Nr 46 INSTYTUT SPRAW PUBLICZNYCH T H E I N S T I T U T E O F P U B L I C A F F A I R S Analizy i Opinie Analyses & Opinions Polska wobec ataku terrorystycznego. Odpowiednie przygotowanie i skuteczne reagowanie w celu minimalizowania skutków tragedii. Jarosław Ćwiek-Karpowicz
2 Polska wobec ataku terrorystycznego Polska wobec ataku terrorystycznego. Odpowiednie przygotowanie i skuteczne reagowanie w celu minimalizowania skutków tragedii. Jarosław Ćwiek-Karpowicz W procedurach zarządzania kryzysowego większy nacisk powinien być położny na fazę przygotowania, koncentrującą się na odpowiedniej edukacji społeczeństwa, np. na ćwiczeniach z udziałem cywilów, współpracy z mediami, wprowadzeniu nowego przedmiotu w szkołach ponadgimnazjalnych traktującego o bezpieczeństwie obywateli. Ograniczanie swobód obywatelskich i rozszerzanie uprawnień policji mogą eliminować prawdopodobieństwo wystąpienia ataku, lecz nie przygotują społeczeństwo na postępowanie w obliczu zagrożenia. W fazie reagowania (likwidacji skutków ataku) działania różnych służb ratowniczych a także sztabów kryzysowych powinny być bardziej skoordynowane. Wszystkie rozwiązania muszą być dokładnie opracowane przez zespół międzyresortowy i zawarte w nowej ustawie o zarządzaniu kryzysowym. Po ataku terrorystycznym w Londynie 7 lipca 2005 r., oraz wcześniejszym w Madrycie 11 marca 2004 r., zagrożenie terroryzmu w Polsce wydaje się być jeszcze bardziej realne. Bez wątpienia 11 września był szokiem dla całego świata cywilizacji zachodniej, jednakże to ostatni rok zmienił dogłębnie nasze postrzeganie zjawiska współczesnego terroryzmu. W porównaniu do września 2001 roku, kiedy według badań CBOS-u około 39 procent Polaków obawiało się ataku, w kwietniu 2004 r., a więc tuż po wydarzeniach w Madrycie, taki procent odpowiedzi uległ niemal podwojeniu. Tendencja ta utrzymuje się do tej pory. W sierpniowych badaniach CBOS, wykonanych zarówno po ataku w Londynie jak i w Szarm el-szejk, aż 83 procent badanych zgodziło się z opinią, iż Polska może stać się celem ataków terrorystycznych ze strony fundamentalistów muzułmańskich. Zagrożenie terroryzmu przybliża się do naszych granic i coraz powszechniej sądzi się, iż atak na Polskę jest tylko kwestią czasu. Instytut Spraw Publicznych Analizy i Opinie, 46
Polska wobec ataku terrorystycznego 3 W obliczu coraz realniejszej groźby ataku ze strony islamskich ekstremistów, władza powinna koncentrować się nie tylko na fazie zapobiegania (anti-terrorism) i zwalczania (counterterrorism) terroryzmu, ale także przygotowania i odpowiedniego reagowania w obliczu zaistniałego nieszczęścia. Według wielu ekspertów, kolejne etapy zarządzania kryzysowego, a więc także te dotyczące groźby i samego ataku terrorystycznego, są ze sobą ściśle zespolone i często trudno o jasne wyodrębnienie granic między poszczególnymi fazami postępowania. Wśród specjalistów panuje zgoda, co do wyszczególnienia następujących etapów: zapobieganie terroryzmowi, zwalczanie, czyli działania antyterrorystyczne, likwidowanie skutków ataku (reagowanie), stabilizowanie sytuacji, zarówno po jaki i przed atakiem (przygotowanie). Pokusa ograniczania swobód w imię walki z terroryzmem Doświadczenia wielu państw dotkniętych terroryzmem pokazują, że nawet najlepsze systemy operacyjno-rozpoznawcze służb specjalnych i działania prewencyjne policji nie zagwarantują w pełni bezpieczeństwa. Położenie nacisku na fazę zapobiegania i zwalczania terroryzmu jest niezwykle istotne, lecz niewystarczające. Ograniczanie praw ludności cywilnej kosztem rozszerzania uprawnień struktur siłowych nie chroni skutecznie społeczeństwa przed atakami ekstremistów, a w skrajnych przypadkach sprowadza na nie jeszcze większe zagrożenie ze strony niekontrolowanej policji. Takim przykładem może być Rosja. Wzrastająca popularność twardej polityki Władimira Putina od połowy 1999 roku i pierwszych zamachów terrorystycznych w Moskwie skłoniły władze do stosowania kolejnych środków nadzwyczajnych przez milicję i inne służby bezpieczeństwa w imię walki z terroryzmem. W Moskwie, mieście wielkich inwestycji i licznych ofert pracy dla