraził przekonanie, że wysoki poziom skolaryzacji i duża liczba uczelni publicznych i niepublicznych, które powstały po 1989 r., powinny stanowić zastrzyk dla naszej dumy i przekonanie, że tego czasu nie zmarnowaliśmy. Prezydent Komorowski wręczył indeksy wyróżnionym 9 studentom pierwszego roku ciechanowskiej PWSZ. W inauguracji roku akademickiego na ciechanowskiej uczelni uczestniczyli rektorzy Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych (PWSZ) z całej Polski. Pierwsze tego typu szkoły wyższe powstały 15 lat temu. www.prezydent.pl przeglądu oddziałów i sprzętu będącego na wyposażeniu jednostki. Prezydent złożył również wieniec przed pomnikiem Radomskiego Czerwca, a następnie poprowadził na ten temat lekcję historii dla młodzieży na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym im. Kazimierza Puławskiego. Ostatnim punktem wizyty głowy państwa na Mazowszu była Warka. Prezydent RP złożył w asyście wojskowej wieniec przed pomnikiem Piotra Wysockiego, a także wziął udział w spotkaniu wicewojewody mazowieckiego Dariusza Piątka z samorządowcami regionu radomskiego. www.prezydent.pl Foto: www.prezydent.pl Mazowsze Południowa Obwodnica Warszawy priorytetem Rząd szybciej dokończy Południową Obwodnicę Warszawy. Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie dociągnięcia drogi ekspresowej S2 do węzła Lubelska, na wschód od stolicy. W listopadzie ówczesny minister transportu Sławomir Nowak zapowiedział dokończenie tzw. ringu warszawskiego, czyli całej obwodnicy miasta. Rada Ministrów przyjęła uchwałę, w której uzupełniła Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. Dopisano do niej dokończenie trasy S2 między Puławską a węzłem Lubelska, na wschód od Warszawy. Na ten cel rząd przeznaczy prawie 38 Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości te słowa marszałka Józefa Piłsudskiego przytoczyła marszałek Sejmu, otwierając nową siedzibę Archiwum Państwowego w Radomiu. Ewa Kopacz podkreśliła, że archiwum jest miejscem szczególnym, pozwalającym zachować pamięć o historii regionu i związanych z nim ludziach. Jako radomianka jestem dumna z tego, że powstało dobre miejsce do mld zł z Krajowego Funduszu Drogowego oraz z refundacji z unijnego budżetu. Od września tego roku drogą S2 można dojechać od węzła autostradowego w Konotopie pod Warszawą do ulicy Puławskiej. Dalej budowa będzie kontynuowana na wschód tunelem pod dzielnicą Ursynów i mostem przez Wisłę, a następnie przez leśne tereny dzielnicy Wawer. Do 2019 r. ma być ukończony cały ring warszawski. Stolica będzie w całości opleciona obwodnicą składającą się z dróg S8, S2 i S17. www.premier.gov.pl Marszałek Sejmu otworzyła nową siedzibę Archiwum Państwowego w Radomiu 25 października marszałek Sejmu Ewa Kopacz wzięła udział w otwarciu nowej siedziby Archiwum Państwowego w Radomiu. W uroczystości uczestniczył też minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. badania i pielęgnowania historii tej ziemi i losów ludzi z nią związanych. Skorzystają z niego nie tylko zawodowi historycy i archiwiści, ale my wszyscy, którzy kochamy radomską ziemię i jej dzieje powiedziała marszałek Sejmu. Archiwum Państwowe w Radomiu powstało w lutym 1920 r. Od tamtej pory zmieniało swoją siedzibę pięciokrotnie. Obecnie jego zasób to prawie 4 tys. metrów bieżących dokumentacji aktowej i blisko 400 tys. jednostek inwentarzowych. Budowa nowej siedziby archiwum rozpoczęła się w czerwcu 2011 r. i trwała do maja bieżącego roku. W otwartym przez marszałek Ewę Kopacz budynku znajduje się m.in. sala wystawowa i konferencyjna oraz pracownie: naukowa, digitalizacji, konserwacji, fotograficzna i mikrofilmowa. www.sejm.gov.pl Foto: Rafał Zambrzycki 10 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 11
Mazowsze Podkomisja ds. janosikowego powołana! W listopadzie na połączonym posiedzeniu sejmowych komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej i komisji finansów publicznych posłowie skierowali obywatelski i komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego do specjalnie powołanej w tym celu podkomisji nadzwyczajnej. Przewodniczącym podkomisji został poseł Waldy Dzikowski, który przewodniczył pracom podkomisji sejmowej, wcześniej pracującej nad projektem zmian w janosikowym. Płock czwarty w Rankingu Samorządów Rzeczpospolitej Płock zajął wysokie czwarte miejsce w Rankingu Samorządów Rzeczpospolitej 2013. Prezydent miasta Andrzej Nowakowski odebrał w Warszawie wyróżnienie podczas ceremonii wręczenia dyplomów najlepszym miastom i gminom w tym najbardziej prestiżowym rankingu w naszym kraju. Kapituła doceniła miasta i gminy, które prowadzą odpowiedzialną politykę zrównoważonego rozwoju, wiele inwestują, podnoszą standard życia mieszkańców i jakość usług publicznych, budują społeczeństwo obywatelskie, dbają o rozwój przedsiębiorczości