Trasa S-7 bez wiaduktu na Spornej. Na razie. Koncepcja programowa odcinka drogi S-7 z Warszawy do Grójca bez wiaduktu na ul. Spornej. Na razie. Sporna -droga gruntowa. Wiadukt-kosztowna budowa. Na Komisji Zielonego Ursynowa toczył się spór o Sporną. Od kilkunastu lat uwaga mieszkańców południowych aglomeracji Warszawy skupiała się na konieczności szybkiej budowy odcinka S-7 z Warszawy do Grójca. Prace nad powstaniem wspomnianego odcinka trasy rozpoczęły się w 2008 roku. Pod koniec 2012 roku rozstrzygnięty został przetarg na Koncepcję programową Budowy drogi ekspresowej S-7 na odcinku od węzła Lotnisko na odcinku Południowej Obwodnicy Warszawy do obwodnicy Grójca. 12 lutego ubiegłego roku w ursynowskim Ratuszu odbyło się spotkanie informacyjne władz dzielnicy i mieszkańców z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, dotyczące budowy drogi S-7 biegnącej przez Ursynów. Mieszkańcy konsultowali koncepcje programową, zapoznali się ze szczegółami przebiegu drogi i co ważne, w odpowiednim terminie składali pisemnie uwagi i postulaty do koncepcji. Według koncepcji wybranej przez drogowców trasa ma przebiegać wzdłuż linii kolejowej w kierunku Radomia przecinając m.in. ul. Baletową.Istotną kwestią dla mieszkańców południowej części dzielnicy było pozostawienie ciągłości ul. Baletowej, montaż ekranów akustycznych na całej długości ursynowskiego odcinka, lokalizacja obwodu utrzymania drogi i węzłów umieszczonych w dzielnicy, odprowadzenie wód opadowych z terenu trasy, dróg dojazdowych i terminu wysiedleń. Początkowo w ulicy Spornej drogowcy planowali budowę wiaduktu. Mieszkańcy byli z tego zadowoleni. Jednak jesienią ubiegłego roku okazało się, iż z niezrozumiałych dla mieszkańców powodów, GDDKiA zrezygnowała z tego rozwiązania. Tę istotną
kwestię poruszali mieszkańcy Zielonego Ursynowa na spotkaniu z Zarządem dzielnicy Ursynów w maju br. Burmistrz Robert Kempa powiedział wówczas do mieszkańców, że jak wiadukt wróci do koncepcji programowej to da środki na budowę ulicy Spornej. Czy wnioskowane korekty zostały wprowadzone przez GDDKiA do koncepcji programowe,j mieszkańcy dowiedzieli się na spotkaniu z drogowcami, zorganizowanym 9 czerwca br. w dzielnicowym Ratuszu z inicjatywy radnego Pawła Lenarczyka. W koncepcji programowej zachowana jest ciągłość ulicy Baletowej, obwód utrzymania drogi zlokalizowano między ulicami Kurnicką a Dawidowską, co zostało uzgodnione z władzami dzielnicy. Przy rozmieszczaniu ekranów akustycznych brano pod uwagę uwarunkowania terenowe i zgodnie z obowiązującym prawem zamontowane zostaną one tylko przy obecnie istniejącej zabudowie, tj na długości 2,2 km. Drogowcy poinformowali mieszkańców, że będzie przeprowadzany II Raport Środowiskowy i może do tego czasu zmieni się prawo tak, aby ekrany dźwiękochłonne pojawiły się zgodnie z postulatami mieszkańców, czyli na całej długości ursynowskiego odcinka trasy ekspresowej. Taką koncepcję programową mieszkańcy przyjęli spolegliwie. Ostra dyskusja wywiązała się natomiast podczas uzasadniania przez GDDKiA zaniechania realizacji wiaduktu w ulicy Spornej. My nie możemy dowiązywać się do dróg gruntowych, a taki status ma Sporna. To jest kuriozalne, będziemy posądzeni o bezpodstawne wydatkowanie pieniędzy Skarbu Państwa tłumaczyła zniknięcie z koncepcji programowej wiaduktu w ulicy Spornej Marta Petrynik, przedstawicielka GDDKiA. Przedstawicielka GDDKiA wyjaśniała, że talkie rozwiązanie projektowe zostało podjęte w wyniku uzgodnień z poprzednimi władzami dzielnicy i na podstawie spotkań informacyjnych i wniosków złożonych przez mieszkańców. My składaliśmy wnioski o zapewnienie ciągłości ulicy