robotników z całego terenu Wspólnoty Niepodległych Państw, istnieje obowiązek meldunkowy. Milicja może w każdej chwili skontrolować dokumenty tożsamości oraz wydane przez MSW pozwolenia na zamieszkanie w stolicy. Prowadzi to do częstej korupcji, bowiem nie wszyscy mieszkańcy stolicy takie zaświadczenie posiadają, a tamtejsza milicja ze swej strony jest doskonale wyuczona w doszukiwaniu się problemów związanych z ważnością dokumentów. Poczucie bezkarności rosyjskich służb bezpieczeństwa wzmacnia tajna dyrektywa tamtejszego MSW, która wyszła na jaw przy okazji śledztwa w sprawie pogromu miejscowej ludności w Błagowieszczeńsku dokonanego przez milicję i OMON. Według instrukcji z 2002 roku milicjanci mogą zdecydować się na użycie nadzwyczajnych środków według własnego przekonania, wliczając w to użycie broni palnej czy filtrację ludności polegającą na umieszczanie osób w specjalnych obozach filtracyjnych. Wszystkie powyższe działania usprawiedliwiane są zagrożeniem ataku terrorystycznego i prowadzeniem walki z Analizy i Opinie, 46 Instytut Spraw Publicznych
4 Polska wobec ataku terrorystycznego terrorystami. Koncentrując się na zapobieganiu i zwalczaniu terroryzmu, Kreml nie opracowuje wystarczająco etapów przygotowania i odpowiedniego reagowania w momencie ataku. Tragicznym tego przykładem były zeszłoroczne wydarzenia w Biesłanie. Brak koordynacji działań poszczególnych służb, wszechogarniający chaos i wiele innych elementów przyczyniły się do jeszcze straszniejszych skutków ataku terrorystycznego. Praca ze społeczeństwem jako najlepszy środek minimalizowania skutków ataku terrorystycznego Poziom bezpieczeństwa może znacznie ulec poprawie, jeśli służby bezpieczeństwa i ratownicze podejmą współpracę ze społeczeństwem. Wyuczenie odpowiednich zachowań w sytuacji zagrożenia czy podejrzenia o atak jest o wiele bardziej skuteczne niż odgórne ograniczanie swobód obywateli przez władzę, np. wprowadzając obowiązek noszenia dokumentu tożsamości. Ćwiczenia sytuacji kryzysowych nie powinny być przeprowadzane przez samych profesjonalistów, jako sztuczna demonstracja ich umiejętności. Powinno zaplanować się w nich także możliwie szeroki udział ludności cywilnej. Podstawowe reakcje: sprawna ewakuacja, nie poddawanie się panice, udzielanie pierwszej pomocy powinny być jak najbardziej upowszechniane w społeczeństwie. Niezwykle ważnym elementem jest współpraca z osobami odpowiedzialnymi za różne zgromadzenia religijne w naszym kraju. Organizatorów pielgrzymek, proboszczów i inne osoby duchowne powinno się przeszkalać na specjalnych kursach w razie zaistnienia sytuacji kryzysowej. Częściowej zmianie powinien także ulec system nauczania. Zamiast obowiązkowego we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych Przysposobienia obronnego, powinno pomyśleć się o wprowadzeniu nowego przedmiotu bardziej odpowiadającego współczesnym problemom i zagrożeniom. Taki przedmiot, funkcjonujący pod nową nazwą, np. Bezpieczeństwo, powinien obejmować swym programem nauczania m.in. umiejętność zachowania podczas powodzi, karambolu na autostradzie, czy właśnie ataku terrorystycznego. W opracowaniu programu jak również w jego realizacji w największym stopniu powinni brać udział przedstawiciele (praktycy) różnych służb ratowniczych pogotowia ratunkowego, straży pożarnej, Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR), Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (GOPR) i innych. Elementem znacznie podwyższającym efektywność współpracy służb ratowniczych ze społeczeństwem mogą stanowić media najskuteczniejszy środek masowego przekazu informacji. Zamiast podsycania atmosfery sensacji i czynienia z kolejnych tragedii komercyjnego wydarzenia medialnego powinno się uczulać dziennikarzy na współodpowiedzialność za bezpieczeństwo obywateli. Dobry przykład stanowi Instytut Spraw Publicznych Analizy i Opinie, 46