i jednocześnie troszczą się o finanse publiczne. Jestem zadowolony i dumny, że zwłaszcza w czasach spowolnienia gospodarczego zajęliśmy tak wysoką lokatę na tle wszystkich miast w Polsce. Zwracam uwagę, że awansowaliśmy w rankingu o wiele pozycji w stosunku do lat ubiegłych, co dodatkowo pokazuje, że Płock jest miastem, które rozwija się i jest racjonalnie zarządzane w tych trudnych dla samorządu czasach. To wyróżnienie jednocześnie motywuje do dalszej pracy na rzecz miasta i jego mieszkańców oraz pokazuje profesjonalizm i zaangażowanie płockich urzędników powiedział prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. W rankingu sprawdzono i oceniono, które miasta i gminy najbardziej dbają o rozwój i standard życia mieszkańców z uwzględnieniem bezpieczeństwa finansów. Oceniano samorządy w trzech kategoriach: miasta na prawach powiatu, pozostałe gminy miejskowiejskie, gminy wiejskie. Ranking był przygotowany przez redakcję Rzeczpospolitej w dwóch etapach. W pierwszym etapie zostały wybrane miasta i gminy, które najlepiej zarządzały swoimi finansami w latach 2009-2012 i jednocześnie najwięcej inwestowały w tym okresie. Brane były pod uwagę niezależne dane pochodzące z Ministerstwa Finansów dotyczące wszystkich samorządów w Polsce. Do drugiego etapu zakwalifikowano 564 samorządy, w tym 64 miasta na prawach powiatu. W drugim etapie szczegółowo oceniano szereg czynników, głównie gospodarczych takich jak: dynamikę wzrostu wydatków majątkowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca, wartość środków unijnych, które wpłynęły do budżetu miasta w przeliczeniu na jednego mieszkańca, zadłużenie samorządu w stosunku do dochodów w latach 2010-12, nadwyżkę operacyjną w stosunku do dochodów, dynamikę wzrostu dochodów własnych, relację nakładów inwestycyjnych do przyrostu zadłużenia, dynamikę wzrostu wydatków ogółem na jednego mieszkańca, transport i łączność, ochronę środowiska. Samorządy oceniane były przez niezależnych ekspertów zebranych w Kapitule Rankingu. W skład Kapituły wchodzili: prof. J. Buzek (przewodniczący), A. Cieślak- Wróblewska ( Rzeczpospolita ), D. Kacprzak (Bank Gospodarstwa Krajowego), A. Kowalewski (Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej), K. Piątkowska (Ministerstwo Rozwoju Regionalnego), A. Porawski (Związek Miast Polskich), J. Stępień (ekspert ds. samorządów), P. Tomczak (Związek Gmin Wiejskich). Płock uzyskał łącznie 74,38 pkt znajdując się na 4. miejscu za Sopotem (78,31 pkt), Gdańskiem (77.92 pkt) i Poznaniem (76,14 pkt). upload.wikimedia.org/wikipedia/ Foto: Ireneusz Rek Mazowieccy posłowie wyróżnieni przez Politykę Polityka o nagrodzonych: Dariusz Rosati w poprzednim rankingu uznany za jednego z najlepszych debiutantów, co było swoistym paradoksem, bowiem poseł Rosati był już przecież ministrem spraw zagranicznych i eurodeputowanym, ale tak się złożyło, że w ławach przy Wiejskiej zasiadł po raz pierwszy. Obecnie przewodniczy Komisji Finansów Publicznych, najtrudniejszej, jednej z najbardziej zapracowanych, i kieruje nią z wielkim taktem, umiarem i fachowością. Jego wystąpienia na sesjach plenarnych, choć niepozbawione politycznych akcentów polemicznych, są jasne, wyraziste i jak to określono do bólu merytoryczne. Wiedza i doświadczenie. Odmawia komentarzy w sprawach nieistotnych, nie uczestniczy w żadnych pozornych awanturach. Mazowsze Rozstrzygnięty został 16. już ranking Polityki na najlepszych posłów i tych, których praca budzi poważne zastrzeżenia. W najlepszej dziesiątce według tygodnika znaleźli się mazowieccy parlamentarzyści PO posłanka Małgorzata Kidawa- -Błońska i poseł Dariusz Rosati, wyróżniony został poseł Andrzej Halicki. Projekt noweli został wniesiony przez Senat na początku października. Zakłada on wsparcie budżetu Warszawy w latach 2014-2016. Za przy ję ciem usta wy głoso wa ło 307 po słów, nikt nie był prze ciw ko, jed nak 113 osób wstrzy ma ło się od głosu. Środki mają być przeznaczone na wypłatę zasądzanych nowymi wyrokami sądów odszkodowań za nieruchomości, które na podstawie tzw. dekretu Bieruta z 1945 r. prze szły na wła sność mia sta, a później stały się wła sno ścią pań stwa. Fun dusz Reprywatyzacji dysponuje kwotą 5,4 mld zł, Małgorzata Kidawa-Błońska jej styl, a przy okazji elegancję podziwiamy od lat i od lat zajmuje ona wysokie miejsca w naszych rankingach. Czasem wydaje się zbyt wyciszona, ale na tle sejmowego rozgardiaszu jest gwiazdą powagi i rozwagi. Od lat stabilizacja na wysokim poziomie napisano w jednym z uzasadnień. Okazuje się, że można bez agresji, z uśmiechem mówić nawet rzeczy ostre i przykre. Andrzej Halicki za sprawne i bez fajerwerków, ale konsekwentne prowadzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która wcześniej była ciałem raczej martwym, oraz za bezkompromisową walkę o zakaz uboju rytualnego. Ranking