Baletowej, nikt nie składał wniosku o likwidacje wiaduktu ze Spornej mówili zdezorientowani i rozgoryczeni sytuacją mieszkańcy. Mieszkańcy argumentowali potrzebę wiaduktu w takiej drodze jak Sporna. Zaznaczyli, że za kilka czy kilkanaście lat teren się zurbanizuje i wiadukt będzie wówczas wykorzystany. Bez wprowadzenia wiaduktu z powrotem do koncepcji będziemy odcięci od reszty miasta i skazani na tranzyt- przekonywali drogowców. Projekt S-7 ciągnie się od 2007 roku i przez ten czas układ infrastrukturalny w dzielnicy nie uległ zmianie. Ulica Sporna nie została wpisana do Wieloletniego Planu Finansowego. Ursynów inwestuje tylko w ul. Baletową. Myśmy nigdy nie otrzymali deklaracji od poprzednich władz dzielnicy o inwestowaniu w Sporną. Pisałam wielokrotnie ale nie otrzymałam odpowiedzi -narzekała na komunikacje z dzielnicą Marta Petrynik. My nie możemy dowiązywać tak dużego wiaduktu do drogi gruntowej. Koszt wiaduktu to 40ml zł a to znaczący wydatek w kontekście całego odcinka. Wobec tego że m.st. Warszawa nie ma planów inwestycyjnych dla ul. Spornej, GDDKiA nie znalazła uzasadnienia dla budowy wiaduktu w Spornej- tłumaczyła przedstawicielka drogowców. Ponadto Marta Petrynik zaznaczyła, iż plany projektowe trwały 2 lata, koncepcja projektowa jest skończona a zmiana decyzji w sprawie wiaduktu to trudna sprawa. Burmistrz Robert Kempa wspierał wypowiedź przedstawicielki GDDKiA podkreślając,że gdyby Sporna była wpisana do WPF-u to sytuacja dzisiaj byłaby inna. Radny Paweł Lenarczyk wobec takiego obrotu sprawy zaapelował do władz dzielnicy Ursynów aby jednak poczyniły starania o wpisanie wiaduktu do koncepcji. To może nadgońmy zaległości i korzystając z dobrych kontaktów
z miastem zadeklarujmy zainwestowanie w ulicę Sporną. Nie chcę uprawiać polityki, chcę podchodzić do pewnych spraw pozytywnie powiedział na spotkaniu radny Paweł Lenarczyk. W ocenie burmistrza Roberta Kempy, w kontekście informacji przedstawionych przez GDDKiA, na takie działania jest o dwa lata za późno, ale pomimo to zapowiedział zlecenie analizy kosztów budowy ulicy Spornej. Z kolei wiceburmistrz Piotr Zalewski zadeklarował,że Urząd Dzielnicy Ursynów wystąpi do GDDKiA o nie sugerowanie się stanem Spornej i ponowne przeanalizowanie projektu koncepcji projektowej. To dobra wiadomość dla mieszkańców. Przedstawicielka GDDKiA pod koniec spotkania patrzyła już nieco przychylniejszym okiem na powrót wiaduktu do koncepcji programowej i zapraszała do składania wniosków i zapytań w sprawie planowanej trasy. Wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku mieszkańcy nie będą ofiarami zaniedbania rozwoju komunikacyjnego tej części Ursynowa. Mieszkańcy odliczali dni do ogłoszenia przetargu na budowę S-7. Obrady nad Programem budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2023 zapowiadano na czerwiec tego roku, ale zostały one przesunięte na przełom sierpnia i września. Przypomnijmy, że od zatwierdzenia PBDK zależy termin ogłoszenia przetargu na S7 Warszawa- Grójec. Wybudowanie odcinka planowane jest na
2020 rok.