Scenariusz przedstawienia pt. Chodźmy do lasu.



Podobne dokumenty
INSCENIZACJA OPARTA NA PODSTAWIE BAJKI CZERWONY KAPTUREK

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Autorzy: Dominika Kulawczuk, Kaja Stępniak Adres szkoły: Szkoła Podstawowa im. T. Kościuszki Al. Warszawska Jastków Tel/fax

Niektórym z nas konieczna okazała się pomoc. Dzieci z naszej grupy dorównują sprawnością starszakom. Brawo!

Piaski, r. Witajcie!

Scenariusz przedstawienia pt. Jesteśmy czyści i zdrowi.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

SZKOLNY ŚPIEWNIK EKOLOGICZNY

Cykl życia sprzętu elektrycznego i elektronicznego

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura

TRYB ROZKAZUJĄCY A2 / B1 (wersja dla studenta)

WITAJCIE PO FERIACH!!!

KONSPEKT ZAJĘĆ Z JĘZYKA POLSKIEGO ZŁOTA KACZKA

Siekierczyn, r. Kochana Babciu!

Park ludzi, dom zwierząt. Park ludzi, dom zwierząt

Scenariusz zajęć Temat: Zwierzęta przygotowują się do zimy.

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

pacjenci 5-7 lat Jak Marcyś Mały Cukrzydło - Męczydło okiełznał Cukrzyca_5_7_broszurka_dodr.indd :23

Kinga Wójcik - klasa V Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Rzerzęczycach

Anna Kraszewska ( nauczyciel religii) Katarzyna Nurkowska ( nauczyciel języka polskiego) Publiczne Gimnazjum nr 5 w Białymstoku SCENARIUSZ JASEŁEK

OGRÓD EDEN, WYGNANIE Z RAJU

Papież - Jan Paweł II. I ty możesz chronić przyrodę. Pamiętaj ekologu młody, Bądź zawsze przyjacielem przyrody! Magdalena Kica Kl.

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

WARTOSCI PRZEDSZKOLAKA OD MALUCHA DO STARSZAKA

USZATKOWE WIEŚCI. PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka. w Warszawie

POMOCE: nagrania muzyczne dla dzieci; bajka W. Badalskiej,,O wiewiórce łupiskórce, stroje i rekwizyty dla postaci z bajki

The voice of Students

Pewien człowiek miał siedmiu synów, lecz ciągle nie miał córeczki, choć

Scenariusz zajęć ekologicznych w klasie III.

Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie. Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu

Chłopcy i dziewczynki

Królowa zwierząt. Dawno, dawno temu, przed wiekami w leśnej krainie stał. Klara Mikicka 5a

Autorski wiersz grupy IV MISIE

Pan Toti i urodzinowa wycieczka

Najciekawsze gry i zabawy podczas przerw w szkole - opis zapomnianych gier

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Filip idzie do dentysty. 1 Proszę aapisać pytania do tekstu Samir jest przeziębiony.

Scenariusz zajęć dla dzieci przedszkolnych

KONSPEKT ZAJĘĆ ZINTEGROWANYCH W KLASIE I

"SZÓSTECZKA" Minął kolejny rok szkolny wypełniony wieloma ważnymi wydarzeniami.

Wywiad przeprowadzały; Roksana Kowalska, Zuzanna Owczarek, Julia Lutyńska, Agata Śleszyńska.

Marcin Pałasz. ilustracje Olga Reszelska

ZADANIA NA PAŹDZIERNIK

PIOSENKA: PIOSENKA: Prawa ręka, lewa ręka To jest bardzo zgodna para. Prawa ręka ładnie stuka Lewa także się postara.

Spis treści. Kiedy dziecko kaprysi Kiedy dziecko się wyrywa Kiedy dziecko nie chce czegoś zrobić samo Kiedy dziecko czuje strach przed nieznanym (2)

Drugie życie odpadów ALEKSANDRA BRZEZIŃSKA JAGODA MACKIEWICZ

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Copyright by Anna Mikler-Chwastek & e-bookowo Projekt okładki: e-bookowo ISBN

RODZINA KOWALÓWKÓW. Odcinek: Opowieść rodzinna, którą warto ocalić od zapomnienia. (fragment rozszerzonej wersji scenariusza filmowego)

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2

ją Janek. Nowy kolega powiedział, że poprosi swojego tatę o klej i pomoże jej skleić książkę.

Konspekt lekcji matematyki kl. II.

Ulubione zabawki. "Pluszowy miś" Ola Szulejko. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut

Kto jest wrogiem zająca? Zające padają ofiarą ptaków drapieżnych (orły, sokoły), lisów, dzikich psów ale przede wszystkich człowieka.