Polityki prowadzony jest na podstawie wskazań dziennikarzy, dodatkowo sprawdzana jest aktywność poselska (obecność na głosowaniach, udział w pracach komisji, wystąpienia na posiedzeniach plenarnych). Warszawa otrzyma środki na odszkodowania za dekret Bieruta Sejm przyjął nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, dzięki której Warszawa ma otrzymywać do 200 mln zł rocznie z Funduszu Reprywatyzacji na wypłatę odszkodowań za mienie przejęte na podstawie tzw. dekretu Bieruta. a jego roczny plan finansowy stanowi załącznik do ustawy budżetowej. Nowela ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji ma wejść w życie 1 stycz nia 2014 r. De kret z 26 paź dzier ni ka 1945 r. O własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy, podpisany został przez ówczesnego przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta. Skut kiem jego wej ścia w życie (w li stopa dzie 1945 r.) było prze ję cie wszyst kich grun tów w gra ni cach mia sta przez gminę m. st. War sza wy, a w 1950 r. przez Skarb Państwa w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego. Dekretem z 1945 r., uzasadnianym racjonalnym przeprowadzeniem odbudowy stolicy i dalszej jej rozbudowy zgodnie z potrzebami narodu objęto ok. 12 tys. ha grun tów, w tym ok. 20-24 tys. nieru cho mo ści. Obec nie toczy się ok. 8 tys. postępowań dotyczących nieruchomości odebranych na mocy dekretu. W ostatnich latach wypłacane przez Warszawę odszkodowania przekraczają 200 mln zł rocznie. 12 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 13
Mazowsze Tysięczny kilometr mazowieckiej schetynówki otwarty! Tysięcznym kilometrem zmodernizowanym w ramach Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych na Mazowszu jest przebudowany prawie kilometrowy odcinek ul. Stefana Okrzei w Wyszkowie. W ciągu pięciu lat realizacji programu zrealizowanych będzie w sumie 310 zadań, na które przeznaczonych zostanie łącznie ponad 308 mln zł dotacji. W uroczystości otwarcia udział wzięli m.in. posłowie Andrzej Halicki oraz Grzegorz Schetyna, burmistrz Wyszkowa Grzegorz Nowosielski, zastępca burmistrza Adam Mróz, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, członek zarządu województwa mazowieckiego Wiesław Raboszuk oraz licznie przybyli samorządowcy i mieszkańcy z regionu. Województwo mazowieckie plasuje się na pierwszym miejscu w Polsce pod względem wykorzystania środków z rządowego programu przebudowy dróg lokalnych. W latach 2009 2012 samorządy otrzymały dofinansowanie w wysokości 260,1 mln zł. Najdłuższą sieć dróg na Mazowszu zmodernizowano w regionach: ostrołęckim (221 km i 45,1 mln zł dotacji), radomskim (198km i 51,8 mln zł) oraz warszawskim (177 km i 81,2 mln zł). Wysoko ocenione były również wnioski samorządów z regionu ciechanowskiego (125 km i 30,7 mln zł), siedleckiego (109 km i 39 mln zł) oraz płockiego (43 km i 12,3 mln zł). Na przebudowę, budowę oraz remonty dróg w 2014 r. dla województwa mazowieckiego przeznaczona zostanie kwota 24,1 mln zł. Pieniądze zostaną rozdzielone po połowie na zadania obejmujące drogi gminne i powiatowe. Na Inwestycja warta ponad 3,5 mln zł jest największym tego typu obiektem na Mazowszu i 3. pod względem wielkości w Polsce. Na imprezie otwarcia skateparku pojawiło się ponad 1000 osób. Skatepark to obiekt o powierzchni ponad 7000 mkw. Na jego płycie znajdzie się łącznie 19 przeszkód (m.in. wstęp potrójny, wstępnej liście rankingowej znalazło się 55 projektów powiatowych i 128 gminnych. Obejmują one łącznie niemal 416 km dróg. 19 zadań z największą punktacją na liście rankingowej ma szansę na dofinansowanie rządowe. Narodowy program przebudowy dróg lokalnych etap II bezpieczeństwo dostępność rozwój ukierunkowany jest na podniesienie poziomu i jakości życia społeczności lokalnych oraz rozwój bezpiecznej, spójnej i funkcjonalnej infrastruktury drogowej. Stanowi on kontynuację Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych 2008- -2011, którego wyniki potwierdziły efektywność projektu, służącego wzmocnieniu potencjału inwestycyjnego samorządu lokalnego. Nowa odsłona programu służy podtrzymaniu impulsu rozwojowego i wzmocnieniu trendów modernizacyjnych lokalnej infrastruktury drogowej w latach 2012-2015. Największy skatepark na Mazowszu w Piasecznie! Burmistrz Piaseczna Zdzisław Lis otworzył 7 września, w towarzystwie mieszkańców, młodzieży, mediów oraz gości specjalnych posła Andrzeja Halickiego, wicemarszałka województwa mazowieckiego Krzysztofa Strzałkowskiego i przedstawicieli zaprzyjaźnionych samorządów, pierwszy skatepark w Piasecznie. funbox, wstępy ze zjazdem, półpiramida, wyskocznie z podestem, poręcze, schody z poręczami i grandboxem, grind boxy i muldy). W kompleksie skateparku znajdzie się również budynek do obsługi technicznej i ochrony (pomieszczenia dla przyszłej szkółki). Foto: Agata Młot E-administracja na Mazowszu Szybszy obieg informacji, obniżenie kosztów i sprawniejsza obsługa klientów to najważniejsze korzyści Elektronicznej Platformy Wymiany i Obiegu Dokumentów Administracji Rządowej Województwa Mazowieckiego (EPWiOD). Porozumienie w tej sprawie podpisali wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski oraz przedstawiciele samorządu województwa: wicemarszałek Krzysztof Grzegorz Strzałkowski oraz członek zarządu Wiesław Raboszuk. Koszt inwestycji wyniesie niemal 11,5 mln zł. 9,7 mln zł ze środków unijnych przyznał zarząd województwa mazowieckiego, 1,7 mln zł pochodzić będzie z budżetu wojewody. Zakończenie projektu zaplanowano na koniec 2014 r. Inicjatywa będzie realizowana w 13 jednostkach wojewódzkiej administracji rządowej na Mazowszu. Otrzymają one elektroniczną platformę, która umożliwi wyeliminowanie tam, gdzie to możliwe dokumentów papierowych w komunikacji między urzędami. Liderem przedsięwzięcia jest Mazowiecki Urząd Wojewódzki (MUW). Stanowiska pracy urzędników wyposażone zostaną w oprogramowanie umożliwiające komunikację za pośrednictwem elektronicznych skrzynek podawczych. Materiały dostarczone do urzędu tradycyjną pocztą zostaną zdigitalizowane skany dokumentów funkcjonować będą w wewnętrznym obrocie elektronicznym wewnątrz urzędu. EPWiOD jest wdrażany od września 2012 r., kiedy to wojewoda podpisał z marszałkiem województwa mazowieckiego preumowę, która umożliwiła realizację zadania. W ramach projektu MUW wprowadził w listopadzie 2012 r. system Elektronicznego Zarządzania Dokumentacją. Dzięki niemu tradycyjny papierowy obieg dokumentów sukcesywnie jest zastępowany elektronicznym. Systemem objęci zostali wszyscy pracownicy merytoryczni (prawie 1400 stanowisk). System zwiększył przejrzystość działań pracowników, ponieważ odzwierciedla wszystkie czynności w trakcie prowadzenia każdej sprawy, wykonywanej przez konkretne osoby. EZD Jak zmieniło się Mazowsze w ostatnich latach Statystyczna kobieta to ponad 40-letnia, dobrze wykształcona mieszkanka miasta. Jej długość życia wynosi blisko 82 lata. Jest mężatką wyszła za mąż w wieku ponad 26 lat, a więc wtedy, gdy osiągnęła już określony poziom edukacji i rozpoczęła zawodową karierę. Na urodzenie dziecka zdecydowała się mając około 30 lat. Na 1 kobietę w wieku rozrodczym przypada statystycznie 1,4 dziecka. Średnio co druga kobieta pracuje zawodowo. Najczęściej jako pracownik na etacie w prywatnej firmie. Statystyczny mężczyzna ma 37 lat i zamieszkuje miasto. Średnio jego długość życia wynosi 73 lata. Ma wykształcenie średnie. Najczęściej żyje w związku małżeńskim, na który zdecydował się mając blisko 29 lat. Dwóch na trzech mężczyzn pracuje zawodowo, podobnie jak w przypadku kobiet, najczęściej jest to praca na etacie w prywatnej firmie. Statystyki pokazują ważne trendy w życiu społecznym i pomagają dostosować działania administracji do potrzeb społeczeństwa. Cieszę się, że te dziesięć lat przyniosło Mazowsze służy też do weryfikacji jakości pracy urzędników. Daje większą możliwość kontroli terminowości oraz obciążenia liczbą spraw. www.mazovia.pl Mniejsze bezrobocie i krótszy czas poszukiwania pracy. Wzrost liczby ludności dzięki migracjom z sąsiednich województw. Więcej z nas pracuje, ale też zwiększa się liczba osób starszych w populacji. Mamy wyższe wykształcenie, później zawieramy małżeństwa i później zostajemy rodzicami. Zwiększył się przyrost naturalny osiągnął wartość dodatnią. Mieszkamy bardziej komfortowo. Rzadziej palimy, coraz częściej uprawiamy sport. W czasie wolnym coraz chętniej chodzimy do kina i teatru, ale za to mniej czytamy. pozytywne zmiany. Jednocześnie wyniki spisu pomogą zdiagnozować sfery, które wymagają wsparcia, jak chociażby wzrastająca liczba osób starszych na Mazowszu powiedział Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. W ciągu ostatnich 10 lat liczba mieszkańców województwa zwiększyła się o ponad 3 proc. i na koniec 2012 r. wyniosła 5 mln 300 tys. Liczba mężczyzn jest nieznacznie niższa od liczby kobiet kobiety stanowią 52 proc. mieszkańców województwa. Dwie trzecie populacji Mazowsza to mieszkańcy miast. Całość raportu: Statystyczny portret mieszkańca Mazowsza : www.mazowieckie.pl 14 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 15
