Polak Mały Miesięcznik nr 2 (44) luty 2016
2 nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały Jak to z oświetleniem było Witajcie! No i mamy zimę. A z nią pełno śniegu i mróz. Na pewno ucieszył was śnieg. Mogliście śmigać na sankach i nartach. A kto miał dość zjeżdżania z okolicznych górek, ten mógł lepić bałwanki. Jednak z pewnością zauważyliście, że szybko nadchodzi zmrok, prędko zapada ciemność. Na ulicach wcześniej niż w okresie letnim zapalają się latarnie. Miło siedzi się w ciepłym pokoju oświetlonym lampami. Mamy za oknem XXI wiek i nawet nie zastanawiamy się, jak ludzie radzili sobie w dawnych czasach, kiedy prądu nie mieli. Proponuję, byśmy dzisiaj sobie przypomnieli, jakie były sposoby oświetlania mieszkań dawniej. Pochodnia przez tysiące lat służyła w wiejskich chatach i w zamkowych komnatach. Kaganek ulepiony z gliny przez długie lata stosowany był przez Egipcjan. A w krajach, gdzie znane było żelazo wykuty z metalu pomagał oświetlać przejścia długimi korytarzami czy krętymi schodami. Takie kaganki można było spotkać po domach prywatnych na naszych terenach jeszcze w XIX wieku. Świeca, wyrabiana z wosku pszczelego czy tłuszczu zwierzęcego, służyła ludziom przez wiele stuleci. Przy jej blasku pisano, czytano książki, bawiono się. W naszych czasach też często korzystamy ze światła świecy. Jej ciepłe, delikatne, drgające światło dodaje uroku i umila spotkania. Lampa oliwna płomień osłonięto szkłem, dodano ruchomy knot. Ten rodzaj oświetlenia był już bardziej bezpieczny w użyciu. Szklana kolba chroniła przed żywym płomieniem. Lampa naftowa paliwem do lampy była nafta, którą otrzymuje się z ropy naftowej. I tu musicie usłyszeć o wynalazku ze Lwowa. Był rok 1852. W tamtych czasach apteki były prawie jedynymi instytucjami wyposażonymi w laboratoria i aparaturę chemiczną, a ich pracownicy posiadali pełną wiedzę chemiczną. I wtedy właśnie w jednej z lwowskich aptek, właścicielem której był Mikolasch, dwaj pracownicy Ignacy Łukasiewicz i Jan Zeh rozpoczęli badania i prace doświadczalne nad ropą naftową. W
nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały 3 Łukasiewicz skonstruował pierwszą prototypową cylindryczną lampę naftową, przy wykonaniu której pomagał mu lwowski blacharz Adam Bratkowski. Po raz pierwszy rozbłysnęła ona w aptece Mikolascha w marcu 1853 roku. A w nocy 31 lipca 1853 roku w lwowskim szpitalu przy świetle lamp naftowych był przeprowadzony pierwszy nocny zabieg chirurgiczny. Dzień ten uchodzi za początek światowego przemysłu naftowego. Niedługo potem, za zgodą dyrekcji szpitala, zawieszono w salach nowe oświetle- Ignacy Łukasiewicz wyniku żmudnych prac otrzymali produkt, który konkurował z drogimi podobnymi produktami sprowadzanymi zza granicy. Łukasiewicz chciał wykorzystać swój wynalazek dla dobra ludzi. Przy pomocy Zeha kontynuował destylowanie ropy do celów oświetleniowych. Pod koniec 1852 roku udało im się, jako pierwszym na świecie, wydzielić z ropy naftę. Rok później już sam Jan Zeh Thomas Edison nie lampy naftowe. Lampy naftowe stały się popularne. Zmieniał się ich kształt, ale służyły i nadal służą ludziom. Żarówka elektryczna lampa bez ognia, używana do dzisiaj. Ale o tym wiecie sami doskonale. Używacie przeróżnych lamp, lampek, lampeczek. Bez tego urządzenia nie wyobrażamy sobie dzisiejszego życia. Prezentacja pierwszej żarówki odbyła się w 1879 roku i dokonał tego jej wynalazca Thomas Edison. Babcia Kazia
