Departament Komunikacji Departament Komunikacji przeprowadził w dniu dzisiejszym monitoring prasy lokalnej i ogólnopolskiej oraz artykułów zamieszczonych na internetowych portalach tematycznych: CIRE, Wirtualny Nowy Przemysł - Portal Gospodarczy. Ekonomia i gospodarka 1. portal internetowy cire.pl : Z. Gawlik, MSP: energetycy mogą liczyć na wsparcie państwa - Spotykamy się w bardzo ważnym, a zarazem trudnym momencie dla sektora energetycznego w Polsce. Przed nami stoją wielkie wyzwania, wśród których jest przede wszystkim stworzenie przez rząd dobrego prawa energetycznego - powiedział Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu państwa, podczas sesji otwierającej X Kongres Nowego Przemysłu, który odbywa się w Warszawie, Gawlik: 60 mld na inwestycje energetyczne, naftowe i gazowe do 2020 roku Nakłady na zaplanowane inwestycje energetyczne, naftowe i gazowe do 2020 r. wyniosą około 60 mld zł - poinformował wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik; 2. Rzeczpospolita : Powiało optymizmem Mimo niezdecydowania w pierwszych godzinach handlu WIG20 zakończył sesję na plusie; 3. portal internetowy cire.pl : KE zatwierdziła pomoc na budowę gazociągów Komisja Europejska zatwierdziła w środę pomoc w wysokości 1 mld 950 mln zł na budowę i modernizację gazociągów, uznając ją za zgodną z unijnymi zasadami pomocy państwa, Karpiński: terminal LNG powinien zostać ukończony do końca 2014 r. Terminal LNG w Świnoujściu powinien zostać ukończony do końca grudnia 2014 r. - powiedział w środę dziennikarzom minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński, Buzek: ochrona klimatu musi być podporządkowana gospodarczym celom UE - Ochrona klimatu powinna być tylko jednym z celów polityki gospodarczej UE; kluczem do wyjścia z kryzysu są konkurencyjne ceny energii - oświadczył b. szef PE Jerzy Buzek;
4. portal internetowy wnp.pl : J. Buzek: ochrona klimatu tak, ale energia z węgla i łupków również Jeżeli Unia Europejska ma być bezpieczna energetycznie, musi skorzystać ze wszystkich zasobów, którymi dysponuje. W przypadku Polski to węgiel i gaz łupkowy - jeśli potwierdzą się dane o jego dostępności. Powinno się to jednak robić w oparciu o najnowsze technologie chroniące środowisko. To przekaz płynący z Parlamentu Europejskiego - powiedział Jerzy Buzek, były jego przewodniczący, podczas przemówienia inaugurującego X Kongres Nowego Przemysłu w Warszawie; 5. portal internetowy cire.pl : Przed posiedzeniem Komitetu Stałego Rady Ministrów w sprawie regulacji łupkowych przełomu nie widać Przed kolejnym posiedzeniem Komitetu Stałego Rady Ministrów w sprawie projektu nowelizacji prawa geologicznego i górniczego oraz ustawy o podatku węglowodorowym nadal najwięcej emocji budzi sprawa NOKE wynika z informacji Pulsu Biznesu, Dziś głosowania w sprawie raportu Komisji Petycji PE z misji na Dolnym Śląsku Ważą się losy końcowego raportu Komisji Petycji PE z misji, która odbyła się w dniach 29-31 maja br. na Dolnym Śląsku. Wiele niekorzystnych dla rządu polskiego zapisów może zostać złagodzonych, również zapis w roboczym raporcie mówiący o nadzorze tajnych służb wobec przeciwników odkrywek może zostać wykreślony. Decydować o tym będą europosłowie podczas głosowań na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego; 6. portal internetowy wnp.pl : M. Wiśniewski, Consus: nowe fakty wpływające na handel emisjami CO 2 Cena uprawnień do emisji CO 2 wzrosła ostatnio pod wypływem informacji o... organizacji szczytu klimatycznego w Polsce i potwierdzeniem planów budowy elektrowni atomowej. O tym, co wpływa na cenę emisji, mówi Maciej Wiśniewski, prezes Domu Maklerskiego Consus. Energetyka i górnictwo 1. Rzeczpospolita : Alstom zapłaci ponad 180 mln zł Polska firma zobowiązała się do zlecenia Alstomowi części prac przysługujących jej w ramach wartej 9,4 mld zł netto umowy na budowę dwóch nowych bloków w Elektrowni Opole. Warunkiem wejścia ugody w życie jest m. in. zawarcie przez PGE, konsorcjum odpowiedzialne za inwestycję i Alstom umowy
określającej zasady współpracy i zakres zleconych ostatniej firmie prac oraz zawarcie umowy podwykonawczej; 2. Dziennik Gazeta Prawna : Rafako i Alstom zakopały wojenny topór Zdaniem Andrzeja Kowalskiego, prezesa Energoprojektu Katowice, porozumienie Rafako i Alstomu przybliża rozpoczęcie realizacji inwestycji PCE, największego wytwórcy energii elektrycznej w Polsce. Wyklucza bowiem ewentualną szarpaninę między firmami na etapie realizacji kontraktu - ocenia Kowalski; 3. Parkiet : Jest ugoda. Alstom zapłaci ponad 180 mln zł Prace związane z rozbudową Elektrowni Opole, należącej do PGE, mogą ruszyć w połowie grudnia; 4. portal internetowy cire.pl : Ugoda pomiędzy Alstomem i Rafako podpisana Rafako i Alstom podpisały ugodę, która reguluje zasady rozliczeń finansowych oraz zrzeczenie się wzajemnych roszczeń pomiędzy tymi firmami, które powstały w związku z realizacją projektów Karlsruhe, Westfallen oraz Bełchatów; 5. portal internetowy wyborcza.biz : PGE oczekuje, że wyniki za III kw. i cały 2013 r. 'nie będą złe' - Wyniki III kw. oraz całego 2013 r. Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) powinny "nie być złe", poinformował agencję ISBnews wiceprezes ds. finansowych PGE Wojciech Ostrowski. W jego ocenie, spadek cen energii spółka rekompensuje niższymi cenami węgla, CO 2 oraz ogólną poprawą na rynku; 6. portal internetowy cire.pl : MG pracuje nad ochroną strategicznych złóż węgla Na temat przygotowanego przez resort gospodarki w porozumieniu z ministerstwem środowiska projektu zmian prawa geologicznego i górniczego, które mają umożliwić ochronę strategicznych złóż węgla kamiennego i brunatnego czytamy w Rzeczpospolitej ; 7. portal internetowy wnp.pl : Bezpieczeństwo energetyczne i klimat - zmiana akcentów Bezpieczna, niezbyt droga i przyjazna środowisku energia w Europie i w Polsce - wolna od bezwzględnej presji polityki ochrony klimatu. O takim przełomowym przesunięciu priorytetów mówiono w trakcie inauguracji X Kongresu Nowego Przemysłu,
Brak regulacji hamuje inwestycje energetyczne Rok 2013 może być z punktu widzenia inwestorów stracony, a jeszcze nie wiadomo jak będzie w przyszłym roku mówił Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie podczas sesji "Nowe regulacje dla sektora energii" na X Kongresie Nowego Przemysłu, Prezes PSE o inwestycjach w energetyce - Skala inwestycji PSE, jak zapewnia prezes Henryk Majchrzak, odpowiada wyzwaniom związanym z bezpiecznym wyprowadzeniem mocy z nowo budowanych bloków energetycznych. Polityka inwestycyjna PSE wpisuje się też w model współpracy międzynarodowej na europejskim rynku energii, Rynek mocy może ocalić europejską energetykę - Utworzenie rynku mocy nie umożliwi nowych inwestycji, pozwoli natomiast przetrwać istniejącej energetyce mówił Grzegorz Górski, prezes GDF SUEZ Energia Polska podczas sesji Nowe regulacje dla sektora energii na X Kongresie Nowego Przemysłu, Energetyka wchodzi w zastosowania aplikacji inteligentnych - Sektor energetyczny jest już dość zaawansowany we wdrażaniu inteligentnych rozwiązań zarządzania, choć występują spore różnice pomiędzy jej segmentami i firmami. Jest to zarazem ten etap rozwoju zastosowań IT, który odpowiada potrzebom rynku i możliwościom finansowym sektora, Czarnecki, Intergraph: inteligentna szansa przed energetyką - Mirosław Czarnecki, dyrektor regionalny na Europę wschodnią firmy Intergraph, docenia energetykę jako klienta sektora IT. Możemy, jak twierdzi, startując z niskiego poziomu, przeskoczyć od razu do bardziej zaawansowanych inteligentnych technologii. Ważne, by energetyka precyzyjnie określała swoje potrzeby, Pieniądze ze sprzedaży CO 2 można wykorzystać na efektywność energetyczną - Środki ze sprzedaży praw do emisji CO 2 można byłoby przeznaczyć na efektywność energetyczną - ocenił Maciej Bukowski, prezes Instytut Studiów Strukturalnych podczas panelu Polityka ochrony klimatu a emisja CO 2. Scenariusze dla gospodarki zorganizowanego w ramach X Kongresu Nowego Przemysłu; 8. portal internetowy cire.pl : Związkowcy z Kompanii Węglowej spotkają się z radą nadzorczą spółki W najbliższy piątek przedstawiciele działających w Kompanii Węglowej związków zawodowych spotkają się z radą nadzorczą tej największej górniczej spółki. Tematem rozmów ma być program jej restrukturyzacji, zakładający m.in. redukcję zatrudnienia i kosztów pracy.