Publicystyka Publicystyka Ukraina ce Europa! Wracałem z Kijowa rozczarowany, rozżalony i po ludzku smutny. Powiedzenie, że szczyt Partnerstwa Wschodniego w Wilnie (gdzie 29 listopada parafowano m.in. umowy stowarzyszeniowe Unii z Mołdawią i Gruzją, czego nie uczyniono w stosunku do Ukrainy) nie spełnił moich oczekiwań, byłoby nadmierną dyplomacją. Trochę podobnie i bezradnie czułem się rok temu, wracając z obserwacji wyborów na Białorusi, będąc tam świadkiem fałszerstw i uniemożliwienia społeczeństwu swobodnego wyrażenia jego woli. Jednocześnie wyjeżdżałem zbudowany i pełen nadziei, obserwując reakcje społeczeństwa ukraińskiego. Społeczeństwa, które na Majdanie i w wielu miejscach w całym kraju z wielkim entuzjazmem demonstrowało swoje przywiązanie do integracji i europejskich wartości. Słuchałem publicznie wyrażanych pragnień młodych Ukraińców o życiu w normalnym, europejskim kraju, gdzie funkcjonują rządy prawa, nie ma korupcji, szanuje się prawa i wolę obywateli. Studenci mówili z rozgoryczeniem: Nie pytają nas o zdanie. Oni decydują za nas. Chcą nam zabrać naszą przyszłość. Wiadomości z Wilna Miałem zaszczyt przemówić do uczestników EuroMajdanu, zapewniłem ich o polskiej solidarności z protestującymi i naszym wsparciu. Oczekiwałem z tysiącami młodych Ukraińców pozytywnych informacji z Wilna, które jak wiemy nie nadeszły. Przyjąłem do wiadomości decyzję prezydenta Janukowycza, która rozmija się z opinią zdecydowanej większości Ukraińców. Trudno mi było zaakceptować jego nieprzejrzyste motywacje, pokrętną grę i nieprzekonującą argumentację. Wcześniej nie mogłem zrozumieć, że po kilkugodzinnym spotkaniu z przywódcą innego państwa, prezydent niezależnej Ukrainy nie wydaje nawet komunikatu informującego o temacie spotkania czy podjętych ustaleniach, nie mówiąc o innej formie komunikacji z obywatelami. Wynik szczytu w Wilnie uzasadnia zatem stawiane dziś pytania o wiarygodność prezydenta Ukrainy w oczach samych obywateli, jak i europejskich partnerów. Niejasne kulisy W Kijowie niektórzy mówią, że sukcesu Ukrainy w Wilnie nie mogło być, bo porozumienie zawarto już wcześniej gdzie indziej i z kim innym. Na Ukrainie spotkałem rozmówców przekonanych o tajnych ustaleniach Putina i Janukowycza, któremu prezydent Rosji obiecał wielomiliardową pożyczkę z Gazpromu na zakup gazu oraz obniżenie cen błękitnego paliwa. Pośrednikiem w tym korzystnym zakupie ma być spółka bezpośrednio powiązana z rodziną Janukowycza. Putin miał też rzekomo zadeklarować rezygnację z wystawienia własnego prorosyjskiego kandydata w ukraińskich wyborach prezydenckich w 2015 r., zwiększając tym samym szanse Janukowycza, a także bezwarunkowo zobowiązać się do uznania jego reelekcji, nawet wtedy kiedy społeczność międzynarodowa uzna najbliższe wybory za nieodpowiadające standardom OBWE. Ceną zaś tego porozumienia miałaby być nie tylko rezygnacja Ukrainy z umowy stowarzyszeniowej z UE, ale i w dalszym etapie integracja w ramach Unii Celnej z Rosją. Co jest prawdą, a co spekulacjami, trudno dziś osądzić. Jedno jest pewne, to właśnie władza i jej utrzymanie jest obecnie główną motywacją i celem Janukowycza. Kumulował ją konsekwentnie w swoim ręku, zapewniając w ten sposób także zamożność sobie i swojej rodzinie, nie wykorzystał zaś jej do przeprowadzenia ważnych reform społecznych i gospodarczych, których wymaga MFW. 58 proc. za UE, 14 za Rosją Młodzi ludzie gromadzący się do czasu nocnego, brutalnego rozbicia EuroMajdanu mieli pełną świadomość, że w Wilnie nie chodzi tylko o umowę, ale o dokonujący się na ich oczach wybór przynależności cywilizacyjnej ich kraju. Instynktownie czuli, że ktoś próbuje pozbawić ich nadziei na szczęśliwe życie, którego chcą w europejskiej, a nie w euroazjatyckiej Ukrainie. Janukowycz wstrzymując podpisanie umowy i odrzucając prozachodnie opinie obywateli (ostatni sondaż IFAK: 58% za umową z UE, 14% za Unią Celną z Rosją), a teraz występując siłą przeciwko społeczeństwu, ograniczył niemal do zera swoje szanse na uczciwą reelekcję w 2015 r. Ta sytuacja niestety może oznaczać powrót do fałszerstw wyborczych, znanych z 2004 r. i prawdopodobną putinizację Ukrainy. Powrót opozycji Ten scenariusz będzie mobilizował liderów ukraińskiej opozycji, której twarzami są Witalij Kliczko i Arsenij Jaceniuk. Wybory prezydenckie w 2015 r. są szansą dla obywateli na czytelny wybór. Mam jednak poważne wątpliwości, czy będzie to swobodny wybór. Liczę jednak, że ukraińska wiosna przyjdzie, bo ludzie nie mają zaufania do władzy i pragną jej zmiany. Pobyt w Ukrainie uświadomił mi, że instytucje europejskie, w szczególności Komisja i Parlament, powinny aktywniej włączyć się w działania informacyjne i edukacyjne na Ukrainie dotyczące Unii. W Kijowie, czy to w metrze, czy na ulicach bardzo widoczna jest antyeuropejska i populistyczna kampania prowadzona przez stowarzyszenie Ukraiński Wybór, za którą stoi prorosyjski polityk Wiktor Medwedczuk. Polityka to sztuka łączenia pożądanego z możliwym. Umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z Unią jest pożądana i jej podpisanie było możliwe. Prezydent Janukowycz nie był jednak zdolny pozytywnie odpowiedzieć na społeczne aspiracje i oczekiwania. Jego hasło wyborcze z 2010 r. Ukraina dla ludzi brzmi dziś dla ukraińskiego społeczeństwa bardzo boleśnie. Witalij Kliczko najlepiej podsumował, to co czuje większość