4 nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały Jakie są świece Zdecydowanej większości z nas świeca kojarzy się ze świecą woskową z knotem i nikłym płomykiem, która służy do stworzenia romantycznego nastroju w czasie kolacji bądź zastępuje odciętą energię elektryczną. Świeca prawdopodobnie wywodzi się z pół pochodni. Z biegiem czasu wyjęto z niej kij, a włókna lniane przestano nasycać olejem, zaczęto oblewać je woskiem pszczelim. Obecnie przypuszcza się, że pierwsze świece woskowe pojawiły się w II tysiącleciu przed Chrystusem u Etrusków. Rzymianie wytwarzali je z lnu oblewanego woskiem i smołą. Dobrze palące się i nie kopcące świece woskowe znali również Chińczycy (II wiek przed Chrystusem). Do X wieku świece woskowe ze względu na swoją wysoką cenę były wykorzystywane niemal wyłącznie przy obrzędach religijnych. Wtedy to zaczęto używać tańszą, ale gorzej palącą się świecę łojową. W XVI w. zjawił się podział świec na duże (stołowe) i nocne (cienki knot), a górnicy używali bardzo małych świec łojowych. Do XIX wieku były najpowszechniejszym źródłem światła. Jasno palącą się świecę stearynową wynalazł francuski chemik Michel Eugène Chevreul, ok. 1825 r. Pod koniec XIX wieku w związku z rozwojem destylacji ropy naftowej i otrzymaniem parafiny pojawiły się świece parafinowe. Obecnie używamy głównie świec kompozycyjnych (parafina i stearyna) z knotem ze specjalnie przygotowanych włókien bawełnianych. Do celów liturgicznych używane są świece z wosku naturalnego. Świece produkowane są w różnych kolorach, kształtach, rozmiarach i zapachach. Z jednej strony odstawione na bok na rzecz elektryczności, z drugiej jednak nadal nie do zastąpienia w niejednej chwili. Babcia Kazia
nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały 5 Pstryk Sterczy w ścianie taki pstryczek, Mały pstryczek-elektryczek. Jak tym pstryczkiem zrobić pstryk, To się widno robi w mig. Bardzo łatwo: Pstryk i światło! Pstryknąć potem jeszcze raz, Zaraz mrok otoczy nas. A jak pstryknąć trzeci raz Znowu dawny świeci blask. Taką siłę ma tajemną Ten ukryty w ścianie smyk! Ciemno widno Widno ciemno. Zagadki Co to jest? Gdy się nim pstryknie, Ciemność w domu zniknie. Któż to jest ten mały pstryk? Może świetlik? Może ognik? Jak tam dostał się i skąd? To nie ognik. To przewodnik. Taki drut, a w drucie PRĄD. Robisz pstryk i włączasz PRĄD! Elektryczny bystry PRRRRĄD! I skąd światło? Właśnie stąd! Juliam Tuwim Wisi w górze, w abażurze. Jej płomień rozświetla ciemność. Jest przydatna na obozie i w domu. Kiedy się pali, to jej ubywa, A czasem gęsta łza po niej spływa. Z nici upleciony, pali się i świeci, Gdy w naftę włożony. Ten wielki drogowskaz marynarzom służy. Całą noc raz po raz świetnie oko mruży.