Informacje lokalne 1. portal internetowy Gryfino.pl : To koniec prac na Parkowej? Z informacji przekazanych przez PGE GiEK wynika, że druga część naziemnego, starego ciepłociągu znajdującego się wzdłuż ulicy Parkowej, na razie pozostanie bez zmian; 2. Głos Szczeciński : Gaz popłynie tez na południe Na placu budowy terminalu gazowego zapanował świetny nastrój, na który wpłynęła wizyta Włodzimierza Karpińskiego, ministra skarbu państwa i Riccardo Guariglia, ambasadora Republiki Włoskiej; 3. Kurier Szczeciński : Niepokój o gazoport Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa, oraz Riccardo Guariglia, ambasador Włoch w Polsce odwiedzili teren budowy terminalu LNG w Świnoujściu. Nie przyjechaliśmy odtrąbić naszego sukcesu, ale pokazać naszą determinację, by inwestycję zrealizować powiedział W. Karpiński. Informacje sportowe 1. Przegląd Sportowy : Siatkarze polują na sponsorów Globalny sport siatkarskich mistrzostw świata będzie musiał wydać kilkanaście milionów złotych. Poważnie zainteresowany jest KGHM. W załączeniu skany artykułów:
Ekonomia i gospodarka Z. Gawlik, MSP: energetycy mogą liczyć na wsparcie państwa Autor: wnp.pl (Paweł Szygulski) 16-10-2013 11:09 - Spotykamy się w bardzo ważnym, a zarazem trudnym momencie dla sektora energetycznego w Polsce. Przed nami stoją wielkie wyzwania, wśród których jest przede wszystkim stworzenie przez rząd dobrego prawa energetycznego - powiedział Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu państwa, podczas sesji otwierającej X Kongres Nowego Przemysłu, który odbywa się w Warszawie. Zdzisław Gawlik nakreślił przy tym trzy zasadnicze cele, do których osiągnięcia dąży rząd. Są nimi: bezpieczeństwo dostaw energii, dostępność cenowa energii oraz zmniejszenie niekorzystnego wpływu wytwarzania energii na środowisko naturalne. Fot. PTWP (Piotr Waniorek) Wiceminister skarbu państwa zaznaczył, że tym samym działania rządu powinny skutkować ograniczeniem importochłonności polskiej energetyki, zapewnieniem maksymalnego pokrycie zapotrzebowania na energię krajowymi jednostkami energetycznymi oraz dywersyfikację źródeł energii. Zdzisław Gawlik podkreślił, że bardzo duże znaczenie dla osiągnięcia tych celów mają nowe inwestycje w energetyczne. - Pewnych decyzji inwestycyjnych nie da się odkładać na nie wiadomo jak odległy czas - stwierdził. Wiceminister skarbu wymienił listę inwestycji, które są w toku lub będą realizowane w nieodległej przyszłości. - Priorytetowy jest niewątpliwie projekt Opole. Zakładamy, że 15 grudnia 2013 roku zostanie wydane pozwolenie na rozpoczęcie związanych z nim prac budowlanych - ocenił Zdzisław Gawlik. - Projekt ten pokazał skalę trudności przy uzyskiwaniu zgód administracyjnych oraz to, że otoczenie prawne dla takich inwestycji jest na razie niewystarczające - stwierdził przedstawiciel resortu skarbu.
Dodał przy tym, że podmioty decydujące się na duże inwestycje energetyczne mogą liczyć na wsparcie rządu, a szczególnie ze strony spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe. - PIR jest otwarty na wszelkie projekty, które zostaną przygotowane przez firmy energetyczne - zadeklarował Zdzisław Gawlik. Wiceminister skarbu zaznaczył także, że spółki należące do Skarbu Państwa będą sukcesywnie zwiększać nakłady na poszukiwania gazu łupkowego. - Niewątpliwie zwiększy to możliwości w zakresie efektywnego prowadzenia odwiertów - ocenił Zdzisław Gawlik. Gawlik: 60 mld na inwestycje energetyczne, naftowe i gazowe do 2020 roku 16.10.2013r. 10:23 Nakłady na zaplanowane inwestycje energetyczne, naftowe i gazowe do 2020 r. wyniosą około 60 mld zł - poinformował wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik. "Na wszystkie zaplanowane inwestycje energetyczne, naftowe i gazowe do 2020 r. łączne nakłady wynoszą około 60 mld zł" - powiedział Gawlik.