Ukraińców mówiąc w piątek: Dzisiaj ukradziono nam nasze marzenie. Co dalej? Przed demonstracjami w Kijowie obserwowaliśmy już sygnały ograniczania konstytucyjnych praw obywatelskich studentów i wpływania na ich decyzje związane z udziałem w zgromadzeniach. Minister nauki i niektórzy rektorzy szkół wyższych publicznie zapowiadali bowiem cofnięcie stypendiów tym studentom, którzy wezmą udział w proeuropejskim proteście. Nie byłem sobie w stanie wyobrazić, że jakakolwiek inna granica demokratycznych standardów wobec pokojowego i proeuropejskiego protestu zostanie przekroczona. Sobotni poranek, 30 listopada, przyniósł kolejne wiadomości. W nocy na Majdanie odpoczywało i spało około 500 protestujących, głównie studentów uczestników pokojowego zgromadzenia, gdy nagle rozpoczął się brutalny atak oddziałów specjalnych milicji. Fantastycznych młodych ludzi, którzy w dzień szczerze i z entuzjazmem wyrażali śpiewem i okrzykiem swoje przywiązanie do świata wartości bito milicyjnymi pałami po głowach, okaleczono i kopano. Ukraińska władza pokazała swoje przywiązanie do europejskich wartości. Janukowycz pokazał prawdziwą swoją twarz. Maska spadła. Zmieńmy retorykę Nasze komentarze po tym wydarzeniu muszą być inne niż te formułowane bezpośrednio po szczycie w Wilnie, którego wynik rozczarowywał, ale podtrzymywał nadzieję. Szczyt w Wilnie potwierdził, że Unia Europejska jest otwarta na dalszy proces integracji Ukrainy. Jaki będzie rozwój wydarzeń w tym kraju? Czy rozpocznie się europejska rewolucja? Czy na zmianę sytuacji na Ukrainie trzeba poczekać do wyborów w 2015? Tego nie wiem. Wiem jedno, ukraińska wiosna jest już w sercach tego społeczeństwa. Wiem też, że Polacy będą z nimi i nie pozwolą już więcej ukraść ich marzenia. Ukraina ce Europa! 29 listopada 2013 Michał Szczerba jest od 2007 r. posłem na Sejm RP. Pracuje w Komisji Spraw Zagranicznych i delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. Uczestnik i organizator udziału polskiej młodzieży w tzw. pomarańczowej rewolucji w 2004 r., obserwator międzynarodowy OBWE podczas wyborów prezydenckich w 2010 r. i wyborów parlamentarnych w 2012 r. na Ukrainie. W dniach 27-29 listopada br. przebywał na misji obserwacyjnej w Kijowie. Polsko-turecki mecz parlamentarzystów Polscy parlamentarzyści pokonali, 14 września w Siedlcach swoich kolegów z Turcji aż 5:1. Bramki dla naszych zawodników zdobyli: trzy Cezary Kucharski oraz Andrzej Halicki i Paweł Papke, a dla gości Adem Tatli. Mecz rozegrany na siedleckim stadionie był rewanżem za spotkanie rozegrane w zeszłym roku w Turcji. Mecz zakończył się wówczas remisem 1:1. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, a mecz obserwowało ok. 300 widzów, w tym przedstawiciele Ambasady Turcji w Polsce. Reprezentacja Sejmu rozpoczęła spotkanie z reprezentacją Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji w następującym składzie: Jakub Rutnicki, Tomasz Garbowski, Ireneusz Raś (kapitan), Jacek Kozaczyński, Andrzej Halicki, Paweł Papke, Krzysztof Borkowski, Artur Górczyński, Grzegorz Raniewicz, Andrzej Biernat, Roman Kosecki, Cezary Kucharski. Polacy od początku spotkanie przeważali. Już w 5 minucie pierwszą bramkę zdobył Cezary Kucharski. Pod koniec pierwszej połowy rzutu karnego nie wykorzystał Roman Kosecki, który trafił w poprzeczkę. W drugiej części meczu bramki strzelali kolejno Cezary Kucharski, Andrzej Halicki, Paweł Papke i ponownie Cezary Kucharski. W końcówce spotkanie goście zdobyli honorowego gola po uderzeniu Adema Tatli. Po zakończonym meczu tureccy i polscy parlamentarzyści zwiedzili zakłady Stadlera, a na zakończenie spotkali się z władzami Siedlec. 16 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 17
Publicystyka Prawo Szejnfelda Mieliśmy ostatnio półmetek II rządu Donalda Tuska i z tej okazji huczną rekonstrukcję. Ministrem administracji i cyfryzacji został europoseł Rafał Trzaskowski, członek mazowieckiej PO. Wszyscy znamy kompetencje nowego ministra i osobiście nie wątpię, że tchnie on nową jakość i nową energię w ten ważny projekt, ale nie o tym będzie mój dzisiejszy felieton. W zestawie nowych ministrów zabrakło mi bowiem posła z Piły Adama Szejnfelda, byłego wiceministra gospodarki, zdymisjonowanego w związku z aferą hazardową w 2009 roku. Niestety, o to nazwisko nie upomniał się nikt z komentatorów, a szkoda. Przypomnę bowiem, że jako wiceminister, Szejnfeld był skutecznym obrońcą praw przedsiębiorców i autorem znakomitej, prostej ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym (które to, z zupełnie innych powodów, przyjmuje się w Polsce z dużymi oporami) i jednym z najbardziej wolnorynkowych posłów PO. Po wybuchu afery hazardowej Szejnfeld sam podał się do dymisji, którą premier przyjął, choć jak sam wówczas podkreślał, wiceminister zachował się w tej sprawie bez żadnych