6 nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały Słowniczek balowy XIX wieku Bale karnawałowe, bale maskowe, bale, bale... Co prawda kończy się nam czas karnawału i hucznych zabaw, ale chcę wam jeszcze kilka zdań napisać o tych pięknych balach, których początki sięgają XVII wieku. Dzisiaj większość zabaw to tradycyjne dyskoteki. A te prawdziwe bale to raczej rzadko są urządzane. Inaczej bywało kiedyś... Kotylion (z francuskiego cotillon) to tak naprawdę zbiorowa zabawa taneczna, w czasie której pary tancerzy noszą ozdobne oznaki, przypięte do piersi, zwane od nazwy tańca też kotylionami. Te upiększenia są zazwyczaj wzorowane na orderach. Inaczej nazywa się je rozetkami, również z języka francuskiego: rosette (różyczka, mała róża). Kotylionowa zabawa polega na tym, że pary jednakowych kotylionów są na początku zabawy rozdzielane między tancerzy i tancerki. Chodzi o to, aby posiadacze jednakowych kotylionów odnaleźli się na sali i tańczyli parami. Losowanie jest często ustawiane, aby połączyć określonych partnerów i partnerki. Klasyczny kotylion to taniec wirowy, podobny do walca wiedeńskiego. Taką zabawą kieruje wodzirej, o którym opowiem wam za chwilę. historycy.org
nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały 7 Równie ciekawą rzeczą jak już omówione kotyliony były karnety balowe. Służyły one zachowaniu porządku na balu. Można je było kupić, ale też istniał zwyczaj wręczania ich pannom przy wejściu na salę. Panowie mogli podejść do kobiety i zaprosić ją na taniec umówić się zawczasu na przetańczenie np. pierwszej polki albo czwartego walca. Przypomnijmy, że w XIX wieku nie można było tańczyć byle jak. Dość wcześnie rozpoczynano prywatne nauki tańca zamawiano prywatne lekcje (przychodził metr do tańca) lub chodzono na kursy. Uczono się konkretnych figur tanecznych, tak by balowa debiutantka czy balowy debiutant mogli się wykazać towarzyską ogładą. Wodzirej choć kojarzy się z XIX wiekiem to prowadzi tańce nie tylko na balach. Można dziś go spotkać także na weselach i innych zorganizowanych zabawach tanecznych. Współcześnie ważną funkcją wodzireja jest aktywizacja i uczenie uczestników wesel zabawy i tańca, gdyż formy te coraz bardziej zanikają. Funkcja prowadzącego tańce rozwinęła się w Europie w XVIII w. W modę weszły wtedy tańce korowodowe, z wieloma figurami i dużą ilością tańczących, którą należało sprawnie poprowadzić przez salę balową. Lornion, lorgnon [wym. lorńją] to binokle na długiej rączce, używane od XVIII do początku XX w. Dziś już ich raczej nie zobaczycie na zabawach, ale może któryś z waszych dziadków wciąż przechowuje taki w kredensie? Z kolei fular to dość staroświecka jedwabna chustka, którą nosi się dziś pod rozpiętym kołnierzykiem. Ostatnio do mody wraca surdut i właśnie do niego fular idealnie pasuje. Surdut to dwurzędowa, dłuższa, gładka, ciemna marynarka. Zakłada się do niej białą koszulę, wysoko zapinaną białą kamizelkę oraz spodnie w prążki. Fular może być perłowy, lekko świecący. Przed nami okres Wielkiego Postu, ale zachowajcie ten numer Polaka Małego. Może przyda się wam w grudniu, kiedy będziecie przygotowywać się do kolejnego karnawału. A może wykorzystacie tę wiedzę podczas jakiejś rodzinnej uroczystości? Pozdrawiam serdecznie i do nowych spotkań na łamach Polaka Małego! Babcia Kazia
8 nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały Przygody Koziołka Matołka (fragmenty) W pas pan burmistrz mu się kłania, Kto nań spojrzy, mile wzdycha. Aż koziołka, co był skromny, Wielka napełniła pycha. Spędził zimę w Zakopanem, Często tańczył na zabawie, Uwielbiany i szczęśliwy, Wciąż w niezmiernej chodził sławie. Tak rozdęła mu straszliwie Tłusty brzuch i tłuste boki, Że koziołek, tak jak balon, Nagle frunął pod obłoki. Ratuj, babciu! wrzasnął w trwodze. Lecz mu babka nie pomoże, Bo go wiatry tak poniosły, Że szumiące ujrzał morze. Najpiękniejsze mu panienki Przynosiły liść kapusty, Aż koziołek spostrzegł z dumą, że ma brzuszek bardzo tłusty. Wtem bociany nadleciały, Więc poprosił z wielką skruchą: Niech mnie który kolnie dziobem, By mi moje sklęsło brzucho! Kornel Makuszyński, Marian Walentynowicz
nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały 9 Mówimy i piszemy poprawnie Zimny a zimowy ZIMNY coś, co jest ZIMNE, ma temperaturę niską, bardzo niską lub niższą od normalnej. ZIMOWY to taki, który dotyczy ZIMY, np. odbywa się w ZIMIE lub jest przeznaczony na ZIMĘ. bądź sobą Centrum handlowe to tutaj punkt zborny, to tutaj dobierają do butów torby. Temat paznokcia pozornie pozorny. Jej twarz to miraż, jak makijaż upiorny. Cóż potrzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na strzelistym drzewie.