KE zatwierdziła pomoc na budowę gazociągów 16.10.2013r. 13:59 Komisja Europejska zatwierdziła w środę pomoc w wysokości 1 mld 950 mln zł na budowę i modernizację gazociągów, uznając ją za zgodną z unijnymi zasadami pomocy państwa. Chodzi o sieć gazociągów, którą zaplanował Gaz-System, i która będzie stanowić część unijnego korytarza dostaw gazu Północ-Południe. Jego celem jest dostęp do źródeł zaopatrzenia w gaz na północy ze źródeł norweskich oraz poprzez terminal na gaz skroplony LNG w Świnoujściu. Planowane gazociągi mają też lepiej zintegrować polski rynek gazu z rynkami w Niemczech, w Czechach i na Słowacji. "Większe zdolności przesyłowe rurociągów umożliwią dostęp do sieci większej liczbie dostawców gazu, zgodnie z unijną zasadą dostępu stron trzecich. To z kolei pobudzi konkurencję na rynku dostaw gazu. W świetle tych korzyści Komisja uznała pomoc za zgodną z zasadami UE" - czytamy. KE przypomniała, że Polska w marcu zgłosiła jej plany wsparcia dla rozwoju sieci przesyłu gazu. Pomoc finansową z funduszy strukturalnych UE otrzyma Gaz-System, państwowy operator systemów przesyłowych gazu w Polsce. Karpiński: terminal LNG powinien zostać ukończony do końca 2014 r. 16.10.2013r. 15:59 Terminal LNG w Świnoujściu powinien zostać ukończony do końca grudnia 2014 r. - powiedział w środę dziennikarzom minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński. Karpiński wraz z ambasadorem Włoch Riccardo Guariglią odwiedził teren budowanego w Świnoujściu terminalu LNG. "Nie przewidujemy teraz zakończenia kontraktu poza 31 grudnia 2014 r." - powiedział dziennikarzom minister. Karpiński nazwał harmonogram przewidujący nową datę oddania do eksploatacji terminalu LNG na koniec 2014 "racjonalnym". "Ten plan jest bardzo ambitny, ma wiele punktów krytycznych, ale cały czas jest zarządzany tak, jak to zostało wpisane w harmonogramie. Spotkanie z przedstawicielami wykonawców i inwestorem było bardzo owocne i wspólnie z ambasadorem chcielibyśmy przekazać informację, że rząd włoski i polski wykazują pełną determinację, aby ta kooperacja zmaterializowała się tym, bardzo wysoko technologicznym projektem, największym w tej części Europy" - powiedział. Karpiński mówił, że współpraca inwestora i wykonawcy jest coraz lepsza, co nie znaczy, że nie ma ryzyka. Wyraził nadzieję, że włoski wykonawca "dołoży wszelkich starań, aby projekt zmaterializował się z sukcesem".
Minister podkreślał, że w przypadku tak wielkiej budowy zawsze pojawiają się jakieś problemy, ale po to uruchomiono wszystkie dostępne narzędzia, żeby je szybko rozwiązywać i minimalizować zagrożenie. Ambasador Guariglia podkreślił wagę inwestycji dla bezpieczeństwa energetycznego Europy. Wyraził zadowolenie, że terminal wykonuje firma z jego kraju i zapewnił, że włoska strona robi wszystko, żeby harmonogram został dotrzymany. We wrześniu br. spółka Polskie LNG i budujące terminal konsorcjum pod włoskim kierownictwem Saipem-Techint-PBG podpisały aneks do kontraktu, zgodnie z którym terminal LNG w Świnoujściu będzie gotowy do eksploatacji do końca 2014 r. Jednocześnie wartość kontraktu wzrosła o 67,5 mln euro. Wcześniejsza umowa przewidywała oddanie terminalu do eksploatacji 30 czerwca 2014 r., ale od dłuższego czasu wiadomo było, że termin ten odsunie się w czasie, m.in. z powodu ostrego kryzysu branży budowlanej i bankructw wykonawców inwestycji w 2012 r. W kwietniu wiceminister skarbu Paweł Tamborski mówił o 2-4 miesiącach opóźnienia w budowie. Terminal LNG w Świnoujściu, którego częścią będą dwa zbiorniki o pojemności 160 tys. m sześc. każdy, pozwoli na sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc. rocznie. Jest pierwszym tego typu projektem w Europie Środkowo-Wschodniej. Rząd uznał inwestycję za strategiczną. Buzek: ochrona klimatu musi być podporządkowana gospodarczym celom UE 16.10.2013r. 17:05 Ochrona klimatu powinna być tylko jednym z celów polityki gospodarczej UE; kluczem do wyjścia z kryzysu są konkurencyjne ceny energii - oświadczył b. szef PE Jerzy Buzek. Europa nie da rady wyjść z kryzysu bez konkurencyjnych cen energii, które będą sprzyjać powrotowi do UE przemysłu - mówił Buzek. "Jeśli nic się nie zmieni, w Europie ceny prądu mogą być za 10-15 lat o połowę wyższe niż w USA i kilka razy wyższe niż w Chinach. Za osiem lat UE ma importować dwie trzecie energii, a USA dążą do ograniczania jej importu" - wskazywał. Buzek ocenił, że polityka klimatyczna powinna być tylko jednym z celów polityki energetycznej, obok np. konkurencyjności czy bezpieczeństwa dostaw. Dotąd to ochrona klimatu zarządzała energetyką, ale to myślenie się zmienia - mówił b. premier. W jego opinii projekt ochrony klimatu powinien być "wyważony", skoro UE odpowiada tylko za 12 proc. globalnych emisji.
Jednym z tematów dyskusji były perspektywy dla europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS). Uprawnienia na rynku kosztują znacznie mniej niż planowano, wprowadzając system, nie stymulują więc inwestycji w niskoemisyjne technologie. W związku z tym KE planuje tzw. backloading, czyli ograniczenie liczby uprawnień, by podbić ich cenę. Dziś kosztują ok. 5 euro, a uważa się, że przynoszą efekt modernizacyjny, jeśli kosztują powyżej 15 euro. Rada UE ma się zająć backloadingiem w kwietniu 2014 r. Wiceminister środowiska Beata Jaczewska podkreślała jednak, że backloading nie jest elementem polityki klimatycznej, tylko fiskalnej. Przypomniała, że dyrektywa ETS nakazuje reinwestować przychody ze sprzedaży uprawnień m.in. w rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE). "Jeśli cena uprawnień jest niska, to państwa takie jak Niemcy nie mają zabezpieczonych środków na priorytetowe dla nich OZE" - tłumaczyła Jaczewska prawdopodobne poparcie przez Niemcy ograniczenia podaży uprawnień. W jej opinii backloading w proponowanej obecnie wielkości raczej nie zmieni sytuacji na rynku, bo plan mówi o wycofaniu 900 mln uprawnień, a dzisiejsza nadwyżka to 2 mld. Podobnego zdania był prezes działającego na rynku CO 2 Domu Maklerskiego Consus Maciej Wiśniewski. "Z punktu widzenia rynku i zarządzania tym systemem w przedsiębiorstwie, to sam backloading na cenę nie powinien wpłynąć. Podejrzewam, że będzie kolejna interwencja, być może jakaś próba zwiększenia popytu" - ocenił. Wiśniewski dodał, że w pewnym sensie system wpadł w błędne koło, bo np. energetyce przydzielono 440 mln darmowych uprawnień w zamian za przyszłe inwestycje, natomiast uprawnienia są na tyle tanie, że sprzedając je nie da się na te inwestycje zarobić. Być może powstaną dopiero wówczas, gdy cena wzrośnie - dodał. Przed konsekwencjami unijnej polityki klimatycznej przestrzegał Bolesław Jankowski z firmy analitycznej EnergSys. "Wszystkie dokumenty KE pokazują, że polityka ta prowadzi do spadku PKB i zatrudnienia, za wyjątkiem przypadku, gdy wpływy ze sprzedaży uprawnień byłyby skierowane na redukcję kosztów pracy. Ale KE tego nie wymaga" - mówił Jankowski. Podkreślał, że średnia wydatków gospodarstwa domowego na energię w UE to 4,5 proc. a w Polsce - 9 proc. Oznacza to, że duża część gospodarstw przekracza 10-proc. próg ubóstwa energetycznego - zaznaczył. Reformy zdążające w kierunku niskoemisyjnej gospodarki, oprócz kosztów, będą miały też dobrodziejstwa - przekonywał szef Instytutu Studiów Strukturalnych Maciej Bukowski. Jego zdaniem Polska powinna mieć m.in. własne podejście do polityki przemysłowej, korzystne dla niej samej. Bukowski dodał, że płynące ostatnio z kręgów rządowych wypowiedzi sugerują, że rząd uważa, iż obroni bez większych zmian polską gospodarkę opartą na węglu. "Jeśli rząd rzeczywiście tak uważa, to duży błąd. To nieprawda, że przez następne 30 lat 90 proc. energii w Polsce będzie produkowane dalej z węgla" - stwierdził Bukowski.