błędów i stał się mimowolnym uczestnikiem afery. O co więc poszło? Ano o to, że podczas prac nad ustawą hazardową wiceminister Szejnfeld optował, zupełnie zresztą jawnie i publicznie, za obniżeniem podatków od tego rodzaju działalności. Motywował to względami ideologicznymi i wiarą w niskie podatki oraz swobodę działalności gospodarczej. Po wybuchu afery, która skompromitowała kilkoro byłych już posłów Platformy, w nierozumnym krzyku prawicowych (nigdy nie użyję tego słowa bez cudzysłowia dla określenia okołopisowskich środowisk) mediów uznano, że jego wypowiedzi i urzędowa wymiana pism na ten temat są dowodem na sprzyjanie środowiskom lobby hazardowego. Atmosfera zgęstniała, no i nie pozostało nic innego jak honorowo ustąpić. Taka jest brutalna rzeczywistość świata polityki, choć mało kto zdaje się rozumieć, że skoro dobre intencje w niefortunnym kontekście mogą zdyskwalifikować człowieka, to ciężko oczekiwać od polityków działań innych niż wymierzone pod publiczkę, a od debaty publicznej jakiejkolwiek logiki i odpowiedzialności. Takie jest więc w praktyce smutne prawo Szejnfelda, a mianowicie: im bardziej logicznie i szczerze argumentujesz za rozwiązaniami liberalnym i prorynkowymi, tym bardziej narażony jesteś na bezsensowną krytykę i zarzut sprzyjania lobby biznesowym. Naturalnie piewcom ideologii złego biznesu nie przyjdzie nigdy zastanowić się, w ślad choćby za XVII wiecznym filozofem Adamem Smithem, skąd bierze się bogactwo narodów. Jedynym pomysłem, jaki rodzimym koryfeuszom socjalizmu przychodzi do głowy, jest odwieczna mantra o podwyższaniu ponad możliwości budżetu płac i zasiłków. Jakoś nie chcą pamiętać, że rozwiązanie to doprowadzili do perfekcji Grecy, co zaskutkowało bankructwem ich gospodarki i skompromitowaniem keynesowskiego pomysłu na rozwój gospodarczy, biorącego swój początek w nakręcaniu spirali popytu poprzez wzrost wydatków publicznych. Choć nie mamy w Polsce silnej, liberalnej tradycji politycznej, to obecny afront wobec kapitalizmu i wolnego rynku w wykonaniu lewicowej i prawicowej opozycji przekracza wszelkie granice rozsądku. Sam pamiętam doskonale jak prezes Kaczyński zachwalał jednego czy drugiego kandydata PiS na posła argumentując, że ci, dorośli skądinąd ludzie, niczego się w życiu nie dorobili: znaczy się są uczciwi. I mówił to z pełnym przekonaniem! Aż strach zgadywać, czy po dojściu do władzy zaaplikowaliby gospodarce nową bitwę o handel, przymusową urawniłowkę czy może rozkułaczanie w wersji XXI-wiecznej? Szkoda wielka, że nikt nie zechce skorzystać z doskonałych wzorców gospodarczych naszego sąsiada zza Odry niemiecka kanclerz w podróże zagraniczne dumnie udaje się z towarzystwie największych krajowych przemysłowców, widząc w nich wizytówkę swojego kraju i gwarancję dobrej marki. Efektem jest jedna z najsilniejszych gospodarek świata i niezachwiana nadwyżka eksportowa, gwarantująca Niemcom dominację ekonomiczną na długie dekady. W Polsce, niestety, wielkie antyrynkowe zwycięstwo zza grobu odniosła IV RP: wprowadzony wówczas klimat terroru, nalotów o 6 rano i szczucia społeczeństwa na elity biznesu, do dziś jest nośnym hasłem w ustach części klasy politycznej, mediów i społeczeństwa. Zaś stabloidyzowane media karmią nas co dzień efektownymi, acz nieistotnymi newsami dowodzącymi okropności i wyzysku kapitalistycznego: w rodzaju oferty pracy za 2,40 zł za godzinę, niewypłacania należnych pensji bądź ckliwych listów od osób nie potrafiących latami znaleźć pracy. Sęk w tym, że w 38 milionowym kraju znajdziemy dowolnie wiele wyjątków potwierdzających regułę. Nam pozostaje więc uparcie i niezmiennie powtarzać i promować niemodne, ale twarde fakty. To liberalne, wolnorynkowe reformy Wilczka i Balcerowicza, prywatyzacja, demonopolizacja, restrykcyjna polityka pieniężna i liberalna polityka handlowa były podwalinami wzrostu ostatnich 25 lat, który uczynił z Polski - kraju zacofanego i biednego, dynamiczny, średniozamożny kraj europejski. Kto nie wierzy niech jedzie na Ukrainę albo do Bułgarii, które w 1989 roku były na naszym poziomie rozwoju. Nigdy też dość przypominania, że to przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy, a im większa konkurencja tym wyższa jakość, niższe ceny i większe zadowolenie nas, czyli konsumentów. Zamiast pielęgnować zawiść i szczuć społeczeństwo na elity biznesu, może lepiej zawrzeć nową, korzystną dla wszystkich umowę społeczną. Zwiększajcie zatrudnienie, oferujcie godziwe płace i stabilne warunki, a obniżymy wam podatki, obniżymy koszty biurokracji, zluzujemy pęta kontroli, zwiększymy pewność działalności gospodarczej i usprawniamy sądownictwo. Naprawdę warto. Zawsze i wszędzie bogactwo bierze się tylko i wyłącznie z pracy. Wojciech Bartelski Burmistrz dzielnicy Warszawa-Śródmieście Prezentuj się Publicystyka W polskiej polityce wiele