Zadania do planszy PRACE W LESIE ZIMA

Jakieś 12 godzin później dotarliśmy do miasta Darwin w Australii. Zostaliśmy tam 2 dni, dlatego że byliśmy zmęczeni i potrzebowaliśmy odpoczynku.

Pod tekstem znajdą się imiona i data. 1. Niechaj wszyscy Goście na zdrowie dziś piją, a Dagmara i Mariusz 100 lat w szczęściu żyją!!!

Violet Otieno Catherine Groenewald Aleksandra Migorska Polish Level 4

DRZEWO projekt edukacyjny

Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA

Czerwony Kapturek inaczej

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

dla najmłodszych polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

dla najmłodszych polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

Niniejszy tekst jest własnością intelektualną autora. W celu jego wykorzystania należy się z nim skontaktować: emilia_moniuszko@poczta.onet.

w akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia - po raz siódmy!

ŻYCIE BEZ PASJI JEST NIEWYBACZALNE

Violet Otieno Catherine Groenewald Aleksandra Migorska polsk nivå 4

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

Konspekt szkółki niedzielnej propozycja Niedziela przedpostna Estomihi

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

DBAJMY O SIBIE! AUDIO / VIDEO A2 (wersja dla studenta)

W LESIE. Po co jest las? scenariusz zajęć. Rozwijanie wrażliwości na charakter i nastrój utworów literackich.

PRZYJACIELE. O, cieszę się, że już jesteście Tuptusiu i Szpileczko! Widzę, że dopisuje wam dzisiaj humor!

LATO I DZIECI Lato do nas idzie, Zatrzyma się w lesie. Jagody i poziomki W dużym koszu niesie. Słoneczka promienie Rozrzuca dokoła. - Chodźcie się pob

LATO I DZIECI Lato do nas idzie, Zatrzyma się w lesie. Jagody i poziomki W dużym koszu niesie. Słoneczka promienie Rozrzuca dokoła. - Chodźcie się pob

CO SŁYCHAĆ U ŚWIERSZCZY

KONKURS POEZJI DZIECIĘCEJ SZKOŁA PODSTAWOWA NR 2 PRZYMIERZA RODZIN

KODEKSOWI WĘDROWNICZEMU

Przepraszam, w czym mogę pomóc?

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły.

WRZESIEŃ 2011 ROK PAŹDZIERNIK 2011 ROK

Wróżki Pani Wiosny. Występują: WRÓŻKA I WRÓŻKA II WRÓŻKA III WRÓŻKA IV WRÓŻKA V. Pacynki: MIŚ PTASZEK ZAJĄCZEK. (wbiega wróżka) PIOSENKA: Wróżka

IMIĘ:... GRUPA:... DATA:... DZIEŃ TYGODNIA PONIEDZIAŁE K WTOREK ŚRODA CZWARTEK PIĄTEK SOBOTA NIEDZIELA

CZĘŚĆ KOŃCOWA: 8. Na zakończenie lekcji uczniowie otrzymują krzyżówkę do rozwiązania. 9. Podsumowanie zajęć. Podziękowanie.

z Fundacji Bo Ja Kocham Psy. Imię i nazwisko, adres, adres , telefon osoby zainteresowanej adopcją...

KONKURS EKOLOGICZNY Scenariusz konkursu ekologicznego

Październik. TYDZIEŃ 3.: oto bardzo ważna sprawa strona lewa, strona prawa

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

Jak wygląda mój dzień?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa II, pakiet 16, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

Ekologiczne działania w postaci historyjki. Ratowanie kasztanowców. Our Eco Story. PG 13 Radom

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi.

Transkrypt:

Scenariusz przedstawienia pt. Chodźmy do lasu. Krzysiek: Cześć, chłopcy! Widzę, że jesteście przygotowani na wycieczkę. Marcin i Łukasz: Cześć! Ty też. Marcin: Co zabraliście, bo ja mam scyzoryk z różnymi ostrzami. Łukasz: Ja też mam scyzoryk. Krzysiek: A ja wziąłem nóż dziadka, taki do szczepienia drzewek, zobaczcie! Marcin: Ale jest ostry! Krzysiek: I mam jeszcze zapałki i trochę jedzenia. Łukasz: My też mamy jedzenie i dużo picia, bo w lesie będzie się chciało pić. Marcin: Kto zna drogę? Krzysiek: Ja poprowadzę. Marcin: Ale tu dużo kwiatów, jak pachnie. Krzysiek: Ale śpiewają te ptaki, aż mi w uszach wierci, a ja myślałem, że w lesie jest cicho. Łukasz: Dobrze, że dziewczyn tu nie ma, bo zaraz robiłyby wianki. Marcin: Chodźcie, pogwiżdżemy, zobaczymy, kto będzie głośniej one czy my? Zając: Co się tu dzieje? Co to za hałasy? Kto mnie budzi z porannej drzemki? Ach, to jacyś ludzie. Żeby mnie tylko nie zobaczyli! Krzysiek: Zobaczcie, tam jest zając. Może go złapiemy? Łukasz: Otoczmy go, to nam nie ucieknie! Marcin: Łukasz, łap go, szybko, bo ci ucieknie. Krzysiek: Widzieliście, ale uciekał, pogońmy go jeszcze.