J. Buzek: ochrona klimatu tak, ale energia z węgla i łupków również Autor: wnp.pl (Adrian Ołdak) 16-10-2013 10:40 aktualizacja: 16-10-2013 11:04 Jeżeli Unia Europejska ma być bezpieczna energetycznie, musi skorzystać ze wszystkich zasobów, którymi dysponuje. W przypadku Polski to węgiel i gaz łupkowy - jeśli potwierdzą się dane o jego dostępności. Powinno się to jednak robić w oparciu o najnowsze technologie chroniące środowisko. To przekaz płynący z Parlamentu Europejskiego - powiedział Jerzy Buzek, były jego przewodniczący, podczas przemówienia inaugurującego X Kongres Nowego Przemysłu w Warszawie. Chodzi o znalezienie równowagi między zapisanym w traktatach europejskich prawem każdego kraju do kształtowania własnego miksu energetycznego, a wspólnym zadaniem ochrony środowiska. Zdaniem prof. Buzka, w Brukseli coraz bardziej staje się jasne, że polityka klimatyczna nie może być lansowana za wszelką cenę. Powinna być jednym z celów UE, obok bezpieczeństwa energetycznego. Musi uwzględniać stan gospodarki każdego kraju oraz sytuację kryzysową w Europie. Fot. PTWP (Piotr Waniorek) - To zmiana w podejściu do tego tematu - stwierdził prof. Buzek. Trzeba jednak pokazać, że produkując energię myśli się o ratowaniu świata przed efektem cieplarnianym. Jednym ze sposobów na ograniczenia emisji CO 2 jest gromadzenie go pod ziemią. - Teraz nikt nie wie, jak ten pomysł się sprawdzi. Musimy jednak podjąć nad nim pracę. Padają argumenty, że to wątpliwe. Ale przecież innowacyjność polega na tym, że pracuje się nad technologiami, które nie są sprawdzone. Co to za innowacja badać znaną technologię? Jeśli nie wyjdzie z magazynowaniem CO 2 pod ziemią, to będziemy się zastanawiać, co dalej. Teraz nie możemy jednak tego ignorować. To będzie nasz placet wobec Unii Europejskiej - mówił były premier. Jego zdaniem w finansowanie projektów CCS włączy się Unia Europejska, która na czyste technologie ma przygotowane do wydania 5 mld euro. Jerzy Buzek nawiązał też do planów budowy wspólnego rynku energetycznego w Europie, którego jest współautorem oraz potrzebie reindustrializacji Europy. Wszystko w trosce o wzrost gospodarczy na Starym Kontynencie i powodzenie jej obywateli. Tym bardziej, że przed Europą staje coraz większa konieczność konkurowania z USA czy Chinami. Tymczasem,
jeśli w polityce energetycznej UE nic się nie zmieni, cena energii elektrycznej w Europie będzie 50 proc. wyższa niż w USA i 300 proc. wyższa niż w Chinach. Przed posiedzeniem Komitetu Stałego Rady Ministrów w sprawie regulacji łupkowych przełomu nie widać 17.10.2013r. 06:09 Przed kolejnym posiedzeniem Komitetu Stałego Rady Ministrów w sprawie projektu nowelizacji prawa geologicznego i górniczego oraz ustawy o podatku węglowodorowym nadal najwięcej emocji budzi sprawa NOKE wynika z informacji Pulsu Biznesu. Cytowany przez dziennik Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i główny geolog kraju przyznaje, że jeśli chodzi o regulacje łupkowe, nadal najgorętszym tematem są kwestie związane z funkcjonowaniem Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych i odmienne zdanie resortów środowiska i skarbu Państwa w tej sprawie. Pisma z obu ministerstw, które w ostatnich dniach trafiły do Komitetu Stałego Rady Ministrów w związku projektami regulacji łupkowych wskazują, że do osiągnięcia porozumienia nadal jest bardzo daleko, a obie strony twardo bronią swoich racji. Wiceminister Woźniak odnosi się w PB do jednej z propozycje MSP, aby NOKE bez ograniczeń mógł inwestować w jedną koncesję, w jego ocenie doprowadzi to do tego, że Operator nie będzie miał motywacji do rozwijania rynku jako takiego. Ministerstwo środowiska stoi na stanowisku, że inwestycje Operatora w jedną koncesję powinny być ograniczone do 5 proc. To tylko jedna z kwestii spornych, które dzielą oba resorty. Nie zgadzają się one również w sprawie zasadniczej, kto ma sprawować kontrolę nad NOKE. Według MSP Operator powinien być spółką skarbu państwa podlegającą temu resortowi. Ale jak ocenia MŚ, takie rozwiązanie prowadzi do konfliktu interesów, bo MSP będzie kontrolować wówczas jednocześnie i państwowe spółki wydobywcze i NOKE. Jak czytamy w PB, na zakończenie prac nad łupkowymi regulacjami czekają firmy poszukujące gazu w łupkach. Jednak optymizmu co do ostatecznego rezultatu w nich nie widać. Cytowany przez dziennik Marcin Zięba, dyrektor generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo- Wydobywczego, przypomina, że już kilka razy Komitet Stały Rady Ministrów miał zajmować się łupkami, a przełomu wciąż nie ma. CIRE.PL, Puls Biznesu Dziś głosowania w sprawie raportu Komisji Petycji PE z misji na Dolnym Śląsku 17.10.2013r. 05:04 Ważą się losy końcowego raportu Komisji Petycji PE z misji, która odbyła się w dniach 29-31 maja br. na Dolnym Śląsku. Wiele niekorzystnych dla rządu polskiego zapisów może
zostać złagodzonych, również zapis w roboczym raporcie mówiący o nadzorze tajnych służb wobec przeciwników odkrywek może zostać wykreślony. Decydować o tym będą europosłowie podczas głosowań na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego. 22 poprawki zostały zgłoszone przez polskich europosłów do roboczego raportu Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego. Aż 14 poprawek zawnioskowała grupa posłów w składzie: Lena Kolarska -Bobińska, Jarosław Wałęsa, Jacek Protasiewicz i Piotr Borys, 8 poprawek zgłosiła Lidia Geringer de Oedenberg. Poprawki zaproponowane przez Lidię Geringer de Oedenberg znacząco wspierają prawa mieszkańców terenów zagrożonych budową odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Zawierają dodatkowe informacje dotyczące opinii prawnej Krzysztofa Uczkiewicza, dowodzącej sprzeczności między Prawem geologicznym i górniczym a polskim prawem administracyjnym oraz wniosek do polskiego Trybunału Konstytucyjnego złożony przez Irenę Rogowską, wójt Gminy Lubin o zbadanie zgodności Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 z Konstytucją RP. Wśród poprawek przedstawionych przez grupę posłów w składzie: Lena Kolarska -Bobińska, Jarosław Wałęsa, Jacek Protasiewicz i Piotr Borys zwraca uwagę wniesienie wniosku o wykreślenie pkt. 5 zalecenia, w którym przytaczane są badania przeprowadzone przez Stuttgart Institute University ds. energii i ekonomii, których autorzy twierdzą, że polskie elektrownie węglowe mają najgorszy wpływ na zdrowie w Unii Europejskiej, a zanieczyszczenie powietrza przez 300 europejskich największych elektrowni węglowych powoduje 22300 przedwczesnych zgonów rocznie. Również pkt 6 zalecenia może wg wniosku tej samej grupy posłów zostać wykreślony z raportu. Mówi on o wyrażeniu głębokiego zaniepokojenia zarzutami przez składających petycję, że organizacje ekologiczne przeciwne wydobyciu gazu łupkowego oraz elektrowniom węglowym mogą być pod nadzorem tajnych służb z podejrzeniem, że stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. CIRE.PL M. Wiśniewski, Consus: nowe fakty wpływające na handel emisjami CO 2 Link do wypowiedzi http://energetyka.wnp.pl/m-wisniewski-consus-nowe-faktywplywajace-na-handel-emisjami-co2,209018_1_0_0.html