10 nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały Kiedy spadnie dużo śniegu, można 1. zjeżdżać na sankach, 2. lepić bałwana, 3. jeździć na nartach, 4. jeździć na łyżwach, 5. jeździć na snowboardzie, 6. rzucać się śnieżkami, 7. robić orzełka na śniegu, 8. budować igloo. źródło: facebook.com/polish4you
nr 2 (44) luty 2016 * Polak Mały 11 Quiz. Czerwony Kapturek 1. Do kogo szedł Czerwony Kapturek? do siostry do cioci do babci 2. Kto ostrzegał Czerwonego Kapturka, żeby nie rozmawiała z nieznajomymi? babcia mama ciocia 3. Kogo spotkała dziewczynka w lesie? pieska wilka wiewiórkę 4. Co zrobił wilk, gdy dotarł do domu babci? połknął babcię zjadł pyszności z lodówki położył się spać 5. Za kogo przebrał się wilk? za mamę dziewczynki za ciocię dziewczynki za babcię dziewczynki 6. Wnuczka zapytała przebraną babcię: dlaczego masz takie wielkie uszy? I jaką usłyszała odpowiedź? żeby cię lepiej słyszeć żeby ładniej wyglądać żeby czapka trzymała się na głowie 7. Co odpowiedział przebrany wilk na pytanie, dlaczego masz takie wielkie oczy? bo założyłam okulary żeby cię lepiej widzieć bo jest już ciemno i słabo widzę 8. Dziewczynka zapytała znowu, dlaczego masz takie wielkie zęby? I co usłyszała? żeby Cię zjeść żebym mogła jeść żeby cię ugryźć 9. Co zrobił wilk z Czerwonym Kapturkiem? bawił się z nim śpiewali piosenki zjadł go 10. Kto uratował dziewczynkę i babcię? pan leśniczy pan doktor pan adwokat czasdzieci.pl Pismo jest redagowane przez zespół Kuriera Galicyjskiego. Adres do korespondencji: Kurier Galicyjski Polak Mały, skrytka pocztowa (a/c) nr 80, Iwano-Frankiwsk 76018, Ukraina, абонентська скринька 80, Івано-Франківськ, Україна, e-mail: kuriergalicyjski@wp.pl, tel.: 0-038 (032) 2531520. Свідоцтво про державну реєстрацію Серія КВ 18983-7773 Р видане Державною Реєстраційною Службою України 08.06.2012 р. Świadectwo rejestracji: seria KW nr 18983-7773 R wydane przez Państwową Rejestracyjną Służbę Ukrainy 08.06.2012 r. Założyciel i wydawca: Mirosław Rowicki, засновник і видавець М. М. Ровіцкі. Projekt współfinansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w ramach konkursu na realizację zadania Współpraca z Polonią i Polakami za granicą za pośrednictwem fundacji Wolność i Demokracja.
Miesięcznik Polak Mały można zaprenumerować na poczcie na Ukrainie!!! KOD PRENUMERATY УКРПОШТА 68416 Cena prenumeraty pocztowej 1 miesiąc 5,05 hrywien 3 miesiące 15,15 hrywien 6 miesięcy 30,30 hrywien 12 miesięcy 60,60 hrywien