Łukasz: Jak chcecie, ale ja mam dość. Marcin: No to pokrzyczmy jak Indianie, będzie myślał, że go gonimy. Wszyscy ( krzyczą): Ło,ło, ło Krzysiek: Chodźcie, coś zjemy i napijemy się, po tej gonitwie w gardle mi zaschło. Marcin: Masz rację. Tu sobie usiądziemy. (Siedzą, jedzą, papierki, puszki, butelki rozrzucają wkoło). Łukasz: Krzysiek, ty chyba masz zapałki. Rozpalmy ognisko! Krzysiek: Upieklibyśmy jabłka, słyszałem, że dobrze smakują. Marcin: Chodźcie, natniemy trochę gałęzi. Krzysiek: A ja wypróbuję ten nóż dziadka ( obcinają gałęzie). Łukasz: Rozpalmy ognisko w tym miejscu. Krzysiek: Dobrze, układajcie w stos. Nie chce się palić! Łukasz: Może gałęzie są mokre? Krzysiek: Chyba tak. Nic z tego nie będzie, zbrakło mi już zapałek. Łukasz: Marcin wracaj, już nie trzeba gałęzi, bo Krzyśkowi zabrakło zapałek! Marcin: Chłopcy! Chodźcie tu szybko! Tu jest wiewiórka. Chodźcie! Łukasz: Gdzie jest, gdzie? Krzysiek: Słuchajcie, celujemy? Który ją trafi szyszka? Łukasz: Uciekła, ale jest szybka Marcin: Gdzie się schowała, może do dziupli ( wracają na miejsce). Krzysiek: I ogniska nie będzie, szkoda. Łukasz: Mam jeszcze cukierki, częstujcie się.

Marcin: A ja mam po batoniku. Krzysiek: J a mam dla każdego po butelce soku. Marcin: Ale fajnie jest w tym lesie, można biegać, krzyczeć Krzysiek: Łapać dzikie zwierzęta. Łukasz: Słyszycie, że ptaki już tak nie ćwierkają? Krzysiek: Wiadomo, kto tu rządzi. Marcin: Musimy już wracać. Łukasz: Ale jest późno! Krzysiek: Zasiedzieliśmy się w tym lesie ( wychodzą kopiąc śmieci). Zając ( zmęczony sapie): Ale się bałem, dobrze, że mam zwinne nogi, bo by mnie złapali. Wiewiórka: Och! mnie też gonili i rzucali we mnie szyszkami! Zając: To bardzo źli ludzie. Ciekawe, czy już sobie poszli? Słowik: Poszli już, poszli, ale do tej pory mój wrażliwy słuch cierpi. Tak głośno huczeli, że aż mnie głowa boli. Wiewiórka: Cicho! Co to? Ktoś płacze? Drzewo 1: To my. Zobaczcie, co nam zrobili. Wiewiórka: Ojej! Poobcinali wam gałęzie! Co teraz z wami będzie? Zając: Musi to was bardzo boleć. Drzewo 2: Bardzo mnie boli, tyle gałęzi mi obcięli, ja już umieram! Słowik: Jak wam możemy pomóc? Drzewo 3: Nic się już nie da zrobić, bo wkrótce uschniemy.