Energetyka i górnictwo
Ugoda pomiędzy Alstomem i Rafako podpisana 16.10.2013r. 12:19 Rafako i Alstom podpisały ugodę, która reguluje zasady rozliczeń finansowych oraz zrzeczenie się wzajemnych roszczeń pomiędzy tymi firmami, które powstały w związku z realizacją projektów Karlsruhe, Westfallen oraz Bełchatów. 31 stycznia 2013 roku Rafako podpisało warunkową ugodę z grupą Alstom, która reguluje wzajemne rozliczenia finansowe związane ze sporami sądowymi ze spółkami z Grupy Alstom oraz zrzeczeniem się wzajemnych roszczeń, przy czym ww. ugoda została zawarta pod warunkiem osiągnięcia porozumienia, co do zakresu współpracy pomiędzy Rafako, a Grupą Alstom na projektach realizowanych przez Rafako. Ostatecznie negocjacje zakończyły się podpisaniem ugody w dniu 15 października 2013 roku ugody, która kompleksowo reguluje zarówno zasady rozliczeń finansowych oraz zrzeczenie się wzajemnych roszczeń pomiędzy Rafako oraz Grupą Alstom, jak i zakres współpracy pomiędzy Rafako oraz grupą Alstom na projektach realizowanych przez Rafako. Ugoda zastępuje porozumienie z dnia 31 stycznia 2013 roku. W ciągu 10 dni od wejścia w życie ugody Rafako ma otrzymać 23 mln euro, a następnie jeszcze 20,5 mln euro - podało Rafako w komunikacie. Jednak ta druga kwota trafi na konto Rafako 30 dni od późniejszego z dwóch zdarzeń: od dnia wejścia w życie ugody albo od dnia wydania przez PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna polecenia rozpoczęcia prac w ramach kontraktu na budowę bloków nr 5 i 6 w Elektrowni Opole. Zapłata na rzecz Rafako ma być zabezpieczona gwarancją korporacyjną spółki dominującej Grupy Alstom. Gwarancja ma być udzielona w terminie 30 dni od dnia wejścia w życie ugody Zgodnie z ugodą Rafako oraz Grupa Alstom zrzekną się dotychczasowych wzajemnych roszczeń związanych z projektami Karlsruhe, Westfallen oraz projektem Bełchatów oraz wycofają pozwy oraz wnioski o arbitraż złożone w związku z powyższymi sporami. Jednocześnie Rafako zobowiązało się do współpracy z Grupą Alstom w związku z kontraktem Opole w tym do podzlecenia na rzecz Grupy Alstom części zakresu prac przypadających na spółkę. Ugoda wejdzie w życie po spełnieniu się kilku warunków zawieszających. Jednym z nich jest podpisanie umowy podwykonawczej pomiędzy Grupą Rafako, a Grupą Alstom dot. realizacji kontraktu rozbudowy Elektrowni Opole. W przypadku niespełnienia się warunków zawieszających do dnia 30 listopada 2013 roku ugoda wygaśnie. Rafako i spółki Alstom miały kilka wzajemnych roszczeń. W grudniu 2011 r. Alstom Power zażądał za pośrednictwem Banku BGŻ przekazania przez Rafako łącznej kwoty 135 mln zł na poczet kar umownych nałożonych przez PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna za nieterminowe wykonanie zamówienia. Umowa zawarta między PGE GIEK a konsorcjum
Rafako i spółkami z grupy Alstom Power dotyczyła dostawy kotła oraz instalacji odsiarczania spalin dla bloku 858 MW dla PGE Elektrownia Bełchatów. Rafako uważało, że brak jest podstaw do wypłaty środków z gwarancji. W maju 2012 r. Alstom Power Systems zażądał od Rafako zapłaty ok. 28,7 mln euro tytułem odszkodowania w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy w sprawie świadczenia usług i realizacji dostaw części ciśnieniowej z materiału T24 dla dwóch kotłów energetycznych w jednej z elektrowni w Niemczech, w ramach którego Rafako występowało jako podwykonawca Alstomu. Rafako nie uznawało żądań Alstomu "z uwagi na fakt, iż wynikająca z podpisanej umowy odpowiedzialność emitenta nie obejmowała przedmiotu roszczeń zgłoszonych przez Alstom". W czerwcu 2012 r. Rafako złożyło w Sądzie Arbitrażowym Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu wezwanie na arbitraż przeciwko spółkom Alstom Power Systems GmbH oraz Alstom Power sp. z o.o. o zapłatę: 374 mln zł oraz 4,3 mln euro. Na sumy dochodzone przez Rafako składało się m.in.: 118,1 mln zł i 16,83 mln zł wraz z odsetkami tytułem zwrotu kwot pobranych z gwarancji bankowych oraz 108,2 mln zł plus odsetki tytułem zapłaty czterech faktur. CIRE.PL, PAP PGE oczekuje, że wyniki za III kw. i cały 2013 r. 'nie będą złe' ISBNews 16.10.2013, aktualizacja: 16.10.2013 13:25 A A A Drukuj - Wyniki III kw. oraz całego 2013 r. Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) powinny "nie być złe", poinformował agencję ISBnews wiceprezes ds. finansowych PGE Wojciech Ostrowski. W jego ocenie, spadek cen energii spółka rekompensuje niższymi cenami węgla, CO 2 oraz ogólną poprawą na rynku. Na rynku widoczna jest poprawa, rosną ceny i będzie to także widoczne w wynikach PGE. Wydaje się więc, że III kw. nie będzie dla spółki zły" - powiedział Ostrowski w rozmowie z ISBnews podczas Kongresu Nowego Przemysłu. Według niego, nastąpiła poprawa ogólnej sytuacji rynkowej w porównaniu z I półroczem, co owocuje rosnącymi cenami energii. Dodatkowo spółka ma obecnie niższe koszty emisji CO 2 oraz podpisuje coraz korzystniejsze umowy z dostawcami węgla. Wiceprezes PGE oszacował, że ceny węgla, które już znacząco spadły w tym roku, w 2014 mogą znów spaść "o nieco mniej niż 10%". "W efekcie także wyniki całego 2013 r. nie powinny być złe dla spółki, będą zadowalające. Trudno je jednak będzie porównywać z rokiem ubiegłym, gdy mieliśmy bardzo dużo odpisów" - podsumował Ostrowski. W 2012 r. PGE odnotowała 3.211,07 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 4.892,69 mln zł zysku rok wcześniej.