rzeczy mnie denerwuje bardzo dużo Ale jest jedna, która wzbudza moją wielką wściekłość to jest całkowita amatorka wystąpień publicznych. Proszę sobie przypomnieć ile osób umie porwać tłumy swoim przemówieniem? A ile z nich wygląda przed kamerą jak profesjonalni mówcy? Nieważne czy z koalicji czy opozycji powiedzmy szczerze w temacie wystąpień publicznych jest jeszcze wiele do zrobienia. Kiedy przełączam program w telewizji Często widząc spoconego, źle ubranego i jąkającego się polityka przełączam program w telewizorze i to nie dla tego co mówi (chociaż często się z nim nie zgadzam), ale w jaki sposób to robi. Mam teorię dlaczego tak się dzieje. Odpowiedzią jest nauka. Proszę przypomnieć sobie czasy, kiedy chodzili Państwo do szkoły podstawowej. Pamiętacie początki? Kiedy nauczyciel zadaje pytania wszyscy zgłaszają się do odpowiedzi. Każdy ma coś do powiedzenia niektórzy rzeczy mądre, inni mniej. A teraz proszę sobie przypomnieć ile osób wyrywało się do odpowiedzi w klasie ósmej, w liceum albo w technikum. I jak? Znacznie mniej, prawda? Nie zgłaszali się nawet ci, którzy znali odpowiedzi! Dlaczego? Bo po pierwsze szkoła nie tylko ta polska zabija kreatywność. Dziecko zapytane kilka razy i ukarane złą oceną, minusem czy upomnieniem. Po kilku takich doświadczeniach dziecko przestaje się zgłaszać do odpowiedzi, bo odpowiedź może być dobra albo zła! I koniec. Potem przestają się zgłaszać ci, którzy wiedzą, bo w klasie zaczyna być piętnowana aktywność tylko kujony się zgłaszają do odpowiedzi. Pamiętacie to? Do tego dochodzi wyrywanie do odpowiedzi, występowanie za karę na akademiach i kompletny brak w programie nauczania wystąpień publicznych i debatowania. Wolę już spłonąć żywcem Według badań przeprowadzonych przez Daily Mail wystąpienia publiczne należą do trzech największych lęków ludzi! Przed wystąpieniami znalazły się jedynie utrata członka rodziny i spalenie żywcem za to dalej były: umieranie, ogień, węże, wysokość, pająki, wypadek samochodowy i publiczne upokorzenie. Być może gdyby połączyć publiczne wystąpienia i publiczne upokorzenie strach ten wyprzedziłby nawet spalenie żywcem! Myślę, że podobne badania wykonane w naszym kraju dałyby jeszcze bardziej przerażający wynik Któż z Państwa nie wolałby spłonąć żywcem niż wystąpić przed grupą dwustu osób? Często występuję na konferencjach i debatach. Zastanawiam się dlaczego lubię to robić, a dla innych moich znajomych jest to najgorsza rzecz na świecie! Moim zdaniem jedną z odpowiedzi jest szczęście! Chodziłem do pruszkowskiego liceum w latach 90-94. Wtedy do naszej małej miejscowości przyjechały dwie dziewczyny Lori Horvitz i Stephanie Grajcarek z Korpusu Pokoju. Przybyły tu, aby uczyć nas angielskiego i kultury amerykańskiej. Moja klasa miała 7 godzin angielskiego w tygodniu w tym 4 z native speakerami pisaliśmy pamiętniki, prowadziliśmy debaty, śpiewaliśmy i tłumaczyliśmy piosenki. I tak przez cztery lata. I to jest moim zdaniem odpowiedź dlaczego mi jest łatwiej niż innym po prostu się tego nauczyłem w liceum. Przestałem się bać! U mnie na liście lęków wystąpienia publiczne nie plasują się zbyt wysoko. Trema? A co to takiego? Teraz jak występuję często mówię, że w moim mózgu brakuje przegródki o nazwie trema, ale to oczywiście nie jest prawdą po prostu jej opanowanie przychodzi mi trochę prościej niż innym. Pamiętam jak kiedyś występowałem przed blisko trzema tysiącami ludzi w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki. Do tego wystąpienia przygotowywałem się naprawdę długo. Przygotowałem sobie zestaw żartów i zaskoczeń. Wszystko miałem wydrukowane na kartkach, z podkreślonymi najważniejszymi myślami. Wyszedłem na mównicę, spojrzałem na salę i zapomniałem o czym miałem mówić! Całe szczęście miałem ściągawkę! Mam dla Państwa jedno ćwiczenie posłuchajcie czasem dłuższych wystąpień posłów albo senatorów, ale nie tych z głównych stron gazet. Tylko nie przełączajcie kanału. Wysłuchajcie od początku do końca. Czy wiecie co Wasz przedstawiciel chciał powiedzieć? Jakie jest jego przesłanie? Co zapamiętaliście? I jakie macie wrażenia? I jeszcze jedno spróbujcie policzyć wszystkie yyy, które wydał z siebie występujący polityk Z kogo brać przykład jak nie ze Steve a Jobsa A wystąpienia publiczne to nie sztuka, to rzemiosło. Można się go nauczyć wziąć sobie dobrego nauczyciela i przyglądać się jak to robią najlepsi. Słyszeli Państwo, że Steve Jobs zanim zaprezentował coś publicznie powtarzał to co najmniej kilka razy na powtórki zawsze trzeba znaleźć wolny czas. I tego właśnie Państwu życzę w nadchodzącym roku 2014, żebyście znaleźli trochę wolnego czasu niekoniecznie na powtórki, ale dla Was i dla Waszych rodzin. Bartosz Sokoliński TOBE Group, były radny gminy Michałowice 18 GRUDZIEŃ 2013 GRUDZIEŃ 2013 19
Foto: azk Foto: azk Foto: azk Foto: azk Foto: azk