Zając: Tak być nie może. Dlaczego ci ludzie tak nas nie lubią? Wiewiórka: Wyprowadzam się z tego lasu, bo jak drzewa uschną, to nie będę miała gdzie mieszkać. Słowik: Zobaczcie, ile gałęzi tam leży. Zając: I ile śmieci po sobie zostawili. To byli źli ludzie. Słowik: Źle się stało w naszym lesie. Ja straciłem słuch i nie mogę śpiewać, wiewiórka się wyprowadziła, to i ja pofrunę szukać innego lasu, może jeszcze znajdę ciche miejsce. Żegnaj, zajączku. Zając: Nie zostawiajcie mnie samego na tym śmietniku, bo tu nawet trawa jest niedobra, gorzka i brzuszek mnie boli. Ja też się wyprowadzam! Leśniczy: Idę do mojego pięknego lasu. Ojej! Co się tu stało? Kto tu był? Kto wam to zrobił? Moje biedne drzewa. Drzewa: Byli tu źli ludzie. Umieramy, panie leśniczy. Leśniczy: Oj, ja nieszczęśliwy, co ja teraz zrobię? Taki piękny las zniszczony! Drwal 1: Zobacz! Już niedługo wytniemy i ten las. Drwal 2: Tak, te drzewa chorują i uschną. Drwale 1 i 2: Panie leśniczy, ten las będzie następny do wycięcia, bo drzewa usychają i chorują, tyle tu śmieci i różnych odpadów. Leśniczy: Nie róbcie tego, może da się jeszcze uratować ten las. Uprzątniemy śmieci, usuniemy chore drzewa, za kilkanaście lat las będzie znowu piękny. Drwal 1: Dobrze, panie leśniczy, przyjdziemy tu za rok i zobaczymy. Leśniczy: Co tu robić? Jak ratować las? ( wychodzi) Pani: Drogie dzieci, pan leśniczy poprosił nas o pomoc w ratowaniu lasu. W lesie jest bardzo dużo śmieci i różnych odpadów, więc my pomożemy je uprzątnąć. Dzieci: Idziemy do lasu!

Pani: Musicie pamiętać, żeby w lesie zachowywać się cicho, żeby nie płoszyć zwierząt i ptaków. Krzysiek: Słyszycie, chłopaki, to będzie koszmarna wycieczka. Łukasz: Musimy być cicho, żeby nie straszyć zwierząt. Marcin: Wiedziałem, że jak będzie pani i dziewczyny, to zaraz: cicho, spacerkiem, spacerkiem może na paluszkach? Pani: Chodźcie chłopcy, nie ociągać się. Ania: Ale w tym lesie jest cicho, nawet ptaki nie śpiewają. Ewa: Proszę pani, dlaczego ptaki nie śpiewają? Pani: Musi być jakaś przyczyna. Może się nas boją? Ola: Proszę pani, ile tu śmieci! Krzysiek: Cicho, Olka! Pani: Właśnie te śmieci musimy uprzątnąć, bo one zatruwają glebę. Drzewa oraz inne mniejsze rośliny chorują i giną. A tutaj jeszcze jacyś bezmyślni ludzie pościnali gałęzie z drzew, pewnie na ognisko, ale gałęzie były mokre i nie chciały się palić. Łukasz: Skąd pani to wie? Marcin: Cicho, bo się wyda, że to my. Pani: Wyobraźcie sobie, co by to było, gdyby udało im się rozpalić ognisko w środku lasu. Ania: Mógłby być pożar! Pani: Tak, Aniu, na pewno zapaliłby się las, a ci, którzy w nim byli, mogliby zginąć w płomieniach. Krzysiek: Dobrze, że mi się zapałki skończyły. Łukasz: Cicho, cicho.

Marcin: Proszę pani pozbieraliśmy już wszystkie śmieci. Co możemy jeszcze zrobić? Pani: Możemy ostrzegać innych przed wyrzucaniem śmieci do lasu, ale przede wszystkim musimy odbudować las. Pan leśniczy dostarczy nam sadzonki drzew, a my zasadzimy nowy las. Ola: Ale te małe drzewka będą długo rosły. Leśniczy: Tak, las można bardzo szybko zniszczyć, spalić, ale rośnie bardzo długo. A te sadzonki, które teraz posadzicie, będą dużymi drzewami dopiero, jak wy będziecie dorośli. Krzysiek: Panie leśniczy, ja i moi koledzy chcemy pomagac paanu. Leśniczy: Dobrze, chłopcy. Będę potrzebował pomocy przy wykonywaniu budek lęgowych dla ptaków, a potem zrobimy paśniki karmniki dla zwierząt. Będziemy je zimą dokarmiać. Ewa: Proszę pani, a czy my tez możemy pomagać? Pani: Będziemy wszyscy dbać o nasz las, żeby w nim rosły piękne, zdrowe drzewa, a zwierzęta czuły się bezpiecznie. ( wychodzą) Wiewiórka: Ale tu się zmieniło. Śmieci nie ma i jest czyste, zdrowe powietrze. Chyba zostanę w tym lesie. Zając: Ej! Wiewiórko, widzę, że wróciłaś. Wiewiórka: Tak, chyba tu zostanę. Zając: Mniam, mniam i trawka dobrze smakuje, las jest uratowany. Słyszysz, ptaki wróciły. Słowik: Widziałem, jak dzieci zbierały śmieci do worków i sadziły młode drzewka. Za kilka lat znowu tu będzie ładnie. Autor: Wanda Kurkowska