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 30.556,81 mln zł wobec 28.111,35 mln zł rok wcześniej. Natomiast w I półroczu 2013 zysk netto wyniósł 2511,21 mln zł, a przychody 15100, 83 mln zł. PGE to największa grupa energetyczna w Polsce. Udział Grupy Kapitałowej PGE w produkcji energii elektrycznej w Polsce wynosi ok. 40%, natomiast w rynku dystrybucji energii elektrycznej ok. 26%. Lesław Kretowicz (ISBnews) MG pracuje nad ochroną strategicznych złóż węgla 16.10.2013r. 06:09 Na temat przygotowanego przez resort gospodarki w porozumieniu z ministerstwem środowiska projektu zmian prawa geologicznego i górniczego, które mają umożliwić ochronę strategicznych złóż węgla kamiennego i brunatnego czytamy w Rzeczpospolitej. Według relacji w dziennika w proponowanym przez resort gospodarki rozwiązaniu znalazły się między innymi zapisy definiujące złoża węgla o znaczeniu strategicznym dla gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jednocześnie zgodnie z projektem to resort gospodarki we współpracy z ministrem środowiska ma przygotować wykaz tego typu złóż. Jednocześnie, jak czytamy w Rz, projekt definiuje również pojęcia tzw. stałej zabudowy powodującej trwałe wyłączenie części lub całości złoża węgla z działalności górniczej. Zgodnie z propozycją MG o tzw. zabudowie dopuszczalnej na terenie występowania złóż strategicznych będą decydowali wojewodowie w porozumieniu z samorządami. Rzeczpospolita Bezpieczeństwo energetyczne i klimat - zmiana akcentów Autor: wnp.pl 16-10-2013 12:11 aktualizacja: 16-10-2013 13:10 Bezpieczna, niezbyt droga i przyjazna środowisku energia w Europie i w Polsce - wolna od bezwzględnej presji polityki ochrony klimatu. O takim przełomowym przesunięciu priorytetów mówiono w trakcie inauguracji X Kongresu Nowego Przemysłu. W Kongresie, który zaplanowany jest na dwa dni, 16-17 października, weźmie udział około tysiąca osób, przede wszystkim reprezentujących branżę energetyczną i paliwową.
Sesja inauguracyjna X KNP - Polityka energetyczna Unii Europejskiej. Polityka energetyczna Polski. Fot. PTWP (Piotr Waniorek) - W ciągu 10 lat Kongres Nowego Przemysłu stał się otwartą platformą debaty o sprawach energetyki - ocenił Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, która przygotowuje wydarzenie. - Podczas 10, jubileuszowej edycji Kongresu, będziemy chcieli znaleźć odpowiedź na pytania, jak skutecznie mobilizować do inwestycji, czy polityka energetyczna wymaga rewizji, jak odnieść się do spraw globalnych. Mówił o tym m.in. prof. Jerzy Buzek, zwracając uwagę, że potrzebę znalezienia równowagi między zapisanym w traktatach europejskich prawem każdego kraju do kształtowania własnego miksu energetycznego, a wspólnym zadaniem ochrony środowiska. Zdaniem prof. Buzka w Brukseli coraz bardziej staje się jasne, że polityka klimatyczna nie może być lansowana za wszelką cenę. Powinna być jednym z celów UE, obok bezpieczeństwa energetycznego. Musi uwzględniać stan gospodarki każdego kraju oraz sytuację kryzysową w Europie. - To zmiana w podejściu do tego tematu - stwierdził prof. Buzek. Trzeba jednak pokazać, że produkując energię, myśli się o ratowaniu świata przed efektem cieplarnianym. Jednym ze sposobów na ograniczenia emisji CO 2 jest gromadzenie go pod ziemią. - Teraz nikt nie wie, jak ten pomysł się sprawdzi. Musimy jednak podjąć nad nim pracę. Padają argumenty, że to wątpliwe. Ale przecież innowacyjność polega na tym, że pracuje się nad technologiami, które nie są sprawdzone. Co to za innowacja badać znaną technologię? Jeśli nie wyjdzie z magazynowaniem CO 2 pod ziemią, to będziemy się zastanawiać, co dalej. Teraz nie możemy jednak tego ignorować. To będzie nasz placet wobec Unii Europejskiej - mówił były premier. Jego zdaniem w finansowanie CCS włączy się UE, która na czyste technologie ma przygotowane do wydania 5 mld euro. Jerzy Buzek nawiązał też do planów budowy wspólnego rynku energetycznego w Europie, którego jest współautorem oraz potrzebie reindustrializacji Europy. Wszystko w trosce o wzrost gospodarczy na Starym Kontynencie i powodzenie jej obywateli. Tym bardziej, że przed Europą staje coraz większa konieczność konkurowania z USA czy Chinami. Tymczasem, jeśli w polityce energetycznej UE nic się nie zmieni, cena energii elektrycznej w Europie będzie 50 proc. wyższa niż w USA i 300 proc. wyższa niż w Chinach.
- Spotykamy się w bardzo ważnym a zarazem trudnym momencie dla sektora energetycznego w Polsce. Przed nami stoją wielkie wyzwania, wśród których jest przede wszystkim stworzenie przez rząd dobrego prawa energetycznego - powiedział Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu państwa. Zdzisław Gawlik nakreślił przy tym trzy zasadnicze cele, do których osiągnięcia dąży rząd. Są nimi: bezpieczeństwo dostaw energii, dostępność cenowa energii oraz zmniejszenie niekorzystnego wpływu wytwarzania energii na środowisko naturalne. Zaznaczył, że działania rządu powinny skutkować ograniczeniem importochłonności polskiej energetyki, zapewnieniem maksymalnego pokrycia zapotrzebowania na energię krajowymi jednostkami energetycznymi oraz dywersyfikację źródeł energii. Zdaniem Grażyny Henclewskiej, wiceminister gospodarki, europejski rynek energii powinien być tak modyfikowany, by poprzez liberalizację był wolny od praktyk monopolistycznych. Wiceminister zwróciła także uwagę na istotne zagrożenie dla rozwoju rynku energii przez nadmierne obciążenie kosztami wynikającymi z polityki klimatycznej. Jej zdaniem wymaga ona rewizji, tym bardziej, że jest wykorzystywana instrumentalnie przez niektóre kraje wspólnoty. - Widzimy, że część państw traktuje politykę klimatyczną jako narzędzie promocji własnego, wyżej rozwiniętego przemysłu oraz środek do realizacji celów polityki zagranicznej - powiedziała Grażyna Henclewska. - Takie postępowanie trzeba wyeliminować, jeśli chcemy zbudować naprawdę konkurencyjny i zrównoważony rynek energii. Po wystąpieniach wstępnych zawiązała się dyskusja. Henryk Majchrzak, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych, radził, jak ograniczyć zagrożenie blackoutem w okresie między wyłączeniem przestarzałych mocy wytwórczych, a zakończeniem rozpoczętych dopiero inwestycji w nowoczesne bloki. Janusz Steinhoff, były minister gospodarki, wicepremier w rządzie Jerzego Buzka, zachęcał do oddzielenia funkcji regulacyjnych i własnościowych, podkreślając przy tym konieczność rozwiązań stymulujących inwestycje w energetyce wytwórczej. Jacek Murawski, wiceprezes PGNiG ds. finansowych i IT, wyraził gotowość inwestowania w generację gazową w różnych modelach biznesowych mimo pewnych turbulencji czasowych. - Potrzebujemy tylko stabilnych reguł i polityki umożliwiającej inwestycje; z całą resztą sobie poradzimy - przekonywali przedstawiciele największych inwestorów w polskiej energetyce: Paweł Orlof, członek zarządu Enea i Wojciech Ostrowski, wiceprezes, PGE Polska Grupa