Polska wobec ataku terrorystycznego 5 postawa czeskich mediów w momencie klęski powodzi w 2002 roku. Zamiast sensacyjnych wiadomości podających ogrom zniszczeń i strat czeskie gazety i telewizja informowały o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, jak należy się zachowywać, jakie najpotrzebniejsze przedmioty mieć przy sobie itp. Pozostaje nadzieja, że w obliczu ataku terrorystycznego w Polsce, nasze media zachowywać się będą w podobny sposób, rezygnując z sensacyjnej oprawy programów telewizyjnych i czołówek gazet na rzecz uspokajania nastrojów i rzeczowej informacji. Do tego celu potrzebne jest specjalne przeszkolenie dziennikarzy przez różne służby ratownicze. Profesjonalizm służb przejawia się w dobrej koordynacji działań Wysokiemu poziomowi przygotowania sił antyterrorystycznych nie zawsze odpowiada równie dobra organizacja i koordynacja działań innych służb wspomagających akcję. Po ataku w Madrycie polskie służby zdecydowały się na przeprowadzenie wielu ćwiczeń w większości miast wojewódzkich. Do najbardziej znanych należała symulacja ataku na Pałac Kultury i Nauki w Warszawie (operacja Forum 2004 ) czy odbicie zakładników z samolotu na lotnisku Okęcie (operacja Rejs 2004 ). W czerwcu b.r. ogłoszono alarm terrorystyczny w wyniku podejrzenia o użycie śmiertelnego gazu Sarin w warszawskim metrze. Komentarze specjalistów były i są jednoznaczne: szwankuje kwestia koordynacji, dowodzenia, zarządzania w sytuacji kryzysowej. W takim tonie wypowiadał się doradca Prezydenta M. St. Warszawy ds. bezpieczeństwa płk. Roman Polko. Według niego do podstawowych problemów w razie ataku terrorystycznego na któryś z obiektów w Polsce można zaliczyć brak łączności oraz koordynacji działań (tzw. element spinający). Jak do tej pory, w wyniku niewdrożenia systemu łączności Tetra, policja, straż pożarna czy straż miejska komunikują się poprzez telefony komórkowe. Do standardowych rozwiązań w przypadku ataku terrorystycznego jest wprowadzenie zakłóceń telefonii komórkowej (bomby często odpalane są przez terrorystów przy użyciu takiego sygnału). Oznacza to, że w tym momencie służby przestają mieć ze sobą łączność. Problem koordynacji działań uwidacznia się w momencie brania odpowiedzialności i podejmowania decyzji. Nie wiadomo kto konkretnie dowodzi akcją i koordynuje pracę policji, straży pożarnej, pogotowia ratunkowego itd. Istnieje wiele sztabów kryzysowych (na poziomie miasta, województwa, w MSWiA) ale zakres ich kompetencji nie jest jasno zdefiniowany. Wiele osób upatruje rozwiązanie w czekającej na decyzję Sejmu ustawie o zarządzaniu kryzysowym. Dokument ten został przygotowany przez resort spraw wewnętrznych. Nazywany w środowisku specjalistów jako projekt strażacki nie zyskuje szerokiej akceptacji np. ze strony wojskowych. Z dużym prawdopodobieństwem może to prowadzić do zablokowania ustawy w polskim parlamencie przez lobby wojskowe. Analizy i Opinie, 46 Instytut Spraw Publicznych
6 Polska wobec ataku terrorystycznego Rozwiązaniem wydaje się być zatem wspólna praca nad projektem ustawy przedstawicieli wszystkich służb, poczynając od wojska i policji, a kończąc na pogotowiu gazowym i straży miejskiej. Taki międzyresortowy projekt, przedstawiający konkretnie zadania i obowiązki oraz zakres kompetencji poszczególnych służb podczas sytuacji kryzysowej, musi być w pełnie akceptowany przez wszystkich jego wykonawców. Do tego celu powinno się wcześniej zorganizować tzw. okrągły stół policji, straży pożarnej, pogotowia i innych służb, który wniósłby istotny wkład w przygotowanie projektu ustawy. W jej opracowaniu, oprócz prawników, dużą rolę powinni odgrywać praktycy osoby z największym doświadczeniem pracy w różnych sytuacjach kryzysowych w kraju i za granicą. Instytut Spraw Publicznych Analizy i Opinie, 46
Jarosław Ćwiek-Karpowicz - politolog, analityk Instytutu Spraw Publicznych, studiował w Instytucie Nauk Politycznych UW, na Uniwersytecie Moskiewskim im. M. Łomonosowa i w Institut d Etudes Politiques w Strasbourgu Analizy i Opinie Nr 46, wrzesień 2005 Redagują: dr Jacek Kucharczyk, Mateusz Fałkowski, e-mail: mateusz.falkowski@isp.org.pl Jarosław Ćwiek-Karpowicz, e-mail: jarek.cwiek-karpowicz@isp.org.pl Projekt graficzny: Andrzej Jasiocha e-mail: jasio70@interia.pl Instytut Spraw Publicznych Adres: ul.szpitalna 5 lok. 22 00-031 Warszawa, Polska e-mail: isp@isp.org.pl www.isp.org.pl