Energetyczna. Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, podkreślił konieczny prymat polityki energetycznej UE uwzględniającej koszty wytwarzania energii nad polityką klimatyczną narzucającą eliminację poszczególnych paliw. Na gospodarcze konsekwencje tej polityki - przede wszystkim związane z dynamicznym wzrostem OZE - zwrócił uwagę Robert Stelmaszczyk, prezes zarządu, RWE Stoen Operator. Brak regulacji hamuje inwestycje energetyczne Autor: wnp.pl (Adam Sofuł) 16-10-2013 13:32 Rok 2013 może być z punktu widzenia inwestorów stracony, a jeszcze nie wiadomo jak będzie w przyszłym roku mówił Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie podczas sesji "Nowe regulacje dla sektora energii" na X Kongresie Nowego Przemysłu. Problemem jest przewlekający się proces wprowadzenia nowych regulacji dla energetyki i unijna polityka klimatyczna. - Mamy prostą ustawę, która nie budzi żadnych kontrowersji politycznych dotyczącą wsparcia dla kogeneracji - mówił poseł Andrzej Czerwiński przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. energetyki. Sęk w tym, że podlega ona notyfikacji przez Komisję Europejską, która ma zdecydować czy jej zapisy nie będą stanowiły niedozwolonej pomocy publicznej. Fot. PTWP (Michał Oleksy) - Z pytań nadsyłanych przez Komisję Europejską wynika, że wciąż zastanawia się ona, czy system oparty na świadectwach stanowi pomoc publiczną. Na razie nie doszliśmy nawet do rozważań na temat wysokości wsparcia. Jeśli Komisja wyda decyzję negatywną będziemy musieli szukać innego systemu, a to oznacza, że z punktu widzenia inwestora rok 2013, a być może i 2014 jest stracony - mówił Jacek Szymczak prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Jego zdaniem Komisja Europejska od co najmniej dwóch lat coraz wyraźniej akcentuje swoje stanowisko jeśli chodzi o energetykę węglową. Kolejne jej wytyczne coraz bardziej zamykają możliwość korzystania ze wsparcia środków unijnych przez energetykę węglową. A to z kolei również ma odbicie w decyzjach inwestorów - przekonywał Szymczak. Wiele winy leży jednak i po polskiej stronie, które- jak podkreśla środowisko energetyków
dość wolno pracuje nad regulacjami dla tego sektora. Andrzej Czerwiński przypomniał, ze został uchwalony tzw. mały trójpak, ale nie podejmował się jednoznacznych deklaracji, kiedy kolejne oczekiwane przez środowisko akty prawne trafią do parlamentu nie mówiąc już o wejściu w życie. - Cztery miesiące temu założyłem się z marszałkiem Ludwikiem Dornem, że pakiet OZE będzie do końca września w Sejmie. I przegrałem - przyznał Andrzej Czerwiński, przypominając, ze założenia projektu ustawy o OZE są już gotowe i teraz pracuje nad nimi ministerstwo gospodarki. - Znaczna część środowiska przedsiębiorców jest z tego projektu niezadowolona, jednak jego intencją jest żeby nastąpił solidny zwrot z zainwestowanego kapitału - podkreślał Czerwiński. Zapowiedział również powołanie w Sejmie podkomisji ds. energetyki surowców, która ma usprawnić prace w parlamencie nad aktami prawnymi związanymi z energetyką; Dotychczas - z racji tego, że zapisy prawa zahaczały o obszary funkcjonowania wielu ministerstwa, projekty były omawiane przez różne komisje. - Kiedy zaczną spływać projekty, będziemy gotowi do szybkiej i efektywnej pracy - zapewniał Czerwiński, dodając, że liczy iż nastąpi to szybko. - Rząd zdaje sobie sprawę, że jeżeli znacznej części tych regulacji nie załatwi, czekają nas pokaźne kary - podsumował poseł. Prezes PSE o inwestycjach w energetyce Link do wypowiedzi http://energetyka.wnp.pl/prezes-pse-o-inwestycjach-wenergetyce,208999_1_0_0.html Rynek mocy może ocalić europejską energetykę Autor: wnp.pl (Adam Sofuł) 16-10-2013 15:36 Utworzenie rynku mocy nie umożliwi nowych inwestycji, pozwoli natomiast przetrwać istniejącej energetyce mówił Grzegorz Górski, prezes GDF SUEZ Energia Polska podczas sesji Nowe regulacje dla sektora energii na X Kongresie Nowego Przemysłu. Utworzenie rynku mocy to problem nawet bardziej europejski niż polski. Zamykane są tam bowiem istniejące elektrownie, które dziś nie są w stanie zarabiać nawet na swoje koszty kasowe. Utworzenie rynku mocy pozwoli im przetrwać, ale nie mówmy, że spowoduje nowe inwestycje, bo nie spowoduje stwierdził Grzegorz Górski, dodając, że Komisja Europejska dość niechętnie patrzyła na ten pomysł, jednak w obliczu tego, że poszczególne kraje zaczęły na własną rękę szukać rozwiązania tego problemu, postanowiła się włączyć w te działania. W rynku mocy chodzi o to, by umożliwić przetrwanie energetyki konwencjonalnej stwierdził prezes GDF SUEZ. Uznał jednak, że utworzenie rynku mocy będzie dla energetyki korzystne, w zależności oczywiście od tego jakie konkretne rozwiązania zostaną przyjęte. Być może powinniśmy potraktować tę dyskusję jako punkt wyjścia do zmiany całego systemu energetycznego w
Europie dodał Górski. Jego zdaniem najlepszy systemem jest obowiązujący w części Stanów Zjednoczonych system marginalnych cen węzłowych. To wprawdzie bardzo skomplikowany system, ale generuje sygnały inwestycyjne na różnych poziomach systemu, także lokalnie. W tym systemie udało się połączyć rynek z planowaniem twierdził Górski. Prezes Towarowej Giełdy Energii Ireneusz Łazor odniósł się do obaw, ze utworzenie rynku mocy będzie w praktyce oznaczało powrót do KDT kontraktów długoterminowych. Trudno mi sobie wyobrazić taką sytuację, jeżeli mówimy o powrocie kontaktów długoterminowych, to powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcemy rynku, czy go nie chcemy stwierdził prezes TGE, przypominając, że wokół polski mamy dwa duże, dobrze zorganizowane rynki energii niemiecki i skandynawski, a do listopada Polska będzie pełnoprawnym uczestnikiem europejskiego rynku energii. Energetyka nie jest dla energetyków. Chodzi o to stworzenie mechanizmów, które wspierałyby konkurencyjność polskiej gospodarki, dla której ceny energii są bardzo ważnym elementem mówił Ireneusz Łazor. Przyglądamy się rynkowi mocy jako jeden z liczących się graczy. Chcemy być liderem jeśli chodzi o turbiny gazowe mówił Andrzej Gajewski, prezes PGNiG Termika. Zaproponował on swoisty mix energetyczny na szczeblu lokalnym. Mówi się, że energetyka wiatrowa jest nieprzewidywalna. Należałoby się może zastanowić czy energetyka gazowa rozproszona nie mogłaby być stabilizatorem dla energetyki wiatrowej na niektórych obszarach. Być może przy przyjęciu takiego rozwiązania można by było skorzystać z dwóch systemów wsparcia przekonywał Gajewski. Energetyka wchodzi w zastosowania aplikacji inteligentnych Autor: wnp.pl (Piotr Stefaniak) 16-10-2013 15:53 Sektor energetyczny jest już dość zaawansowany we wdrażaniu inteligentnych rozwiązań zarządzania, choć występują spore różnice pomiędzy jej segmentami i firmami. Jest to zarazem ten etap rozwoju zastosowań IT, który odpowiada potrzebom rynku i możliwościom finansowym sektora. Taki jest jeden z wniosków sesji Inteligentna energetyka, X Kongresu Nowego Przemysłu. - Jestem przekonany, że sektor czeka ta sama ścieżka wdrożenia systemów IT, jaką przeszedł 10 lat temu sektor telekomunikacyjny, dziś bardzo konkurencyjny, ale to jeszcze kwestia czasu mówił Jacek Murawski, wiceprezes zarządu ds. finansowych i IT w PGNiG. Zmusza nas do tego z jednej strony poprawa efektywności działania firmy, a z drugiej poprawa zadowolenia klientów z jakości naszych usług. Mirosław Czarnecki, dyrektor regionalny Europa Środkowo-Wschodnia Intergraph Process, Power&Marine stwierdził, że nie zawsze wydatki na IT w sektorze energetycznym są bezpośrednio mierzalne. Jednak w dłuższym czasie przynoszą bezsprzecznie pożądane efekty, w tym także efekt edukacyjny firm i ich załóg. Problem polega też na tym, że albo firmy energetyczne nie wiedzą, jakie są najbardziej potrzebne im rozwiązania IT lub decydują się na wdrażanie tylko pewnych ich elementów.
Zdaniem Michaela Wolf, managing director PSI Energie EE, pod względem wdrożeń IT w energetyce, Polska nie odbiega daleko od rynku niemieckiego. Różnica tkwi w poziomie rozwoju sieci energetycznych. Dlatego głównym wyznacznikiem wdrażania systemów inteligentnych w Niemczech jest efektywność inwestycji i uzyskanie zwrotu z nakładów, a w drugiej jednak kolejności chodzi o klienta, zarówno o jego pozyskanie lub utrzymanie, jak i wymuszanie na nim oszczędności w zużyciu energii. Zarazem nowoczesne systemy i dobra sieć przynoszą rezultaty, bowiem klient w Niemczech może oczekiwać, że przerwana dostawa energii może być wznowiona w czasie nie dłuższym niż 15 minut, a zdalny monitoring sieci pozwala ograniczyć koszty o co najmniej 5 proc. W ocenie Macieja Bando, wiceprezesa URE, sektor energetyczny w Polsce relatywnie mało jednak inwestuje w badania i rozwój, którego elementem są inwestycje na IT. Zarazem występuje duża rozpiętość we wdrażaniu inteligentnych systemów pomiędzy spółkami przesyłu a dystrybucji energii, ponieważ wiąże się to z możliwością ograniczenia kosztów. Jego zdaniem, rynek energetyczny tym różni się od innych wysoce konkurencyjnych, że ma cechować się także stałością i bezpieczeństwem dostaw, co pociąga określone koszty. Czarnecki, Intergraph: inteligentna szansa przed energetyką Link do wypowiedzi http://energetyka.wnp.pl/czarnecki-intergraph-inteligentna-szansaprzed-energetyka,209027_1_0_0.html Pieniądze ze sprzedaży CO 2 można wykorzystać na efektywność energetyczną Autor: wnp.pl (Katarzyna Walterska) 16-10-2013 18:57 Środki ze sprzedaży praw do emisji CO 2 można byłoby przeznaczyć na efektywność energetyczną - ocenił Maciej Bukowski, prezes Instytut Studiów Strukturalnych podczas panelu Polityka ochrony klimatu a emisja CO 2. Scenariusze dla gospodarki zorganizowanego w ramach X Kongresu Nowego Przemysłu. - O ile polski przemysł - także ten energochłonny - w dużej mierze dostosował się do poziomów efektywnościowych charakterystycznych dla najlepszych technologii na świecie - myślę tu o zwłaszcza o przemyśle cementowym, papierniczym idt., to budynki niekoniecznie. Dlatego można wiele zyskać inwestując w efektywność energetyczną w budownictwie - podkreślił. Odnosząc się do wypowiedzi Beaty Jaczewskiej, wiceminister środowiska stwierdził, że powstanie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest przekleństwem w kontekście polityki klimatycznej. - Minister finansów mówi, przecież macie już fundusz, więc po co dodatkowe pieniądze? Wolę to zabrać na inne cele. Dlatego nie ma motywów w rządze, aby sensownie wykorzystać pieniądze z aukcji - dodał.
Ale też jego zdaniem nie jest to zjawisko wyjątkowe, nie jest elementem większej polityki strukturalnej. Związkowcy z Kompanii Węglowej spotkają się z radą nadzorczą spółki 16.10.2013r. 15:45 W najbliższy piątek przedstawiciele działających w Kompanii Węglowej związków zawodowych spotkają się z radą nadzorczą tej największej górniczej spółki. Tematem rozmów ma być program jej restrukturyzacji, zakładający m.in. redukcję zatrudnienia i kosztów pracy. W ostatnich miesiącach rada nadzorcza dwukrotnie odrzuciła przygotowany przez zarząd Kompanii program naprawczy, zalecając bardziej zdecydowane działania. We wrześniu do dymisji podała się prezes spółki Joanna Strzelec-Łobodzińska. O spotkanie z radą wnioskowały związki, domagając się wstrzymania działań restrukturyzacyjnych, podejmowanych na podstawie odrzuconego przez radę programu. Związkowcy postulowali też opracowanie nowego programu dla spółki. Obecnie zarząd Kompanii, kierowany przez wiceprezesa Marka Uszko, przygotowuje nowy program restrukturyzacji, z okresem obowiązywania wydłużonym do 2020 roku. Program ma być gotowy do końca października. W środę jego założenia poznała Rada Pracowników. "Dziś odbyło się spotkanie zarządu spółki z Radą Pracowników. Omawiano stan prac nad program restrukturyzacji oraz wieloletnią strategią rozwoju firmy; zarząd przedstawił bieżącą sytuację ekonomiczno-finansową" - relacjonował rzecznik spółki Zbigniew Madej. Kompania nie ujawnia szczegółów przygotowywanego programu. Z nieoficjalnych informacji, uzyskanych przez PAP w spółce oraz od przedstawicieli stron związkowej wynika, że zarząd planuje zdecydowane działania w sferze pracowniczej: ograniczenie do minimum przyjęć nowych pracowników, przenoszenie górników między kopalniami, zmniejszenie zatrudnienia na powierzchni oraz co najmniej zamrożenie wynagrodzeń; jeden z wariantów dopuszcza też możliwość ich obniżki. Planowane są połączenia niektórych kopalń i zmniejszenie wydobycia węgla. Rozważane są możliwości zmniejszenia obciążeń związanych z deputatami węglowymi. Sytuacja Kompanii, która do końca sierpnia przyniosła ponad 340 mln zł strat, wynika ze spadku popytu na węgiel oraz zmniejszenia jego cen. W tym roku kopalnie spółki wydobędą ponad 5 mln ton węgla mniej niż przed rokiem, ciągle jednak na przykopalnianych zwałach leży blisko 6 mln ton niesprzedanego surowca. Firma odczuła też presję cenową ze strony dużych odbiorców z sektora energetycznego. Szukając możliwości zwiększenia zbytu spółka wzmogła eksport, mimo niskich cen na międzynarodowych rynkach. Zmniejszenie przychodów wpłynęło na sytuację finansową Kompanii, która wydłużyła terminy płatności wobec kontrahentów. W piątek rada nadzorcza spółki ma zdecydować o zgodzie na emisję ponad 1,2 mld zł obligacji pięcioletnich. Dzięki temu spółka zamieni część